Pięć sposobów, w jakie inwentaryzacja treści może pomóc w kontrolowaniu jakości treści

Opublikowany: 2022-11-23



Jak skutecznie zarządzać naszym portfolio treści w świecie wzmożonej kontroli treści?

Nawet na podstawowym poziomie inwentaryzacje treści są świetne, aby zrozumieć wyzwania, przed którymi stoi Twoja witryna.

W tym odcinku Charlie Williams dzieli się 5 sposobami korzystania z inwentaryzacji treści w celu poprawy jakości treści w Twojej witrynie, w tym:

  • Zrozumienie, jak popularne są Twoje treści
  • Sprawdzanie, co Google zaindeksowało na dużą skalę
  • Znajdowanie ukrytych sekcji o niskiej jakości
  • Audyt elementów SEO na stronie
  • Skrobanie kluczowych atrybutów strony
Charlie: Jak się masz? Dziękuję bardzo za przyjęcie mnie.

D: Dziękuję bardzo za dołączenie do nas, Charlie. Świetnie, że jesteś. Charliego znajdziesz na chop.io. Więc Charlie, jak cenny jest audyt twoich treści?

C: Myślę, że dzisiaj jest to bardziej wartościowe niż kiedykolwiek. Jesteśmy teraz w sytuacji, gdy zbliżamy się do końca 2022 r., kiedy otrzymaliśmy całą masę aktualizacji od Google, głównie opartych na idei tworzenia lepszej jakości wyników wyszukiwania poprzez odkrywanie lepszej jakości treści. W rzeczywistości niektóre z nich są celowo nazywane lepszymi treściami. Aktualizacja recenzji produktów, aktualizacja przydatnych treści, na przykład. Znajdujemy się więc na rynku, na którym Google coraz bardziej naciska na jakość treści. Trwa debata na temat tego, w jakim stopniu wyniki to odzwierciedlają, ale to już temat na inny podcast. W tej sytuacji możliwość sprawdzenia jakości naszych treści i podjęcia odpowiednich decyzji na podstawie tego, co widzimy wokół naszych treści, myślę, że jest niezwykle cenna. Bardzo łatwo jest nam zebrać tony danych po technicznej stronie naszej witryny, po stronie linków, ale znacznie trudniej jest określić ilościowo i umieścić pewne dane wokół naszej zawartości. I dlatego uważam, że robienie inwentaryzacji może być naprawdę pomocne.

D: Dzisiaj dzielisz się pięcioma sposobami, w jakie inwentarz treści może pomóc w kontrolowaniu jakości treści. Zacznij od numeru 1, czyli zrozumienia, jak popularne są Twoje treści.



1. Zrozumienie, jak popularne są Twoje treści



C: Absolutnie. Pomysł na inwentaryzację treści może więc przybierać różne formy. Zwykle przypomina to arkusz kalkulacyjny, a czasami można to zrobić za pomocą narzędzia. Ale masz tę listę wszystkich aktywnych stron w swojej witrynie i gromadzisz wokół nich ryzę różnych punktów danych. Jednym z kluczowych z nich jest popularność tych treści. Jeśli chodzi o mnie, robię to za pomocą kilku wskaźników, ale patrzymy na to, ile ruchu organicznego generują strony z punktu widzenia wyszukiwania. Ale także cały ruch na tych stronach z każdego kanału, na przykład Wyświetlenia strony z Google Analytics lub podobny rodzaj danych. Chodzi o to, aby zrozumieć, które z naszych stron są naprawdę popularne, które podobają się ludziom, a które wydają się konwertować. Możemy to rozejrzeć na różne sposoby. Ale pomysł polega na zrozumieniu, które strony są naprawdę popularne, które są wypychane przez wyszukiwarki, a także które z nich są naprawdę popularne wśród naszych odbiorców. I czasami jest różnica. Możliwe, że w przypadku niektórych naszych stron ludzie naprawdę lubią nawigację lub uważają ją za bardzo przydatną. Ale wyszukiwarki nie pokazują ich zbyt często. Czy to dlatego, że są ukryte, czy dlatego, że musimy je lepiej zoptymalizować? Nie wyjaśniamy zbyt dobrze, o co w nich chodzi, z takimi rzeczami jak tagi tytułowe, tam gdzie jest to w rzeczywistości w naszej witrynie, wyraźnie do nich nawigujemy. To tylko jeden przykład. Jest na to wiele sposobów. Jednak niezwykle pomocne jest ćwiczenie na początku sprawdzania jakości treści, aby móc powiedzieć, które strony mają się naprawdę dobrze. Oto te, które wyszukiwarki wydają się naprawdę naciskać. A oto te, które na ogół cieszą się dużym zainteresowaniem lub w jakiś sposób robią dla nas coś pozytywnego.

D: Zatem ustalenie, jak popularna jest Twoja strona, jest kluczowe, ale Twoja strona w ogóle nie będzie popularna, jeśli nie zostanie zaindeksowana. A sprawdzanie, co Google zdecydowało się indeksować na dużą skalę, za pomocą interfejsu API do sprawdzania adresów URL i danych pliku dziennika, to punkt numer dwa.



2. Sprawdzanie, co Google zaindeksowało na dużą skalę


C: Zdecydowanie. To jest coś, w czym lubię włączać tę bardziej techniczną stronę SEO do spisu treści. Ponieważ jeśli strona nie została przeszukana lub zindeksowana, nie może pojawić się w wynikach wyszukiwania. Możliwe więc, że w naszych zasobach znajdują się strony, które nie zyskują na wadze, być może w sposób organiczny, ponieważ nie są przeszukiwane ani indeksowane ani znajdowane w jakiś sposób. Dlatego sporządzenie tego spisu pomaga nam dostrzec takie sytuacje. Oto niektóre popularne treści, których Google nie może zobaczyć ani znaleźć, więc nie można ich zindeksować.

Lub inna sytuacja: oto niektóre treści, które mamy w naszej witrynie, których Google nie chce indeksować. I wiemy, że Google staje się bardziej rozważny, grzecznie mówiąc, bardziej zaniepokojony tym, co zdecyduje się zaindeksować, a co nie. Cóż, jeśli mamy inwentaryzację wszystkich stron w naszej witrynie i widzimy, że ta sekcja tutaj po prostu nie jest indeksowana, jest to duża wskazówka, że ​​​​być może nie spełnia standardów, które Google chce, abyśmy osiągnęli. Możemy więc podjąć działania w tej sprawie i zastanowić się, co możemy zrobić, aby to poprawić. Jakie strony są w rankingu wokół tego tematu? Co oni robią, czego my nie robimy? Itd. Celem inwentaryzacji jest to, że prowadzi nas do podejmowania praktycznych decyzji dotyczących naszej witryny i jej zawartości, ponieważ mamy pewne punkty danych, które kierują nas w kierunku myślenia o tych rzeczach. Inaczej moglibyśmy nawet nie zdawać sobie z tego sprawy.

D: Kontynuujmy numer trzy, znajdując ukryte sekcje słabej jakości.



3. Znajdowanie ukrytych sekcji o złej jakości



C: Tak, to bardzo odnosi się do poprzedniego punktu. Mamy więc listę wszystkich naszych stron, ten przegląd. I możemy zacząć dostrzegać strony, które po prostu nie są wystarczająco dobre. A mamy na to kilka sposobów. Możemy wykryć strony poprzez inspekcję stron, które nie są zindeksowane. Dlaczego Google nie chce ich indeksować? Czy są duplikatami? Czy są czymś, co zindeksowali, ale postanowili nie indeksować? To daje nam wskazówkę, że z jakiegoś powodu im się to nie podoba. Czy są to treści, które być może są indeksowane, ale Google nigdy nie pokaże ich w wynikach wyszukiwania? Nie jest tak naprawdę ukierunkowany na słowo kluczowe lub być może nie radzi sobie wystarczająco dobrze z kierowaniem na temat tego słowa kluczowego lub intencją tego wyszukiwania.

Lub może to być coś innego, może być tak, że znaleźliśmy treści niskiej jakości, ponieważ liczba słów jest naprawdę niska. Często lubię dodawać liczbę słów, gdy zestawiam swój inwentarz, aby móc porównać to jako kolejną metrykę w moich danych. Lub może się zdarzyć, że czasami podczas indeksowania witryny możesz spojrzeć na czytelność jako wynik. Więc jeśli umieścimy tam wszystkie te różne rzeczy, możemy zacząć dostrzegać obszary witryny, które po prostu nie są wystarczająco dobre. Że jeśli spojrzymy na to z neutralnej perspektywy, jeśli wejdziemy z zewnętrznego punktu widzenia, to nie jest to indeksowane, albo Google nie indeksuje tego bardzo często, albo faktycznie jest indeksowane, ale nigdy nie pojawia się w wynikach wyszukiwania lub metryki zaangażowania z Google Analytics, czas spędzony na stronie jest naprawdę krótki i spodziewamy się, że będzie nieco wyższy, albo ludzie szybko z nich odejdą, albo opuszczą witrynę w tym momencie bez konwersji. Łączymy wszystkie te różne punkty danych razem i daje nam to kilka różnych sposobów wykrywania treści, które wymagają poprawy lub być może całkowitego wycofania się z witryny. Jeśli faktycznie nie można go w jakiś sposób wymienić.

D: Dałeś wiele sposobów automatycznego określania, czy fragment treści lub sekcja treści może być niskiej jakości. Czy trzeba to ręcznie sprawdzać? A może można to zrobić w sposób całkowicie zautomatyzowany?

T: Powiedziałbym, że ręczne kontrole są bardzo ważne. W większości przypadków klasyczną rzeczą jest nigdy nie usuwać stron bez ich ręcznego sprawdzania. Upewnij się, że jest tam coś dobrego lub istnieje powód, dla którego widzisz te słabe dane. Więc tak, ręczne kontrole są ważne. Nie spotkałem jeszcze niczego, co pozwala na zautomatyzowanie całej sprawy. Dane prowadzą cię w określonym kierunku, a następnie patrzysz na te strony i możesz podjąć decyzję. Na przykład te strony nie są indeksowane, ponieważ w rzeczywistości są to strony generowane automatycznie przez system CMS. Nie chcemy ich, więc znajdźmy sposób na ich całkowite usunięcie.

Lub patrzymy na strony, które tak naprawdę nie radzą sobie zbyt dobrze, ponieważ mają tylko bardzo pobieżną ilość informacji. A jeśli spojrzę na ranking tych słów kluczowych, muszę mieć więcej głębi, abyśmy mogli je tam poprawić.

Chodzi o to, że zwłaszcza jeśli masz do czynienia z dużą liczbą stron, musisz mieć pewne wskazówki. Nie możesz po prostu uruchomić witryny i zacząć indeksować ręcznie, próbując ustalić, co jest dobre, a co złe. Mamy tę listę wszystkich naszych stron i mamy te punkty danych, które dają nam wskazówkę, że coś może nie być optymalne. A potem mówi, żeby to sprawdzić i zaplanować, co powinniśmy zrobić z tymi stronami.

D: To prowadzi nas do czwartego miejsca, audytu elementów SEO na stronie.



4. Audyt elementów SEO na stronie



C: To jest coś, co lubię dodawać jako dodatkową warstwę, kiedy składam inwentarz. To, co zrobię, to oprócz zebrania wszystkich tych punktów danych, o których właśnie rozmawialiśmy, kiedy ponownie je zindeksuję i użyję do tego pająka SEO Screaming Frog, pobiorę również różne punkty danych API. Ale w tym momencie wstawię również tag tytułu, H1, liczbę słów i tym podobne rzeczy. Możemy więc przejrzeć SEO na stronie. Więc jeśli wiem, że mam tę sekcję stron i są one kierowane na ten wybór słów kluczowych, i mogę umieścić docelowe słowo kluczowe jako kolumnę w moim arkuszu kalkulacyjnym, bardzo szybko widzę, że te strony nie są zoptymalizowane pod kątem słów kluczowych . I to jest dla tych klasycznych elementów SEO na stronie, które wszyscy znamy i kochamy, takich jak tag tytułu, H1, metaopis, podtytuły itp. To kolejny szybki proces, który możesz zrobić, aby zidentyfikować obszary swojej witryny, w których możesz zobaczyć że SEO na stronie nie jest tutaj do tabaki. Zróbmy coś z tym. Poprawmy to i zobaczmy, czy możemy stworzyć coś lepszego wokół tego.

D: I na koniec numer pięć, zeskrobywanie kluczowych atrybutów stron.



5. Skrobanie kluczowych atrybutów strony



C: Tak, więc to jest coś, co robię z pająkiem SEO, są też inne narzędzia. Robię ekstrakcję danych, zdrapujemy elementy ze stron. Na przykład ostatnio zrobiłem to z witryną e-commerce. Patrzyłem na ten duży wybór stron kategorii lub stron z listą produktów (PRP). W ramach inwentaryzacji i przeglądu ich sukcesu oraz sprawdzania, które z nich wymagają poprawy, zeskrobałem również kilka elementów ze stron, które normalnie nie pojawiałyby się podczas indeksowania. Wyskrobałem liczbę produktów, które pokazywał każdy z nich, aby zobaczyć, że mamy tutaj kilka programów wstępnych, które pokazują tylko jeden lub dwa produkty. To będzie miało trudności z uszeregowaniem, ponieważ nie jest to zbyt wyczerpująca odpowiedź dla kogoś, kto kupuje ten konkretny rodzaj produktu. Być może będziemy musieli rozszerzyć zakres lub połączyć te strony razem.

W innej sytuacji możesz zeskrobać liczbę komentarzy, które ludzie zostawiają na blogach jako znak zaangażowania, coś w tym stylu. Można powiedzieć, że tutaj są wszystkie nasze posty na blogu, mamy 150 postów na blogu, 50 z nich nie ma żadnych komentarzy i bardzo mało wyświetleń strony. Widzimy więc, że ludzie nie angażowali się w ten temat. Czy powinniśmy je wycofać lub przynajmniej unikać niektórych z tych tematów w naszych postach na blogu w przyszłości?

Świat jest twoją ostrygą, jeśli chodzi o to. Ale chodzi o to, że w twojej sytuacji, kiedy tworzysz inwentarz, prawdopodobnie jest coś wyjątkowego, co jest dostosowane do tego, czego szukasz. Jest coś, co dotyczy Twojej branży lub konkretnej witryny. I musisz to tam uwzględnić. Korzystanie z czegoś takiego jak skrobanie ekstrakcji danych umożliwia pobranie tego ze wszystkimi innymi wskaźnikami, a następnie zastosowanie ich przy podejmowaniu decyzji o tym, co działa, a co nie.





Marynata Pareto — mapowanie słów kluczowych



D: Zakończmy Pareto Pickle. Pareto mówi, że możesz uzyskać 80% swoich wyników z 20% swoich wysiłków. Jakie działanie SEO poleciłbyś, które zapewnia niesamowite wyniki przy umiarkowanym wysiłku?

C: Uwielbiam to pytanie. Chcę iść trochę do starej szkoły, jeśli nie masz nic przeciwko. Dla mnie czymś, co widzę, że wiele stron internetowych nie robi lub nie robi skutecznie, jest mapowanie słów kluczowych. I brzmi to naprawdę oczywiste, ale idea tej podstawowej zasady SEO polega na tym, że mamy stronę na dany temat, więc gdy ktoś szuka tego tematu, jesteśmy odpowiednią odpowiedzią. Widzę, że zbyt wiele stron internetowych robi duże ilości słów kluczowych, ale tak naprawdę nie łączą się. Po jednej stronie mają swoje badania słów kluczowych, a po drugiej diagram witryny lub układ struktury, ale tak naprawdę nie przeszli przez proces przechodzenia, oto sekcje witryny, które będą przeznaczone dla każde słowo kluczowe, łącząc ze sobą te dwa elementy.

Trwa mapowanie słów kluczowych, oto nasza sekcja na ten temat, oto nasza sekcja na temat tego, tego i tego oraz upewnienia się, że każda z tych stron docelowych jest rzeczywiście właściwym typem treści dla danego słowa kluczowego. Więc jeśli ktoś coś kupuje, masz PLP lub stronę produktu. Jeśli ktoś szuka pomocy na jakiś temat, masz post na blogu, przewodnik lub stronę z instrukcjami na ten temat, łącząc intencję słowa kluczowego z treścią.

Więc dla mnie mapowanie słów kluczowych to prawdziwa wygrana, którą może osiągnąć wiele witryn, a jeśli zaczynasz nową witrynę, jest to jedna z najbardziej podstawowych rzeczy, które możesz zrobić, ale także jedna z najskuteczniejszych. Potrzebujesz stron docelowych dla docelowych tematów. Użyj tego, aby upewnić się, że je masz. To jest rodzaj fundamentalnej struktury, na której wszystko jest zbudowane. A potem całą pracę techniczną lub pracę związaną z budowaniem linków zbudujemy na tych fundamentach i zapewnimy ci wyższe rankingi. Oczywiście, ale musisz zacząć od dobrej treści, dobrych słów kluczowych i dobrej struktury, które są ze sobą powiązane.

D: Zadajmy ci automatyczne lub ręczne pytanie również w tym przypadku. Czy jest to coś, co naprawdę można dobrze zrobić tylko ręcznie? A może jest jakiś system lub oprogramowanie, które chciałbyś polecić?

T: Istnieje kilka naprawdę dobrych narzędzi do robienia różnych elementów tego. Znalazłem na przykład wiele świetnych narzędzi do wyszukiwania słów kluczowych. Możesz użyć wszystkiego, od narzędzi do badania poszczególnych słów kluczowych, po rzeczy, które zeskrobują, coś takiego jak Also Asked, które patrzy na pytania Also Ask. Masz tam wszystkie te rzeczy. Masz kilka dużych baz danych słów kluczowych, takich jak Ahref, Sistrix, SEMrush itp., które wykonują fantastyczną pracę po tej stronie rzeczy. Masz też dobre rzeczy do tworzenia struktury. Ale jeśli chodzi o mapowanie tych rzeczy razem, myślę, że tak naprawdę nie da się pokonać ręcznego procesu tworzenia dla bardzo podstawowych słów kluczowych, które masz, tych ważnych podróży użytkowników. Odkryłem, że jeśli robię to z klientem, jeśli mogę, lubię przebywać w pokoju z białą tablicą lub stosem karteczek samoprzylepnych i właściwie powiedzieć: „Oto najważniejsze podróże, którymi się zajmujesz. próbując dotrzeć do celu, który robią ludzie. Jakich słów kluczowych szukają na każdym z tych etapów podróży? Jakie mamy strony docelowe na każdym z tych etapów podróży, które można połączyć, aby uzyskać te trzy różne kąty masz podróże użytkowników, kierujesz reklamy na słowa kluczowe, są strony, sama witryna, a następnie próbujesz to połączyć i mieć ten diagram wszystkich kluczowych podróży, czego ludzie szukają na każdym etapie , i jak mamy świetne treści dla każdego z nich.

Jedną z rzeczy, które ostatnio widziałem, był mój przyjaciel, Chris Green, który w zeszłym tygodniu opublikował post na blogu, w którym udostępnił swój szablon mapowania słów kluczowych. To arkusz kalkulacyjny, który po prostu działa w Arkuszach Google. Istnieje więc kilka szablonów, których możesz użyć, ale nadal ręcznie wprowadzasz różne elementy.

D: Byłem twoim gospodarzem, David Bain. Charliego znajdziesz na chop.io. Charlie, bardzo dziękuję za udział w podcaście In Search SEO.

C: Dziękuję.

D: I dziękuję za wysłuchanie. Sprawdź wszystkie poprzednie odcinki i zapisz się na bezpłatną wersję próbną platformy Rank Ranger na stronie rankranger.com.