Wywiad partnerski: Michelle Schroeder-Gardner o zrozumieniu centów
Opublikowany: 2018-05-29Co byś zrobił, gdybyś przez lata studiował, aby zostać profesjonalistą w wybranej przez siebie dziedzinie, a potem w końcu zdobył świetną pracę w dziedzinie, którą jesteś zainteresowany, tylko po to, by zdać sobie sprawę, że nie masz do tego absolutnie żadnej pasji.
Po studiach, kiedy wreszcie dostaniesz się do pracy, może się okazać, że są tam budynki pełne odczarowanych zombie, które zajmują się swoimi sprawami. Dla niektórych z nas coś w środku mówi: „Czy to jest to?”
Doświadczyłem bardzo podobnych odczuć, co nasz kolejny gość podczas wywiadu partnerskiego. Studiowałem swój tyłek, osiągałem świetne stopnie i wślizgnąłem się do godnej pozazdroszczenia pracy w korporacji, ale po kilku latach po prostu odkryłem, że nie tego chciałem od życia.
Kiedy kilka lat temu natknąłem się na Michelle, jej historia naprawdę do mnie trafiła, ponieważ czułem się prawie tak samo. Obserwowałem, jak zwiększyła liczbę czytelników swojego bloga, opanowała marketing afiliacyjny i wyszła z zadłużenia studenckiego, aby zamienić swoją pasję w życie na pełny etat.
Obecnie jest bardzo blisko branży, którą studiowała (finanse), ale prawdopodobnie nie w taki sposób, w jaki myślała, że skończy się to, gdy opuści szkołę.
Bardzo się cieszę, że mogę podzielić się naszym wywiadem z Michelle Schroeder-Gardner z dobrze znanego bloga o finansach osobistych i stylu życia Making Sense of Cents .
1. Założyłeś swój blog o finansach osobistych Making Sense of Cents około siedem lat temu, tuż po kryzysie finansowym. Miałeś mnóstwo długów studenckich, ale nawet z przeciwnościami losu, udało ci się przekształcić go w bardzo udany blog i dochód na pełny etat (i nie tylko!). Gratulacje, to niesamowity wysiłek!
Jakie były Twoje motywacje do założenia bloga? Czy było to zaspokojenie potrzeby, której brakowało, czy bardziej przypominało to pisanie z pasją? Myślę, że wiele osób chciałoby usłyszeć, jak zacząłeś!
Moja strona internetowa zaczęła się w stu procentach jako hobby.
Latem 2011 roku zacząłem Zrozumieć centy w celu nauczenia ludzi, jak oszczędzać pieniądze, a także prowadzenia dziennika mojej podróży do finansów osobistych po przeczytaniu magazynu, w którym w jednym z ich artykułów pojawiła się strona internetowa poświęcona finansom osobistym. Bardzo zainteresowałem się tą stroną internetową i od tego momentu moje zainteresowanie blogowaniem właśnie wzrosło. To zabawne, ponieważ przed tym samym latem nie miałem pojęcia, czym są blogi, że mogą nawet zarabiać pieniądze ani nic w tym stylu.
To był zdecydowanie projekt z pasją. Nie stworzyłem swojego bloga z zamiarem zarabiania na blogu i nie miałem na to długoterminowych celów. To było tylko hobby i ujście. Wtedy zdałem sobie sprawę, jak bardzo kocham blogowanie i zdałem sobie sprawę, że to dla mnie, więc teraz jestem blogerem na pełen etat! Poszedłem na pełny etat w październiku 2013 roku i ani razu się nie obejrzałem. Blogowanie całkowicie zmieniło moje życie na lepsze i polecam każdemu spróbować, jeśli są zainteresowani.
Na moim blogu Making Sense of Cents , dużo mówię o różnych sposobach na zarobienie dodatkowych pieniędzy, najlepszych sposobach na zaoszczędzenie pieniędzy, osiągnięcie wymarzonego życia, RVing (ja i mój mąż RV na pełen etat) i nie tylko. Uwielbiam prowadzić Making Sense of Cents i bardzo się cieszę, że teraz jest to moja pełnoetatowa kariera, mój biznes i prawie całe moje życie. Kocham to wszystko. Zdecydowanie nigdy nie myślałem, że zostanę blogerem i zawsze jest zabawnie i ciekawie myśleć o tym, jak bardzo zmieniło się życie w krótkim czasie.
2. Jesteś teraz w stanie czerpać ogromne dochody z blogowania, ale wyobrażam sobie, że na początku byłoby dość przerażające pozostawienie w tym celu pracy analityka finansowego na pełen etat. Czy obawiałeś się robić to w pełnym wymiarze godzin?
Tak, zdecydowanie miałem pewne obawy. Odkąd zacząłem prowadzić bloga jako hobby, tak naprawdę nie wiedziałem, co robię. Wiele się nauczyłem metodą prób i błędów, a kurcze, czy było dużo błędów! Miałem dobrą pracę na pełen etat, ale nie miałem do niej pasji. Absolutnie bałem się prawie każdego dnia, czy to w poniedziałek, czy w weekend. Ta praca po prostu nie była dla mnie, ale była stabilna, więc trudno było ją opuścić. Poza tym poszedłem do college'u i miałem trzy stopnie naukowe, więc pozostawienie stabilnej pracy na pełny etat wydawało się szalone dla wszystkich wokół mnie!
3. Jakie są zalety bycia blogerem w swojej niszy w porównaniu z wadami niszy?
Tak naprawdę nie widzę żadnych wad. Nigdy nie zmuszam się do pisania na konkretny temat na temat Zrozumieć centy. Piszę o wszystkim io wszystkim, na co mam ochotę. Tak, na mojej stronie znajdziesz wiele artykułów o finansach osobistych, ale znajdziesz tam również wiele wpisów o podróżach, blogach, zwierzętach domowych i innych rodzajach wpisów na blogu.
4. Jak wykorzystujesz marketing afiliacyjny na swojej stronie?
Na mojej stronie internetowej wykorzystuję marketing afiliacyjny na wiele różnych sposobów. Najlepszym sposobem jest po prostu zapewnienie moim czytelnikom wysokiej jakości treści i ostrożne tworzenie linków do produktów i usług stowarzyszonych. Publikuję wysokiej jakości artykuły, wywiady, recenzje, tutoriale i nie tylko, które pozwalają mi w naturalny sposób łączyć się z produktami i usługami partnerskimi. Strategicznie promuję się również na mojej liście e-mailowej. Ale dostarczam też więcej treści niepromocyjnych niż promocyjnych za pośrednictwem mojej listy e-mailowej.
Nie możesz, powtarzam NIE MOŻLIWE, po prostu umieszczać linki partnerskie na swoim blogu i mieć nadzieję, że uzyskasz dochód partnerski. Musisz mieć jakąś strategię. Tak wielu blogerów popełnia ten ogromny błąd i zazwyczaj traci obserwujących lub marnuje czas, ponieważ nie zdają sobie sprawy, że istnieje właściwy i zły sposób podejścia do marketingu afiliacyjnego!
Zdecydowanie polecam zapisanie się na moje darmowe 10 prostych wskazówek, aby zwiększyć swój dochód partnerski. Dzięki tej oszczędzającej czas ściągawce dowiesz się, jak zarabiać na swoim blogu. Te wskazówki pomogą Ci szybko poprawić wyniki i zwiększyć dochody z blogowania w krótkim czasie.
Uczę również wszystkiego o mojej strategii marketingu afiliacyjnego na moim kursie Zrozumieć marketing afiliacyjny.
5. Jaka jest jedna rzecz, na którą możesz wskazać, że zrobiłeś w przeszłości, a która naprawdę miała pozytywny i trwały wpływ na Twój marketing afiliacyjny i spowodowała wzrost Twoich dochodów?
Marketingiem afiliacyjnym interesowałem się prawie od początku, kiedy założyłem swoją stronę internetową, ale nigdy wcześniej nie sądziłem, że jest to możliwe. Zawsze myślałem, że aby odnieść sukces w marketingu afiliacyjnym, trzeba mieć wielu obserwujących i mnóstwo wyświetleń stron.
Cóż, pewnego dnia postanowiłem postawić sobie cel, jakim jest zarabianie przychodu partnerskiego i pracowałem nad osiągnięciem tego celu. Zacząłem od robienia po trochu każdego miesiąca, a potem po prostu rósł z miesiąca na miesiąc. Teraz wiem, że nie potrzebujesz mnóstwa odsłon ani dużej liczby obserwujących, aby zarobić na marketingu afiliacyjnym.
Uwielbiam dochód partnerski, ponieważ może wydawać się dość pasywny. Możesz utworzyć tylko jeden post na blogu lub post w mediach społecznościowych i potencjalnie zarabiać na tym przez lata, o ile będziesz go utrzymywać i nadal generować do niego ruch. Dzięki marketingowi afiliacyjnemu mogę bardziej cieszyć się życiem i wiem, że nadal mogę zarobić na życie, promując produkty, których używam i które lubię.
Pomyśl o tym w ten sposób: Jeśli już cieszysz się produktem, dlaczego nie zarabiać za jego promocję?
Przezwyciężenie tego garbu znacznie zmieniło moje dochody z marketingu afiliacyjnego i pomogło mi dotrzeć do miejsca, w którym jestem dzisiaj.
6. Wiem, że obecnie jesteś w trakcie zmniejszania godzin pracy, aby cieszyć się dobrym życiem, które stworzyłeś. Ile czasu inwestujesz teraz w swoją strategię marketingu afiliacyjnego w porównaniu do tego, kiedy zaczynałeś?
Nigdy nie poświęcałem zbyt dużo czasu na marketing afiliacyjny, nawet na początku. Moja strategia zawsze była prawie pasywna i właśnie to w niej lubię. Jednak ogólnie spędzam dużo czasu na blogowaniu.
7. Jaka jest Twoja wskazówka numer jeden dla nowych marketingowców afiliacyjnych?
Moja najlepsza rada to po prostu spróbować! Tak długo czekałem, aby spróbować swoich sił w marketingu afiliacyjnym i żałuję, że tak długo czekałem. Nawet jeśli masz małą liczbę obserwujących lub jesteś nowym blogerem, nadal możesz odnieść sukces w marketingu afiliacyjnym, jeśli włożysz w to trochę pracy.
8. Gdzie ludzie mogą Cię znaleźć i śledzić to, co robisz?
Najlepszym sposobem byłoby śledzenie mnie na moim blogu Making Sense of Cents . Jeśli chcesz śledzić moje podróże, polecam zajrzeć na mój Instagram.
Ujawnienie linku afiliacyjnego