Awatary w reklamie: dlaczego Gucci użył Genies, aby zainteresować się pokoleniem Z
Opublikowany: 2019-08-09Wiele zostało zrobionych z milenialsów jako morderców starych mediów. Do tej pory zabili wszystko, od reklam telewizyjnych po gazety — właściwie wszystko oprócz tostów z awokado.
Jednak gdy milenialsi dobiegają trzydziestki, marketerzy mieli mnóstwo czasu, aby znaleźć wypróbowane i prawdziwe metody nakłonienia milenialsów do reagowania na marketing.
Ale Gen Z — ci urodzeni od około 1996 roku do chwili obecnej — to zupełnie nowa tajemnica.
Dzieje się tak, ponieważ nawet najstarsi z tej grupy wiekowej ledwo pamiętają czasy sprzed smartfonów i mediów społecznościowych, które fundamentalnie zmieniły sposoby ich komunikowania się, nawet bardziej niż millenialsi.
A ponieważ marketerzy zaczynają czuć się pewnie w sposobie, w jaki łączą się z dwudziesto-, trzydziestolatkami, kontakt z pokoleniem Z na platformach takich jak Snapchat i Instagram stanowi nowe wyzwanie.
Awatary zapewniają jedną interesującą opcję personalizacji wiadomości dla niesamowicie wizualnej, mobilnej publiczności. Oto niektóre z powodów, dla których wiele marek bada możliwości oferowane przez awatary.
Pokolenie Z ceni grafikę nad tekst
Według Fast Company większość pokolenia Zer nie będzie czytać Twojej wiadomości e-mail, ponieważ często postrzegają formy komunikacji tekstowej jako coś, co najlepiej jest zapisać na „zadania szkolne”.
Jako pokolenie, które prawie zawsze komunikowało się za pomocą klawiatury smartfona lub tabletu, pokolenie Z posługuje się całkowicie nowym językiem technologicznym, który opiera się na obrazach, takich jak emotikony. Ale emotikony to dopiero początek.
W niedawnym artykule na HuffPost starsza redaktorka Christine Roberts napisała o tym, jak publikacja, mając nadzieję na wypromowanie się wśród młodszej publiczności, wprowadziła „pakiet naklejek wstecznych”, aby promować czat HuffPost Entertainment. Użytkownicy mogli pobrać naklejki, które można udostępniać, jednocześnie śledząc czat.
Promocja zaowocowała 700 000 nowych obserwujących, wielu z nich z pożądanej grupy demograficznej pokolenia Z.
Ale naklejki i emotikony to dopiero początek. Tworzenie wpływowych i markowych awatarów to niezwykle interesujący nowy sposób, w jaki marketerzy przebijają się do demograficznej grupy demograficznej.
Pokolenie Z reaguje również na influencerów
Niedawne badanie przeprowadzone przez Fullscreen wykazało, że 44,3% respondentów z pokolenia Z i pokolenia Z było bardziej skłonnych zaufać influencerowi promującemu markę niż samej marce.
Jednak zachęcanie celebrytów, takich jak Cardi B czy Justin Bieber, do osobistej promocji produktu, jest poza zasięgiem większości marek. Nawet osoby mające wpływ na media społecznościowe z tysiącami obserwujących są dość drogie.
Właśnie dlatego „agencja awatarów” o nazwie Genies zwróciła się do awatarów, aby połączyć wpływowe osoby, marki i Gen Z za pomocą interaktywnych, konfigurowalnych awatarów:
„Agencja Avatar zasadniczo reprezentuje zarówno talenty, jak i marki w cyfrowym świecie”, mówi dyrektor zarządzająca Genies, Allison Sturges.
„Dla talentów, mogą mieć „reprezentację” w swojej cyfrowej formie, w której ich dżin może zająć ich miejsce zamiast osoby fizycznej, która musi być obecna, co pozwala im wykorzystać jeszcze więcej możliwości bez konieczności odrywania się od studia , sąd lub pole.
Współpracujemy z takimi talentami jak J Lo, Lil Nas X, Russell Westbrook, Jared Goff i Amanda Cerny, aby pomóc im w wypełnieniu ich osobistych zobowiązań związanych z marką, a także zapewnić im więcej możliwości współpracy, aby mogli faktycznie zarabiać pieniądze ze swoimi dżinami. ”
Marki mogą uzyskać dostęp do tej sieci talentów, aby znaleźć odpowiedniego influencera do swojej kampanii, a następnie zintegrować tę kampanię z aplikacją konsumencką firmy za pomocą markowych kół i aktualnych działań.
Wiele znanych marek, nawet tych, które dysponują budżetem na zatrudnianie wielkich nazwisk do kampanii, korzysta z okazji do eksperymentowania z awatarami, z udziałem lub bez udziału influencerów.
Przykład: w jaki sposób Gucci wykorzystywał awatary do łączenia się z młodszą publicznością
Dom mody z najwyższej półki, Gucci, nie jest marką dla małych dzieci. Ale kiedy firma chciała dotrzeć do pokolenia Z, nawiązała współpracę z Genies, aby pomóc użytkownikom tworzyć trójwymiarowe „klony” samych siebie, dopasowując się do odcienia skóry, koloru włosów, a nawet upodobań i niechęci za pomocą konfigurowalnego koła.
Te awatary mogą być używane do komunikowania się za pośrednictwem dziesiątek aplikacji do przesyłania wiadomości (takich jak Facebook Messenger), a wszystko to bez tekstu, ponieważ algorytm Genies może wykryć 180 różnych emocji w odpowiedzi na tekst.
Gucci dostarczył garderoby haute couture awatarom podczas ich początkowego przedsięwzięcia z Genies. Rezultatem było markowe doświadczenie, które wydawało się zabawą, a nie reklamą, dla pokolenia, które coraz bardziej nie reaguje na tradycyjne formy marketingu.
„Obecny marketing cyfrowy polega głównie na monotonnym i pasywnym przewijaniu kanałów informacyjnych i reklam, ale marketerzy powinni postrzegać te narzędzia jako sposoby na wejście w bardziej aktywny i spersonalizowany sposób nawiązywania kontaktu z klientami” — mówi Sturges.
Czy awatary to przyszłość marketingu dla pokolenia Z? Czas pokaże, ale na razie są to świetny sposób, aby marki przynajmniej włączyły się w rozmowę.