Nie mów im, co robisz. Powiedz im, dlaczego to robisz.

Opublikowany: 2017-09-26

Motywacja jest tym, co stanowi różnicę między dobrym a wspaniałym opowiadaniem historii. Jeśli możesz powiedzieć ludziom, dlaczego coś robisz, a nie tylko to, co robisz, oni kupią Twoją markę.

W tym odcinku Shopify Masters dowiesz się od dwóch przedsiębiorców, którzy szybko stworzyli prototyp swojego produktu, zaprojektowali go i przeprojektowali z pomocą swojej społeczności oraz jak wplecili to w swoją historię.

Adam Kornfield i Joey Cofone są założycielami Baron Fig: narzędzi dla myślicieli zaprojektowanych zgodnie z filozofią prostoty, użyteczności i społeczności.

Zacznij od najgłupszej, najprostszej rzeczy, która wygląda jak twój produkt, a potem idź stamtąd.

Dostrój się, aby się uczyć

  • Jak współpracować z agencją reklamową, aby rozpocząć kampanię crowdfundingową.
  • Jak zwiększyć marketing szeptany za pomocą opakowania produktu.
  • Dlaczego do reklamy wideo należy dołączyć długi tekst.

        Posłuchaj Shopify Masters poniżej…

        Subskrybuj Shopify Masters

        Pobierz ten odcinek z Google Play, iTunes lub tutaj!

        Pokaż notatki

        • Sklep : Baron Fig
        • Profile społecznościowe : Facebook, Twitter, Instagram
        • Rekomendacje : StitchLabs, MailChimp, Slack

        Transkrypcja

        Felix: Dziś dołączają do mnie Adam i Joey z Baron Fig. Baron Fig tworzy Narzędzia dla Myślicieli zaprojektowane zgodnie z filozofią prostoty, użyteczności i społeczności. Zostało założone w 2013 roku i ma siedzibę w Nowym Jorku. Witamy Adama i Joey'a.

        Joey: Hey co słychać ???

        Adam: Co się dzieje Felix? Jak się masz?

        Felix: Dobrze, dobrze. Jesteś więc jedną z pierwszych firm, z którymi miałem do czynienia, która miała ten sam opis Twojej marki na wszystkich swoich profilach, dokładnie tak samo. Zwykle, gdy mam gościa, mają jedną odmianę sposobu, w jaki opisują swoją firmę na Twitterze, potem inny Instagram, inny na Facebooku. Oczywiście, dużo zastanawialiście się nad tym, jak chcecie opisać swoją firmę. Jak wpadłeś na ten slogan lub slogan Tools for Thinkers zaprojektowany zgodnie z filozofią prostoty, użyteczności i społeczności?

        Joey: Oh stary, to dobre pytanie. Zaczęliśmy od notatnika The Confidant w 2013 roku. Właściwie to zaczęło się od tego, że poszedłem do szkoły artystycznej i zobaczyłem, że nie ma notatnika, który by się podobał moim kolegom projektantom, więc poszedłem do Adama. Adam, pamiętasz to? Myślę, że to był [przesłuch 00:01:49].

        Adam: Stary, pamiętam dawne czasy. Właściwie to było dużo wcześniej, kiedy zakładaliśmy firmę, myślę, że był rok 2010, kiedy Joey i ja spotkaliśmy się na spotkaniu w Nowym Jorku. Mówił mi wtedy, że jestem wielkim fanem produktów stacjonarnych, a on mówił: „Tak, w szkole artystycznej każdy ma MacBooka Pro lub MacBooka Air”. Jeśli chodzi o papierowy zeszyt, nie było nic, co tak naprawdę wszystkim się podobało.

        Joey: Tak, pytanie brzmiało, dlaczego jedno narzędzie jest wszechobecne, a drugie nie i czy możemy rozwiązać ten problem ??? Więc przedstawiałem się Adamowi kilka razy w ciągu kilku lat chyba. Prawidłowy?

        Adam: Tak, coś takiego.

        Joey: Tak, to było śmieszne iw końcu wydaje mi się, że powiedziałem to zbyt wiele razy, gdzie Adam był jak: „Dlaczego po prostu tego nie zrobimy ??? Spróbujmy." Więc myślę, że czas był odpowiedni, ponieważ oboje powiedzieliśmy: „W porządku, zróbmy to”. Zaczęliśmy od wysłania e-maili do ponad 500 myślicieli z całego świata, a myśliciel został zaprojektowany jako… Przepraszam, a myśliciel to w zasadzie każdy, kto ma mózg i używa go w swojej pracy, może być tak seksowny jak projektant, ilustrator, architekt, ale oczywiście to prawie wszyscy, którzy pracują przy biurkach i używają notebooków.

        Zadaliśmy więc jedno proste pytanie, które brzmiało: „Co lubisz w szkicowniku lub notatniku?” Wysłałem ponad 500 e-maili, ponieważ pomyślałem: „Och, wiesz, może dostanę 10% odsetek odpowiedzi. Jeśli uda mi się uzyskać 50 solidnych informacji zwrotnych, byłoby fantastycznie zacząć”. Najwyraźniej pytanie trafiło w sedno, ponieważ mieliśmy 80% odsetek odpowiedzi i przeprowadziłem ponad 400 rozmów e-mailowych na temat tego, czego brakowało na rynku notebooków i tego, jak ludzie się czuli, i zasadniczo zachęcając nas do kontynuowania tego projektu i próbowania. Więc zebraliśmy wszystkie te opinie, umieściliśmy je na Kickstarterze, uruchomiliśmy ten Kickstarter i ostatecznie podnieśliśmy 11-krotność naszego celu i wtedy zdaliśmy sobie sprawę, że coś w tym jest.

        Felix: Więc najwyraźniej odniosłeś duży sukces z Kickstarterem, za chwilę do tego dojdziemy. Chcę opowiedzieć o twoich doświadczeniach ze spotkania. Więc wspomniałeś, myślę, że Joey wspomniałeś, że poznaliście się podczas spotkania w Nowym Jorku?

        Joey: Tak, mózgo. Pamiętasz tego Adama?

        Adam: Tak. To był nasz wspólny przyjaciel, taki jak: „Hej, będziemy się wszyscy spotykać i będziemy mieć grupę Mastermind, w której wszyscy pracujemy nad naszymi indywidualnymi projektami i będziemy przez siebie odpowiedzialni co tydzień kiedy się pojawimy. Więc to był ciekawy pomysł, ale Joey tam był, ja byłem zaangażowany w coś o nazwie Toastmasters. To jak grupa przemawiająca publicznie. Facet, który to zorganizował, był jednym z tych, którzy tam byli, a potem Joey był przyjacielem przyjaciela przyjaciela, jakoś tak, kiedy był na pierwszym roku w SVA, School of Visual Arts, studiował projektowanie graficzne. W tym czasie pracowałem w finansach, w zupełnie innej dziedzinie, pracowałem w funduszu hedgingowym i nie wiem, czy podobał mi się projekt Joey'a od samego początku, nawet jako student pierwszego roku w szkole projektowania.

        Myślałem, że to, co robi, było naprawdę fajne i to coś, co szanuję i zawsze starałem się projektować. W liceum zrobiłem kilka stron internetowych dla ludzi, ale nigdy nie byłem dobry. Najbardziej przerażającą rzeczą na całym świecie była dla mnie pusta strona w Photoshopie, a sam fakt, że Joey mógł usiąść i zrobić coś, co wyglądało dobrze, był dla mnie bardzo imponujący. Od tego momentu zaczęliśmy razem pracować nad kilkoma projektami. Joey, chcesz mu o tym powiedzieć?

        Joey: Tak, kiedy też poznałem Adama, to było tak, że wiesz, że była taka grupa i myślę, że z biegiem czasu możesz powiedzieć, kto tak naprawdę, naprawdę tego chce, a kto myśli, że on tego chce. Adam zdecydowanie wykazał się śmieszną ilością determinacji i nadal to robi każdego dnia. Nawet nasi pracownicy mówią, że jeśli Adam się zorientuje, to się stanie. To jak siła woli. Przypomina mi Johna Wicka, jeśli go widzieliście. Bój się straszydła, Adama Kornfielda. W każdym razie zaczęliśmy po prostu spotykać się razem oddzielnie od grupy, ostatecznie opuściliśmy grupę, a potem wszystko przesunęło się do historii, którą opowiedziałem o Kickstarterze.

        Adam: Był okres interweniowania, kiedy ludzie zawsze mówią: „Jak znaleźć kogoś do pracy?” Pracowaliśmy nad tym ja, Joey i jeden z naszych trzecich przyjaciół, Scott, pracowaliśmy razem jako okres przejściowy, gdzie pracowaliśmy nad internetową witryną podróżniczą, pracowaliśmy razem w internetowej szkole artystycznej, Joey był wtedy freelancerem, wszystko pomogło z niektórymi rzeczami, które robił. Powiedziałbym, że w tamtym okresie pracowaliśmy nad kilkoma projektami o niskim ryzyku, że wszyscy mieliśmy swoją główną rzecz, naszą główną pracę, ja nadal pracowałem, Joey wciąż był w szkole. Nie było zbyt ważne, żeby od razu na czymś zarobić, ale zobaczyliśmy, jak to razem działa.

        Myślę, że w tym momencie minęły jakieś trzy lata, kiedy w końcu byliśmy, kiedy Joey i ja powiedzieliśmy: „Och, zróbmy ten notatnik”. W tym momencie to było jak kolejny projekt: „Ok, oto nowy. Co musimy zrobić. Zacznijmy." Myślę, że to było bardzo ważne. Mówię dzisiaj ludziom: „Jeśli chcesz znaleźć kogoś do pracy, znajdź kogoś, z kim pracowałeś, a zobaczysz, czy to działa, czy nie”.

        Felix: Tak, myślę, że wspaniale jest zacząć od kilku małych projektów z, może nie szalonymi oczekiwaniami, ponieważ nie wiesz, czy dobrze ze sobą współpracujecie. Nie wiesz, czy ten konkretny projekt, nad którym pracujesz, odniesie sukces. Nie chcesz opierać potencjalnego partnerstwa na jednym projekcie, chcesz wypróbować te rzeczy. Kiedy przechodziłeś przez ten proces trzech lat wspólnej pracy, co zauważyłeś lub, w zasadzie, swoje doświadczenie, co zauważyłeś w tym, na co powinieneś zwracać uwagę, gdy szukasz partnera? Na jakie kluczowe rzeczy uważasz, że warto zwrócić uwagę, próbując zidentyfikować kluczowego partnera?

        Joey: Tak, Adam chcesz to wziąć ???

        Adam: Jasne, jasne. Chodzi mi o to, czy dana osoba pojawia się na czas? Co dla mnie i Joey'a jest ogromne. Ilekroć musielibyśmy gdzieś być, to jest niesamowite, powiedzmy, że Joey i ja musimy się spotkać gdzieś o jedenastej w nocy Nie wiem, dokąd jedziemy, nieuchronnie oboje będziemy kręcić się po bloku gdzieś około 10:40 . To jak: „Hej, jesteś w pobliżu?”

        "Tak."

        Oboje jesteśmy tam wcześnie. To tak, że nie tylko jesteśmy na czas, ale oboje jesteśmy tam dużo wcześnie. Widzisz ludzi, którzy się spóźniają i opowiadają historię: „Och, pociąg się spóźnił, metro, to i tamto”. To jak: „Nie, nie wiem, co musisz zrobić, jeśli to ważne, bądź tam na czas”.

        Joey: Mówiąc o byciu tam na czas naprawdę szybko, jest taka ciekawa rzecz w ludziach, którzy się spóźniają. Zawsze spóźniają się o tyle samo czasu. Tak jak mam przyjaciółkę, wiesz, że nie muszę jej wymieniać, ale ona za każdym razem spóźnia się 20 minut albo inny przyjaciel, za każdym razem spóźnia się 15 minut. To mnie tylko wkurza, ponieważ… Zdecydowanie idę na tę inną rzecz, ale to tak: „Za każdym razem jesteś na czas na spóźnienie, więc możesz to zrobić. Musisz tylko dokonać korekty lub…”

        Felix: Myślę, że jestem tam z tobą, myślę, że jeśli nie możesz znaleźć kogoś, kto szanuje twój czas, to wiele mówi o tym, co potencjalnie może się pojawić. Inne niż zarządzanie czasem, jakieś inne cechy, na które oboje patrzycie?

        Adam: Chodzi mi o to, czy są z tobą szczerzy? Czy mówią ci… Czy wymyślają historie o czymś lub mówią ci, co się właściwie dzieje? Ciężko pracujący i konsekwentny, aby robić to, co mówią, że będą robić, a przynajmniej…

        Joey: Idź dalej.

        Adam: … Prawie spraw, żeby to działało. Chodzi mi o to, że oczywiście nie zawsze możesz sprawić, by wszystko działało z różnych powodów, ale czy generalnie coś się udaje? Szacunek dla twojej opinii. Joey i ja pochodzimy z bardzo różnych środowisk, to znaczy studiowałem inżynierię komputerową i biznes w college'u, a potem Joey studiował, właściwie dwa razy poszedł do college'u, cztery lata na literaturę i filozofię, a potem cztery lata na projektowanie graficzne, co jest niesamowite ośmiu lat studiów licencjackich. Mamy więc bardzo różne doświadczenia, ale jest to niezwykle przydatne do formułowania wspólnej opinii i dochodzenia do właściwego pomysłu na koniec dnia. Myślę, że bardzo ważne jest, aby szanować opinie innych, a także mieć bardzo różne umiejętności. Joey [przesłuch 00:09:53].

        Joey: Absolutnie, tak. Myślę, że zauważysz, że wiele osób ma tendencję do skłaniania się ku ludziom, którzy są tacy jak oni. To prawdopodobnie jakaś mentalność stada i jest to świetne może ze względów społecznych. Spotykasz się z ludźmi, którzy robią rzeczy, które lubisz, nie wiem, grasz w gry wideo, oglądasz filmy czy coś takiego, ale jeśli chodzi o biznes, posiadanie partnera, który robi to, co robisz, po prostu dodaje zbędny zestaw umiejętności . Na przykład, gdy dwóch projektantów łączy się w zespół lub dwóch programistów, żaden z tych zespołów nie jest tak potężny jak jeden projektant i jeden programista. Dla tych z was, którzy starają się zdobyć partnera i zbudować firmę lub produkt, ważne jest, aby wyjść poza swoją strefę komfortu i znaleźć ludzi, którzy nie są tacy jak ty i którzy mogą wnieść coś bardzo odmiennego z tego, co robisz.

        Felix: To ma sens, myślę, że ważne jest, aby wiedzieć, że to, do czego zmierzasz, niekoniecznie jest tym, czego potrzebujesz, aby Twoja firma odniosła sukces. Wspomniałeś, że jedną z pierwszych rzeczy, które zrobiłeś na początku, była ankieta, zasadniczo kierowałeś się do klientów, miałeś dostęp do 500 myślicieli, wysłałeś im e-mail. Jak dostałeś, myślę, że ten e-mail, w jaki sposób udało Ci się dotrzeć do 500 docelowych klientów?

        Joey: To był stary dobry smar do łokci. Weszliśmy na strony takie jak Behance, [Drivell 00:11:21], sprawdziliśmy Twittera i szukaliśmy profili, w których ludzie mówili, co zrobili. Na przykład zacząłem od projektantów, ponieważ jestem projektantem i otrzymałem ich adresy e-mail za pośrednictwem ich stron internetowych, a my stworzyliśmy gigantyczny, gigantyczny arkusz kalkulacyjny, który wciąż mamy w archiwum wszystkich osób, z którymi się kontaktowaliśmy.

        Adam: Chciałem powiedzieć, że najważniejszą częścią tego jest to, że nie proś o coś, kiedy tego potrzebujesz. Gdybyśmy wysłali e-maile do tych wszystkich ludzi dzień przed naszym Kickstarterem: „Hej, robimy książkę. Kup nasze rzeczy.” Nie mielibyśmy 80% współczynnika odpowiedzi. Joey, z jak dużym wyprzedzeniem dotarłeś ???

        Joey: Spokojnie, pięć miesięcy przed Kickstarterem, jeśli nie więcej.

        Felix: Nie proś ich o pomoc, kiedy jej potrzebujesz, ale mówisz, żeby przygotować się z dużym wyprzedzeniem?

        Joey: Tak, nie bardzo, znaczy się, że e-mail był krótki. Myślę, że wielu ludzi, którzy oferują różne rzeczy, cały czas dostaję oferty w mojej skrzynce odbiorczej i jeśli wyślesz mi dwa zdania, prawdopodobnie odpowiem. Przynajmniej powiem: „Hej, dzięki, ale to nie dla mnie”. Ale jeśli wyślesz mi propozycję z trzema akapitami, źle się czuję, jeśli nie odpowiem z trzema akapitami. Mój e-mail, który napisałem, aby wysłać do tych wszystkich myślicieli, brzmiał: „Hej, to ja. Próbujemy zrobić notatnik. Co lubisz w szkicowniku lub notatniku? Dzięki, Joey. I to, jak sądzę, przyczyniło się do wysokiego współczynnika konwersji.

        Felix: Czy miałeś im wtedy coś do pokazania? Czy miałeś jakieś zdjęcia, czy było to dosłownie kilka linijek i poprosiłeś ich o opinię?

        Joey: Tylko kilka linijek.

        Felix: Rozumiem. Wspomniałeś, że wiele z nich wróciło do ciebie i zakładam, że twoje pytania były dość otwarte, więc dostałeś wiele świetnych informacji, wiele świetnych danych napływających. Jak przesiałeś? Skąd wiedziałeś, jakiego rodzaju informacje zwrotne powinieneś przyjąć, które możesz zignorować, a może odłożyć do późniejszej iteracji?

        Joey: To dobrze, że robiłem większość e-maili, ponieważ robiłem też sporą część projektu, więc będąc bezpośrednio połączonym z tą informacją zwrotną, sprawy naturalnie wypłynęły na szczyt. Słyszysz to samo w kółko i zdajesz sobie sprawę: „Ok, to jest ważna rzecz”. Dobrym przykładem tego dla naszych produktów jest to, że tworzymy narzędzia dla myślicieli, a pierwszym z nich jest notatnik, który otwiera się na płasko i można by pomyśleć, że każdy notatnik powinien otwierać się na płasko, ale jest tak wiele notatników, że po ich otwarciu na górze jest duża krzywizna wewnątrz, gdzie jest przyczepiona do grzbietu, co sprawia, że ​​część strony jest bezużyteczna i ogólnie jest to okropne doświadczenie.

        Potraktowaliśmy to bardzo poważnie i właściwie, z powodu tych wszystkich opinii, z powodu moich osobistych doświadczeń, przeprojektowaliśmy sposób działania kręgosłupa od podstaw, co jest czymś, co… Notebooki istnieją od wieków i myślę, że w niektórych ludzie po prostu przestali patrzeć w tym kierunku i powiedzieli: „Hej, zróbmy komputery i telefony komórkowe”. Co jest w porządku, ale wszystkie te ewolucje i inne materiały i technologie miały miejsce, podczas gdy notebook nie ewoluował tak bardzo. Na przykład w dzisiejszych czasach istnieje klej, który może się rozciągać po wyschnięciu, staje się elastyczny i nie istniało, gdy wynaleziono notebooki po raz pierwszy w tamtych czasach. Więc wzięliśmy wszystkie różne ewolucje rzeczy, które moglibyśmy wnieść do notebooka i zaprojektowaliśmy to, co teraz widzisz jako The Confidant.

        Felix: Nie musiałeś nawet stosować super metodycznego podejścia do konsumowania, zbierania danych, konsumowania ich i analizowania, po prostu upewniłeś się, że zanurzyłeś się we wszystkich informacjach zwrotnych, co w naturalny sposób wpłynęło na twój projekt.

        Joey: Tak, mój proces projektowania jest prawdopodobnie, jak to opisuję, brzmi trochę dziwnie, ale bardziej przypomina doświadczenie zen niż akademickie. Moją główną strategią jest patrzenie do wewnątrz zamiast patrzenia na zewnątrz. Staram się naprawdę skupić na tym, jak się czuję i jak doświadczam projektu, który zrobiłem lub produktu, który zrobiłem i jaka jest moja reakcja. Nie jakiej reakcji chcę, bo to tylko moje uprzedzenia przeszkadzają, ale jak się właściwie czuję, kiedy podnoszę ten notebook. Czy to naprawdę sprawia, że ​​czuję, że jest wysokiej jakości? Czy chce… Wiesz, jak głupio to brzmi, czy inspiruje do tego, by go bardziej otworzyć i wykorzystać? I takie rzeczy, generalnie tak działa mój proces.

        Felix: Myślę, że to ważne, to przeczucie, ta intuicja, którą, jak sądzę, ma wielu przedsiębiorców, ale czasami zwalniają tempo, chcąc przyjąć bardzo akademickie lub metodyczne podejście i prawdopodobnie nie jest to konieczne, szczególnie na początku, na początku kiedy tego nie robisz, patrząc tylko na liczby, może to nie mieć tak dużego wpływu, jak po prostu uzyskanie jakościowej informacji zwrotnej podczas projektowania, a może po prostu rozmawiasz z ludźmi i otrzymujesz tę informację zwrotną, a nie skupiasz się na tym dużo na surowych liczbach lub surowych danych.

        Joey: Tak.

        Adam: Tak. Chciałem powiedzieć, miałem zamiar porozmawiać trochę o prototypowaniu, myślę, że istnieje ogólna zgoda co do fizycznych produktów, to jest jak: „Och, zrobisz to za pierwszym razem i wyjdzie idealnie”. To jest jak: „Chcę śnić o tym w mojej głowie, a potem w końcu stworzymy ostateczną idealną rzecz”. Ale jest to bardzo powtarzalny proces, którego używamy w przypadku tego pierwszego notebooka i wszystkich naszych produktów, które się pojawią, zacznij od tych najgłupszych prostych rzeczy, które wyglądają jak twój produkt, a następnie zacznij od tego. Nasza pierwsza wersja notatnika dosłownie Joey zakrył inny notatnik płótnem i zapytał: „Jak to wyglądało?” Nasz drugi, który jest moim ulubionym, to Joey dosłownie obejrzał film na YouTube How to Stitch Notebooks. Pamiętam, że mieliśmy spotkanie w środę, to było chyba w 2013 roku, przyszedł w następną środę z tym ręcznie szytym notesem, który na pewno nie jest ostatnim Confidantem, ale jest…

        Joey: To ta Cheerios.

        Adam: Cheer… Tak, deski i grzbiet to dosłownie pudełka Cheerios, ale wiecie co, dało nam to coś, na co można patrzeć, czuć i dotykać. Potem moglibyśmy zabrać tę wersję do profesjonalnego bukmachera i zdobyć nasz kolejny prototyp. Nie pochodzi bezpośrednio z „Och, oto mój pomysł”. Do: „Oto ostateczna wersja produkcyjna”.

        Felix: Będziemy, zdecydowanie chcę o tym porozmawiać trochę więcej o prototypowaniu. Chcę szybko wrócić do opisu Twojej marki. Prostota, użyteczność, ta część ma sens, na pewno widzę, jak myślą o tym myśliciele. Chcą czegoś prostego, chcą czegoś pożytecznego. Teraz ostatnie zasady Twojej marki dotyczą społeczności. Czy możesz o tym trochę porozmawiać? W jaki sposób lub dlaczego zdecydowałeś się położyć nacisk na aspekt społecznościowy Twojej marki?

        Joey: Notatnik narodził się ze społeczności myślicieli. Te 500, te 400 osób na całym świecie, które podzieliły się swoimi przemyśleniami i na Kickstarterze, przedstawiliśmy to jako zaprojektowane przez społeczność, co bardzo było, i jest to coś, czego nigdy wcześniej tak naprawdę nie widziałem. i zwięzły sposób. Krótko mówiąc, został zaprojektowany przez społeczność i początkowo był to tylko fakt. Nie zastanawiałem się nad tym zbyt wiele, tylko: „Hej, to zostało zaprojektowane przez grupę ludzi”. Ale potem szybko zrozumiałem i Adam jest naprawdę dobry w dostrzeganiu trendów i tego typu rzeczy, i kiedy ludzie dążą do czegoś, a on i ja widzieliśmy, że ludzie bardzo dobrze reagują na tę koncepcję.

        Dlatego ciężko pracowaliśmy, aby upewnić się, że zostanie to utrwalone w dalszej części naszego procesu. Idąc dalej na naszej stronie, cały czas prosimy o opinie. Jest na to dedykowana strona w polu The Confidant, jest link, wezwanie, które faktycznie mówi na wkładce: „Proszę o przesłanie opinii”. Pytamy Twittera, Facebooka i tak dalej, a każdego dnia otrzymujemy mnóstwo informacji zwrotnych od ludzi, którzy mówią nam, jak możemy zrobić lepiej, a także pytamy, co robimy dobrze, abyśmy wiedzieli, co lubią ludzie. Nadal przyjmujemy wszystkie te opinie i nadal tworzymy nowe produkty w oparciu o nie. Zasadniczo nadal jest to kluczowa część naszej firmy iw przyszłości jest to coś, co zawsze będziemy ulepszać. Chcemy, aby była jeszcze bardziej przejrzysta.

        Felix: Mówisz, że zaangażowanie społeczności na wczesnym etapie projektowania nie tylko oczywiście pomaga stworzyć produkt, który im się spodoba, który będzie im się podobał i w którym znajdzie wartość, ale może również popchnąć Twój biznes na inne sposoby, dzięki korzyści płynące z tego, że został zaprojektowany przez społeczność, bardziej rezonuje z zakupami społeczności [niesłyszalne 00:20:24]?

        Joey: Tak, to po prostu ma sens. Masz możliwość tworzenia produktów i masz ludzi, którzy chcą produktów i mówią nam, co chcieliby zobaczyć, a my pracujemy nad ich bankowaniem i prawie wszyscy są szczęśliwi.

        Felix: To ma sens. Wracając do prototypowania, więc złożyliście ten prototyp z pudełek Cheerio, następnym krokiem było udanie się do kogoś, kto, czy był to kolejny prototyp, czy też ktoś, kto faktycznie miał skończyć produkcję notebooka? Jaki był następny krok po zbudowaniu własnego prototypu?

        Adam: Tak, dobre pytanie. Następnym krokiem było więc znalezienie kogoś, kto naprawdę mógłby zrobić, zmienić nieco surową wersję w coś, co wygląda na to, że moglibyśmy zrobić zdjęcia do naszej kampanii na Kickstarterze. Myślę, że Joey, całkiem pewien, że Joey znalazł kogoś w Nowym Jorku, kto robi naprawdę ekskluzywne albumy ślubne, coś w rodzaju bardzo oldschoolowego profesjonalnego introligatora i to jest drogie. Wydaje mi się, że na każdy wydaliśmy dwieście lub trzysta dolarów, zrobiliśmy z nich dwa prototypy. Jeśli wrócisz do naszej pierwszej kampanii na Kickstarterze w 2013 roku, to jest to książka, która jest w filmie i na wszystkich zdjęciach i wygląda bardzo, bardzo, bardzo podobnie do końcowego prototypu lub końcowego produktu, który sprzedajemy dzisiaj.

        Ważne jest, aby zrobić ten krok, a następnie możesz wziąć ten rzeczywisty prototyp, który wygląda w 95% lub 98% jak ostateczna wersja, a następnie zrobić to, aby faktycznie był produkowany masowo.

        Felix: Rozumiem. Porozmawiajmy więc o Kickstarterze. Właściwie wystartowaliście, oboje uruchomiliście chyba trzy kampanie, szkicownik jest pierwszą i myślę, że idę we właściwej kolejności, pióro Squire jest następne, a potem minimalny plecak, posłaniec i torba. Powodzenie we wszystkich tych przypadkach, udało ci się sfinansować wszystkie z nich, zniweczyłeś cel dla nich wszystkich. Zacznijmy od pierwszego, więc kiedy już miałeś ten prototyp, który jest wystarczająco dobry do zdjęć na Kickstarter, do wideo na Kickstarter, jak przygotowywałeś się do uruchomienia na Kickstarterze?

        Adam: Jak się przygotowujemy? To długi proces. Myślę, że większość ludzi widzi udane kampanie, są po prostu jak: „Och, wiesz, że złożyli to w całość, to wydarzyło się szybko”. Przynajmniej w naszym przypadku i wierzę, że większość ludzi, którzy robią całkiem udany Kickstarter, potrzebuje czterech do pięciu miesięcy, aby naprawdę zrobić to dobrze, zwłaszcza te wczesne. Proces prototypowania, rozmowa ze społecznością, uzyskiwanie informacji zwrotnych i rzeczywisty projekt produktu są kluczowe. Niezwykle ważna jest również prezentacja. Jeden z przyjaciół Joey'a ze szkoły artystycznej był i jest filmowcem. Joey, ile czasu spędziliśmy na tworzeniu scenariusza, pozyskiwaniu wszystkich ludzi do tego filmu?

        Joey: Zaczęło się chyba pięć miesięcy, e-maile i przygotowania zaczęły się w tym samym czasie.

        Adam: Racja, ale mam na myśli właściwie, a potem zrobienie samego teledysku. Napisaliśmy scenariusz, wiele wersji roboczych scenariusza, a potem mieliśmy chyba sześć lub siedem różnych osób, różne rodzaje [przesłuchów 00:23:20].

        Joey: Oh, strzelanina i co tam ???

        Adam: Tak.

        Joey: To znaczy tak, to był prawdopodobnie kilka miesięcy pracy nad scenariuszem, a potem właściwie ustawieniem różnych zdjęć i koordynacją. To był dość zaaranżowany projekt.

        Felix: Kiedy układasz, zwłaszcza swoją pierwszą kampanię na Kickstarterze, co wiesz, co musisz zawrzeć w filmie lub w samej kopii w całym opisie na stronie. Co wiesz, co musisz uwzględnić, aby zwrócić na siebie uwagę i sfinansować tę kampanię?

        Joey: Mógłbym tak dużo o tym powiedzieć, ale myślę, że naprawdę ważną rzeczą, szczególnie na Kickstarterze, jest to, żeby nie mówić tylko, co robisz, ale powiedzieć, dlaczego to robisz.

        Felix: OK, powiedz więcej o tym. Jaka jest różnica w twoich oczach?

        Joey: Jak mówisz to, co dajesz do zrozumienia, „Oto notatnik. Ma 192 strony, ma wymiary 5,4 na 7,7 cala i tak dalej”. To nie jest takie ekscytujące, prawda? Pojawia się w siatce punktowej, rządzi i tak dalej, ale kiedy to, „Tworzę narzędzie dla myślicieli, aby pomóc im zmienić świat, ponieważ jest to coś, co napędza mnie każdego dnia”. To jest coś, na co ludzie zareagują i będą chcieli wesprzeć. Po to jest Kickstarter.

        Adam: Tak, a także oprawa wizualna jest niezwykle ważna na Kickstarterze. Musisz upewnić się, że jest zrobione dobrze, to jest zarówno wideo, jak i zdjęcia, upewnij się, że masz ładne zdjęcia stylu życia, zdjęcia produktów, ponieważ myślę, że bez tego, im więcej zainwestujesz w swoją stronę na Kickstarterze, tym bardziej będziesz wiarygodny kupujących, ponieważ jeśli ludzie nie chcą spędzać dużo czasu na składaniu strony, dlaczego ktoś miałby ją kupić?

        Następnie z wyprzedzeniem prowadzimy wiele działań promocyjnych, zarówno do klientów, jak i różnych blogów, osób, które byłyby tym zainteresowane, ponieważ tego pierwszego dnia naprawdę liczy się rozmach. Naprawdę, niezależnie od tego, jaki jest twój cel, naprawdę chcesz to osiągnąć dość szybko pierwszego, drugiego lub trzeciego dnia, aby się pokazać. Ogólnie rzecz biorąc, to jest jak cykl zwyżkowy, ponieważ wtedy więcej pieniędzy zbierasz i osiągasz swój cel, wtedy media zwracają większą uwagę, blogi duże lub małe, a potem Kickstarter zwraca uwagę, przedstawia Ciebie i więcej ludzi to widzi a potem kupują, a potem kolejne blogi i tak dalej. Ważne jest, aby pokazać rozpęd za bramą.

        Felix: Ten rodzaj zasięgu buduje szum przed rozpoczęciem kampanii. Wspomniałeś, że udało Ci się dotrzeć do klientów w ramach PR na dwóch blogach. Jak podzieliłeś swój czas? Jeśli ktoś musiał skupić się na jednym lub drugim, co jest ważniejsze? Próbujesz skłonić tych wczesnych klientów do zakupu lub skupić się w tym czasie na uzyskaniu funkcji bloga?

        Joey: Nie sądzę, to prawie tak, jakbyś nie mógł ich naprawdę podzielić. Każdy element jest ważny. To tak, jakby powiedzieć, że jeśli chcesz zrobić dobre danie z makaronu, dorzucasz makaron, czy dorzucasz sos pomidorowy? Jeśli chcesz to naprawić, potrzebujesz wszystkiego, dobrego produktu, dobrego zasięgu, dobrej prezentacji. Nie ma wyjątków.

        Felix: Rozumiem. Więc kiedy docierasz do klientów i docierasz do tych blogów, zakładam, że podchodziłeś do nich inaczej, w zależności od tego, czy są potencjalnymi klientami, czy też prowadzą bloga. Porozmawiaj z nami o tym, jak Ty, myślę, że przedstawiasz swój produkt na blogach. Jak promować swój produkt na blogach, gdy przygotowujesz się do kampanii crowdfundingowej, takiej jak na Kickstarterze?

        Joey: Musisz być szczery, musisz naprawdę dbać o to, co robisz. Jeśli jesteś w tym tylko dla pieniędzy, po prostu zrezygnuj, ponieważ ludzie to przejrzą. Zwłaszcza ludzie, którzy potencjalnie byliby twoimi największymi sponsorami, najbardziej pasjonatami twojej misji, zobaczą, że twoja misja jest pozbawiona jakiejś uczciwości czy czegoś takiego. Przede wszystkim musisz robić coś, w co wierzysz, a potem jest to bardzo krótki e-mail, który mówi po prostu: „Hej, to właśnie robię. Jeśli Ci się spodoba lub chcesz wiedzieć więcej, daj mi znać.” Czasami umieszczasz link do strony, a czasami wysyłasz zdjęcia. To po prostu bardzo proste, bardziej chodzi o ilość niż o konkretną formułę, aby to uderzyć.

        Adam: Ktoś mi kiedyś powiedział, że długość twojego maila powinna być odwrotnie proporcjonalna do tego, jak dobrze go znasz, więc jeśli kogoś nie znasz… O nie, przepraszam, że źle to zrozumiałem, bezpośrednio proporcjonalna, przepraszam. Jeśli nie znasz kogoś zbyt dobrze, chcesz, aby był to bardzo krótki e-mail. Jeśli znasz kogoś dobrze, możesz zrobić dłuższy e-mail.

        Felix: Podoba mi się. To ma sens. Kiedy docierasz do tych blogów, ponieważ mają harmonogram treści, mają wskazówkę, o czym można pisać, prawdopodobnie musiałeś skontaktować się z nimi może kilka tygodni, może kilka miesięcy przed rozpoczęciem kampanii, a oni zgadzają się powiedzieć „Hej, jesteśmy zainteresowani tym, aby ten produkt pojawił się w Twojej kampanii crowdfundingowej”. Jak sprawić, by o czymś napisali lub jak nawiązać z nimi kontakt, aby napisali o Twoim produkcie lub kampanii w dniu premiery?

        Joey: Śmiało.

        Adam: Chciałem powiedzieć, więc będzie to totalnie mieszany koszyk, niektórzy ludzie od razu odpowiedzą: „Kocham to, trzymaj mnie”. Następnie, gdy się zbliżysz, daj im znać. Inni ludzie nic nie słyszysz. Są to najbardziej tajemnicze, z naszego doświadczenia robi to wiele większych publikacji, a inni ludzie, których znamy, nawet ci nie odpowiedzą. Nagle, być może trzeciego lub czwartego dnia kampanii, otrzymujesz od nich e-maila z odniesieniem do e-maila sprzed trzech miesięcy, a oni mają więcej pytań. Innym razem wysłałeś je cztery razy e-mailem, nigdy nic nie słyszałeś i nagle dostajesz gigantyczny artykuł napisany o twoim produkcie. To zdecydowanie mieszanka, ale na pewno im więcej e-maili wyślesz, jak powiedział Joey, i im więcej, tym większe prawdopodobieństwo uzyskania zasięgu.

        Felix: Czy pamiętasz, do ilu ludzi dotarłeś w pierwszej kampanii.

        Joey: Wow, powiedziałbym tysiące. Nie przestałem wysyłać e-maili, dopóki nie minęło 30 dni i spędziłem prawdopodobnie 50% moich dni na wysyłaniu e-maili.

        Adam: Wydaje mi się, że jest zdjęcie Joey'a z 12 dnia i myślę, że zrobiło to jego dziewczyna lub ktoś inny. Dosłownie śpi na łóżku w butach. Tego dnia było tak, jakby działo się tyle rzeczy, że po prostu zasnął, nie mógł się nawet ruszyć.

        Felix: To zabawne.

        Joey: Tak, byłem jakbym twarzą w dół po prostu zemdlał.

        Felix: Zemdlał. Teraz klienci, kiedy zacząłeś docierać do tych osób, aby przygotować ich do premiery, gdzie mieli tylko tę listę 500 myślicieli, którą zgromadziłeś, czy też były inne sposoby, aby pozyskać ludzi zainteresowanych produktem przed kampanią na Kickstarterze?

        Joey: Wierzę, że w tym czasie Kickstarter, pierwszy Kickstarter, który został uruchomiony, mieliśmy Twittera i Facebooka. Nie pamiętam, czy mieliśmy Instagram, myślę, że mieliśmy. Tak, więc wyszło to z e-maila, który wysyłaliśmy, mediów społecznościowych, a także mieliśmy stronę internetową, która przedstawiła projekt w bardzo podstawowej formie i miała adres e-mail do osób, które chciałyby otrzymywać powiadomienia. To było zbieranie e-maili przez, nie wiem, prawdopodobnie trzy miesiące.

        Adam: E-mail, który znaleźliśmy, jest bardzo skuteczny. Na pewno nie chcesz przeoczyć, szczególnie na samym początku lub nigdy. Jeśli sprawisz, że ludzie się zarejestrują, ponieważ są ludzie, którzy chcą wiedzieć i możesz im o tym powiedzieć, co oznacza, że ​​są bardziej skłonni do podjęcia działań. Dwoje to zdecydowanie przyjaciele i rodzina, o czym nie rozmawialiśmy, ale to kluczowe. Upewnij się, że dasz znać ludziom z jak największym wyprzedzeniem, tak jak rozmawialiśmy z klientami na kilka miesięcy wcześniej, aby powiedzieć znajomym i rodzinie z dużym wyprzedzeniem. Nikt nie lubi mówić „Hej”. Someone you haven't heard from a while on Facebook, you get a message, “Hey, I got a new Kickstarter up, here's the link. Like donate.” It's like no one wants to get that email but if someone says, three months in advance, “Hey, we're coming out with this new thing. Co myślisz?" And then talks to you again about it, you're much more likely to back it.

        Feliks: Racja. Keep them kind of involved in the beginning rather than just asking for their money for the first time. The emo marketing aspect of it, were you guys constantly sending out emails during the campaign or was it just on the launch day? What was the emo marketing strategy for reaching out to actual backers or potential backers and potential customers?

        Joey: Again this is for the first campaign, The Confidant notebook, we sent an email out a couple days before saying, “Hey, it's gonna happen on Monday or Tuesday, whatever it was. Then Tuesday we sent an email. I think halfway, we sent another email and then we actually and an email planned for the end but Adam I don't know if you remember this, we had done so much more that what we asked for that it was kind of hard to send an email that said, ”Hey, come back and give …" You know, pledge more money to a campaign that was already 11 times its goal. So we did not send that last email.

        Felix: Yeah, because I see here at least on the first project there is the stretch goal, which you did also hit in just kind of recap the goal, originally, was $15,000, you had a stretch goal of $150,000, ended up closing the campaign at a little bit over $168,000. The stretch goal, what was the thinking behind that because I've seen this every once in a while on Kickstarter campaigns, what is a stretch goal and how did you guys use it for your campaign?

        Joey: Adam do you want to do that, or do you want me?

        Adam: Yeah, go ahead.

        Joey: So a stretch goal is essentially an additional goal beyond the original. Kickstarter does not allow you to change your goal once you start, and we do our best to judge the correct goal that we should attain. You know, 50,000, or a hundred, or, in our first case, 15,000 but ultimately we can't predict what will actually happen and we hit our goal on the first day.

        Adam: Yeah, 24, 23 hours in, something like that.

        Joey: Yeah. So we had 29 days left and so, a thing that has evolved through the Kickstarter community that's not official, Kickstarter doesn't support it in any way and there's no interface mechanism to do this, you just post it, is the stretch goal where you say, “Hey, we hit our goal, we've got time left. Let's go for 30,000 and we'll add another color to the selection for example.” So we ended up just doing stretch goals to 150,000 and like you said at that point we were like, “All right, enough is enough. We really did a good job. Let's start things up on the right foot with our customers as opposed to constantly pushing.”

        Felix: Now because someone that has donated already or contributed already to your campaign, can they come back and contribute again? How does that work for the backers point of view?

        Adam: You mean for a stretch goal?

        Felix: Yeah, I guess if someone already pledged the 50 bucks or whatever, and they want to help achieve that stretch goal, they can come back and contribute more?

        Adam: Yeah. Absolutely I mean during Kickstarter, you can change your pledge anytime until the very last minute. Yeah, if you pledged 20 bucks or 50 bucks and you're like, “Okay, you know what, I want more notebooks. I love this, I want to give them away as gifts.” Whatever the case is, yeah absolutely you can go and change your pledge up.

        Felix: Rozumiem. You guys have, of course, had success beyond Kickstarter right, these three campaigns. What's working today to drive the attention and traffic to the site?

        Adam: We do a lot, I mean at this point we've been in business for almost four years, three and a half years now. One is we do a lot with bloggers and reviewers so those very active like stationary community online, and at this point we've expanded beyond just notebooks, we make our Squire pen, we make the Archer wooden pencil, we make a smaller and larger Confidant notebook, soft cover notebook, the Vanguard, we have a leather case for a notebook, now we're getting into backpacks. It's quite a array of things from our humble beginnings when it was just a light gray notebook but there's quite a review community out there, different bloggers and Instagram, people who like to review. We do end up sending out a lot of sample items that, and there very photogenic, which works in our favor. Yeah, that brings a lot of traffic to the site.

        Felix: So vloggers and reviewers. These pieces are like video reviews right?

        Adam: It's a mix I mean some people are mainly Instagram and they take maybe one photo or series of photos now, some people will post Instagram stories, some people will have a traditional kind of WordPress type blog, some people, we have a couple YouTube that do it, they actually take videos on boxing things, so I would say it's really a mix.

        Felix: How do you identify who's going to be a good fit for you to work with in terms of getting reviews done or having someone featured in one of their videos?

        Joey: Generally we just take a look at the content they're already doing. If you see notebook reviews or pen reviews or other products that relate to what we have, it's safe to say that you can go ahead and ask. But if you're just emailing because they have 200,000 subscribers or followers, and they have nothing to do with pens, it's probably a waste of time.

        Felix: Now one of the biggest challenges I think with working with these kind of influencers is that, it might hard to track performance. Did any of you found that to be an issue? How do you identify if the entire campaign, entire program is successful and then how do you identify uniquely within each influencer if they are successfully driving any traffic and ultimately sales to your store?

        Adam: Yeah sure, good question. I mean it depends, you can look at your Google Analytics or we're on Shopify now, you can look at your Shopify dashboard and they attribute to the referral source. You can get a sense of, "Okay, if it's a specific blog or [inaudible 00:37:42] coming. If it's coming from Instagram or YouTube, usually it works better if you use like UTM links, which is like an encoded link that let's you track a lot more parameters so you can see which reviewer it's coming or which campaign it's coming from. Those are kind of the best tools, also the more overt things just okay, if they posted a Instagram post did you get 10 likes, did you get a thousand likes, how much publicity did the actual post get?

        Felix: Rozumiem. So when you're working with these bloggers and reviewers you are coordinating with them to make sure that they are using your Google Analytics, UTM parameters so that you can track?

        Adam: Yeah, different campaigns, it always varies by campaign but yeah if we want the most accurate tracking then we say “Okay, here if you want to post a link, post this link.”

        Felix: Rozumiem. I think one of you had mentioned early on about how you now have a larger team than you used to. You guys have employees now. What kind of tools or technology or applications do you rely on whether they'd be on Shopify or outside Shopify to help run the business?

        Adam: Joey, you want to answer that?

        Joey: Yeah, sure. First of all, Shopify is great at keeping our inventory and products all together in one place and giving our team the right visibility for that stuff, which is fantastic and then outside of Shopify, we use Stitch, which tracks our inventory, ShipStation kind of takes the orders from Shopify and gets them where they need to be in order for them to get sent but then you have more connected to the user stuff, which MailChimp is absolutely fantastic. We use them for all of email campaigns. Its well designed, simple platform that helps you create your campaign pretty quickly. Wow, I sound like an advertisement [crosstalk 00:39:33].

        Adam: Yeah I was gonna say. I was like wow, [inaudible 00:39:35] podcast advertisement?

        Joey: Yeah, right?

        Felix: Snuck that one in.

        Joey: MailChimp is great. There's social media platforms, of course, that are free to communicate with your customers and then you have to pay for advertising and whatnot. My personal favorite piece of software that we use as a team is Slak, which most of you know by now but if you don't Slak is essentially like a chatroom for your work, you set up chatroom and you could chat each other Slak and it's like texting but just for your company essentially.

        Adam: We have not been encouraged to say this, but definitely Shopify is great for us. I mean we've been on Shopify since I think August of 2014 and it just works with everything. There's all these app plugins like all the things Joey just mentioned, they integrate well. It's everywhere, we have the mobile app, there's Apple Pay for our mobile website, and they're constantly adding features. It helps us to focus on the presentation of our website and our branding. When it comes to the core technology of, “Okay, making sure secure transactions and do we have a way to view our orders and all these things.” It's all of the stuff that we don't have to worry about. Let's us focus on what we're really good at doing.

        Felix: One of the key challenges that I hear often from especially new companies is around repeat purchases, customer retention, the good thing about what you guys have going on is that you have different products of course, and these are all products that are heavily targeted at the customers that you've built already, and then of course the things like the notebook, people are gonna need new notebooks as they start using the ones that they have, but other than just because the products inherently are good for repeat purchases, what do you guys do to encourage people to come back, check out the website, check out the new products and potentially buy a product they've already purchased in the past?

        Joey: I don't think there's any magic bullet, I think it's to continue to create a quality brand and quality products. If someone buys our notebook, and they like it, and we release the pen, there's a high chance that they'll check that out. Then it brings customers back. Then we have some email automation, very basic stuff. If you buy a notebook, in a few months, it'll just say, “Hey, do you need another one?” We sort of do that on all of our consumable products but there's no one magic bullet. It's just a smart collection of small things that each incrementally add to bring people back.

        Adam: Right, I mean, helping to encourage people to follow us on Instagram, which then if we have a new release or, we post a lot of things of our different customers, they draw something cool in their notebook, then we'll post it on our Instagram. Seeing that, being on our email list, getting a notification that there's something new out, it's just a combination like Joey said, it's not any one magical thing.

        Felix: Rozumiem. Ma sens. Thank you so much for your time Adam and Joey. Baronfig.com, BARONFIG.com is the website. Co planujecie na następny rok? What can we look out for in terms of in what you guys got going on at Baron Fig?

        Adam: That's a great question, I mean I will say, we're very active at Baron Fig, we got a lot going on and if the past things we've come out with are any indication of it. I don't know, Joey, what's our next thing coming out there [crosstalk 00:42:54]?

        Joey: Well, you know that we can't say what's coming because that would just ruin the surprise but there is a product coming out this fall, this holiday season I guess, that is one of the most exciting products that I've had the pleasure to work on since we started.

        Felix: Awesome, so that's something [inaudible 00:43:15] looks forward to. Do you guys always plan to launch things through Kickstarter? I know that there's three campaigns that have launched through here. Is that somewhere people should pay attention to in terms of things that you are releasing? What's the best way for listeners to stay up to date on what you guys got going on?

        Adam: Yeah good question, I mean the best way, follow us on Instagram @baronfig, I mean go to our website, sign up for our email list, we send out, we definitely are very careful not to send out too many emails, we learned that lesson early on, when we send out emails, we really have something to say, so we'll only we send you one if we have something to say. Otóż ​​to. We might be on Kickstarter again at some point, we'll see how everything goes but we do release a lot directly on our website.

        Felix: Awesome, so baronfig.com again, BARONFIG.com. Thank you again so much for your time Adam and Joey.

        Adam: Thanks for [crosstalk 00:44:04] us on.

        Joey: Thank you so much man.

        Felix: Here's a sneak peak for what's in store the next Shopify Masters episode.

        Speaker 4: I don't want to just jump on to a market if it's not the right fit for the brand. You got to be real.

        Felix: Dziękujemy za wysłuchanie Shopify Masters, podcastu o marketingu eCommerce dla ambitnych przedsiębiorców. Aby rozpocząć swój sklep już dziś, wejdź na shopify.com/masters i skorzystaj z przedłużonego 30-dniowego bezpłatnego okresu próbnego. Also for this episode's show notes head to shopify.com/blog.