Jak to jest budować luksusową markę (bez luksusu czasu i pieniędzy)
Opublikowany: 2017-03-28Marki luksusowe — takie jak Rolex, Gucci, BMW — osiągają wyższe ceny, koncentrując się na mniejszej, bogatszej części swoich rynków. Ale te marki zwykle mają długą historię, która potwierdza ich reputację jako symbol bogactwa.
Jak więc zbudować luksusową markę od podstaw — bez luksusu dużej sumy pieniędzy lub ugruntowanej reputacji?
W tym odcinku Shopify Masters usłyszysz Romana Khana i Jennifer Chong, założycieli Linjer: minimalistyczne towary wykonane z najlepszych naturalnych materiałów.
Dowiedz się, jak ci dwaj przedsiębiorcy zbudowali luksusową markę od podstaw, żonglując pracą na pełny etat i korzystając z wielu kampanii crowdfundingowych.
Posłuchaj Shopify Masters poniżej…
Pobierz ten odcinek z Google Play i iTunes!


Właściwie powiedzieli, że to spełnili. Wyślij nam kilka numerów śledzenia. Przekazaliśmy je naszym klientom. Powiedzieli, że będą aktywni za jakieś 2 dni lub coś... dowiedzieliśmy się, że te numery śledzenia nie są prawdziwe.
Dostrój się, aby się uczyć
- Jak zasłużyć sobie na szacunek producentów dużych marek luksusowych, gdy dopiero zaczynasz?
- Jak współpracować z agencją kontroli jakości, aby sprawdzić swoje produkty dla Ciebie?
- Jak przetestować kampanię na Kickstarterze przed uruchomieniem
Pokaż notatki
Sklep : Linjer
Profile społecznościowe : Facebook, Twitter, Instagram
Rekomendacje : Klaviyo, Slack, Front, ZopIM
Kod rabatowy : Użyj kodu rabatowego SHOPIFYMASTERS, aby uzyskać 15% zniżki przy kasie do 3 kwietnia 2017 r.
Transkrypcja:
Felix: Dzisiaj dołączają do mnie Roman i Jen z Linjer. Linjer sprzedaje minimalistyczne towary wykonane z najlepszych naturalnych materiałów i została założona w 2014 roku, a obecnie ma siedzibę we Florencji we Włoszech. Witamy Romana i Jen. Jak się dzisiaj miewasz?
Roman: Jesteśmy dobrzy. Dziękuję bardzo za przyjęcie nas.
Jennifer: Tak, wspaniale jest tu być.
Felix: Tak. Podekscytowany, że masz cię na sobie. Opowiedz nam trochę więcej o tych minimalistycznych towarach, które sprzedajesz i w jaki sposób. Wiem też, że masz Kickstarter, który właśnie trwa, więc porozmawiaj z nami trochę więcej o produktach, które teraz sprzedajesz, a także o tym, co aktualnie wprowadzasz.
Roman: Ach, świetne pytanie. Tak. Rozpoczęliśmy naszą działalność mniej więcej dwa i pół roku temu. Sprzedajemy wysokiej jakości towary minimalistyczne. Zaczęliśmy od skórzanych toreb dla mężczyzn, a potem dodaliśmy kilka dla kobiet. W zeszłym roku wprowadziliśmy też naprawdę fajne zegarki, zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Trzy dni temu lub kilka dni temu uruchomiliśmy kolejną kampanię na Kickstarterze naszej nowej kolekcji toreb, zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Ekscytujące jest to, że właśnie wprowadziliśmy torby płócienne i torby lniane. To torby wykonane z włoskich materiałów i są naprawdę ładne, więc zdecydowanie powinieneś je sprawdzić.
Felix: Bardzo fajnie. Jakie masz pochodzenie? Jak zaczynasz tworzyć takie produkty?
Jennifer: Kiedyś byłam konsultantką ds. zarządzania. Nie miałem żadnego formalnego szkolenia w zakresie projektowania, ale projektowaniem zawsze interesowałem się. To samo dotyczy Romana. Roman, możesz…
Roman: Tak. Ostatnie kilka lat spędziłem w e-commerce. Pracowałem dla firmy [niesłyszalne 00:02:28] o nazwie [niesłyszalne 00:02:28]. Ale, jak powiedziała Jen, obie łączyła nas pasja do projektowania. Studiowałem projektowanie w Oslo w Norwegii, gdzie dorastałem wiele, wiele lat temu. Właściwie w liceum. Zarówno Jen, jak i ja zawsze łączyła pasja do projektowania. Tak.
Jennifer: Założyliśmy firmę Linjer, ponieważ chcieliśmy tworzyć produkty, których szukaliśmy, a których nie mogliśmy znaleźć na rynku. Mianowicie produkty naprawdę wysokiej jakości, o których wiedzieliśmy, że przetrwają lata i które zostały wykonane z naprawdę wysokiej jakości materiałów. Szczególnie trudno było znaleźć torby.
Roman: Torba na laptopa wykonana z naprawdę wysokiej jakości skóry, wytrzymała i bez tego brzydkiego, krzykliwego logo. Po prostu postanowiliśmy zrobić to sami. Wprowadziliśmy go na Indie Go Go i tak właściwie narodziła się marka, kampania Indie Go Go pod koniec 2014 roku jakby wystartowała. Podczas tej kampanii zebraliśmy 144 000 USD na te torby. Od tego czasu po prostu kręcimy się dalej.
Felix: Tak jak powiedziałeś, uruchomiłeś pierwszy produkt na Indie Go Go i od tego czasu wygląda na to, że miałeś trzy kampanie na Kickstarterze. Co sprawiło, że podczas swojej pierwszej kampanii crowdfundingowej zdecydowałeś się na Indie Go Go?
Roman: To dobre pytanie. Myślę, że po prostu znaliśmy tam ludzi, więc to zrobiło ogromną różnicę.
Jennifer: Obsługa klienta była naprawdę doskonała, kiedy dopiero zaczynaliśmy. Tak jest do dzisiaj, ale to dało nam pewien poziom komfortu, że podczas prowadzenia kampanii otrzymamy odpowiedzi na nasze pytania.
Felix: Tak. Wygląda na to, że pierwsza kampania na Kickstarterze, którą prowadziłeś, to był zegarek. Czy to jest poprawne?
Roman: Pierwsza kampania na Kickstarterze, którą przeprowadziliśmy, była właściwie kontynuacją kampanii Indie Go Go na damskie torebki. Wprowadziliśmy na rynek torby męskie w Indie Go Go. Potem usłyszeliśmy od wielu kobiet, które chciały toreb. Uruchomiliśmy kolekcję damską. To była pierwsza kampania na Kickstarterze. Następnie rozpoczęliśmy kampanię zegarkową na Kickstarterze, która zarobiła prawie milion dolarów w [niesłyszalne 00:04:45], co jest dość szalone.
Feliks: Tak. Bardzo imponujące. Kiedy zdecydowałeś się na pierwszą kampanię crowdfundingową, porozmawiajmy o Indie Go Go z torbami. Jakie masz doświadczenie w tworzeniu czegoś takiego? Czy byłeś gotowy, aby wprowadzić to bezpośrednio do produkcji, kiedy go uruchomiłeś? Czy nadal uczyłeś się procesu tego, co trzeba było zrobić, aby stworzyć taki produkt?
Roman: O tak. Świetne pytanie. Tak. Mocno wspieraliśmy wiele kampanii na Kickstarterze, zanim sami uruchomiliśmy jedną w kampanii Indie Go Go, wiedzieliśmy, że musimy mieć wszystkie elementy produkcyjne na miejscu przed uruchomieniem. Ułożyliśmy wszystko w kolejce przed wprowadzeniem na rynek i prawdopodobnie mówimy, że pierwsza kampania została dostarczona w terminie, który obiecaliśmy. Tak. Z produkcyjnego punktu widzenia wszystko ułożyliśmy. Jeśli chodzi o doświadczenie między nami dwojgiem, myślę, że mieliśmy pewne doświadczenie produkcyjne z pracy. Przynajmniej tam, gdzie pracowałem wcześniej, pracowałem na stoisku modowym e-commerce i mieliśmy kilka marek własnych. Miał podstawową wiedzę o tym, jak działają zamówienia, warunki płatności w fabrykach, czas oczekiwania i trochę jak nimi zarządzać. Ale nie było żadnego namacalnego doświadczenia produkcyjnego, którym myślę, że podzielę się nim z wieloma osobami, z którymi przeprowadzaliśmy wywiady w tym podkaście.
Feliks: Racja. Co Cię zaskoczyło po drodze? Jakie zaskakujące wyzwania napotkałeś, a których być może nie spodziewałeś się na początku swojej pierwszej kampanii crowdfundingowej?
Jennifer: Tak. Myślę, że problemy, które mieliśmy z naszą pierwszą kampanią crowdfundingową, sprowadzały się do współpracy z właściwymi partnerami. Jednym z wyzwań, które napotkaliśmy, a które po jego rozwiązaniu nie było właściwie wyzwaniem, było znalezienie odpowiedniego producenta do współpracy, zwłaszcza dlatego, że chcieliśmy wytwarzać luksusowe produkty wysokiej jakości. Producenci na ogół byli wobec nas bardziej ostrożni niż, jak sądzę, producenci wytwarzający produkty średniej lub niskiej jakości. Tylko dlatego, że jesteśmy dwojgiem ludzi bez namacalnego doświadczenia produkcyjnego i nie pochodzimy z luksusowych marek. Ludzie, z którymi mają do czynienia, są na zupełnie innym poziomie niż tylko dwoje młodych punków próbujących założyć startup
Felix: Tak.
Jennifer: W końcu udało nam się przekonać tę znakomitą fabrykę do współpracy z nami i to zostało rozwiązane. Dużym problemem, który mieliśmy poza tym, było spełnienie. Właściwie, po naszej pierwszej kampanii damskiej torebek na Kickstarterze, nasz partner realizujący w Hongkongu po prostu kompletnie nawalił. Mieli wysłać wszystkie nasze paczki w ciągu pięciu dni. Było to około tysiąca paczek. Brzmi to jak wiele zamówień, ale każda przyzwoita operacja powinna być w stanie obsłużyć tysiąc zamówień w ciągu pięciu dni, jeśli nie mniej. Ale z jakichkolwiek powodów organizacyjnych nie wysłali wszystkich naszych paczek aż do 45 dni później. W ciągu pierwszych kilku dni wysłali kilkaset, a potem po prostu nie mieliśmy wglądu w to, co się dzieje. Nie byliśmy fizycznie w Hongkongu, ponieważ mieliśmy wtedy do czynienia z produkcją gdzieś indziej. To było po prostu takie okropne.
Roman: Najgorszym przypadkiem było to, że faktycznie powiedzieli, że to spełnili. Wyślij nam kilka numerów śledzenia. Przekazaliśmy je naszym klientom. Powiedzieli, że za dwa dni będą działać. Potem dowiedzieliśmy się, że te numery śledzenia nie są prawdziwe. Nagle tylko tysiąc klientów waliło w nas. To było w czasach, gdy Jen wciąż pracowała na pełen etat. Na zmianę budowaliśmy ten biznes, więc Jen pracowała wieczorami na Linjer. To było jak o mój boże. Co za koszmar. Tak. To prawie położyło kres biznesowi. Byliśmy jak po tym incydencie, spojrzeliśmy na siebie i byliśmy jak o mój Boże. Czy naprawdę chcemy to zrobić? Po przeżyciu tego incydentu byliśmy po prostu w porządku, jest tylko jedna droga i jest gotowa.
Felix: Tak. Co się właściwie stało? Czy w końcu go wysłali? To było po prostu bardzo opóźnione, czy co się stało?
Jennifer: Tak. CEO i COO ignorowali nasze telefony, więc w końcu musieliśmy zadzwonić do ich inwestora, aby zszedł do magazynu i dowiedział się, co się dzieje.
Felix: Łał.
Jennifer: Tak. Paczki w końcu wyszły, ale odbiło się to na naszym zdrowiu, ponieważ byliśmy z tego powodu bardzo zestresowani. Oczywiście było to okropne doświadczenie dla naszych klientów i myślę, że naprawdę cofnęło nas na naszą trajektorię.
Roman: Tak, zdecydowanie.
Jennifer: Wydaje mi się, że lekcją z tego jest po prostu bardzo ostrożny dobór partnerów. Zapytaj o referencje. Mikrozarządzaj nimi. Nie ufaj im, dopóki nie zdobędą twojego zaufania.
Roman: Tak.
Felix: Tak, więc porozmawiajmy o tym. Wybór partnera specjalnie do końca produkcji i realizacji, z którą się skończyło. Wspomniałeś wcześniej, że byłeś tylko dwiema osobami bez żadnego doświadczenia w tej branży, które chciały tworzyć produkty wysokiej jakości. Jak mówisz, stają się ostrożni, ponieważ nie jesteś uznaną marką. Nie masz historii. Jak zdobyłeś wiarygodność lub zdobyłeś ich szacunek dla nich, aby zacząć z tobą pracować, kiedy dopiero zaczynałeś?
Roman: Pierwszą rzeczą, którą musisz zrobić, to je znaleźć, prawda? Rodzaj identyfikacji kieszeni, w których znajdowaliby się ci producenci, a sposób, w jaki to zrobiliśmy, polegał na tym, że najpierw wzięliśmy udział w targach. Istnieje kilka dużych dla naszej branży, dla przemysłu torebkowego, jak np. dla branży galanterii skórzanej. Jeden jest w Mediolanie, a drugi w Hongkongu. Praktycznie uczestniczyliśmy w obu. Właściwie jest jeszcze jeden w Paryżu. Jen przyleciała, aby wziąć udział w tym. Zaczęliśmy od uczestniczenia w nich i uczestnicząc w nich, byliśmy w stanie określić, kto osiąga najwyższy poziom jakości, którego szukaliśmy. Potem przekonywanie ich było po prostu spotkaniem z nimi osobiście. Myślę, że wielu założycieli, z którymi rozmawialiśmy, ma tendencję do wysyłania e-maili do kilku przypadkowych dostawców, mając nadzieję na kontakt z nimi i budowania czegoś wirtualnie. Ale jest to branża, która istniała na długo przed internetem. Wielu dostawców to trzecia generacja, czwarta generacja. Ich adresy e-mail często kończą się na @gmail.com, wiesz? Nie prezentują się najlepiej w sieci, ponieważ nie muszą.
Feliks: Racja.
Roman: Są zarezerwowane przez inne luksusowe marki, które utrzymują je od dziesięcioleci. Pierwszy krok, zidentyfikuj je. Weź udział w targach branżowych. Zidentyfikuj targi dla swojej branży, swojego segmentu. Następnie spotkaj się z nimi osobiście. Ładnie ubrać. Myślę, że wielu ludzi tego nie docenia. Nie noś klapek i koszulki. Ubieraj się tak, jakbyś prezentował się komuś, kto jest w biznesie przez ostatnie 40 lat. Upewnij się, że przekazujesz wizję swojej marki bardzo wyraźnie. Jeśli jakość jest dla Ciebie naprawdę ważna, a dla nas jest, zaczynasz od tego, zamiast mówić za dużo o kosztach. Mówisz o tym, jaką jakość chcesz osiągnąć dzięki swoim produktom, a potem wracasz do podstaw. Pielęgnuj tę relację, wysyłając e-maile, udostępniając najnowsze zdjęcia z lookbooka, niezależnie od postępów, jakie robisz jako marka.
Feliks: Mm-hmm (tak). Wspomniałeś, że kiedy zidentyfikujesz partnerów, z którymi chcesz pracować, nadal musisz dołożyć należytej staranności i mikrozarządzania, tak jak mówiłeś, Jen. Teraz, jeśli chodzi o znalezienie referencji i zidentyfikowanie partnerów, z którymi należy się udać na początku, co robisz z tymi referencjami, gdy je zdobędziesz? Jak pracujesz z referencjami, aby upewnić się, że partner, którego chcesz wybrać, będzie odpowiedni dla Twojej firmy?
Jennifer: Tak. Myślę, że to właściwie nie musi być zbyt skomplikowane. Myślę, że to pytanie innych ludzi, którzy z nimi pracowali. Jakie było twoje doświadczenie? Z jakimi wyzwaniami się zmagałeś? Jak myślisz, jakie są ograniczenia producenta? Wystarczy kilka bardzo podstawowych pytań, aby uzyskać wiele dobrych informacji.
Feliks: Mm-hmm (tak). Czy jest coś, na co zwracasz uwagę, co jest marką lub przerwą, kiedy wybierasz swoich partnerów?
Jennifer: Hmm.
Roman: Hmm. Właściwie to bardzo dobre pytanie.
Felix: Zwłaszcza z referencjami. Jeśli ich pytasz, wygląda na to, że jeśli poprosisz tych producentów lub firmy realizujące zamówienia, podaj mi listę referencyjną, prawdopodobnie wybiorą osoby, które oczywiście będą mówić o nich przychylnie. Jak sądzę, jak uzyskać od nich soczyste, niekoniecznie brudne, ale jak najbardziej bezstronne informacje, aby móc podjąć świadomą decyzję?
Roman: Tak. Z naszym producentem zegarków, dla naszych zegarków, wyszedłem i dzielimy i podbijamy. Wyszedłem i QC kiedykolwiek oglądałem. Nie wiem, ile sprzedaliśmy w kampanii na Kickstarterze.
Jennifer: Myślę, że ma na myśli jakość.
Roman: Och, kontrola jakości. Przepraszam. Używam akronimów. Nienawidzę akronimów. Sam kontrolowałem jakość każdego zegarka z zespołem profesjonalistów. Zatrudniliśmy osoby, które specjalizują się w kontroli jakości zegarków, zegarków luksusowych oraz zegarków wysokiej jakości, takich jak te, które produkujemy. Zajęło to trzy dni, bo zamówiliśmy ich tysiące i tysiące. Spędziłem trzy dni w fabryce iw tym czasie poznałem wielu ich klientów. Oczywiście nie jest to przed zaangażowaniem fabryki, co trochę nie odpowiadam na twoje pytanie. Ale przynajmniej spotykanie wielu ich klientów jest sposobem na to. Jeśli podadzą ci dwa lub trzy referencje i nie jesteś zadowolony z tych rozmów, nie wahaj się wrócić do nich i powiedzieć, że chcę porozmawiać z większą liczbą osób. Nie jestem całkowicie przekonany do ludzi, z którymi rozmawiałem. Robiliśmy to w przeszłości, a to po prostu otwarta rozmowa i stwierdzenie, że muszę być bardziej przekonany, że jesteś dla nas odpowiednim partnerem.
Feliks: Mm-hmm (tak). W przypadku mikrozarządzania, na co należy zwracać szczególną uwagę, gdy próbujesz skoncentrować się na określonym obszarze produkcji lub realizacji, aby upewnić się, że jest zrobione prawidłowo? Co było dla was ważne, żebyście, jak sądzę, mieli coś w rodzaju mikrozarządzania w tym procesie?
Jennifer: Zwłaszcza w przypadku produkcji myślę, że jest to trochę trudne, ponieważ często twój producent będzie pracował nad czymś przez kilka miesięcy, zanim pokaże ci produkt końcowy. Po pierwsze, możesz uniknąć wielu bardzo nieprzyjemnych niespodzianek, odwiedzając je podczas produkcji. Nawet jeśli nie wiesz dokładnie, jak to wszystko się robi, bo jak ktokolwiek mógłby oczekiwać, że wiesz, jak działa cały proces produkcyjny? Jeśli po prostu pójdziesz i będziesz sprytny, zadajesz pytania i obserwujesz, to zajdziesz naprawdę daleko, ponieważ możesz być w stanie wyłapać naprawdę głupie rzeczy, które ludzie robią, zanim zniszczą wszystkie twoje materiały lub coś. Tak. Po prostu nie dopuść, aby wydarzyło się coś gorszego. Nie żałuję.
Felix: Jen, miałaś pracę na pełen etat, kiedy to robiłaś. Jak znalazłeś czas, aby odwiedzić producentów, aby upewnić się, że nie robią rzeczy, których nie chciałeś, aby robili?
Jennifer: Branie urlopu z pracy.
Roman: Tak. To w zasadzie pierwszy rok, w którym Jen pracowała nad tym, a ja miałem pełnoetatową pracę. Dosłownie lataliśmy do naszej fabryki w weekendy.
Felix: Łał.
Roman: Zrób kilka rzeczy, a potem wróć i wróć do pracy w poniedziałek, a potem po prostu popracuj nad tym. Tak naprawdę to robisz. Niestety nie ma łatwego wyjścia. Prowadząc produkcję, wracając do twojego wcześniejszego pytania, dodając do tego, co powiedziała Jen, zatrudniłbym również ekspertów do pomocy w kontroli jakości. Znajdź kogoś w swojej branży. To naprawdę łatwe do znalezienia. Po prostu idziesz na targi swojej branży. W ramach tych targów istnieje podsekcja agencji kontroli jakości, które sprzedają się na tych targach. Nie ma głupich pytań. Zapytaj ich, co może się nie udać? Opowiedz mi trochę o procesie. Porozmawiaj z nimi wszystkimi. Ktokolwiek daje Ci najwięcej wglądu, prawdopodobnie powinieneś się zaangażować i wydać na to trochę pieniędzy.
Felix: Porozmawiaj z nami trochę więcej na ten temat. Myślę, że jest to droga, w którą być może wielu przedsiębiorców jeszcze nie inwestuje, zwłaszcza jeśli nie tworzą produktów wysokiej jakości lub nie tworzą produktów, które nie są skomplikowane. Ale ma to sens, gdy zaczniesz zwiększać skalę i próbujesz stworzyć produkt o bardzo wysokiej jakości, taki jak twój. Co robi dla Ciebie agencja kontroli jakości? Jak z nimi pracujesz?
Roman: Tak. Naprawdę dobre pytanie. Tak. Często etapy produkcji są różne. Może istnieć pozyskiwanie surowca, który trafia do produktu, przygotowanie go, montaż, a następnie montaż. W pewnym sensie identyfikujesz wszystkie te procesy, aby stworzyć produkt końcowy, a następnie możesz zaangażować je w kontrolowanie różnych części tego procesu. Jak powiedziała Jen, najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić, to zrobić pierwszy cykl produkcyjny sam z agencją lub bez agencji, jeśli nie możesz sobie na to pozwolić i jesteś naprawdę mały, twoja seria produkcyjna jest naprawdę mała, a ty nie t mieć kampanię za milion dolarów. Wtedy całkowicie rozumiemy, że ten koszt byłby naprawdę wysoki. Ale w każdym razie powinieneś spróbować zidentyfikować te etapy procesu. Następnie obserwuj i prowadź ich wszystkich do produkcji próbnej. Jeśli to zrobisz, wszystko powinno być w porządku, ponieważ musisz po prostu kierować się zdrowym rozsądkiem. Tworzenie produktów to nie nauka o rakietach. To po prostu dużo zdrowego rozsądku i wymaga dużo cierpliwości.
Feliks: Mm-hmm (tak). Czy ci agenci kontroli jakości, kiedy zaczynają z tobą pracować, czy możesz pracować z nimi zdalnie tam, gdzie jadą, aby odwiedzić samych producentów? Co w końcu zdejmują ci ręce?
Jennifer: Tak. Świetne pytanie. Z firmą zajmującą się kontrolą jakości zegarków zaczęliśmy od tego, że sporządzili listę wszystkich etapów produkcji i kontroli, które zwykle przeprowadzają z innymi firmami zegarmistrzowskimi, kiedy zarządzają swoją produkcją. Przejrzeliśmy z nimi listę, jeden po drugim, i zidentyfikowaliśmy obszary, rzeczy, które naszym zdaniem nie były dla nas istotne lub na które uważaliśmy, że powinniśmy poświęcić trochę więcej uwagi. Potem, stamtąd, Roman wyszedł z nimi po raz pierwszy i po prostu obserwował, jak robią wszystkie testy. W końcu dodaliśmy trochę więcej testów, aby dodać trochę, z powodu pewnych problemów, które zidentyfikowaliśmy podczas produkcji. Tak. Po prostu bardzo jasno określamy, jakie są oczekiwania i od tego momentu, teraz ufamy, że nasza agencja zegarków QC wyjdzie do fabryki bez nas.
Roman: I nasz producent też, prawda? To naprawdę ważne, aby ta rozmowa nie przypominała kijka przeciwko swojemu producentowi, ponieważ w ostatecznym rozrachunku on również musi zarabiać pieniądze i jest twoim partnerem.
Jennifer: Każdy traci, jeśli produkt wyjdzie zły.
Roman: Tak. Dokładnie tak. Zwłaszcza producent, bo ich marże są niewielkie. Tak. To tylko otwarta rozmowa. Kiedy raz to zrobisz, na pewno możesz to zrobić zdalnie. To nie jest problem. Aby dać ci trochę kontekstu, nasza agencja QC może również pomóc w kontroli jakości etykietowania przez fabrykę. Kiedy pakują zegarki do tych pudełek, upewniając się, że są prawidłowo oznakowane i te rzeczy również można zrobić. To ogromna ulga i jeden ze sposobów, aby zbliżyć się do robienia rzeczy bardziej efektywnie.
Feliks: Mm-hmm (tak). Wspomniałeś oczywiście, że kampania o wartości miliona dolarów na Kickstarterze pomaga sfinansować taki projekt, pomaga sfinansować taką agencję rekrutacyjną. Czy możesz dać nam pomysł, nie musisz podawać nam swojego kosztu, ale pomysł, o jakich poziomach budżetu mówisz, zanim będzie miało sens zatrudnienie agenta kontroli jakości? Czy mówimy o tysiącach dolarów, dziesiątkach tysięcy dolarów za zatrudnienie kogoś, kto ci w tym pomoże?
Roman: Z dnia na dzień szarżują. Do czegoś naprawdę, naprawdę wysokiej jakości, takiego jak to, co robimy, naprawdę potrzebujesz doświadczonych ludzi. Oczywiście będą droższe, niż jeśli jest to coś, co sprzedajesz za 50 USD, a zarabiasz za 10 USD lub coś takiego. Nie potrzebujesz ekspertów, więc ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Ale sposób, w jaki Cię wystawiają, to zdecydowanie stawki dzienne, a nie godziny. Nie mówimy tutaj o szalonych liczbach. To nie jest takie szalone. To byłoby bardziej tak, jakby prawdziwy koszt wyleciał, a ty masz czas, myślę.
Jennifer: Tak. Kolejną rzeczą, którą dodam, jest to, że w procesie kontroli jakości możesz wybrać, na jakim poziomie, domyślam się, jaką ilość produktów sprawdziłeś. Dla nas byliśmy naprawdę trochę paranoiczni w związku z naszą pierwszą produkcją zegarków, więc właściwie sprawdziliśmy każdą pojedynczą jednostkę. Ale myślę, że to dość niezwykłe w tej branży.
Roman: Tak, nikt tego nie robi.
Jennifer: Często mają coś, co nazywa się AQL 2.5. Możesz to wygooglować, bo w tej chwili nie byłbym w stanie tego bardzo zwięźle wyjaśnić. Ale w zasadzie istnieją pewne zasady dotyczące tego, jaki procent produktów zdjąć z linii produkcyjnej, aby sprawdzić. Jeśli pewien procent z nich nie przejdzie kontroli jakości, wówczas pobierasz więcej z partii do sprawdzenia.
Roman: Tak. Kiedy przeprowadziliśmy 100% kontrolę, fabryka stwierdziła, że nikt tego nie robił od 10 lat. Bla, bla, bla. Agencja QC była taka, że jest to naprawdę przesadne, mimo że zarabialiby na nas robiąc to. Tak, jak mówi Jen, byliśmy paranoikami i chcieliśmy się tylko upewnić, że wszystko zostało zrobione do końca. Tak, są sposoby na obniżenie kosztów, zwłaszcza jeśli jesteś mały i nie masz mega kampanii. Na pewno można to obejść.
Jennifer: Tak. Ale ogólnie uważam, że jeśli chcesz zbudować markę na dłuższą metę, myślę, że to naprawdę świetny pomysł, aby na początku zatrudnić agencję QC. Nie musi to być 100% czek. Może to być tylko niewielki procent jednostek, które sprawdzisz, ale tak wiele się nauczysz.
Roman: Tak, dokładnie.
Jennifer: Myślę, że to naprawdę zdrowe dla twojego długoterminowego sukcesu twojego biznesu.
Roman: Tak. Zaoszczędzisz tak dużo pieniędzy na dłuższą metę, tylko w tym. Szczerze mówiąc, to niewielka inwestycja z góry. Ale to trochę jak produkcyjny MBA. Uczysz się tych wszystkich rzeczy o kategorii, w której jesteś, od ekspertów i uczciwie śpisz lepiej w nocy. Kiedy wysyłamy zegarek, otrzymujemy teraz kilka zamówień. Robimy [niesłyszalne 00:24:15], kiedy on na to patrzy, nie ma we mnie żadnego niepokoju. Może dlatego, że czuję się super pewny produktu. Jestem tak, jakbym sama patrzyła na ten produkt i tak, całkowicie tego wart. Kiedy wyceniasz swój produkt, powiedzmy, że uruchamiasz kampanię na Kickstarterze, wielu założycieli po prostu wpada w koszty produkcji, wysyłki i pakowania. Wtedy są jak w porządku, reszta to mój margines. Myślę, że to naprawdę niebezpieczna rzecz. Zdecydowanie powinieneś wziąć pod uwagę koszty kontroli jakości i wady, jeśli je masz, ponieważ będziesz mieć wyższy wskaźnik wadliwości, jeśli nie przeprowadzisz kontroli jakości i również to weźmiesz pod uwagę.
Feliks: Mm-hmm (tak). Obecnie, kiedy pracujesz z agencją kontroli jakości, czy istnieją różne poziomy wartości procentowych dla liczby sprawdzanych produktów, czy też różnią się one w zależności od branży? Jaki jest dobry punkt odniesienia dla kogoś, kto zaczyna mówić swojej agencji kontroli jakości, aby to sprawdziła?
Jennifer: Myślę, że różni się to w zależności od branży. Nie jestem za bardzo zaznajomiony z tym, co robią inne branże, ale jeśli porozmawiasz z agencją QC, będą w stanie powiedzieć Ci, co zrobiliby inni klienci podobni do Ciebie.
Roman: Tak. Mogą też w zależności od twoich specyfikacji, jeśli coś robisz. Wydaje mi się, że nasze specyfikacje są naprawdę na najwyższym poziomie dla naszych zegarków. Rozmawialiśmy o tym, jak nasze ostatnie doświadczenie QC. Może dać nam wyobrażenie o tym, czego byśmy się spodziewali w [niesłyszalne 00:25:52], jak otwarta rozmowa na ten temat. Tak. Szczerze mówiąc, nie ma nic osadzonego w kamieniu.

Feliks: Jasne. Kiedy z nimi pracujesz, mówisz im, że to są dla nas ważne rzeczy. Dajesz im swoją specyfikację. Gdy wejdą i sprawdzą fabrykę, sprawdź produkty, co dostarczają ci na koniec dnia?
Roman: To naprawdę dobre pytanie. Otrzymasz raport, więc raport zawiera krótkie podsumowanie. Wykonaliśmy kontrolę jakości 10 000 zegarków lub cokolwiek innego, a następnie opatrzono podpisem i pieczęcią z fabryki, kierownika ds. kontroli jakości w fabryce i agencji i weryfikujemy, jakie przedziały czasowe były w fabryce, faktycznie przeprowadzając kontrolę jakości. Zaraz poniżej szczegółowo opisują problemy i umieszczają je w różnych kieszeniach.
Jennifer: Robią zdjęcia
Roman: I robią zdjęcia każdemu, na przykład. Namacalne przykłady i podkreśl je dla Ciebie.
Feliks: Mm-hmm (tak). Czy możesz podać nam przykład jakiegoś działania, które podjąłeś w oparciu o otrzymany raport, dotyczący istniejącej serii produkcyjnej lub czegoś z przeszłości?
Roman: Tak. Właściwie nie mieliśmy żadnych problemów z kontrolą jakości zegarków. Co mieliśmy? Ostatecznie nie mieliśmy żadnych problemów. Nie ma rzeczy namacalnych. Mieliśmy jeden problem z opakowaniem. Łuściło się, ponieważ nie zdążyło wyschnąć po nadrukowaniu logo, ale to było 60 na 10 000 pudełek, czyli nic. Poza tym nie mieliśmy żadnych problemów. Właśnie wyszli z sugestią i została rozwiązana, więc teraz są po prostu nieskazitelne i piękne, a na końcu wysyłamy naprawdę ładne paczki, co jest całkiem miłe. Tak.
Felix: Wspomniałeś, oczywiście, że szarżują z dnia na dzień. Czy musisz koordynować, w które dni się tam udają, na przykład w zakresie etykietowania lub produkcji? Jak właściwie koordynujecie całą inspekcję z producentem i agencją?
Roman: Tak. Ty decydujesz o tych krokach, które chcesz kontrolować, więc wykonaliśmy stuprocentową kontrolę jakości wszystkich naszych zegarków. Nasz proces składał się z trzech dużych kroków. Pytasz kierownika produkcji w fabryce, kiedy robisz te trzy rzeczy i CC swoją agencję. Następnie po prostu koordynują bezpośrednio. To naprawdę łatwy proces. Tak, w zasadzie to właśnie robisz.
Felix: Rozumiem. Tak, myślę, że mają już spore doświadczenie w robieniu tego.
Roman: Dokładnie wiedzą, ile dni to zajmie. Myślę, że nasza pierwsza seria produkcyjna, pierwsza dostawa to 10 000 zegarków. Wiedzieli dokładnie, ile dni to zajmie, i tak. Nie było zamieszania.
Felix: W przypadku tak wysokiej jakości produktu, oczywiście ogromną rolę odgrywają materiały. Porozmawiaj z nami o pochodzeniu materiału. Jak pozyskujecie materiały do różnych produktów, które wydaliście?
Roman: Tak. Świetne pytanie. W tej chwili mamy na naszej stronie dwie kategorie, a niedługo trzy. Mamy nasze skórzane torby. Następnie mamy nasze zegarki. Nasza obecna kampania na Kickstarterze obejmuje skórzane torby, ale także niektóre torby wykonane z włoskich tkanin. Robimy to również z Florencji we Włoszech i przenieśliśmy się tutaj tylko dlatego, że chcieliśmy być bliżej naszego łańcucha dostaw i ponieważ nasze garbarnie i dostawcy płótna znajdują się od 40 minut do godziny jazdy od naszego miejsca zamieszkania. W przypadku naszych toreb materiały stanowią znaczną część naszych kosztów produkcji. Są niezwykle ważne dla produktu końcowego. Są też do zegarków, ale do toreb robimy coś bardzo, bardzo wyjątkowego, ponieważ używamy skóry garbowanej roślinnie. Możesz o tym przeczytać na naszej stronie. Jesteśmy bardzo zaangażowani w sourcing. W rzeczywistości dzielimy pozyskiwanie materiałów i faktyczną produkcję, więc sami pozyskujemy cały materiał, a następnie wysyłamy go do fabryki. Robimy to tylko dlatego, że chcemy pełnej przejrzystości i pełnej kontroli jakości materiałów trafiających do naszych toreb. To numer jeden.
Po drugie, chcemy bardzo sprawnego łańcucha dostaw, ponieważ nasz wzrost był dość szalony. Przeszliśmy od kampanii na Kickstarterze za 150 000 dolarów do miliona dolarów na nasze zegarki. Wiedząc, że po uruchomieniu tej najnowszej kampanii zarobiliśmy 125 000 USD w pierwszym dniu jej uruchomienia. Chcieliśmy tylko upewnić się, że mamy łańcuch dostaw, w którym w razie potrzeby będziemy mogli powiększyć skalę o kilka fabryk na wypadek wybuchu tej kampanii i zapewnić terminowe dostarczanie produktów wysokiej jakości. To za torby.
Jennifer: To powiedziawszy, można poprosić fabrykę o pozyskiwanie wszystkich materiałów od ciebie. Ale łączy ich wiele lat i lat produkcji. Ale dla nas po prostu naprawdę chcieliśmy mieć dużą kontrolę nad naszymi materiałami. Nasza skóra, używamy tej naprawdę ładnej skóry garbowanej roślinnie. To dwa do trzech razy więcej niż zwykła skóra. Gdyby fabryka zaopatrywała się u nas w skórę, wykonywałaby kontrolę jakości. W takim razie nadal chcielibyśmy dodatkowo przeprowadzić kontrolę jakości, tylko dlatego, że skóra jest tak ważna dla toreb. Po prostu łatwiej było nam to oddzielić i samodzielnie zarządzać zakupem.
Felix: Teraz, kiedy zacząłeś tworzyć zegarki z bardzo udaną kampanią Kickstarter, zebraną prawie milion dolarów, przenosisz się w obszar, w którym nie chodzi już tylko o skórę, z którą masz doświadczenie, teraz zasadniczo tworzysz produkt, który ma ruchome części. Jakie trudności, jakie wyzwania pojawiły się, gdy przeszliście od tworzenia toreb teraz do zegarków?
Roman: Torby naprawdę ułatwiły nam życie. Mieliśmy dwie naprawdę mocne kampanie. Mieliśmy sto czterdzieści tysięcy, a potem prawie 400 tysięcy na torebki damskie. 370,000 myślę w tym czasie. Samo posiadanie tych dwóch rzeczy w kieszeni i zapewnienie, że znalezienie dobrego dostawcy zegarków było proste w porównaniu do pierwszego razu. Ludzie chętniej pracowali z rozwijającą się marką, prawda? Sprawiło to, że wszystko było o wiele łatwiejsze niż byśmy byśmy mogli, ponieważ nie spędzaliśmy dużo czasu na przekonywaniu ich.
Jennifer: Tak. Musieliśmy po prostu pokazać im naszą kampanię finansowaną przez tłum lub kickstarter, a oni zobaczyli, że mamy tę osobę publiczną bez niczego innego.
Roman: Tak. To było po prostu dużo łatwiejsze. Właściwie nie wiem, jak odpowiedzieć na to pytanie.
Jennifer: Och, jakie wyzwania? Zobaczmy.
Roman: Tak. Myślę, że musielibyśmy mieć do czynienia z większą liczbą sprzedawców. To było jedno wyzwanie. Ale sposób, w jaki to rozwiązaliśmy, polegał na uzyskaniu kontroli jakości, agencji kontroli jakości zaangażowanej, która pomogła nam zapewnić, że produkt został wykonany dobrze, ponieważ skalowaliśmy naszą produkcję dla obu dostawców. Tak. Tak sobie z tym poradziliśmy. Powiedziałbym, że to było jedyne prawdziwe wyzwanie.
Feliks: Mm-hmm (tak). Tak. It sounds like your experience in launching other products certainly helped you gear up for a slightly more complicated product, like the watches. You obviously have created a luxury brand with these luxury products. I think one of the things that people see all the time when they look at luxury brands is that oh, it's easy for them to slap on a high ticket price and push out these items. But, then, there's a lot, a lot of marketing, a lot of branding, a lot of legwork that needs to be done early on to justify people to take the risk with a new brand, to pay the high ticket price essentially for luxury products. What goes into marketing and branding products to make it a luxury brand compared to a mid tier or a lower tier brand?
Jennifer: I think a lot of it is in the imagery and the storytelling. It's also some element of the customer experience that you have to make feel premium, but with imagery and storytelling, there's a lot of work that goes on behind the scenes.
Feliks: Jasne. I kind of want to ask you to go off of what you're saying here. Storytelling and the imagery, so let's start with the storytelling aspect of it. Co to dla ciebie oznacza? How do you tell a story behind your brand?
Jennifer: I think it's having a vision that you aspire to yourself and thinking about how to communicate this through imagery without being too explicit. I think that's the key to luxury and subtlety.
Feliks: Mm-hmm (tak).
Jennifer: Communicating something where people don't realize it at first glance, but it's something that kind of gets you in your stomach and you don't understand.
Roman: You clearly see it right away. One thing at our last shoot for the campaign that we're running right now for our new collection, the model is not holding the bag in an unnatural way that you would see in a Louis Vuitton or Prada ad, where the bag is on the table and the model's pinky finger is barely touching it and the bag is front and center. In our imagery, the model is sitting comfortably on the sofa with a bag in her lap. It's just a natural pose. Those are small, subtle details you have to think about in how you want to communicate your brand in terms of visuals. Going back to your initial question, it's just sit down, think about what you want to communicate. Then, think about every single touch point.
How do you want that to reflect in your images, on your homepage, on your product page? How are your products going to show against a white background for the generic e-commerce photos? For us, that's really important. Where does the light come from? Does it come from the top? From the bottom? Where do you actually light it? How is the touch point with your boxing? What does your box look like? Our boxes are made out of paper from an Italian manufacturer. It's really high end. It's done really well. Think about the inserts that go into that box. Think about the Facebook ads that person's going to see. Is it going to be a powerful imagery of our model, and how is that portrayed? What does the copy actually say in that ad? Think about all the touch points. That's kind of how you do it.
Feliks: Mm-hmm (tak). I think with a luxury brand, too, you have to spend so much time upholding the messaging, the brand image, that a small slipup could very much dilute the brand itself. Now, especially when you were a two person company to start and for anyone out there that's just getting started and wants to build a luxury brand, how do you know what to focus your attention on? Should it be in the product images? Should it be in the storytelling? What would you recommend people focus on when they're just starting out and they want to build a luxury brand?
Roman: Yeah. With us, what we did, we were on a shoestring budget, too. We raised no money and we did this with our own savings. The first version of the webpage, what we focused on is getting mainly the e-commerce photos. Making sure that they are really nice, like really, really nice, not like shot at home kind of in a white box thing, but shot by a professional photographer and done nicely. Then, less is more. When you're launching your first Shopify site, make it really, really simple. Use the simplest template there is to grid. We have a really super simple grid, so you kind of land [inaudible 00:38:28] CO, and then it was like products in two rows. We don't have a lot of products, so it's one page in two rows.
Felix: Why do you say that less is more and to make your site simple?
Roman: It's easier to control every single element and leave things up to imagination for the visitor, right? If you just have some very good assets, just make sure those are in focus and remove everything else. It's better to have three really high quality photos than 10 really shitty ones.
Feliks: Racja.
Roman: Quality not quantity, and have that reflect on your page, too. Yeah, that should take care of it.
Felix: To ma sens. Now, I want to talk about your kickstart experience, because plenty of crowd funding experience. You have an existing crowd funding campaign going on right now called the minimalist bags, without the luxury markup. That's the title here. Currently raised $166,000 already. Tak. Przepraszam. Currently, already raised $166,000 pledged with the goal of $51,000. Now, talk to us about your previous experience with Kickstarter, though. What did you learn from the past crowd funding campaigns, whether it be at Indie Go Go or on Kickstarter that you knew that these were strategies that you had to apply to the current campaign?
Roman: Yeah. There's a really good podcast you did actually a couple of months ago or weeks ago with Lumos, the smart helmet company. LUMOS. I can't remember which episode it is from your podcast, but anyone listening should definitely listen to your episode with Lumos. We use the same tactics as them. We had pre-launch page live and running. Actually, if you Google “how do designers raise $100,000 on Kickstarter in less than six hours”, you'll find this article in detail about our tactics and how we actually did this pre-launch thing. We did it a little bit different from Lumos. Basically, we put up a splash page. We [inaudible 00:40:47] tested the copy on that page and the images. Then, on top of that, what we did is we added Zoppim, that chat software.
Feliks: Mm-hmm (tak).
Roman: We had Zoppim on that page, and we were talking to all our website visitors just learning what they were asking and it was enormous confusion, because our first version had a really bad copy. Everything was kind of clear in our head, but not clear to our visitors. We iterated and we improved the copy as we went, and that helped us kind of nail down a perfect communication strategy for our final Kickstarter campaign that ended up raising almost a million dollars. I encourage everyone to listen to the Lumos podcast on the Shopify, and then also reading up on this article about how we did it in detail.
Felix: Tak. I like that rather than showing up on the stage, where it's a live environment and then learning as you go, you want to do all the learning before the time that really matters, which is the 30 days or however long you're running the campaign for. The splash page that you created, what does it look like? Do you try to replicate what it would look like on a Kickstarter or what's on the actual splash page?
Roman: Yeah. What we do is we have this … We're really, really over designers first kind of thing, so it was very much on brand and it did not look like a Kickstarter page. It looked like our webpage. Same simple grid system on the left. There was an image on the right that was copy and then the inverse on the row below, and then it went on for five rows. It just had the benefits of the product, basically. We quickly described what made our product different, why it was such a good value, and the details of how it actually worked, so the idea of the interchangeable straps, etc.
Jennifer: We've seen a lot of landing page templates out there, and there's also a lot of software or fast companies, like Kickoff Labs and Lead Pages, I think, where you can easily create a landing page to collect leads. I think that a lot of other templates are a lot higher converting than ours, just because they have more elements that are more salesy than what we felt we could fit within our design language on our website.
Feliks: Racja.
Jennifer: But, there are a lot of resources out there if you're looking to build a landing page.
Felix: Rozumiem. This landing page that you created, was it mostly focused on getting the leads, building the buzz, or were you more interested in learning about how to communicate the benefits of this upcoming project?
Jennifer: It was both.
Roman: Yeah, it was both. We wanted a big email list before launching, so I think we got 2,000 emails through that pre-launch page. Don't quote me on that, but I think that's roughly the number. I think we had 9,000 prior to that, so I think by the time we launched, we had 11,000 emails or something, something around there. What we wanted to do is nurture that list and not just say hey, we're live. We designed this really beautiful drip campaign with amazing imagery that we only launched through [inaudible 00:44:20] first. Then, built that community around our launch and then, once we went live, everyone could see the assets, but the had first dibs on seeing everything and were in the know. They knew first about our launch and now our early bird pricing, so they got to grab all of those first.
Felix: Rozumiem. The incentive for them to sign onto the mailing list was the early bird, I guess, tier that you have for Kickstarter?
Roman: Exactly.
Felix: Rozumiem. Did you have to drive any traffic to it, or was it all organic from people that were already visiting the main website?
Roman: Oh no. We definitely drove traffic to it. We sat down, we build a log in into Facebook, and we built a look alike audiences around our existing customers on our shop, and spent some money driving traffic to that page.
Felix: Rozumiem. Was it a discoverable page on your site, too? Did you care about that? Did people stumble onto it without going to some other funnel?
Roman: Yeah. It was hidden actually, so we didn't put it in the menu bar or anything. It was hidden. We wanted to make it seem, and it was, an exclusive launch for insiders only.
Feliks: Mm-hmm (tak).
Roman: We hid it on the site.
Felix: Rozumiem. You mentioned this email list. The mistake that I see a lot of times, people will build this email list in preparation for a launch and then no one will hear from them until a launch date on Kickstarter also, and they'll send out an email for the first time. Everyone's like who is this person? I've never heard of them. They forget about you already.
Roman: Exactly.
Felix: What did you guys do differently to make sure that you were on top of mind and that people were kind of anticipating or building buzz leading up to the launch through your email list?
Roman: Yeah. Jen does all our emails, so she built a flow where you sign up, you get an immediate confirmation email saying “Hey. Thank you so much for signing up. Here are the next steps. This is what's going to happen next, basically”, and we kind of built the anticipation of more emails to follow and when our launch date would be. I can't remember if we had our launch date set in stone by then at that time. I think we did, so we also told them we're launching at this time on this date. Then, we followed up with two or three emails about the watch and the benefits.
Felix: Rozumiem.
Jennifer: We had really high open rates actually. About 50% for most of them.
Felix: Och, bardzo fajnie. Now, once you did launch, especially for this existing campaign that's going on right now, what other preparation did you do right up to the launch? What kind of marketing are you doing now that the campaign's still going on? Talk to us about this experience that you're going through with another Kickstarter campaign.
Roman: Yeah. This campaign was really interesting. We basically did the same thing. We set up a pre-launch page and drove traffic to it, so we built up an email list prior to launching. Then, the second thing we did was, we've gotten a big more sophisticated with Facebook, so we were really thinking of anyone with branded ads so far with the new brand ads from the new collection, basically, the new imagery, and driving people who are familiar with the brand to our campaign page. That's been really successful for us. Beyond that, we're focusing on press and then we're doing naturally, email campaigns. We're sending one out in the next hour, telling everyone who's on our list, that we've reached our goal within hours and that we're on track hopefully to a million dollars again. Those are the main three things that we're doing. Some Facebook ads, but press and emails.
Felix: Super. You mentioned, Jen, that you created the email marketing flow for this campaign. What software do you use for that? I guess tell us what kind of tools and applications you use to run the business.
Jennifer: Tak. Używamy Klaviyo do naszych e-maili. To było naprawdę świetne, ponieważ możesz tworzyć przepływy, które są po prostu seriami e-maili z bardzo inteligentnymi filtrami, więc możesz powiedzieć ok, chcę to wysłać do wszystkich kobiet, które nie otworzyły mojego ostatniego e-maila i które oglądały ten produkt lub coś. Nie dotyczy to kampanii przed opublikowaniem, ale tylko po to, by dać przykład, jak silne są te filtry, więc świetnie. Następnie, jeśli chodzi o inne oprogramowanie, kilka tygodni temu umieściliśmy nasz zespół na Slacku. Mamy całkowicie zdalny, rozproszony zespół. Tu tylko Roman i ja, a wszyscy inni są po prostu wszędzie. Slack był wspaniały do utrzymywania kontaktu ze wszystkimi, publikowania ogłoszeń i po prostu czatowania. W końcu używamy Frontu do obsługi klienta. Właśnie wyemigrowaliśmy kilka tygodni temu i to było niesamowite, całkowicie odmieniło nasze życie, więc bardzo polecam Front.
Feliks: Fajnie.
Roman: Takie dobre oprogramowanie. Musisz to sprawdzić, jeśli szukasz oprogramowania do obsługi klienta.
Felix: Super. Linjer jest firmą. LINJER.pl Trwająca właśnie kampania na Kickstarterze to minimalistyczne torby bez luksusowych znaczników. Co chcesz zobaczyć biznes o tej porze w przyszłym roku? Jakie cele macie dla siebie na następny rok?
Roman: To świetne pytanie. Naszym obecnym celem jest tylko upewnienie się, że osiągniemy sukces z tą kampanią na Kickstarterze. Jakie są nasze cele?
Jennifer: Chcemy zwiększyć sprzedaż na naszej stronie. Obecnie wykonujemy dużo pracy nad optymalizacją współczynnika konwersji i naprawdę inwestujemy w treści, czego nie byliśmy w stanie zrobić tylko z powodu ograniczeń czasowych. Inwestujemy również dużo więcej w różne płatne kanały marketingowe i do tej pory nie mieliśmy zmiany, na którą należałoby zwracać szczególną uwagę. Aby móc to wszystko zrobić, bardzo pomogło nam to, że przez ostatnie kilka miesięcy powiększaliśmy nasz zespół. Zatrudnimy również. Szczególnie potrzebujemy więcej specjalistów ds. obsługi klienta.
Roman: Jeśli potrzebujesz pracy, wejdź na Linjer.co/careers i sprawdź nas. Zatrudniamy, jak powiedziała Jen. Najlepszą rzeczą w naszej działalności jest to, że cały nasz zespół jest zdalny, dzięki czemu możesz pracować z dowolnego miejsca. Dla niektórych ról godziny są elastyczne. Uważamy, że to świetne miejsce do pracy i tak, bardzo chcielibyśmy usłyszeć od Ciebie.
Felix: Super.
Roman: Jakie są nasze inne cele dla biznesu? Chyba po prostu chcemy być znani z naszej jakości i lubiani z pasji, jaką wkładamy w nasze produkty. Czujemy, że powoli docieramy tam teraz małymi kroczkami. Dostajemy tam dobre recenzje. Zdobyliśmy nagrodę Wirecutter za najlepszą skórzaną teczkę, która była dla nas naprawdę duża. Mamy nadzieję, że takie szanowane witryny otrzymają więcej uznania. Tak, to w zasadzie to. To właściwie to.
Felix: Dla każdego, kto chce sprawdzić produkty po raz pierwszy, to jest L=INJER-.co i Roman, wspomniałeś, że dla słuchaczy dostępny jest kupon o ograniczonym czasie trwania.
Roman: Zgadza się. Miałem zamiar dojść do tego wcześniej. Tak. Zwykle nigdy nie robimy voucherów. Właściwie udzielamy rabatów tylko podczas naszych kampanii na Kickstarterze. Właściwie często dostajemy e-maile od innych przedsiębiorców, którzy są typu och, potrzebuję kopa tyłka na moje następne spotkanie z inwestorami, czy co nie, więc zdecydowaliśmy się na to proaktywnie. Stworzyliśmy kod zegarka o nazwie Shopify Masters. To ShopifyMasters i możesz tego użyć w naszej kasie. Najprawdopodobniej masz sklep Shopify, więc wiesz, jak zastosować kod rabatowy. Tak. Będzie ważny przez pierwsze siedem dni po zakończeniu kampanii i będzie objęty 15% zniżką tylko na nasze zegarki.
Felix: Super. Tak. Wszystkie te szczegóły umieścimy również w notatkach z pokazów, dla każdego, kto chce wypróbować te produkty po raz pierwszy. Dziękuję bardzo za poświęcony czas, Roman i Jen. Naprawdę to doceniam.
Roman: Dziękuję.
Jennifer: Dziękuję.
Felix: Oto zapowiedź tego, co czeka nas w następnym odcinku Shopify Masters.
Mówca 4: Miałem 350 sklepów specjalistycznych i mnóstwo sklepów w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie i nie mogłem zdobyć specjalizacji, która by to wybrała. Amy i ja zaczęliśmy robić tajne zakupy.
Felix: Dziękujemy za wysłuchanie Shopify Masters, podcastu o marketingu e-commerce dla ambitnych przedsiębiorców. Aby rozpocząć swój sklep już dziś, odwiedź Shopify.com/masters i skorzystaj z przedłużonego 30-dniowego bezpłatnego okresu próbnego.