Sztuczna inteligencja nie może tego napisać: 10 sposobów na zabezpieczenie treści przed sztuczną inteligencją przez wiele lat
Opublikowany: 2023-02-28Nie przekręcaj tego. Maszyny przejmują władzę.
To tylko kwestia czasu, kiedy wszyscy będziemy służyć aluminiowym władcom na każde skinienie i wezwanie.
Na szczęście dla nas wszystkich, prostych ludzi, ten dzień nie jest dzisiaj.
Pomimo tego, że jest regurgitującym gawędziarzem, AI jest nadal gloryfikowanym mansplainerem – jak Czarnoksiężnik z krainy Oz, bez fantazyjnej galanterii.
To trochę do bani z podstawowej matematyki.
Nie może objąć swojej głupiej główki czymś subiektywnym.
Uruchamianie go jest niesamowicie drogie. Rzędy wielkości więcej niż wyszukiwarka Google. Jakby tego było mało, zawartość AI również kpi z EEAT.
A jego materiał źródłowy jest prawdopodobnie (zdecydowanie) skradziony, naruszając prawa autorskie innych osób i prawa własności intelektualnej dozwolonego użytku.
Obiecujący? Jasne. Gotowy na najlepszy czas? Nie do końca.
Więc nie zwalniaj jeszcze całego zespołu scenarzystów (chyba że już na początku byli do bani).
Nadal jest kilka rzeczy, których sztuczna inteligencja nie może zrobić i nie będzie w stanie zrobić przez wiele lat.
1. Google już od lat zakłóca treści na szczycie ścieżki
Microsoft zrobił falę dzięki ogromnej inwestycji 10 miliardów dolarów w OpenAI.
To dużo cheddaru. Ale jest tylko jeden problem…
Nikt nie używa Binga.
Poważnie, bez względu na to, jak pokroisz lub pokroisz dane, mają mniej niż 10% rynku w stosunku do Google ~ 80-90% +.
Czy AI pomoże? Jasne. To znaczy, to nie może zaszkodzić! Już na początku było to miasto duchów.
Nie jestem (tylko) nonszalancki. stawiam sprawę.
Google już zakłóca SERP – od lat! – z mnóstwem polecanych fragmentów i wykresów wiedzy oraz natychmiastowymi odpowiedziami, które dają dokładnie to, czego szukasz… bez konieczności jednego kliknięcia.
Oznacza to, że MOŻESZ KUPIĆ SWOJEGO DRINKA bez klikania na stronę kiepskiego liquor.com poniżej (i dawania im kilku „adcentów”. (Rozumiesz?)
2. Poświęć więcej czasu na treści MOFU i BOFU (tj. rzeczy mniej zakłócające)
Pomimo tego, że Google SERP + sztuczna inteligencja już kanibalizują Twoje treści na początku ścieżki (TOFU), jest to mniej destrukcyjne dla treści w środku lub na dole ścieżki (MOFU/BOFU).
Wiesz, taki, który naprawdę zmusza ludzi do zrobienia czegoś – kliknięcia, zapisania się, dodania do koszyka, rozpoczęcia wersji próbnej, utworzenia konta lub po prostu kliknięcia przycisku Kup.
Zawartość sztucznej inteligencji będzie podobna w dającym się przewidzieć czasie, ponieważ podstawowa technologia opiera się wyłącznie na wstępnie wytrenowanych modelach.
To dlatego maszyna często może pokonać Wielkich Mistrzów w szachy. Mogą skanować i przechowywać informacje (czytaj: wzorce i ruchy), a następnie szybciej podejmować decyzje na podstawie tych danych.
Podobnie jak „śmieci na wejściu, śmieci na wyjściu”, kojarzy punkty danych, które często pojawiają się razem, a następnie wypluwa je ponownie, gdy jest wywoływany – tak naprawdę nie rozumiejąc, co mówi.
Tak więc, podczas gdy treść AI może wykonać zadowalającą pracę przy prostym, czarno-białym zapytaniu, takim jak „Co to jest Advil?” i podobnie, jest mniej przydatny do ustalenia, czy potrzebujesz Advil, czy też powinieneś udać się na ostry dyżur.
Co prowadzi nas do następnego wątku pobocznego:
Treść AI jest notorycznie błędna. Nie przez jakiś czas – ale przez cały czas.
3. Świetne treści są często pisane przez ekspertów w danej dziedzinie, z cytatami i niuansami, które dodają kolorytu tematowi lub punktowi widzenia
Świat, w którym żyjemy, nie jest czarno-biały. To wszystkie odcienie perwersyjnej, niechlujnej, spoconej szarości.
Dlatego też najlepsze treści są tworzone przez ekspertów w danej dziedzinie lub z nimi.
Ponieważ wspomniani eksperci polegają na podstawowych badaniach i weryfikowalnych faktach lub statystykach, a nie na bezpodstawnych twierdzeniach, aby odpowiednio przygotować przekonujące argumenty.
To nie jest to, co dostajesz z zawartością AI.
Poza tym jest to łatwe do zauważenia, jak najbardziej nerdowata gra polegająca na walnięciu kreta. Wydano nową wersję ChatGPT, kilka tygodni później Turnitin może ją wykryć z 97% dokładnością.
Weźmy choćby tytuł tego artykułu. Początkowo miał to być prosty „jak to zrobić”, ale wiedziałem, że przekształcenie go w listę Top 10 przyciągnie więcej uwagi.
Znajomość odbiorców powinna nawet informować o strukturze treści.
Ale to nie wszystko.
Sama definicja „treści” wciąż ewoluuje, ponieważ coraz więcej rzeczy pojawia się w dzisiejszych SERPach.
4. Lepsza struktura typów treści wokół układu Query + SERP
Google „HubSpot tutorial” i oto, czego nie zobaczysz najpierw:
- Reklamy PPC.
- HubSpot.com.
- Ludzie też zadają pytania.
- Tradycyjne listy organiczne.
- Graf wiedzy.
Poddać się?
Filmy!
Daj spokój, OpenAI. Gdzie jest twoja gra vlogowania?
To idealne przejście (jeśli sam tak mówię), ponieważ jedyną rzeczą, którą wideo często ma nad zwykłym tekstem, jest osobowość .
Dostarczanie treści w wideo jest prawdopodobnie równie ważne (jeśli nie ważniejsze) niż rzeczywista treść.
ale . Tak niekoniecznie powinno być.
Po prostu jest. Bo większość pisania w sieci suuuuuuuuuuuuuuccccckkkkssss.
Weźmy wstrętne jak diabli wprowadzenie do tego artykułu.
W ciągu ostatniej dekady pracowałem z setkami marek. I tylko na palcach jednej ręki mogę policzyć liczbę, która zwykle pozwalałaby nam uchodzić na sucho z czymś takim.
Większość chce grać bezpiecznie. Podlewaj to. Uczyń to bardziej ogólnym. Upewnij się, że przecinek Oxford jest właśnie taki.
Wiesz, ponieważ klientom naprawdę zależy na tym, jak sformatujesz myślniki. (Poczekaj. Nie, nie.)
Zdobądź ponad 10 pisarzy, którzy będą latać bez końca, jak ta sama bezimienna, pozbawiona twarzy firma Company, Inc., która była strategią dotyczącą treści w ciągu ostatnich kilku lat.
Jednak w ciągu najbliższych kilku umrze potwornie brutalną śmiercią w stylu Squid Games.
Ponieważ zawartość AI jest już bezimiennym panem wszechświata.
5. Pomyśl o większej liczbie powtarzających się felietonów od osób z osobowościami zamiast o wielu ogólnych tekstach, które brzmią tak samo
Postaw na Bourdaina.
Boże, kocham go. I tęsknić za nim. Ponieważ regularnie zrzucał bomby w ten sposób:
„Jeśli łatwo obrażasz się bezpośrednimi oszczerstwami na temat twojego rodu, okoliczności twoich narodzin, twojej seksualności, wyglądu, wzmianki o twoich rodzicach, którzy prawdopodobnie mieli kontakt z żywym inwentarzem, to świat profesjonalnej kuchni nie jest dla ciebie”.
Z dającego do myślenia:
„Podróże cię zmieniają. Idąc przez to życie i ten świat, zmieniasz trochę rzeczy, zostawiasz po sobie ślady, jakkolwiek małe. A w zamian życie — i podróże — zostawiają na tobie ślady”.
Do prostych żartów:
„W przypadku skomplikowanych problemów związanych z transportem najlepiej jest podejść z zimnym piwem i pozwolić, aby ktoś inny się tym zajął”.
Jak to nazywasz? Dziennikarstwo? Satyra?
Bladego pojęcia. Po prostu nazywam to nieskończoną czytelnością. Nie mogę-odwrócić-oczu-można to obejrzeć. Dosłownie LOL do słuchania.
AI nie może tego zrobić. Ponieważ AI nie ma duszy.
Nie może przedstawiać kontrargumentów. Nie może utkać narracji, która opiera się na nim samym.
W każdym razie jeszcze nie. I nie w ciągu najbliższych kilku lat w tym tempie.
Te rzeczy odnoszą się do siebie. Budują argumenty jedną cegłą po drugiej, co wymaga skoków w logice.
Lub są całkowicie sprzeczne z tym, co „większość” akceptowalnych norm może sugerować w określonym temacie lub kategorii.
Pamiętaj: śmieci wchodzą i śmieci wychodzą. Sztuczna inteligencja nie może jeszcze przetwarzać takich niuansów.
Otrzymuj codzienny biuletyn wyszukiwania, na którym polegają marketerzy.
Zobacz warunki.
6. Media mieszane zwiększają perswazję, konsumpcję, a nawet zapamiętywanie
Kiedy ludzie mówią „treść”, ich umysły płyną do „tekstu”.
Ale granice między typami treści już ewoluowały. I nie bez powodu.
Udowodniono, że obrazy zwiększają przywoływanie pamięci. Tymczasem skanowanie i przeglądanie to nowe czytanie.
Dlatego pokazywanie ludziom, jak coś wygląda, zawsze będzie bezsprzecznie lepsze niż ściany tekstu.
Równie dobrze możesz upuścić 300 słów Lorem Ipsum, gdy pojawi się obraz, na przykład:
Mieszane media pomagają rozbić zawartość, w rzeczywistości zachęcając do częstszego skanowania i przewijania, do czego Twoi fani cracku są już przyzwyczajeni online.
Powinno to obejmować wszystko od:
- Polecane obrazy.
- Wykresy i wykresy.
- Wizualizacja procesu lub wyjaśnienia.
- wezwania do działania.
- Nawet grafiki, które można wykorzystać w kanałach społecznościowych, miniaturach filmów i nie tylko.
Oznacza to, że za każdym razem, gdy wyjaśniasz jakiś proces wizualny, pokaż to!
Lepiej pokazać ludziom dokładnie, jak „dodać przekreślenie w Dokumentach Google” jako przykład, niż włóczyć się w kółko i grzebać dobre rzeczy w ścianach tekstu wokół.
7. Twórz długie, dogłębne treści, które można łatwo wykorzystać w większej liczbie nośników audio i wizualnych
Nie potrzebujesz innych statystyk, aby wyjaśnić znaczenie wideo dla marketingu. Nikt tego nie robi.
Pomińmy więc grę wstępną i skupmy się na ważnym punkcie:
Ta sama długa, dogłębna, dopracowana, interesująca zawartość, której sztuczna inteligencja nie jest w stanie zrobić, bardzo dobrze nadaje się również do innego przyjaznego dla człowieka elementu: audio i wideo.
Podstawowym elementem jest pobieranie dogłębnych treści i tworzenie podsumowań audio. Lub po prostu dołącz powiązane tematycznie podcasty w stylu dyskusji do powiązanych artykułów. The Economist robi jedno i drugie.
Ale możesz i powinieneś zrobić to samo z wideo, zwłaszcza że YouTube nadal pochłania tradycyjną telewizję + czas przesyłania strumieniowego, jednocześnie pochłaniając organiczne miejsca docelowe SERP. (Patrz punkt 4 powyżej.)
Weź więc najlepsze treści lub najbardziej konkurencyjne „główne” terminy i stwórz wszystko, od przewodników skoncentrowanych na produktach po szczegółowe recenzje, a nawet ruchome grafiki.
Pamiętaj tylko, że kręcimy to, czego sztuczna inteligencja nie jest w stanie zrobić = co często oznacza większą integrację ludzi z niektórymi elementami gadających głów.
8. Ilustruj historie za pomocą interaktywnych treści i wizualizacji danych
Tematem kilku ostatnich wskazówek tutaj jest skupienie się mniej na samej treści, a bardziej na sposobie jej dostarczania.
W szczególności uczyń go bardziej interaktywnym, aby był łatwiejszy do uchwycenia i bardziej interesujący, aby skupić się na nim przez kilka minut.
Wizualizacja danych jest więc naturalnym rozszerzeniem. Ponownie, weź przykład z najlepszych wydawców, takich jak The Economist, który ostatnio publikuje interaktywne treści, takie jak ten przegląd światowych systemów pogodowych.
9. Oprzyj się na niuansach i subiektywizmie, porównując alternatywne rozwiązania dla różnych odbiorców
AI nie gofruje. Nie może, z definicji. Jest zaprogramowany do wypluwania faktów, takich jak ten wyjątkowo irytujący wszechwiedzący w twoim biurze. (Błąd, luźna chłodnica wody.)
Dobrą wiadomością jest to, że dobrze współgra to z faktem, że widzowie online również stają się bardziej wyrozumiali. Znaczenie: jeśli po prostu wyplujesz BS, przejrzą to na wylot.
Nigdzie nie jest to jaśniejsze niż SERP związane z podmiotami stowarzyszonymi. Jasne, nadal możesz mydlić oczy rubesom w przestrzeni „zarabiania pieniędzy w Internecie”.
Ale ogólnie rzecz biorąc, ludzie są wystarczająco inteligentni, aby wiedzieć, że nie ma właściwej odpowiedzi nr 1 w 100% przypadków.
Zamiast tego często porównujesz różne opcje dla różnych osób w oparciu o szeroki zakres czynników.
Na przykład, jaki jest najlepszy zegarek do nurkowania, jaki możesz teraz kupić?
Odpowiedź jest całkowicie zależna od budżetu!
To, co jest „fajne” za 100 USD, nie jest za 1000 USD, 10 000 USD, a nawet 100 000 USD. (Ku mojemu kontu bankowemu + rozczarowaniu żony.)
Ale chodzi o to, że możesz i powinieneś pochylić się bardziej nad treścią tematyczną.
Przynajmniej przyjmij bardziej wyważone i zniuansowane podejście do tego rodzaju wyszukiwań, które mogą realistycznie działać dla wielu stron.
Po raz kolejny możesz podnieść stawkę, stosując lepszy projekt, prezentację, a nawet programowanie, aby wyraźnie podkreślić te subiektywne różnice.
Pomyśl: wykresy porównawcze i grafiki. Przedstaw zalety i wady lub która alternatywa jest lepsza w zależności od budżetu, celów i preferencji.
10. Pokaż, jak rzeczy działają, a nie tylko, do czego są zdolne
Zawsze powinieneś starać się iść o krok dalej.
Brzmi banalnie. Ale to prawda.
Jeśli konkurencyjna treść nie ma żadnych obrazów, powinieneś mieć ich pięć. Jeśli mają 10 obrazów stockowych, powinieneś mieć 10 niestandardowych.
Twoje treści będą wymagały konkurencyjnej „fosy”, złożonej ze wszystkich tych elementów, o których dzisiaj mówimy, aby „zabezpieczyć” Twoje treści w jak największym stopniu.
Mój ostatni ulubiony przykład obejmuje kalkulatory, narzędzia, quizy i inne elementy, które można osadzić.
Dosłownie iw przenośni przejdźmy teraz o krok dalej. Załóżmy, że masz dwa sposoby określenia oczekiwanego czasu ukończenia maratonu.
Możesz:
- Skrupulatnie sprawdź swój czas na milę w skrajnej lewej kolumnie ogromnego wykresu, używając obu palców, aby narysować linie między tym a czasem na odległość…
- Możesz też wpisać dwie liczby i uzyskać natychmiastową odpowiedź:
(Hmmm. Ten ostatni przykład nawet brzmi jak to, co robi AI, tak czy inaczej? 🤔)
Pamiętaj, że „treść” nie zawsze oznacza „tekst”.
Tak . Często na początku będziesz potrzebować tekstu. Scenariusz to jądro filmu.
Ale rzeczywista prezentacja, format, dostawa lub interakcja będą miały coraz większe znaczenie w ciągu następnej dekady.
Podwoić to, czego AI nie może zrobić
Kot wyszedł z torby.
Sztuczna inteligencja będzie coraz lepsza i lepsza.
Wkrótce nie będziemy mieli innego wyboru, jak zbudować cyfrowe piramidy w metawszechświecie na jego cześć.
Na szczęście ten dzień nie jest dzisiaj. Albo jutro. Prawdopodobnie nie za pięć lat.
Sztuczna inteligencja może robić wiele rzeczy lepiej niż ty i ja. Jednak jest zawstydzająco zły w wielu rzeczach.
Rywalizuj w tych ostatnich rzeczach. O rzeczach, które nie są łatwe do odtworzenia i prawdopodobnie nie zmienią się w najbliższym czasie. Zwłaszcza ludzkie bity, które są już podłączone na stałe do naszych wewnętrznych dysków twardych.
Maszyny mogą być w stanie pokonać cię w szachy. Ale nigdy nie będą na rzeczach niematerialnych, takich jak instynkty czy intuicja.
Lub jakiekolwiek inne słowo na „i”, aby uzupełnić tani żart z aliteracji, który potwierdza, że mimo wszystko pisze to żywy, oddychający człowiek.
Opinie wyrażone w tym artykule są opiniami autora-gościa i niekoniecznie Search Engine Land. Autorzy personelu są wymienieni tutaj.