5 piekielnych powodów, dla których autorzy powinni myśleć o sobie jako o marketingu treści

Opublikowany: 2020-11-25

Być może z zawodu jesteś dziennikarzem, marzącym o pracy w dużym, tętniącym życiem mieście, takim jak Seattle, lub w przytulnym miasteczku uniwersyteckim, takim jak Ateny w stanie Georgia.

Może jesteś zagorzałym copywriterem, który wyciął sobie zęby w kampaniach z bezpośrednią reakcją za pośrednictwem poczty tradycyjnej, ale szukasz szybszego wyzwania.

A może jesteś taki jak ja: absolwent literatury angielskiej ze Środkowego Zachodu, który pragnął czegoś więcej niż dni spędzania czasu przy stolikach i noce pracy nad wierszami, których nikt nie przeczyta.

Bez względu na to, do której kategorii należysz (a może przeciwstawiasz się wszystkim kategoriom), wiesz, że jesteś pisarzem, ponieważ lubisz pisać. Uwielbiasz myśleć o pisaniu. Uwielbiasz, gdy ludzie czytają Twoje teksty…

A co ważniejsze, chciałbyś zarabiać na pisaniu.

Zła wiadomość jest taka, że ​​na liście najszybciej rozwijających się karier nie znajdziecie „pisarzy”. Dobra wiadomość jest taka, że ​​myślę, że wkrótce się to zmieni.

Czemu? Proste: szybki i potężny rozwój marketingu treści.

Z powodu boomu marketingu treści żyjemy teraz w erze pisarzy online.

Kim dokładnie jest pisarz online? Jak ona wygląda?

Jest osobą, która ma:

  • Średnia znajomość SEO
  • Średnie zrozumienie użyteczności
  • Ponadprzeciętne zrozumienie mediów społecznościowych
  • Znakomite zrozumienie copywritingu
  • Ponadprzeciętne zrozumienie narracji
  • Średnie umiejętności badawcze
  • Średnia ocena kofeiny
  • Ponadprzeciętna etyka pracy bojowej

Jeśli masz wszystkie te umiejętności, możesz zrobić całkiem satysfakcjonującą karierę jako pisarz stron internetowych. Jeśli tak, gratulacje. Jednak zachęcam, abyście na tym nie poprzestali.

Korzyści płynące z ewolucji do roli marketera treści

Chcę, żebyś poszedł dalej i stał się marketerem treści. Marketingowiec to osoba, która ma:

  • Doskonałe zrozumienie strategii treści
  • Ponadprzeciętna znajomość SEO
  • Ponadprzeciętne zrozumienie mediów społecznościowych
  • Średnie zrozumienie zasobów subskrypcji
  • Średnie umiejętności badawcze
  • Średnie rozumienie umiejętności konwersji

Jak widać, obie listy w pewnym stopniu się pokrywają.

Jeśli masz już wszystkie cechy pisarza internetowego, oznacza to, że wyprzedzasz konkurencję. Wystarczy, że podszkolisz się w kilku innych dyscyplinach, a będziesz na najlepszej drodze do zostania pełnoprawnym sprzedawcą treści.

Niektórzy z was mogą podróżować trochę dalej: nie macie jeszcze wszystkich tych zestawów umiejętności. Ale nie martw się. Wszyscy gdzieś zaczynamy.

Dobra wiadomość jest taka, że ​​jeśli będziesz dalej działać, dążyć do tego, uczyć się i ćwiczyć, zbudujesz naturalny autorytet, który uczyni cię pożądanym sprzedawcą treści.

Ale bez względu na to, jak daleko musisz podróżować, mała zachęta nigdy nie boli. Poza tym dla tych, którzy mają dłuższą drogę do podróży, zachęta sprawia, że ​​podróż staje się przyjemniejsza.

Dlatego chcę podzielić się pięcioma powodami, które zachęcą Cię do myślenia o sobie jako o marketerze treści.

1. Zapotrzebowanie na twórców treści wciąż rośnie

Co napędza ten popyt? Zgodnie z aktualizacją opublikowanego wcześniej raportu firmy Forrester z końca 2015 roku, badania sugerują, że konsumenci żądają więcej treści (jeśli są dobre):

„Marketerzy, którzy tworzą wartościowe treści i historie, które przyciągają odbiorców… budują cenne relacje z klientami i generują pozytywne wyniki biznesowe”.

W erze cyfrowej konsumenci kontrolują proces zakupu i potrzebują informacji przed podjęciem decyzji. Każda firma, która polega wyłącznie na tradycyjnych taktach reklamowych, prawdopodobnie będzie miała trudności.

Według raportu badawczego Content Marketing Institute, B2B Content Marketing - 2016 Benchmarks, Budgets and Trends - North America, 76% firm B2B stwierdziło, że zwiększy tworzenie treści (slajd 14). Aby sprostać temu wzrostowi, 51% firm stwierdziło, że zwiększą swoje budżety (slajd 26).

W rezultacie firmy będą potrzebować więcej pisarzy z talentem do marketingu treści.

2. Blokowanie reklam zwiększy budżety content marketingu

Pod koniec zeszłego roku najczęściej pobieraną aplikacją była blokowanie reklam.

Ta szybka adaptacja oprogramowania do blokowania reklam spowodowała, że ​​wydawcy wymknęli się spod kontroli. Zgodnie z często cytowanym badaniem firm Adobe i PageFair oszacowano, że oprogramowanie do blokowania reklam kosztowało wydawców 22 miliardy dolarów przychodów w 2015 roku.

To dużo pieniędzy.

Ale krwawa łaźnia dla niezależnych mediów prawdopodobnie przesadza. Najprawdopodobniej wydawcy zmienią bieg i przyjmą strategię content marketingu zamiast tradycyjnej reklamy reklamowej, ze szczególnym naciskiem na dystrybucję treści.

W rezultacie firmy będą potrzebowały więcej pisarzy z talentem do marketingu treści.

3. Więcej firm będzie inwestować w dystrybucję treści

Jak stwierdził Contently w swoim raporcie o stanie content marketingu z 2016 r., 70% marketerów treści wydaje mniej niż 1000 USD na dystrybucję treści.

Oczekuje się, że odsetek ten zmieni się, gdy firmy zdadzą sobie sprawę, że najlepiej sprzedający się content marketerzy wydają większą część swoich budżetów na dystrybucję treści (np. Treści sponsorowane) niż ich mniej skuteczni partnerzy.

W rezultacie firmy będą potrzebować więcej pisarzy z talentem do marketingu treści.

4. Więcej budżetów SEO zostanie przesuniętych w kierunku optymalizacji treści pod kątem wykrywania i konwersji

W ciągu ostatnich pięciu lat Google intensywnie koncentrowało się na nagradzaniu wysokiej jakości treści. Produktem ubocznym tego intensywnego zainteresowania jest to, że nie myślimy już o SEO jako o samodzielnej praktyce.

Zamiast tego rozważ wyrażenie Seana Jacksona „OC / DC” (Optymalizacja treści pod kątem wykrywania i konwersji). OC / DC zawiera w sobie ideę zwiększenia ogólnego zasięgu i wyników tworzenia treści.

Tak, świetne treści mogą spowodować ruch z Google, co jest ważne. Ale bardziej całościowa strategia przyciąga ruch z różnych źródeł - mediów społecznościowych, powiązanych blogów, dystrybucji treści (patrz sekcja 3) i tak dalej.

Optymalizacja treści pod kątem wykrywania i konwersji wymaga, aby pisarz myślał jak marketer treści - osoba, która, jak wspomniałem powyżej, ma doświadczenie w mediach społecznościowych, zasobach subskrypcji, ponownym publikowaniu i konwersjach copywriting.

W rezultacie firmy będą potrzebować więcej pisarzy z talentem do marketingu treści.

5. Coraz więcej serwisów społecznościowych staje się platformami do publikowania

Najpierw Medium, serwis społecznościowy, który daje ludziom nieograniczone miejsce do pisania (nawet jeśli nie jest to oryginalna treść). Następnie LinkedIn otworzył swoją platformę wydawniczą dla wszystkich.

Od tego czasu Facebook udostępnił artykuły błyskawiczne, które umożliwiają wydawcom udostępnianie treści bezpośrednio w aplikacji Facebooka - w zeszłym roku ograniczonej grupie marek. Wkrótce otworzą to dla wszystkich, nawet dla babci.

Wkrótce na Twitterze pojawią się dłuższe tweety.

Chociaż platformy społecznościowe mogą zachęcać do dystrybucji treści, istnieje również możliwość dostosowania treści do odbiorców na określonej platformie. BuzzFeed jest jednym z takich pionierów.

W rezultacie firmy będą potrzebować więcej pisarzy z talentem do marketingu treści.

Unikaj cyfrowego udostępniania zbiorów

Powinienem zwrócić uwagę, niedługo zajmujący się marketingiem treści, że jeśli odpowiednio skonfigurujesz strategię content marketingu, nie narusza to naszych wieloletnich rad, aby nie budować zbytnio na cudzej ziemi.

Zamiast budować mini-imperia na innych platformach, skup się na tworzeniu ostatecznych artykułów we własnej witrynie. Gdy to zrobisz, użyj platform społecznościowych, aby skierować ruch z powrotem do siebie.

Zoptymalizujesz powiązane treści w mediach społecznościowych dla każdej platformy, na której publikujesz, ale wszystkie drogi prowadzą z powrotem do Ciebie i Twojej oryginalnej, autorytatywnej treści.

Kto zatrudnia sprzedawców treści?

Te pięć powodów sugeruje, że popyt na treści będzie nadal wzrastał. Ale kto tak naprawdę zatrudnia sprzedawców treści? Oto kilka miejsc:

  • Wydawcy otwierają własne agencje, aby spełniać wymagania dotyczące sponsorowanych treści. Te agencje potrzebują pisarzy z talentem do content marketingu.
  • Marki najeżdżają podcasty. Świetne podcasty wymagają świetnych skryptów. Kto napisze te scenariusze? Pisarze z zacięciem do content marketingu.
  • Sektor małych przedsiębiorstw nadal się rozwija. Coraz więcej z tych przedsiębiorców zda sobie sprawę z zapotrzebowania na pisarzy z zacięciem do content marketingu.

Oczywiście Copyblogger posiada program certyfikacji, który wyszukuje, szkoli i promuje wysoko wykwalifikowanych sprzedawców treści.

Czy jesteś pisarzem, który chce zostać certyfikowanym sprzedawcą treści?

Okresowo otwieramy nasze szkolenie Certified Content Marketer dla nowych studentów. Możesz dodać swój adres e-mail do naszej listy oczekujących poniżej, aby jako pierwszy o nim usłyszeć.