Narzędzia treści AI nie mogą być głupie ani inteligentne, ale twórcy treści mogą [Różowe okulary]
Opublikowany: 2023-05-02Trofeum w kręgach związanych z treściami i marketingiem mówi: „AI cię nie zastąpi, ale zrobi to ktoś, kto używa AI”.
To jest głupie. Bezcelowy. I całkowicie oparty na strachu.
Teraz, żeby było jasne. Chociaż myślę, że trop jest głupi, nie oznacza to, że sztuczna inteligencja cię nie zastąpi. Jeśli jednak tak, to nie z powodu rozumowania w tym tropie. Prawdziwsza wersja brzmiałaby: „AI nie powinna cię zastępować, ale jakaś krótkowzroczna, źle zorientowana osoba pomyśli, że ktoś, kto używa AI, może”.
Głupi. Bezcelowy. Oparte na strachu. Oto, co @Robert_Rose mówi o tropie: „AI cię nie zastąpi, ale zrobi to ktoś używający AI” za pośrednictwem @CMIContent. Kliknij, aby tweetowaćTa rozmowa w społeczności marketingowej zazwyczaj zachęca twórców treści, artystów i projektantów do podnoszenia swoich umiejętności, aby „dobrze” wykorzystywać generatywną sztuczną inteligencję do tworzenia treści. Nie zgadzam się, ale nie wiem jeszcze, co oznacza „bycie dobrym” w generatywnej sztucznej inteligencji.
Kursy AI, zestawy narzędzi i szablony wypełniają moje kanały w mediach społecznościowych. Twierdzą, że pomagają nauczyć Cię, jak docierać do właściwych „podpowiedzi” i wykorzystywać sztuczną inteligencję do „10-krotnego zwrotu z inwestycji w marketing” (tak, to prawdziwy nagłówek). Ale gdybym dostawał dolara za każdym razem, gdy jakaś magiczna technologia obiecała 10-krotność mojego zwrotu z inwestycji w marketing w ciągu ostatnich 20 lat, pomnożyłbym swoje dochody o więcej niż 10.
Ale odradzam.
Ewolucja technologii może zwolnić, ale strach nie
Technologia i możliwości generatywnej sztucznej inteligencji ewoluowały szybko i niedawno. Łatwo zapomnieć, że OpenAI zadebiutowało ChatGPT dopiero w listopadzie 2022 r. Wybaczamy, jeśli w ciągu ostatnich sześciu miesięcy nie zostałeś ekspertem we włączaniu generatywnej sztucznej inteligencji do swojego przepływu pracy twórczej.
W tak krótkim czasie ChatGPT stał się narzędziem kojarzonym z ideą tworzenia treści marketingowych na żądanie. Obecnie większość nowych aplikacji marketingowych skoncentrowanych na treści i nowych funkcji produktów dla przedsiębiorstw obiecuje automatyczne generowanie artykułów na blogu, kopii wiadomości e-mail i nowych kreacji kampanii reklamowych. Są to po prostu systemy front-end dla funkcji ChatGPT.
Zdumiony wirem zmieniającej się jakości, możesz założyć, że obecna trajektoria i tempo innowacji sprawią, że treści generowane przez sztuczną inteligencję będą rywalizować z Twoim poziomem umiejętności. Obawa przed zastąpieniem przez te narzędzia nie jest całkowicie bezpodstawna.
W ciągu najbliższych kilku miesięcy tempo wydań poprawiających jakość treści generatywnych może zwolnić. Jednak narzędzia do generowania treści i bardziej innowacyjne sposoby zarządzania tymi narzędziami prawdopodobnie wzrosną. Kolejne iteracje prawdopodobnie będą obejmować konfigurowalne modele językowe, łatwiejsze w użyciu interfejsy i technologie, takie jak Auto-GPT – narzędzia zaprojektowane do autonomicznego wykonywania zadań podczas interakcji z oprogramowaniem i usługami online. Na przykład narzędzie może nie tylko napisać treść nowej witryny, ale także zbudować samą witrynę.
„Chwileczkę” – mówisz. (A może to krzyk?) „Myślałem, że zamierzasz mnie przekonać, że sztuczna inteligencja nie odbierze mi pracy”.
Jestem całkiem przekonany, że tak się nie stanie (pomimo twojego wprowadzonego w błąd szefa), przynajmniej nie na krótką metę.
Narzędzia do generowania sztucznej inteligencji, takie jak #ChatGPT, nie powinny zastępować Twojej pracy #ContentMarketing na krótką metę, mówi @Robert_Rose za pośrednictwem @CMIContent. Kliknij, aby tweetowaćCele działają jako czynnik wyróżniający człowieka
Podstawowa koncepcja sztucznej inteligencji koncentruje się wokół idei „celów” – do czego dąży „inteligentny agent” (tj. AI). Powszechnie dyskutuje się dwa rodzaje – cele ostateczne i cele instrumentalne.
Cele końcowe reprezentują cel końcowy. To jest cel. Chcesz tego, bo tego chcesz. Na przykład mogę powiedzieć: „Chcę pojechać do Paryża”. Nie muszę przedstawiać dalszych powodów. po prostu chcę iść. To mój cel końcowy, a nie przystanek w dłuższej podróży.
Instrumentalne cele lub cele są środkami do osiągnięcia ostatecznych celów. W moim przykładzie celem instrumentalnym może być wsiadanie do samolotu. Dlaczego? Samolot to najskuteczniejszy i najtańszy sposób na dotarcie do mojego ostatecznego celu, jakim jest Paryż.
Teraz cele instrumentalne mogą być, jak to nazwałem, głupie lub nierozsądne, ponieważ odnoszą się do celów końcowych. Załóżmy na przykład, że moim instrumentalnym celem jest wsiąść do łodzi wiosłowej i popłynąć do Paryża (mój ostateczny cel). W takim przypadku możesz słusznie ocenić, że cel instrumentalny jest głupi na podstawie jego związku z rzeczywistością.
Ostateczne cele nie mogą być jednak głupie. Dlaczego? Ponieważ nie można ich osądzać na podstawie czegokolwiek. Możesz pomyśleć, że mój ostateczny cel, jakim jest oglądanie każdego odcinka Star Trek w ciągu miesiąca, jest głupi. Ale to tylko twoja perspektywa. Dla mnie twoje myślenie o tym może być głupie.
Co ta rozmowa o celach i głupocie ma wspólnego z treściami marketingowymi generującymi sztuczną inteligencję?
Pozwól mi wyjaśnić.
Cele końcowe nie mogą być głupie, ale ludzie mogą
Różne narzędzia sztucznej inteligencji są nasycone ostatecznymi celami. Sztuczna inteligencja grająca w szachy, taka jak Deep Blue firmy IBM, ma ostateczny cel, jakim jest gra w szachy, aby wygrać. Sztuczna inteligencja samojezdnych samochodów Tesli może mieć ostateczny cel, jakim jest bezpieczna jazda po drogach. Ostatecznym celem termostatu wspomaganego sztuczną inteligencją może być utrzymanie komfortowej temperatury w domu.
ChatGPT (i powiązane generatywne narzędzia sztucznej inteligencji używane przez marketerów) ma ostateczny cel: odpowiadać na monity, aby umożliwić rozmowy przypominające ludzi, odpowiadać na pytania i tworzyć komunikację (tj. treść). Następnie człowiek stawia przed nim inne cele (celowe i instrumentalne). Oprogramowanie reaguje, jeśli twoje ostateczne cele mieszczą się w ostatecznych celach sztucznej inteligencji.
Na przykład mógłbym poprosić ChatGPT (lub inne podobne narzędzie) o napisanie artykułu na blogu (ostateczny cel) z następującymi celami instrumentalnymi:
- Nie przekraczaj 500 słów
- Uwzględnij te słowa kluczowe…
- Pisz w stylu Roberta Rose'a
System posłusznie spróbuje się do tego zastosować. Nigdy nie odpowie: „Wiesz, Robercie, to trochę głupi cel. Zamiast tego powinieneś pomyśleć o białej księdze i powiązanej z nią kampanii marketingowej na temat doświadczenia klienta”.
Możesz ocenić, czy oryginalny pomysł może przyczynić się do realizacji Twoich celów content marketingowych. Możesz także wymyślić coś innego i niepowiązanego, co może lepiej pomóc Twojemu programowi osiągnąć jego cele. To jeden z powodów, dla których wartość ludzi nie jest jeszcze zagrożona przez generatywną sztuczną inteligencję.
#ChatGPT nie może krytycznie oceniać podpowiedzi dotyczących treści, aby ocenić, czy są one właściwą taktyką dla Twojej strategii #ContentMarketing, mówi @Robert_Rose za pośrednictwem @CMIContent. Kliknij, aby tweetowaćPozwólcie, że podzielę się jeszcze jednym powodem, dla którego liderzy marketingu nie powinni myśleć o zastąpieniu dobrych twórców treści ludzkich przez ChatGPT w najbliższym czasie.
Błąd poznawczy wpływa na użytkowników AI
Częścią głupoty i nadmiernego uproszczenia tropu „AI cię nie zastąpi, ale ktoś używający AI to zrobi” jest to, że sugeruje on, że dobrych twórców treści może zastąpić ktoś, kto może po prostu pobrać te szybkie zestawy narzędzi i naciskać przyciski systemu AI .
Jednak w tym scenariuszu wejdzie w grę teoria błędu poznawczego zwana efektem Dunninga-Krugera. Osoby o niskich zdolnościach, wiedzy specjalistycznej lub wiedzy na temat zadania mają tendencję do przeceniania swoich umiejętności lub wiedzy. Innymi słowy, wiedza o tym, jak dobry jesteś w czymś, wymaga takich samych umiejętności, jak bycie w tym dobrym.
Otrzymujesz treści AI tak dobre, jak ludzki sufler jest w tworzeniu oryginalnych treści. Tak więc ostateczna odpowiedź dla każdego, kto rzuca ten trop, brzmi: „Kto zastąpi utalentowanego pisarza potrzebnego do tworzenia podpowiedzi i oceny, czy to, co wypluwa sztuczna inteligencja, jest wartościową treścią?”
Odpowiedzią powinna być osoba biegła w pisaniu, która potrafi tworzyć właściwe podpowiedzi z właściwymi celami i rozpoznawać mocne i słabe strony treści, które maszyna AI wypluwa.
Teraz, oczywiście, wraz z rozwojem generatywnej sztucznej inteligencji, te idee mogą ulec zmianie. Może nadejść dzień, w którym narzędzie sztucznej inteligencji podważy Twoje założenia dotyczące tego, co powinieneś zrobić.
Ale jeśli te transformacyjne wyzwania się spełnią, najmniejszym z twoich problemów będzie to, czy narzędzie oparte na ChatGPT może zastąpić twoją zdolność do tworzenia postów na blogach, reklam w mediach społecznościowych, podręczników i e-maili dla naszej firmy.
Tak więc, do tego czasu, nie wydaje mi się, aby bardziej właściwe było powiedzenie:
To twoja historia. Powiedz to dobrze.
WYBRANE POWIĄZANE TREŚCI:
- Jak połączyć wkład maszynowy i ludzki, aby uzyskać bardziej efektywne treści w 2023 r
- Jak szczera rozmowa z ChatGPT zaskoczyła nawet doświadczonego redaktora
- Jak historia dla dzieci może uspokoić Cię na temat ChatGPT [Różowe okulary]
Zdjęcie okładki autorstwa Józefa Kalinowskiego/Content Marketing Institute