18 niezawodnych wskazówek dotyczących marketingu treści, które pomogą przezwyciężyć ekonomię uwagi
Opublikowany: 2019-02-02Nie mam dzieci, ale byłem jednym. I wiem, że byłem całkowicie winny znalezienia kreatywnych sposobów na zwrócenie uwagi ludzi.
Być może pamiętasz Stewiego Griffina z sitcomu Family Guy , który obsypuje swoją matkę miłością powtarzanym refrenem „Mom. Mama. Mama. Mamusia. Mamusia…"
To wyemitowano w 2006 roku. Urodziłem się w 1992 roku. Myślę, że dostał to ode mnie.
Prawdę mówiąc, marketingowcy treści nie różnią się tak bardzo od dzieci. Wszyscy chcemy, aby Twoja uwaga była skupiona na nas, i będziemy tak kreatywni (i czasami irytujący), jak to konieczne, aby ją zdobyć (i zachować).
Nie martw się jednak. Jako profesjonalni marketingowcy (i dorośli) jesteśmy nieco bardziej kreatywni niż dziecko ciągnące za rękaw matki w rytm najbardziej irytującego chóru na świecie.
Uwaga jest jednym z najgorętszych towarów dla marketerów i reklamodawców (to praktycznie waluta). To tak popularny towar, że wymyślono dla niego nazwę.
Ekonomia uwagi.
Jeśli słyszałeś o tym wcześniej, świetnie! Zaraz otrzymasz recenzję. Jeśli nie, masz zamiar zrobić taką minę, mówiąc: „Ooooohhh. Tak, to jest totalnie rzecz”.
Content marketer „bing!” nadchodzi chwila.
Tak, to rzecz. Ale dlaczego jest to ważne dla content marketerów, aby wiedzieć?
Uwaga prowadzi do większego ruchu w witrynie, większej konsumpcji treści i większej liczby leadów i większej konwersji leadów.
Fajny? Fajny. Ale jeszcze nie skończyłem.
Marketing treści jest konkurencyjny, a konkurencja jest zacięta. Czas wykazać się kreatywnością i dowiedzieć się, w jaki sposób przyciągniesz uwagę pożądanych klientów. Aby pomóc Ci przezwyciężyć ekonomię uwagi, mamy kilka wskazówek dotyczących content marketingu.
Kiedy skończysz czytać ten post, będziesz wiedział:
- Czym jest ekonomia uwagi ( to nie tylko plotka jak obserwacja Wielkiej Stopy )
- 18 wskazówek dotyczących content marketingu, które przyniosą rezultaty – szybko staniesz się profesjonalistą
Przygotuj się na najlepsze porady dotyczące content marketingu.
Jaka jest ekonomia uwagi?
„Teraz, gdy mówimy o świecie bogatym w informacje, możemy analogicznie oczekiwać, że bogactwo informacji oznacza niedostatek czegoś innego — niedobór tego, co konsumuje ta informacja.
To, co konsumuje informacja, jest dość oczywiste: pochłania uwagę odbiorców. W związku z tym bogactwo informacji powoduje ubóstwo uwagi i potrzebę efektywnej alokacji tej uwagi wśród nadmiaru źródeł informacji, które mogą ją pochłonąć”.
– Herbert Simon
Herbert Simon był amerykańskim ekonomistą, politologiem i zdobywcą Nagrody Nobla i doskonale zdefiniował ekonomię uwagi swoim słynnym pomysłem, że „bogactwo informacji tworzy ubóstwo uwagi”.
Ale zamierzam ująć to w nieco prostszy sposób.
Ekonomia uwagi to idea, według której uwaga konsumenta jest towarem deficytowym i zasobem umożliwiającym przetrwanie. Im więcej uwagi poświęcasz, tym większe szanse na rozwój Twojej firmy.
A jak przyciągnąć uwagę konsumentów? Oczywiście z treścią.
Więc zrób to. Lekcja skończona.
HA! Rozumiem. Chciałbym, żeby przyciągnięcie uwagi klienta było tak łatwe, jak samo tworzenie treści, ale tak nie jest. Pamiętaj, to rzadki zasób. Jak ujął to Matthew Crawford, „uwaga jest zasobem – człowiek ma jej tylko tyle”.
Treść nie jest rzadka, ale uwaga jest. Ludzie mają tylko tyle zdolności umysłowych, aby być otwartym na informacje, i muszą filtrować, komu zwraca się uwagę (i ile).
Tylko naprawdę świetny content i solidne działania content marketingowe mają szansę wyróżnić się na śmiesznie dużej liczbie istniejących treści (która rośnie z każdym dniem).
Świetne treści muszą:
- Wzbudzić uwagę
- Zachowaj uwagę
- Bądź łatwy do znalezienia
- Dostarcz wartość, edukuj lub rozwiąż problem
- Bądź osobiście odpowiedni
63% marketerów wymienia generowanie ruchu i leadów jako wyzwanie nr 1.
Więc jak konkurujesz?
Matematyka: nie jest całkowicie bezużyteczna. (Źródło: Vidyard)
Muszę podkreślić, że stosowanie tego wzoru jest tylko ogólną wytyczną. To, jak czuje się lub myśli klient, nie jest idealnie zmierzone, więc to, co przykuwa jego uwagę jednego dnia, może nie być następnego.
Konkurowanie o uwagę w nasyconym środowisku treści jest łatwiejsze do powiedzenia niż do zrobienia, ale możesz zacząć od tych wskazówek, które przyniosą rezultaty.
18 wskazówek dotyczących świetnego content marketingu, który wyróżnia się w gospodarce uwagi
Ta lista jest prawdopodobnie powodem, dla którego tu jesteś, więc nie będę tracić czasu na pisanie długiego wstępu do tej sekcji. Bez zbędnych ceregieli, oto 18 wskazówek dotyczących świetnego marketingu treści, które przyciągną całą uwagę klientów.
- Nie twórz treści tylko po to, by ją tworzyć. Upewnij się, że twój cel jest jasny
- Spraw, aby Twoje treści były osobiste
- Rozważ tworzenie wiecznie zielonych treści
- Stwórz strategię treści. Latanie na ślepo prowadzi do katastrofy samolotów
- Rozważ dłuższą treść nad krótszą treścią
- Więcej treści nie oznacza dobrej treści
- Buduj relacje z osobami wpływowymi w celu wzajemnego udostępniania linków
- Zmień przeznaczenie lub przerób stare treści (lub pozbądź się ich)
- Nie daj się zastraszyć tym, co robią inni; zainspirować się
- Okaż swoje uznanie i zdobądź retencję
- Jedno słowo kluczowe nie tworzy strategii SEO
- Pomysły nie muszą być oryginalne, ale Twoja interpretacja powinna być
- Milczenie jest złotem, a nie czerwoną flagą dla złych treści
- Skup się mniej na odbiorcach, a bardziej na rozwiązywaniu problemów
- Nie bądź niewolnikiem harmonogramu. Kalendarze wydawnicze nie są kluczem do sukcesu treści
- Nie zapomnij, dla kogo tak naprawdę piszesz (podpowiedź – to nie jest twój szef)
- Stwórz łańcuch świetnych treści z wewnętrznymi linkami
- Spraw, aby Twoje treści były interesujące (i nie mówię tylko o kopii)
#1 Nie twórz treści tylko po to, by ją tworzyć. Upewnij się, że twój cel jest jasny
Nie ogląda się filmu tylko po to, żeby go zobaczyć. Jest powód , dla którego . Widzisz to, ponieważ jest jakaś historia, obsada lub coś innego, co sprawia, że dowiadujesz się o tym więcej.
Musisz wiedzieć, dlaczego piszesz to, co piszesz. Jeśli sam tego nie wiesz, to jak możesz oczekiwać, że Twoi klienci coś z tego wyciągną?
Często marketerzy tworzą treści z tych powodów:
- Aby trzymać się harmonogramu
- Aby spełnić oczekiwania menedżera dotyczące ilości X treści publikowanych tygodniowo
- Tylko po to, żeby wyglądać lepiej
Każdy z tych niezbyt ważnych powodów będzie całkowicie przejrzysty dla klienta i ustąpi faktowi, że nie masz celów dla swoich treści.
Jest to często określane jako cienka treść (i nie pomaga Twojej marce).
Tak szczupli klienci mogą przez to przejrzeć.
Treści bez kierowcy będą spadać, nawet jeśli będą zawierały dobre informacje. Wyrzucanie statystyk, dobrych przykładów i cytatów sprawi, że będziesz brzmiał jak Google lub robot. Zapewnienie kontekstu sprawia, że brzmisz jak zaufany zasób.
Najlepszym sposobem na to jest rozważenie zamiaru wyszukiwania.
Istnieją 4 rodzaje intencji wyszukiwania:
- Reklama w telewizji
- Transakcyjny
- Nawigacyjny
- Informacyjne
To, na co należy zwrócić uwagę, będzie zależeć od treści, które tworzysz, ale prawdopodobnie informacje informacyjne są powszechne wśród marketerów treści.
Intencja informacyjna to szukanie treści, która ma co, ale ma też najważniejsze dlaczego. Jako content marketer musisz upewnić się, że ma go nie tylko dla swoich klientów, ale dla Ciebie. Zapytaj , dlaczego ta treść pomoże Twojemu klientowi i Twojej marce.
Zapytaj siebie:
- Czy pasuje do Twoich celów content marketingowych?
- Czy ma to znaczenie dla Twojej grupy docelowej?
- Czy to zapewnia wartość?
#2 Spraw, aby Twoje treści były osobiste
W treści nie ma miejsca na sztywniejszy, bardziej formalny język, garść technicznego żargonu lub duże, ważne, brzmiące zdania, które brzmią tak, jakby wszyscy inni.
Twoje treści powinny sprawić, że klienci poczują dwie rzeczy:
- Że cię znają
- Że je znasz
Skupienie się na indywidualnych potrzebach, cechach, problemach, upodobaniach, niechęciach i wszystkim innym pomoże zbudować silniejsze połączenie między tobą a nimi.
I nie musi to być nic przełomowego ani zmieniającego życie.
Opublikowałem blog ActiveCampaign o treściach targetowanych. Część tego dotyczy dogłębnej znajomości odbiorców, a ja użyłem osobistej historii życia, aby być przykładem i przekazać punkt.
Zgadnij, o co chodziło?
Nie, to nie była historia podróży, która zmienia życie. I nie, nie chodziło o ostatni raz, kiedy się wściekałem (moje Wi-Fi się zepsuło i przestało przesyłać strumieniowo na Netflix, na wypadek, gdybyś był ciekawy) .
Żaden z nich.
Poddać się? Cóż, odpowiedź brzmi…
Mój odkurzacz.
CO- czekaj, próżnia?
Zgadza się, mój odkurzacz. Polecam przeczytanie tego bloga, to pasjonująca historia o próżni.
Czy wiesz, dlaczego ta konkretna osobista historia sprawdziła się na tym blogu (prawdopodobnie lepiej niż jakakolwiek ciężka osobista historia)?
Ponieważ było to powiązane, wiele innych osób, które szukały tego samego rozwiązania, prawdopodobnie również doświadczyło.
Konkluzja: nie musisz udostępniać swoich prywatnych wpisów do dziennika (prawdopodobnie zbyt osobistych), ale udostępnianie odrobiny swojego osobistego „ja” sprawia, że Twoje treści i Twoja marka są znacznie bardziej połączone.
#3 Rozważ tworzenie wiecznie zielonych treści
Oczywiście nadal będziesz chciał pisać o konkretnych, branżowych tematach lub popularnych nowościach, i powinieneś.
Ale to może nie być jedyna rzecz, której powinieneś się trzymać.
Myślałeś kiedyś o evergreen?
To treść, która ma długotrwałe znaczenie i może być aktualizowana w razie potrzeby. Otrzymujesz dużo kilometrów za mniej pracy i może to zaoferować inne spojrzenie na Twoją markę.
Dostarcza ruch, leady, akcje społecznościowe i może utrzymywać cenne pozycje w rankingach wyszukiwania przez dłuższy czas po dacie publikacji.
Twoja branżowa treść pokazuje teraz, że jesteś ekspertem w swoim biznesie. Ale co z:
- Biznes ogólnie
- Taktyka przywództwa
- Strategie organizacyjne
- Podtrzymywanie kultury i morale firmy
Wszystkie te i inne wiecznie aktualne tematy są istotne dla biznesu i zdecydowanie są istotne dla Twojej firmy. Takie treści mogą zapewnić Twoim klientom wszechstronne wrażenia z treści.
Ponadto nadal możesz tworzyć wiecznie zielone treści dotyczące konkretnych tematów branżowych, tak jak robi to Single Grain.
Ludzie mogą odnieść się do tego, aby wybrać agencję marketingu cyfrowego na nadchodzące lata.
Mogą go przeczytać w dniu publikacji. I tydzień później i 6 miesięcy później. A rok później. I nadal jest to solidna część treści, którą stworzyłeś TY.
Zawartość zimozielonej powoduje wzrost wzrostu. Oznacza to, że jeśli treść trwa przez jakiś czas, następna może zapewnić wydajność PONAD poprzednim sukcesem.
Tomasz Tunguz, inwestor venture capital, przedstawia hipotetyczny przykład złożonego wzrostu wiecznie zielonej strategii w zakresie treści w porównaniu ze strategią czasową w zakresie treści.
Wzrost zawartości zimozielonej. (Źródło: TomTunguz)
Każdy evergreen post generuje około 150 wyświetleń pierwszego dnia i około 20 każdego kolejnego dnia. Rok później możesz zobaczyć efekt kumulacji przy ponad 250 tys. odwiedzających miesięcznie.
Wzrost związku zawartości czasowej.
Jak widać, obie spadły w ciągu roku (co jest naturalne i oczekiwane, ponieważ z czasem powstają nowe treści). Ale wiecznie zielony spadek zawartości jest zauważalnie mniej agresywny niż czasowy.
W świecie tak nasyconym treścią, który często jest powtórzeniem 20 innych treści, wiecznie zielone treści mogą być jeszcze jedną rzeczą, która Cię wyróżnia.
#4 Stwórz strategię treści. Latanie na ślepo prowadzi do rozbitych samolotów.
Kto chce, żeby ich samolot się rozbił? Każda odpowiedź inna niż „nie ja” jest błędna.
I to się liczy dla twojego „samolotu” z treścią.
Wyobraź sobie, że poświęcasz tygodnie lub miesiące pracy na blogi, filmy i inne treści. Możesz oglądać, jak wszystko startuje, wznosi się na 30 000 stóp i ląduje z właściwymi ludźmi. I to… nie.
Czemu? Stworzyłeś całą tę zawartość i jest świetnie!
Problem polega na tym, że pozwalasz mu wystartować bez żadnego kierunku. Nie wiedział, dokąd się udać, więc nigdzie nie poleciał LUB poleciał, zdał sobie sprawę, że nie ma paliwa i rozbił się tam, gdzie nikt go nigdy nie znajdzie.
Czy zastanawiałeś się, gdzie trafią Twoje treści?
Samoloty nie tylko startują i lądują z powodzeniem bez planu. Istnieje koordynacja i rozważenie miliona rzeczy, zanim wzbiją się w powietrze.
Masz pomysł. Twoje treści nie odniosą sukcesu, jeśli nie masz planu, aby oderwać się od ziemi, pozostać w powietrzu i skutecznie wylądować z odpowiednią publicznością.
Potrzebujesz strategii treści. Ale nie pomyl tego z listą celów lub zadań.
Richard Rumelt powiedział o strategii:
„Dobra strategia ma podstawową strukturę logiczną, którą nazywam jądrem. Jądro strategii zawiera trzy elementy: diagnozę, politykę przewodnią i spójne działanie.”
Nie chodzi o listę jednorazowych zadań. To dokładny, spójny zestaw analiz, koncepcji, zasad, argumentów i działań, które są zgodne z wyzwaniem.
Zaplanuj, w jaki sposób będziesz rozpowszechniać swoje treści, jak je zoptymalizujesz pod kątem SEO, komu chcesz je zobaczyć i jaki masz na to cel oddziaływania. Następnie możesz to porównać z postępami i dowiedzieć się, co zadziałało, a co nie zadziałało następnym razem.
#5 Rozważ dłuższą treść nad krótszą
Treści w długiej i krótkiej formie mają swoje zastosowania, ale popularna opinia, że blogerzy, którzy piszą dłuższe posty, znacznie częściej zgłaszają dobre wyniki.
W ankiecie przeprowadzonej w 2018 r. wśród ponad 1000 blogerów firma Orbit Media stwierdziła, że długość posta na blogu wzrosła o 42% w ciągu ostatnich pięciu lat.
Średnia długość posta na blogu wynosi obecnie około 1151 słów.
Ponad połowa blogerów, którzy piszą artykuły na ponad 2000 słów, stwierdziła, że uzyskali dobre wyniki.
(Jeśli byłeś ciekawy, koniec tego zdania to 2428-słowny znak tego artykułu).
Napisanie tysięcy słów do jednego posta na blogu może nie brzmieć dla Ciebie atrakcyjnie, ale pomyśl o tym w ten sposób:
Po co skąpić informacji i zmuszać ludzi do szukania gdzie indziej – skoro przez cały czas masz odpowiedzi?
Oczywiście, możesz pisać wiele krótkich blogów i łączyć je ze sobą, aby czytelnicy mogli je przeglądać pojedynczo. ALE nie możesz zagwarantować, że utrzymają się wystarczająco długo, aby to zrobić.
Jedną z wielkich zalet posiadania wszystkich informacji, których potrzebuje klient w jednym miejscu (jak długi blog), jest to, że nie będą szukać gdzie indziej (jak być może blog konkurencji), aby znaleźć brakujące fragmenty.
#6 Więcej treści nie oznacza dobrej treści
Więcej nie zawsze znaczy lepiej (chyba że to pizza).
Łatwo jest przyjrzeć się konkurencji lub po prostu innym witrynom w ogóle, zobaczyć, jak produkują wiele nowych treści dziennie, a następnie spojrzeć na własną treść, która nie jest nawet zbliżona do tego poziomu produkcji.
Pozostać. Spokojna. To jest wporządku.
W rzeczywistości może być nawet lepiej dla Ciebie.
Pamiętaj, ekonomia uwagi jest już przesycona treścią.
Ludzie nie potrzebują od Ciebie dużej ilości treści, potrzebują treści wysokiej jakości .
Nie ma formuły, która mówi: „Aby odnieść sukces, musisz wyprodukować X treści dziennie”.
Marketing nie jest w ten sposób liniowy, ponieważ podróż klienta nie jest liniowa.
Gdyby tak było, prawdopodobnie nie miałbym pracy poświęconej pisaniu dla Ciebie porad marketingowych. Nie potrzebowałbyś tego. W świecie Oczekiwania content marketing działałby tak samo dla wszystkich.
Ale tak nie jest.
Tak więc rzeczywistość oznacza, że musisz pamiętać, aby priorytetowo traktować cele jakościowe nad pokusami ilościowymi.
#7 Buduj relacje z osobami wpływowymi w celu wzajemnego udostępniania linków
"Coś za coś." „Drapię się po plecach, ty drapiesz moje.”
Jakkolwiek to nazwiesz, pomoc influencera może przynieść Ci duże wygrane za Twoje treści.
Influencer marketing wykorzystuje rzeczników marki do kierowania treści do szerszego widoku. To może być darem niebios dla Twoich organicznych wyników wyszukiwania. Dołączając cytat lub link do artykułu cytującego ekspertyzę influencera, możesz zwiększyć swoją widoczność i autorytet.
Na przykład lubimy często cytować w naszych treściach takie osoby jak Andy Crestodina z Orbit Media i Oli Gardner z Unbounce, ponieważ mają oni świetne spostrzeżenia i opinie na temat SEO i content marketingu.
W rzeczywistości przedstawiamy ich obydwa na tym blogu na temat kopii opt-in:
Hej, Andy.
Hej, Oli.
Z innego powodu? Mają też DUŻY wpływ w świecie marketingu.
Linkujemy do influencerów, cytujemy ich i udostępniamy ich treści. A potem robią to samo dla nas.
81% marketerów, którzy korzystali z influencer marketingu, oceniło go jako skuteczny. Możesz zapłacić za promocję influencera, ale jeśli zbudujesz dobre relacje z influencerami, możesz to zrobić również za darmo.
#8 Zmień cel lub przerób stare treści (lub po prostu się ich pozbądź)
Każdej wiosny uderzamy w nasze życie odświeżenie i wiosenne porządki. A co jakiś czas musimy w ten sam sposób odświeżyć zawartość.
W poście Andrew Tate The Science Behind 100 000 – View Blog Posts opisuje pięć faz wzrostu, przez które przechodzi post.
- Faza szczytowa
- Faza dolna
- Faza wzrostu
- Faza plateau
- Faza rozpadu
Faktem marketingowym jest, że treści, które rosły organicznie, w końcu znikną. Czy to z powodu nieistotności, czy przesycenia, tak się stanie. Ale to nie problem, to szansa.
Jimmy mierzy skuteczność prostego odświeżenia treści, a wyniki mówią same za siebie.
„Poniższy wykres przedstawia ruch tygodniowy w okresie 66 tygodni. Ten kawałek pokazuje wyraźnie fazy kolca, doliny , wzrostu, plateau i zaniku. Pierwszy skok to pierwsze uruchomienie posta. Drugi skok jest wynikiem odświeżenia i ponownego uruchomienia.
Niebieska linia to rzeczywisty ruch tygodniowy. Czerwona przerywana linia reprezentuje szacowany ruch, gdyby treść nigdy nie została odświeżona. Zakłada stały tygodniowy spadek na poziomie -1,21%, co jest średnią tygodniową utratą ruchu w ciągu dwunastu tygodni poprzedzających odświeżenie”.
Bum.
Jeśli napisałeś bloga 5 lat temu, który nadal ma dobre kości, ale wymaga aktualizacji, bądź kreatywny!
Zaktualizuj informacje, ale spójrz także na aktualizowanie sposobu ich dostarczania. Jeśli masz bloga, który nadal jest aktualny, ale nie generuje już dużego ruchu, spróbuj zmienić jego treść w film.
Jeśli masz teraz treści, które są po prostu zupełnie nieistotne dla Twojej firmy, warto poświęcić czas na ich pozbycie się i stworzenie treści, które są.
# 9 Nie daj się zastraszyć tym, co robią inni; zainspirować się
Wyobraź sobie, że natkniesz się na naprawdę zabójczy blog lub zabawny film. Patrzysz na to, kto to wyprodukował i myślisz: „Boże, jak oni to robią?”
Byłam tam. Każdy content marketer ma.
Ale to, co dzieje się po tej myśli, nie powinno być zastraszeniem. Powinna być inspiracją.
Zadaj sobie pytanie, w jaki sposób tego rodzaju treści mogą być wartościowe dla Twojej marki?
Czerpanie inspiracji z marketingu treści innych osób nie jest niczym złym, ale nie daj się zastraszyć. To, że jedna firma codziennie publikuje wiele nowych treści, nie oznacza, że Ty też musisz.
Świetny pomysł kogoś innego może być inspiracją, której potrzebujesz dla TWOJEGO kolejnego pomysłu.
W rzeczywistości prawdopodobnie nie powinieneś. Bycie niewolnikiem harmonogramu zrujnuje twoją strategię dotyczącą treści (więcej na ten temat nieco dalej).
Ale muszę powiedzieć jasno: inspiracja nie wyklucza realizmu. Jeśli szukasz wskazówek dotyczących content marketingu dla właścicieli małych firm, nie staraj się być „kreatywny jak Apple”.
Apple to Apple nie bez powodu. Oni już istnieją. Nie próbuj być Apple. Nie tylko byłoby to naprawdę trudne, ale prawdopodobnie można się założyć, że duża grupa docelowa Apple nie jest taka sama, jak właściciele małej firmy, więc nie przyniosłoby to również korzyści Twoim klientom.
#10 Pokaż swoje uznanie i zdobądź retencję
Pozyskiwanie klientów to dla wielu nazwa gry, ale co dalej?
Ludzie nie biorą ślubu tylko po to, żeby to zrobić – a potem ignorują całą część „życia razem”. Praca, by być razem, nie kończy się.
Utrzymanie klientów jest tak samo ważne jak ich pozyskiwanie i wymaga pracy. Sposób, w jaki się do tego podejdzie, może odróżnić Cię od konkurencji.
Zasubskrybowałem grę Productivity Game, która wysyła mi e-maile z rekomendacjami książek i filmami na YouTube, aby zainspirować dobre nawyki związane z produktywnością.
Nie minął nawet tydzień od dołączenia, dostałem inny e-mail niż poprzednie.
Wysłali mi e-maila z podziękowaniami za przynależność do społeczności i zaoferowali mi dodatkowy darmowy ebook do pobrania.
Ledwo byłem subskrybentem przez tydzień, a już upewniali się, że nie wyjdę.
To był miły akcent.
Czym innym jest dostarczenie wszystkiego, co im obiecano, kiedy subskrybowali u Ciebie, a czym innym podziękowanie im za pozostanie. Jak myślisz, dlaczego pary małżeńskie obchodzą rocznice?
Małe uznanie to długa droga.
#11 Jedno słowo kluczowe nie tworzy strategii SEO
Nie pozwól, aby Twoje treści żyły i umierały na wzgórzu jednego słowa kluczowego. Wyszukiwanie już nie działa w ten sposób.
Oczywiście, możesz wyszukać termin lub frazę kluczową i uzyskać pasujące wyniki. Ale parametry SEO z czasem się poszerzyły.
Dzisiaj rankingi wyszukiwania to nie tylko wybór i używanie docelowej frazy kluczowej. Chodzi o szersze znaczenie tego wyrażenia i intencję wyszukującego.
W tym miejscu semantyczne SEO będzie miało ogromny wpływ na Twoje rankingi. Andy Crestodina (pamiętasz go?) ma świetny proces semantycznego SEO, który krok po kroku znajdziesz tutaj.
Ale żeby umieścić tę koncepcję na przykładzie, oto hipotetyczna dla ciebie.
Wyobraź sobie, że ktoś wyszukuje hasło „najlepsze tropikalne miejsca na wakacje”.
Gdyby tylko dotarcie tam było tak proste, jak przeszukanie.
Teraz możesz stworzyć treść, która byłaby prostą listą tropikalnych miejsc do odwiedzenia i rankingu dla tego wyrażenia kluczowego. Fajny.
Ale to zdecydowanie nie wszystko, czego szukali w tym zdaniu.
Celem tych poszukiwań nie było tylko znalezienie miejsca, chodziło o znalezienie tego, co sprawia, że to miejsce jest dla nich najlepsze.
Prawdopodobnie szukają takich rzeczy jak:
- Dobre rekomendacje żywieniowe
- Zabawne zajęcia w tych tropikalnych miejscach?
- Najlepsze hotele i noclegi
- Dobre pory roku, aby wybrać się w tropikalne miejsce?
- Miejsca dobre dla par, rodzin lub singli
- Dobre miejsca na tanie podróże?
Korzystanie z semantycznego SEO może spowodować, że oryginalna, nudna treść listy, która jest sklasyfikowana tylko dla jednego hasła, zamieni się w coś, co ma znaczenie dla wielu intencji wyszukiwarek.
Chcesz dowód? Zobacz, jakie pokrewne sugestie słów kluczowych pojawiają się po wyszukaniu tego oryginalnego wyrażenia:
http://screen.ac/a59eeeadeb25
Jeden fragment treści na słowo kluczowe to za mało, a jedno słowo kluczowe na fragment treści nigdzie nie zaprowadzi Ciebie ani osób poszukujących treści. Nie na pierwszej stronie Google i nie na żadnej tropikalnej wyspie.
#12 Pomysły nie muszą być oryginalne, ale Twoja interpretacja powinna być
Jak mówi Jimmy Daly: „ Zrób to lepiej lub zrób to inaczej. ”
To, co sprawia, że treść jest świetna, to utrudnianie jej replikowania innym. Ale robienie tego jest naprawdę cholernie trudne.
W tak przesyconym treścią świecie trudno być oryginalnym lub znaleźć nowy punkt widzenia na bloga, który różniłby się od tego, co zrobił już ktoś inny. To trudna równowaga między byciem wyjątkowym a tworzeniem czegoś, co pasuje do intencji wyszukiwania.
Jednym ze sposobów znalezienia najlepszego kąta dla treści jest rozpoczęcie od rzeczy oczywistych i sporządzenie listy truizmów .
Czym jest truizm?
Truizm to stwierdzenie, które jest oczywiście prawdziwe i nie mówi nic nowego ani interesującego.
Zasadniczo zrób listę wszystkiego, co jest oczywiste na dany temat. Wszystko, o czym kilka innych osób już stworzyło treść.
I spróbuj podziurawić je wszystkie.
Wystarczająco powiedziane.
Zamiast próbować od razu wymyślić coś zupełnie nowego, zacznij w znanym miejscu i zastanów się, jakie inne ścieżki można z nimi obrać. Chodzi o to, aby wykopać dziury w każdym z truizmów i znaleźć luki, które Twoja treść mogłaby wypełnić pod nowym kątem.
Cokolwiek rzuca ci się w oczy najbardziej, to twoje nowe kąty. Teraz zinterpretuj je na swój własny sposób.
#13 Cisza jest złotem, a nie czerwoną flagą dla złych treści
W dzisiejszych czasach w Internecie jest dużo hałasu.
Wszędzie, gdzie nie spojrzysz, coś się lubi, udostępnia, staje się wirusowe lub inspiruje litanię komentarzy.
A kiedy Twoje treści nie są częścią tego hałasu, możesz poczuć się trochę spanikowany.
Ale niekoniecznie musisz, ponieważ uwaga nie oznacza automatycznie konwersji.
Istnieją blogi, które nie zajmują idealnej pozycji pod względem ruchu organicznego, ale ich konwersja jest wymiernie lepsza niż tych, którym poświęca się dużo więcej uwagi.
Spójrz na konwersje subskrypcji biuletynu z blogów w tej przykładowej witrynie:
Zauważyłeś coś?
Zauważysz, że najlepszy post na blogu w witrynie ma całkiem przyzwoity współczynnik konwersji.
Ale wpis na blogu numer dwa (mierzony ruchem) nie.
W rzeczywistości najbardziej konwertujący post na blogu to w rzeczywistości numer 12 i nie generuje prawie takiego ruchu, jak inne. Teraz może to być okazja do optymalizacji blogów, aby osiągały lepsze wyniki pod względem ruchu ORAZ konwersji, ale mniej uwagi nie jest powodem do zmartwień.
Jeśli Twoje treści są dobrze napisane i zoptymalizowane pod kątem wyszukiwania organicznego, nie musisz się martwić, że nie będą tweetowane. Polubienia i udostępnienia są w porządku, ale nie mają dużego wpływu na to, czy Twoje treści będą konwertować klientów.
Zadowolić się ciszą. Milczenie jest złotem.
#14 Skup się mniej na odbiorcach, a bardziej na rozwiązywaniu problemów
Jeśli jest jedna rzecz, którą pamiętasz z tej sekcji, chcę, aby była to ta idea: SEO.
Pamiętasz tę koncepcję intencji poszukiwacza? Nie mogę wystarczająco podkreślić wagi tego. Intencja osoby wyszukującej poinformuje Cię o wszystkim, co musisz wiedzieć o tym, na co Twoja treść powinna być kierowana (i zwykle nie jest ona kierowana do określonego typu osoby).
Posiadanie publiczności nie jest złą rzeczą. Robert Rose z Content Marketing Institute twierdzi, że wartością treści jest budowanie „odbiorców subskrybowanych”, ponieważ sam ruch nie jest równy liczbie odbiorców.
Ale twój cel powinien być głębszy niż tylko to, kim jest, na jakie problemy lub pytania są skierowane ich wyszukiwania.
Innymi słowy, namierz ich punkty bólu.
To nie jest tak wredne (lub bolesne), jak się wydaje.
Oni już wiedzą, kim są, więc Twoje treści nie muszą być tak bardzo do tego dostosowane. Nie wiedzą, jak rozwiązać swój problem. Właśnie to musi zrobić Twoja treść.
Przydatne treści będą edukować i rozwiązywać problemy, które kryją się za szerszymi intencjami wyszukiwarek (nie tylko jedną grupą docelową). Każdego dnia będą pojawiać się te same i nowe problemy.
„Nie reklamujesz się do stałej armii; reklamujesz się na ruchomej paradzie… Reklama jest jak radar, który nieustannie szuka nowych perspektyw, gdy wchodzą na rynek. Zdobądź dobry radar i utrzymuj go w czystości”. – David Ogilvy, „Wyznania człowieka reklamy”.
# 15 Nie bądź niewolnikiem harmonogramu. Kalendarze wydawnicze nie są kluczem do sukcesu treści
Osobiście nie mogę tego wystarczająco podkreślić. Żyłem i uczyłem się, a teraz mówię Ci: nie bądź niewolnikiem kalendarza redakcyjnego .
Zanim ujrzałem światło, próbowałem stworzyć harmonogram treści, który wyglądał dobrze i zbilansował potrzeby słów kluczowych w zakresie organicznego SEO z odpowiednimi tematami.
Stworzyłem więc kalendarz redakcyjny mający na celu minimum 3 nowe treści tygodniowo.
Bahahaha tak, racja.
Kalendarz redakcyjny przysporzył mi więcej problemów. Byłem tak zdeterminowany, by trzymać się mojego harmonogramu 3 razy w tygodniu i zestresowany, gdy nie mogłem tego zrobić zamiast pojawiać się innych projektów, że poczułem, jak jakość mojej pracy zaczyna spadać (wraz z moim zdrowiem psychicznym).
Krótko mówiąc: porzuciłem trudne harmonogramy na rzecz skupienia się na treści, a nie na kalendarzu.
Nie zrozum mnie źle, kalendarze nadal są świetne do organizacji. Tylko nie traktuj dat publikacji jak nakazów marketingowych bogów.
Zaangażuj się w publikowanie świetnych pomysłów, a nie publikowanie w ścisłej kadencji.
#16 Nie zapomnij, dla kogo tak naprawdę piszesz (wskazówka – to nie jest twój szef)
Naprawdę łatwo jest spróbować dopasować formę i zrobić coś tak, jak zrobiłby to ktoś inny, ale to prawie nigdy nie będzie dobrze służyć Tobie (lub subskrybentom treści).
„Za każdą złą treścią stoi dyrektor, który o to poprosił”. – Michael Brenner
Jako dziennikarz, nadawca telewizyjny lub specjalista ds. treści, taki jak ja, możesz wywierać na siebie presję, aby stworzyć coś, co spodoba się Twojemu szefowi lub redaktorowi.
Tak, powinieneś mieć nadzieję, że im się spodoba, ale to nie jest ostateczny cel twoich treści. Nie tworzysz tego dla jednego szefa, tworzysz to dla całej publiczności, która będzie czytać to DUŻO więcej niż twój szef.
W rzeczywistości prawdopodobnie nawet nie zastanawiają się, czy im się to spodoba. Szukają tego, co robi dla ludzi, którzy będą ją czytać.
Dlatego mniej martw się o to, co myśli twój szef i pamiętaj, aby najpierw napisać dla swoich czytelników. I szczerze, jest to prawdopodobnie coś, o czym będziesz musiał sobie świadomie przypominać.
#17 Stwórz łańcuch świetnych treści z wewnętrznymi linkami
Co to jest link wewnętrzny?
Linki wewnętrzne to linki prowadzące z jednej strony w witrynie do innej strony w tej samej witrynie.
Zazwyczaj. tego typu linki są używane z trzech powodów:
- Nawigacja w witrynie
- Ustanowienie hierarchii informacji
- Rozpowszechnianie kapitału linków (siła rankingowa) wokół stron internetowych
Może też pomóc odwiedzającym znaleźć wiele Twoich treści.
Linkowanie wewnętrzne jest niezwykle ważne w przypadku rankingów organicznych. Google używa linków, aby dowiedzieć się, jakie treści w Twojej witrynie są powiązane i określić ich wartość (tj. gdzie trafią one do rankingu).
Im więcej masz linków wewnętrznych, tym wyżej Google może uszeregować Twoją domenę. Linki wewnętrzne pozwolą również klientom na poruszanie się po Twoich treściach dzięki wewnętrznym linkom do innych treści.
#18 Spraw, aby Twoje treści były interesujące (i nie mówię tylko o kopii)
Jimmy Daly powiedział dokładnie to, co ja bym o tym powiedział, więc nie zamierzam wymyślać koła na nowo. Oto, co powiedział.
“ Świetna treść ma teksturę . Słowa, multimedia, podtytuły i cytaty są starannie ułożone, aby czytelnicy poruszali się po utworze”.
Jednym ze sposobów na to jest rozbicie bocznego marginesu.
Czy zauważyłeś, że w tym poście były podtytuły, wyśrodkowane obrazy, pojedyncze zdania oraz listy punktowane lub numerowane?
Jest to celowe, i to nie tylko dlatego, że kopia dobrze płynie w ten sposób.
To dlatego, że wiem, co by się stało, gdybyś wszedł na tego bloga i od razu zobaczył niekończące się bloki tekstu do przewijania. Nie zarejestrowałeś się, aby przeczytać podręcznik, kiedy kliknąłeś ten link, i nie obwiniałbym Cię za pozostawienie posta, który wyglądał jak jeden.
Dlatego tego nie zrobiłem. Zrobiłem to zamiast tego:
Przełamywanie tego marginesu kulami.
Czytelnicy ocenią Twoje artykuły na pierwszy rzut oka. Ludzie przetwarzają informacje wizualnie znacznie szybciej niż tekst, co sprawia, że struktura artykułu i projekt są niezwykle ważne.
Nie ma doskonałych formuł marketingu treści, które za każdym razem gwarantowałyby sukces, ale posiadanie tych 18 pomocnych wskazówek w tylnej kieszeni sprawi, że Twoje treści będą bardziej zaangażowane.