Jak zespół mąż i żona wykorzystali lokalne media drukowane do promowania swojej nowej firmy?

Opublikowany: 2016-12-29

Wyróżnienie w prasie to nie tylko sposób na przyciągnięcie ruchu do Twojego sklepu lub wzbudzenie zainteresowania Twoimi produktami.

Każda wygrana PR buduje wiarygodność Twojej firmy, co może bardzo pomóc w zdobyciu zaufania klientów, jeśli możesz uwzględnić te wzmianki w swojej witrynie internetowej i marketingu.

W tym odcinku Shopify Masters usłyszysz Dave'a Venna i Praja Karmacharyę, męża i żonę z zespołu przedsiębiorców tworzących Corala Cashmere, luksusowy kanadyjski butik oferujący najwyższej jakości szaliki, szale i czapki ręcznie tkane z najlepszego na świecie kaszmiru.

Dowiedz się, jak zdobyli zasięg w lokalnych publikacjach drukowanych i promowali swoją działalność na początku.

Omówimy:

  • Jak sprawić, by fabryki zainwestowały w Ciebie, gdy jesteś tylko małym klientem.
  • Jak upewnić się, że masz mocne podstawy ze swoim partnerem biznesowym (i partnerem uczuciowym).
  • Jak dostosować swoją ofertę do konkretnych mediów.

    Posłuchaj Shopify Masters poniżej…

    Zostaw recenzję w iTunes

    Pokaż notatki:

    • Sklep: Carola Cashmere
    • Profile społecznościowe: Facebook | Twitter | Instagram
    • Polecane : Mailchimp, Conversio (aplikacja Shopify), Shopify Product Reviews (aplikacja Shopify)

      Transkrypcja:

      Felix: Dzisiaj dołączają do mnie Dave i Praj z coralacashmere.com. To jest CORALACASHMERE.com. Corala Cashmere to luksusowy kanadyjski butik oferujący najwyższej jakości szaliki, szale i czapki ręcznie tkane z najlepszego kaszmiru na świecie. Rozpoczął 2013 i ma siedzibę w Ottawie w Ontario. Witamy Dave'a i Praja.

      Praj: Och, bardzo dziękuję.

      Dave: Cześć, jak się masz?

      Feliks: Dobrze. Dobry. Dzięki za przybycie. Tak, powiedz nam trochę więcej o swoim sklepie. Jakie są bardziej popularne produkty, które sprzedajesz w sklepie?

      Praj: Tak, więc nasz sklep internetowy to kaszmirowy kaszmir, więc w zasadzie sprzedajemy kaszmirowy szalik, kaszmirowe szale i kaszmirowe czapki. To są nasze główne produkty i obecnie chcemy skupić się głównie na kaszmirze, więc tak, obecnie sprzedajemy kaszmirowe szaliki, czapki i szale.

      Felix: Bardzo fajnie. Jak trafiliście do tej branży? Czy miałeś już wcześniej doświadczenie w modzie, a może nawet w kaszmirze?

      Praj: Nie. Nie, właściwie jest zupełnie odwrotnie. To, jak zaczęliśmy, jest naprawdę interesujące. Dave i ja poznaliśmy się, kiedy byliśmy studentami w Holandii. Pochodzę z Nepalu, a Dave z Kanady. Zasadniczo oboje chcieliśmy zobaczyć więcej świata, więc wyruszyliśmy z każdego z naszych krajów i jakoś wylądowaliśmy w Holandii. Uczyliśmy się razem i podczas studiów oboje zakochaliśmy się, zaręczyliśmy w Holandii, a ja zabrałem Dave'a z powrotem do mojego kraju, Nepalu, gdzie wzięliśmy ślub.

      Zaraz po ślubie wybraliśmy się na miesiąc miodowy w górskie zbocze Nepalu. Podczas naszej podróży poślubnej odkryliśmy przemysł kaszmiru. Kaszmir w zasadzie pochodzi z górskich kóz, które wędrują około 15 000 stóp w himalajskich obszarach Nepalu. Podczas podróży poślubnej odkryliśmy tę fabrykę, tę tkaninę i byliśmy dość zaintrygowani. Powiedziałem „Wow”. Dotknęliśmy go i było naprawdę miękkie, naprawdę ładne i naprawdę wysokiej jakości, ale nie myśleliśmy zbyt wiele w tym czasie, ponieważ dobrze się bawiliśmy, po prostu się pobraliśmy i dobrze się bawiliśmy.

      Po naszej podróży poślubnej Dave musiał opuścić kraj, aby rozpocząć dla mnie proces imigracyjny, a ja musiałem być w Nepalu. W tym czasie rozstaliśmy się przez dziewięć miesięcy, ale na szczęście Kanada i Nepal są tak naprawdę 12 godzin przed sobą, więc rozmawialiśmy przez Skype codziennie, w dzień i w nocy, a rozmawiając przez Skype wtedy wrócilibyśmy do fazy miesiąca miodowego i powiedzieliśmy: „Och, pamiętasz ten kaszmirowy płótno, którego dotknęliśmy, a który pochodzi z regionu Himalajów?” Pomyśleliśmy: „Hej, może jest tu jakiś interes. Nie wiemy, prawda?

      Chciałem też przywieźć do Kanady coś, co jest związane z moim ojczystym krajem Nepalem. Produkt bardzo nam się spodobał, więc tak zaczęliśmy myśleć. Nasz proces myślowy brzmiał: „Och, może jest coś. Nie wiemy. Tak właśnie narodził się pomysł na biznes.

      Felix: Tak, to zabawne, wielu przedsiębiorców, oni zawsze mają te wszystkie pomysły i zazwyczaj ten, do którego dążą, jest tym, który zawsze dręczy ich najdłużej, prawda? Ten, który nie wydaje się odchodzić bez względu na to, gdzie spędzasz czas. Zawsze coś jest w twojej głowie. Czy klienci, którym sprzedajesz, są głównie z USA i Kanady, czy też sprzedajesz… Która część świata kupuje większość produktów?

      Dave: Cóż, Kanada jest naprawdę zimnym krajem, więc produkty z pewnością dobrze się tu sprawdzają. Mamy siedzibę w Ottawie, w rodzaju głównej siedziby Shopify. Większość naszej sprzedaży uzyskujemy z rynku kanadyjskiego, Ottawy, Toronto, Vancouver, dużych ośrodków miejskich, a potem, gdy sytuacja się rozwinęła, zaobserwowaliśmy zamówienia napływające z USA i innych części świata, Wielkiej Brytanii , Australia, Niemcy. Jesteśmy po prostu nieustannie zaskoczeni tym, jak ludzie znajdują nas w innych miejscach.

      Felix: Wy byliście w tym miesiącu miodowym, byliście w Nepalu, zauważyliście, że są tam te niesamowite tkaniny, te niesamowite produkty, że jest wokół nich przemysł, tak jak wspomnieliście, że odkryłeś fabryki. To jest podobnie, to jest ścieżka, którą myślę, że wielu innych przedsiębiorców idzie tam, gdzie są w innym kraju, zauważają produkt, którego nie widują zbyt często w swoim kraju i chcą go sprowadzić z powrotem do domu , i zdaj sobie sprawę, że może wokół niej tkwi jakiś biznes. Opowiedz nam o krokach, które podjąłeś, aby urzeczywistnić to marzenie, w którym znalazłeś ten produkt w innej części świata niż obecnie. Jak rozpocząć proces tworzenia firmy z produktem, który nie znajduje się w Twojej części świata i wyeksponowania go w Twojej części świata?

      Praj: Tak . Cóż, nie był to łatwy proces, ale był dość interesujący. Kiedy rozstaliśmy się, byłem w Nepalu, a Dave w Kanadzie, więc trochę się przekonałem, że mogłem udać się do różnych fabryk i zobaczyć produkt, porozmawiać z ludźmi twarzą w twarz. Myślę, że w Nepalu szczególnie ważne jest, gdy rozmawiasz z osobą twarzą w twarz i budujesz kontakt z tamtejszą fabryką, co było bardzo pomocne, gdy mogłem pójść, dotknąć produktu, porozmawiać o jakości. Naprawdę chcieliśmy skupić się na jakości produktu. Właściwie prosiłbym również o raporty laboratoryjne, czy ta jakość jest naprawdę wysoka i czy ludzie, którzy tam pracują, rzeczywiście pracują w dobrych warunkach. To było naprawdę korzystne, że byłem w kraju przez dziewięć miesięcy, gdzie mogłem codziennie spotykać się z dostawcą, rozmawiać z nim, czego szukamy, co mają, co potrafią wyprodukować. Myślę, że to było naprawdę ważne i ostatecznie dało nam dobre zaopatrzenie.

      Felix: Jak zaczęły się relacje biznesowe z tymi fabrykami? Na przykład ile zamówień… Czy pamiętasz, ile zamówień musiałeś złożyć na początku? Ile ryzyka wiązało się z Twoim udziałem, aby rozpocząć taki biznes?

      Dave: Zaczyna się bardzo powoli, a czasem bardzo organicznie. Zaczęliśmy od ustalenia, którzy byli najlepszymi producentami kaszmiru w kraju, a następnie spotykaliśmy się z nimi sam na sam. Oznaczało to więc, jak powiedział Praj, wejście do fabryki, dotknięcie różnych tkanin i zapoznanie się z różnymi opcjami kolorów i splotów. Na początku może to być czasochłonny i powolny proces. Potem, gdy już to miniesz i będziesz lepiej rozumieć zarówno branżę, jak i ludzi, z którymi chcesz pracować, ograniczyliśmy zakres do dwóch lub trzech dostawców i ostatecznie do jednego, z którym chcieliśmy się połączyć. Potem była to część budowania tej relacji, decydowania o produktach, które chcieliśmy zamówić. Właściwie zaczynaliśmy bardzo skromnie. Złożyliśmy zamówienie na około 100 szali kaszmirowych. Nie zabraliśmy się jeszcze do czapek i szalików. Wybraliśmy szale. Wybraliśmy szeroką gamę kolorów, które naszym zdaniem mogą rezonować z klientami w Ameryce Północnej i stamtąd zaczęliśmy.

      Felix: Zgadza się, więc brzmi to jak podejście, które było organiczne i w wygodnym tempie, co prawdopodobnie oznacza brak ogromnego ryzyka po twojej stronie. Nie zamawiałeś tysięcy czy dziesiątek tysięcy podczas pierwszego uruchomienia. Czy te fabryki wahały się z tobą współpracować, jeśli zaczynałeś od mniejszej partii? Znowu, co moim zdaniem jest o wiele bezpieczniejszym i znacznie mądrzejszym podejściem do rozpoczynania biznesu, zwłaszcza gdy nie możesz lub nie chcesz podejmować zbyt dużego ryzyka z nietoperza. Czy te fabryki były kiedykolwiek odporne na współpracę z tobą z powodu mniejszej skali, z jaką do nich przychodzisz?

      Praj: Tak . Myślę, że to także część budowania relacji z fabryką. Kiedy odwiedzałem różne fabryki, naprawdę zastanawiałem się, z kim naprawdę się dogaduję, ponieważ jest to długi proces. To tylko nie jedno zamówienie. Wiedzieliśmy, że jeśli z nimi będziemy pracować, to będzie to długi proces, a ja chciałem pracować z kimś, z kim naprawdę bym się dogadał. Na początku myślę, że budowanie relacji było naprawdę ważną częścią, nie tylko dla mnie, ale także z właścicielem fabryki. Myślę, że może na szczęście nie mieli nic przeciwko złożeniu 100 zamówień i poniekąd znali naszą długoterminową wizję, że chcieliśmy iść dalej, to tylko nie jednorazowe lub dwukrotne zamówienie, szukamy długoterminową relację z nimi. Myślę, że to naprawdę pomogło, mimo że z nimi było tylko 100 zamówień. Tak.

      Dave: Tak, wiesz, w pewnym sensie nie chodziło o numer zamówienia, ale o relację, którą budowaliśmy. Z pewnością istniały tam fabryki, które obsługują znacznie większe firmy i znacznie większe rynki, i mieliśmy szczęście, że znaleźliśmy taką, która byłaby skłonna robić to na małą skalę, wiedząc, że w miarę postępów będziemy udoskonalać i iterować produktu i miejmy nadzieję, że doprowadzi to do większej sprzedaży w przyszłości.

      Felix: Tak, myślę, że kiedy patrzymy na fabryki i myślimy o producentach, czasami patrzymy tylko na liczby. Kto może nam załatwić najtańszą, najniższą minimalną ilość zamówienia, ale mówisz, że podejściem, które najlepiej sprawdziło się w znalezieniu najlepszego partnera, było najpierw zbudowanie z nimi relacji, zbudowanie relacji. Czy możesz powiedzieć więcej na ten temat? Co sądzisz, jak sądzę, o wartości fabryk w partnerach, jeśli nie mówimy tylko o liczbach?

      Praj: Tak, myślę, że jednym z ważnych… Czynnikiem była dla mnie jakość, jakość produktu, ponieważ słyszałem od kilku innych znajomych, którzy zakładają firmę, że czasami składają zamówienie, ale kiedy faktycznie jest importowany, powiedzmy, do Kanady lub gdziekolwiek indziej, produkt czasami nie jest tej samej jakości. Myślę, że dla mnie bardzo ważne było, aby zobaczyć, że w rzeczywistości są to ludzie, którym mogę zaufać i na odwrót, aby oni również zaufali nam. Myślę, że jakość była naprawdę ważna i myślę, że jest z nimi naprawdę dobra. Sprowadzaliśmy już wiele razy i do tej pory nie ma ani jednej wady produktu. Tak.

      Felix: A co od strony fabryki? Czego szukają u partnera takiego jak wy? Zwłaszcza tak jak mówisz, ponieważ zaczynasz mniej. W jaki sposób możesz sprawić, że staniesz się dla nich bardziej atrakcyjnym partnerem?

      Dave: Pod pewnymi względami nie musieliśmy specjalnie przyciągać. Myślę, że sam fakt, że podchodziliśmy do biznesu poważnie, byliśmy w stanie pokazać, że zarejestrowaliśmy nazwę firmy w Kanadzie, że podjęliśmy kroki, aby zacząć budować stronę internetową i trochę marki. Jeśli możesz wejść do rozmowy z pomysłem i zrozumieniem rodzaju biznesu, który chcesz zbudować oraz sposobu, w jaki ta fabryka może pomóc ci się rozwijać w czasie, to naprawdę pomaga. Potem myślę, że mam kilka pomysłów na wczesnym etapie, dotyczących tego, jak chcesz promować produkt i do kogo chcesz dotrzeć. Inną rzeczą z kaszmirem jest to, że nie jest to produkcja czegoś, co może być produkowane masowo. Jest bardzo wyspecjalizowany. Splot każdego kaszmirowego szala i każdego kaszmirowego akcesorium zajmuje trochę czasu. Ze względu na czas, zaangażowanie i jakość, czasami właściciele fabryk są bardziej skłonni do pracy również z mniejszymi partiami.

      Felix: OK, w tym początkowym cyklu produkcyjnym dostałeś swoje pierwsze sto zamówień. Co było dalej? Czy wysłałeś go do Kanady? Czy miałeś już sprzedaż? Jaki był następny krok po rozpoczęciu produkcji?

      Praj: Tak . Tak, to było interesujące… Ponieważ oboje się dowiedzieliśmy… To nasz pierwszy przedsiębiorczy koncert, więc oboje nie pochodzimy z przedsiębiorczego środowiska. W rzeczywistości oboje pochodzimy z organizacji non-profit. Prowadzenie firmy było dla nas czymś nowym. Po zamówieniu produktów następną rzeczą dla nas jest wiedzieć, w jaki sposób je importujemy. Absolutnie nie mieliśmy żadnych pomysłów. Przeglądał naszą książeczkę bezpieczeństwa kontroli granicznej, która miała około 200 stron, czytając te, jakie są wymagania dotyczące etykietowania w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych i innych krajach. To było badanie i uczenie się wielu rzeczy o tym, jak importujemy. Racja, mamy produkt, teraz jak przeniesiemy go do Kanady i USA? Dużo się nauczyłem na temat tego, jak rozliczamy podatki, jak to robimy. Wiele z zaplecza biznesu, którego musieliśmy się nauczyć, czytając i rozmawiając z ludźmi oraz pytając innych przyjaciół i rodzinę, którzy prowadzą biznes tutaj w Kanadzie. Poszło na to wiele miesięcy, miesięcy i miesięcy badań.

      Dave: Wiele razy, kiedy tworzysz produkt, myślisz, że to tylko produkt, który musisz stworzyć, ale otacza go cała infrastruktura. Dla nas musieliśmy pomyśleć o etykietach, które się na nim pojawiły. Musieliśmy pomyśleć o numerze CA, aby móc sprzedawać nasze produkty hurtowo, detalicznie, gdybyśmy się na to zdecydowali. Musieliśmy zrozumieć procedurę celną i importową, aby nasze towary nie utknęła na granicy i nie mogliśmy do nich dotrzeć. Dla przedsiębiorców, którzy dopiero zaczynają, z pewnością produkt jest rdzeniem. Musisz zrozumieć najlepsze elementy i zbudować najlepszy produkt. Ale jest też ta druga strona biznesu, o której musisz pomyśleć.

      Felix: Czy były jakieś bliskie rozmowy, w których mogłeś nie być w stanie uzyskać produktu po zakończeniu procesu importu?

      Praj: Tak, myślę, że jedną z nich było… Przeprowadziliśmy wiele badań na temat wymagań importowych, ale po stronie dostawcy brakowało jednej papierkowej roboty. Nie wiedziałem, może jakoś przeskoczyłem podczas czytania broszury, więc utknąłem na granicy. Przerażaliśmy się, jak: „Co robimy? Jak otrzymamy ten produkt?” W końcu dostawca musiał dostarczyć prosty, jednostronicowy opis produktu i niektóre szczegóły wymagane przez wymóg dotyczący granicy. Wysłali mi tę stronę e-mailem, a potem musiałem wysłać ją do ochrony granicznej. W końcu po tygodniu lub dwóch produkt został nam wydany. To była lekcja, której się nauczyliśmy. Nie był to duży kłopot, ale nawet te dwa tygodnie niewiedzy, niepewność, czy robimy wszystko poprawnie. W końcu się udało, ale sugerowałbym, aby zrobić trochę dokładniejsze badania, jeśli ktoś myśli o imporcie. O wiele więcej idzie na to, jakie są wymagania na pewno.

      Felix: Tak, chciałem zapytać, co zrobiłbyś inaczej, aby uczynić to bardziej płynnym? Czy można było polegać na dostawcach? Czy ci dostawcy, ci producenci lub te fabryki, z którymi pracujesz, mają doświadczenie we współpracy z innymi, którzy próbują importować do kraju, do którego importujesz, czyli Kanady w tym czasie? Czy możesz na nich polegać, jeśli chodzi o wskazówki? Jakie są sposoby, aby się nie potknąć w ostatniej chwili? Ponieważ ostatnią rzeczą, którą chcesz zrobić, to złożyć duże zamówienie, a może nawet sprzedaż, ludzie czekają na produkty i nagle masz zapasy na granicy, których nie możesz zdobyć.

      Dave: Tak, najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić, to dać sobie jak najwięcej czasu na ten proces, wiedząc, że po drodze mogą pojawić się pewne wyboje. Dla nas wiedzieliśmy, że w okresie świątecznym zawsze potrzebujemy najbardziej produktu, więc rozpoczęliśmy proces już w lutym, marcu i kwietniu, aby rozpocząć papierkową robotę. Myślę, że tutaj pojawia się zaufanie, ponieważ to nie tylko papierkowa robota z twojej strony, ale także papierkowa robota ze strony dostawcy. Jest wiele dokumentów, które trzeba sporządzić w odpowiedni sposób. Inną rzeczą jest to, że fabryka, z którą współpracowaliśmy, miała duże doświadczenie w eksporcie do innych krajów, ale nie do Kanady. Musieliśmy opracować odpowiednie formularze celne i odpowiednią dokumentację, aby zrobić to właściwie.

      Felix: Czy musisz za każdym razem powtarzać ten import dokumentów i proces, czy też staje się to łatwiejsze za każdym razem, gdy sprowadzasz te same produkty?

      Dave: Fajną rzeczą jest to, że jeśli nauczysz się za pierwszym razem, a potem za każdym razem, stanie się to coraz łatwiejsze. Przeszliśmy teraz przez proces importowania około trzech lub czterech różnych partii w historii firmy. W pewien sposób duplikujesz, oczywiście, że zapewnienie jakości musi być obecne na każdym etapie, ale kiedy już raz przejdziesz, staje się to o wiele łatwiejsze.

      Praj: Tak, i dzwonimy do naszego dostawcy tak często, jak to możliwe, aby oni również byli świadomi produktu. Ponieważ mają do czynienia nie tylko z nami, ale także z innymi klientami. To znowu buduje relacje. Uważam, że naprawdę ważne jest zbudowanie relacji, a nie tylko postrzeganie ich jako kogoś, kto tylko wysyła produkty.

      Felix: Racja, rozumiem, to ma sens. Że nie tylko dajesz im pieniądze, a potem dają ci produkty, ale jest też wartość w wiedzy, którą możesz również wymienić. To pomaga zbudować relację, o której mówisz. Wspomniałeś wcześniej, że oboje macie doświadczenie w organizacji non-profit. Kiedy zaczynałeś Coralę Cashmere, czy była to praca na pełen etat, czy coś, co robiliście na boku? Jaka była sytuacja?

      Dave: Nie, każdy z nas miał pracę na pełen etat. Prajeena pracował dla rządu, ja pracowałem w sektorze non-profit. Ale oboje mamy doświadczenie w rozwoju międzynarodowym, właśnie to studiowaliśmy, kiedy się poznaliśmy. Wiedzieliśmy, że chcemy kontynuować te kariery, ale ważne było dla nas, abyśmy pomyśleli także o innych źródłach dochodów. Po prostu rodzaj kreatywnego projektu na boku dla nas, tak naprawdę to się zaczęło.

      Felix: Rozumiem. Jak więc pogodzić rozpoczęcie działalności z pracą na pełen etat? Bo znowu, scenariusz, który jest bardzo powszechny dla wielu słuchaczy, wielu przedsiębiorców, kiedy zaczynają, to rozpoczęcie czegoś na boku. Jak wyglądał proces zakładania takiej firmy, kiedy oboje pracowali na pełny etat?

      Dave: Myślę, że równowaga to naprawdę miłe słowo. Nie sądzę, że kiedy zaczynaliśmy, było dużo równowagi. Na pewno dużo do późnych godzin nocnych i po godzinach. Chodziliśmy do pracy 9-5, a potem wracaliśmy wieczorami do domu i zaczynaliśmy majstrować przy biznesie, tworzeniu strony internetowej i porządkowaniu opakowań. Wtedy też spędzaliśmy czas w weekendy.

      Praj: Tak, i myślę, że było to naprawdę zabawne, ponieważ pracując od 9 do 5, pracujesz dla innych. Kiedy wracasz z biura, a potem pracujesz nad biznesem, to jest jak Twój dziecięcy projekt. Chcesz zobaczyć, jak się rozwija i pielęgnujesz to. Myślę, że jako mąż i żona naprawdę dobrze się bawiliśmy rozpoczynając ten biznes. Zwłaszcza gdy widzimy, jak rośnie, między nami jest jeszcze więcej piątki.

      Dave: Jedną z wad, Felix, jest to, że oczywiście nie masz tyle czasu, aby poświęcić się biznesowi, ale pod pewnymi względami twoja energia jest trochę wyższa, ponieważ wiesz, kiedy poświęcasz temu czas, ponownie skoncentrowany w tej energii. Ponadto, rozpoczynając coś na boku, zmniejszasz ryzyko. Jeśli jesteś typem osoby, w której lubisz swoją pracę, która jest dobra i płaci rachunki, pozwala ci to wejść do innego źródła dochodu bez martwienia się o to, gdzie są płacone twoje rachunki lub czynsz . W pewnym sensie zmniejsza to ryzyko i po prostu stwarza inny rodzaj okazji.

      Felix: Tak, myślę, że obniżenie tego ryzyka, o którym mówiłeś, daje ci również dużo więcej długoterminowej perspektywy, w której nie jesteś zdesperowany tylko na gotówkę lub sprzedaż od razu. Możesz mieć te dobroczynne aspekty w swojej firmie, tak jak robisz to, lub po prostu podejmować decyzje długoterminowe, które mogą nie przynosić dolarów do drzwi, dolarów do firmy w przyszłym tygodniu lub w przyszłym miesiącu. Gdybyś miał zacząć od nowa, założyć inną firmę z pracą na co dzień, jak podszedłbyś do tego inaczej, aby mieć trochę więcej równowagi? Ponieważ, jak mówiłeś, nie miałeś wcześniej równowagi. Czy byś coś w tym zmienił, czy też cieszył cię chaos tego wszystkiego?

      Dave: Myślę, że w pewnym sensie nam się to podobało. Kiedy zaczynasz, wszystko jest świeże, a jeden pęd prowadzi do następnego. Trochę wcześniej nam się to podobało. Po kilku miesiącach lub roku zdaliśmy sobie sprawę, że musimy poświęcić konkretne chwile, kiedy nie rozmawiamy o biznesie, ponieważ to, co się dzieje, to… praca i życie też trochę krwawią razem wiele. Zaczęliśmy wyznaczać godziny w ciągu dnia, wieczorami lub weekendami, w których poświęciliśmy określony czas na budowanie biznesu. Myślę, że ta struktura trochę pomogła, wtedy było trochę mniej chaotycznie.

      Felix: Tak, ten zespół męża i żony, ten biznes, który razem założyliście, myślę, że wielu ludzi chce do tego aspirować, mieć partnera, który jest ich mężem lub żoną, który z nimi pracuje. Ponieważ żadne z was nie miało doświadczenia w zakładaniu firm w przeszłości, nie miało doświadczenia w zakładaniu przedsiębiorczych projektów w przeszłości, a to była wasza pierwsza wspólna próba, patrząc wstecz, skąd masz wiedzieć, czy stworzylibyście razem dobry zespół lub nie? Dla każdego, kto myśli o zrobieniu tego samego, czy istnieją sposoby, aby to ustalić? Ponieważ niektóre zespoły nie będą ze sobą dobrze współpracować, prawda? Nawet jeśli kochacie się nawzajem i wszystko, po prostu nie pasujecie do siebie. Jak rozpoznajecie, czy będziecie wtedy dobrą drużyną, czy nie?

      Praj: Tak . Myślę, że Dave i ja, oboje jesteśmy trochę różnymi osobowościami. Myślę, że to wiedza o wzajemnych mocnych i słabych stronach, prawda? Kiedy zaczynaliśmy, nie wiedzieliśmy. Nie wiedzieliśmy, czy będziemy dobrym partnerem biznesowym, czy nie, to był rodzaj eksperymentu. Ale kiedy zaczęliśmy, zdaliśmy sobie sprawę, co każdy z nas może wnieść do biznesu. Na przykład Dave ma doświadczenie w public relations, prawda? Więc jest naprawdę dobry w komunikacji i docieraniu do mediów, pisaniu treści. Wiem, że to umiejętności Dave'a, więc pozwoliłem mu być. Pozwalam mu robić te rzeczy. Podczas gdy myślę, że moje umiejętności polegają bardziej na komunikacji werbalnej, więc jeśli chodzi o rozmawianie z mediami lub robienie filmu na YouTube, właśnie tam wchodzę. Chodzę na różne wydarzenia networkingowe. Jestem bardziej twarzą publiczną, a Dave uwielbia pracować w tle. Jeśli piszę, może to nie być takie ładne, ale wiem, że gdyby Dave pisał treści w naszym biznesie, wiem, że będzie fantastycznie. To rodzaj wiedzy, znowu, co każdy może wnieść, jaka jest wzajemna siła, jakie są słabości, i uświadomienie sobie tego i wykorzystanie tego jako siły do ​​budowania biznesu.

      Felix: Słyszałem też twoją radę w przeszłości i pytanie, które przychodzi mi do głowy, brzmi, czy to oznacza, że ​​twoje mocne strony, twoje i Dave'a czy obie mocne strony razem, czy muszą obejmować wszystkie podstawy? W dobrym związku nie ma znaczenia, czy jesteś mężem i żoną, czy nie, ale z twojego doświadczenia wynika, jak dużą część partnerstwa muszą pokryć siły wszystkich? Czy to w porządku, jeśli oboje macie słabości w obszarach? Co o tym myślisz?

      Dave: Myślę, że zawsze będą luki w wiedzy, będą luki w umiejętnościach. Najlepsze, co możesz zrobić, to przenieść swoje umiejętności do stołu, a następnie zlecić na zewnątrz obszary, w których potrzebujesz więcej ulepszeń. Jak wspomniał Praj, tło, komunikacja i marketing, mogę pomóc w tworzeniu strony internetowej, ale moja wiedza techniczna sięga tylko do tej pory. Tam, gdzie potrzebujemy dodatkowej pomocy, zlecamy ją na zewnątrz. To samo na froncie projektu. Dla Prajeeny jest świetna w budowaniu relacji. Pomogła to utrwalić z naszymi dostawcami i to jest naprawdę szczegółowe w procesie importu. Następnie, gdy potrzebujemy dodatkowej pomocy, po prostu ją zatrudniamy i zlecamy. Myślę, że to nie jest bariera wejścia. Wnosisz do stołu tyle, ile możesz, a następnie dowiadujesz się, gdzie znajdują się twoje słabości. Czasami po drodze kilka bójek. Następnie wypełniasz te luki.

      Felix: Jakie masz wskazówki dotyczące przygotowania podstaw, aby upewnić się, że jest to udane partnerstwo? Poruszyliśmy już całość, rozpoznając, identyfikując mocne i słabe strony, myślę, że to bardzo ważne, aby prowadzić ze sobą szczerą, bardzo szczerą dyskusję. Czy zrobiliście coś jeszcze? A jeśli spojrzysz wstecz, czy chciałbyś zrobić coś innego, aby upewnić się, że fundamenty partnerstwa są solidne?

      Dave: Myślę, że wszystko sprowadza się do komunikacji, a to jest pomocne nie tylko w biznesie, ale także w relacjach. Jedna z zalet dla nas, ponieważ spędziliśmy razem dziewięć miesięcy, Praj w Nepalu, a ja w Kanadzie, kiedy myśleliśmy o tym biznesie, właściwie komunikowaliśmy się każdego dnia przez Skype. Rozmawialiśmy o różnych sprawach i kiedy nie macie takiej interakcji twarzą w twarz, jak przez te dziewięć miesięcy, to naprawdę buduje zdolność do rozmowy ze sobą, słuchania siebie nawzajem. Czasami jesteśmy tak skoncentrowani na próbie przekazania naszego punktu widzenia, że ​​zapominamy wysłuchać punktu widzenia drugiej osoby. Komunikacja, zarówno to, co próbujesz powiedzieć, jak i słuchanie drugiej osoby, jest w tym rodzaju rdzeniem. To był dla nas cały proces. Nie zawsze robimy to dobrze i często mamy różne punkty widzenia i czasami oboje możemy być trochę uparci, ale ostatecznie tak naprawdę sprowadza się to do tego, że komunikacja jest podstawą solidnego partnerstwa .

      Felix: Czasami komunikacja oznacza prowadzenie trudnych dyskusji, które nie będą zabawne, co może skutkować napięciem lub gorącymi dyskusjami. Czy są tematy, o których myślisz, że powinno być omawianych więcej partnerów, partnerów biznesowych, a może nawet zespołów męża i żony?

      Dave: Myślę, że jednym z obszarów, który jest naprawdę kontrowersyjny dla wielu ludzi, są pieniądze i finanse. Kiedy zaczynasz, zwłaszcza jeśli nie masz żadnych inwestorów zewnętrznych i inwestujesz własne pieniądze w biznes, ważne jest, aby przedyskutować z góry, ile chcesz zainwestować, zarówno w pod względem produktu, ale także reklamy i marketingu. Ile ryzyka jesteś gotów podjąć? Jaka jest wizja firmy? Jaki styl życia chcesz wokół niego zbudować? Co chcesz, aby firma pozwoliła Ci zrobić? Niektóre z rzeczy, które były dla nas ważne, to z pewnością to, że chcieliśmy budować w aspekcie charytatywnym biznesu, chcieliśmy móc podróżować tam i z powrotem do Nepalu, spotykać się regularnie z dostawcami i chcieliśmy mieć stałe źródło dodatkowego dochodu, na którym moglibyśmy polegać.

      Felix: Biorąc pod uwagę, że tworzysz biznes charytatywny, jak myślisz, jak podchodzisz do budowania biznesu, marketingu biznesu, rozwijania biznesu inaczej niż biznes, który byś założył, który nie miałby aspektu charytatywnego?

      Dave: Myślę, że to nie było dla nas pytanie ze względu na nasze doświadczenie w sektorach non-profit, filantropijnym i charytatywnym. Praj ma doświadczenie w rozwoju międzynarodowym. Wiedzieliśmy, że chcemy to wbudować od samego początku. Sposób, w jaki to zrobiliśmy, to po prostu alokowanie części każdej sprzedaży do małej oddzielnej puli, a następnie możemy skierować ją na cele charytatywne, którymi naprawdę byliśmy zainteresowani. Dla nas to było trochę bez myślenia. Myślę, że wielu ludzi użyłoby tego jako taktyki marketingowej, ale dla nas, ponieważ mieliśmy tylko to doświadczenie, ważne było, abyśmy w jakiś sposób przyczynili się do tego.

      Felix: Biorąc pod uwagę twoje doświadczenie, twoje doświadczenie w pracy charytatywnej i ponieważ twoja firma ma w sobie ten charytatywny aspekt, czy są jakieś prawne względy, o których ludzie, którzy nie mają twojego doświadczenia, muszą pamiętać, jeśli idą tą ścieżką?

      Dave: Ponieważ jest to biznes, który przeznacza pieniądze na cele charytatywne, nie musisz się w ten sposób martwić o wpływy z podatków ani jakiekolwiek systemy regulacyjne. Tak długo, jak jesteś przejrzysty w sposobie, w jaki komunikujesz to klientom, że w biznesie jest ramię charytatywne i że część całej sprzedaży idzie w tym kierunku, myślę, że ludzie to rozumieją.

      Felix: Opowiedz nam o swojej organizacji charytatywnej, z którą współpracujesz i jak wybrałeś te, z którymi współpracujesz?

      Praj: Zanim założyliśmy firmę, w której pracowałem… Zanim jeszcze wyjechałem do Holandii, przez trzy lata pracowałem tam w organizacji non-profit i pracowałem tam na rzecz edukacji dzieci. Pracując tam przez trzy lata w organizacji non-profit, zawsze utkwiło mi to w pamięci, gdzie jeździłem do wiosek i sprawdzałem, jak projekty mają wpływ, prawda? Myślę, że edukacja dzieci była tylko rdzeniem tego, co chcieliśmy robić w biznesie, więc przyszło nam to naturalnie. Kiedy ponownie wróciliśmy do Nepalu, nawiązaliśmy kontakt z różnymi organizacjami non-profit i tym, co robią. Na koniec wybieramy tę, w której naprawdę dostrzegliśmy potencjał, aby ta organizacja non-profit rosła w ciągu kilku lat. Widzieliśmy naprawdę świetną pracę, jaką wykonywali w różnych wioskach, więc tak wybraliśmy organizację non-profit, a inwestowanie w edukację dzieci było czymś, w co naprawdę wierzyliśmy.

      Felix: Bardzo fajnie. Kiedy znajdziesz te organizacje charytatywne, jak w ogóle do nich podejdziesz? Albo ten, który znalazłeś, jak w ogóle do nich podejść, gdy chcesz z nimi współpracować i zasadniczo przekazać im te dochody lub część dochodów ze sprzedaży?

      Praj: Podpisaliśmy z nimi protokół ustaleń. Przewidują, że chcemy przekazać pieniądze i dokąd te pieniądze trafią. Chodziło bardziej o podpisanie protokołu ustaleń z organizacją non-profit.

      Felix: OK, to ma sens. Kiedy identyfikujesz organizację charytatywną, z którą chcesz pracować, czy istnieje jakiś inny rodzaj zaangażowania? Czy musisz mieć pewność, że pieniądze trafią we właściwe miejsca? Myślę, że w dzisiejszych czasach wiele osób ma problem z darowiznami, darowiznami i współpracą z organizacjami charytatywnymi, czy używają pieniędzy we właściwy sposób? Czy są sposoby, aby… Nie możesz po prostu zarządzać wszystkim, co robią, lub być zbyt nachalnym, ale czy istnieją sposoby, aby zagwarantować, że Twoje pieniądze trafią we właściwe miejsca?

      Praj: Myślę, że to świetne pytanie. Dla mnie znowu chodzi o budowanie relacji. Myślę, że jestem w tym duży. We talked to the director of the nonprofit that we donate to. I talk to him on Skype often, and when we go back to Nepal, when we meet our suppliers, then we go and meet with the nonprofit. We go to their offices and we check out all the photos. They give us a financial report as well, where the money is going. They are the grassroot NGO. They are based locally in Nepal. That means that they have a pretty good connection in the country and they know the local people and local culture and local customs. I think that was another important thing for me, was something to donate locally, because I'm from Nepal as well. That's how we get to know that the money is going to the right place.

      I think the biggest … Our attention went to charity when the earthquake hit Nepal in the year 2015, in April. Dave and I, we both were in Canada during that time. It was I think three o'clock at night that I got a phone call from my cousin that there was a big earthquake, 7.9. I tried calling home, nobody pick up the phone. I was in tears, I didn't know what to do. I saw all the pictures and video in the media, it looked like just alien spaceship came and … It looked like the destruction everywhere. We felt really bad and realized that, after I spoke with my family, they were okay, but we saw the destruction out there. While we were here, we were like, “Oh my god, we need to do something. We can't just be quiet.” So we got together with our friends and family here in Canada as well and we set up a fundraising site to donate to the earthquake rehabilitation in Nepal. We raised around $17–18,000, and we donated to the local charities. Till now, we get the pictures and we get the financial report, as well as we get all the reports of how that money is being used.

      Felix: To niesamowite. I think it also helps a lot when you have all these people that depend on the dollars that you're donating to them. It helps you stay motivated to grow the business, to focus on staying and competing in the marketplace, because you know that every sale you generate can help someone else out. They might not even know about the products that you're selling, they might not even know about your business. I think that gives that extra drive for a lot of people. I want to talk about that aspect, growing the business and the marketing challenge that you guys use. I think one of the things you listed in the pre-interview questions was about media outreach as one of the key aspects of growing the business, getting more exposure for it. Tell us about your strategy. What is the approach to getting the media to cover your story, your product, your brand?

      Dave: There's kind of two ways to go about it. You can either do what we did in the beginning, which was a lot of cold calling. It was understanding that you have a story to pitch and that the story is bigger than the products of the business. The more you can think about the why of your story, I think that resonates better with media. In some ways it's best just to start local. You have a newspaper or a local television station, contact them. You'd be surprised how willing they are to feature local businesses. That's really an easy way. One of the first hits that we had was a major newspaper in the city here that did a full-page spread in their life and fashion section of the newspaper. It really took off, I think we were really surprised at how much that drove traffic and interest for us. A lot of focus right now on social media and Google campaigns and AdWords, but really those are kind of short quick hits in some ways. When you have a larger story to tell that encompasses both the products, your travel, the founding story, the charitable aspect, sometimes you need a bit more real estate and a little bit more time. Our feeling is that print media has been really, in particular, quite support of that. Doing podcasts like this is also beneficial because you get to tell your story in a much longer format.

      Felix: I see, so your approach to media outreach, is it different when it comes to print media versus digital, like a website or a blog that might want to cover you guys? Is the approach different and the results different to that you found by working through those two mediums?

      Dave: I think you have to understand the media outlet that you're pitching. You have to know their audience, you have to know the types of stories that they're interested in telling, their customers or their base, and to tailor your pitch. It doesn't help to just create one story and fire it off to 100 media outlets. It really does require sometimes time consuming one-on-one outreach. You need to know who it is that you need to get in touch with. At a newspaper or a television station, there's usually an editor or producer that really puts the whole show together. They're really the key contact for you. If you can identify who those people are, really get clear on the story that you want to pitch and the time that you have to do it, I think that really helps.

      Felix: How do you learn more about these media outlets so that you can cater the pitch? What have you done to successful do that, and do that at scale?

      Dave: I think that's the next step. You can start local and you can understand the media outlets that are close by, but then eventually you might get to a point where you don't have the relationships or knowledge of other markets. For us, not having an extensive background in fashion and the accessories world, our knowledge of those media outlets only went so far. More recently we brought on a publicist who can help build some of those relationships, who has those contacts in the industry where we want to be, and can help broker and open the doors to some of those media opportunities.

      Felix: Okay, so you brought on a publicist because they have essentially those relationships, that network that you can tap into. When you bring on a publicist, how do you work with them? How do you make sure that they have what they need to do their job well on your behalf?

      Dave: Well, part of it is first selecting the right one. Are they in the industry? Do they have the relationships? Have they been part of pitching stories in the past? Then the kinds of things that you need to provide them are certainly your backstory, any details around the products, and the thing that differentiates you from other products. Pulling together a press kit is one example of something that might be really, really helpful. That press kit usually includes photos and a bit of the backstory. Having all of the social media pieces to support all of that is useful as well.

      Felix: Are there deliverables? For anyone out there that's thinking about going down this route of also hiring a publicist, are there deliverables or terms that you expect from a publicist so that they hit the milestones that you want them to hit? Is there a set number of media appearances that you expect from them? What are some of the key things to pay attention to when striking a deal with a publicist?

      Praj: I think one, how we dealt with our publicist, we said, “This is our price point and, you know, what you could do in that price point?” Then she told us, “Okay, with that price frame then I can have you in this. For example, the print media here or the TV show here or the online magazines here.” If that works with you and you're pretty good with what the publicist has said will deliver, if that's okay with you then you would go for that. Again, it comes to the price point as well, what the publicist would charge to have you in different segments of newspaper or magazines.

      Dave: Some of it's really organic too, Felix. You put a story out there or the publicist will pitch a story to a media outlet and you don't know what's going to stick for them. In some ways it's a bit of a numbers game, but it's also a relationship game as well. For us, accessing the Rolodex of a publicist, for example, has helped increase the scope and reach of our media coverage.

      Felix: In terms of organizing all of this, especially early on when you just work with a publicist for the first time, is there a schedule that you need to or that you want to adhere to? Or do you just get any and all exposure as soon as you can?

      Dave: Again, it's kind of throwing things up and see what sticks. Certainly you want to know the time of year that makes the most sense for you. For us, the holidays are a big one and so starting that process in the lead up to the holidays gives us enough time to both see to that media coverage and then see it come to realization. Especially with things like magazines, the more lead time you can provide, the better. Then there's all kinds of other things that go along with it. Sometimes we might be asked to provide product to a media outlet or a blogger in order to do product reviews. Or you might be asked for some kinds of compensation as well.

      Felix: The product samples, which is another marketing strategy that you listed in the pre-interview questions … Are these the product samples being sent to the media outlets, or are they being sent to influencers? Who are you targeting with these product samples?

      Dave: We focused earlier on trying to get coverage in major media outlets. We focus less right now on the bloggers and influencers, although we know that they're heavily important in the fashion world. When you're starting out it's important to build a bit of credibility, the more media outlets that can feature your products, that helps to establish a sense of trust and social proof with your audience.

      Felix: Makes sense, so the product samples are usually a request or maybe sometimes a requirement from the media outlets themselves? You're not reaching out to reviewers that are not in these print media or bigger publications, maybe like a YouTuber or an Instagram influencer, are you reaching out to those people too with product samples?

      Dave: We haven't yet, that's probably down the road. One of the challenges for us is that the cashmere product is quite expensive. We're not in the position where we can send out hundreds of different samples. When we give something away, we're pretty selective in who we give that to and the type of product that we provide.

      Felix: Yeah, I was going to say, these product samples would get very expensive very quickly if you were just sending out to anybody and everybody. Speaking of these product samples, especially in the apparel space, you're selling a product that people want to touch, they want to feel, they want to wear before they buy it typically, right? Because they walk into a store, when someone walks into a retail store, they're not going to just buy a piece of fabric or clothing without trying it on, without picking it up at first. Do you account for this issue because you're selling predominantly online? And what are some ways that you've found to overcome this gap in the ability for people to touch the fabric itself?

      Praj: That's a great question again. I think because you are an online store you really need to hire a good photographer. Because people can't come and touch your products, your photo actually needs to speak to the customers. If your photo is really great, that shows the quality of your product. I think that's really essential, especially if you're selling a high-end product. Another one that I think customers would look for is the product validity, right? How would they validate that the product that we have actually is of good quality? I think that's where the customer reviews come in. If you have in your website, customers are really giving you five star reviews and writing great things about you, then the other potential customers will read that and actually think that, “Okay, I think they actually have a great product.” I think those are the two things that is really essential if the people can't come and touch your product, great photography and social validation like customer reviews.

      Dave: The other thing about accessories, Felix, is that they're kind of unique in that they are sometimes one size fits all. They're not like a sweater or a dress where you have to try it on and see that it fits. A scarf is pretty easy and fits most people. Same with the shawls and the hats. That was something we were considering early on is how do we create a line of products that makes it easy for customers to buy?

      Felix: Right, that makes a lot of sense that it doesn't have to be tried on, but they still might want to touch it, but then the photography's where that comes in. Speaking of photography, is this done in-house or did you hire a photographer to take these photos?

      Dave: Yeah, no, we hired a photographer. Again, going back to the skills that you have and the skills that you don't have, photography is one of those that was a bit of a gap for us. We needed somebody who was both professional and understood lighting and could place the products in the right way and then do the post-production work to get rid of any shadows and highlight the color of the cashmere. That's part of what makes the product stand out. We selected the colors really, really carefully and they really pop. We needed them to pop on screen.

      Felix: How did you find this photographer? Did you need to find somebody that has experience shooting your particular fabric? What are you looking for when you're trying to identify a photographer, especially one that you need to bring in because you need to help your customers get over this touch feel gap that is because you're selling online?

      Dave: Again, there's lots of sites out there where you can go and pitch your idea and give people product samples and they can create it for you, but for us it was really important to work with somebody that was local, had a foothold into the fashion industry. For us, finding somebody that did a lot of weddings was useful as well. There was a crossover there between shooting beauty for weddings and shooting beauty for luxury products as well. That was part of it, and then having somebody locally allowed us to both give them the products they need and work with them one-on-one to help style those products in the right way.

      Praj: And also checking out their webpages and how they have photographed other products. If we see that, oh okay, she has a really good understanding of the lighting and the concept to show the pictures, then that's … That's how we chose our photographer as well, because she had great photos of other products and we thought she might be the right person.

      Felix: To ma sens. Cool, so now that the store's up and running and everything, how do you guys spend your days today? What do you do when you first get started to work on this business on a daily basis?

      Dave: Jest tak wiele różnych rzeczy, z którymi możesz się zmierzyć [przesłuch 00:47:35], wyzwaniem jest po prostu skupienie energii. Dla nas, ponieważ mamy pracę na pełen etat, musimy być trochę selektywni w tym, co podejmujemy. Ale tak naprawdę najważniejsze elementy zapewniają, że strona internetowa działa bardzo dobrze, upewniając się, że ma odpowiedni wygląd i styl oraz projekt, który przyciągnie uwagę ludzi. Trwają prace nad budowaniem relacji z mediami i przedstawianiem Twojej historii. Są też rzeczy, które musisz zrobić, aby zachęcić swoich klientów. Częścią tego jest napędzanie mediów społecznościowych, budowanie bazy e-biuletynów, w których możesz oferować promocje. Do tego wszystkiego dochodzi oczywiście rozwój i przyszłość biznesu. Zastanowienie się nad kolejnymi produktami, które możemy chcieć wprowadzić również online.

      Felix: Bardzo fajnie. Na jakich narzędziach i aplikacjach lub usługach oboje polegacie przy prowadzeniu firmy? Zwłaszcza, gdy odbywa się to na boku obok codziennej pracy.

      Dave: Na tym polega piękno Shopify, a platforma polega na tym, że może naprawdę pomóc w zapewnieniu bezproblemowej obsługi klienta i łatwego zarządzania nią na zapleczu. Niektóre aplikacje, z których korzystaliśmy, zintegrowaliśmy z MailChimp do biuletynów. Mamy dobrą aplikację o nazwie Conversio, która pomaga w procesie odbioru, wiedząc, że to wszystko jest cyfrowe. Wysyłamy tutaj w Kanadzie, więc Canada Post jest jednym z naszych kluczowych dostawców przesyłek. Mamy integrację za pośrednictwem zaplecza Shopify, aby pomóc nam również uzyskać zniżkę na tym froncie. Niektóre z innych aplikacji, które okazały się pomocne, to recenzje produktów Shopify, które naprawdę zapewniają społeczny dowód i ważność produktów. Dopiero zaczęliśmy myśleć o integracji z innymi rodzajami platform e-commerce, więc Zakupy Google są jedną z nich.

      Felix: Bardzo fajnie. Wygląda na to, że ekspansja to kolejna wielka rzecz dla was. Kiedy myślisz o biznesie za rok, jak chcesz go zobaczyć? Gdzie chcesz zobaczyć markę? Gdzie chcesz zobaczyć produkt w przyszłym roku?

      Dave: Myślę, że chcemy dalej budować linię produktów, to przede wszystkim dla nas. To oznacza dodawanie nowych szali, nowych kolorów, nowych splotów. Istnieje cały inny rynek, na który możemy wejść w produkty dla niemowląt i koce dla kaszmiru. To dla nas naturalny kolejny krok, więc właśnie to badamy. Potem, jeśli chodzi o resztę biznesu, na pewno więcej relacji w mediach. Nigdy nie możesz mieć zbyt wielu osób wskazujących na Twoją witrynę i generujących ruch dla Ciebie. To jest również dla nas kluczowe, teraz, kiedy stworzyliśmy fundamenty, a strona internetowa i systemy działają naprawdę, bardzo dobrze. Trwają prace związane ze zwiększaniem ruchu w witrynie. Myślę, że następnym krokiem dla nas jest zaprezentowanie naszych produktów tym influencerom i blogerom, którzy naprawdę napędzają sprzedaż w mediach społecznościowych.

      Felix: Bardzo fajnie. Dziękuję bardzo za poświęcony czas, Dave i Praj. Więc coralacashmere.com to znowu strona CORALACASHMERE.com. Gdzie indziej polecisz słuchaczom, aby poszli i sprawdzili, czy chcą śledzić razem z produktami, które wydajesz?

      Dave: Tak, możesz śledzić nas na Facebooku, Twitterze, Instagramie i Pintereście @coralacashmere.

      Felix: Niesamowite, dość proste i połączymy to również w notatkach z programu. Jeszcze raz bardzo dziękuję za poświęcony czas.

      Praj: Bardzo dziękuję.

      Dave: Dzięki Felix, uważaj.

      Felix: Dziękujemy za wysłuchanie Shopify Masters, podcastu o marketingu e-commerce dla ambitnych przedsiębiorców. Aby otworzyć nasz sklep już dziś, wejdź na shopify.com/masters i skorzystaj z przedłużonego 30-dniowego bezpłatnego okresu próbnego.


      Gotowy do zbudowania własnego biznesu?

      Rozpocznij bezpłatny 14-dniowy okres próbny Shopify już dziś!