Kluczowa rola, jaką sprzedaż detaliczna odegrała w budowaniu tego 7-cyfrowego biznesu

Opublikowany: 2020-01-21

Robiąc zakupy na urodziny córki, Rachel Huntington zauważyła ograniczoną liczbę projektów artykułów na przyjęcia. Poszukując niekomercyjnych i bardziej kreatywnych artykułów imprezowych, Rachel założyła Bonjour Fete, butik z artykułami imprezowymi, zastawą stołową, dekoracjami i wszystkimi rzeczami związanymi z projektowaniem wydarzeń. W tym odcinku Shopify Masters Rachel dzieli się swoją podróżą związaną z uruchomieniem online, prowadzeniem dwóch sklepów fizycznych i budowaniem relacji z powracającymi klientami.

Praca przy produkcji w przemyśle filmowym dała Rachel mentalność, że wszystko jest możliwe. Po powrocie do Los Angeles Rachel poszerzyła swoją pasję do planowania imprez i zaczęła przygotowywać zapasy na rozpoczęcie Bonjour Fete. Dzięki siedmiocyfrowej sprzedaży i dwóm punktom sprzedaży detalicznej Bonjour Fete udowadnia, że ​​odróżnienie się od istniejącego rynku może prowadzić do powstania własnego rynku.

Aby zobaczyć pełny zapis tego odcinka, kliknij tutaj.
    Nie przegap żadnego odcinka! Subskrybuj Shopify Masters.

    Pokaż notatki

    • Sklep: Bonjour Fete
    • Profile społecznościowe: Facebook, Twitter, Instagram
    • Rekomendacje: Shopify POS, Wunderlist, Delirious Profit (aplikacja Shopify), Kiedy pracuję (oprogramowanie do planowania pracowników online), JustWorks (przetwarzanie płac)

    Poszukiwanie innego świata partyware

    Felix Thea: Tak. Więc pomysł na ten biznes zaczął się od przyjęcia urodzinowego twojej córki. Więc opowiedz nam o tej imprezie. Podoba Ci się, czego dowiedziałeś się podczas procesu planowania?

    Rachel Huntington: To naprawdę wyszło na pierwszy plan tego, co chciałam robić, ponieważ mieszkałam w tym czasie w Kanadzie, a jeśli kiedykolwiek spędziłeś dużo czasu w Kanadzie w tak wielu niszowych sklepach, nie są one tak obfite, jak są w Stanach. Kiedy nadszedł czas urodzin mojej córeczki, poszłam do lokalnego sklepu, który miał artykuły na przyjęcia i wszystko pasowało, na przykład pasujące kubki księżniczki, pasujące talerze księżniczki. To był ten sam obraz na 25 rzeczach. Pomyślałem więc, że moglibyśmy być trochę bardziej oryginalni niż to, i naprawdę zacząłem się temu przyglądać i znalazłem ten cały inny świat imprezowego oprogramowania, który istniał, a którego po prostu nie mogłem znaleźć.

    Felix: Gdzie znalazłeś ten inny świat imprezowego sprzętu?

    Rachel: Naprawdę byłam skupiona na szukaniu motywów komercyjnych. Chciałem zachęcić do kreatywności. Często widać to w zabawkach dla dzieci. Będą mieli bardzo komercyjną zabawkę o tematyce, a wtedy możesz też po prostu zdobyć zwykłe drewniane klocki. A niektórzy ludzie po prostu mają dzieci, które lubią bawić się torbą, w którą wchodzą drewniane klocki. Pomyślałem więc, że mając kilka dobrych podstaw, które ładnie wyglądają, dobrze się sprawdzają i są stylowe; Po prostu nie mogłem znaleźć żadnego.

    Na początku nie mogłem sobie pozwolić na chodzenie na wiele targów i sprawdzanie, jakie produkty tam były. Zamiast tego po prostu śledziłem targi na Instagramie i naprawdę przeczesywałem, kogo oznaczali i jakie marki oznaczali. Szukałbym w katalogu targów, aby zobaczyć, kto tam był, a następnie badał te firmy jedna po drugiej. To był długi proces. O wiele łatwiej byłoby po prostu chodzić po alejkach targów. Ale to był dobry sposób na rozpoczęcie bez wydawania dużych pieniędzy.

    Rachel Huntington, założycielka Bonjour Fete, trzyma watę cukrową przed różowymi drzwiami ozdobionymi balonami.
    Planowanie urodzin córki poprowadziło Rachel Huntington ścieżką kuratorską, która ostatecznie podsunęła jej pomysł na biznes. Święto Bonjour

    Felix: Podoba mi się to, to z pewnością dużo rozwiązywania problemów przedsiębiorczości. Jak wyglądały rozmowy, które skłoniły ich do robienia z tobą interesów?

    Rachel: To było jak: "Hej, widziałam, że wystawiasz się na New York Now. Nie byłam w stanie zrobić targów, ale bardzo bym się cieszyła, gdybyś mógł wysłać mi PDF ze swoim katalogiem." Po prostu powtarzało się. Informacje są tam; musisz po prostu pogrzebać.

    Felix: Czy kontaktowałeś się z nimi z zamiarem pozyskania od nich inwentarza, czy chciałeś wiedzieć, jak możesz to kupić do własnego rodzaju planowania przyjęcia?

    Rachel: Na początku robiłam to, żeby zobaczyć, czy oferują sprzedaż hurtową. Kiedy zaczynałem w 2014 roku, Etsy wciąż było gigantem. Problem, który znalazłem w Etsy, polega na tym, że można coś zamówić, a dostawa zajęłaby od czterech do sześciu tygodni, ponieważ ktoś robił to w piwnicy. Byłoby więc naprawdę ekscytujące znalezienie kogoś, kto mógłby zrobić coś, co dałoby się dostosować, ale czasami po prostu to zajęło naprawdę dużo czasu. Zaopatrzenie imprezowe, na Etsy było mnóstwo dostaw częściowych oraz ręcznie robionych i pięknych. Ale zdobycie kilku na raz było nie lada wyzwaniem. Więc po prostu kupiłem kilka z nich z wyprzedzeniem, aby moi klienci mogli przyjść do mnie i znaleźć je już wykonane i nie musiałem czekać od czterech do sześciu tygodni, aż ktoś inny je zrobi.

    Przenieś dotychczasowe doświadczenia do biznesu

    Felix: Jakie było twoje pochodzenie przed rozpoczęciem tego biznesu?

    Rachel: Właściwie zaczęłam produkcję w Warner Brothers. Kiedy pracujesz jako asystent w branży rozrywkowej, po prostu uczysz się, jak załatwić sprawy. Nigdy nie odmawiasz niczego. Nie można nie jest opcją. Tak więc znajdowanie rzeczy, bycie zaradnym i sprawianie, by coś się wydarzyło, to lista codziennych zadań.

    Kiedy więc, mieszkając w Kanadzie, stanąłem przed wyzwaniem znalezienia tych wszystkich wspaniałych produktów, których wysyłka była trudna do znalezienia ludzi, którzy mogliby wysłać do Ciebie, zwłaszcza małych sklepów dla mam i popowych sklepów na Etsy, po prostu nie przestawałem tego robić. Wyostrzyłem kilka osób, które chciałem nosić ich linię, nawiązałem z nimi relację i zacząłem gromadzić produkty. Tak to się naprawdę zaczęło. Chciałem urządzić wspaniałe przyjęcie dla mojej córki i bardzo podobał mi się proces kuratorski. I tak na koniec wiedziałem, skąd wziąć wszystko, więc powiedziałem: „Zróbmy to dla moich przyjaciół, zróbmy to dla mojej rodziny i sąsiadów”. I nagle zaglądam do Shopify.

    Felix: Więc kiedy nastąpiło to przejście z biznesu opartego na usługach, w którym planujesz przyjęcie, do biznesu opartego na produktach, w którym sprzedajesz same produkty?

    Rachel: Jak każdy wie, że zamówienia hurtowe, tak naprawdę nikt nie pozwoli ci kupić jednej z tych rzeczy. Wszystko ma minimum, a niektóre firmy mają całkiem spore minima. Byłam zmuszona kupować określoną kwotę na sprzedawcę, przez co miałam mnóstwo dodatków. Tak więc było to znalezienie czegoś, co ma związek z dodatkami, które naprawdę napędzały przedsiębiorczość na początku tego biznesu. Na początku zaczęliśmy od zestawów imprezowych. Więc jeśli masz urodziny w stylu syreny, byłyby to kubki, talerze, serwetki i wszystko razem w jednym miejscu, dzięki czemu można było uniknąć zgadywania. Wszystko zostało zrobione dla ciebie.

    Szybko zdałem sobie sprawę, że ludzie lubią sami decydować, jaki jest każdy przedmiot, więc bardzo szybko wyszedłem z zestawu imprezowego. Właściwie na początku mojej działalności firma nazywała się Bonjour Fete i dosłownie oznacza to po prostu Party Box. Ale zdałem sobie sprawę, że nikt w USA nigdy nie potrafił wypowiedzieć słowa Boite i nie brzmiało ono wspaniale, więc Bonjour się wydarzyło, ponieważ po prostu próbowałem wymyślić słowo, które Amerykanie mogliby wypowiedzieć i rozpoznać, i to było pierwsze które pojawiło się w mojej głowie.

    Felix: Więc podczas tej fazy, w której pozyskujesz zapasy, jakie były pierwsze rodzaje materiałów, które gromadziłeś i sprzedawałeś na swojej własnej stronie?

    Rachel: Na początku to było bardzo proste. Miałem girlandy z frędzli, to te małe ręcznie skręcone paski z bibuły. Były bardzo popularne. To było bardzo proste. Było może 10 tematów, a ja po prostu próbowałem wybrać różne produkty, które należały do ​​tych kategorii. Ale tak, nie, to było całkiem proste. Teraz jest trochę inaczej. Teraz mamy prawie 9500 produktów o różnych SKU. To trochę szalone. Oczywiście śledzenie tego jest wyzwaniem, ale znam każdy produkt.

    Wybór artykułów imprezowych oferowanych przez Bonjour Fete.
    Koncentrując się na niekomercjalnych projektach, które są bardziej wyjątkowe, kuratorem Bonjour Fete okazał się wybór akcesoriów imprezowych, których szukali kupujący. Święto Bonjour

    Felix: Przed magazynowaniem 9500 produktów. Jak zacząłeś?

    Rachel: W 2016 roku przeniosłam się z Montrealu z powrotem do LA i to właśnie wtedy ilość produktów trochę wzrosła. W Kanadzie zawsze byłem ograniczony do tego, co mogłem otrzymać i jakie firmy mi sprzedałyby. Więc kiedy praca mojego męża została wykonana w Kanadzie i przenieśliśmy się z powrotem do LA, miałam wszystkie te produkty w mojej piwnicy. I nadal mam niektóre pojemniki do przechowywania, w których wciąż są. Umieściliśmy je na ciężarówce i przywieźliśmy do Kalifornii. Więc chcę powiedzieć, że prawdopodobnie mamy około 40 pojemników o wartości tylko w tych tematach.

    Otworzyłem pierwszy sklep detaliczny, rozmawiałem z klientami. Nigdy nie będę w stanie konkurować z liczbą produktów, które ma Party City. Jeśli tam pójdziesz, to będzie supersklep tylko imprezowy. Ale z tego powodu ludzie mieli tylko to, do czego mogli nas porównać. Były przyzwyczajone do 50 stylów widelców. Więc pod koniec dnia musiałem pomieścić przynajmniej 10% tego, tylko dlatego, że było to konieczne, aby rozwijać naszą działalność. Musieliśmy mieć wiele różnych opcji.

    Droga wejścia do handlu detalicznego

    Felix: Jak wygląda dzisiaj proces pozyskiwania zasobów?

    Rachel: Zwykle zaczynam od minimalnej ilości i próbuję sama, pytam dziewczyny, które pracują w sklepie, jaki jest ich proces myślowy lub jakie są opinie na temat tych przedmiotów. To próba i błąd. Nieczęsto zdarza się, że coś w ogóle nie działa. Większość naszych produktów kosztuje mniej niż 10 USD, więc ryzyko wypróbowania czegoś nowego jest bardzo małe. Więc jeśli spotkam kogoś, kto pasjonuje się swoją marką, chcę tego spróbować.

    Felix: Co skłoniło cię do otwarcia sklepu detalicznego?

    Rachel: Zabrakło mi pokoju w piwnicy. Miałem ścianę pojemników do przechowywania. I po prostu to pokochałem. Był taki moment, w którym powiedziałem: „Czy rzeczywiście zamierzam to zrobić? Nic nie wiem o handlu detalicznym. Pracuję w branży rozrywkowej. To szaleństwo. Ale myślę, że to dlatego, że mieszkałem w LA, to ogromne miasto, a ludzie organizują imprezy przez cały rok przez cały rok. Nieczęsto zdarzają się ograniczenia pogodowe, a ludzie lubią dużo bawić. I zdumiało mnie, że nie mogłem znaleźć żadnej z tych rzeczy w sklepie detalicznym w pobliżu mnie. Więc naprawdę szukałem sklepów o podobnych poglądach i nie znajdowaniem ich, kiedy powiedziałem: „Muszę to zrobić. To musi się stać”.

    Myślę, że gdybyś wiedział, czego potrzeba do założenia firmy, nigdy byś tego nie zrobił, ponieważ jest to o wiele trudniejsze, niż możesz sobie wyobrazić. Ale myślę, że dla mnie było to również to, że miałem tych klientów, którzy szukali czasu w Internecie, aby wybrać swoją zastawę stołową i dekoracje na przyjęcie dla dzieci, baby shower lub wesele, a czasami pakowałem ich zamówienia i nie całkiem wszystko do siebie pasowało. Albo powiedziałbym: „O rany, chciałbym móc porozmawiać z tą osobą i zasugerować to, ponieważ jest to jedyna rzecz, której brakuje w tym zamówieniu”. A tak naprawdę nie możesz tego zrobić, gdy ktoś zamawia coś online. Nie chcesz pisać ich w stylu: „Hej, zły wybór. Pozwól, że zasugeruję coś innego”. Ale możesz to zrobić w sklepie. A najfajniejsze jest to, że przychodzą nasi klienci, chwytają rzeczy z półek, kładą je na blacie i widzą to wszystko razem. To nigdy nie było coś, co mogłem zaoferować online.

    Jeśli jesteś w modzie, chcesz zobaczyć ludzi noszących twoje ubrania i myślę, że jeśli jesteś na imprezach, satysfakcjonujące jest zobaczenie i usłyszenie historii, dlaczego ludzie świętują te wydarzenia. I przychodzą kupić artykuły na przyjęcia, bo kogoś świętują, i jest w tym coś wyjątkowego. Tworzą wspomnienia. Wydają pieniądze na kogoś, kogo kochają. To nie jest sprawa. Nie kupuje mleka ani jajek. To jest ekscytujące.

    Zestaw talerzy i filiżanek z Bonjour Fete.
    Lokalizacje detaliczne pozwoliły Bonjour Fete budować relacje i rozwijać się wraz z klientami. Święto Bonjour

    Felix: Jakie były jedne z największych wyzwań lub poświęceń, których musiałeś dokonać w handlu detalicznym?

    Rachel: Kiedy zaczynaliśmy, żonglowanie zapasami było nie lada wyzwaniem, zwłaszcza przez pierwsze kilka miesięcy, kiedy otworzyliśmy sklep detaliczny i miałam bardzo ograniczony zapas na półkach. Ponieważ zamawialiśmy po sześć i dwanaście sztuk, jeśli ktoś kupił coś w tym dniu przez internet, a ja nie wyciągnąłem tego z półki, to możliwe, że ktoś wejdzie do sklepu i to kupi. Zdarzyło mi się to wiele razy, gdy otrzymywałem pamięć podręczną od Shopify i widziałem zamówienie online, a ktoś chodził po sklepie z tym produktem w torbie. Pomyślałem: „Och, teraz będę musiał wysłać e-mail i powiedzieć: 'Przepraszamy, nie ma nas w magazynie'”.

    Żonglowanie zapasami było wielką sprawą, podobnie jak personel. Jestem niezmiernie pasjonatem tego, co robię, a znalezienie ludzi, którzy byliby równie pasjonatami, jest na początku trudne. A ponieważ przyjmowanie dodatkowych kosztów ogólnych jest tak przytłaczające, gdy zaczynasz, to był przerażający proces, wiedząc, że już bierzesz na siebie czynsz, media i wszystkie te dodatkowe wydatki. Ale ludzie byli najdrożsi i najbardziej tego warci. Dzięki temu mogłem odebrać dziecko na czas i nie musiałem umieszczać na drzwiach napisu „Za 15 minut”.

    Felix: Jeśli chodzi o sklepy fizyczne, czy istnieją różne rodzaje wskaźników, na które starasz się zwracać uwagę, a które dają ci wskaźnik tego, jak dobrze się sprawy mają?

    Rachel: Lubię patrzeć na powracających klientów. To dla mnie bardzo ważne, ponieważ opiera się na relacjach. Najlepiej byłoby, gdybym świętowała czyjś baby shower, a potem, gdy mają dziecko, świętuję pierwsze i drugie urodziny ich dziecka. Tak więc około jedna trzecia naszych klientów to stali klienci. Myślę, że korzyścią, jaką tam mamy, jest to, że wszyscy ci ludzie kupują nasze produkty, a potem wracają do domu i urządzają imprezę z przyjaciółmi, 20 znajomymi. Wystarczy więc kilku przyjaciół, którzy powiedzą: „Skąd to wzięłaś”, aby ludzie wracali, by cię znaleźć. Myślę, że jeśli masz na sobie strój na ulicy, a jedna osoba cię zatrzyma, możesz być w stanie powiedzieć tej jednej osobie, skąd masz swoją koszulę. Ale na przyjęciu mówisz wielu ludziom. Więc myślę, że poczta pantoflowa naprawdę pomogła.

    Felix: Jakie wyzwania napotkałeś podczas rozbudowy sklepu stacjonarnego?

    Rachel: Technicznie, budownictwo. Na początku po prostu używasz istniejących półek lub przedmiotów, które możesz znaleźć, a które niekoniecznie zostały stworzone dla ciebie, ale sprawiasz, że to działa. I myślę, że jak tylko się rozwiniesz, musisz być ostrożny w każdym calu swojego sklepu, zwłaszcza gdy płacisz premię. Tak więc budowa i nauka tworzenia urządzeń, które będą dla Ciebie działać, które świetnie nadają się do wyświetlania, była ogromną krzywą uczenia się. W końcu wylądowaliśmy na niektórych rodzajach stołów i pojemników, z których klienci lubią robić zakupy, co ułatwia im i ułatwia nam sprzątanie i utrzymanie porządku, ponieważ wszystko musi być zorganizowane.

    Felix: Jak zbierasz i organizujesz opinie od różnych klientów?

    Rachel: Używamy czegoś, co nazywa się Wunderlist. Mamy to w naszym systemie POS z przodu. Kiedy ktoś o coś prosi, a my tego nie mamy, trafia to na listę Wunderlist, a my go badamy. I w końcu, jeśli te same przedmioty pojawiają się w kółko, urzeczywistniamy to. Tak więc zwłaszcza w przypadku dwóch różnych sklepów w dwóch różnych częściach miasta, kiedy to samo pojawia się wiele razy, wiemy, że nadszedł czas.

    Felix: Jakie były jedne z największych lekcji, których nauczyłeś się z tego pierwszego sklepu, o których wiedziałeś, że musisz je opanować przed otwarciem drugiego sklepu?

    Rachel: Drugi sklep był jeszcze bardziej kuratorem. Wzięliśmy wszystkie nasze bestsellery i umieściliśmy je z przodu i na środku. Nasz pierwszy sklep jest dwukrotnie większy, dzięki czemu możemy się więcej bawić i eksperymentować oraz dostarczać większe ilości, dlatego większość naszych klientów planujących imprezy w mieście przychodzi do naszego sklepu Studio City, ponieważ po prostu mamy tu dużo. Ale w Palisades jesteśmy w fazie rozwoju, w której ludzie niekoniecznie planują przyjęcie, do którego się zbliżają, ale może idą na przyjęcie urodzinowe. I to pchnęło nas w stronę konieczności wręczania prezentów. Tak więc nagle, zamiast być tylko partyjnymi ekspertami, nauczyliśmy się wybierać prezenty, które ludzie chcieli przynieść na imprezy. To ogromna część, szczególnie w czwartym kwartale, prezenty.

    Felix: Jak zachowujesz równowagę między sklepami internetowymi a dwoma sklepami stacjonarnymi?

    Rachel: Miałam ogromne szczęście, bo około miesiąc przed otwarciem drugiego sklepu funkcja lokalizacji stała się rzeczywistością w Shopify. Śledziłem to chyba od około roku. Pojawiły się plotki, że można dodać drugą lokalizację. Codziennie krzyżowałam palce. Właściwie nie wiem, jak byśmy to zrobili, gdyby ta funkcja nie była dostępna. Ale i oto pewnego dnia pojawił się na moim ekranie. I to jest wyzwanie. Kiedy otrzymujemy towar, musimy go podzielić między sklepy. Jest to bardzo czasochłonne, ale musimy mieć dokładne liczby, abyśmy wiedzieli, co zamówić i ile i jak to śledzić.

    Spojrzenie na lokal handlowy Bonjour Fete.
    Eksperymentując bardziej ze sprzedażą detaliczną, Bonjour Fete wyświetla również wyskakujące okienka sezonu. Święto Bonjour

    Budowanie organicznego obserwowania online

    Felix: W jaki sposób tworzysz treści na swoim Instagramie w sposób, który eksponuje Twoje produkty?

    Rachel: Wcześnie zdecydowałam, że nie będę pokazywać wielu imprez, które robili moi klienci lub imprez, które zaplanowałam, bo czułam, że są naprawdę osobiste. To były prawdziwe wydarzenia ludzi. Czułem, że to nie moja sprawa, aby popisywać się ich domem lub tym, co konkretnie robiłem w ich domu. Więc zamiast tego postanowiłem zrobić sesje zdjęciowe tego, jak mogłoby to wyglądać. I rozumiem, że nie zawsze dzieje się to w realistycznym otoczeniu. Jestem w sklepie wcześnie rano i mam dużo czasu na przygotowanie. To trochę inne niż w sobotę rano bieganie dookoła, próbując nakryć stolik, kiedy twoje dziecko wciąż zjada wszystkie cukierki ze stołu smakołyków. Myślę, że stylizowane sesje zdjęciowe były naprawdę chwytliwe. Znalazłem fotografa, którego kochałem, który mieszka bardzo blisko, i właśnie zaczęliśmy planować wakacyjne sesje zdjęciowe. I za każdym razem, gdy otrzymujemy nowe produkty, robimy je, ale tak, jakbyś używał ich na imprezie, a nie tylko czyste zdjęcie produktu.

    Felix: A co z historią na Instagramie? Jak decydujesz, co się tam dzieje, a co w kanale?

    Rachel: Ludzie naprawdę lubią oglądać historie na Instagramie, aby zobaczyć zdjęcia i filmy z procesu. Myślę, że często lubią widzieć, jak moje biuro jest wypełnione po brzegi pudłami lub że ledwo możemy zamknąć drzwi furgonetki, bo tyle balonów z niego wybucha. Lubią widzieć dobro i zło, a ja lubię dzielić się dobrem i złem, ponieważ nie zawsze jest to ładny obraz. Czasami, tak zabawne, jak wejście do sklepu i wszystko gotowe, błyszczące i pięknie zaprezentowane, wymaga dużo przeprowadzki, rozpakowania, wyceny i wszystkich tych rzeczy, o których tak naprawdę nikt nie myśli.

    Myślę, że obserwowanie procesu ludzi sprawia, że ​​bardziej zainwestuję w ludzi. Miło jest wiedzieć, co robili wcześniej tego dnia i że nie zawsze był to łatwy wygląd, że było może trochę gorączkowo przed ustawieniem sceny.

    Felix: To oczywiście świetne sposoby na zaangażowanie i przyciągnięcie klientów do Twojego sklepu. Jak sprawić, by ludzie faktycznie obserwowali Twój profil? W jaki sposób powiększyłeś liczbę obserwujących i skłoniłeś ludzi do oglądania treści?

    Rachel: Myślę, że to było naprawdę organiczne. Nigdy nie korzystałem z usługi, aplikacji ani niczego w tym rodzaju, więc po prostu robiłem całą oryginalną zawartość. To właśnie ludzie lubią widzieć. Osoby, które obserwowały nasze konto, wiedziały, że otrzymają oryginalne treści. Trudno jest wyprzedzić trendy, a na pewno trudno jest pokazać poziom perfekcji przez cały czas za pomocą ładnego zdjęcia. Ale tylko oryginalna treść i odpowiadanie na czaty innych osób i odpowiadanie na komentarze. To naprawdę po prostu urosło bardzo organicznie.

    Felix: Jaki rodzaj fotografii, w szczególności, pracował dla ciebie, kiedy zakładałeś konto Bonjour Fete?

    Rachel: Myślę, że pokazując swoje produkty, jak byś ich używał. To właśnie wydaje się nam najbardziej wylądować. Oglądanie pustego zdjęcia produktu nie jest tak zabawne, jak oglądanie produktu na imprezie. Więc czuję, że mam małą przewagę, ponieważ produkty są stylizowane z bardzo kolorowymi innymi produktami. Kolor zdecydowanie był kluczem do naszego sukcesu. Obrazy po prostu wyskakują w kanałach ludzi, ponieważ zasadniczo sprzedajemy piękne dekoracje.

    Aplikacje, które pomagają Bonjour Fete dalej świętować

    Felix: Wspomniałeś wcześniej o kilku aplikacjach. Wunderlist. Wspomniałeś o funkcji lokalizacji Shopify. Czy istnieją inne aplikacje, na których polegasz lub narzędzia, na których naprawdę pomagasz w prowadzeniu firmy?

    Rachel: Obecnie uwielbiam aplikację Delirious Profit. To naprawdę pomaga mi zrozumieć moje marże zysku i ilość posiadanych produktów. I podoba mi się to, że automatycznie ustawia wszystko na 50%. Tak więc w Shopify masz teraz możliwość wprowadzenia kosztu własnego. Kiedy zaczynałem z Shopify, nie było to możliwe. Tak więc na wielu naszych starszych produktach polegałem na tej aplikacji, aby po prostu iść dalej i ustawić ją na 50%. Nie zawsze było to 50%, ale przynajmniej zaczynaliśmy od procentu, który był zbliżony do tego, jaki był. Tak Delirious Profit naprawdę kocham. Nasze harmonogramy sklepów, prośby o czas wolny, dostępność i inne rzeczy, korzystamy z firmy o nazwie Kiedy pracuję i jest to naprawdę świetne. Dziewczyny mogą w ten sposób wejść i wyjść. Wysłano mi wykres, który bardzo ułatwia stwierdzenie: „Ta osoba jest ciągle spóźniona”.

    Rachel: Kiedy pracuję świetnie nadaje się do planowania, zwłaszcza w dwóch sklepach. To naprawdę ułatwia upewnienie się, że jesteś objęty ubezpieczeniem. A ostatnią, którą naprawdę lubię, jest firma o nazwie Justworks, która zajmuje się przetwarzaniem płac i oferuje świadczenia HR, które znacznie ułatwiły.