Dlaczego Coquette Couture otworzyła sklep fizyczny, aby zwiększyć swoją obecność w Internecie?
Opublikowany: 2016-08-25Kayleen Leonard jest założycielką Coquette Couture, butiku w Sioux Falls oferującego starannie dobrane damskie ubrania w eklektycznych stylach.
Dowiedz się, jak zaczęła od firmy zajmującej się wyłącznie e-commerce (zanim było fajnie) i dlaczego była zmuszona do otwarcia własnego sklepu stacjonarnego pomimo kosztów, jakie wiązałoby się to z prowadzeniem jej firmy.
W tym odcinku omawiamy:
- Jak sprzedawać twarzą w twarz, kiedy nie jesteś do tego przyzwyczajony.
- Co zrobić, jeśli sprzedajesz produkty, którymi nie jesteś pasjonatem, ale Twoimi klientami są.
- Co jest zaangażowane w proces zakupu podczas prowadzenia sklepu detalicznego.
Posłuchaj Shopify Masters poniżej…
Pokaż notatki:
- Sklep: Coquette Couture
- Profile społecznościowe: Facebook | Instagram | Świergot
- Polecane : Dom Sampsona
Transkrypcja
Felix: Dziś dołącza do mnie Kayleen Leonard z coquettecouture.com, czyli COQUETTE, COUTURE.COM. Coquette to butik w Sioux Falls oferujący ręcznie wybieraną odzież damską w stylu eklektycznym. Zaczęło się w 2012 roku. Witaj Kayleen.
Kayleen: Cześć, dzięki za zaproszenie.
Felix: Tak, jestem podekscytowany, że masz cię na sobie. Opowiedz nam trochę więcej o swojej historii. Jakie są najpopularniejsze produkty, które sprzedajesz?
Kayleen: Nasz sklep jest zdecydowanie… Dla ludzi, którzy nigdy nie byli w naszym sklepie, jest to rodzaj antropologicznego klimatu, jeśli chodzi o to, do czego dążymy. Wygląd tego, powiedziałbym, że jest inspirowany stylem vintage z nowoczesnym podejściem do starego wyglądu. Naszą ogromną rzeczą dla nas są nasze buty. Nazywają się Bed Stu; są dla nas niesamowitą marką. Wszystkie są ręcznie robione, co jest super, super fajne. Możesz spojrzeć na spód i zobaczyć ślady po paznokciach i tak dalej. Zdecydowanie, zdecydowanie kochamy skórę i uważamy, że są pewne elementy, w które musisz zainwestować, więc to jest rodzaj naszej wielkiej rzeczy, z której jesteśmy zdecydowanie znani, to nasze skórzane torebki i nasze skórzane buty i takie tam. Wszystko inne, to po prostu dopełnia. Lubimy mówić, że jesteśmy za wolną duchem, dzikim dzieckiem i może to być wszędzie od… Mieliśmy w szkole 5-klasistkę i była najsłodsza i miała jak 5 dolarów w monetach płacących za rzeczy, a innym razem mieliśmy jak 92-letnia kobieta kupowała sweter. Jesteśmy tu, tam i wszędzie.
Felix: Bardzo fajnie. Żeby było jasne, masz oczywiście sklep e-commerce, [przesłuch 00:02:45], o którym mówiłeś, ale także sklep fizyczny. Jak zacząłeś? Jaki był pomysł? Jakie było twoje pochodzenie? Czy zawsze interesowałeś się biznesem? Czy zawsze byłeś przedsiębiorcą?
Kayleen: Tak, właściwie mój tata jest przedsiębiorcą, ale jego biznes to budownictwo. Czuję, że mam ten błąd i myślę, że dorastałem, w większości go łapiąc. Poszedłem do college'u w Południowej Dakocie… South Dakota State University… I mieli program przedsiębiorczości. Kiedy poszedłem do college'u, zrobiłem zwykłą rzecz w college'u, w której bawiłem się przez około 3 lata, a potem pomyślałem: „Cholera, muszę wkrótce skończyć studia”, więc naprawdę się w to wciągnąłem i całkowicie spadłem zakochany w jego twórczej części.
Krokiet faktycznie zaczął, ponieważ aby ukończyć college, większość dzieci musi zrobić pracę magisterską lub cokolwiek w oparciu o ich kierunek. Dla mojego majora musieliśmy założyć firmę. Niekoniecznie musiało to być prawdziwe, ale pomyślałem, że jeśli robię pełny biznesplan z prawdziwymi finansami, to znaczy, że wszystko musi się zrównoważyć i mieć sens, jaki jest sens robienia stoiska na gorącą czekoladę? To po prostu nie miało sensu. Pomysł jakby się tam zaczął, a potem od tego momentu miał być właściwie tylko e-commerce; nigdy nie mieliśmy mieć sklepu, taki był cały pomysł. Przedstawiłem to moim rodzicom i jestem bardzo szczęśliwy, że mogę mieć za sobą naprawdę silną grupę ludzi, którzy mnie wspierają, więc im to zaoferowałem i zacząłem na studiach i od razu zaczęliśmy e-commerce prawie 5 Lata temu. Pomyśl o tym, internet jest teraz tak inny i nie sądzę, żeby ludzie zdawali sobie sprawę, jak bardzo jest inny i jak bardzo się zmienił w ciągu 5 lat.
Zaczęliśmy to w 5 lat i po jakimś czasie po prostu tego nie zrobiliśmy… po prostu zrobiłem studia z zakresu przedsiębiorczości; Nie zajmowałem się marketingiem, nie robiłem niczego takiego. Media społecznościowe nie były aż tak wielkie. Wszyscy mieli Facebooka, ale poza tym, zwłaszcza na Środkowym Zachodzie, to nie była wielka rzecz. Potem zacząłem sobie uświadamiać i dochodzić do wniosku, że muszę znaleźć kotwicę. Musiałem mieć miejsce, tylko dlatego, że to sprawiło, że wydawało się to bardziej realne, więc tak właśnie zrobiłem. Poszedłem na całość. Robiłem imprezy z butami z kobietami, które przyjaźnią się z moimi rodzicami i poszedłem na chwilę do centrum handlowego z kioskiem, co było prawdopodobnie [najgorszą 00:05:20] decyzją, jaką kiedykolwiek podjęłam. Zrobiłem to przez chwilę, a potem w końcu zdecydowałem, że nadszedł czas, aby otworzyć sklep. Postanowiłem zrobić cegłę i zaprawę jakieś 3 lata temu.
Felix: Jaką część biznesu zaplanowałeś? Myślę, że wielu słuchaczy może być w szkole, może być w szkole biznesowej, na studiach licencjackich lub magisterskich, i myślę, że wiele szkół takich jak twoja ma na końcu ten sam główny projekt, w którym musisz koncepcyjnie zbudować biznes, ale w rzeczywistości poszedłeś dalej. Ile z tego, co zaplanowałeś na studiach, było rzeczywiście przydatne z tego programu, w którym uczestniczysz?
Kayleen: Wszystko. Wszystko, czego używałem na studiach, biznesplan, który miałem pierwotnie na studiach, był tym, który przedstawiłem bankierowi, gdy byłem jeszcze na studiach. Właściwie program jest naprawdę świetny. Cały program, wszystko co robisz to budowanie biznesplanów. Prawie tego cię uczą. Mają różne zajęcia, na które my wzięliśmy udział, a my przedstawialiśmy nasze biznesy niezależnie od tego, czy są prawdziwe, czy fałszywe, prawdziwym biznesmenom, którzy odnieśli sukces na Środkowym Zachodzie, którzy przybyli na tę konferencję. Właściwie to nie wygrałem. Byli to wszyscy mężczyźni i jestem prawie pewien, że po prostu śmiali się ze mnie i myśleli, że to najgłupszy pomysł w historii, za co ich nie winię. Jestem prawie pewien, że są farmerzy i wiem, że są wielcy konstruktorzy i takie tam.
Jak tylko to zrobiłem, byłem w zasadzie gotowy do drogi. Jedyną rzeczą, która prawdopodobnie nie była gotowa, jest to, że nie skupiali się na handlu elektronicznym; to było coś, w co byłem całkowicie ślepy. To była jedyna rzecz. Jeśli chodzi o biznes i budowanie tego i rozwijanie tego, wiedząc z kim rozmawiać, finansować i tak dalej, byłem z tym bardzo solidny, ale rzeczywisty e-commerce… Ponownie, ponieważ to było 5 lat temu, to było nie jest to wielka rzecz. Kiedy powiedziałem ludziom: „Tak, zamierzam zrobić tylko e-commerce”, powiedzieli: „To najgłupszy pomysł, o jakim kiedykolwiek słyszałem”. Teraz czuję, że gdybyś poszedł powiedzieć ludziom, że powiedzieliby: „O tak, to jest całkowicie normalne, każdy to robi”, ponieważ to takie powszechne. Tak, byłem trochę na samym początku i myślę, że przegapiłem znak. Myślę, że gdybym był trochę później, po prostu by go zabił, ale to tylko jedna z tych rzeczy. Jeśli chodzi o program, jeśli możesz wejść w coś takiego, to na pewno jest to najlepsza droga.
Felix: Ten biznesplan, który stworzyłeś, wychodząc z tego programu, powiedziałeś, że przedstawiłeś bankierowi. Czy chodziło o zdobycie kapitału, czy jest to tylko część kursu?
Kayleen: Chodziło o zdobycie kapitału. Potem powiedziałem: „Crap. Teraz potrzebuję pieniędzy na inwentarz.” Zasadniczo to, co robiliśmy na początku, było to, że zamierzałem… Jeśli kiedykolwiek byłeś w Południowej Dakocie, a jestem pewien, że nie, nie ma zbyt wiele luksusowych, fajnych marek. Nie mamy Nordstroma, nie mamy Dillardów, nie mamy Bloomingdale'a, nie mamy Saksa, więc chciałem sprowadzić włoskie buty, chciałem sprowadzić piękne inne elementy i obcasy i spróbuj trochę zaklasyfikować. Nie mówię, że nie jest tu z klasą, ale po prostu rzeczy, które widzisz na wschodnim i zachodnim wybrzeżu, a które są naprawdę bardzo powszechne, nie zobaczysz tutaj. To był cel, więc wiedziałem, że muszę mieć zapasy, ponieważ nie mogliśmy zrzucić statku za granicę.
Pierwotnie poszedłem do bankiera i szczerze mu to pokazałem, a on śmiał się i myślał, że to znowu… To jedna rzecz, na którą się natknąłem i wcale nie jestem seksistowska. Myślę, że to dlatego, że miałam wtedy 21 lat i to była właśnie ta 21-letnia dziewczyna idąca do banku i mężczyzna, który zwykle… Jest bankierem mojego taty, więc zajmuje się dużymi firmami budowlanymi i tym podobne , więc jestem pewien, że wszedłem, po prostu wyglądałem, jakbym nie miał pojęcia, co robię, a prawdopodobnie nie. Prawie mi powiedział, a bank powiedział mi, że nie ma mowy, żeby dać mi jakiekolwiek pieniądze. Potrzebowałem przynajmniej roku za pasem solidnej sprzedaży, żeby w ogóle to rozważyli.
Moja następna opcja, a oni w kółko ostrzegali nas na studiach: „Nie korzystaj z rodziny i przyjaciół. Cokolwiek robisz, nie używaj rodziny i przyjaciół.” Czuję, że każda książka, którą możesz przeczytać o biznesie, prawdopodobnie powie: „Nie używaj rodziny i przyjaciół”, ale ja korzystałem z rodziny i przyjaciół i nadal mam dobre relacje. Mój tata naprawdę mi pomógł i do dziś mu odpłacam, ale miałem szczęście, że się z nim dogadałem. Teraz czuję, że mają tak wiele możliwości. Jest tak wielu aniołów biznesu. To jest coś, do czego wciąż wracam, rozmawiam z moją starą uczelnią i rozmawiam na konferencji. Jedna rzecz, o której wspomnieli, to to, że przyciągnęli więcej ludzi. Trudno jest zacząć od A, kogoś, kto weźmie cię poważnie, i B, kogoś, kto da ci pieniądze. To prawie niemożliwe.
Felix: Mówisz, że nie dostałeś pieniędzy od bankierów, byłeś w stanie zdobyć trochę pieniędzy od przyjaciół i rodziny, od swojego taty. Wziąłeś te pieniądze i poszedłeś kupić inwentarz. Czy to było wtedy, gdy wspomniałeś, że chodziłeś do tych kiosków w centrach handlowych, na prywatne imprezy, ustawiałeś budki… Czy to było po tym, jak kupiłeś inwentarz z kapitałem?
Kayleen: Tak. To wszystko wydarzyło się w ciągu 3 miesięcy. Skończyłem szkołę w grudniu, a potem chyba w sierpniu zacząłem szkołę do grudnia, więc w ostatnim semestrze wszystko było załatwione. W tym czasie zamawiałem produkt, zamawiałem zapasy, a potem w styczniu wszedłem do chyba pierwszego kiosku, który znajdował się w Sioux Falls. Ogólnie rzecz biorąc, to świetna historia, ponieważ nie zdawałem sobie sprawy z importu i eksportu oraz wszystkich kosztów, które się z tym wiązały. Zasadniczo związaliśmy się z tymi włoskimi firmami i wiesz, jest ogromna różnica czasu i myślę, że szczególnie pomyśleli, że byłem żartem. Zdecydowanie wykorzystali moją naiwność. To jedna rzecz, o której myślę… Każdy, kto słucha, nauczy się, że może nawet zachowywać się tak, jakbyś miał to wszystko razem, ale nie są głupi, więc musiałem zapłacić tylko idiotyczną kwotę za import te rzeczy do Stanów Zjednoczonych, kiedy dotarły do Nowego Jorku. Zdecydowanie nie byłem na to przygotowany i patrząc wstecz, prawdopodobnie popełniłem ogromny błąd, ale to dobra lekcja.
Tak, mieliśmy cały ten inwentarz z Włoch, to znaczy, to nie były drogie buty. Były powyżej 350-400 dolarów dolców, a ja jestem w kiosku w centrum handlowym i próbuję to sprzedać. Patrząc wstecz, biznesplan nie był najlepszym pomysłem. To było bardziej związane z e-commerce, a my tak naprawdę nie… Jeśli spojrzysz wstecz, Shopify jest po prostu niesamowity i sprawia, że tworzenie strony A jest tak łatwe, że korzystanie z niej jest tak łatwe. 5 lat temu musieli wszystko zakodować. Trzeba było zakodować wózek, trzeba było zrobić wszystko. Strona internetowa wtedy kosztowała, o Boże, powiedziałbym 10 razy tyle, ile kosztuje teraz. Wszystko, co do tej pory zbudowałem, moje wydatki były tak, bardzo wysokie. Dlatego zostawiliśmy tylko e-commerce, bo mówię: „Dobrze, musimy trochę sprzedać. Musimy coś zrobić. Dokonywaliśmy losowych sprzedaży tu i wszędzie, ale tak jak powiedziałem, tak naprawdę nie zajmowałem się marketingiem, więc uczyłem się analityki Google, słów reklamowych i tego wszystkiego. Robiłem to sam i leciałem przy siedzeniu moich spodni. Zdecydowanie nie była to najlepsza zaplanowana droga, ale tak zacząłem i szło tak, aż… myślę, że robiłem to przez prawie 6 miesięcy? 8 miesięcy?
Felix: Czego nauczyłeś się z tego doświadczenia, sprzedając osobiście do kiosku? Wielu przedsiębiorców, których mam w tym podcaście, z którym rozmawiam, wiele się uczy, zaczynając od spotkań twarzą w twarz ze swoimi klientami. Czego się z tego nauczyłeś?
Kayleen: Jedną z rzeczy, których się dowiedzieliśmy, jest to, że Sioux Falls nie lubi obcasów. Kobiety w Sioux Falls nie noszą obcasów; to nie jest fajne. Mało tego, po prostu tak naprawdę nie rozumieli różnicy między… nie mówię o nich wszystkich, ale wielu z nich nie rozumiało różnicy między ładnym, ręcznie robionym butem ze skóry, a butem, do którego idziesz iść do Journeyz czy coś. Tak naprawdę tego nie pojmowali. Myślę, że to się teraz zmieniło, ale myślę, że to jedna z rzeczy, których się nauczyłem. Zasadniczo musiałem opanować swój produkt, ponieważ chodzenie i sprzedawanie twarzą w twarz było dla mnie ogromnym wyzwaniem. Teraz jestem jak królowa sprzedaży; Czuję, że w tym momencie mogłabym sprzedać brudną pieluchę. Czuję, że mam to pod kontrolą, ale dopiero zaczynam, gdy jestem naprawdę niepewny, szczerze mówiąc najlepszą radą, jaką mogę dać, jest po prostu poznanie swojego produktu.
Jedyne, czego nauczyłem się od pierwszego dnia, to nie… Nie mówię tego w każdym aspekcie sprzedaży, ale jest oczywiście inny rodzaj sprzedaży. Ten, który najlepiej sprawdza się w handlu detalicznym, w 100% czuję, że… Każdy klient, którego spotkałem, mam klientów, których spotkałem w kiosku ilu lat temu, którzy robią u mnie zakupy do dziś. Każdy z nas chodził po centrum handlowym, a w kiosku są ludzie i krzyczą na ciebie, żebyś przyszedł, a to była wielka rzecz, którą trzeba było ominąć. Jak wyglądasz na autentyczną, a nie tak, jakbyś próbowała kogoś oszukać? To była wielka rzecz. Nasz produkt był piękny, ale po prostu przemawiał do ludzi. Mama właściwie jest w tym ze mną. Jestem jej właścicielem, ona… dzwonię do niej jak na stażystę, więc ona zajmuje się całą książką, robi wszystkie rzeczy, których nie chcę robić, a potem dostaje na to darmowe ubrania. Była ze mną, więc cała nasza sprawa była czymś w rodzaju sprawy matki z córką. Ludzie przechodzili obok, oczywiście wydaje mi się, że wyglądaliśmy na bardziej godnych zaufania, ale nigdy nie bombardowaliśmy ludzi. Nigdy tak nie przeszliśmy. Jeśli chciałeś z nami porozmawiać, porozmawiamy z Tobą i będziemy dla Ciebie mili. Chcemy, aby ludzie czuli się jak ich przyjaciele, ponieważ chcemy, aby ludzie czuli się z nami komfortowo.
Tak po prostu jest i myślę, że sprzedaż wykracza poza to i nie jest autentyczna, po prostu nie widzę nikogo, kto by kiedykolwiek wrócił. Myślę, że to, co pokochałam i czego nauczyłam się najbardziej, to to, że dosłownie klienci są kluczowi. Myślę, że wszyscy to wiedzą i tak mówią, ale mogę przyznać, że mam 5 kobiet, które zaryzykowały mnie w Sioux Falls. Mam parę, kiedy miałem kiosk w Des Moines, który wciąż przyjeżdża i robi zakupy u mnie w Internecie lub w sklepie. Wciąż jest fajnie, że mam kilka dziewczyn, które po prostu mi zaufały.
Felix: Dla każdego, kto myśli o tym, a może jest zmuszony do sprzedaży twarzą w twarz na początku i nie czuje się z tym komfortowo, to jeszcze się nie zaczęło, co brzmi jak sytuacja, w której byłeś, jakieś wskazówki jak, jak sądzę, niekoniecznie budować pewność siebie, ale tylko po to, by pokonać tę mentalną przeszkodę?
Kayleen: Rozmawiaj z ludźmi, jakby byli twoimi przyjaciółmi. Myślę, że to była największa rzecz. Myślę, że kiedy zaczynałem, pomyślałem: „Och, muszę sprzedać i muszę sprzedać”. Chodzi o to, że kiedy to jest pierwsza rzecz, o której myślisz, ludzie, oni wiedzą. Ludzie wiedzą, kiedy próbujesz im sprzedać i jeśli nie są w nastroju do kupowania, po prostu cię zbywają. Myślę, że bycie człowiekiem i bycie naprawdę przystojnym naprawdę pomaga. To numer 1. Jeśli tego nie masz, nie mówię, że nie będziesz dobrym sprzedawcą, ale będziesz musiał stale nad tym pracować, aby osiągnąć ten poziom gdzie po prostu idziesz porozmawiać z kimkolwiek, a jeśli nie chcą od ciebie kupować, to jest w porządku. Mogą nie chcieć kupować od ciebie dzisiaj, ale jeśli utrzymasz dobre relacje, mogą wrócić i kupić jutro. Myślę, że najważniejszą rzeczą jest to, że możesz czuć się tak nieswojo, ale staraj się po prostu udawać, że jesteś mamą. Wiesz co mam na myśli? Udawaj, że to przyjaciel, a ty po prostu rozmawiasz z kimś innym i to nie jest to, że chcesz płacić czynsz pod koniec miesiąca. Nie możesz wywierać na siebie takiej presji, ponieważ nie będzie to autentyczne. Klienci mogą powiedzieć. 100%.
Felix: To ma sens i myślę, że kiedy mówimy o sprzedaży, wydaje się to być działaniem o dużej presji, w którym musisz coś wyciągnąć z osoby i jest prawie jak gra, w której musisz coś wygrać ich. To naprawdę sprawia, że doświadczenie jest nieodpowiednie. Mówisz, że chcesz być autentyczny. Nie chcesz wywierać na siebie takiej presji, ponieważ wyleje się to [niesłyszalne 00:18:29] w twoich manierach i tak dalej, więc myślę, że to świetna rada. Wspomniałeś o autentyczności. Drugą rzeczą, o której wspomniałeś, aby móc dobrze sprzedawać osobiście, jest naprawdę znajomość produktu. Co to dokładnie znaczy? Nie mówisz o tym, jak to się robi io wiedzy… Co dokładnie masz na myśli, mówiąc o swoim produkcie? Jak głęboko musisz wejść? Co to dla ciebie oznacza?
Kayleen: Znając twój produkt, tak, myślę, że to naprawdę ważne. To minęło z biegiem czasu… Mogę tam usiąść i pokazać, jak zrobiono but. 5 lat później mogę ci usiąść i pokazać: to ubranie się marszczy, no właśnie dlatego; zamek… to znaczy, jest wiele rzeczy, które mogę teraz zrobić, ale mówię… Na przykład dla mnie każdy przedmiot, który pojawia się w sklepie, przymierzam. W ten sposób, kiedy umieszczam rzeczy w Internecie, zawsze mówię: „Ten przedmiot jest zgodny z rozmiarem, rozmiar mniejszy, większy, zrób w tym bucie o połowę mniejszy rozmiar. Na przykład nasz dżins: jeśli wysuszysz dżins, śmiało i nie zmniejszaj rozmiaru; idź ze swoim normalnym rozmiarem. Kiedy mówię „Poznaj swój produkt”, o wiele łatwiej jest sprzedać coś, co kochasz, niż coś, czego nie masz zamiaru. Mam taki szacunek dla ludzi, którzy mogą sprzedać coś, czego absolutnie nienawidzą. Nie wiem jak to robisz. Trochę pracowałem w modzie męskiej i nie chodzi o to, że nienawidziłem mody męskiej, po prostu nie miałem do niej pasji i chyba mnie to nie obchodziło. Nie było Podczas gdy dla mnie i tego, co robię, wiedza, że mój produkt pomaga mi A, dokonać sprzedaży, ale B, myślę, że kobiety naprawdę mogą to powiedzieć.
Kiedy dostajemy wiadomość e-mail z informacją: „Hej, widziałem to w Internecie, jak to pasuje?”, mogę osobiście powiedzieć: „Hej, próbowałem tego. Mam 5'6 lat”, jestem tym buildem…” W zależności od tego, tak bym to porównał. Znam wiele butików internetowych, na przykład umieszczają je na modelach i opierają na rozmiarach modelek. Jedną rzeczą dla kokietki jest to, że nie robimy modeli. Wszystkie dziewczyny, które widzisz na naszej stronie, są lokalnymi dziewczynami. Wszyscy są przyjaciółmi przyjaciół. To nie są te wielkie modele. Tak naprawdę im nie płacimy; po prostu robią to dla zabawy, a tego właśnie chcemy. Chcemy, aby ludzie widzieli normalną osobę i jak to będzie pasować. Myślę, że kiedy mówię „Poznaj swój produkt”, musisz znać tajniki tego, jak będzie on pasował, jak jest wykonany. Musisz znać cały przegląd, nie tylko „To jest ścieg i to jest tkanina”, ale to pomaga.
Felix: Znając swój produkt, czy dzięki temu masz większą pewność sprzedaży? Czy ludzie rzeczywiście podchodzą do ciebie i pytają: „Jak to jest zrobione?” Czy przychodzą do Ciebie i pytają Cię o te wszystkie szczegóły dotyczące tego produktu, czy też jest to bardziej dla Ciebie, a to pomaga w Twojej wewnętrznej sprzedaży?
Kayleen: Szczerze mówiąc, zdziwiłbyś się, ile pytań dostaję od kobiet pytających o tkaniny. Na przykład chodziłam na zajęcia z tekstyliów na studiach, więc znam bardzo podstawy, ale myślę, że jest ich tak wiele… Jest tak wiele pytań, że mam ochotę poznać Twój produkt, brzmi o wiele lepiej, gdy naprawdę znasz odpowiedź zamiast mówić „nie wiem”. Wygląda na to, że nie przejmujesz się, gdy mówisz, że nie wiesz, więc myślę, że dlatego ważne jest, aby znać swój produkt. Tak, wewnętrznie pomaga ci to sprzedawać, ponieważ jesteś pewny siebie, ale na zewnątrz, gdy ktoś zada ci pytanie „Jak to pasuje?”, nie muszę myśleć z góry i próbować kłamać . Mogę śmiało powiedzieć: „Myślę, że ten przedmiot lepiej pasuje do kobiety, która nie ma tylu krzywizn. Myślę, że to pasuje…” Wiesz, co mam na myśli? Myślę, że tak, wewnętrznie uważam, że pomaga to z pewnością siebie i myślę, że pomaga ci to lepiej sprzedawać, ale myślę też, że dzięki temu wyglądasz bardziej wiarygodnie, jeśli znasz swój produkt. Jeśli nie znasz swojego produktu, nie wiem, jak mógłbyś cokolwiek sprzedać, chyba że jesteś dosłownie najlepszym BS-erem w historii.
Felix: Tak, niektórzy ludzie.
Kayleen: Niektórzy ludzie są i to świetnie, ale ja nie; Jestem zbyt szczery.
Felix: Nie, myślę, że większość ludzi, zwłaszcza tych, którzy słuchają, będzie musiała wybrać coś, co ich pasjonuje. Mówiąc o tym, wspomniałeś, że wszystkie produkty, wszystkie marki, które przechowujesz, które masz w swoim katalogu to produkty, które lubisz i które wypróbowałeś, ale co z produktami, które Twoim zdaniem spodobałyby się Twoim klientom, ale może nie jesteś takim fanatykiem? Czy nadal będziesz to magazynować? Jak podszedłbyś do tej sytuacji?
Kayleen: Nosimy w sklepie rzeczy, które nie są w moim stylu. Nie mówię, że nigdy bym ich nie nosiła, nie mówię, że są brzydkie, po prostu mówię, że to nie w moim stylu. Jestem dziewczyną dżinsów i t-shirtów przez cały dzień, więc te naprawdę ładne sukienki to nie ja. Myślę, że mamy tak wielu klientów, a ja słuchałem naszych klientów i wiem, czego naprawdę chcą nasi klienci, a także jakie są trendy w branży. Teraz jednym tchem trendy w branży nie na wszystkich wyglądają dobrze i czuję się jak w naszym sklepie, kiedy mówię, że nie mogę sprzedać czegoś, co mi się nie podoba, to nie idę sprzedawać coś tylko dlatego, że jest to trend. Nie zamierzam sprzedawać czegoś, za czym nie mogę się oprzeć, czego nie czuję, czego chcieliby nasi klienci, więc jest to po trosze jedno i drugie.
Jak powiedziałem, moja mama idzie ze mną na zakupy. Mam tylko 26 lat. Ona mnie zabije… Ma ponad 50 lat, więc mamy niezłą mieszankę. Pójdę trochę bardziej modny, a ona trochę bardziej konserwatywna i mamy tutaj niezłą mieszankę. Nie mówię: „Kupuj tylko to, co lubisz” lub „Kupuj tylko to, co chcesz”, ponieważ tak jak powiedziałem, w sklepie jest wiele rzeczy, których nie ma w mojej szafie. Trochę zajmuje poznanie swoich klientów, ale jednocześnie musisz mieć swój własny, autentyczny wygląd, na którym skupiają się ludzie, którzy kochają Twój wygląd i styl. Poza tym zajmuję się stylizacjami dla ludzi i stylizowałam każdy wiek i każdy typ sylwetki, i znowu to jest ten typ rzeczy, w którym nie mogę wybrać dla nich tego, co bym ubrała, chyba że to jest ich styl.
Tak naprawdę chodzi o zobaczenie całościowego obrazu tego wszystkiego, co jest najtrudniejszą częścią, i zobaczenie: „Czy myślę, że moim klientom to się spodoba?” jeśli tego nie zrobią, wystarczy to wyssać, wystawić na sprzedaż i się go pozbyć; naucz się lekcji i nie kupuj ponownie. To rodzaj trafienia lub chybienia; to na pewno hazard. Mam to już opanowane, mam ochotę, ale będą chwile, kiedy kupuję różne rzeczy i mówię: „Ludzie zwariują na tym punkcie”, a na półce wciąż są tylko 4, a ja”. jestem przez to bardzo zdezorientowany. Po prostu nigdy nie wiesz na pewno.
Felix: Porozmawiajmy o tym. Myślę, że jest to sytuacja, w którą wpada wielu właścicieli sklepów, w których być może nie przeprowadzili zbyt wielu badań rynku, a może to zrobili, ale nadal wybierają niewłaściwe produkty do dodania do ich katalogu i wybrali po prostu musiałem długo szukać w swoim magazynie, w ich mieszkaniu, gdziekolwiek mają to na samej stronie. Skąd wiesz, kiedy nadszedł czas, aby zdyskontować produkt, a następnie sprzedać go lub szybko się go pozbyć, a następnie przejść dalej? Na jakie kryteria patrzysz lub co, jak sądzę, czujesz, lub miejmy nadzieję, że jest jakiś rodzaj ilościowej rzeczy, na którą możesz spojrzeć, aby ustalić, że nadszedł czas, aby przejść dalej?
Kayleen: Jesteśmy trochę błogosławieni do tego stopnia, że sprzedajemy… Ujmę to w ten sposób: nosimy bardzo ograniczoną ilość i robimy to celowo, a to nas wyróżnia. W niektórych butikach jest dużo jednego. Chcemy, aby ludzie mieli swój własny, niepowtarzalny styl; nie chcemy, aby milion innych ludzi miało to samo. Czasami to wraca i gryzie nas w tyłek, bo możemy coś sprzedać dosłownie w 3 godziny, a odmawiam ponownego zakupu, bo nie chcę zdenerwować klientów, którzy to kupili. Może kupię go w innym kolorze, ale nie zamierzam dostać dokładnie tego samego. Często znajdujemy się w sytuacji, a to jest bardziej powszechne niż nie, że kończymy z kawałkiem i zostaje nam tylko 1 rozmiar, a to jest najbardziej irytujące dla każdego w handlu detalicznym, gdy masz Pozostała 1 sztuka.
To, co próbujemy zrobić, to mam regułę 30 dni. Za 30 dni, jeśli nie zauważymy żadnego ruchu, jeśli nie zauważymy, że się porusza, to, co zrobimy w sklepie, to przeniesiemy go. Musimy zrobić to samo w Internecie; możemy go wziąć i ukryć na chwilę, a następnie założyć z powrotem. Wiele z nich opiera się na wyczuciu czasu; to niekoniecznie produkt, tylko to, co ludzie kupują. Możesz mieć 10 naprawdę niesamowitych przedmiotów, a ludzie przyciągają tylko 3 z nich, wiesz, że pozostałe będą się sprzedawać, po prostu musisz je wkładać w oddzielnych momentach. Nie będziemy spisywać rzeczy po 30 dniach, ale po 30 dniach musimy wrócić i popatrzeć i zobaczyć, co się dzieje. Jeśli to wystarczy na 30 dni. Są szanse, że tak się nie stanie. Szanse są takie, że po 30 dniach zostanie nam 1 sztuka, a gdy po 30 dniach zostanie 1 sztuka, stosujemy zniżkę, aby się jej pozbyć, a następnie ruszamy dalej.
Najważniejszą rzeczą w handlu detalicznym, z której ludzie muszą sobie zdać sprawę, i myślę, że moją największą lekcją było: To wszystko jest kapitałem obrotowym. Nie zarabiasz żadnych pieniędzy, niezależnie od tego, czy siedzi tam 30 dni, czy siedzi tam przez 3 miesiące, ponieważ nie sprzedaje. Musisz zrobić to, co musisz, aby się go pozbyć. Nie mówię, że musisz stracić na tym pieniądze, ale jeśli dojdzie do tego punktu, w którym będziesz musiał stracić na nim trochę pieniędzy, aby się go pozbyć, aby uzyskać kapitał obrotowy, będziesz musiał robić to, co musisz, a to tylko biznes.
Do tego się to sprowadza. Myślę, że nie ma ilościowej… Nie ma formuły, którą możesz zrobić, ponieważ wszystko opiera się na samym produkcie. Czasami umieszczasz rzeczy w złym czasie, a czasem w sieci o złym czasie. Naprawdę musisz… Nie zadzieram z twoimi klientami, ale naprawdę musisz to zmienić i zachować świeżość. Wiele razy umieszczałem coś w Internecie, a to tam siedziało i nikt tego nie zauważał, zdejmuję to na tydzień i zakładam z powrotem, i po prostu sprzeda się jak szalony. Są takie małe rzeczy, które możesz zrobić, i to prawie… Ludzie są leniwi. Nie będę kłamać. Każdy, kto zajmuje się handlem detalicznym lub biznesem, dowie się o tym, gdy sprzedaje produkty. Ludzie są leniwi. Musisz ciągle stawiać im to w twarz.
Inna sprawa, że robimy dużo Instagrama. Media społecznościowe są dla nas ogromne i jestem pewien, że się w nie wkręcimy. Jeśli coś się nie sprzedaje, to zwykle dlatego, że zdjęcie nie było dobre. B, muszą to wystylizować, lub C, po prostu im się to nie podoba. To są rzeczy, przez które musimy przejść, aby dowiedzieć się, czy wystawimy go na sprzedaż, czy nie.
Felix: OK, to ma sens. Porozmawiajmy o procesie zakupu. Wspomniałeś, że ty i twoja mama wychodzicie i po prostu zaczynacie szukać produktów. Jak zacząć szukać rzeczy i nowych produktów do noszenia.
Kayleen: Początek jest prawdopodobnie najtrudniejszy, ponieważ znajdujesz nowe marki. Są pokazy w handlu detalicznym, ale to nawet nie ubrania; są pokazy akcesoriów, są pokazy tekstowe, wszędzie są pokazy, w których możesz uczestniczyć, niezależnie od swojej specjalizacji lub jakakolwiek jest twoja firma. [niesłyszalne 00:30:16], na przykład… O rany, myślę, że show w Las Vegas ma około 80 000 ludzi; to po prostu wielka rzecz. Zasadniczo po prostu chodzisz i idziesz i znajdujesz marki, które przyciągają twoją uwagę, a kiedy już znajdziesz tę markę, musisz sprawdzić cenę i upewnić się, że cena jest odpowiednia. Jak już sprawdzisz cenę, musisz się dowiedzieć, czy… Ponieważ mamy zarówno cegłę i zaprawę, jak i sklep internetowy, musimy dowiedzieć się, czy jest ktoś w okolicy, który go nosi, aby zobaczyć, czy możemy go unieść.
Istnieje wiele problemów z kodem pocztowym, które się z nim wiążą; wiele marek chronionych kodem pocztowym; tej samej marki co ty w promieniu mili lub coś w tym rodzaju. Kiedy masz sklep internetowy i sklep stacjonarny, to się krzyżuje. Nie sprzedają ci, nawet jeśli powiesz: „Och, po prostu umieszczę to w moim sklepie internetowym”. Niektórzy mogą, ale w ten sposób napotkasz mnóstwo problemów, więc radzę nawet się nie angażować. Jest tak wiele marek, a jeśli znajdziesz taką, którą kochasz i nie możesz jej zdobyć, prawdopodobnie pojawi się inna marka, której będziesz chcieć tak samo. Tak to wygląda. Idź dowiedzieć się, jakie marki lubisz. Dla nas staramy się trafić każdą dziewczynę. Każda marka, o której myślę, że tu mamy, uderza w inną… Inna kobieta mówi innym głosem, więc to jest dla nas ogromne, było znalezienie tych różnych marek i znalezienie tych różnych kobiet, ale wciąż łączenie tego wszystkiego razem. To zdecydowanie wyczerpujące.
Myślę, że to chyba najmniej ulubiona część tej pracy. Każda dziewczyna, która tego słucha, lub każdy facet, który chce dostać się do sprzedaży detalicznej, mówi: „O mój Boże, to brzmi jak najbardziej zabawne”. To robi. Brzmi to jak najbardziej zabawne, ale w końcu znienawidzisz to tylko dlatego, że to taki ból. Fajną rzeczą jest to, że kiedy już zdobędziesz swoje marki, kiedy pójdziesz na koncerty i kiedy poczujesz, że masz dobry przepływ w całym sklepie internetowym i sklepie i tak dalej, możesz po prostu iść… Twoi przedstawiciele będą wyślę ci arkusze linii. Mogę po prostu siedzieć przy komputerze. Już teraz zamawiamy na następne lato. Po prostu siedzę przy komputerze i przeglądam i tak, nie, tak, nie. Potem wyślę im e-mail i zrobimy to w ten sposób.
Początek, tak, jest ciężko. Przez większość czasu w handlu będziesz musiał radzić sobie ze zmianą rzeczy. Jeśli po raz pierwszy zaczniesz, dowiesz się, że niektóre marki nie sprzedają, o których myślałeś, że będą pachnieć niesamowicie. To tylko coś, co musisz zmienić. Dlatego często, kiedy możesz zrobić minimalne zamówienie, zrobić minimalne zamówienie, zobaczyć, jak się potoczy, a następnie przejść w ten sposób. Popełniłem ten błąd. Mieliśmy markę i oszalałem na jej punkcie. To było wtedy, kiedy zaczynaliśmy i to był mój styl. To był tylko t-shirt, a ja na to: „O tak, to jest świetne”. I went crazy and we're still … It is completely discounted now to nothing, and we're still trying to sell some of it, and that's a mistake that you're going to make in retail, and that's just how it works. It's a process. It's a lot more work than people initially realize it actually is.
Felix: You said that you should always start with the most … I guess the minimum order that you can get get away with, even if you're paying more for it, and then see what happens?
Kayleen: Yeah. Honestly, I would rather pay 50 cents more a top. A lot of the time they're not going to … Unless you're a huge company, they're not going to give you that great of a deal. They might give you free shipping. Free shipping's awesome because if you have to pay for shipping, you have to figure that out and the price of your item. Unless you're [inaudible 00:34:08] or Anthropology or Nordstrom, they're not going to give you a huge discount. For us like I said, we order very limited quantities, but we order multiple styles. Just to start off, yeah it makes more sense. If you get a brand in and it just blows up, then yeah, have at it. Go crazy with it. I know that there are certain boutiques that only carry one brand, and that's perfectly fine for them and they found a niche; that's essentially finding your niche, and it's taken off.
To be on the safe side, I think it's just best to start small. I feel like the biggest mistake you can make in business is getting in over your head and then what do you do then? I've learned that and I think a lot of people, if you ask a lot of business owners, they've learned the same thing. You start getting a little cocky and you find a couple brands that work [inaudible 00:35:07] and you're like, “Oh yeah, I'm really good at this,” and then all of a sudden you're like, “What did I just do?” Start small.
Felix: I wanna talk about this, about getting in over your head because in the context that we're talking about right now is about buying too much inventory up front, but are there other examples that may be not be related that when you get in over your head … Do you have any examples that you … I guess lessons you've learned about I guess diving in too much, but maybe not necessarily around buying inventory?
Kayleen: Yeah, you can do the same for instance with a retail space. For us, if you're going to do brick and mortar, you can do the same thing online. For instance, with Shopify there's so many apps and I love apps. I get really excited over apps. It's like, "Oh, this is going to make my life super easy. The thing is, and what I have to calm myself down on, is: Can I do this myself? Do I really need to pay this much a month when it's something super silly? There's a bunch of shipping ones for us when you can use UPS and FedEx and all these different shipping options and it weighs it for you and all that stuff. I get that works for certain businesses, but for us I'm small enough where I can do that either all by myself or maybe me, my mom, and maybe 2 employees. That's definitely stuff that you can do.
Even, I know a lot of people who do subscriptions or anybody who has a store front. They have all these business associations, for instance, you can join. You have to pay all these fees up front and then you're part of this association. The thing is, what I learned is I think when you go into that you're like, “Oh, this is a great idea,” and you don't utilize it and you're wasting all that money on stuff that you could be putting in inventory or revamping your site or marketing. Wiesz co mam na myśli? There's multiple things that you could be doing other than pretending to meet up with people. That was a huge thing for us too, is there's a bunch of … Chamber of Commerce is a big thing, and I know they have online groups that you can do too. My whole thing is if you have to pay for stuff like that, just don't do it. Especially as a startup.
If you have to pay a certain amount of money to do a simple task … I'm trying to think of a simple task. Prior to Shopify having USPS available, you had to go seperate and go to USPS, the site, and make your own labels. That's just a thing they just started offering like 6 months ago, maybe. They had apps that you could buy and they were anywhere from $20 a month to $200 a month, and I think you don't think about that. When you think of a whole year $20 a month, all of that adds up when you can just sit there and suck it up and do it yourself. I think a lot of it is, when I say “Getting in over your head,” there's just so much that you can just do. The thing is, this is what I learned: Keep it simple. Keep it as cheap and as simple as possible because when you start out as a business, you need every cent. That's just how it is.
Felix: What if you are going too slow, though? What do you ask yourself when you're approaching a decision to pay or invest in something or not, if it's actually necessary or not. At a certain point, your time's going to be more valuable than sitting there and putting together packages, right? How do you make that determination that it's time now to pay up?
Kayleen: I think that there'll be a time when you realize it. For instance, here's my example: for the longest time, I did all the marketing here. I did all the social media, I did everything. I did the blog post, I did everything. I took the pictures, I did the editing, I did everything myself, and I got to a point where I felt like, “You know what? This isn't my specialty.” This isn't something that I … I'm okay at, I'm not fantastic at it, though, and I think it came a point where I would much rather pay someone to do it and not have that headache. For instance, even shipping and stuff, there's going to be a point where you're going to get so busy, and for us there's been points where I'm like, “You know what? I can't do this anymore,” and you have to delegate it.
I think that's a huge thing for business owners. I feel like a lot of the time business owners all have the same mind where they're very micro-managers, and it's a huge trait that I hate of me. I'm very much a micro-manager. As far as getting an app and doing stuff like that or paying for a service, I think you know when to turn it over when you feel like you're not giving 100% to everything. Wiesz co mam na myśli? For me, I couldn't give 100% to being in the store and being in sales because I was worried about being at the computer editing because I had to put stuff up online. It got to a point where I was like, “You know what? What am I good at? What are my specialties? What is my gift, and what do I need to pass off?” That's kind of what it is. It could be something you pass off to another person, it could be something you pass off to an app.
Again, if you're that busy where you're that kind of frazzled and you're everywhere, then yeah, you probably can afford to get either a marketing firm or get an app or get another employee. You're going to see that across business. For the longest time I worked here in the storefront for a year straight, didn't have an employee, didn't take a vacation, didn't take a day off. It got to the point where we were making enough money and I'm like, “Okay, I'm going crazy. I'm going to lose it. I seriously need to have at least 2 days a week where I can clean my house or do something.” You'll get to a point where you just know.
Felix: Let's talk about the physical store. Jak wyglądała ta zmiana? You went through this phase where it sounds like you did offline first with the kiosk and everything, went online, then you went back offline again. What was the thinking behind that? I think earlier you said something really interesting, which was that e-commerce didn't feel real enough, where you didn't have something that you could walk into that you could hold in your hands and see product in front of you. Opowiedz nam o tym. Tell us about why you made the decision to transition into … Obviously you have both now, but what made you open a store and what was the process like?
Kayleen: Right. When I say initially we were really e-commerce, we were e-commerce this whole entire time. We've never not had a website. When we were in the kiosk we even had a website. It was up there, it just wasn't bringing in enough sales. We had this website and we had it designed and at the time it was just this beautiful thing and I was so proud of it. Realistic wise, then all of a sudden mobile started becoming this huge thing of being on your phone, being on your iPad, and shopping via that way instead of on a computer. 5 years ago when we did it, that wasn't a huge thing for a website to be mobile friendly, so we had our website, it wasn't mobile friendly, it wasn't inventory friendly. It was with another company, obviously. It wasn't with Shopify. We had this store for about a year and a half, and then when I figured out the store can kind of stand on its own, I don't need to baby this as much anymore. We need to focus online. I then found Shopify.
Last June was actually when … It was probably May … We decided to go Shopify. We had someone build our site and they used a theme, built our site, literally it took them like 2 weeks, and then we went up and running. The nice thing is, before our inventories didn't mesh. I would actively have to go in and look at the sales that day and then take it out of inventory prior to Shopify, which was the biggest pain in the world. When we decided to not focus so much online, I think prior it was because we weren't seeing sales because we weren't seeing sales. Again, our site wasn't mobile friendly, there was so many other sites. Our site scrolled left to right for some reason because I think we thought it was really cool, instead of up and down, which was really confusing for people. We definitely took a hiatus. There was still stuff up there, but we weren't focused on it. Whereas, as soon as June hit … And this is when I started getting help … As soon as June hit, I hired this amazing group of women to help me with my marketing and PR and all that stuff. They kind of came in and helped me build this beautiful site that I'm absolutely obsessed with now and we've had it ever since.
Since then we've really grown online versus what we were before. I don't think there even is a percentage of what we were selling online versus what we were selling in the store. I do think that we missed the mark a little bit. 5 years ago I think that like I said, it wasn't a crazy thing to be online. It wasn't a thing to do, and I think probably like 6 months later it started to blow up a little bit, and I think if we probably would have stayed with it it would have been better, but for the simple fact that we weren't mobile, we would have had to pay for … I think it was like a crazy number. I think it was like $6,000 or something at the time to have them code it in and make it mobile friendly. It was just crazy. It just made sense for us to completely trash the website that we had, which broke my heart because it cost so much money, and to get a new site.
That was a huge transition we made a little over a year ago, was to give up on what we had that wasn't working, wasn't making money, wasn't doing what it needed to do to switch, and I had to bite that bullet. I mean, I'm happy I did, but that was a huge thing of switching from e-commerce to kiosk, from kiosk to brick and mortar, from brick and mortar back to e-commerce, back to brick and mortar. It's just been this huge cycle and I feel now it's evened out a little bit. We're starting to get in a groove.
Felix: How about the transition from the e-commerce side to opening the brick and mortar for the first time? What were things that you … Maybe not missed along the way, but what were some of the issues that might have come up that you might want to shed light for to other entrepreneurs that are thinking about opening up a physical store?
Kayleen: The whole reason why I didn't want to open up a physical store in the first store was overhead. I was thinking overhead is just crazy and it doesn't make any sense. I can just do this from home. The thing is, and this is now, not then. We weren't seeing the sales online that we needed to to have just an e-commerce store. I knew that the overhead was going to be higher, but I also knew I could not figure out at the time how to figure out how to get more customers online. Also, again, I was doing this all by myself. I didn't have any help from anybody. I didn't really know anything about social media as far as websites and stuff like that. I absolutely knew nothing about coding.
Switching from the e-commerce to the in store, it was definitely a financial switch because I knew we needed capital and I knew we needed customers. I think looking back I wish that I would have started off brick and mortar over e-commerce and built it. Let's be honest. I started backwards; a lot of people don't do it that way. They don't start e-commerce and then open up a store. That's not super common. It's usually they start a store, decide to go e-commerce, get rid of their store front. Since we switched, we created a branch I wanna call it; we created a lifestyle here. We have a look about us. It's been a long time coming and it's really … The one thing that I focused on was being as authentic and original as possible as far as building this business. I don't pay for likes, I don't pay for customers, I don't pay for lists, anything like that. We definitely have done word of mouth from day 1, and I think that's why our growth has been slower, but we definitely have more authentic customers because of that.
Again, if I had to do it all over again, I wish I would've done the store front from the beginning. Now you see so many online stores; it's like everyone and their dog has opened up an online store. It doesn't even matter what it is, whether it's jewelry or clothing or whatever it is. E-commerce is such a huge thing, but I do think people want to shop now for a lifestyle. If you go to Instagram, I feel like now you don't go look at a picture of a top and it says $34.99 and you click on it. You go and you look at a blogger and you see how a blogger wears it and you buy it that way. What we wanted to do I think and what made me change my mind is we wanted to create a place where people could physically go if they wanted to; where there was a look behind it, where it was more believable. We didn't want to put off that perception that we were out of an apartment or we were out of a garage. Wiesz co mam na myśli? I think that was the huge transition is, “Crap. We do look like that. We don't look legitimate at all and that's not what I want.” Coming in the store I think helped build this lifestyle and build this look and build …
You know, our marketing team really did help with that too as far as our online. Our Instagram and our Facebook is … People wanna buy into a lifestyle. They don't wanna just buy clothes anymore. You can go anywhere and buy clothes. You can go to any e-commer- … You can just type it into Google. I think the big thing for us was [inaudible 00:50:26], and I think why we've been successful up until this point is that has been a focus. We wanted to be more like an Anthropology and less like a … I mean, H&M obviously is successful, so I'm not thinking that, but like a Forever 21; that was in their focus.
Felix: Ten pomysł na stworzenie stylu życia, myślę, że wspomniałeś już o tym wcześniej, myślę, że w wywiadzie wstępnym, w którym powiedziałeś, że skupiasz się na tworzeniu stylu życia, a nie tylko na promowaniu produktu. Chcę powiedzieć, że pomysł stworzenia pierwszego stylu życia jest możliwy od niedawna, ale okazał się być znacznie bardziej udanym, o wiele bardziej obrończym sposobem budowania marki. Jak to właściwie wygląda na co dzień? Kiedy się budzisz, na Twojej liście rzeczy do zrobienia prawdopodobnie nie ma napisu „Kontynuuj budowanie stylu życia”. Jak na co dzień upewniasz się, że utrzymujesz ten styl życia?
Kayleen: Jak to wszystko się zaczęło i tak powstał cały pomysł na styl życia. Zrobiliśmy… to był rodzaj mojego pomysłu, chciałem zrobić te zabójcze książki o wyglądzie i chciałem, aby ludzie zobaczyli mały komputer, który może zrobić tak żywe, piękne zdjęcia, które można zobaczyć na [niesłyszalne 00:51 :44], że zobaczysz w Antropologii, że zobaczysz w [niesłyszalne 00:51:48]. Chcieliśmy to zrobić, więc wpadłem na ten pomysł przed stworzeniem jakiejkolwiek strony internetowej, którą chcieliśmy, aby wyglądała tak, jak to jest dla nas. Chcieliśmy, żeby ludzie patrzyli na zdjęcia i mówili: „Wow, to jest super”. Myślę, że tak to się zaczęło.
Myślę, że nasz pierwszy lookbook, moja mama i ja, jesteśmy bardzo przydatni, więc lubimy robić to sam projekty i takie tam. Chcieliśmy to pokazać. Chcieliśmy pokazać, jak kreatywny jest nasz sklep i nie tylko czego oczekiwać od sklepu, ale czego oczekiwać od naszej odzieży. Stworzyliśmy tę ogromną rzecz. To było jak namiot cygański. Jeśli odwiedzasz kilka stron, mają tam nasze zdjęcia. Chyba nawet nie wiedzą, że to są nasze zdjęcia; Jestem prawie pewien, że po prostu ściągnęli je z internetu. To była wielka rzecz i jak tylko wydaliśmy tę książkę i wpadłem na pomysł, żeby zrobić te dzikie konie i mieć cały ten wygląd dzikiego dziecka i wolnego ducha, otrzymaliśmy po prostu tyle opinii na temat tego, jakie to było piękne. Podobały im się zdjęcia i wygląd.
Po tym, jak otrzymaliśmy tę informację zwrotną, to było w porządku. Ludzie chcą to zobaczyć. Chcą zobaczyć uroczą dziewczynę w stylu, która albo zajmuje się swoim życiem, albo dziwki z ładnym tłem. Ludzie chcą to zobaczyć, a nie kogoś, kto po prostu spędza czas przy białej ścianie. Oczywiście musisz mieć te zdjęcia, zwłaszcza w Internecie. W ten sposób zaczęły się wszystkie aspekty stylu życia. Potem zaczęliśmy rosnąć z każdym sezonem i było tak: „Dobra, jaki lookbook zamierzamy zrobić w tym roku?” Ludzie nie mogli się doczekać naszych lookbooków. Każdy, kto będzie tego słuchał, potrzebuje Google the Badlands. Badlands w Południowej Dakocie to zdecydowanie najpiękniejsze miejsce, o którym powiem szczerze… To znaczy, nigdy nie zwiedziłam całego świata, ale musi być w pierwszej piątce. . Zrobiliśmy sesję jeepem i zrobiliśmy z tego fajny, surowy wygląd, ale te dziewczyny wciąż noszą ubrania ze sklepu. To nie są super fantazyjne ubrania, po prostu pokazujemy fajny sposób na stylizację stroju z zabójczym tłem.
To powoli prowadzi do blogerów: „Ok, z jakimi blogerami powinniśmy pracować? Na jakie dziewczyny możemy założyć te ciuchy? Takie rzeczy. Od czasu do czasu zaczęliśmy widzieć ludzi noszących nasze ubrania, oznaczających nas w naszych ubraniach, a potem myślimy: „Dobrze, teraz będziemy naciskać na ludzi: Oznacz nas w naszych ubraniach. Chcemy zobaczyć, jak to stylizujesz. Chcemy zobaczyć twoje życie w naszych ubraniach.” Myślę powoli, ale pewnie, mam na myśli to, że tak naprawdę działo się od kilku lat, zaczęliśmy tworzyć ten look. Dziewczyny, teraz mamy te dziewczyny zwane kokietkami. Wiele kokietek, które zobaczysz, to modelki na naszej stronie, i znowu są to zwykłe dziewczyny, które mieszkają w Sioux Falls w Południowej Dakocie i chcą być tego częścią; chcą być kokietkami. Chcą zrobić wygląd. Taki był nasz cel. Chcemy, aby ludzie zobaczyli nie tylko ubrania, ale także twórczą, artystyczną stronę tego wszystkiego. Szczerze mówiąc, to była moja największa wygrana.
To bardzo dziwne, ponieważ ludzie, którzy są naprawdę przedsiębiorcami, i nie mówię, że jestem najfajniejszym przedsiębiorcą na świecie, ale dziwne rzeczy inspirują. Na przykład „Alvin i wiewiórki”, ten film z roku 1985 czy coś takiego, pewnego wieczoru, kiedy oglądałem go z moimi siostrzeńcami, zainspirowała mnie sesja zdjęciowa „Alvin i wiewiórki”. Takie dziwne rzeczy. Po prostu wzięcie czegoś, co kocham i chcę odtworzyć, było dla nas czymś naprawdę fajnym, a ludzie naprawdę odpowiedzieli, więc zmieniło się to nie tylko w ubrania dla nas. Zamieniło się w ludzi, którzy chcieli być z nami związani, chcieli się z nami przyjaźnić i chcieli nas nosić z tego zwięzłego powodu.
Felix: Wszystko sprowadza się do… Wygląda na to, że wiele z tego dotyczy fotografii. Czy to jest cel Instagrama? Czy taka jest strategia? Aby stworzyć taki stylowy look na Instagramie?
Kayleen: O tak.
Felix: Czy pracujesz również z influencerami na Instagramie? Opowiedz nam o swojej strategii na Instagramie.
Kayleen: Przez jakiś czas współpracowaliśmy z influencerami. Pracowaliśmy z kilkoma blogerami i robiliśmy kilka mniejszych. Zrobiliśmy kilka naprawdę dobrych i nadchodzących, które były naprawdę świetne. Z tego, co odkryliśmy, szczerze mówiąc, to głównie nasza fotografia jest tym, co sprzedaje i co przyciąga ludzi do naszej witryny. Jeśli wejdziesz na naszą stronę, wiele naszych modeli ma białe tło. Jeśli wchodzisz na nasz Instagram, staramy się mieć ładne zdjęcia. Staramy się mieć kobiety w ich codziennym życiu. Staramy się… Nazywamy je zdjęciami stylu życia… Kobieta w kawiarni ubrana w coś lub takie rzeczy to rzeczy, które kochamy. Myślę, że przez jakiś czas blogerzy byli wielcy, a influencerzy byli wielcy. Nadal jest duży, ale nie sądzę, żeby ludzie musieli to kupować; po prostu mieli miażdżące dziewczyny. Mam tak wielu blogerów, których śledzę, że mówię: „O mój Boże, jesteś taka ładna. Bądź moim najlepszym przyjacielem”, ale nikt nie idzie i nie kupuje. Zdecydowanie się od tego wycofaliśmy. Nadal od czasu do czasu używamy kilku, ale głównie skupiamy się na byciu tym, co naszym zdaniem ludzie chcieliby.
Myślę, że każdy lubi widzieć kogoś, kto nie jest modelką i nie nosi absolutnie idealnego ubrania. To sprawia, że czują się jak: „Ok, ja też nie jestem modelką, mogę to nosić. Ja też nie mam rozmiaru 0, mogę to nosić.” Myślę, że to była najważniejsza rzecz, którą zrobiliśmy i staraliśmy się skoncentrować na ubieraniu pięknych ubrań każdego dnia kobietom, które są równie piękne. Myślę, że to pomaga ludziom, którzy widzą naszą stronę, są jak: „OK, mogę to nosić”. Największą rzeczą, o której myślę, że styl życia, Instagram, nasi blogerzy i wszystko, do czego wraca, to po prostu możliwość powiązania. Myślę, że Coquette jest po prostu bardzo, bardzo bliski. To marka zapewniająca dobre samopoczucie; to dobry wygląd i myślę, że to jest coś, co zdecydowanie zrobiliśmy dobrze.
Jest tyle planów, które robią moje dziewczyny w [Samson house 00:58:49] i że trafiają tylko na posty na Instagramie. Chodzi mi o to, że musisz się martwić o kopię, tagi i hashtagi; po prostu tak wiele się w to dzieje. To jest coś, co zdecydowanie powiedziałbym ludziom, jeśli chcesz wejść do handlu detalicznego: musisz wejść w aspekt mediów społecznościowych. Naprawdę, naprawdę musisz to opanować. Jeśli potrafisz to opanować, możesz mieć kogoś do sprzedaży, jeśli nie chcesz robić sprzedaży i lubisz stylizować. To jest to, co mam na myśli, wracając do znalezienia swojej niszy, znalezienia tego, w czym jesteś dobry i naprawdę tego tam. To, że nie lubisz sprzedaży, nie oznacza, że niekoniecznie możesz prowadzić sklep; to wcale nie to. Zwłaszcza online, tak naprawdę nie rozmawiasz z nikim. Bądźmy szczerzy; to nie tak, że musisz z kimś siedzieć twarzą w twarz. Tak, powiedziałbym, że im bardziej się z tobą utożsamiasz, tym więcej ludzi będzie cię kupować, jak sądzę.
Felix: To ma sens. Co teraz planujesz? Jakie są Twoje cele na następny rok?
Kayleen: O rany. W tej chwili, jeśli chodzi o Internet, tak naprawdę staramy się skupić na rozwoju. Powiedziałbym, że teraz mamy około 25%. Jeszcze w zeszłym miesiącu 25% naszej sprzedaży pochodziło z internetu w porównaniu z naszym sklepem. Nasz sklep jest dla nas oczywiście źródłem pieniędzy, więc chciałbym zwiększyć liczbę w ciągu najbliższych 6 miesięcy do co najmniej 50, jeśli nie 75. będzie się ruszać. W pewnym sensie przenosimy się do fajnego, modnego obszaru Sioux Falls, który w pewnym sensie pasuje do naszego wyglądu i na tym się skupiamy. Tak, naprawdę bym kochała… Byłabym najszczęśliwszą dziewczyną na świecie, gdyby szczerze mówiąc online wspierała w sklepie. Szczerze, pewnie bym skakał w górę iw dół i nie wiem, kupując wszystkim kserokopiarki czy coś takiego.
Felix: Super. Wielkie dzięki, Kayleen. CoquetteCouture.com ponownie jest stroną internetową. Gdzie indziej polecasz słuchaczom sprawdzenie? Chcą śledzić to, co robisz w następnej chwili?
Kayleen: Tak, po prostu śledź nas na Instagramie. Instagram to świetny sposób, aby obserwujący mogli zobaczyć, co robimy, i zobaczyć, gdzie jesteśmy i co robimy. To chyba najlepszy sposób, żeby nas złapać.
Feliks: Fajnie. To to samo, co strona internetowa; Kokietka Couture. Znowu KOKIETKA, COUTURE. Będzie to również powiązane w notatkach z programu, więc [niesłyszalne 01:01:31]. Dziękuję bardzo za poświęcony czas, Kayleen.
Kayleen: Tak, dziękuję!
Felix: Dziękujemy za wysłuchanie Shopify Masters, podcastu o marketingu e-commerce dla ambitnych przedsiębiorców. Aby rozpocząć swój sklep już dziś, odwiedź Shopify.com/Masters i skorzystaj z przedłużonego 30-dniowego bezpłatnego okresu próbnego.