10 błędów brandingowych w mediach społecznościowych, których należy unikać za wszelką cenę

Opublikowany: 2021-05-31

Jeśli jesteś podekscytowany rozwojem swojego nowego biznesu w mediach społecznościowych, powinieneś być.

W końcu używa go 4,2 miliarda ludzi; to ponad połowa światowej populacji.

1,7 miliarda z nich jest na Facebooku, a kolejne 500 milionów codziennie spędza czas i udostępnia zdjęcia na Instagramie!

To dużo dźwigni i możliwości. Ale aby Twoja marka zabłysnęła, a nie zatonęła, musisz zadbać o swoją markę w mediach społecznościowych od pierwszego dnia. W przeciwnym razie to, co powinno być szansą, może zamienić się w koszmar brandingowy.

Marki mogą stracić swoją reputację z powodu błędów początkujących, takich jak pojedynczy błąd w ocenie, niewłaściwie umieszczony komentarz lub niezamierzony obraźliwy post.

I to niefortunne, ponieważ tych błędów można całkowicie uniknąć.

Ale najpierw musisz wiedzieć, czym one są.

Pozwól nam pomóc Ci w pełni wykorzystać swoją szansę dzięki naszym 10 błędom brandingowym w mediach społecznościowych, których możesz uniknąć za wszelką cenę.

1. Praca bez planu

Brak planu marketingowego w mediach społecznościowych dla Twojej marki to błąd nr 1.

Legenda baseballu New York Yankee, Yogi Berra, być może nie mówił o mediach społecznościowych, kiedy powiedział: „Jeśli nie wiesz, dokąd zmierzasz, skończysz gdzie indziej”. ale jego mądre słowa nadal obowiązują.

Jeśli nie rozumiesz możliwości, jakie oferują media społecznościowe lub nie realizujesz planu pełnego ich wykorzystania, nie zdziw się, jeśli Ci się nie uda.

Twój plan powinien zawierać informacje takie jak Ty, kim są Twoi odbiorcy, jakich platform używają, Twoje najlepsze strategie marketingowe, listę starannie dobranych mikroinfluencerów, jak sprawić, by Twoje platformy były dostępne do zakupów oraz optymalne czasy publikacji Twoich postów.

2. Nie tworzenie harmonogramu zawartości z wyprzedzeniem

Nie wszyscy użytkownicy mediów społecznościowych są równi.

Niektóre są najbardziej aktywne w poniedziałki i czwartki między 8 a 9 i 15 do 16 (użytkownicy Instagrama), podczas gdy obserwujący na Facebooku lubią wychodzić we wtorki, środy i czwartki między 9 a 13:00.

Jeśli publikujesz posty, gdy Twoi docelowi odbiorcy nie patrzą, są szanse, że zostaną nieprzeczytane; jeśli tak się stanie, algorytm Twojej platformy zauważy, a ranking Twojej marki ucierpi.

Tworzenie harmonogramu treści pomaga na kilka sposobów:

  1. Zapewnia, że ​​publikujesz w optymalnym czasie
  2. Utrzymuje strategię marketingową na bieżąco
  3. Umożliwia tworzenie kopii zapasowych treści gotowych do wydania, dzięki czemu nie piszesz codziennie.

Aby dowiedzieć się, jakie treści zaplanować, zacznij od swoich priorytetów, takich jak nowa wersja produktu lub wydarzenie. Zawsze daj czas na udostępnianie treści generowanych przez użytkowników, ponieważ jest to Twój najpotężniejszy sprzymierzeniec marketingowy. I zostaw miejsce na zmiany, jeśli pojawi się coś istotnego.

Korzystaj z oprogramowania do zarządzania treścią, takiego jak Jarvee, do planowania, ponieważ zapewniają one wszystko, czego potrzebujesz, aby opracować strategię dotyczącą treści.

3. Zakładając, że twoi odbiorcy to wszyscy

Zanim zainwestujesz ani grosza w kampanię brandingową w mediach społecznościowych, upewnij się, że nie przemawiasz do niewłaściwych odbiorców, ponieważ jeśli to zrobisz, twoje wysiłki zostaną głuchy i stracisz swoją inwestycję. Dzieje się tak dlatego, że nie każda platforma pasuje do Twojej marki, a sukces pochodzi z ustanowienia Twojej marki jako autorytetu na właściwych platformach społecznościowych, a nie na wszystkich.

Odkrywasz, z jakich platform korzystają Twoi docelowi odbiorcy, analizując dane demograficzne obecnych klientów i rynek.

Twój rynek często określa, z jakich platform mediów społecznościowych powinieneś korzystać. Na przykład, jeśli jesteś firmą przemysłową lub finansową, użyjesz LinkedIn. Jeśli jednak jesteś firmą zajmującą się ekstremalnymi wycieczkami przygodowymi, dobrze sobie radzisz na Instagramie i Facebooku.

Dużą rolę odgrywają również dane demograficzne odbiorców. Sprawdź, z których platform korzystają najczęściej, a następnie utwórz plan marketingowy i dopasuj treści do tych platform.

4. Traktowanie wszystkich platform mediów społecznościowych tak samo

Zaniedbanie optymalizacji postów dla każdej platformy to kolejny błąd nowicjusza.

Dzieje się tak dlatego, że każda platforma społecznościowa jest wyjątkowa i ma swój własny język, a żeby nawiązać kontakt z publicznością, musisz mówić nim płynnie!

Na przykład, jeśli korzystasz z historii na Instagramie, przyjmiesz swobodne podejście, zamieszczając wysokiej jakości zdjęcia produktów, wciągające tytuły, krótkie, zgryźliwe opisy i regularne zaangażowanie klientów. Będąc na LinkedIn, przyjąłbyś bardziej formalne podejście i pisałbyś dłuższe, poprawne gramatycznie posty.

Każda platforma ma określone strategie, których musisz się nauczyć, takie jak najlepsze praktyki, zachowanie użytkownika, styl treści (obrazy, tekst lub wideo), długość, czas publikacji oraz taktyki SEO i optymalizacji.

Możesz znaleźć wszystko, co musisz wiedzieć, przeglądając statystyki wybranej platformy. A jeśli używasz obrazów, pamiętaj, że każda platforma ma swoje wymagania dotyczące rozmiaru.

5. Posiadanie niekompletnego profilu

Będę krótko o tym mówić, inaczej niż powinien wyglądać Twój profil!

Tak wiele marek popełnia ten błąd, którego można uniknąć, co bardzo szkodzi ich sukcesowi w mediach społecznościowych. Użytkownicy mediów społecznościowych lubią przejrzystość marki i oczekują, że będą wiedzieć, kim jesteś, co reprezentujesz i jak się z Tobą skontaktować.

Upewnij się, że to robią, wypełniając opis Twojej marki, mając powiązania z innymi profilami społecznościowymi, link do Twojej witryny, spójny branding i logo, numer telefonu i wszelkie inne sposoby kontaktu.

Im więcej im powiesz, tym bardziej będą ci ufać.

6. Nie rozumiesz, jak działają algorytmy twoich platform

Algorytmy sterują wszystkim, co widzimy online, przewidują, co chcemy zobaczyć, angażują nas i reklamują produkty i usługi płacącego reklamodawcy. Wielu nowych użytkowników mediów społecznościowych tego nie rozumie i błędnie wierzy, że liczy się tylko jakość lub regularność ich treści.

Jeśli nie rozumiesz algorytmów swojej platformy, masz niewielkie szanse na pomyślną optymalizację strategii brandingowej. Ale jeśli przeprowadzisz badania teraz, będziesz w znacznie lepszej sytuacji niż konkurencyjne marki, które tego nie zrobiły.

Możesz zdobyć podstawową wiedzę, sprawdzając:

  • Facebook
  • Instagram
  • Świergot
  • Pinterest
  • LinkedIn

7. Nieużywanie oryginalnych wizualizacji

Obraz mówi tysiąc słów, ale tylko wtedy, gdy jest oryginalny!

Obrazy napędzają media społecznościowe. Platformy takie jak Snapchat, Instagram i Facebook Stories nie istniałyby bez nich i wymagają wizualizacji, aby utworzyć post. To dlatego, że wizualizacje angażują się znacznie skuteczniej niż treści pisane, co nie jest niespodzianką.

Recykling wizualizacji innych osób ma swoje miejsce, ale aby Twoja marka naprawdę się wyróżniała i została zauważona, musisz publikować bardzo oryginalne, markowe obrazy, którymi Twoi odbiorcy będą się angażować, reagować, lubić i udostępniać.

W ten sposób budujesz silną obecność marki w mediach społecznościowych.

8. Brak regularnego kontaktu z publicznością

Czy zignorowałbyś klienta, który wchodzi do Twojego sklepu stacjonarnego? Oczywiście nie; byłoby to szalone i kompletne marnowanie wszystkich twoich wysiłków związanych z brandingiem i marketingiem.

Brak regularnych rozmów z odbiorcami oznacza to samo; w końcu social to nazwa, a social to gra, w której jesteś. Jeśli nie angażujesz się w kontakt z klientami, masz ogromne szanse na ich utratę i otrzymanie negatywnej recenzji za kiepską obsługę klienta.

Zbudowanie marki, którą obserwujesz w mediach społecznościowych, wymaga dużo ciężkiej pracy i jest to droga dwukierunkowa. Sztuką jest regularne monitorowanie rozmów i odpowiednie reagowanie.

A skoro już o tym mowa, co jeśli jest to negatywny komentarz?

Spójrzmy na to dalej:

9. Ignorowanie negatywnych komentarzy

Lekceważenie lub niewłaściwe postępowanie z negatywnymi komentarzami to pewny sposób na przygotowanie się do porażki w mediach społecznościowych. Nikt nie chce negatywnych recenzji ani komentarzy, szkodzą one reputacji naszej marki i zmniejszają sprzedaż, ale faktem jest, że je dostaniesz.

Ale to nie negatywne recenzje mają znaczenie (chyba że jest to katastrofalna wada produktu lub usługi); liczy się Twoja reakcja. A oto rzecz, konsumenci rzadziej ufają markom, które nie mają żadnych negatywnych recenzji, niż markom, które reagują pozytywnie i produktywnie na negatywne recenzje!

Dzieje się tak, ponieważ Twoje negatywne recenzje są okazją do pokazania wszystkim jakości Twojego klienta oraz tego, jak autentyczna, przejrzysta i godna zaufania jest Twoja marka.

Odpowiadając na negatywne recenzje, zawsze stosuj zrozumienie i profesjonalne podejście, słuchaj swojego klienta i bądź szczery. Zrób to dobrze, a ta negatywna recenzja może pomóc Twojej marce bardziej ją utrudnić.

10. Brak monitorowania reakcji po wyświetleniu reklam

A ostatnim błędem nowicjusza, którego należy unikać, jest brak monitorowania kampanii w mediach społecznościowych.

Nawet jeśli masz 100% pewności, że wszystko jest w porządku, nie możesz rozpocząć kampanii, odejść i pozwolić jej się uruchomić. Musisz stale monitorować reakcje ludzi, zarówno pozytywne, jak i negatywne, aby upewnić się, że to, co publikujesz, jest dobrze odbierane.

Ponieważ łatwo jest nieumyślnie urazić część społeczeństwa, a złe wiadomości szybko się rozchodzą. Jeśli nie będziesz monitorować swojej kampanii, nie będziesz mógł działać w czasie rzeczywistym, zmieniać kierunku i wdrażać natychmiastową reakcję, aby ograniczyć szkody.

Biografia autora

Terry O'Toole jest doświadczonym pisarzem i certyfikowanym content marketingowcem, który pisze dla Tailor Brands. W ciągu ostatnich 30 lat prowadził kilka firm, zarówno fizycznych, jak i wirtualnych w wielu krajach. Obecnie mieszka na małej włoskiej wyspie gdzieś na Morzu Śródziemnym, gdzie w ciągu dnia pisze na wielu stronach internetowych, popijając świetną kawę.

Ale jego prawdziwą pasją jest tworzenie, jak mówi jego syn, najwspanialszych zamków z piasku i pysznych dań z makaronu. Przyznaje, że jego syn jest zniewoloną publicznością i prawdopodobnie stronniczy.