Marki nie wykorzystują pełnej listy dostępnych danych własnych
Opublikowany: 2020-03-1730-sekundowe podsumowanie:
- Invoca przeprowadziła ankietę wśród 500 marketerów B2C z różnych branż, z których każdy nadzoruje budżet w wysokości ponad 1 miliona dolarów, aby uzyskać wgląd w to, w jaki sposób przeglądają dane własne oraz czego używają do uzyskiwania dostępu i gromadzenia danych.
- 90% respondentów jest pewnych lub bardzo pewnych danych dotyczących historii zakupów, a 86% danych dotyczących strony internetowej firmy.
- Dane o rozmowach telefonicznych były najniższe na liście źródeł danych, które wzbudzają zaufanie.
- Witryny były głównym źródłem danych, które marketerzy wykorzystywali do tworzenia strategii marketingu cyfrowego, a następnie aplikacji mobilnych i historii zakupów.
- Tylko 26% respondentów wymieniło dane o rozmowach telefonicznych jako źródło informacji o ich strategii marketingu cyfrowego.
- Większość marketerów nie ma jasnej wizji, jak wykorzystać dane w różnych kanałach.
- Respondenci korzystający ze śledzenia połączeń częściej niż ci, którzy nie inwestowali, zarówno w rozmowy online, jak i offline.
- 92% respondentów korzystających z narzędzia do śledzenia połączeń ma członków zespołu, którzy słuchają połączeń lub czytają transkrypcje połączeń w celu analizy.
- 62% marketerów, którzy korzystają ze śledzenia połączeń, nadal spędza od 20 do 40 (lub więcej) godzin tygodniowo na ręczną analizę nagrań rozmów.
Invoca, platforma do śledzenia i analizy połączeń w przedsiębiorstwie, która wykorzystuje technologię sztucznej inteligencji do uzyskiwania przydatnych danych z rozmów, opublikowała niedawno raport The State of First-Party Marketing Data .
Invoca przeprowadziła ankietę wśród 500 marketerów B2C z różnych branż, z których każdy nadzoruje budżet w wysokości ponad 1 miliona dolarów, aby uzyskać wgląd w to, w jaki sposób przeglądają dane własne oraz czego używają do uzyskiwania dostępu i gromadzenia danych.
W raporcie specjaliści od marketingu integrują i wykorzystują dane offline, takie jak interakcje w sklepie i rozmowy telefoniczne, z danymi cyfrowymi, takimi jak analityka internetowa, historia zakupów i formularze internetowe.
Treść stworzona we współpracy z Invoca .
Marki nie wykorzystują w pełni dostępnych danych własnych
Invoca zapytała marketerów o rodzaj danych, do których mają dostęp, ich zaufanie do różnych źródeł danych oraz trzy najważniejsze źródła danych, których używają do tworzenia strategii marketingu cyfrowego.
Zaufanie do danych jest najwyższe w historii zakupów, przy czym 90% respondentów wskazuje, że jest pewni lub bardzo pewni tego źródła. Na drugim miejscu znalazły się dane ze strony firmowej (86%). Zaufanie do rozmów telefonicznych, choć wciąż stosunkowo wysokie, wynoszące 73%, było najniższe na liście źródeł danych, które wzbudzają zaufanie.
Źródło: Invoca
Pod względem tego, do jakiego rodzaju źródeł danych mają dostęp marketerzy, na pierwszym miejscu znalazły się strony firmowe – 73% respondentów wymienia to źródło, a następnie aplikacje mobilne i interakcje w sklepie (66%), a następnie historię zakupów (62%). Dane telefoniczne zostały wymienione na 56%.
Źródło: Invoca
Zapytani o to, jakie źródło własnych danych jest najbardziej świadomą strategią marketingu cyfrowego, marketerzy wskazali, że strony internetowe są źródłem numer jeden, a następnie aplikacje mobilne i historia zakupów. Połączenia telefoniczne znalazły się na samym dole listy, a zaledwie 26% respondentów wymieniło to źródło jako źródło informacji o ich strategii marketingu cyfrowego.
Źródło: Invoca
Jednym z kluczowych wniosków z tej linii pytań było to, że marki nie wykorzystują pełnej listy dostępnych danych własnych.
Innym odkryciem było to, że dane w sklepie, chociaż dostępne dla 66% marketerów, dostarczały wartości tylko około 38% respondentów, co wskazuje na pewne trudności z integracją tego typu danych z ogólnym ekosystemem danych własnych w celu to wykonalne.
Inwestycje w źródła danych offline
Badanie Invoca ujawniło, że większość marketerów planuje zainwestować w więcej źródeł danych offline, w tym dane o połączeniach.
Według Invoca: „Chociaż dla wielu marketerów jest to nowsza forma analizy, dane o połączeniach zyskują tyle samo inwestycji, co źródła danych offline sprzed dziesięcioleci. Dlatego ma sens, że 26% marketerów uważa, że to błąd, że ich firma nie traktuje priorytetowo połączeń telefonicznych jako własnego źródła danych”.
Inwestycje w dane offline obejmują różne źródła, z interakcjami w sklepie na szczycie listy (56%) i połączeniami telefonicznymi na dole (47%). Inne źródła offline to bezpośrednia poczta, radio/telewizja, outdoor, druk i wydarzenia.
Źródło: Invoca
Korzystanie z własnych danych do optymalizacji skuteczności reklam
Jakość i dokładność danych wymieniono jako główne wyzwania, z jakimi musieli się zmierzyć marketerzy podczas optymalizacji skuteczności reklam, a następnie kwestie prywatności i bezpieczeństwa.
Całkowicie 31% respondentów wskazało również, że jest po prostu za dużo danych do przeanalizowania, a 28% wskazało, że integracja danych z zamkniętych źródeł stanowi wyzwanie.
Poziom doświadczenia marketingowego wpłynął na sposób, w jaki marketerzy reagowali na wyzwania związane z wykorzystaniem danych do optymalizacji reklam.
Marketerzy z ponad 11-letnim doświadczeniem wykazali znacznie większe zaufanie do wszystkich źródeł danych w porównaniu do tych z 3-5 letnim doświadczeniem, jak pokazano na poniższym wykresie.
Źródło: Invoca
Kluczowy wniosek, według Invoca: „Marketerzy wiedzą, że wysokiej jakości dane są priorytetem w optymalizacji wydajności reklam, ale potrzebują niezawodnego dostępu do takich danych i narzędzi, które pozwolą im je analizować i stosować na dużą skalę”.
Około jedna czwarta respondentów stwierdziła, że chciałaby poprawić swoje umiejętności analizy danych i wdrażania. 50% respondentów, którzy wskazali, że wzięli udział w szkoleniu z analizy danych, miało to szkolenie opłacone lub zorganizowane przez swojego pracodawcę, 51% wzięło udział w samodzielnym kursie zewnętrznym, a 42% wskazało, że weźmie udział w szkoleniu z analizy danych w przyszłym roku.
Mimo to większość marketerów nie ma jasnej wizji, jak wykorzystać dane w różnych kanałach.
Pisze Invoca: „Tylko 28% twierdzi, że ma w pełni zunifikowaną strategię i ponownie widzimy lukę w poziomie doświadczenia. Inwestycja w więcej szkoleń i zaawansowane narzędzia analityczne może pomóc w wypełnieniu tej luki”.
Rola śledzenia połączeń jako własnego źródła danych
Ankieta Invoca wykazała, że marketerzy, którzy używają śledzenia połączeń, są bardziej pewni swoich umiejętności w zakresie danych niż ci, którzy tego nie robią. 74% respondentów, którzy korzystają ze śledzenia połączeń, było pewnych swoich umiejętności wykorzystywania danych do personalizacji kampanii marketingowych, w porównaniu z 61% osób, które z niego nie korzystają.
Ponieważ dane o połączeniach mogą zapewnić głęboki wgląd w istotne interakcje z klientami (w porównaniu z interakcjami cyfrowymi), respondenci korzystający ze śledzenia połączeń byli bardziej skłonni niż ci, którzy nie inwestowali zarówno w rozmowy online, jak i offline.
Marketerzy, którzy używają śledzenia połączeń, byli znacznie bardziej skłonni do ścisłej koordynacji ze źródłami danych offline, w tym z obsługą centrum kontaktowego, sprzedażą w centrum kontaktowym, sprzedażą w sklepie i wsparciem w sklepie.
Źródło: Invoca
Pisze Invoca: „Połączenie telefonicznego czatu online ma sens szczególnie dla marketerów w kategoriach rozważanych zakupów, takich jak finanse, ubezpieczenia, opieka zdrowotna i telekomunikacja. Kiedy stawka jest wysoka, przejście z czatu online do rozmowy telefonicznej jest naturalnym postępem rozmowy”.
Raport porównawczy śledzenia połączeń
Jako bonus do ankiety własnej, Invoca zawiera pytania skierowane do marketerów, którzy już korzystają z narzędzia do śledzenia połączeń. Niektóre kluczowe wnioski z tej części ankiety obejmują:
- 95% marketerów korzystających ze śledzenia połączeń wskazało, że ważne lub bardzo ważne jest, aby ich klienci mogli połączyć się z nimi telefonicznie podczas procesu zakupu.
- 93% wskazało, że transakcje dokonywane przez telefon mają średni lub duży wpływ na wyniki firmy.
- 81% korzysta z programów medialnych specjalnie po to, by zachęcać klientów do rozmów telefonicznych.
- 92% ma członków zespołu, którzy słuchają rozmów lub czytają transkrypcje rozmów w celu analizy.
- 62% marketerów, którzy używają śledzenia połączeń, nadal spędza od 20 do 40 (lub więcej) godzin tygodniowo na ręczną analizę nagrań rozmów.
Według Invoca: „Podczas gdy statystyki pokazują, że marketerzy cenią śledzenie połączeń i inwestują w nie czas i pieniądze, poniższe dane pokazują ogromną szansę dla firm, aby skuteczniej wyciągać wnioski z rozmów telefonicznych”.