Wyznania marketera: Nagranie webinaru + Q&A

Opublikowany: 2021-05-11

Zawsze jest coś, czego nie wiesz – albo coś, co schrzaniłeś. Jako pierwsi przyznamy się do tego, czego nie wiemy o branży lub przyznamy się do omyłkowego wysłania testowych e-maili do kilkuset tysięcy osób. To zawstydzające i trudne do przezwyciężenia, ale na dłuższą metę błędy, które popełniamy jako e-mail marketerzy, są szansą na poprawę.

Dlatego w naszym najnowszym webinarium poświęciliśmy trochę czasu na rozmowy o wyznaniach marketingowych. Niezależnie od tego, czy chodzi o te akronimy, które musisz sprawdzać za każdym razem, czy o całkowicie pusty e-mail, który wysłałeś do 200 000 osób, omówiliśmy niektóre z największych błędów w e-mail marketingu, jakie widzieliśmy (i popełniliśmy sami).

Nie miałeś okazji zobaczyć go na żywo? Zapoznaj się z poniższym nagraniem webinaru i czytaj dalej, aby poznać niektóre zeznania uczestników (wraz z kilkoma zasobami, które pomogą uniknąć podobnych sytuacji).

Wyznania + pytania i odpowiedzi

Zamiast zwykłych pytań i odpowiedzi, pomyśleliśmy, że podzielimy się jednymi z najlepszych wyznań, jakie słyszeliśmy od uczestników! Czy któryś z tych brzmi znajomo?

W jakiś sposób dynamiczne pole dla nazwy zostało zakodowane z jednym imieniem i wysłałem e-mail do 100K… nazywając je wszystkie tą samą nazwą.

To jest jeden, który widzimy cały czas. Chociaż może być kuszące zakodowanie danych na stałe w wiadomości e-mail, aby zobaczyć, jak będą wyglądać podczas testowania, pamiętaj, aby przełączyć się z powrotem do tagów scalania podczas przesyłania do ESP i wysyłania. Lub po prostu przyzwyczaj się do oglądania tych scalających tagów podczas tworzenia i testowania wiadomości e-mail. Chociaż są brzydkie w wiadomościach e-mail, jest to najlepszy sposób, aby upewnić się, że wiadomość e-mail będzie działać zgodnie z przeznaczeniem, gdy ją faktycznie wyślesz.

Wysłałem kampanię e-mailową bez uprzedniej formalnej zgody klienta. Zrozumiałe, że byli zdenerwowani, że wiadomość e-mail została wysłana później i musieliśmy trochę kontrolować szkody.

Nam też to się zdarzyło! Ale wystarczyło to zrobić tylko raz, aby dokładniej zdefiniować nasz proces weryfikacji i zatwierdzania. Jest to również jeden z powodów, dla których stworzyliśmy lakmusowy dowód. Chcieliśmy scentralizowanego narzędzia do recenzowania, które pozwoliłoby nam szybciej niż kiedykolwiek uzyskiwać opinie i zatwierdzenia od interesariuszy, a to uratowało nasze tyłki wiele razy.

Nie udało mi się przekonać mojego zespołu kierowniczego do przeprowadzenia dużej czystki nieaktywnych przez prawie dekadę!

Łatwo jest oznaczyć „zdrową” bazę danych jako taką, która ma dużą liczbę subskrybentów, ale wiemy, że więcej osób nie zawsze oznacza większy sukces. Na podstawowym poziomie utrzymywanie nieaktywnych adresów jako części aktywnej listy mailingowej wpływa na dostarczalność, a nawet może kosztować Twoją firmę więcej pieniędzy niż potrzebuje, jeśli ESP pobiera opłaty na podstawie rozmiaru Twojej bazy danych. Jeśli istnieje pewne wahanie wokół masowego usuwania adresów, możesz zacząć od zidentyfikowania adresów nieaktywnych i dodania ich do listy twardych odbić lub blokowania, która jest dołączana do każdej wysyłki (istnieje duża szansa, że ​​Twój ESP może Ci pomóc zaktualizuj tak dużą listę, aby nie stała się procesem ręcznym). Przejrzyj te parametry 1-2 razy w roku, a z czasem zaczniesz pracować nad dokładniejszym oszacowaniem listy, którą można naprawdę wysłać pocztą elektroniczną. Zachowując te informacje, ale dezaktywując ich status, subskrybent może ponownie aktywować się wśród odbiorców, angażując się w treści, które go interesują, i nie będziesz musiał cofać ich z powrotem do kroku pierwszego, jakby nie miałeś jeszcze ich szczegółów i nawyków.

Pamiętaj jednak. wszelkie obowiązujące przepisy, które mogą wymagać od Ciebie trwałego usunięcia adresu, oraz zaangażowania swojego zespołu IT lub inżynierów w pomoc w zachowaniu zgodności.

Nie monitoruję zbyt dokładnie spamu/skarg i szczerze mówiąc, nie wiem, co bym zrobił z tymi danymi, nawet gdybym to zrobił.

Skargi dotyczące spamu są w rzeczywistości świetnymi wskaźnikami kilku różnych kluczowych elementów Twojego programu. Te liczby mogą powiedzieć, jak istotne są treści i oferty dla Twoich subskrybentów, dając Ci bezpośrednią informację zwrotną na temat tego, co zoptymalizować pod kątem przyszłych wysyłek. Skargi dotyczące spamu to także łatwy sposób na kontrolowanie częstotliwości wysyłania wiadomości do określonego segmentu. Jeśli wiesz, że będziesz wysyłać wiadomość do grupy osób, z którą możesz nie angażować się tak często, jak inni, spodziewaj się, że wskaźnik skarg może być nieco wyższy niż średnia. Co ważniejsze, wzrost liczby skarg dotyczących spamu może towarzyszyć zmianom dostawcy usług internetowych odbiorcy, o których być może nie wiedziałeś – jeśli zauważysz wzrost liczby skarg dotyczących określonej domeny, będziesz wiedział, że należy przejrzeć możliwe rozwiązania.

Nadal próbuję zrozumieć dane z raportów, które przeglądam w wysłanych e-mailach.

Odczytywanie i interpretowanie danych, które widzisz w wysłanych wiadomościach e-mail, może być złożonym procesem, chyba że znasz obszary, które są najważniejsze dla Twoich wysiłków i zespołu. Ustalenie wskaźników do monitorowania jest zwykle określane na podstawie celu wiadomości (współczynnik konwersji głównego CTA), innych wskaźników behawioralnych (współczynnik otwarć, współczynnik klikalności, urządzenia i współczynniki odczytów) oraz punkty oparte na stanie zdrowia (współczynnik odrzuceń, dostarczalność oraz współczynniki rezygnacji z subskrypcji lub spamu). Połączenie tych czynników powie Ci nie tylko, jak dobrze działała ta konkretna kampania, ale z biegiem czasu, gdy zbudujesz średni benchmark, pomoże Ci również ukształtować optymalizację i strategie przesyłania wiadomości.

Kiedyś wysłałem e-mail marketingowy z moim adresem e-mail jako adresem odbiorczym i zwrotnym. Po otrzymaniu wszystkich powiadomień o nieobecności upewniłem się, że nie popełnię ponownie tego błędu.

Och. Tak, to łatwe przeoczenie — chociaż posiadanie wiadomości e-mail od określonych interesariuszy lub członków zespołu w organizacji ma zalety, często lepszym rozwiązaniem jest po prostu zmiana nazwy i pozostawienie adresu e-mail z wartością domyślną. Jeśli zmiana wartości wiadomości e-mail jest absolutnie niezbędna, docenimy powiadomienie tego interesariusza o nadchodzących automatycznych odpowiedziach na ich skrzynkę odbiorczą.

Kiedyś używałem wszystkich obrazów do e-maili!!! Auć.

Nie jesteś sam. Nawet dzisiaj, pomimo rosnącego nacisku na dostępność poczty e-mail, widzimy mnóstwo kampanii, które składają się wyłącznie z obrazów. Ale jest mnóstwo powodów, dla których chcesz uniknąć wysyłania e-maili zawierających tylko obrazy. A dzięki potędze HTML i CSS możesz osiągnąć wiele stylistycznie, a wszystko to przy zachowaniu dostępności wiadomości e-mail dla jak najszerszego grona odbiorców.

Zapomniałem zawrzeć całą listę, ponieważ znajdowała się na karcie Excela, której nie widziałem. Oj!

To boli. To także dobry przykład tego, dlaczego centralizacja danych jest ważna — zwłaszcza listy subskrybentów. W idealnym przypadku wszystkie te dane będą przechowywane u dostawcy usług poczty e-mail, a ich zbieranie zostanie zautomatyzowane, dzięki czemu nie kopiujesz, nie wklejasz ani nie modlisz się, aby wszystko synchronizowało się poprawnie. Chociaż niektórzy klienci zawsze udostępniają listy za pośrednictwem programu Excel, pomocne może być zautomatyzowanie tego przekazywania za pomocą jasno zdefiniowanych szablonów programu Excel, upuszczania FTP i programowej synchronizacji tych list z dostawcami usług internetowych w celu zmniejszenia liczby błędów ludzkich.