Dzień z życia koordynatora ds. marketingu [Elly]
Opublikowany: 2022-10-20Pozdrowienia i pozdrowienia, drodzy czytelnicy bloga DevriX!
W naszym ostatnim odcinku rozmawialiśmy z liderem naszego zespołu front-end, a wcześniej rozmawialiśmy z naszym rekruterem/HR, jednym z naszych programistów backendowych i jednym z naszych koordynatorów projektów.
W dzisiejszym odcinku rozmawiamy z naszym koordynatorem ds. marketingu. Koordynator marketingu zazwyczaj ma wiele różnych obowiązków w organizacji.
Niezależnie od tego, czy chodzi o wdrażanie strategii marketingowych, pracę z różnymi niszami marketingu cyfrowego, czy organizację wydarzeń, rola koordynatora marketingu jest bardzo ważna w działaniach całego zespołu marketingowego.
Dziś spotykamy się z koordynatorem marketingu DevriX – Eleną Atanasovą. Porozmawiamy o jej ulubionych niszach marketingu cyfrowego, o tym, dlaczego zdecydowała się wrócić do Bułgarii po studiach w Wiedniu, oraz o jej ulubionych momentach w społeczności DevriX.
Dzień z życia koordynatora marketingu
Hej, Elly! Dziękuję za przyjęcie mojego zaproszenia. Na początek, czy mógłbyś podzielić się czymś o sobie – wykształceniu, hobby itp.?
Witaj Denis, dziękuję za zaproszenie do udziału w Twojej wyjątkowej inicjatywie.
O sobie, skończyłem liceum w mojej rodzinnej Starej Zagorze. Tam poszedłem na przyspieszony kurs języka niemieckiego, co było dużą częścią mojej decyzji o kontynuowaniu nauki w kraju niemieckojęzycznym. Wybrałem Austrię, ponieważ wyglądała bardziej przyjaźnie niż Niemcy.
Właśnie wyruszyłem w tę przygodę do Wiednia całkowicie sam. Może to było trochę nierozważne, ale właśnie dlatego było tak fajnie. Studiowałem i ukończyłem Uniwersytet Ekonomiczny w Wiedniu, ukończyłem ekonomię i nauki społeczne, a także mam dwie dalsze specjalizacje – finanse i marketing cyfrowy. W końcu marketing cyfrowy był dla mnie bardziej interesujący, jak widać. (śmiać się).
Jeśli chodzi o moje hobby, uwielbiam spędzać czas z przyjaciółmi, przebywać na świeżym powietrzu, wędrować po górach i uprawiać sport. Lubię też gotować, chociaż ostatnio nie mam na to czasu. Jednak dzięki naszym DX Charity Kitchens jestem do tego zmuszony. (śmiać się).
Jaka jest ostatnia rzecz, którą ugotowałeś?
Moussaka grecka. Jestem z tego bardzo dumna, ugotowałam wczoraj.
Wspaniały! Niestety nasi czytelnicy nie będą mogli tego spróbować, ale jestem pewien, że jest jedyny w swoim rodzaju. Wiem też, że lubisz uczyć się nowych języków – jakich języków się do tej pory nauczyłeś, a jakich innych chcesz się uczyć?
Na razie głównie niemiecki i angielski. Trochę przesadą byłoby powiedzieć, że znam rosyjski, chociaż studiowałem go na uniwersytecie. Byłem też entuzjastycznie nastawiony do nauki hiszpańskiego, zacząłem uczyć się online, ale przestałem z powodu braku czasu, więc być może są to dwa języki, których chciałbym ponownie zacząć się uczyć.
rosyjski i hiszpański. A może coś bardziej egzotycznego?
Bardziej egzotyczne – nie, nie przepadam za takimi językami. Wolę takie, które mają wspólną rodzinę językowo, więc mogę znaleźć podobieństwa.
Dobra. Powiedziałeś, że lubisz sport i wiem, że regularnie trenujesz CrossFit , czy powiedziałbyś, że odniosłeś z tego korzyści, poza oczywistymi korzyściami zdrowotnymi? Na przykład, czy uważasz, że udało ci się wprowadzić więcej dyscypliny do swojej pracy i stylu życia?
Zacząłem chodzić na CrossFit z kolegami-entuzjastami z firmy. Jest to dla mnie bardzo interesujące i przydatne z punktu widzenia społecznego i teambuildingowego. Ponieważ lubię stawiać sobie cele, pomogło mi to postawić sobie jeszcze większe wyzwania.
Inne sporty, które lubię, są uprawiane na świeżym powietrzu, na łonie natury. Na przykład lubię wędrować do chaty i stawiać wyzwania czasowe, więc mam dodatkową motywację do pokonania własnego czasu.
Co więcej, czasami używam wymówki, że nie mam czasu na sport, więc to kolejna rzecz, nad którą pracuję – żeby być lepiej zorganizowanym, więc mam czas.
A propos czasu, czy możesz nam opowiedzieć, jak wygląda dzień z życia koordynatora marketingu? Oczywiście wiem, że jest wiele rzeczy, które pojawiają się każdego dnia, ale co zwykle robisz na co dzień?
Praca tutaj jest bardzo ciekawa i zbyt dynamiczna, żebym mogła ją łatwo podsumować. Żadne dwa dni nie są takie same, ale jeśli muszę to uporządkować: przychodzę do pracy rano i pierwszą rzeczą, którą robię, jest sprawdzanie poczty, przeglądam Asanę i Slacka. Od tego momentu przeglądam nasze kanały w mediach społecznościowych. Potem po prostu pracuję nad swoimi zadaniami. Każdy dzień przynosi coś nowego. Czy to praca nad nową stroną docelową, czy organizacja wydarzenia…
Różne pory roku są pełne różnych projektów. Np. latem nie było dużo eventów, więc nie wykonałam tylu zadań, a teraz jesień zaczęła się z hukiem, od dwóch eventów. Poświęciłem temu dużą część dnia, więc wszystko idzie gładko.
Ciekawie to wiedzieć. Oczywiście nasi czytelnicy mogą dowiedzieć się więcej o tych wydarzeniach, śledząc kanały mediów społecznościowych DevriX ( Facebook , LinkedIn , Instagram , Twitter ).
Teraz zmieńmy trochę temat, zapytam Cię o Twoje ulubione miejsce, Wiedeń. Mieszkałaś tam i studiowałaś ponad 3 lata, a potem wróciłaś do Bułgarii. Pomijając fakt, że Bułgaria jest Twoim krajem ojczystym, co skłoniło Cię do podjęcia tej decyzji i jakie są korzyści z życia i pracy w Bułgarii?
Chociaż wyjechałem do obcego kraju i tam mieszkałem, nigdy nie planowałem zostać tam po ukończeniu studiów. Jakoś zawsze myślałem, że właśnie kończę studia w Wiedniu, traktowałem to jako przygodę i wyzwanie dla siebie, aby udać się gdzieś zupełnie samemu. Zawsze planowałem wrócić później.
Również fakt, że mam dobry przykład moich rodziców i przyjaciół, którym udało się z powodzeniem zrealizować swoje marzenia i zarobić na życie w Bułgarii, utwierdził mnie w przekonaniu, że tu też jest przyszłość. Nie wszystko stracone
Jeśli chodzi o plusy i minusy, w Wiedniu miałam wielu przyjaciół, ale tutaj (Bułgaria) czuję się jak w domu, znam ludzi i po prostu czuję się spokojniejsza.
Racja, więc jesteś… niejako podróżującym w domu – kimś, kto kocha podróże, ale uwielbia też wracać do domu.
Absolutnie.
Podążając tym tokiem myślenia, czy możesz podzielić się ulubionymi miejscami, w których byłeś do tej pory i dokąd marzysz?
Moim ulubionym jest bez wątpienia Wiedeń. Jak wiesz, niedawno wróciłem stamtąd. To jedyne miejsce, w którym nigdy się nie zmęczę. Inne miejsca, w których byłam i lubiłam: niestety byłam bardzo mała i mam niejasne wspomnienia z Egiptu. Pamiętam, że jako dziecko byłam nim zafascynowana. Na pewno chciałbym pojechać jeszcze raz, żebym mógł zobaczyć to z innej perspektywy.
Lubię jeździć wszędzie, poznawać różne kultury. Nie mam wymarzonego kraju do wyróżnienia, ale chcę podróżować po Europie i odwiedzić wszystkie miejsca w Bułgarii, w których jeszcze nie byłam. Jestem otwarty na ideę pójścia gdziekolwiek. Uwielbiam próbować różnych kuchni, to jeden z moich ulubionych powodów, dla których odwiedzam nowe miejsca.
Chłodny. Pozwolę sobie wrócić do pytania bardziej związanego z pracą: jako koordynator marketingu jesteś mniej więcej zaangażowany we wszystkie nisze marketingu cyfrowego, którą z nich preferujesz i dlaczego?
Na szczęście jestem w firmie, w której mogę zaangażować się we wszystkie aspekty marketingu. Jednocześnie mogę dalej rozwijać swoje umiejętności w najbardziej interesujących mnie niszach. Dla mnie najlepszym wyborem byłoby prawdopodobnie organizowanie imprez – w tym wcześniej chciałem się specjalizować, ale w Austrii nie było takiej okazji. Lubię komunikować się z ludźmi, śledzić wszystkie szczegóły, trzeba mieć plan A i B itd.
Najlepsze jest to, gdy impreza została zorganizowana z sukcesem, a Ty możesz zobaczyć owoce swojej pracy. Media społecznościowe to także bardzo fascynująca nisza marketingowa, a także generowanie leadów, chociaż nadal jestem w tym bardzo zielony. Cały proces i sposób, w jaki go tutaj robimy, jest ekscytujący i jestem wdzięczny za udział w nim z możliwością doskonalenia swoich umiejętności.
Czy masz ulubioną platformę społecznościową?
Instagram (śmiech).
Miły!. Wspomniałeś o wydarzeniach i satysfakcji, jaką otrzymujesz po ich pomyślnym ukończeniu, a to w końcu cel końcowy. Jednak do jakiego stopnia powiedziałbyś, że ten proces jest stresujący lub że pokonywanie trudności sprawia, że jest dla Ciebie interesujący?
Otóż dzisiaj, na przykład, był mały dramat związany z organizacją nadchodzącego wydarzenia, a ponieważ odbędzie się ono niedługo, są pewne szczegóły, które mnie niepokoją i którymi muszę się zająć.
Jednak to wszystko jest fajne. Dzięki moim umiejętnościom organizacyjnym mogę stworzyć określony przepływ pracy lub listę kontrolną, tak jak zrobiłem to w przypadku pierwszego lub dwóch wydarzeń, które miałem w DevriX.
Oczywiście zawsze jest coś nowego, ponieważ każde wydarzenie jest wyjątkowe samo w sobie, ale naprawdę lubię takie zadania, jak tworzenie materiałów promocyjnych, promowanie ich w mediach społecznościowych, komunikowanie się ze współpracownikami i osobami spoza organizacji.
Wygląda na to, że masz to wszystko pod kontrolą. Co więcej, jesteś ekstrawertykiem, więc z pewnością komunikacja i spotkania z ludźmi ładują Twoje baterie.
Z tym wszystkim wiąże się moje następne pytanie. Jedną z podstawowych wartości naszej firmy jest bycie obywatelem społeczności. Jakie momenty najbardziej podobały Ci się w społeczności DevriX?
Pierwszym było przyjęcie bożonarodzeniowe. To był jeden z pierwszych spotkań, kiedy zebraliśmy się razem, odkąd pracuję w firmie. Wtedy naprawdę poczułem przyjazne wibracje wszystkich w DevriX.
Co więcej, cieszyłem się z każdej rozmowy inauguracyjnej, z tajemniczymi pytaniami, lunchami zespołu w każdą środę, urodzinami DevriX i ich imprezą, która była niesamowitym wydarzeniem integrującym drużynę.
Prawie każdy dzień w DevriX jest moim ulubionym, ponieważ zawsze dzieje się coś nowego. Cieszę się każdą chwilą, od naszych dyskusji w sali marketingowej i wspólnego śmiechu po otrzymywanie przemyślanych informacji zwrotnych od naszego lidera zespołu, Hrisi.
Jesteś w DevriX już prawie rok, czy jest jakiś konkretny cel, który sobie wyznaczyłeś lub umiejętność, którą myślisz o dalszym rozwoju?
Na poziomie osobistym powiedziałbym samodoskonalenie i odnalezienie siebie. Na początku chyba najbardziej podobało mi się znalezienie niszy marketingu cyfrowego. Dlatego tak się cieszę, że tu jestem, bo naprawdę miałem okazję pracować we wszystkich aspektach marketingu. W tej chwili moim celem jest zostanie prawdziwym profesjonalistą w wybranych przeze mnie niszach – wydarzeniach, mediach społecznościowych i lead generation.
Dobrze to słyszeć. Mówią, że na dobre czy na złe marketing cyfrowy ciągle się zmienia, więc zawsze będzie coś nowego do nauczenia się, prawda?
Mhm, zgadzam się.
Kiedy spojrzysz wstecz na swoje życie za 30 lat, co chcesz zobaczyć?
Chciałabym być najlepszym ekspertem w jakiejkolwiek dziedzinie, którą wybrałem do samodzielnego rozwoju. Chciałbym też mieć zdrową i szczęśliwą rodzinę.
Mam jednak nadzieję, że na krótką metę moi rodzice będą ze mnie dumni. Może też chciałbym mieć własną firmę.
Jeszcze raz dziękuję za ten wywiad. Czy jest coś, co chciałbyś dodać?
TAk. DevriX jest świetny! Cieszę się, że rok temu miałem szczęście uczestniczyć w wydarzeniu, na którym była firma, spotkać Hrisi i wylądować w DevriX. To był los.
A co z wami? Czy wierzysz w przeznaczenie? Być może ty też miałeś spotkać DevriXa?
Porozmawiajmy.
Jak to jest pracować z Elly?
„Praca z Elly zawsze była przyjemnością. Świetnie się komunikuje i zawsze z łatwością radzi sobie ze wszystkim. Jest bardzo zorganizowana i zawsze chętna do pomocy. Jest po prostu niesamowita!”
„Elly jest zabawna i opiekuńcza. Zawsze możesz na niej polegać, aby pomóc w zadaniach związanych z pracą. Jest niezwykle ekstrawertyczna, co pomaga w sytuacjach, gdy ja (jako introwertyk) nie czuję się komfortowo w kontaktach z innymi ludźmi.”
„Eli jest jednym z tych proaktywnych, życzliwych i niezawodnych ludzi, z którymi wszyscy uwielbiają pracować. Jest z zespołem DevriX od roku i przez ten czas bardzo szybko rozwijała się w różnych inicjatywach i projektach. Stworzyła swoją rolę tak, aby pasowała do jej mocnych stron i zainteresowań, i jestem pewien, że to zmotywowało ją do rozwijania swojej wiedzy poprzez ciągłe uczenie się i inteligentne eksperymentowanie. Jako świetny gracz zespołowy, z łatwością stała się osobą, do której należy większość inicjatyw, w które jest zaangażowana.
Tl; dr: praca z nią to błogosławieństwo i wierzę, że jej kariera w DevriX dopiero się zaczyna.”