Przyciągnij lepszych klientów i klientów dzięki technice „Chuckle Point”
Opublikowany: 2020-11-25Jeśli wiesz, że nie chcesz produkować wymiocin jednorożca (i brawo Ci za to), być może zdecydowałeś, że Twoje treści będą „profesjonalne”.
Byłem bardzo zajęty „profesjonalnością”, kiedy zacząłem tworzyć treści 10 lat temu. Ujawnianie czegokolwiek na temat mojej niepracowniczej osobowości było wykluczone.
Ale miałem złe pojęcie, czym jest „profesjonalność”…
Przekazywanie wiedzy w autorytatywny sposób - w którym ściśle przekazujesz informacje - niekoniecznie jest atrakcyjne lub niezapomniane.
A kiedy Twój marketing nie jest niezapomniany, zamiast rozwijać swój biznes, kręcisz kołami.
Moje „profesjonalne” treści nie dawały mi dobrych możliwości pisania i edycji.
Potencjalni klienci i klienci muszą wiedzieć więcej o Tobie niż o Twojej wiedzy, ponieważ w Twojej niszy jest wiele innych osób, które oferują porównywalne porady.
Twoje treści są okazją do zademonstrowania, dlaczego Twoje podejście najlepiej pasuje do docelowych odbiorców.
Dlatego dzisiaj zamierzam poszerzyć powszechne postrzeganie „profesjonalisty”, aby pomóc Ci w konwersji lepszych klientów i klientów.
Zakończę ćwiczeniem edycyjnym, którego możesz użyć w następnej wersji roboczej, którą napiszesz.
Co miłość ma do tego?
Pięć lat temu napisałem książkę o złamanym sercu, a potem mniej lub bardziej straciłem zainteresowanie tym tematem po tym, jak wyraziłem wszystkie swoje pomysły w pikselach.
Ale od czasu do czasu sprawdzam inne osoby, które mówią o tym problemie.
A jeśli chodzi o treści na YouTube, zwykle żałuję tej decyzji.
Znasz te siedmiominutowe filmy, które wydają się godziną? Po prostu nudne rzeczy.
Konsekwencją kliknięcia tych filmów jest to, że YouTube zaczyna sugerować podobne treści na Twojej stronie głównej - w tym przypadku wiele porad dotyczących randek i związków. Pamiętaj, że nigdy nie jestem zalogowany, kiedy otwieram YouTube na moim telefonie, ale i tak Cię to dopada.
W ten sposób filmy Matthew Husseya wielokrotnie zaczęły pojawiać się w mojej aplikacji YouTube.
Nie klikałem ich od miesięcy.
Nie miałam zamiaru dać się zwieść i patrzeć, jak inny facet mówi mi, że muszę się częściej uśmiechać. (Dużo się uśmiecham!)
Jednak podczas chłodnego wieczoru po pracy w miniony grudzień, tuż przed świętami, miałem chwilę słabości.
Cholernie dobry nagłówek zwrócił moją uwagę pod jednym z filmów Matthew z ogromną liczbą wyświetleń, a jego długość wynosiła mniej niż pięć minut. Biorąc pod uwagę, że może to być wysoka wartość za niewielką inwestycję czasu, obejrzałem to.
Cóż, cholera. To było bardzo dobre. W pewnym momencie nawet zachichotałem, co skłoniło mnie do kliknięcia jego biografii:
„Matthew Hussey to wiodący na świecie ekspert w dziedzinie porad randkowych dla kobiet. Trenował miliony kobiet na całym świecie, aby pomóc im uzyskać życie miłosne ich marzeń.
Jest autorem bestsellera New York Timesa „Get The Guy”, felietonistą magazynu Cosmopolitan i ekspertem od miłości w The Today Show ”.
Przywiózł swój biznes do Stanów Zjednoczonych z Anglii wiele lat temu, więc zdaję sobie sprawę, że spóźniłem się na imprezę Matthew Husseya.
Oglądałem teraz tak wiele jego filmów, że nie pamiętam pierwszego, który obejrzałem, ale nazywam to doświadczenie Chuckle Point.
Co to jest Chuckle Point?
Termin jest grą Bliss Point, koncepcją z przemysłu spożywczego, której Matthew używa, gdy omawia atrakcyjność.
To trochę początki marketingu treści, ale zostań ze mną.
Matthew definiuje Bliss Point jako „optymalny poziom słonej i słodkiej potrawy, która sprawia, że chcesz więcej tego jedzenia”.
Chuckle Point to optymalny poziom humoru w twoich treściach, który rozgrzewa potencjalnego klienta do twojej wiadomości.
Chociaż wcześniej wyglądałeś jak każdy inny dostawca produktów lub usług w swojej niszy, z Point of Chuckle twoja oferta zaczyna być postrzegana jako realne rozwiązanie dla potrzeb twoich odbiorców.
Zabójca i poeta w akcji
Inne filmy o złamanych sercach, randkach i poradach dotyczących związków, które oglądałem, zawierały próby humoru, ale wszystkie wydawały się wymuszone lub banalne. Wcześniej szczerze się nie zachichotałem.
Ten cichy, ale autentyczny chichot przekonał mnie do obejrzenia kolejnych filmów Matthew. Udziela też sporo „uśmiechniętych” rad, ale nagle wskazówki, które słyszałem niezliczoną ilość razy, mają większe znaczenie.
Na tym polega siła właściwej prezentacji.
Byłem mile zaskoczony, gdy odkryłem pasję do skutecznej komunikacji, która napędza jego biznes. To coś więcej niż zwykłe randkowanie i porady dotyczące związków - zwięźle podsumował w jednym z jego sloganów: „Nie zdobywaj życia miłosnego. Kochać życie."
Więc teraz widzę uśmiechanie się w zupełnie nowym kontekście, o którym nigdy bym się nie dowiedział, gdyby Chuckle Point nie rozgrzał mnie do przesłania Matthew.
Każdy z jego filmów ma jasny cel i wezwanie do działania, zazwyczaj dostosowane do tematu filmu. Są obeznani z biznesem i przyjemni. Tym właśnie jest profesjonalność.
Powiedziałbym, że jest zabójcą i poetą.
Ale nie wierz mi na słowo. Dowód jest w puddingu z Yorkshire.
Matthew ma ponad milion subskrybentów YouTube, oferuje w swojej witrynie internetowej różnorodne produkty cyfrowe i prowadzi pięciodniowe odosobnienie za wysoką cenę.
Co najważniejsze, zapewnia wartość na wszystkich poziomach, niezależnie od tego, czy są bezpłatne, czy płatne.
Na przykład w zeszłym roku zainwestował w DeLorean w stylu Back to the Future na potrzeby filmu. Widzowie są przenoszeni do jego wyobraźni bez żadnych kosztów.
A co jeśli nie jesteś komikiem?
Chuckle Point nie polega na robieniu żartów ani lekceważeniu tematu. Chodzi o szukanie sposobów na pokazanie swojej perspektywy.
Wiele innych cech sprawia, że treść Matthew działa, ale chciałem podkreślić humor, ponieważ jest to dość łatwy sposób na stworzenie zabawnej prezentacji. Rozumiem jednak, dlaczego wiele osób nie czuje się komfortowo, próbując tego.
Piękno Chuckle Point polega na tym, że potrzebujesz tylko własnego poczucia humoru. Nie musisz opowiadać dowcipów; demonstrujesz to, co uważasz za zabawne, bez odwracania uwagi odbiorców od głównego punktu widzenia.
To dobry moment, aby wspomnieć, że ta rada nie jest licencją na stosowanie niegrzecznego lub zorientowanego na ataki humoru.
Powinno być oczywiste, ale nie mówię o robieniu obraźliwych komentarzy, aby były obraźliwe.
Ale twoje puste oczy wydają się mijać mnie i zostawiają mnie chichoczącego ze sobą
A jeśli twój humor zniechęci niektórych ludzi?
Wspominam o tym teraz, ponieważ nawet jeśli nie pójdziesz do tych niesmacznych miejsc, o których wspomniałem w powyższej sekcji, nadal będziesz wyłączyć niektórych ludzi. Nie może. Będzie.
To prawda, nawet jeśli pozostajesz „ściśle profesjonalny”. Zawsze znajdzie się ktoś, kto nie lubi czegoś, co robisz lub mówisz.
Kiedy więc dążysz do masowego odwołania, aby zapobiec negatywnej reakcji na Twoją pracę, przyjmujesz szkodliwe założenie, które ostatecznie osłabia Twój marketing:
Zakładasz, że dana osoba już chce robić z tobą interesy, o ile nie zrobisz jakiegoś żartu lub komentarza.
Spójrzmy na to w ten sposób… kiedy pozostajesz w „nijakiej strefie”:
- Starasz się zadowolić wiele osób, które prawdopodobnie nie mają ochoty zostać Twoimi klientami lub klientami.
- Nie udaje ci się nawiązać głębszej więzi z ludźmi, którzy już są skłonni cię lubić i są bliżej zostania klientami lub klientami.
W porządku jest wyłączyć niektórych ludzi. W rzeczywistości konieczne jest połączenie z odpowiednimi perspektywami.
Jak sprawić, by Chuckle Point działało z Twoimi treściami
Dodanie subtelnego i jawnego humoru do mieszanki treści daje odbiorcom poczucie tego, kim jesteś, a potencjalnie nawet poczucie, jak to jest pracować z tobą.
Na przykład ktoś, kto chce zatrudnić niezależnego pisarza do swojego działu marketingu, może nie wiedzieć, od czego zacząć. Wszyscy kandydaci będą wyglądać mniej więcej tak samo, przez co doświadczenie będzie nieco nudne.
Mogą zawęzić wyszukiwanie, patrząc na pisarzy, którzy zostali certyfikowani w ramach rygorystycznego programu szkoleniowego z zakresu marketingu treści.
Poza tym szukają atrakcyjnych cech charakteru. Właściwa treść może ułatwić pracę potencjalnego klienta.
Sprawdź te trzy przykłady Soni Simone tutaj na Copyblogger, gdzie jasno pokazuje swoją perspektywę, zamiast zadowalać się dokładnymi zwrotami, których użyłby inny pisarz.
Chuckle Points są pogrubione.
Pierwsze dwa pochodzą z artykułu Jak znaleźć własną ścieżkę do kreatywnej produktywności:
„Miałem malucha w domu i mnóstwo stresu w pracy. Zarządzałem zespołem pisarzy (to jest oksymoron) i żonglowałem skomplikowanymi materiałami dla klientów, współpracowników i kierowników. ”
Jako ktoś, kto zarówno zarządza pisarzami, jak i jest samoświadomą, samozwańczą pisarką Divą, to uczucie rezonuje we mnie.
„Byłem dość religijny, jeśli chodzi o„ GTD ”, jak nazywaliśmy to wtedy członkowie kultu. (Z wyjątkiem śledzenia przyszłych działań w 43 papierowych folderach. Kalendarz to rzecz, której nie trzeba było wymyślać na nowo) ”.
To obserwacyjny humor. Stwierdzenie tego, co oczywiste, może stworzyć związek z innymi, którzy myślą o tym samym, ale sami tego nie wyrazili.
Ten pochodzi z Jak połączyć kropki, które mogą uczynić cię gwiazdą:
„Nie każdy lubi zanurzać się w książce, aby rozwiązać problem. Tak, ale wielu ludzi tego nie robi.
Wkrótce otrzymamy zasób, który w tym pomoże.
Nazywa się Creative Foundations. Chyba że wymyślimy bardziej seksowną nazwę, na przykład The Unicorn Collective lub Lucile ”.
Tutaj Sonia subtelnie naśmiewa się z arbitralnych nazw produktów.
Humor nie zawsze będzie odpowiedni, ale kiedy jest - i powstrzymujesz się przed posmakowaniem swojej osobowości - tracisz okazję, by się wyróżnić.
Nabycie pewności siebie, by używać humoru, pomaga osiągnąć to, czego chciałeś od początku na podstawie „profesjonalnych” treści, ale wymaga praktyki.
Zacznijmy więc ćwiczyć…
Wypróbuj to ćwiczenie już dziś
Oto ćwiczenie redakcyjne, które pomoże ci ocenić twoje pisanie z perspektywy kogoś, kto jeszcze nie rozumie, dlaczego twój produkt lub usługa jest wyjątkowa.
Po napisaniu wersji roboczej utwórz pusty dokument z dwiema sekcjami: zwyczajową i dostosowaną.
Sekcja Zwyczajowe jest przeznaczona dla każdego projektu zdania, które brzmi tak, jakby mógł je napisać ktoś z Twojej niszy.
Sekcja Dostosowane jest przeznaczona dla każdego z twoich projektów zdań, które zapewniają unikalny głos podczas pisania.
Przeczytaj całą wersję roboczą i skopiuj / wklej każde zdanie do jednej z dwóch kategorii.
Nie myśl za dużo - te sekcje nie są „dobre” i „złe”. To tylko okazja, abyś przyjrzał się swojemu tekstowi, tak jakbyś był potencjalnym klientem, który nic nie wie o Twojej firmie.
Następnie przejrzyj zdania w sekcji Zwyczajowe, aby sprawdzić, czy zmiany mogą sprawić, że będą bardziej wyraźne.
Jeśli nie ma wielu możliwości wprowadzenia zmian, nie ma problemu. Chcesz złapać kilka przypadków, w których nie do końca zdałeś sobie sprawę ze swojego potencjału - miejsca, które mogą być Chuckle Points.
Zrobisz to samo ze zdaniami w sekcji Dostosowane , zwracając szczególną uwagę na język, który możesz jeszcze bardziej dostosować.
To ćwiczenie jest czasochłonne, ale polecam wypróbowanie „pełnej wersji” przynajmniej kilka razy na różnych fragmentach treści.
Następnie możesz stworzyć swój własny skrót do identyfikacji części swoich wersji roboczych, które są zwyczajowe i dostosowane - oraz metod dalszego rozwijania swojej kreatywności.
Co sprawia, że się śmiejesz?
Teraz masz pojęcie, co mnie rozśmiesza, i wiesz, jak bardzo cenię sobie dobry chichot.
Czy Twoi ulubieni sprzedawcy treści używają humoru? Czy używałeś humoru, aby zwiększyć swoją publiczność?
Podziel się swoimi doświadczeniami w komentarzach poniżej.