Twórz blogi o produktach, które sprzedają 2: Analizuj rynek i konkurencję
Opublikowany: 2023-11-08Autorem tej gościnnej serii jest Greg McFarlane z Control Your Cash.
Skopiuj z jednego, to plagiat; kopia od wielu, to badania.
—Przypisywane między innymi Wilsonowi Miznerowi (1876-1933).
…Albo możesz pójść o krok dalej. Jeśli przeszukasz wiele, a następnie stworzysz coś oryginalnego, Twoi czytelnicy zwrócą na to uwagę. A potem, jeśli odpowiednio się promujesz, kupią to, co sprzedajesz. W międzyczasie jednak spójrz później na post wyjaśniający, w jaki sposób możesz wykorzystać referencje wideo, aby wyróżnić się na tle konkurencji w swojej niszy.
W zeszłym tygodniu rozpoczęliśmy badanie nie tylko tego, jak sprzedawać produkty za pośrednictwem bloga, ale także tego, jak to zrobić, gdy klienci jak nigdy dotąd obserwują swoje dolary, funty, euro, randy, peso i złote. Ponieważ sama koncepcja dochodu „do dyspozycji” staje się mniej realistyczna, konieczne jest zapewnienie klientom prawdziwej wartości, a nie tylko produktu, który złożyłeś z nudów.
Post z zeszłego tygodnia miał pomóc Ci zidentyfikować to, co oferujesz i jest wyjątkowe. Pomogło Ci to także rozważyć tę wyjątkową ofertę w odniesieniu do obecnych, najpilniejszych potrzeb odbiorców.
Badanie konkurencji i rynku — sprawdzenie, co jeszcze oferuje już rynek — to dobry kolejny krok, który należy podjąć. Pokazuje dokładnie, czego nie sprzedawać i zmusza do nieco cięższej pracy, aby stworzyć coś naprawdę wyróżniającego się.
Ocena konkurencji
Szczera ocena konkurencji nie jest plagiatem, ale niewątpliwie jest badaniem. To nie jest wezwanie do oszukania kogokolwiek – wręcz przeciwnie.
Załóżmy, że masz bloga skupiającego się na międzynarodowych podróżach kolejowych dla osób dbających o budżet. Załóżmy, że zyskałeś oddane i regularne grono czytelników, którzy uważają Cię za autorytet w tej dziedzinie. Czy istniałby rynek na poręczny ebook, który podpowiada czytelnikom, gdzie na całym świecie kupić niedrogie bilety?
Oczywiście, że tak. Dla nieustraszonego i podróżniczego podróżnika niezwykle wygodna byłaby wiedza o tym, jak zaoszczędzić pieniądze wszędzie, od stacji Camrail w Yaounde w Kamerunie po skład transsyberyjski w Erenhot w Chinach. Informacje te wyraźnie istnieją, aczkolwiek w różnych i niepowiązanych ze sobą miejscach. Dla hipotetycznego blogera, o którym mowa, byłaby to po prostu kwestia poświęcenia czasu i wysiłku na skompilowanie i zaprezentowanie tego.
Chodzi o to, aby stworzyć coś, co jest nie tylko cenne, ale także wyjątkowe i, w idealnym przypadku, niemożliwe do odtworzenia przez kogokolwiek innego.
Ponownie, czerpiąc z osobistych doświadczeń, ale zachowując je na tyle ogólnie, że można je zastosować w swojej własnej sytuacji, głównymi produktami, które sprzedaję na ControlYourCash.com, są e-booki na wybrane tematy finansów osobistych. E-booki to krótkie (około 6000 słów), łatwo przyswajalne monografie ilustrowane okazjonalnymi grafikami i napisane w stylu, który, mam nadzieję, wyróżni mój blog na tle niezliczonej liczby konkurentów. E-booki są w całości mojego autorstwa i płynnie łączą się z treścią mojego bloga. „Rozszerzają markę”.
Co oczywiście zakłada, że markę warto przede wszystkim rozwijać.
Unikalne produkty łatwiej sprzedać
Stworzenie produktów wartych sprzedaży to tylko połowa sukcesu. Nadal musisz dokonać sprzedaży. Lista wartościowych artykułów konsumenckich, które nigdy nie są wystarczająco eksponowane na nasyconym rynku, jest długa i przygnębiająca. Marketing to nauka nieścisła, ale istnieją proste zasady, których możesz przestrzegać, aby nagłośnić to, co sprzedajesz. Zasady te mogą być bardziej oczywiste, niż mogłoby się wydawać.
Pracowałem kiedyś w firmie reklamowo-marketingowej, której klientami był m.in. producent ostrych sosów. Firma stworzyła wiele innowacyjnych i rozrywkowych kampanii, których celem było pozycjonowanie firmowego sosu jako odważnej alternatywy dla Tabasco, peri-peri Nando i innych konkurentów.
Ale igła ani drgnęła. Niezliczone godziny pracy i pieniądze poszły w ruinę, sprzedaż pozostała na stałym poziomie, a przedstawiciele firmy zajmującej się ostrymi sosami byli gotowi przenieść swoją działalność gdzie indziej. Zażądali nadzwyczajnego spotkania, a pracownicy firmy reklamowej zebrali się na nieuniknione przebieranki. Zaprezentowano wykresy, ponownie skalibrowano prognozy i przeprowadzono konsultacje z prawnikami. Wyglądało na to, że z pewnością stracimy lukratywnego klienta, który słusznie rozważał inne opcje.
W końcu dyrektor generalny firmy reklamowej – który prawdopodobnie zastanawiał się, dlaczego zawraca sobie głowę płaceniem reszcie z nas – wstał i zapytał: „Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się nad poszerzeniem otworu butelki o jedną ósmą cala?”
Oczywiście, że zadziałało, a morał z tej historii jest taki, że łatwo jest niepotrzebnie utrudnić sobie życie już na samym początku. Wielu blogerów oferuje wartościowe produkty i usługi, ale traktuje je po namyśle, co jest zdumiewające.
Jeśli próbujesz sprzedać produkt, zadaniem nr 1 jest: ułatwić klientom kupno i konsumpcję danego produktu.
Wyróżniaj się , a nie obok
Pamiętaj, że rynek blogerów sprzedających produkty jest niezwykle podzielony i rozproszony. Istnieją setki tysięcy sumiennych blogerów. Obszar zainteresowań Twojego bloga jest prawie na pewno dobrze reprezentowany, jeśli nie nadreprezentowany. Dlatego ważne jest, aby promować się agresywnie i odważnie. Biorąc to pod uwagę, nie ma większego sensu kontrastowanie z konkurencją, a nawet docenianie jej.
Agresywny, konfrontacyjny marketing, który wyraźnie odróżnia Twój produkt od cudzego, działa dobrze, jeśli jesteś głównym producentem piwa lub dostawcą usług telefonii komórkowej goniącym za udziałem w rynku. Każdy już wie, że konkurent istnieje, a wskazanie drobnych różnic liczy się przy porównywaniu zasadniczo jednorodnych produktów.
W przypadku sprzedaży niszowych produktów własnego autorstwa obowiązują inne zasady, zwłaszcza w klimacie, w którym konsumenci jako całość są ostrożni w wydawaniu pieniędzy. Nie oferuj swoim klientom alternatyw. Najlepiej udawać, że ich nie ma. Klienci są znacznie bardziej skłonni do wydawania pieniędzy, gdy jest tylko jeden dostawca. Siła monopolu jest potężna i nikt inny nie sprzedaje (ani nie może sprzedawać) odpowiednio zaprojektowanych i wykonanych produktów, które wyróżniają Ciebie i Twój blog.
Kluczowe punkty
- Oceń dokładnie swoją konkurencję.
- Odpowiednio dopracuj swój pomysł na produkt.
- Upewnij się, że kluczowe zalety Twojego produktu bezpośrednio odzwierciedlają Twoją markę.
- Spraw, aby Twój produkt był tak wyjątkowy i trudny do odtworzenia, jak to tylko możliwe.
- Nie porównuj swojego produktu bezpośrednio z produktami konkurencji: zaprojektuj i zaprezentuj go jako najlepsze rozwiązanie dostępne dla Twojego docelowego segmentu odbiorców.
Sprzedaż produktu wymaga czasu, ale nie tak dużego, jak jego stworzenie. W przyszłym tygodniu dowiemy się jak rozwinąć Twój produkt i poświęcić mu odpowiedni czas i zasoby.
Greg McFarlane jest copywriterem reklamowym mieszkającym w Las Vegas. Napisał Control Your Cash: Making Money Make Sense , podręcznik finansowy dla dwudziesto- i trzydziestolatków, którzy nie mają zielonego pojęcia o pieniądzach. Książkę możesz kupić tutaj (w wersji fizycznej) lub Tutaj (Kindle) i skontaktuj się z Gregiem pod adresem [chroniony e-mailem] .