Poradnik jednego założyciela do skalowania etycznie tworzonej marki modowej

Opublikowany: 2021-06-01

Candice Munro założyła Buttercream Clothing jako alternatywne źródło dochodu, gdy była mamą w domu. Firma koncentruje się na zrównoważonej i integracyjnej odzieży w sposób etyczny i stała się istotną usługą dla klientów oraz źródłem zatrudnienia dla lokalnych pracowników. W tym odcinku Shopify Masters Candice dzieli się z nami zawiłościami budowania biznesu slow fashion, wykorzystywania reklam w mediach społecznościowych oraz procesu wprowadzania na rynek nowych artykułów odzieżowych.

Aby zobaczyć pełny zapis tego odcinka, kliknij tutaj.

Nie przegap żadnego odcinka! Subskrybuj Shopify Masters.

Pokaż notatki

  • Sklep: Buttercream Odzież
  • Profile społecznościowe: Facebook, Instagram
  • Rekomendacje: Katana (aplikacja Shopify), ShipStation (aplikacja Shopify), aplikacja Smile Rewards (aplikacja Shopify), Tidio Chat (aplikacja Shopify), Loox (aplikacja Shopify)

Powolny, rozważny i etyczny

Felix: Dla ludzi, którzy mogą nie znać tego terminu, wyjaśnij nam, co to jest slow fashion?

Candice: Slow fashion oznacza po prostu, że rzeczy są wytwarzane etycznie i lokalnie, a my staramy się jak najlepiej zapobiegać marnotrawstwu produkcji. Wykonujemy małe partie i obsługujemy naszych klientów kilkoma różnymi drogami sprzedaży. Mamy model przedsprzedażowy, a następnie gotowy do wysyłki. W ten sposób podchodzimy do slow fashion. Tylko po to, żeby nie robić za dużo i marnować materiału. Staramy się również tworzyć wzory, które wykorzystują większość materiału. Jeśli możesz sobie wyobrazić wykorzystanie tkanin, naprawdę ważne staje się, aby nie mieć odpadów w produkcji.

Felix: Dlaczego wybrałeś ten model? Dlaczego było to dla ciebie ważne?

Candice: Na samym początku był to jedyny sposób, w jaki wiedzieliśmy, jak robić ubrania. Dosłownie zaczynałem od stołu kuchennego, więc szyłem ubrania przy moim stole. Byłam jedyną krawcową i zatrudniałam miejscową ludność. Był to organiczny sposób na rozwój i skalowanie biznesu. Kiedy dowiedziałam się więcej o modzie i branży, po prostu poczułam, że pasuje i została wyprodukowana w Kanadzie. Jesteśmy z tego naprawdę dumni. To był organiczny sposób na pójście do przodu. Teraz naprawdę zajmujemy stanowisko w byciu lokalnym, etycznym. Zwłaszcza teraz w gospodarce staramy się wspierać jak najwięcej miejscowych.

Cztery modelki w sukienkach Buttercream Clothing na tle klifów i scenerii oceanu.
Korzystając z modelu przedsprzedażowego, Buttercream Clothing jest w stanie zapewnić sprzedaż całej produkowanej przez siebie odzieży i zmniejszyć ilość odpadów w ich produkcji.

Felix: Na jakich innych obszarach powinni się skupić ludzie zainteresowani budowaniem biznesu slow fashion? Na jakie ważne części należy zwrócić uwagę?

Candice: Zdecydowanie sam materiał, którego używasz. Wszyscy walczymy. Naprawdę trudno nazwać jakąkolwiek tkaninę w 100% zrównoważoną lub przyjazną dla środowiska, dzieje się dużo ekologicznego prania. Naszym celem jest próba wykorzystania lepszych materiałów. To naprawdę trudne, gdy zaczynasz kupować lepsze tkaniny lub bardziej ekologiczne tkaniny, ze względu na dużą ilość, którą musisz zamówić. Nawet teraz rozmawiamy z fabryką w Ontario w Kanadzie i oni frezują dla ciebie własne tkaniny w Kanadzie. To lepszy status ekologiczny, ale naprawdę trudno mówić o całkowicie zrównoważonej produkcji tkanin. Przykładem może być to, czy używasz więcej naturalnych włókien, to jest teraz naprawdę ważna rozmowa w etycznym stylu.

Utrzymanie wartości marki na dużą skalę

Felix: W jaki sposób upewniasz się, a przynajmniej robisz wszystko, aby upewnić się, że partnerzy, których masz, materiały, których używasz, są zgodne z Twoimi wartościami?

Candice: Kiedyś dużo podróżowałam w poszukiwaniu materiałów, spotykając się z różnymi fabrykami, albo chodziłam na te konwencje. W Las Vegas jest jeden wielki, zwany pokazem tkanin MAGIC. Możesz tam zaopatrywać się w tkaniny i odzież dla sklepów, które sprzedają od innych producentów. Zrobiliśmy wiele należytej staranności, podróżując po spotkaniach z ludźmi. Możesz szukać certyfikatów. To naprawdę świetna rzecz, na którą warto zwrócić uwagę, gdy poszukujesz materiału. To po prostu spojrzenie na to, jakie certyfikaty dla różnych rodzajów tkanin możemy znaleźć. Niezależnie od tego, czy używasz dzianin, czy tkanin, istnieje wiele różnych certyfikatów. Dobrze mieć. Kiedy mówimy o produkcji, zawsze odwiedzam moje zakłady lub fabryki.

Poznaję moje domowe szwaczki. Ta relacja staje się dla nas, jako marki, bardzo ciasna, ponieważ chcę mieć pewność, że wszyscy są traktowani sprawiedliwie i uczciwie zarabiają. Są zadowoleni z pracy i to jest podstawowa wartość – etycznej produkcji. Zachowaj należytą staranność, nie spiesz się, odwiedzaj swoich dostawców i swoich ludzi, jeśli możesz. Wiem, że teraz jest to trudne, ale najważniejsze jest upewnienie się, że wszyscy jako marka mają ten sam system wartości, co Ty.

Para modelek na molo ubrana w ubrania z Buttercream Clothing.
Od dostawców po szwaczki, Buttercream Clothing zapewnia, że ​​ich system wartości jest wspólny w całym łańcuchu dostaw. Odzież Buttercream

Felix: Wspomniałeś, że wpadłeś w ten model, ponieważ był to jedyny sposób, w jaki wiedziałeś, kiedy zaczynałeś. Skąd wziął się sam pomysł?

Candice: Zabiorę cię w drogę powrotną. Zawsze szyłam jako nastolatka. Kiedyś szyłam i uwielbiam tworzyć. To zawsze było tylko hobby, prawda? 11 lat temu, kiedy urodziłam pierwsze dziecko, pomyślałam: „Chcę zostać w domu, chcę coś zrobić”. Moi rodzice byli przedsiębiorcami. Mieli salon fryzjerski, a ja powiedziałem: „Ok, mogę założyć własny biznes. To nie powinno być takie trudne”. W tym czasie zacząłem robić fartuchy, nazwałem firmę Buttercream Aprons i uszyłem te wyglądające na vintage fartuchy na moim kuchennym stole. Poszedłem na targowiska. Byłem na Etsy. Zacząłem na Facebooku w czasach, gdy uzyskanie sprzedaży na Facebooku było naprawdę łatwe.

Buttercream Aprons tak naprawdę się zaczęło. Miałam taką małą markę, a gdy ludzie wiedzieli, że umiem szyć, zaczęli prosić o ubrania, takie jak sukienki, spódnice lub koszule. Wtedy zdałem sobie sprawę, że fartuchy nie sprzedają się świetnie. Wygląda na to, że kobiety wydają dużo pieniędzy na ubrania. W tym momencie obróciłem się i zmieniłem nazwę na Buttercream Clothing. Stąd wzięła się nazwa. To naprawdę nie ma sensu, ale ludziom się to podoba i tam wszystko zaczęło wirować. Zaczęliśmy robić ubrania, naprawdę proste podkoszulki oraz sukienki i spódnice. Potem poznałam więcej szwaczek. Znalazłem kilka fabryk i dzięki temu marka stała się bardziej solidna i nieco bardziej wyrafinowana niż konfiguracja domowego stołu kuchennego, od której zacząłem.

Oś, która zmieniła trajektorię Buttercreama

Felix: Wspomniałeś o przełomie, który miał miejsce po tym, jak uświadomiłeś sobie, że kobiety wydają więcej pieniędzy na ubrania niż fartuchy. Czy było to tak proste jak zmiana kierunku, czy po drodze były jakieś objazdy?

Candice: To było prawie tyle. Kiedy zdałem sobie sprawę, że fartuch sprzedawał się trochę tu i tam, ale ludzie rzadko kupują fartuchy. Teraz wygłaszam wykłady i jedną z moich ulubionych rzeczy do zrobienia, gdy rozmawiam z grupą ludzi, takich jak przedsiębiorcy, którzy zaczynają od tych pytań, jest to, że mówię im: „Ile osób tutaj kupiło fartuch w ciągu ostatniego miesiąca?” Nikt nigdy nie podnosi ręki. Stało się „jaką niszę wypełniasz i jaka jest rzeczywista potrzeba Twojej firmy?” Widzę to często w przypadku nowych startupów. Uwielbiam startupy, ale jeśli masz ochotę na ten jeden produkt i nie sprzedaje się, często polecam przyjrzeć mu się uważnie i być brutalnym. Zobacz, jak możesz to zmienić, aby było lepiej.

„Jeśli rzucasz się na ten jeden produkt, a on się nie sprzedaje, często polecam przyjrzeć mu się uważnie i być brutalnym. Zobacz, jak możesz to zmienić, aby był lepszy”.

Czego wymaga ode mnie rynek? Kiedy w kółko zadawałem sobie to pytanie, ludzie mówili do mnie: „Och, powinieneś uszyć tę sukienkę. Naprawdę kocham tę sukienkę, którą miałem lata temu, chciałbym mieć coś podobnego”. Albo: „Och, pokochałabym tę bambusową tkaninę w podkoszulku”. Wtedy zdałem sobie sprawę, że prośby, które napływały, nie były bez powodu, tego wymagał rynek. To było dla mnie bardzo, bardzo ważne, żebym tego posłuchał i zmienił całkowicie, jakbym zmienił całą markę. Nawet teraz robimy to również z naszymi społecznościami. Pytamy ich, czego chcą, jakie elementy chcą zobaczyć, jakie kolory, jakie zmiany powinniśmy wprowadzić w obecnych elementach. Że badania rynku są tak cenne.

Kiedy się zmienia, wiele osób może czuć, że to porażka, ale ja po prostu patrzę na to, jakbyś otrzymywał świetne informacje od swoich klientów. Tak naprawdę nie ma sposobu, aby sprawdzić, czy to zadziała lub przetestować wody. Zmienianie i próbowanie rzeczy – to twoje badanie rynku, kiedy zaczynasz działać, prawda?

Felix: Myślę, że wiele osób zmaga się ze zwrotem, ponieważ całym sercem wierzą w swoją wizję. Czy łatwo było ci podjąć decyzję o przestawieniu?

Candice: Właściwie to było naprawdę trudne. W pierwszych dniach nie wiedziałam, jak szyć ubrania. Robiłem tylko podstawowe rzeczy. Kiedyś organizowałam te przebieranki. Chodziłem do czyjegoś domu, mielibyśmy przyjaciół i sprzedawałem przedsprzedaż sukienek. W tamtym czasie było naprawdę ciężko. Musiałem znaleźć odpowiednie maszyny, nauczyć się nowych technik i nauczyć się tworzenia wzorów. Nigdy nie chodziłam do szkoły mody i projektowania. W tamtym czasie było to bardzo kiepskie. Po prostu składałem wszystkie elementy razem, więc była to walka. Wiele z tego było walką. Wszystko, co robimy i czego uczymy się w biznesie, jest nowe i starasz się znaleźć najlepszą ścieżkę. Te wczesne dni były bardzo ekscytujące, ale bardzo, bardzo trudne i wymagały dużej stromej krzywej uczenia się.

Potem robię w kółko to samo, zwłaszcza z produkcją, kiedy mam do czynienia z domowymi szwaczkami lub lokalnymi etycznymi fabrykami, z którymi pracuję w Albercie. To te same głębiny, które robimy w kółko. To staje się dość rutynowe i dużo, dużo łatwiejsze, ale tak, to była walka. Wszystko to walka z każdym startupem. Nosisz wszystkie kapelusze, żonglujesz życiem osobistym i biznesem. To trudne, na pewno nie jest łatwe.

Robienie fal jak mała ryba w dużym stawie

Felix: Przeszłaś z tej bardzo małej niszy do większego rynku odzieży damskiej. Czy zrobiłeś coś, aby odróżnić się od innych marek odzieży damskiej? Jak się wyróżniałeś?

Candice: Ludzie mówią: „Jest tak duża konkurencja. Nie mam szans na rozpoczęcie nowej marki”. Ale nie wierzę w to. Jeśli potrafisz zrobić coś oryginalnego i zrobić to naprawdę dobrze i zaoferować niesamowitą obsługę klienta, jest miejsce dla nas wszystkich. Uwielbiam pomagać nowym markom, ponieważ jeśli możemy pomóc sobie nawzajem w podnoszeniu naszych marek, wszyscy możemy iść do przodu. Myślę, że w przypadku Buttercreama przede wszystkim używano prawdziwych ludzi jako modeli. Kiedy mówię o prawdziwych ludziach, nie mam na myśli profesjonalnych modelek. Zawsze korzystaliśmy z przyjaciół i rodziny, ludzi, którzy są faktycznie klientami – niektórzy z naszych klientów są naszymi najlepszymi modelami – więc pokazując prawdziwe typy ciała, a następnie oferując bardziej inkluzywne rozmiary.

Modelka wraz z psem na polu, ubrana w niebieską sukienkę od Buttercream Clothing.
Candice, mimo że jest na nasyconym rynku, wierzyła, że ​​jest miejsce na wyróżnienie się nowych marek w branży modowej. Odzież Buttercream

Wykonujemy rozmiar bardzo mały do ​​3X. W tym roku rozszerzamy się na rozmiar 4X. W przyszłym roku dołożymy wszelkich starań, aby zaoferować rozmiar 5X. Ten kawałek był naprawdę ważny dla marki, aby nas wyróżnić. Większość tradycyjnych marek od lat nie oferuje nic plus size. To staje się coraz bardziej popularne. Nasza reprezentacja modelu, nasze rozmiary, jakość odzieży i tylko jej styl. Nie nazwałbym naszej marki bardzo modną. Jesteśmy bardziej klasyczną, podstawową marką, którą nosisz codziennie przez wiele lat. To właśnie odróżniało markę od innych. Chodziło o to, że zapewniamy podstawowe ubrania, które możesz nosić przez następne sześć lat i nigdy nie wiesz, w jakim sezonie je kupiłeś, w połączeniu z inkluzywnością rozmiaru.

Felix: Z jakimi trudnościami musiałeś się zmierzyć, aby zachęcić ludzi do wypróbowania marki, zwłaszcza jeśli chodzi o model przedsprzedażowy, o którym wspominałeś wcześniej?

Candice: Ten kawałek natychmiastowej gratyfikacji. Teraz jest ciężko online. Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do otrzymywania naszych paczek w ciągu kilku dni. Na początku miałem szczęście, kiedy robiłem mnóstwo targów, robiłem lokalne targi, targi rolników, targi rzemieślników w ciągu dnia. Miałem wtedy szczęście, że poznałem tak wielu ludzi. Ludzie musieli przymierzać ubrania, czuć je, nosić na miejscu i zabierać do domu. Wierzę, że właśnie stąd wyrosła nasza baza klientów. Potem poznali style, co pomogło marce zyskać popularność w Internecie. Spotykasz kogoś na targu, rozmawiasz z nim i poznajesz go, kupuje twoją sztukę. Następnie wracają na stronę internetową i mogą zamówić coś podobnego lub wysłać wiadomość e-mail lub wiadomość z pytaniem: „Hej, jak to pasuje do tego, co mam na tym rynku?”

To był naprawdę fajny początek. Robiliśmy mnóstwo pracy na targach, jeden w każdy weekend przez kilka lat. To naprawdę zbudowało markę. W ciągu ostatniego roku zakupy online tak bardzo wzrosły, że ludzie pokonują te przeszkody. Posiadanie dobrego personelu obsługi klienta – lub, jeśli to Ty, po prostu bycie dostępnym – gdy ludzie mają pytania dotyczące rozmiaru, jest tak ważne, aby móc udzielić właściwej porady. Robimy kilka rzeczy. Jedną z rzeczy, które chciałbym zrobić, są filmy, takie jak filmy z ubraniami na ludziach. Oto rozmiar bardzo mały, oto średni, oto 3X, a to rzeczywisty film, w którym można zobaczyć, jak się poruszają. W naszej witrynie Shopify znajduje się również strona ze statystykami modelu.

Strona ze statystykami pokazuje kilka różnych modeli i mamy tam około 10 różnych rozmiarów ciała z ich wzrostem, wagą oraz biustem, talią i obwodem bioder. To bardzo specyficzne. Większość kupujących może przejść do strony statystyk naszych modeli i porównać ich wymiary i powiedzieć: „Och, Ryan ma rozmiar 1X, z pewnością jestem w tym samym rozmiarze co ona”. Wtedy będą wiedzieć, co zamówić na stronie.

Równowaga między życiem zawodowym a prywatnym jest trudna

Felix: Wspomniałeś, że założyłaś firmę jako mama, która zostawała w domu i chciała móc pracować w domu, jednocześnie wychowując rodzinę. Jak utrzymałeś tę równowagę, gdy Buttercream Clothing zaczął się skalować?

Candice: Często otrzymuję pytanie o równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Ludzie pytają mnie, jak to wszystko robisz? Mam czworo dzieci w wieku od 11 do 2 lat. Mamy spore różnice wiekowe. Nie wiem, jaka jest właściwa odpowiedź na to pytanie, ponieważ myślę, że wszyscy w biznesie, a także pracujący w innych zawodach, jeśli nie jesteś przedsiębiorcą, tak naprawdę nie ma na to właściwej odpowiedzi. Tak naprawdę nie mamy tak doskonałej formuły. Dla nas biznes zaczął się rozwijać lata temu. Mój mąż rzucił pracę, aby zostać w domu z dziećmi, kiedy były małe. To było naprawdę pomocne, gdy byli młodzi. To było wielkie wsparcie mieć go na pokładzie. Nie jest to możliwe dla wielu osób i nie jest to zbyt mądre posunięcie dla wielu osób, jeśli Twoja firma dopiero się rozwija, a Twoje dochody nie są stabilne.

Dla nas było to dużo późnych nocy – przepracowaliśmy mnóstwo późnych nocy. Nie wiem, czy to najlepszy sposób, żeby to zrobić, ale tak właśnie zrobiliśmy. Teraz, gdy zespół się powiększa, przekazujemy jak najwięcej pracy osobom, o których wiemy, że potrafią to robić równie dobrze jak my lub lepiej. Mam grupę w Albercie, która jest niesamowita. Na przykład przejmują całą realizację zamówień, pakują wszystkie zamówienia. Mamy ludzi pomagających w e-mailach. Nadal zajmuję się większością komunikacji i mediów społecznościowych, ale są kluczowi gracze, którzy są teraz zaangażowani w markę, a którzy zabierają nam część tej pracy. Naprawdę trudno odpowiedzieć, w jaki sposób masz tę idealną równowagę między życiem zawodowym a prywatnym? Wszyscy robimy, co w naszej mocy, by teraz przetrwać.

Modelka ubrana w dżinsy i koszulę oraz szalik z Buttercream Clothing.
Podczas gdy Candice rozpoczęła działalność jako rodzic, który został w domu, jej mąż zamienił się rolami i zajął się domem, gdy Buttercream Clothing się zdejmował. Odzież Buttercream

Felix: Jest coś do powiedzenia o celowym spowalnianiu rozwoju firmy w celu utrzymania równowagi. Czy to jest coś, co próbowała zrobić Buttercream Clothing?

Candice: Po prostu rosłyśmy. Wzrost przez pierwsze kilka lat był bardzo stresujący, ale dobry. Byliśmy za to bardzo wdzięczni. W pierwszym roku w porównaniu z drugim mieliśmy około 10-krotny wzrost sprzedaży. To było stresujące, ponieważ musimy znaleźć produkcję, a także pieniądze. Aby rozwijać markę, trzeba mieć pieniądze. Kiedy jesteś tak nowy, a Twoja firma dopiero zaczyna, sprawy toczą się powoli. Trudno znaleźć takie fundusze. Teraz jesteśmy w miłym miejscu, gdzie każdego roku stale się rozwijamy, ale z pewnością pierwsze trzy, cztery lata były bardzo, bardzo stresujące. Mieliśmy dobre wsparcie od różnych pożyczkodawców. Potem zaczęliśmy być kreatywni. Zaczęliśmy robić różne rzeczy, takie jak sprzedaż flash na Instagramie. Z pewnością to tylko czas na kreatywność i zastanowienie się, co musisz zrobić, aby się tam dostać.

Uwielbiam wyznaczać sobie cele. Mamy cele finansowe na każdy dzień, tydzień i rok. To, co nas teraz napędza, to osiąganie tych celów, upewnianie się, że je śledzimy. Nie próbowaliśmy tak bardzo spowalniać wzrostu, ale staramy się dostarczać produkty szybciej, mając produkty gotowe do wysyłki. Naszą sekcję gotową do wysyłki nazywamy świeżo upieczonym. Co dwa tygodnie wprowadzamy na rynek nową świeżo upieczoną odzież. Umieszczamy go na stronie i przesuwa się w ciągu jednego lub dwóch dni, a czasem nawet tego samego dnia.

Wprowadzanie nowego produktu co dwa tygodnie

Felix: Co dwa tygodnie wychodzisz z nowym projektem? To brzmi jak szybki zwrot.

Candice: Jest. Niektóre z nich są nowe, ale niektóre przywozimy sezonowo. Przez ostatnie dwa, trzy lata robiliśmy ten model. Zasadniczo mam w Calgary trzy etyczne fabryki. Te fabryki zwykle wykonują dla mnie od dwóch do trzech stylów na raz. Za każdym razem, gdy stworzyli styl, uruchamiamy go na stronie, a oni po prostu nieustannie przechodzą przez swoją pracę. To miesiące wstępnego planowania. W tej chwili mam zaplanowany czas do końca jesieni. Dostajemy do nich całą tkaninę. Dostarczamy wzory do fabryk, które nieustannie pracują nad tymi dużymi partiami stylów. Wypuszczamy je, gdy tylko znajdą się w naszych rękach i zataczamy je.

W ciągu najbliższych kilku tygodni mamy ekscytującą kolekcję współpracy z blogerką z Vancouver. Po raz pierwszy wprowadzamy pięć stylów, które są gotowe do wysyłki w jednym. Ciekawe będzie wypróbowanie innego aspektu tego modelu – posiadanie całej kolekcji, którą ludzie mogą kupić w tym samym czasie, jak koszula, szalik, spodnie, sweter.

Modelka ubrana w sukienkę od Buttercream Clothing.
Nowe wzory i sezonowe faworyty, Buttercream Clothing wprowadza nowe produkty co dwa tygodnie, aby zapewnić świeżość i aktualność swojej oferty. Odzież Buttercream

Felix: Jak wygląda proces uruchamiania, gdy kończysz cykl? Jak zwracasz uwagę na nowe produkty?

Candice: Mam teraz świetny system. Mamy schemat blokowy, który dzielimy się z zespołem. Odbieramy produkt. Fotografujemy to na modelach. Cały czas mamy nowe sesje zdjęciowe. Mamy świeże modele, nowe kolory produktu. Gdy odzyskamy fotografię, ładujemy ją na stronie. Następnie reklamujemy się na Facebooku i Instagramie i wysyłamy do mojego newslettera, uruchamiamy na stronie i to wszystko. Zazwyczaj sztuki zostaną wyprzedane w ciągu pierwszego dnia. To właśnie widzieliśmy. Jeśli coś zostanie, zrobię wyprzedaż błyskawiczną lub zrobię coś kreatywnego, w którym przekażemy dodatkowe ubrania. Mamy w Vancouver organizację charytatywną, z którą współpracujemy o nazwie Mamas for Mamas i przekazujemy im ubrania. To całkiem fajny system. Otrzymujemy produkt, uruchamiamy go samodzielnie i większość z nich znika dość szybko.

Felix: Wspomniałeś, że będziesz współpracować z blogerem przy nadchodzącej premierze. Czy to jest coś, co często robisz?

Candice: W przeszłości współpracowałam z influencerami, aby promować produkty, ale nigdy nie współpracowałam. Ta jest blogerką o imieniu Kaitlin Hargreaves, należy do grupy Jillian Harris i jest niesamowita. Spotkałem ją lata temu. To była pierwsza kolekcja, którą stworzyliśmy jako zespół. Kaitlin miała mnóstwo informacji na temat kawałków. Sama je zaprojektowała. Miałem próbki wykonane w mojej fabryce, wysłaliśmy je do niej, zatwierdziła lub zmieniła je i dopracowaliśmy pięć sztuk. Po raz pierwszy stworzyliśmy kolekcję pod wspólną marką i jest to całkiem miłe, aby to zobaczyć. Jestem podekscytowany tym, że jej ludzie są tym podekscytowani. Moi ludzie już wiedzą, że zwolennicy Buttercream są silni, ale mieć na to nowe spojrzenie, będzie to dla nas naprawdę ekscytujące.

Przegląd na koniec roku: 26 corocznych premier produktów

Felix: Jak wygląda proces opracowywania nowych projektów lub nowej odzieży?

Candice: Moja dyrektor kreatywna nazywa się Rita i mieszka w Albercie. Siadamy z nią i wymyślamy nowe style, a potem próbujemy w fabryce. Mam artystę cyfrowego w Calgary. Ciągle mówię „w Calgary”, ponieważ moja rodzina mieszka w Kolumbii Brytyjskiej. Mojemu zespołowi kończy się Calgary, a ja jestem daleko tutaj, w BC. Mój projektant prześle nam zdjęcia. Mówimy jej, czego chcemy, ona przesyła nam zdjęcia, a potem fabryka wykonuje jedną próbkę rozmiaru mojego lub Rity. Przymierzamy, wprowadzamy zmiany, wracamy do samplowania. Potrzeba około dwóch do czterech próbek, po czym jesteśmy gotowi do produkcji. Gdy jesteśmy gotowi do produkcji, projektant drukuje wzór. Fabryka tnie naszą tkaninę, zszywa ją. Wtedy zaczyna się cały proces uruchamiania.

Felix: Kiedy dostajesz nowe kawałki, nowe próbki, czego zwykle szukasz?

Candice: Jest tak wiele rzeczy. Sampling to nauka sama w sobie. Zawsze wiemy, czego chcemy. Pomysły czerpiemy od innych ludzi – obserwujących ludzi lub ubrań, które mieliśmy w przeszłości – i zwykle mówimy: „Wiesz co, nie widzę takiego ubrania”. Na przykład teraz robimy te spodnie do biegania. Nigdy nie widzieliśmy tego stylu joggerów, ale w długości capri, długości przyciętej. Robimy to właśnie teraz. Otrzymujemy próbkę i przymierzamy ją pod kątem dopasowania i wygody, upewniając się, że wszystkie szwy są dobre. Kieszenie są zawsze zmorą naszej egzystencji, upewniając się, że kieszenie dobrze pasują. Wszelkiego rodzaju zamknięcia, upewniając się, że działają. Jest dość proces w faktycznym zatwierdzeniu próbki, a następnie chodzenie tam iz powrotem z fabryką, mówiąc w stylu: „Hej, ten ścieg nie był dokładnie tym, na co liczyłem. Czy możemy go zmienić na inne wykończenie?”

Kiedy już to zrozumiemy i wiemy, że jest doskonały, to jest jak: „Tak, to jest ten kawałek”. Zawsze mam wrażenie, że wiesz, że masz ostateczną próbkę. To poczucie pewności, by iść naprzód. Nie ma nic gorszego niż wejście do produkcji z produktem, o którym wiesz, że nie jest super. Upewniamy się, że jest idealnie wcześniej.

Felix: Wspomniałeś, że jedną z największych rzeczy, które zrobiłeś na początku, było zatrudnienie lokalnych szwaczek. Kiedy zdałeś sobie sprawę, że to konieczne? Kiedy zacząłeś mówić: „Nie mogę tego zrobić. Nie mogę prowadzić biznesu i szyć każdej części garderoby”. Kiedy to się stało?

Candice: Buttercream Clothing było zajęte, gdy moje pierwsze dziecko miało trzy lata, a ja właśnie miałam drugie. Pamiętam, jak pewnego dnia siedziałem przy stole i szyłem cały worek sukienek, a oni bawili się na dworze z moim mężem. Mówię: „Co ja robię? Ktoś inny może to zrobić”. W tym momencie zdałem sobie sprawę, że mój talent nie jest taki wyjątkowy i każdy inny może robić to, co ja. W biznesie uważam, że jako dyrektor generalny musimy robić konkretne rzeczy, których nikt inny nie może zastąpić. Aspekt szycia, każdy inny może to zrobić. Dopóki mają tę samą etykę pracy, mają ten sam talent i umiejętności, nie jest to trudne do znalezienia. W tamtym czasie zatrudniłem uczennicę z lokalnej szkoły mody, którą było naprawdę fajnie znaleźć, studentkę.

Zaczęła szyć dla mnie sukienki oraz nasze szaliki i dodatki. To był pierwszy smak odzyskania czasu. Nie mam 40 godzin szycia w tym tygodniu. Mogę zatrudnić do tego kogoś innego. Nasza marża może wspierać płacenie komuś za wykonanie odzieży. Tak to wyrosło. Zacząłem znajdować ludzi ze sklepów z tkaninami lub uczelni, w Internecie, przyjaciół i rodziny, a teraz nasz zespół w Albercie jest cudowny. Zespół szwaczek domowych, to około 12 kobiet, które pracują na pełny etat i zajmują się artykułami przedsprzedażnymi. Przedmioty w przedsprzedaży są kupowane poza witryną, a następnie wykonują je zgodnie z zamówieniem. Co tydzień otrzymują nową listę ostatnio zamówionych.

Rozpoczyna się delegowanie, ale praca nigdy się nie kończy

Felix: Kiedy udało Ci się odciążyć produkcję, na czym skoncentrowałeś swoje wysiłki?

Candice: Po prostu naprawdę rozwijałam markę. W tamtym czasie naprawdę skupiliśmy się na naszej reklamie na Facebooku. Facebook był dla nas niesamowity, gdy mogliśmy się rozwijać i znaleźć niszową klientelę. Taka była wtedy moja rola. Marketing i rozwój marki. W tym czasie ważny był również design. Robiłem wtedy wszystkie własne wzory. Dużo czasu poświęciłem na projektowanie ubrań. To zabawne, kiedy dorastasz i zatrudniasz się i delegujesz, jakoś pod koniec dnia nadal czujesz, że nie zostało zbyt wiele czasu, ale myślę, że to po prostu więcej ludzi do zarządzania. Prawidłowy?

Modelka na werandzie w koszuli i dżinsach z Buttercream Clothing.
Delegowanie produkcji idzie w parze ze szczegółowym szkoleniem, aby zapewnić jak najpłynniejsze przejście. Odzież Buttercream

Felix: Jak szybko zacząłeś dostrzegać, że delegowanie się opłaca? Czy było to stopniowe, czy zauważyłeś natychmiastowe uwolnienie swojego czasu?

Candice: To bardzo stopniowe, zwłaszcza przy takiej produkcji. Sam proces pobierania próbek z domowymi szwaczkami również jest dość żmudny. Musisz szkolić ludzi, aby robili rzeczy we właściwy sposób. Dostajesz od nich rzeczy z powrotem. Musisz ich krytykować, jak to zmienić, ulepszyć. Nie minęły tygodnie ani miesiące, czuję, jakby minęły lata. Ponieważ rozwijaliśmy się i zatrudnialiśmy coraz więcej osób, ten proces jest czymś, co robisz w kółko. Nadal czuję, że minęły dwa do trzech lat, zanim poczuliśmy się trochę stabilniej w naszym czasie. Teraz dni są po prostu inne. Mamy dużo komunikacji e-mailowej, dużo komunikacji z zespołem. W Calgary właśnie dostaliśmy zupełnie nowy magazyn, który jest nowy.

Nigdy nie mieliśmy odpowiedniej przestrzeni. Biznes tak długo funkcjonował poza domami wszystkich. Ostatnim elementem było założenie magazynu, uporządkowanie tego wszystkiego. Zespół był niesamowity, robiąc to, kiedy mnie tam nie było. To zabawne, jak Twój czas jest wymieniany od robienia wszystkiego na początku do robienia ważnych rzeczy. Każda praca jest ważna, ale teraz nadzorujemy rozwój i marketing. Nie wydaje mi się, żebyśmy faktycznie mieli wiele godzin wstecz, ale na szczęście teraz bierzemy większość wolnych weekendów, co było ucztą. Tylko ile chcesz pracować? Mówię to ludziom przez cały czas, ponieważ teraz zajmuję się coachingiem biznesowym. Chcesz cały czas pracować? Jako przedsiębiorca czuję, że po prostu pracujemy o wiele więcej godzin niż większość ludzi.

Felix: Kiedy ludzie przychodzą do ciebie i zadajesz to pytanie, co chcesz z tego wyciągnąć? Jakie odpowiedzi chcesz z nich uzyskać?

Candice: To też jest trudne. Możesz stworzyć strukturę w swoim dniu. Wiele osób robi to dobrze. Moja walka z biznesem po prostu nie jest w stanie przestać, ponieważ naprawdę to lubię. Dużo pracujemy, ponieważ chcemy i ponieważ widzimy nagrodę. Źle mi idzie ustalanie właściwych granic, ponieważ naprawdę lubię pracę. Budzę się i pracuję i kładę się spać i nadal pracuję. To prawda, że ​​poświęcamy czas dzieciom w ciągu dnia, a potem w wolne weekendy. To jest to, co chcesz zrobić. To fajna część bycia przedsiębiorcą. Czego od tego chcesz? Chcesz mieć ustawione godziny? Chcesz cały czas pracować? To również idzie w parze z sukcesem Twojej firmy. Trzeba poświęcić trochę czasu, a na pewno nie jest to łatwe.

Argument za zatrudnianiem lokalnych, niezależnych wykonawców

Felix: Wspomniałeś teraz o zespole 12 szwaczek na pełen etat. Jak wygląda proces rekrutacji, gdy zatrudniasz kogoś nowego?

Candice: Na początku poznałam wielu wspaniałych ludzi, którzy robili targi w Calgary. Ludzie z markami i niektórzy ludzie chcący pracować dla innych marek. Na przykład jedna z moich głównych szwaczek ma własną linię ubrań dla dzieci. Poznałem ją przez przyjaciół na targu, a ona powiedziała: „Och, z chęcią cię zastąpię, jeśli potrzebujesz dodatkowej pomocy”. A ja na to: „Ok, to świetnie, bo ona już wie, jaki rodzaj odzieży robiliśmy, bo robiła podobne rzeczy w ubraniach dla dzieci. Dzięki niej poznałem naprawdę fajnych ludzi, ponieważ w Albercie jest świetna społeczność szwaczek i szwaczek. talent. Ludzie, którzy potrafią projektować wzory lub nie wiem, jest tam naprawdę fajny przemysł filmowy. Moja jedyna krawcowa pracowała w przemyśle filmowym i zajmowała się projektowaniem kostiumów.

To było naprawdę organiczne poznawanie ludzi przez moje obecne szwaczki. Ciągle pytam: „Hej, znasz kogoś, kto jest utalentowany?” Najważniejszym procesem była dla mnie poczta pantoflowa. Proces zatrudniania to w zasadzie siadanie z nimi, pokazywanie im, jak robię ubrania, proszenie ich o wykonanie dla mnie próbki i to wszystko. Wyjeżdżają i uciekają, jeśli podoba im się praca, jeśli mogą ją wykonać na czas. Zatrudniamy nasze szwaczki jako zleceniobiorcy, aby mogły otrzymać zapłatę od sztuki. To miłe, bo pracują dla innych ludzi. Mają swoje marki, wiele z nich. To bardzo elastyczne uczucie.

Felix: Czego używasz do zarządzania całą siłą roboczą podczas dotrzymywania terminów przedsprzedażowych?

Candice: Tak, to moja praca. Uruchamiam świeżo upieczoną część, przynajmniej gotową do wysyłki. Zawsze jestem w kontakcie z fabrykami, upewniając się, że zaczynamy produkcję. Wszystko się kręci. Następnie Rita zajmuje się listą szwaczek, jeśli chodzi o przedsprzedaż. Właściwie wprowadziliśmy aplikację o nazwie Katana. To było dla nas naprawdę fajne. Na stronie pojawia się zamówienie przedsprzedażne, które przefiltrowuje się przez Katanę, co powoduje wyciągnięcie tkaniny z naszego magazynu tkanin i utworzenie listy szwaczek. Na przykład Christina wykona wszystkie sukienki i legginsy. Leah wykona wszystkie koszule i bluzy. Katana to ta, którą ustawiasz – są to tak zwane przepisy kulinarne. Ustawiasz przepisy, a następnie każda sprzedawana odzież przechodzi przez tę aplikację i filtruje ją dla nas.

Robiliśmy to wszystko w arkuszu kalkulacyjnym Excel, co było koszmarem. Teraz jest naprawdę fajnie, bardzo łatwy w użyciu, wystarczy jedno kliknięcie, aby stworzyć listę szwaczek, a kiedy zamówienia zostaną zrealizowane, zaznaczasz je jako gotowe w Katanie. Używamy innej aplikacji o nazwie ShipStation, a następnie realizuje zamówienie. Cały proces jest teraz całkiem zautomatyzowany.

Droga do skali

Felix: Obawiałeś się, że COVID-19 negatywnie wpłynie na biznes, ale okazało się, że jest odwrotnie. Jak się dostosowałeś lub co zmieniło się po drodze, co pozwoliło ci rozwinąć zespół w tych trudnych i niespokojnych czasach?

Candice: Kiedy uderzył COVID, bardzo spanikowałam z powodu zespołu. That was the first thing I thought, “What if we can't support the team?” Most of the people that worked for us, this is a bigger source of their income. I was really worried about them. Of course our family, I didn't know what it meant for our family. Suddenly April became our biggest month that we'd ever had, except for last Boxing Day. The whole shop local movement really meant something to the people that we had connections with. We saw people coming out to support online brands. People that had never shopped online before as a rule started dabbling in this world because you had to shop online with everything closed.

A model wearing a set of active wear by Buttercream Clothing.
Building a group of Facebook allowed Buttercream Clothing to connect with customers and build a community. Buttercream Clothing

It was incredible to see our sales doubled pretty much overnight, which was so wild. We never would have wished this on anybody, but it was an interesting side effect. Because of COVID-19, our team has grown so much. We only had one support staff that was helping with fulfillment. Now we've got four and we're looking for another one to bring on. Our seamstress team grew as well. It was just a really, really interesting time to go through. I was so stressed and worried, but then it turned out that it was a perfect storm for online sales. Granted, I feel so horrible for brick-and-mortar stores that have lost everything. It's been heartbreaking for so many stores. The people I talked to now I'm like, "Do you have an online store? Because if you don't, you need to."

Felix: You mentioned Facebook as a marketing avenue. Is this how you focus on getting new customers today? What works well for your business?

Candice: Facebook, we still use it. I still really enjoy it. I have a private group on Facebook called the Buttercream Clothing Try-On Group. You can just search it on Facebook if you want to find it, it's been so amazing for us. This is where our core customers are and this is really where the community shines through. Our customers will get their products, they'll open them, try them on, take pictures of them. Then they'll post in the group. It's a cool place for people to come together and to share the love of the brand. It's also a really great resource because people will say, "Hey, do you have a picture of yourself wearing a size 1X dress or a size extra small pants?" It takes a lot of work off my plate because my customers will then say, "Oh, here I am. I'm usually a size, whatever. Here I am in these pants."

The try on group on Facebook has been really awesome. We're really focusing on Instagram right now because our Instagram following is growing. To grow the business and to bring in new customers, finding influencers has been really amazing for us. Influencers that we send garments out to or pay for promotions. I'm finding that is getting us a lot of traction on Instagram. We market everywhere. We do the newsletter, we do Facebook, we do Instagram. That's been really powerful to keep the brand growing. We have an app on the site called Smile. It's a rewards app. That helps bring in new referrals because you get points for referring new customers to the site.

Real talk about influencers

Felix: How do you select the influencers you want to work with? What have you noticed is a good sign for indicating brand compatibility?

Candice: I've worked with a lot of influencers and there's always pluses and minuses. Seeing an influencer working with a brand similar to yours or a brand that you emulate to be like, that's a really positive sign. Seeing an influencer working with a bigger brand or a brand that has the same core values as yours and seeing them do a good job at it. That is a really good thing to watch for. The thing that I struggle with is when an influencer contacts us and they don't follow us. They've never ordered from us, they don't know us. It doesn't feel authentic. Finding someone that's already a part of your community or someone that you connect with, is really important.

"Seeing an influencer working with a bigger brand or a brand that has the same core values as yours and seeing them do a good job at it. That is a really good thing to watch for."

Secondly, setting your expectations right from the get-go. If you work with an influencer, figure out what you're sending them, figure out what you expect from it. Figure out a timeline and talk with them about this openly. I like to say I'd like this featured by this exact date. Giving a timeline is really good because you'll just never get any feedback from the gift you've sent. If you're going to pay them–this is also a topic on Instagram influencer payment versus free product. I do like to pay our influencers. It'll be either a percentage of sales, if they're sharing a coupon code with their followers, or just paying them for a feature, like a certain set amount. I do believe it's nice to honor your influencers time and pay them in some way.

Some influencers only want clothing and that's fine, that's their choice. I think being really transparent with each other, setting expectations as far as date of delivery and then payment or reciprocation. That's so important to get that all out in the open. You can do a contract if you want to create a contract, but I feel like most of the successful relationships we've had is just that communication, and making sure that expectations are met both ways. Finding influencers can be hard. Look at the people that you admire and who they're using as influencers.

A model on a porch wearing a shirt and shorts from Buttercream Clothing.
Finding the right influencer to work with for Buttercream Clothing is all about alignment of values and being a part of the same community. Buttercream Clothing

Felix: You mention instagram influencers because your instagram is growing. What kind of content are you posting? What's your instagram marketing strategy?

Candice: We post once or twice a day. I'm trying to post less. I used to post so much, so I'm trying to be a bit more conservative. Instagram stories are so powerful right now. Showing behind the scenes. Our customer base really enjoys seeing what's happening behind the scenes. In stories, we'll post the ladies from the fulfillment center in Calgary. Our warehouse will send me pictures like, "Oh, we just got all these garments in. We're going to ship, have them on the site next week." I can post behind the scenes of the garments on the table or our team packing up people's orders. That type of stuff that's really exciting to people in the background. Being present on your Instagram stories is a good strategy.

Engaging with people on your Instagram posts and then also showing them what you do. As an owner, what do you do, or as the production manager, what do you do. Maybe you're making the garments. Showing that process is really neat for them. One of my friends in Calgary that I love, her brand is called Salty Sea Dog. She does the coolest thing where she's making pottery on her stories and she's showing every step of the production process. I love watching them because I don't know how to make mugs. I don't know how to make pottery. That's really cool to show your followers. We try to do that. Sometimes I'll do sewing videos or I can show my seamstresses working. It's a bit hard being remote, but that's really important. Letting people in on what you think is boring, but what they would find exciting behind the scenes moments.

Creating a self-sustaining Facebook community

Felix: Tell us more about the Facebook group. It's fascinating how the community has come together to create this self-sustaining forum. How big has the group grown to now?

Candice: Yeah, it started out with nothing. It started with a friend of mine Nicole was saying, "Hey, you should start a group." I'm in this other group and we talk about clothing all the time. I'm like, "I don't know if it's going to work for me. I did start that one with just a couple of people. I think we're almost at 3000 people now. The cool thing about it is that they're very active. A lot of them are very active and a lot of them are real shoppers. When I say real shoppers, I mean, when you have a social media following, not every one of your 45,000 followers are actually customers, right? The group has been really valuable in the sense that they're really present and they're really engaged. It's been so cool to see, and it's super positive because social media can be negative sometimes.

The group is always delightful and so supportive. It started from nothing. It's been a few years now and I do special things there. The group will get special discount codes no one else would get, to make that VIP experience real. They might get products no one else would get or access to inventory that we have that no one else can see. Catering to that special core group is super valuable and it's a fun place for me to go because I know that everyone's really happy to be there.

Felix: How do you promote a group like that? How do you consistently get new members into the group?

Candice: That was all word of mouth. Like I said, it started from a couple of people and they invited more people. I don't do anything really to advertise that. I've spoken about it on my social media a couple of times, saying on Instagram, "If you want to join the group, here's the link swipe up." I'm trying to also keep it quite small. I don't want to have thousands and thousands of people in that group. I don't want it to lose it's special feeling. I've done a couple of contests in the group saying, invite a friend and you'll get entered in a draw, but basically very organically it's just grown on its own.

Felix: It's hard to keep up with all the messages in a group of 3000. Have there been any growing pains? How have you dealt with the growth of the group?

Candice: Communication has always been time consuming. It's funny, when people email me, it's always me. They'll email or send a message on Facebook or send a message on Instagram or chat through the TDO. We have a TDO chat on the website. All the communications always come to me. Whether one person is contacting one or two different avenues, it's always coming to the one person here. Managing your time, I've been trying to do more like batch work. I'll sit down, do an hour of emails, clear out Instagram messages. It's more about using your time really efficiently rather than when a message comes in or an email comes in answering one at a time and doing that all day. It can take eight or 10 hours of your day easily.

That's my advice. Try to be more efficient with your time and sitting down for batch work. The group is pretty awesome for management. They are self-sufficient. They like to talk with each other. There's a few real key players on there that post every day. I don't have to do a ton there. I do like to engage though, just to be present and I'll also show my appreciation because they are amazing for me and the business. Every different sales avenue, every day you have to take care of it and nurture it, but try to be wise with your time. If you can sit down and if you cannot let customers wait for 12 or 24 hours for a reply, but every few hours try and get through messages and emails. That's much more efficient than answering them every single moment as they come in during the day.

A small but mighty tech stack

Felix: What other apps do you use, besides Katana, ShipStation, Smile?

Candice: That's about all we're using right now. Our team just communicates over texts and email. We used to use Slack and we used to have some communications, but I find most people just don't want another app. Katana has been amazing for us like I said. The Smile app people do love as well. We call our points, “butter points” and people love their butter points. Every order they get, we get a point per dollar. When you hit 2000 points you get $25 off. It's a nice little reward. What else do we like? TDO, we do the TDO chat on the website. It's nice to have people able to access us. O to chodzi. We try to keep our app down to a minimum on the site just because I don't like getting too cluttered up, but I think Katana has made a really big difference for the whole team.

A group of five models wearing clothing from Buttercream Clothing backdropped by cliffs and ocean.
Buttercream Clothing

Felix: Aside from the model stats page, which is an awesome addition, what are the most important elements of the website?

Candice: Certainly the size chart. Every single piece that we have on a site has its own size chart. That size chart tells you the garment measurements. It's saying this tank top in a size small measures, X, Y, Z. That's really cool for people to see that size chart per garment. I know people really enjoy that. We get a lot of people asking about returns. So we do have a Returns Center app. What else do we have people asking about? The FAQ page is great, but when it comes down to it, people are shopping for products that have as much information about the product and fit information as they can, right there on the product page. That's probably where I spend most of my time–giving fit advice inside the site.

Felix: You also have a lot of reviews with photos. How did you get so many people to submit photos with their reviews?

Candice: I forgot about that app. That's a book app, called Loox. It's connected to Smile. If you leave a photo review in Loox, you get more butter points and it's easy to do. That's very enticing for people. It's easy enough to do, and a lot of these people are from the Buttercream Clothing Try On Group. They're already posting photos in the groups. We've got photos to post that they'll review. We've gotten a really high rate of reviews and beautiful reviews too. I love that part of it. It's great for people to go and read. I know myself when I'm shopping online, I read reviews like crazy if I'm buying something important. It's a great resource for people to come on and see how a garment fits or get a review from real customers.

Felix: What is something that you are focused on this year that's different from maybe a goal from previous years?

Candice: W tym roku jest bardziej gotowy do wysyłki. Ta kolekcja z Kaitlin, którą tworzymy, była dla nas wyjątkowa. Wystartowaliśmy w sierpniu zeszłego roku. Nie mogę uwierzyć, że to był sierpień. To był prawdziwy cel, mając tę ​​kolekcję gotową do wysyłki. W tym roku rozwijamy się również poza 4X, co jest ekscytujące. W przyszłym roku próbujemy wypuścić rozmiar 5X, co powinno być całkiem osiągalne. Po prostu bardziej gotowy do wysyłki. Pracujemy nad lepszymi kawałkami, które stworzyliśmy w przeszłości i dodamy więcej stylów, więcej wariacji kawałków, które ludzie kochają. Jest jedna część garderoby, którą produkujemy, nazywana bluzką z długim rękawem Henley. Wprowadzamy to z powrotem w krótki rękaw Henley i podkoszulek Henley. Bierzemy nasze ulubione, a potem robimy z nich więcej lub robimy lepsze kawałki.

Więc po prostu bardziej gotowy do wysyłki. Robimy więcej tego samego, tylko na większą skalę. To ciekawe, kiedy rozmawiam też z moimi fabrykami, naszą produkcją, kiedyś robiliśmy trzy, 400 sztuk na raz, a teraz robimy siedem lub 800 sztuk na raz. Mówią, że wszyscy pracują – z innymi markami – wszyscy podwoili swoją liczbę. To ciekawa statystyka, ponieważ wszystkie marki podwajamy swoje liczby, ponieważ popyt jest wysoki. To dla nas wielka rzecz, to wzrost i prognoza naszej sprzedaży, aby pomieścić ludzi bez zbytniego zarabiania. Próbuję znaleźć tę równowagę.