Jak blog stał się sklepem fizycznym w ciągu dwóch lat?
Opublikowany: 2019-07-16Jako wieloletni miłośnik herbaty, Nat założył Cup & Leaf, aby blogować o wszystkim, co jest związane z herbatą. Publikuje według spójnego harmonogramu, przerabia treści, aby pozycjonować się wyżej w wyszukiwarce, oraz dobiera produkty do sklepu internetowego.
Od czasu uruchomienia Cup & Leaf na początku 2018 r. strona internetowa odwiedza 250 000 miesięcznie i przynosi 5000 USD miesięcznego przychodu.
W tym odcinku Shopify Masters dowiesz się od Nata Elisona o tym, jak zbudował udanego bloga, zwiększył ruch organiczny i przekształcił biznes e-commerce w fizyczny sklep.
Najlepszym sposobem, aby to zrobić, jest stworzenie bloga o obszarze, który po pierwsze już Cię interesuje, a po drugie, w którym jest jasny sposób na przekształcenie treści w produkty.
Dostrój się, aby się uczyć
- Kiedy warto poświęcić czas na content marketing i SEO?
- Plan treści, z którego korzystali, rozrósł się do 250 000 odwiedzających miesięcznie
- Jak napędzają sprzedaż z bloga do sklepu stacjonarnego?
Pokaż notatki
- Sklep: Cup & Leaf (sklep), Cup & Leaf (blog)
- Profile społecznościowe: Facebook, Instagram
- Rekomendacje: Ahrefs, SEMRush, Google Keyword Planner, Painpoint SEO (artykuł)
Transkrypcja
Felix: Dzisiaj dołączył do mnie Nat Elison z Cup and Leaf and Growth Machine. Cup and Leaf sprzedaje herbatę prima dla zdrowego życia na początku 2018 roku z siedzibą w Austin w Teksasie. Witamy Nat.
Nat: Cieszę się, że tu jestem. Dzięki za zaproszenie.
Felix: Tak. Firma nie zaczęła się jako biznes, w tym przypadku Cup and Leaf, ale w rzeczywistości był to blog, który po prostu wybuchł. Opowiedz nam więcej o blogu. Opowiedz nam, gdzie to wszystko się zaczęło.
Nat: Tak. Właściwie założyłem blog Cup and Leaf nieco wcześniej w 2018 roku, ponieważ chciałem stworzyć dobre studium przypadku dla mojej agencji marketingu SEO. Niektóre z tych innych sklepów e-commerce rozwijaliśmy poprzez marketing treści i SEO, ale tak naprawdę nie mogliśmy o nich rozmawiać, ponieważ oczywiście nie chcesz, aby agencja, z którą współpracujesz, udostępniała wszystkie szczegóły jak rozwija się Twoja firma. Potrzebowaliśmy dobrego studium przypadku, o którym moglibyśmy porozmawiać. Założyliśmy więc blog Cup and Leaf, mówiąc tylko o herbacie, aby mieć coś, co moglibyśmy wykorzystać jako przykład w rozmowie z potencjalnymi klientami.
Nat: Zawsze uwielbiałem herbatę. To zawsze było zainteresowanie. Żartowałem wcześniej w wielu artykułach o zakładaniu firmy herbacianej, to dobrze pasowało. Założyliśmy tego bloga i zaczął on zyskiwać niewielki ruch, a potem większy, zaczął przejmować niektóre z tych większych terminów związanych z herbatą. W końcu powiedzieliśmy: „Cóż, hej, jeśli otrzymujemy cały ten ruch, równie dobrze możemy podłączyć sklep, aby ludzie, którzy czytają te artykuły, mogli po prostu kupić od nas herbatę zamiast iść do innej witryny”. Teraz, niecały rok później, stało się to dla agencji miłym dodatkowym dochodem pobocznym. W ciągu najbliższych kilku miesięcy otworzymy fizyczną lokalizację tutaj, w Austin w Teksasie.
Felix: Najwyraźniej miałeś duże doświadczenie, o które aplikujesz w Growth Machine dla klientów, z którymi pracujesz. Zdecydowałeś się założyć e-com- właściwie, blog na początku, aby zastosować umiejętności i wiedzę, które tam posiadałeś.
Felix: Opowiedz nam o zawodowcach. Jeśli ktoś myśli o przyjęciu takiego samego podejścia i może zacząć od jakiegoś projektu pasji, jakiegoś rodzaju bloga, pomóż nam położyć podwaliny. Od czego powinni zacząć?
Nat: Tak, myślę, że najlepszym sposobem, aby to zrobić, jest stworzenie bloga o obszarze, który po pierwsze jesteś zainteresowany, a po drugie, gdzie jest jasny sposób na przekształcenie treści w produkty. Dla nas, jeśli mówiliśmy o herbacie, oczywiście istniał łatwy sposób, aby rozmawiać o herbacie i przekształcić ją w sprzedaż herbaty. To, co możesz zrobić jako pomost, to stworzyć te artykuły, mówiąc o tym, o czym chcesz rozmawiać, i oczywiście musisz je zoptymalizować pod kątem SEO i wszystkiego, abyś mógł je umieścić w rankingu, jeśli chcesz, aby to było twoje kanał pozyskiwania.
Nat: Na początek możesz po prostu utworzyć link do produktów innych osób, używając czegoś takiego jak program partnerski Amazon lub program partnerski innej firmy. Wiele firm zapłaci 10, 20% za ruch, który im wyślesz. Możesz zacząć od tego.
Nat: Gdy Twój blog uzyska wystarczający ruch, który wydaje się, że faktycznie generuje znaczącą liczbę sprzedaży dla firm innych osób, możesz zacząć wymieniać linki do nich z linkami do własnych produktów. To nie jest dokładnie to, co zrobiliśmy, ale byłby to sposób na zhakowanie tego, trochę wcześniej, jeśli nie masz tych samych zasobów, które możesz poświęcić, czekając, aż coś się uszereguje i generuje ruch przed wygenerowaniem z tego przychodów.
Felix: Rozumiem. Zakładam, że treść, którą tworzysz, była poparta badaniami i danymi dotyczącymi tego, co powinieneś tworzyć. Czy możesz nam o tym opowiedzieć?
Felix: Skąd ktoś może dowiedzieć się, jaki rodzaj treści powinien tworzyć, ponieważ tego rodzaju rzeczy oczywiście zabierają dużo czasu, dużo inwestycji. Jak ktoś, kto tak naprawdę, zwłaszcza jeśli dopiero zaczyna lub pracuje sam jako samotny założyciel, w jaki sposób najlepiej wykorzystuje swój czas w zakresie tworzenia odpowiedniego rodzaju treści?
Nat: Tak, i właściwie oddałem całość... a to jest darmowy nieopatrzony artykuł, nie ma zapisów e-mailowych ani nic. Jeśli po prostu przeszukujesz studium przypadku Cup and Leaf SEO lub coś podobnego, możesz dokładnie zobaczyć, jak to zrobiliśmy na tym blogu.
Nat: Zacząłbym od narzędzia takiego jak Ahrefs lub SEMrush, albo możesz użyć Planera słów kluczowych Google, który jest darmowy, ale nie dostarcza tak dobrych informacji. I po prostu zacznij podłączać się w terminach związanych z obszarem produktów, którymi jesteś zainteresowany i zobacz, jaki rodzaj liczby wyszukiwań uzyskują. Dla nas były to takie tematy jak najlepsza zielona herbata, najzdrowsza herbata, gdzie kupić herbatę, najlepsza herbata na odchudzanie, cokolwiek. A potem przeglądanie wszystkich pomysłów, które mogliśmy wymyślić i sprawdzanie, ilu ludzi szukało ich każdego miesiąca i jak trudno byłoby je uszeregować. W zależności od narzędzia, którego używasz, może to naprawdę wyjaśnić całkowitą liczbę wyszukiwań i całkowitą trudność słowa kluczowego. Następnie oceniliśmy wszystkie słowa kluczowe, które pojawiały się w naszych wyszukiwaniach, na podstawie; ile osób go szuka, jak trudno byłoby go zaszeregować. Trzecią naprawdę ważną rzeczą jest to, czy jest to wyszukiwanie, które faktycznie doprowadzi do zakupu?
Nat: Ponieważ na początku szukaliśmy po prostu surowego ruchu i myślę, że dzięki temu stworzyliśmy wiele stron, które przyniosły duży ruch, ale w rzeczywistości nie prowadziły do sprzedaży. Jako naprawdę dobry przykład, myślę, że nadal go mamy, jeśli wyszukasz korzyści z herbaty jaśminowej, otrzymaliśmy jeden z najlepszych artykułów w Google, aby uzyskać informacje na temat korzyści płynących z herbaty jaśminowej. Jednak bardzo niewiele osób faktycznie kupuje herbatę jaśminową z tego artykułu, są po prostu ogólnie zainteresowani poznaniem trochę herbaty jaśminowej. Pobiera trochę komórek, ale nie tak wysoki, jak współczynnik konwersji z ruchu, w porównaniu z artykułem takim jak najlepszy Oolong dla Ciebie.
Nat: Jeśli wyszukasz najlepszą herbatę Oolong, myślę, że nadal znajdujemy się w pierwszej trójce lub piątce w Google, wiele herbat w artykule to tylko nasze herbaty i wyjaśnienie, dlaczego są naprawdę dobre. Potem ludzie idą stamtąd, aby faktycznie kupić u nas herbatę. Tak więc intencja stojąca za tym, czego ktoś szuka, aby dotrzeć do Twojego artykułu, jest naprawdę ważna, jeśli chcesz wykorzystać go jako strategię pozyskiwania dla e-commerce.
Felix: Czy są jakieś słowa lub wyrażenia, które są dodawane na początku lub na końcu słowa kluczowego, na które zazwyczaj zwracasz uwagę, jeśli chcesz skupić się na słowach kluczowych, które z większym prawdopodobieństwem doprowadzą do zakupu?
Nat: Tak, zdecydowanie. „Najlepszy” jest naprawdę dobry. Ludzie szukający najlepszego X, bardzo poważnie podchodzą do kupowania. „Gdzie kupić” to oczywiście kolejny bardzo oczywisty. „Porównania” też są naprawdę dobre.
Nat: Jest facet o imieniu Benji Hyam z Growing Convert, ma artykuł o Pain Point SEO. Wymienia, myślę, że ma pięć lub sześć modyfikatorów słów kluczowych, które mają znacznie wyższe konwersje do sprzedaży w artykułach. Wymieniłem kilka z nich, ale niektóre z nich to tylko eksperymenty.
Nat: Dla nas zdaliśmy sobie sprawę, że wszystkie najlepsze listy konwertują znacznie lepiej niż lista korzyści. Ale to może być różne w różnych branżach. Wiem to w... co jest dobrym przykładem tutaj, może w przemyśle karmy dla psów. Niektóre kwestie związane z korzyściami płynącymi z różnych składników lub ryzykiem związanym z różnymi składnikami mają duży wpływ na decyzje zakupowe. Ponieważ ludzie, którzy sprawdzają, czy pewne składniki są dobre lub złe dla psów, są właściwie gotowi kupić nowy rodzaj karmy dla psów lub po raz pierwszy kupują karmę dla psa dla szczeniaka. Dlatego może być istotne, aby skupić się na artykułach dotyczących korzyści, nawet jeśli jest to mniej istotne w innej dziedzinie.
Felix: Rozumiem. [niesłyszalne] Postawiłeś się w sytuacji osoby przeprowadzającej przeszukanie. Na przykład na jakim etapie cyklu lub procesu zakupu znajdują się, kiedy tego szukają. Niektóre z nich brzmią prawie jak jakościowe, prawda. Wspomniałeś więc, że zacząłeś od na początku trochę surowego ruchu. Niekoniecznie skupianie się na kupujących.
Felix: Czy to podejście, które polecasz, jaka jest idea robienia tego w ten sposób?
Nat: Niekoniecznie polecałbym robić to w ten sposób. Jednym z powodów, dla których to zrobiliśmy, było stworzenie naprawdę dobrego studium przypadku wzrostu, który pokazuje, jak szybko możemy powiększyć witrynę do 200 000 bezpłatnych użytkowników miesięcznie. To było naprawdę dobre, ale jeśli koncentrujesz się na uzyskiwaniu sprzedaży, a to właśnie robimy z większością naszych klientów. Mówimy: „patrz, moglibyśmy postawić na surowy ruch, ale niekoniecznie doprowadzi to do największej sprzedaży. Zamiast tego powinniśmy skupić się na niektórych dłuższych ogonach, mniejszym wolumenie, ale z większym prawdopodobieństwem konwersji na rzeczywistego klienta terminów, dzięki którym możemy szybciej uzyskać pozycję w rankingu i które faktycznie przyciągną więcej klientów”. Na tym prawdopodobnie bym się skupił.
Nat: Nie próbuj zdobywać rankingu, w tym przykładzie zielonej herbaty lub najlepszej zielonej herbaty od razu. Jako super prosty przykład, możesz zacząć od najlepszej zielonej herbaty sencha, prawda. Najlepsza zielona herbata Matcha w proszku lub najlepsza woda gazowana w Teksasie. Zacznij trochę wężej, a później możesz rozszerzyć. Ponieważ im węższe terminy, tym szybciej będą się one znajdować w rankingu i prawdopodobnie będą miały większy zamiar zakupu.
Felix: Rozumiem. Więc kiedy tworzyłeś to, ile treści o tym mówimy, produkowałeś. Czy to tylko ty, zespół ludzi, ile osób pracowało najpierw nad stworzeniem bloga?
Nat: Tak, robiliśmy cztery artykuły tygodniowo, w zasadzie co tydzień przez rok. Nadal publikujemy dwa lub trzy artykuły tygodniowo. Wszystko to zrobiła jedna niesamowita kobieta z naszego zespołu, Erica, która prowadzi blog Cup and Leaf oraz kilka innych naszych projektów.
Nat: Właściwie zaczęła z nami jako freelancer, a potem cała jej praca nad pisaniem była świetna w Cup and Leaf i kilku innych rzeczach, które powiedzieliśmy „hej, chcesz dołączyć do zespołu i poprowadzić to wszystko?” Ale myślę, że ktoś robiący to w wolnym czasie mógłby prawdopodobnie zrobić od dwóch do trzech artykułów tygodniowo. Postaraj się po prostu zrobić to w poniedziałek, środę, piątek lub coś, zanim nadejdzie szaleństwo dnia. Celuj w jakieś 1500 słów. Spróbuj przejść szkolenie z pisania dla SEO, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. Naprawdę największy składnik właśnie czeka. Ponieważ zaczyna się pozycja w rankingu, zajmuje dużo czasu, prawdopodobnie minimum 4 do 6 miesięcy, więc musisz mieć cierpliwość, aby zacząć przyciągać ruch.
Felix: Tak, i ze względu na ten okres oczekiwania, trudno jest ludziom obrać właściwy kurs lub rozpoznać, czy idą właściwą ścieżką, czy nie. Czy istnieją wcześniejsze oznaki, które mogą pokazać, że Twój blog niekoniecznie jest przeznaczony do sukcesu, ale ma większe szanse na sukces.
Nat: Tak, są trzy wskaźniki, które zwykle śledzimy. Jeden, o którym wiesz, że możesz zacząć śledzić w tym tygodniu, następny zajmie może kilka tygodni do miesiąca, zanim zacznie być przydatny, a ostatni może potrwać od czterech do sześciu miesięcy. Tak więc pierwszy wskaźnik to; Czy faktycznie publikujesz co tydzień, ponieważ jeśli nie będziesz publikować dwóch do trzech postów tygodniowo w bardzo spójnym harmonogramie, prawdopodobnie nigdy nie będzie to dla ciebie strategia. Widzę, że to obszar, z którym większość ludzi boryka się najbardziej, to właściwie publikowanie według spójnego harmonogramu. Zwłaszcza na początku, kiedy nie dostajesz za to dużej dawki dopaminy lub nagrody, ponieważ być może będziesz musiał publikować dwa do trzech artykułów tygodniowo, co tydzień, przez trzy lub cztery miesiące, zanim zobaczysz jakikolwiek ruch. To wskaźnik numer jeden, jeśli faktycznie publikujesz.
Nat: Drugi, który jest poza rankingami słów kluczowych na pierwszej stronie. Możesz użyć do tego dowolnego narzędzia, takiego jak Ahrefs, a nawet narzędzi Google dla webmasterów, jeśli chcesz pozostać wolny. Używamy AccuRanker, ale możesz śledzić pozycję swoich artykułów w rankingu, nawet jeśli znajdują się na 60 lub 100 pozycji. Tak więc znajdują się na dole na szóstej lub dziesiątej stronie, gdzie nikt ich nie kliknie, ale możesz zobaczyć jeśli zaczynają przesuwać się w górę na pierwszą stronę. To naprawdę dobry wiodący wskaźnik, że to, co robisz, działa, po prostu nie widzisz jeszcze wyników. A kiedy już zaczną przeskakiwać na pierwszą stronę i do pięciu pierwszych, trzech rankingów, możesz zacząć patrzeć na ruch i powiedzieć „OK, ruch rośnie w przypadku tych, nie rośnie w przypadku tych, jaka jest różnica między nimi."
Felix: OK, więc kiedy mówisz o ulepszaniu treści, ważniejsze jest to, czy przerzucasz treści, które już działają, aby je ulepszyć, czy skupiasz się na szukaniu treści, które są po prostu przeciętne lub nie działają tak dobrze i próbujesz poprawić te? Który z nich jest dla Ciebie ważniejszy?
Nat: Mówię, że to zależy od tego, gdzie pracujesz z listą słów kluczowych, za którymi możesz podążać. Mamy więc dla nas 200 artykułów na blogu Cup and Leaf, a właściwie brakuje nam słów kluczowych związanych z herbatą. Tak więc teraz bardziej sensowne jest dla nas spędzanie coraz więcej czasu na staraniu się o wyższą pozycję w rankingu, dla naprawdę wartościowych tematów. Ponieważ nawet przejście z pozycji trzeciej na drugą w przypadku bardzo wartościowego tematu, takiego jak najlepsza herbata oolong, spowoduje dla nas dużo większy ruch i dużo większą sprzedaż. Na tym naprawdę warto się skupić.
Nat: Ale niektóre inne słowa kluczowe, które być może nie przekładają się również na sprzedaż, takie jak korzyści z herbaty rumiankowej, konwertują niektóre, ale nie tak bardzo. Jeśli jesteśmy już na pozycji drugiej, trzeciej, czwartej, możemy nie poświęcić czasu na wywalczenie pozycji numer jeden. Zamiast tego moglibyśmy spróbować zająć się innymi tematami. Z biegiem czasu staje się to bardziej osądem, gdy zaczynasz wyczerpywać listę dobrych tematów do opisania, a następnie zaczynasz wkładać coraz więcej tej energii w coraz wyższe i wyższe rankingi wysoko cenionych tematów.
Felix: Rozumiem. Na jakie czynniki zwracasz uwagę, wracając do artykułu lub treści, aby go ulepszyć?
Nat: Kilka rzeczy, czas spędzony na stronie i współczynnik odrzuceń to zazwyczaj dobre rzeczy, na które warto zwrócić uwagę. Tak więc, jeśli ludzie spędzają średnio tylko 20, 30 sekund na stronie i podskakują, możesz nie za bardzo dobrze ich zaczepiać we wstępach. Może to oznaczać, że musisz przejść przez i spróbować uczynić artykuł bardziej interesującym od samego początku, lub może to oznaczać, że jest on kierowany na niewłaściwe słowo kluczowe. Że ludzie pojawiają się w jednym temacie, a twój artykuł jest w rankingu dla tego tematu, ale twój artykuł dotyczy innego tematu. W takim przypadku warto podzielić go na dwa artykuły. Jeden bardziej skupia się na słowie kluczowym, na które ludzie szukają odpowiedzi, a drugi oparty na innych tematach, o których pierwotnie dotyczył artykuł.
Nat: Potem są rzeczy bardziej jakościowe. Spójrz na to, co znajduje się obecnie w trzech najlepszych miejscach, w pięciu najlepszych miejscach w Google i powiedz „co jest lepszego w tych artykułach niż moje. Czy są one bardziej szczegółowe, czy dają więcej efektów wizualnych, czy zawierają film lub fajną grafikę?” Spróbuj dowiedzieć się, dlaczego oni wygrywają, a ty nie, a następnie zdecyduj, w jaki sposób możesz ulepszyć swój artykuł, aby był bardziej zgodny z oczekiwaniami określonymi przez te fragmenty treści. Zwykle jest to proces, przez który przechodzimy i który daje nam całkiem dobre wyobrażenie o tym, co możemy zrobić, aby nasze rzeczy były bardziej konkurencyjne.
Felix: Kiedy patrzysz na sklep lub sklep podchodzi do ciebie i mają już jakiś rodzaj marketingu treści lub mają już bloga, co powiedziałbyś, jest najczęstszym błędem, że widzisz sklepy robiące, które już masz blog, masz już kontakt? Jaki jest powszechny błąd, który widzisz?
Nat: Tylko to, że nie jest zbyt dobre. W większości przypadków wszystkie artykuły pisał szef marketingu i prawdopodobnie tak naprawdę nie są pisarzami. Prawdopodobnie są marketerami, którzy trochę piszą, ale naprawdę chcesz pisarza, który zajmuje się marketingiem. Zobaczymy wiele witryn, które przychodzą do nas i ranking kilku rzeczy, i mają wszystkie te artykuły z 500, 800 słów, które nie są zbyt szczegółowe, nie są lepsze niż to, co jest na najwyższych pozycjach Teraz. Oczywiście do niczego nie będą się zaliczać.
Nat: To, co właściwie zrobimy z tymi witrynami, zaczniemy od przejrzenia i przepisania wszystkiego na ich blogu, co ma pewien potencjał do rankingu dobrego słowa kluczowego. Powodem, dla którego to robimy, jest to, że te przepisania mogą w rzeczywistości znacznie szybciej pozycjonować się niż tworzenie nowej zawartości od zera. Jeśli skontaktował się z nami blog, który miał już artykuł na temat korzyści płynących z zielonej herbaty, i przeredagowaliśmy go, aby był lepszy i bardziej konkurencyjny w tym semestrze, możemy zobaczyć wyniki w ciągu dwóch do trzech miesięcy. Natomiast gdybyśmy napisali nowy artykuł na temat korzyści płynących z zielonej herbaty od podstaw, może to zająć więcej niż cztery do sześciu miesięcy, w zależności od autorytetu witryny. To dla nas naprawdę świetny sposób na szybkie wygranie witryn, które do nas przychodzą, które są wysoko, mają już pewną zawartość na swojej stronie.
Felix: Rozumiem. Czy możesz podzielić się z nami kilkoma liczbami? Myślę, że ostatnia aktualizacja, którą mi przekazałeś, obejmowała 150 000 odwiedzających miesięcznie i rosła, a także dzieliłeś się tymi ponad 3000 USD miesięcznie przychodami i rosły. Czy to nadal jest na tym samym boisku?
Nat: To więcej. Bardziej jak 5000 $ przychodów, a blog jest jak 250 000 odwiedzających miesięcznie.
Felix: Niesamowite. W oparciu o to, co widziałeś, czy to jest typowe dla tego, co zwykle widzisz? 250 000 odwiedzających miesięcznie i 5000 USD w przychodach?
Nat: Nie, to właściwie najniższa ze wszystkich stron, z którymi współpracujemy, co jest dla nas trochę zawstydzające. Myślę, że to dlatego, że jako ludzie zajmujący się marketingiem treści wywodzimy się z SEO, a nie od produktu czy e-commerce. To była dla mnie świetna nauka, aby dowiedzieć się więcej o optymalizacji współczynnika konwersji, projektowaniu sklepów, wyborze produktów i tym podobnych rzeczach, z którymi wszyscy nasi klienci mieli do czynienia w przeszłości. Wykonali naprawdę dobrą robotę, optymalizując wyświetlenia witryn i ruch, a my nie mieliśmy w tym zbyt dużego udziału. Teraz musimy się sami nauczyć, jak to zrobić, więc to trochę fajne doświadczenie edukacyjne.
Nat: W oparciu o to, co widzimy w innych witrynach, powinno to być bardziej jak gdziekolwiek od 10 do 20 000 USD miesięcznie lub więcej dla tego konkretnego ruchu organicznego na blogu, ale tak nie jest, więc mamy pracę do wykonania. Ale to fajna praca
Felix: To zdecydowanie o wiele bardziej obiecujące niż 250 000 odwiedzających miesięcznie i 5000 USD przychodów. Zdecydowanie nie można oczekiwać wiele więcej. Myślę, że to zdecydowanie inspirujące dla wielu ludzi.
Felix: Kiedy przekształciłeś to w sklep e-commerce, porozmawiaj z nami o tym, jak zbudowałeś katalog produktów, jak duży jest on dzisiaj? Ile różnych produktów sprzedajesz?
Nat: Tak, mamy około 45 różnych herbat z inną, myślę, że to jak 48 herbat, a potem może siedem lub osiem sztuk sprzętu do nich. Większość wyboru herbat opiera się na tym, co lubimy i co chcemy dodać do sklepu, a także na tym, co jest rankingiem i czego chcą inni ludzie. Cała wstępna selekcja była ze mną, a moja współzałożycielka, Cosette, po prostu bardzo lubiłam herbatę i chciałam ją włączyć do sklepu. Z biegiem czasu poszerzyliśmy asortyment w oparciu o to, co jeszcze chcemy dodać, do czego jeszcze jesteśmy w stanie znaleźć dostawców. Niektóre herbaty są trudniejsze do znalezienia niż inne. I oczywiście to, czego szukają ludzie. To dobra mieszanka, która moim zdaniem napędzana jest danymi i napędzana pasją.
Nat: Teraz mamy ten proces całkiem dobrze, z naszym magazynem i naszymi dostawcami, a także z naszym opakowaniem, realizacją i konfiguracją, w której możemy łatwo dodawać nowe herbaty, widząc nowe możliwości pojawiające się w treści.
Felix: Rozumiem. Wspomniałeś wcześniej, że jesteście na drodze do otwarcia fizycznego sklepu w tym celu. Powiedz nam o tym więcej.
Nat: Tak, przeniosłem się do Austin we wrześniu ubiegłego roku, a potem prawdopodobnie zacząłem oglądać oferty nieruchomości komercyjnych. Pomyślałem, że może fajnie będzie mieć kiedyś kawiarnię i nie sądziłem, że w najbliższym czasie do czegoś dojdzie. potem pojawiło się to miejsce w East Austin, które było naprawdę dobrej wielkości, w doskonałej lokalizacji, miało mnóstwo miejsc do siedzenia na zewnątrz. Więc Cosette i ja to sprawdziliśmy i bardzo nam się podoba.
Nat: Nie wymagało to rehabilitacji. Musieliśmy po prostu wybudować wnętrze i mieliśmy już opracowane wszystkie nasze projekty, wszystkie nasze źródła zaopatrzenia, wszystkie nasze produkty rozpracowane. Zrobiliśmy wiele rzeczy, które po prostu musieliśmy zrobić, żeby wykonać prace hydrauliczne, elektryczne i stolarskie, a potem wszystko dozwolone. Tak więc podpisaliśmy umowę najmu 15 lutego i mamy nadzieję, że zostanie otwarta w następnym miesiącu, półtora miesiąca.
Nat: Jesteśmy już całkiem blisko. Otrzymujemy ostatnie pozwolenia, większość naszych prac stolarskich jest wykonywana poza zakładem, więc mogą po prostu przyjechać z nimi, gdy tylko pozwolenia zostaną zatwierdzone, a potem będą musieli tylko wykonać instalację wodno-kanalizacyjną i elektryczną i być dobrze iść.
Felix: To niesamowite. Z bloga do sklepu stacjonarnego w niecałe dwa lata, zdecydowanie bardzo inspirujące. CupandLeaf.com to sklep, growthmachine.com to agencja, którą prowadzisz. Dziękuję bardzo za poświęcony czas Nat. Więc ostatnie pytanie, które ci zadam, brzmi: co twoim zdaniem musi się wydarzyć w tym roku, aby uznać sukces Cup and Leaf?
Nat: Chciałbym uzyskać miesięczny przychód powyżej 10 000 USD i mieć fizyczną lokalizację, przynajmniej na próg rentowności, jeśli nie jest to opłacalne. To są dwa wielkie cele dla Cup and Leaf w tym roku.
Felix: Super. Myślę, że ten podział, o którym wspomniałeś w przypadku Cup and Leaf, połączymy się z tym w notatkach z programu, aby upewnić się, czy ktoś chce sprawdzić bardziej szczegółowo krok po kroku, jak to wszystko zostało zrobione. Jeszcze raz bardzo dziękuję za poświęcony czas Nat.
Nat: Dzięki Felix, było fajnie.