Czy asystenci głosowi to przyszłość e-mail marketingu?
Opublikowany: 2019-01-17Asystent Google został wydany dwa lata temu. Microsoft Cortana i Amazon Alexa pojawiły się w 2014 roku. Słynna na całym świecie Siri firmy Apple została zaprezentowana światu w 2011 roku (chyba że liczyć oryginalną aplikację innej firmy, na której była oparta od 2010 roku).
Świat asystentów głosowych jest z nami przez większą część dekady. Wraz z nim jest świat wiedzy, krytyki i prognoz dotyczących tego, co asystenci głosowi oznaczają ogólnie dla marketerów, a w szczególności dla branży e-mailowej. W grudniu Kevin Mandeville napisał o tym, jak Alexa czyta e-maile (z mnóstwem przykładów do wysłuchania). Niedawno Jenna Tiffany napisała o werbalizacji e-maili na blogu Only Influencers, poście, który wywołał wiele dyskusji w branży.
Większość w branży wydaje się być optymistyczna, jeśli chodzi o perspektywy asystentów głosowych i poczty e-mail. Są podekscytowani tą młodą technologią i możliwościami, jakie teoretycznie może dać. Inni przytaczają problemy związane z prywatnością i użytecznością jako wady obsługi asystentów głosowych w marketingu e-mailowym. Wszystkie te różne opinie sprawiły, że zadaliśmy sobie pytanie:
Co oznaczają asystenci głosowi dla marketerów e-mailowych?
Obecne możliwości są ograniczone
Pierwszą rzeczą do rozważenia jest to, do czego są obecnie zdolni asystenci głosowi. Jak ujawnił Kevin w swoim doskonałym poście, Amazon Alexa ma tylko podstawowe funkcje poczty e-mail. Alexa może zrobić jedną z pięciu rzeczy z Twoim e-mailem:
- Przeczytaj to
- Odpowiedz na to
- Usuń to
- Archiwizuj to
- Przejdź do następnej wiadomości
Może to być korzystne dla sprzedawców e-maili, ponieważ umieszcza wiadomości przed innymi zajętymi subskrybentami. Dla kogoś, kto jest zaangażowany w jakąś aktywność w domu, może szybko sprawdzić swoje wiadomości e-mail, odsłuchać konkretne i odpowiedzieć w razie potrzeby. Siri firmy Apple ma podobną funkcjonalność od 2007 roku. To ciekawy nowy paradygmat interakcji z pocztą e-mail, ale pozostawia wiele do życzenia.
Po pierwsze, subskrybenci nie mogą wykonywać bardziej złożonych operacji, takich jak subskrybowanie lub anulowanie subskrypcji e-maili, identyfikowanie wiadomości spamowych lub korzystanie z interaktywności w kampaniach e-mailowych. Dla marketerów większym problemem jest to, że subskrybenci nie mają realnej możliwości konwersji za pomocą asystentów głosowych. Ponieważ asystenci głosowi nie mają wbudowanej przeglądarki internetowej, droga do konwersji jest zablokowana, pozostawiając marketerom e-mailowym niewiele powodów, aby zajmować się obsługą głosową.
Co więcej, śledzenie kampanii za pomocą asystentów głosowych jest (o ile nam wiadomo) obecnie niemożliwe. Analiza poczty e-mail zależy od tego, czy użytkownicy pobierają piksel śledzący z serwera. Ponieważ asystenci głosowi nie są z definicji nośnikiem wizualnym, ten piksel nigdy nie jest pobierany, a marketerzy nie wiedzą, ilu subskrybentów używa urządzeń takich jak Alexa do słuchania wiadomości e-mail.
To, na co możemy spojrzeć, to ogólne przyjęcie asystenta głosowego. Według Pew prawie połowa dorosłych Amerykanów korzysta z asystentów głosowych, przy czym większość z nich korzysta ze smartfonów. 55% tych użytkowników stwierdziło również, że korzysta z asystentów głosowych, aby zwolnić ręce. Te same badania wykazały, że spośród osób, które nie korzystają z asystentów głosowych, 61% twierdzi, że po prostu nie są zainteresowani tą technologią. To może być niepokojąca statystyka, jeśli okaże się to szerszej publiczności.
Nowy artykuł z Recode rysuje bardziej optymistyczny portret. Według jednego z cytowanych badań, co miesiąc 90,1 miliona dorosłych Amerykanów korzysta z asystentów głosowych na smartfonach. 77,1 mln korzysta z asystentów głosowych w swoich samochodach, a 45,7 mln korzysta co miesiąc z inteligentnych głośników, takich jak Amazon Echo. To potencjalnie ogromna pula użytkowników, którzy mogą zacząć używać asystentów głosowych do obsługi poczty e-mail w miarę postępu technologii.
Nie ma wątpliwości, że korzystanie z asystentów głosowych rośnie i będzie coraz ważniejszą częścią krajobrazu technologicznego, ale jaki jest najbardziej prawdopodobny przypadek użycia asystentów głosowych i poczty e-mail?
Asystenci głosowi do triage
W rozmowach w Litmus ogólnie zgodziliśmy się, że asystenci głosowi będą prawdopodobnie używani do sortowania poczty e-mail, sortowania e-maili do przejrzenia w późniejszym czasie i na innym urządzeniu. Porównuję asystentów głosowych do współczesnej automatycznej sekretarki. Spójrz na prawie każdy program telewizyjny z lat osiemdziesiątych lub dziewięćdziesiątych, a prawdopodobnie natkniesz się na scenę, w której ktoś słucha ich wiadomości i wciska przycisk „następny” przez wywołania automatyczne i wiadomości o nadchodzących spotkaniach, aż znajdzie to, co jest ważne, niezależnie od tego, czy jest to wiadomość od rodzina, przyjaciele lub ich obecne zainteresowanie miłością.
Przy obecnym ograniczonym zestawie funkcji oczekujemy, że asystenci głosowi zapewnią praktycznie takie same wrażenia w skrzynce odbiorczej. Użycie będzie w dużej mierze polegać na sortowaniu wiadomości przez subskrybentów, usuwaniu cruftu i śledzeniu ważnych, gdy mają wolne ręce lub znajdują się przed bardziej wydajnym urządzeniem.
Mimo to niektórzy użytkownicy będą polegać na asystentach głosowych, aby wykorzystać całą swoją skrzynkę odbiorczą.
Potrzeba dostępności
Niepełnosprawni użytkownicy to ogromna populacja, która wymaga dodatkowej uwagi, jeśli chodzi o pocztę e-mail. Według US Census Bureau prawie 1 na 5 osób w USA jest niepełnosprawna. Osobom z upośledzeniem wzroku i mobilności asystenci głosowi zapewniają bardzo potrzebny sposób na uzyskanie dostępu do informacji, które w inny sposób są dla nich niedostępne. Są to ludzie, którzy będą polegać na narzędziach takich jak Siri (i VoiceOver firmy Apple), Alexa, Cortana i Google Assistant, aby nie tylko selekcjonować, ale także czytać i odpowiadać na e-maile.
Na tym powinni się skoncentrować e-mail marketerzy. Ponieważ asystenci głosowi czytają wersję HTML (i w niektórych przypadkach zwykły tekst) kampanii, musimy upewnić się, że asystenci głosowi mogą czytać nasze e-maile z jak najmniejszym zamieszaniem. W tym miejscu w grę wchodzi dostępność poczty e-mail. Jak pisała Jaina w 2017 roku:
Dostępność poczty e-mail oznacza upewnienie się, że każdy może odebrać i zrozumieć Twoją wiadomość, niezależnie od niepełnosprawności lub urządzeń pomocniczych, z których korzysta.
Wykracza to poza technologie wspomagające, takie jak oprogramowanie czytnika ekranu, i obejmuje świat asystentów głosowych. Korzystając z kilku prostych technik, marketerzy e-mailowi mogą tworzyć bardziej dostępne kampanie e-mailowe, które działają lepiej dla wszystkich. W szczególności wszyscy powinniśmy dążyć do:
- Użyj semantycznych znaczników HTML
- Utwórz silną hierarchię treści z najważniejszymi informacjami przed wszelkimi linkami społecznościowymi, zastrzeżeniami i innymi zakłóceniami
- Napisz bardziej czytelną kopię, którą większość ludzi z łatwością zrozumie
Co być może najważniejsze, marketerzy e-mailowi muszą wyjść poza wiadomości e-mail oparte na obrazach i zamiast tego stosować kampanie oparte na tekście. Jak wyjaśnił Kevin, Alexa ma problemy ze zrozumieniem znaczników związanych z dostępnością, takich jak atrybuty, role i najważniejszy atrybut ALT. Jeśli używasz tylko obrazów w wiadomościach e-mail — nawet z dołączonym tekstem ALT — użytkownicy asystentów głosowych nie będą mogli wykorzystać ani zrozumieć wiadomości. Wraz z klientami poczty e-mail, które domyślnie wyłączają obrazy, czytniki ekranu i asystenci głosowi powinni być wszystkim, czego potrzebujesz, aby odeprzeć wiadomości e-mail oparte na obrazach. Według słów eksperta od e-maili Elliota Rossa:
To kolejny powód, dla którego e-maile zawierające wszystkie obrazy są do bani. Więc ich nie rób.
Czy powinniśmy się martwić?
Wróćmy do pierwotnego pytania postawionego w tytule: Czy asystenci głosowi to przyszłość email marketingu? Moim zdaniem nie. Ale czy będą częścią przyszłości e-mail marketingu? Tak, oczywiście. Heck, już są w pewnym stopniu, ale pozostaną bardzo małą częścią w dającej się przewidzieć przyszłości.
W wiadomościach e-mail jest dużo ważniejszych rzeczy, na których należy się skupić na tematach modnych, takich jak asystenci głosowi.
Tweetuj to →
Co powiesz na udostępnienie swoich e-maili dla niepełnosprawnych użytkowników? A może korzystasz z różnorodnych treści, aby tworzyć bardziej integracyjne doświadczenia dla wszystkich? Co powiesz na skoncentrowanie się na podstawach, takich jak odpowiednia segmentacja lub dostarczanie właściwego komunikatu we właściwym czasie?
Naszym zadaniem jako e-mail marketerów jest dostarczanie naszym subskrybentom jak największej wartości. Musimy skupić się na tym przede wszystkim, zamiast gonić za najnowszą technologią, która nie ma szerokiego zastosowania. Jeśli jednak to użycie stanie się powszechne, musimy to uwzględnić w naszej strategii. Tak właśnie działa e-mail (oraz marketing i technologia).
Przestań więc czytać te wszystkie artykuły na temat asystentów głosowych i wróć do ważnej pracy, którą musisz dzisiaj wykonać. Spójrz na swój kalendarz treści. Spójrz na swoje listy subskrybentów. Zobacz, co możesz nałożyć na ten pierwszy, aby ulepszyć drugi. Będziemy tutaj, aby poinformować Cię, kiedy powinieneś zacząć się martwić o Alexę i jej niesforną grupę przyjaciół.
Co myślisz?
Jak myślisz, co asystenci głosowi oznaczają dla marketerów e-mailowych? Dołącz do dyskusji na Litmus Community.
Powiedz nam, co myślisz →