Wyzwania, przed którymi stoją afilianci: jak je pokonać?
Opublikowany: 2019-03-27*Proponowane treści zostały dostarczone głównie podczas przemówienia na Szczycie Europejskim — jednej z największych konferencji marketingu afiliacyjnego w zakresie randek, hazardu, gier i innych branż marketingu internetowego.
Marketing afiliacyjny to dynamiczna branża.
Pomimo niezliczonych kolumn z opiniami, które twierdzą, że marketing afiliacyjny jest martwy, oczekuje się, że do 2020 r . łączne wydatki na marketing afiliacyjny przekroczą 6,8 miliarda dolarów . To ponad 50% wzrost w porównaniu z 2016 r . .
Ale chociaż marketing afiliacyjny oferuje wiele możliwości zarabiania pieniędzy w Internecie, istnieją również pewne ryzyka i wyzwania, które warto rozważyć.
W tym poście przedstawię trzy typowe wyzwania, przed którymi stoją marketerzy afiliowani. Czytaj dalej i dowiedz się, jak je pokonać, aby Twój sukces w tej branży był bardziej przewidywalny i kontrolowany.
Wyzwania, przed którymi stoją dziś afilianci:
- Boom oszustw reklamowych
- Ograniczenia reklam w przeglądarce
- Blokowanie reklam
Oszustwa reklamowe to główny problem
Oszustwa reklamowe to jeden z najczęściej omawianych problemów, ponieważ dotykają one głównie wszystkich graczy branży reklamy internetowej. Według najnowszych badań w 2018 r. z powodu oszustw związanych z kliknięciami tracono około 51 milionów dolarów dziennie lub 19 miliardów dolarów w ciągu roku . Statystycznie oznacza to wzrost o 227% w ciągu dwóch lat!
Straty pieniężne, niechlujna analiza, uszczerbek na reputacji i relacjach między podmiotami stowarzyszonymi a reklamodawcami — to główne szkody spowodowane oszustwami reklamowymi.
Zwalczanie oszustw wymaga zrozumienia i rozpoznawania różnych rodzajów oszustw. Najczęstsze z nich to:
- spam kliknięcia: ten rodzaj oszustwa ma miejsce, gdy oszust przypisuje kliknięcia użytkownikom, którzy ich nie wykonali i są całkowicie nieświadomi tego faktu;
- click injection: rodzaj spamowania kliknięciami, które są widoczne na urządzeniach z Androidem;
- farmy urządzeń: znane również jako farmy telefonów lub kliknięć służą do tworzenia fałszywych kliknięć, instalacji i zaangażowania mobilnego;
- podszywanie się pod domenę;
- cookie stuffing: polega na dołączaniu wielu plików cookie do użytkowników bez ich wiedzy;
- sprzedaż zastępcza;
- itp.
Co powinienem zrobić, aby zabezpieczyć się przed oszustwami i przestać na tym tracić pieniądze?
Wielcy gracze, którzy są zaangażowani w branżę reklamy internetowej, wprowadzili już sporo regulacji, które mają na celu powstrzymanie lub przynajmniej ograniczenie wzrostu oszukańczego ruchu.
W listopadzie 2018 r. — Instagram zaczął blokować użytkowników lub usuwać treści, które nie zostały w sposób organiczny wzbogacone polubieniami i komentarzami dzięki aplikacjom innych firm. Za pomocą tych środków chcą usunąć nieautentyczną aktywność, która wprowadza w błąd wielu reklamodawców.
Od 2019 r. Google zaczęło usuwać ze sklepu aplikacje, w przypadku których udowodniono, że wykorzystują schematy oszustw reklamowych , tj. nadużycia atrybucji instalacji w aplikacji. Google Play zbanował już trzy złośliwe pakiety SDK. Poza tym niedawno ogłosili, że będą nadal badać i ulepszać swoje możliwości, aby lepiej wykrywać i chronić przed złośliwym i obraźliwym zachowaniem branży aplikacji mobilnych.
W maju 2018 r. Światowa Federacja Reklamodawców opublikowała Kartę, w której za jedną z kluczowych zasad uznano zerową tolerancję dla oszustw reklamowych .
Wszystkie te środki zapobiegawcze zdecydowanie działają, ale są poza naszą kontrolą. Wtedy pojawia się oczywiste pytanie — jak mogę bezpośrednio wykryć i zapobiec oszustwom?
Istnieje kilka znaków ostrzegawczych, które mogą wskazywać na anomalie i określać aktywność bota lub oszustwa:
- Niezwykle duża różnica między liczbą wyświetleń a konwersją;
- Zwiększone współczynniki odrzuceń od strony docelowej;
- Nierównomierny rozkład ruchu — nieuzasadnione rozpryski wzrostu ruchu;
- Ruch przychodzący z nieznanych domen.
Jak odzyskać te informacje? Korzystaj z narzędzi śledzących i wykorzystuj dogłębną analizę dzienników ruchu. Dostarcza nieprzetworzonych danych o każdym kliknięciu i konwersji, które otrzymuje Twoja reklama.
W konsekwencji, wraz ze wzrostem zainteresowania analizą jakości ruchu, reklamodawcy i nabywcy mediów zaczęli coraz chętniej zwracać się do usług, które mogą zapewnić, że oszustwa związane z kliknięciami są trzymane w ryzach. Aby sprostać wymaganiom rynku, RedTrack skontaktował się z naszymi Partnerami, korzystając z narzędzia do zwalczania oszustw — FraudScore . W wyniku naszej wspólnej pracy wprowadziliśmy skuteczną funkcję zapobiegającą oszustwom w RedTrack — Raport o oszustwach . Teraz możesz otrzymać całościowy przegląd kupowanego ruchu w czasie rzeczywistym i ocenić jakość każdego kliknięcia w oparciu o pięć kategorii:
- Dobrze
- Atrybucja
- Złe urządzenie
- Czarna lista
- Centrum danych
- Pełnomocnik
Zapoznaj się ze szczegółami parametrów zgłoszenia oszustwa tutaj.
Dzięki raportowi o oszustwach uzyskasz ogólny przegląd skuteczności kampanii i przestań marnować pieniądze na niskiej jakości, tj. ruch związany z oszustwami. Aby aktywować narzędzie do sprawdzania jakości kliknięć na swoim koncie RedTrack, skontaktuj się z naszym zespołem — [email protected] .
Czy ograniczenia reklam przeglądarki uniemożliwiają śledzenie?
Internet to maszyna do śledzenia reklam. Każda reklama, którą widzisz online, jest wyświetlana na podstawie informacji o Twoich wizytach w sieci, które były wcześniej śledzone i zbierane przez różne usługi i agencje. Reklamy ukierunkowane to nadal najlepszy sposób na zarabianie pieniędzy w Internecie.
Mimo to, problem śledzenia internetowego w branży afiliacyjnej jest przedmiotem wielu dyskusji ze względu na pewne problemy, takie jak:
- Ograniczenia dotyczące plików cookie stron trzecich przez przeglądarki;
- Powiadomienia o plikach cookie wymuszone w odpowiedzi na RODO;
- Blokery przez jedno z głównych źródeł ruchu, takie jak Google.
Jakie są ograniczenia przeglądarek?
Latem Safari wydało aktualizację Intelligent Tracking Prevention , która w znacznym stopniu wpłynęła na możliwości śledzenia wydajności i kampanii marketingu afiliacyjnego. Ta aktualizacja zaczyna blokować wszelkie śledzenie za pomocą plików cookie innych firm, dlatego obiecuje chronić prywatność użytkowników w Internecie. Mozilla Firefox stała się kolejną przeglądarką, która wprowadziła tę aktualizację. W sumie prawie 22% całej populacji korzysta z internetu w tych przeglądarkach i na pewno może to wpłynąć na konwersje.
Zajmijmy się jednak podstawami śledzenia. Jeśli chodzi o marketing wydajnościowy, istnieją dwie metody śledzenia konwersji, z których korzystają gracze: śledzenie plików cookie lub pikseli oraz śledzenie S2S lub postback.
Jaka jest różnica między śledzeniem pikseli a śledzeniem S2S?
Śledzenie pikseli (inaczej śledzenie plików cookie) opiera się na przeglądarce użytkownika do śledzenia konwersji. Każda wizyta użytkownika w sieci jest przechowywana w pliku cookie, który jest wywoływany ponownie po wystąpieniu konwersji i przypisuje to działanie właściwemu podmiotowi stowarzyszonemu. Dzięki prostej konfiguracji ta metoda śledzenia jest uwielbiana przez wielu partnerów.
Śledzenie ogłaszania zwrotnego (inaczej śledzenie S2S) polega natomiast na serwerach reklamodawcy do śledzenia sesji generowanych przez kliknięcia w celu przypisania konwersji. Innymi słowy, ta metoda jest niezależna od przeglądarki użytkownika i działa równie dobrze z Safari, Chrome, Mozilla itp.
Przeczytaj więcej: Jaka jest różnica między śledzeniem postbacku Pixel i S2S?
Ulepszone aktualizacje zapobiegania śledzeniu przez Safari i Mozillę zakwestionowały śledzenie plików cookie. Mimo to nie wpłynęło to na bardziej niezawodną metodę — śledzenie postbacku. W przeciwieństwie do śledzenia plików cookie, śledzenie S2S jest przyjazne dla urządzeń mobilnych i mniej podatne na oszustwa.
Odmienne podejście zostało wprowadzone przez przeglądarkę Google i Chrome.
Dlaczego Google nie pozwala wydawcom i reklamodawcom zarabiać więcej?
Ponieważ Google jest członkiem Koalicji na rzecz lepszych reklam, powinien przejąć kontrolę nad reklamą online zgodnie ze swoimi standardami. W lutym Google rozpoczął blokowanie reklam, które naruszają standardy reklamowe (pod przykrywką Koalicji na rzecz lepszych reklam) w witrynach dostępnych przez przeglądarkę Chrome.
Po przebadaniu prawie 66 000 użytkowników sieci i urządzeń mobilnych Koalicja zidentyfikowała cztery kategorie reklam komputerowych i osiem typów reklam mobilnych, które nie mieszczą się w formatach nieprzyjaznych dla użytkownika:
Jak ta zmiana wpływa na graczy branży marketingu afiliacyjnego?
Niektóre sieci reklamowe zmieniają formaty, z którymi pracują, inne przenoszą uwagę z formatów natrętnych, np. pop-up, na mniej inwazyjne — pop-under.
Wiele sieci afiliacyjnych, które polegają na afiliantach, którzy używają wyskakujących okienek z przypięciem pinów i ofertami dla dorosłych, również musi dostosować się do pewnych zmian.
Standardy Google sprawiają natomiast, że jednostki reklamowe Google, takie jak sieć wyszukiwania i displayowa, są jeszcze bardziej atrakcyjne dla nabywców mediów i podmiotów stowarzyszonych. Reklamy natywne i reklamy na Facebooku również przyniosą zyski.
Radzę współpracować z zaufanymi sieciami reklamowymi i wzmacniać z nimi relacje, ponieważ są one zainteresowane dostarczaniem wiarygodnych i jakościowych źródeł ruchu.