Trump That: lekcje w mediach społecznościowych z kampanii prezydenckich w USA
Opublikowany: 2016-07-27Media społecznościowe odgrywają rolę transformacyjną w tych wyborach prezydenckich. Donald J. Trump i Hillary Clinton intensywnie korzystają z platform mediów społecznościowych łączyć się z wyborcami.
I to działa.
Miliony ludzi śledzą Trumpa i Clintona na Facebooku, Twitterze, Instagramie, a liczba ta rośnie z każdym dniem. Za pośrednictwem tych platform ludzie dostrajają się, aby zobaczyć, co kandydaci mają do powiedzenia, czy platformy Clintona i Trumpa są zgodne z ich poglądami. Ludzie inwestują w marki Clinton i Trump.
Po dojściu na sam szczyt politycznej sfery społecznej, można śmiało powiedzieć, że Trump i Clinton mogą nauczyć nas kilku rzeczy o korzystaniu z mediów społecznościowych, aby wzmocnić naszą własną markę osobistą.
Oto pięć wniosków w mediach społecznościowych z kampanii Clinton i Trumpa w mediach społecznościowych.
1. Bądź autentyczny ze swoimi odbiorcami
Media społecznościowe zapewniają platformę do zaprezentowania swojego autentycznego ja (np. marki). Kochaj go lub nienawidź, nie jest tajemnicą, że Trump jest mistrzem autentyczności w mediach społecznościowych. W rzeczywistości zespół Hootsuite przyznał Trumpowi wynik w mediach społecznościowych z 81.
Z każdym tweetem (i postem na Facebooku) wiesz, że to Trump to zrobił, a nie stażysta czy pracownik czający się za ekranem lub smartfonem. To zawsze prawdziwa okazja, prosto z opuszków palców Trumpa.
Często zdarza się, że Trump zaczyna wysyłać niefiltrowane tweety w czasie rzeczywistym, zwłaszcza jeśli jest sprowokowany na własnym terenie. Tutaj Clinton poszedł za Trumpem , a on nie upuścił kuli, wystrzeliwując krótko potem tweet.
Upewnij się, że Twoi widzowie mogą powiedzieć, że to naprawdę Ty stoisz za marką, a nie jakiś bot lub stażysta, który mówi wszystko. Z kolei zyskasz ich zaufanie.
2. Wybierz odpowiednią platformę
Z ponad 9 milionami obserwujących Trump błyszczy na Twitterze. Czemu? To sposób komunikacji, który najlepiej oddaje jego autentyczne ja .
Dominuje swoich rywali, używając tweetów, aby wybić się na swoich krytykach. Trump nie przebiera w słowach, a Twitter pozwala mu dostarczać swoje „żądła” w mniej niż 140 znakach.
Dla odbiorców o krótkiej koncentracji jest to idealne rozwiązanie. Nie muszą analizować długich esejów, aby otrzymać wiadomość. Mogą przeskanować Twittera i zobaczyć, że Trump potępia terrorystów. Wiadomość szybko dostarczona (i często retweetowana).
Clinton również dobrze radzi sobie na Twitterze (ponad 7 milionów obserwujących); jednak nie jest tak impulsywna jak Trump. Jej posty są obliczone, nawet jeśli wydają się nie być.
Chociaż tweet z rozdziału 11 może wydawać się spontaniczny, jest bardzo prawdopodobne, że miała go w tylnej kieszeni, czekając na najlepszą okazję do tweetowania. Clinton to stara szkoła, ale dostosowuje się i sprawia, że Twitter działa dla niej. Przecież tego typu posty nie wyleciałyby na żadną inną platformę (np. LinkedIn).
3. Angażuj się ze swoimi obserwującymi
Clinton i Trump często kontaktują się ze swoimi odbiorcami na Facebooku, Twitterze, Instagramie. Korzystając z tych narzędzi, nawiązują kontakt z wyborcami w czasie rzeczywistym. Możesz zrobić to samo ze swoimi odbiorcami, tworząc połączenie ze swoją marką.
Na przykład Clinton korzysta z czatu na Facebooku dyskutować na aktualne tematy, takie jak ruch „Black Lives Matter”. Reporterzy i obserwatorzy lubią mieć możliwość nawiązania kontaktu z Clintonem jeden na jednego, nawet jeśli nie jest to twarzą w twarz.
Zwolennicy również doceniają ludzką stronę polityków. Od czasu do czasu Trump publikuje też na Twitterze rzeczy niepolityczne, takie jak gratulacje dla Pingwinów z okazji wygranej w Pucharze Stanleya.
Fani pingwinów, którzy są zwolennikami Trumpa, doceniają krzyk, podczas gdy Trumping buduje kolejną warstwę zaangażowania.
Co ciekawe, Trump trzyma się z daleka od LinkedIn. Normalnie byłoby to dziwne, biorąc pod uwagę jego doświadczenie biznesowe. Ale biorąc pod uwagę jego strategię polityczną opiera się na spontaniczności mediów społecznościowych, ma to sens.
Kliknij, aby tweetować
Nie myśl, że musisz korzystać z każdej platformy społecznościowej, aby nawiązać kontakt z publicznością. Używaj tylko tych, które mają sens. W przypadku Clinton korzysta z LinkedIn ponieważ jej docelowa publiczność z niego korzysta. A LinkedIn pozwala jej łączyć się z wyborcami na głębszym poziomie, dogłębnie omawiając kwestie.
W zależności od poziomu zaangażowania, jaki chcesz osiągnąć, rozważ użycie Twittera, Snapchata, a nawet Facebooka, aby uzyskać bardziej powierzchowną, szybką interakcję. A następnie, aby uzyskać głębszą introspekcję, skieruj obserwujących na LinkedIn i/lub swoją witrynę internetową, gdzie mogą zagłębić się w bardziej treściwe treści.
4. Stuknij w Co jest trendy
W zależności od trafności nie bój się korzystać z mediów społecznościowych, aby dotrzeć do tego, co jest istotne. Jeśli zbliża się wielka burza śnieżna, a jesteś firmą zajmującą się artykułami gospodarstwa domowego, tweetuj link do swojego posta na blogu „5 sposobów na zimowanie domu”.
Clinton i Trump są ekspertami w wykorzystywaniu trendów, niezależnie od tego, czy są to dobre czy złe wiadomości. Gdy media społecznościowe eksplodowały wsparciem po tragicznych strzelaninach w Orlando, oczywiście Trump i Clinton wzięli udział w mediach społecznościowych.
Do myślenia: wspierające przesłanie Trumpa gejowskim Amerykanom w dniu 14 czerwca zaowocowało 40 000 „polubień” i prawie 4000 udostępnieniami w zaledwie 38 minut.
5. Kontroluj swój obraz
Media społecznościowe to świetny sposób na pielęgnowanie wizerunku Twojej marki. Na różnych kontach Clinton zauważysz, że ma różne odmiany tej samej biografii biegacza:
- LinkedIn : „Żona, matka, babcia, adwokat kobiet i dzieci, FLOTUS, FLOAR, senator, sekretarz stanu, psiarz, ikona włosów, miłośniczka spodni, kandydat na prezydenta 2016 r.”
- Facebook : „Żona, mama, babcia, prawnik, adwokat kobiet i dzieci, FLOAR, FLOTUS, senator USA, SecState, autor, właściciel psa, ikona włosów, miłośniczka spodni, krakers ze szklanym sufitem, kandydat na prezydenta 2016”.
- Twitter: „Żona, mama, babcia, adwokatka kobiet i dzieci, FLOTUS, senator, SecState, ikona włosów, miłośniczka spodni, kandydat na prezydenta 2016 roku. Tweety od Hillary podpisane - H.”
W przeciwieństwie do tego Trump zachowuje swoje zwięzłe i praktyczne:
- Facebook : „To jest oficjalna strona na Facebooku Donalda J. Trumpa”.
- Twitter: „#MakeAmericaGreatAgain #Trump2016.”
Ostatecznie biografia Twojej marki może być wszystkim, czego chcesz, o ile jest spójna. Aby zachować swój wizerunek, pamiętaj o rozwiązaniu wszelkich problemów i kontroli uszkodzeń. W mediach społecznościowych Trump często zwraca uwagę na wszystko, co uważa za niedokładne.
A Clinton robi to samo. W rzeczywistości PAC nastawiony na Clinton prowadzony przez założyciela Media Matters, Davida Brocka, obiecał 1 milion dolarów, aby powstrzymać użytkowników rozpowszechniających nieprawdziwe informacje na Twitterze, Facebooku, Reddicie i Instagramie.
Wniosek
Pamiętaj, że Twoja marka to Twoje dziecko. Media społecznościowe to kapryśna bestia, więc bądź na bieżąco ze swoją reputacją online. Byłoby wstydem inwestować czas, energię i pieniądze tylko po to, aby zostać nadzianym przez tweet mówiący, że jesteś zabójcą zodiaku (ahem Ted Cruz).
Ręcznie wybrane powiązane artykuły:
- Jak napisać najbardziej optymalne aktualizacje statusu w mediach społecznościowych?
- 7 hashtagów zamienionych w bashtagi: wyciągnięte wnioski
- Jak zbudować ramy opowiadania historii marki