Tworzenie produktów: jak uruchomić swój produkt
Opublikowany: 2022-10-27Darren mówi: To był wielki miesiąc w ProBloggerze, ponieważ pracowaliśmy nad serią postów eksplorujących temat zarabiania na blogach poprzez tworzenie produktów.
Mam nadzieję, że uznałeś to za pomocne i czujesz się na siłach, aby stworzyć swój kolejny produkt.
Dzisiaj w ostatniej części od Shayne'a i ode mnie, przyjrzymy się, co zrobić, gdy skończysz swój produkt i przejdziesz do jego uruchomienia.
Bez tego ostatniego elementu układanki mamy po prostu świetny produkt – ale nikt go nigdy nie kupuje. Mam nadzieję, że okaże się to przydatne!
Na niedawnym Problogger Event przedstawiłem sesję o tym, jak uruchomić produkt w stylu „odliczania”.
Ponieważ nadchodzi tydzień produktowy, a Ty już przygotowałeś, wybrałeś i skonstruowałeś swój produkt, nadszedł czas na uruchomienie. Więc dzisiaj dzielę się z wami odliczaniem.
10. Praktyka czyni mistrza
Zawsze sugeruję, abyś wprowadził mini-produkt na cudzy produkt jako partner, zanim zrobisz własny.
Znajdź dobry produkt partnerski i skoncentruj swoją praktykę wokół niego.
Dzięki temu wiele się nauczysz, w tym:
- jakie strategie są skuteczniejsze od innych
- ile czasu będziesz potrzebować
- jak reagują Twoi odbiorcy
Jeśli chcesz być trochę strategiczny, wybierz produkt kogoś, kto ma doświadczenie i odnosi sukcesy we własnych premierach. Skontaktuj się z nimi i daj im znać, co planujesz zrobić, i zapytaj, czy mają jakąkolwiek radę – prawdopodobnie udzielą ci wskazówek, które możesz następnie złożyć we własnym uruchomieniu.
Darren mówi : Shayne jest na miejscu z tą wskazówką. W 2009 roku, kiedy wypuściłem swoje pierwsze e-booki, nigdy wcześniej nie wypuszczałem własnego produktu, ale na szczęście przeprowadziłem już kilka promocji produktów innych ludzi jako partner.
Na przykład: na dPS dwa miesiące przed uruchomieniem naszego pierwszego e-booka Portrait, przeprowadziłem kampanię dla e-booka fotograficznego z innej witryny. Zdecydowałem się promować eBook na inny temat, aby nie kanibalizować własnej sprzedaży. Zorganizowałem zniżkę dla moich czytelników z innym właścicielem witryny, a następnie przeprowadziłem prostą dwutygodniową promocję, która wyglądała tak:
- Wysłałem e-mailem moją listę ze szczegółami zorganizowanego przeze mnie rabatu
- Blogowałem o zniżce na ebooki (i udostępniłem post w mediach społecznościowych)
- Kilka dni później napisałem post na blogu, przeglądając eBook i przypominając ludziom o zniżce (i udostępniłem recenzję w mediach społecznościowych)
- 48 godzin przed wygaśnięciem rabatu ponownie wysłałem moją listę e-mailem, informując ich o tym, a także dzieląc się napisaną przeze mnie recenzją
Robiąc ten start, zarobiłem trochę pieniędzy z prowizji dla moich partnerów – ale prawdziwy „zysk” w tym ćwiczeniu polegał na tym, że dowiedziałem się więcej o tym, jak przeprowadzić start dla własnych produktów.
Dowiedziałem się, co marketing działa, a co nie działa z moimi odbiorcami, dowiedziałem się o pisaniu tekstów sprzedażowych, dowiedziałem się trochę o cenie, za którą mogliby kupić moi czytelnicy itp.
9. Wybierz datę
Musisz ustalić datę i jak najlepiej się jej trzymać.
Wybierz datę, która pasuje do Ciebie, ale także do Twoich czytelników (pomyśl o takich rzeczach jak święta, sezonowe aktywności i wydarzenia, które mogą odwrócić ich uwagę od Twojej premiery). Pomyśl także o porze dnia i wybierz taką, w której większość Twoich czytelników będzie online (mamy tendencję do uruchamiania, gdy nasi odbiorcy w USA zaczynają pracować).
Jeśli jesteś kimś, kto potrzebuje trochę odpowiedzialności za motywację, poinformuj czytelników o dacie z wyprzedzeniem. W ten sposób, jeśli nie trafisz, rozczarujesz ich tak samo jak siebie!
8. Zablokuj swój produkt
Po przejściu do trybu uruchamiania musisz wyłączyć tryb tworzenia produktu.
Twój produkt jest gotowy i skończony i nie może się zmienić, chyba że wydarzy się coś drastycznego.
Musisz się tego trzymać, ponieważ jeśli ciągle masz ochotę wrócić i zmienić swój produkt, Twoja premiera ucierpi lub co gorsza – nigdy się nie wydarzy.
Czas przestać myśleć o swoim produkcie i sprzedać to, co masz.
7. Poznaj swój „kąt”
Przy wszystkich moich premierach lubię wybierać „kąt”, w którym ładnie i wcześnie przyjmę mój marketing.
Przez „kąt” rozumiem jeden kluczowy punkt, który będę podkreślał w marketingu produktu w każdej części kampanii.
Twój kąt powinien być korzyścią (nie cechą), a najlepiej, aby obejmował Twój unikalny punkt sprzedaży, który zidentyfikowaliśmy, gdy po raz pierwszy zdecydowałeś się stworzyć ten konkretny produkt.
Darren mówi : To jest coś, nad czym warto poświęcić trochę czasu.
Za każdym razem, gdy wprowadzamy na rynek produkt, jest to jedna z kluczowych rzeczy, z którymi Shayne i ja dyskutujemy i eksperymentujemy przed wprowadzeniem na rynek.
Czasami pomysł przychodzi do nas bardzo wcześnie i łatwo, ale wiele razy w końcu klika, gdy zaczynamy pisać nasz egzemplarz sprzedażowy – i dopiero wtedy, gdy napiszemy kilka jego wersji!
Jedna wskazówka, która okazała się pomocna podczas szukania kąta, to zastanowienie się, jak wcześniej przetestować to z czytelnikami.
Byłem znany z zadawania pytań na naszej stronie na Facebooku lub Twitterze, aby spróbować dostać się do głów moich czytelników. Od czasu do czasu przeprowadzam na blogu ankiety, w których testuję dwa alternatywne pomysły, aby zobaczyć, co najbardziej łączy się z czytelnikami.
Czasami „kąt” pojawia się po prostu podczas burzy mózgów z przyjaciółmi. Na przykład, kiedy uruchomiłem nasz e-book dotyczący fotografii podróżniczej, wysłałem e-mail do kilku znajomych z prośbą o opinię na temat napisanej przeze mnie kopii sprzedażowej. Jonathan Fields wrócił z sugestią, że myślę o uczuciu żalu, jakie odczuwają ludzie, gdy wracają do domu z podróży i zdają sobie sprawę, że ich zdjęcia nie pasują do tego, co mieli.
Ten pomysł doprowadził do „kąta”, którego szukałem, a ostatecznie do linii, której używałem w każdym kawałku marketingu „Taking a Trip? Masz jedną szansę, aby Twoje zdjęcia były prawidłowe…”
Kiedy już ustaliłem kąt, popłynęła reszta kopii sprzedaży. W tamtym czasie ten eBook stał się największym sprzedawcą, jakiego kiedykolwiek mieliśmy.
6. Zrób plan
Nie jestem super-szczegółowym facetem od planowania, lubię iść z rzeczami, które przychodzą częściej niż nie. Jednak robię wyjątki przy wprowadzaniu nowych produktów.
Opisz wszystkie rzeczy, które musisz zrobić ze swoją premierą.
Twoje e-maile, posty na blogu, wszelkie reklamy, które możesz aktywować, posty gości, które możesz umieścić na blogach innych osób, komunikaty partnerskie itp.
Premiera, która idzie zgodnie z planem, to pracowity czas. Start, który wyleci z parku lub nie pójdzie dobrze, może być szalonym czasem.
Plan zapewni Ci komfort.
Darren mówi : Dla mnie „plan” składa się z dwóch części. Po pierwsze są wszystkie szczegółowe rzeczy, które należy zrobić. Te czynności logistyczne mogą obejmować konfigurację koszyka na zakupy, pisanie kopii sprzedaży, wysyłanie e-maili do partnerów itp.
Druga część to myślenie o „przepływie” lub „sekwencji” komunikacji marketingowej, którą chcesz wykonać.
Warto pomyśleć o sekwencji z wyprzedzeniem, ponieważ oznacza to, że stworzysz premierę, która zabierze czytelników w podróż i nada rozmachu – zamiast wysyłać losowe komunikaty sprzedażowe.
Kiedy robisz premierę, może to być prawdziwy szum i możesz łatwo wciągnąć się w tę chwilę i zacząć komunikować się ze swoimi czytelnikami DUŻO – w rzeczywistości za dużo.
Oto sekwencja startowa, którą ułożyłem w e-booku Travel Photography, o którym wspomniałem powyżej:
To był dopiero mój czwarty eBook, więc uruchomienie było dość proste. Teraz znacznie rozwinęliśmy ten proces, ale tutaj widać, że z wyprzedzeniem planowałem zabrać moich czytelników w małą podróż.
Zacząłem od ankietowania moich czytelników na temat ich doświadczeń z fotografią podróżniczą (zrobiłem to w ankiecie w poście, w którym zasugerowałem, że będzie eBook na ten temat). To rozgrzało moich czytelników, a także pomogło mi zagłębić się w temat (co pomogło ukształtować tekst sprzedażowy) .
Następnie zamieściłem na blogu dwa gościnne posty autora eBooka. To znowu skłoniło moich czytelników do zastanowienia się nad tematem i bliższego zapoznania się z autorem.
Post startowy i e-mail sprzedażowy (który pojawił się jednocześnie) na blogu zawierał informacje o produkcie i wspominał o specjalnej promocji szybkiej akcji (rabat).
Następnie dostali swój normalny cotygodniowy biuletyn – który delikatnie wspominał o eBooku.
Przez cały ten czas pojawiło się wiele aktualizacji w mediach społecznościowych (w dniu premiery było ich kilka, ale w inne dni nie więcej niż jedna dziennie).
Następnie przeprowadziłem wywiad z autorem jako wpis na blogu – ponownie, aby pokazać, kim był i pochwalić się kilkoma jego fotografiami.
Potem była kolejna wzmianka w naszym biuletynie (nie twardy e-mail sprzedażowy).
Następnie napisaliśmy post na blogu i ostatni e-mail informujący czytelników, że zostało 48 godzin na skorzystanie z oferty specjalnej dla rannych ptaszków.
To była trzytygodniowa premiera. Czytelnicy otrzymali dwa e-maile dotyczące sprzedaży i posty na blogu, ale także wiele innych mniej sprzedażowych treści.
Nasze dzisiejsze premiery zwykle trwają już cztery tygodnie i zazwyczaj wysyłamy e-maile 3-4 razy w tym okresie – ale znowu projektujemy sekwencję, aby dodać wartość czytelnikom i zabrać czytelników w małą podróż.
5. Przygotuj swoją armię i publiczność
Zanim zaczniesz, powinieneś zacząć przygotowywać zarówno swoich odbiorców, jak i sieć.
Miejmy nadzieję, że budowałeś je na długo przed premierą, aby przygotować je na to, co nadejdzie.
Rzuć okiem, zagraj w kilka gier, podekscytuj ich.
Ogólną zasadą jest podanie jak największej ilości informacji, aby zapoznać się z produktem, ale nie na tyle, aby mogli podjąć decyzję, czy go kupią, czy nie.
4. Upewnij się, że można go sprzedać
Zachęcam Cię do upewnienia się, że Twoja zdolność zarówno do zbierania pieniędzy, jak i realizacji produktu jest solidna.
Nie ma dla mnie nic bardziej frustrującego niż posiadanie czytelnika, który chce dać mi pieniądze, a z powodu awarii technicznej nie może. Co gorsza – dali mi swoje pieniądze, a ja nie spełniam swojej części umowy i nie dostarczam produktu!
Kup więc własny produkt: przetestuj go na telefonie komórkowym, w różnych przeglądarkach i korzystając ze wszystkich dostępnych opcji płatności. Zaangażuj innych w ten proces, ponieważ mogą znaleźć inne problemy niż ty.
3. Aktywuj śledzenie
Upewnij się, że możesz śledzić wszystko, co dzieje się na stronach Twoich produktów.
Skonfiguruj zdarzenia konwersji w Google Analytics, a jeśli korzystasz z koszyka (np. Thrivecart zalecany przez ProBlogger), skorzystaj z jego integracji analitycznej z Google i Facebookiem (jeśli używasz).
Na początku będzie to wyglądać jak praca bez powodu, ale kiedy zaczniesz i spróbujesz dowiedzieć się, co się dzieje, będziesz zadowolony, że to zrobiłeś.
Możesz również upewnić się, że możesz szybko uruchomić niektóre testy a/b, jeśli musisz coś zmienić, i że możesz natychmiast zaktualizować swoją stronę sprzedaży.
Twoja premiera będzie przebiegać w czasie rzeczywistym, a opóźnienia będą kosztować $$.
2. Umieść napis na ścianie
Teraz nadszedł czas, aby skupić się na kopii sprzedażowej.
Masz ustawiony kąt powyżej i teraz musisz zacząć przekazywać go do kopii na swojej stronie sprzedaży, postach na blogu, e-mailach, komunikacji partnerskiej, wiadomościach społecznościowych i reklamach.
To jedyna rzecz, z którą pozwolę ci być perfekcjonistą. Upewnij się, że poświęcisz dużo czasu na pisanie, edycję i sprawdzanie wszystkiego.
Darren Says : Chociaż nie mamy miejsca w tym poście, aby zagłębić się w pisanie tekstów sprzedażowych, Shayne napisał kilka świetnych postów na ten temat, które bardzo polecam:
- 11 sposobów na przekonanie czytelników do zakupu e-booka
- Za kulisami: Jak powstaje strona sprzedaży produktów ProBlogger
Zwróć też uwagę, że Shayne's Blogger's Guide to Online Marketing zawiera więcej informacji na ten temat, w tym wiele szablonów stron sprzedaży i przykładowe wiadomości e-mail z kopiami sprzedaży.
Moja ostatnia uwaga na temat kopii sprzedażowej jest taka, że im więcej będziesz ćwiczyć, tym lepiej będzie ci ją pisać. Moje pierwsze próby na stronach sprzedażowych były dość proste i niezbyt udane. W rezultacie zaangażowałem innych w proces ich redagowania i kształtowania – ale z czasem się poprawiasz i zaczynasz widzieć, co czytelnicy robią, a na co nie reagują.
1. Zdobądź zielone światło od kogoś innego
Kiedy startuję, mam tendencję do przeprowadzania komuś innemu przez to, co planuję zrobić dla mojego startu. Zachęcam ich, aby przyglądali się stronie sprzedaży, przeprowadzali szybką transakcję testową i zbierali informacje zwrotne po drodze. Kiedy mówią „Myślę, że możesz iść”, wtedy naciskam przycisk.
Wybuch!
Czas zacząć i wszystko się dzieje. Ożywiasz swoją stronę sprzedaży i wszystko jest prawdziwe. Zwykle robię trochę łagodnego udostępniania społecznościowego (przed wysłaniem e-maila lub opublikowaniem posta na blogu), w nadziei, że uda mi się uzyskać pierwszą weryfikację sprzedaży, ale kiedy już to mam, pociągam za spust we wszystkim innym.
Spodziewaj się całej masy emocji, oczekuj nieprzespanej nocy i późnej nocy w ciągu dnia. Ale przygotuj się na dobrą zabawę i oczywiście całą masę wyprzedaży!
T + 1: Wejście na orbitę
Wystartowałeś i to wielki wyczyn, ale to dopiero początek.
Powinieneś myśleć w kategoriach „miesiąca startowego”, a nie tylko dnia startowego, i zaplanować całą masę aktywności, aby wesprzeć Twój dłuższy start.
Darren podzielił się powyżej niektórymi zakulisowymi działaniami związanymi z uruchomieniem szkoły fotografii cyfrowej, które powinny dać ci pewien wgląd w to, co robimy.
T + 2: Kurs poprawny w razie potrzeby
Po uruchomieniu wydarzy się jedna z trzech rzeczy:
- Będzie szalenie dobrze i będziesz w siódmym niebie
- Wszystko pójdzie zgodnie z oczekiwaniami, trzymasz się planu i jesteś zadowolony z wyniku
- Wszystko pójdzie bardzo źle i w tym momencie musisz zdecydować, czy powinieneś się poddać, czy przestawić swój start pod nowy „kąt”, aby pomóc mu uzyskać więcej informacji z czytelnikami
W przypadku #3 byłem w obu sytuacjach, w których albo zatrzymaliśmy premierę w pierwszym tygodniu, ponieważ przegapiliśmy cel (i nigdy się nie zmieni), jak również dostosowałem wiadomości i całkowicie rozpoczęliśmy ponowne uruchomienie.
Osobiście mam nadzieję, że to numer 1 dla wszystkich, ale jeśli znajdziesz się w tarapatach, musisz być przygotowany, żeby coś z tym zrobić.
To jest moje odliczanie do premiery, mam nadzieję, że podobało Ci się, podobnie jak wszystkie moje inne posty na tydzień premiery
Kontynuuj wysyłkę!
Darren mówi : Nie ma nic lepszego niż wprowadzenie na rynek produktu, który zapewni Ci doświadczenie roller coaster z różnymi emocjami i różnorodnym zestawem wyzwań i doświadczeń.
Staram się wejść na start pewny siebie, ale luźno trzymający się oczekiwań. W rzeczywistości niektóre działają dobrze, inne przekraczają Twoje oczekiwania, a jeszcze inne tracą.
Jeśli będziesz trzymać się zbyt mocno swoich oczekiwań, możesz szykować się na upadek, a wtedy nie jesteś w świetnym miejscu, aby „skręcić”, jak sugeruje Shayne.
Jeśli coś nie wygląda na to, co zamierzają zaplanować, gorąco polecam dać im co najmniej kilka godzin (jeśli nie 24 godziny) na uregulowanie (chyba że popełniłeś jakiś ogromny błąd, który możesz naprawić).
Uważam, że dawanie rzeczy w ciągu 24 godzin oznacza, że możesz przeprowadzić analizę, dlaczego coś może nie działać, przetestować różne elementy procesu sprzedaży (sprawdzenie, czy strony sprzedaży ładują się, koszyki na zakupy działają itp.), a także mam nadzieję, że uzyskać również opinie czytelników.
Jeśli nie otrzymasz informacji zwrotnej – poszukaj jej. Wyślij e-mail do czytelników, uzyskaj porady od przyjaciół lub innych zaufanych blogerów.
Innym czynnikiem, o którym należy pamiętać, jest to, że gdy już stworzysz swój produkt, stworzysz strumień dochodów, który, miejmy nadzieję, będzie rósł z czasem w długim ogonie. Chociaż w momencie premiery nie miałeś zbyt dużego wzrostu sprzedaży, miejmy nadzieję, że sprzedaż będzie kontynuowana przez wiele miesięcy i lat!
Wreszcie – jeśli Twój produkt wypadnie dobrze, jest to świetny moment, aby zacząć myśleć o kolejnych krokach (i potencjalnie kolejnych produktach).
Zwróć szczególną uwagę na to, jak Twoi czytelnicy reagują na produkt. Na czym im się podoba, na czym być może mógłbyś budować na następny raz? O co ciągle proszą lub o co mówią, czego brakuje, a co możesz zrobić jako produkt uzupełniający lub dodać do niego, aby go ulepszyć?
Wiele razy widzieliśmy coś przy wprowadzaniu na rynek jednego produktu, co wyzwala pomysł na nasz następny – więc nie daj się tak pochłonąć swojej premierze, że stracisz stronę z szerszym obrazem!
Aktualizacja : Przeczytaj następny post z tej serii: Tworzenie produktów: wprowadzanie pomysłów w życie
Ten artykuł został zaktualizowany 20 października 2022 r.
Chcesz dowiedzieć się więcej o produktach marketingowych i innych sposobach zarabiania na blogu?
Następnie sprawdź nasze Cztery filary blogowania: Kurs zarabiania pieniędzy.