Lokalna duma jest aktywnym składnikiem globalnego sukcesu tej marki kosmetyków do pielęgnacji ciała

Opublikowany: 2017-06-02

Na atlantyckim wybrzeżu Kanady wodorosty morskie, naturalny cud pełen witamin, stały się inspiracją i głównym składnikiem marki kosmetyków do pielęgnacji ciała. Nie chodziło tylko o to, że wodorosty morskie miały róg obfitości w pielęgnacji skóry, czy o to, że roślina ta była obfita w okolicy – ​​założyciele Nowej Szkocji Fisherman byli po prostu szalenie dumni ze swojego dziedzictwa.

Każda decyzja w biznesie, od składników (takich jak lokalnie pozyskiwane wodorosty) po produkcję, po wybranych dostawców i partnerów, jest celowo podejmowana w celu wspierania lokalnej gospodarki.

Oczywiście podejście nie zawsze jest najbardziej ekonomiczne. Wysyłka do i z miasteczek wiejskich może być kosztowna, a firma może obniżyć koszty, zlecając produkcję za granicą. Ale decyzje te nadają marce autentyczności, wzmacniając jej historię i ostatecznie przyczyniając się do jej sukcesu.

Dzisiaj Nova Scotia Fisherman to 5-letnia, dobrze prosperująca firma, wysyłająca swoją linię produktów „ekstremalnych produktów do pielęgnacji skóry” do detalistów w ośmiu krajach i bezpośrednio do klientów za pośrednictwem dwóch sklepów internetowych.

Jednak nigdy nie poszli na kompromis w kwestii wartości „made in Canada”.

Dowiedz się więcej: Jak założyć własną linię do pielęgnacji skóry (od podstaw)

Och, Kanada?

Shopify to kanadyjska firma. Tam powiedzieliśmy to.

Chociaż jest to coś, z czego jesteśmy niezmiernie dumni, nie jest to fakt, który może być całkowicie oczywisty dla każdego, kto przechodzi przez naszą stronę internetową lub nawet korzysta z naszej platformy.

To część naszej historii, ale nie złapiesz nas, jak wymachujemy flagą. Jesteśmy skromnymi Kanadyjczykami, co możemy powiedzieć? Widzisz, większość naszych klientów to firmy amerykańskie i zasilamy sklepy w prawie każdym innym kraju na świecie.

Jesteśmy firmą globalną, wywodzącą się z Kanady.

Jednak w tym roku, gdy Kanada fajkuje lukrem na ogromnym torcie urodzinowym, który pomieści 150 świec, zdecydowaliśmy, że nadszedł czas, aby się odezwać. Hm, przepraszam, jesteśmy Kanadyjczykami.

W ramach obchodów Canada 150 nasz zespół pokonuje 7821 km (4860 mil) przez cały kraj, aby odwiedzić niektórych z naszych niesamowitych kanadyjskich kupców. Wprowadzamy Shop Class — wydarzenie edukacyjne i budujące społeczność — do ośmiu miast, od Vancouver po Halifax.

Na tym blogu prezentowaliśmy już wielu kanadyjskich kupców — od wydawcy czasopism w Calgary po sklep wielobranżowy w wiejskim Ontario — ale w tym roku świętujemy całą kanadyjską przedsiębiorczość.

W tym roku świętujemy całą kanadyjską przedsiębiorczość.

Nasze dziedzictwo jest przecież splecione z przedsiębiorczością. Narodziła się dzięki rdzennemu rzemiosłu i wczesnych handlarzom futrami, wyrosła na tyłach rodzinnych firm imigrantów, a dziś napędzana przez ponad 27 000 sprzedawców Shopify sprzedających online, w sklepach oraz w wyskakujących okienkach i na rynkach w całym kraju.

Jednym z tych kupców jest rybak z Nowej Szkocji.

Rozmawiałem z Tassi Sewell, noszącą wiele czapek, o początkach firmy oraz o nagrodach i wyzwaniach związanych z rozwojem firmy w małej społeczności wiejskiej.

Bezpłatna seria filmów: inspiracje e-commerce

Czujesz się bez inspiracji? Zobacz, jak niektórzy z odnoszących największe sukcesy przedsiębiorców na świecie dzielą się najlepszymi radami dla nowych właścicieli firm.

Pionierzy w naturalnej pielęgnacji ciała

Cofnijmy się trochę. Chociaż Nova Scotia Fisherman została wypuszczona na rynek w 2012 roku, kierując się zdrowym trendem w naturalnej pielęgnacji skóry i kosmetykach, historia jej powstania zaczyna się kilkadziesiąt lat wcześniej.

Załóżmy, że szukasz nowego balsamu do ciała na bazie roślin w 2017 roku. Czym się zajmujesz? Oczywiście chodziłbyś kilka przecznic do lokalnego Whole Foods i wybierał spośród dziesiątek marek w wielu alejkach – od naturalnie inspirowanych po obsesyjnie organiczne w każdym możliwym zapachu.

Powiedzmy to na początku lat 80-tych. Whole Foods było w powijakach, jeszcze nie wyrywając się z rodzinnego Austin w Teksasie. Naturalne i organiczne marki produktów do higieny osobistej były rzadkie, a popyt niski.

Tak więc 30 lat temu, kiedy Bob Macleod i Steve Byckiewicz wpadli na pomysł stworzenia Kiss My Face, linii do pielęgnacji ciała z naturalnymi składnikami, nie mieli pojęcia, jak te produkty zostaną odebrane. Ale zaryzykowali.

Dziś Kiss My Face jest liderem w tej dziedzinie, z produktami w sklepach w 19 krajach, w tym dużymi nieruchomościami w Whole Foods (który, nawiasem mówiąc , wyszedł z Austin, obecnie ma 465 sklepów w Ameryce Północnej i Wielkiej Brytanii ).

Dwóch facetów, furgonetka VW pełna kostek mydła, jedna nieszczęsna podróż później do Nowego Jorku i narodziła się marka.

Obecnie rynek naturalnej pielęgnacji osobistej kwitnie i prognozuje się, że do 2018 r. osiągnie 46 miliardów dolarów.

Po zaskakująco wczesnym sukcesie Kiss My Face założyciele zdecydowali, że nadszedł czas na nowe wyzwanie. Sprzedali biznes, choć nadal pozostają twarzami i sercami marki.

Rybak z Nowej Szkocji

Bob Macleod pochodzi z Nowego Brunszwiku, sąsiedniej prowincji wschodniego wybrzeża. Dzięki swojej kolejnej marce chciał ponownie zainwestować w swojej ojczyźnie, na kanadyjskich wodach morskich, wyjaśnia Tassi.

„Jesteśmy tutaj w dość małym miasteczku, więc jest wielu ludzi, którzy potrzebują dobrej jakości pracy. Nadal jest to naprawdę jeden z naszych głównych celów — dalszy rozwój i zapewnianie większej liczby miejsc pracy”.

Nadal jest to naprawdę jeden z naszych głównych celów — dalszy rozwój i zapewnianie większej liczby miejsc pracy tutaj.

Zadzwonił do przyjaciela rodziny i producenta świec, Perleya Beairsto.

Bob, Steve i Perley zaczęli omawiać wodorosty morskie i możliwość wykorzystania zasobów naturalnych do zainspirowania nowej marki, produkowanej lokalnie. Pod okiem trzech weteranów branży i nowo zwerbowanego Les Falconera, rybak z Nowej Szkocji bardzo szybko przeskoczył od pomysłu do rzeczywistości.

„Bob i Steve mają tak niesamowitą wiedzę na temat produktów naturalnych i różnych składników, że odkryli wodorosty morskie, których tutaj w Nowej Szkocji jest pod dostatkiem — nasze wybrzeża są nimi pełne. To jedne z najbardziej dziewiczych i czystych wodorostów na świecie, ponieważ poziom zanieczyszczenia jest tutaj tak niski. Naprawdę chcieli podkreślić ten niesamowity składnik”.

Linia oparta na lokalnych składnikach, takich jak wodorosty morskie, rokitnik i jagoda laurowa, została zaprojektowana z myślą o leczeniu i ukojeniu przepracowanych dłoni, zainspirowana lokalnym przemysłem rybnym. Produkty spodobały się ogrodnikom i osobom z chorobami skóry. Ale czyste składniki produktu, lekkie, neutralne zapachy i kojące właściwości były jeszcze bardziej atrakcyjne.

Podążając za zwycięską strategią dystrybucji Kiss My Face, skupili się na przemyśle spożywczym.

„Byli naprawdę pionierami. Nie było zbyt wielu naturalnych produktów do pielęgnacji ciała, zanim pojawiły się na scenie. Ważnym czynnikiem dla nich była przystępność cenowa, aby ludzie nie odstraszyli się od naturalności”.

Byli naprawdę pionierami. Nie było wielu naturalnych produktów do pielęgnacji ciała, zanim pojawiły się na scenie.

Ponieważ produkty naturalne mają zazwyczaj wyższą cenę i są przeznaczone dla konsumentów niszowych, skupili się na podejściu do rynku masowego, udostępniając ceny i produkty.

„Większość naszej działalności to sprzedaż hurtowa — jesteśmy w Sobey's, Loblaws, Whole Foods i wielu niezależnych sklepach spożywczych. Chcieliśmy, aby nasze produkty były dostępne w tego typu sklepach, ponieważ jest to produkt naturalny, który jest również przystępny cenowo. Naprawdę nie uważamy, że wybór naturalnych produktów powinien być kosztowną opcją.”

Naprawdę nie uważamy, że wybór naturalnych produktów powinien być kosztowną opcją.

Firma prowadzi obecnie sprzedaż hurtową do ośmiu krajów, odciążając tym samym wysokie koszty wysyłki, które byłyby związane ze sprzedażą pojedynczych kostek mydła bezpośrednio do międzynarodowych klientów z Kanady. Niedawno rozszerzyli działalność na Dubaj i znaleźli doskonały rynek w Nowej Zelandii, kraju z silnymi społecznościami rybackimi.

Jednak witryna e-commerce obsługuje swoich lojalnych zwolenników w Ameryce Północnej i generuje wiele świątecznych wyprzedaży.

Witryna służy również innemu celowi: jako potężny gawędziarz. Historia rybaka z Nowej Szkocji — dziedzictwo morskie i lokalna duma — jest aktywnym składnikiem sukcesu marki.

„Dzieje się tak wiele wspaniałych rzeczy, którymi chcemy się podzielić, ale nie możemy umieścić wszystkiego na każdej butelce i nie możemy przekazać wiadomości za pomocą jednego zdjęcia”.

Nie tylko produkty i składniki pochodzą z Atlantic Canada, ale tam, gdzie to możliwe, firma opiera się na innych lokalnych małych firmach.

Współpracują z grafikiem i drukarzem w mieście przy produkcji etykiet i współpracują z lokalną organizacją, która zapewnia możliwości zatrudnienia osobom niepełnosprawnym.

„Plank Industries zatrudnia osoby z naszego lokalnego centrum rehabilitacji, osoby z różnymi niepełnosprawnościami poznawczymi i umysłowymi, i zapewnia im bezpieczne środowisko pracy. Jest to ustawienie grupowe, w którym mogą nauczyć się nowych umiejętności i rozwijać swoje doświadczenie w pracy. Wykonują dla nas etykiety, ręcznie znakują niektóre nasze mydła, a także wykonują nasze ekspozytory na łodzie, które sprzedajemy hurtownikom. Najważniejszą rzeczą jest dalsze wspieranie rozwoju naszej lokalnej gospodarki — jeśli my się rozwijamy, one również rosną.

Najważniejszą rzeczą jest dalsze wspieranie rozwoju naszej lokalnej gospodarki — jeśli my się rozwijamy, one również rosną.

To historie, które dodają marce siły.

Firma oddaje także Kanadzie i większemu dobru. Część zysków z każdego sprzedanego produktu wspiera Nature Conservancy of Canada, organizację, która kupuje ziemię w Kanadzie, aby chronić jej zasoby naturalne i zapobiegać rozwojowi.

„The Nature Conservancy kupuje dużo ziemi w południowej części Kanady, a więc w najbardziej zaludnionych częściach. To nie tylko przypadkowe miejsca, takie jak na północy, to właśnie na naszym podwórku. Chronią ziemię przed nadmiernym rozwojem, aby był zachowany i odpowiednio utrzymywany, a ekosystemy mogły się rozwijać. Zapewniają biologom wiele miejsc pracy, aby badać krajobraz i sprawdzać, co działa, i czy jest jakaś pomoc, której mogą udzielić, aby upewnić się, że że ziemia jest bezpieczna i zdrowa.”

Sukces małej firmy w społeczności New Minas ma efekt domina, wpływając na inne firmy, tworząc miejsca pracy i inspirując do większej przedsiębiorczości.

„Jako mała firma tutaj możemy wspierać inne małe firmy w naszej społeczności. Kiedy widzą początek nowej małej firmy, zawsze jest to dla nich ekscytujące, ponieważ oznacza to potencjał dla ich rozwoju. Naprawdę wspieramy się tutaj nawzajem”.

Mały, ale potężny

W centrali zespół jest szczupły, ale zapewnia 16 miejsc pracy w małej społeczności.

„To mała firma, tak naprawdę jest nas tylko czterech w biurze. W naszym zakładzie produkcyjnym mamy około 12 osób, które również wytwarzają produkty. Nasze role często się mieszają i robimy wszystko po trochu, a to dużo pracy zespołowej”.

Własna rola Tassi obejmuje serwisy społecznościowe, treści, sprzedaż i prowadzenie sklepu e-commerce.

Mogą być małe, ale są potężne: prawie 12 000 puszek flagowego produktu firmy, Rescue Balm, jest produkowanych i sprzedawanych na całym świecie każdego roku. Trwają również prace nad agresywnym letnim wprowadzaniem nowych produktów, począwszy od najnowszej linii balsamów do brody, która została wprowadzona na rynek w maju tego roku.

Nova Scotia Fisherman udowadnia, że ​​skalowanie małej firmy nie oznacza poświęcania podstawowych wartości, na których zbudowano Twoją markę.

„Okazuje się, że jest to naprawdę duży punkt sprzedaży, ponieważ jest to produkt wyprodukowany w Kanadzie. W tym momencie nie możemy tego zmienić — tak nas znają ludzie i zdecydowanie chcemy pozostać wierni temu i być szczerzy w podejmowaniu tych decyzji”.