Dzień z życia lidera zespołu front-end [Tony]
Opublikowany: 2022-10-07Pozdrowienia i pozdrowienia, drodzy czytelnicy bloga DevriX!
Do tej pory przedstawiliśmy nasze:
- Rekruter/HR – Molly
- Programista zaplecza – Emo
- Koordynator Projektu – Reni
Dziś mamy przyjemność przedstawić Państwu naszego front-endowego lidera zespołu oraz architekta fullstack – Tony'ego.
Lider zespołu front-end ma wiele obowiązków, oprócz pracy technicznej, którą musi wykonać. Częścią pracy jest pomoc nowszym członkom zespołu, dostarczanie rozwiązań, synchronizacja z różnymi działami i utrzymywanie dobrych standardów organizacyjnych.
Dzisiaj spotykamy lidera front-endu DevriX, który jest również architektem fullstack – Todor Manoilov. W tym wywiadzie porozmawiamy o tym, jak zaczynał w firmie, dlaczego kocha sztuki walki i jak to jest radzić sobie z tak wieloma obowiązkami.
Dzień z życia lidera zespołu front-end
Pozdrowienia, Tony! Bardzo dziękuję za przyjęcie mojego zaproszenia na ten wywiad. Na początek chciałbym Cię prosić o podzielenie się trochę o sobie – wykształceniem, hobby itp.?
Po raz pierwszy związałem się z programowaniem, kiedy byłem w piątej klasie, czyli jakiś czas temu. Zacząłem, podobnie jak duży procent deweloperów, dzięki jakiejś grze, do której musiałem stworzyć serwer, który potrzebował strony internetowej. Od tego momentu okazało się to dość interesujące, więc kontynuowałem z kilkoma innymi rzeczami.
W miarę rozwoju rzeczy powstała strona – uroci.net, która, jak sądzę, już nie istnieje, ale było w niej trochę lekcji o Visual Basicu. W 2005 roku, kiedy to się stało, był to w połowie odpowiedni sposób pisania aplikacji Windows.
W związku z tym pracowałem wtedy na Windowsie i zacząłem tworzyć bardzo podstawowe aplikacje – takie jak kalkulator. Kiedy tworzysz aplikację, ma ona kilka przycisków, działa i faktycznie tworzysz coś, co było inspirujące.
W końcu zdecydowałem, że właśnie to chciałem studiować. W siódmej klasie, podczas egzaminów, aplikacji szkolnych i tak dalej, zdecydowałem się iść do liceum „Jana Atanasowa”. Jakiś czas przed aplikowaniem tam zorientowałam się, że jest inna szkoła – WT i mimo, że dość późno się o tym dowiedziałam, postanowiłam też tam spróbować.
Szkoła była za drzewami, w nieznanej dzielnicy, wyglądała jakby się rozpadała na zewnątrz i byłam bardzo podejrzliwa co do całej sprawy. W końcu studiowałem we WTO (śmiech). Okazało się, że była to najlepsza decyzja. Harmonogram był wtedy trochę inny, wszyscy zaczynali od studiowania bardziej ogólnych rzeczy, a potem robiłeś specjalizację. Od tego czasu wybrałem programowanie, ukończyłem… z oceną doskonałą.
Świetny. Do tematu programowania na pewno wrócimy później. Nie mogę się jednak powstrzymać od pytania, bo wiem, że interesujesz się sztukami walki, czy mógłbyś powiedzieć mi więcej na ten temat – co wziąłeś, czy masz ulubiony styl?
Karate i kickboxing uprawiam od około 5 lat. Kickboxing był moją większą pasją, jest trochę bardziej intensywny, a nie sport, który skupia się bezpośrednio na sile. Właściwie to jest dyskusyjne. Karate ma dużo techniki, jeśli chodzi o wykonywanie i umieszczanie ciosów, podczas gdy w kickboxingu techniką jest bicie przeciwnika (śmiech). Ogólnie rzecz biorąc, sztuki walki pomagają rozwijać samodyscyplinę, wyznaczać cele i zdrowy stosunek do rzeczy.
Czy powiedziałbyś, że generalnie ta dyscyplina pomaga ci w pracy iw życiu?
Do pewnego stopnia tak. Myślę też, że tak właśnie zostałam wychowana, kiedy byłam dzieckiem.
Więc kickbox to Twój ulubiony styl?
TAk. Niestety nie mogę już trenować ze względu na problemy zdrowotne.
Oglądasz MMA?
Wolę uczestniczyć, niż oglądać. Zabawnym faktem dotyczącym mojego treningu czasu jest to, że ostatecznie byłem asystentem trenera.
Miły! Jesteś aktywną osobą. Ok, jesteś jednym z najdłużej pracujących pracowników DevriX, jesteś tu od prawie 5 lat, możesz wrócić i powiedzieć nam: jak to wszystko się zaczęło i jak myślisz, jak się rozwijałeś podczas swojego pobytu tutaj?
Historia o tym, jak tu zacząłem, jest dość zabawna. W rzeczywistości prawie 5 lat temu pracowałem w innej agencji, niezwiązanej z WordPressem, rozwijaliśmy niestandardowy CMS. Pracowałem tam przez około 3 lata, a były kolega z klasy z TUES skontaktował się ze mną i zapytał: czy znasz PHP? Wspomniany wcześniej niestandardowy CMS używał PHP, a ja pomyślałem: Oczywiście pracuję z nim od 3 lat, byłoby źle, gdybym do tej pory nie znał PHP. Potem wyjaśnił, że jego kolega szuka kogoś do pracy. W jakimś miejscu pracy nie miałam więcej szczegółów.
Mój kolega z klasy i jego kolega pracowali odpowiednio dla IBM. Byłem dość zdezorientowany, dlaczego IBM potrzebuje PHP, spodziewałem się, że będą mieli ekipę inżynierską. W każdym razie dostałam dane kontaktowe kolegi z klasy i wysłałam mu swoje CV.
Potem przez około tydzień nic nie słyszałem. Już trochę zapomniałem o całej sprawie, ponieważ nie szukałem aktywnie nowej pracy. Nie zależało mi na szukaniu informacji lub jakiegoś rodzaju informacji zwrotnej. Następnie otrzymałem e-mail od Mario Peshev. Znałem Mario już wcześniej, ponieważ był moim nauczycielem na WT. W związku z tym nazwa dzwoniła, więc otworzyłem e-mail i powiedział: „Cześć, Laura przysłała mi swoje CV…”. Teraz Laura nie jest koleżanką z mojej koleżanki z klasy (jak sama nazwa wskazuje), więc stałam się jeszcze bardziej zmieszany. Po pierwsze Mario, a po drugie – kim do diabła była Laura?
W końcu okazało się, że (i na ten dzień) chodziliśmy do wielu fajek wodnych, a wtedy był popularny bar, a właściciel miał na imię Laura. Był to ten sam bar, w którym bywał kolega koleżanki z klasy. Wiem, że to bardzo odległe połączenie.
To pewnie przeznaczenie, powiedziałbym, ale ponieważ ja osobiście nie wierzę w zbiegi okoliczności, czasami muszę przyznać, że ludzie i wydarzenia po prostu jakoś się do siebie pasują. Ogólnie rzecz biorąc, czy miałeś jakiekolwiek wątpliwości co do rozpoczęcia pracy tutaj iw jakim stopniu Mario wpłynął na twoją decyzję?
Moja poprzednia praca była moją pierwszą pracą, więc naturalnie miałem zwykłe wątpliwości. Poza tym nigdy wcześniej nie zrezygnowałam z pracy i nie zmieniłam pracy, i nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Więc tak, miałem wątpliwości, ale myślałem o tym długo i intensywnie, rozmawiałem z kilkoma osobami i w końcu podjąłem decyzję o rozpoczęciu tutaj.
Dalej jest pytanie, które prawdopodobnie zabrzmi niepowiązane, ale czego najbardziej nienawidzisz? Czy to w pracy, czy ogólnie w życiu, co zawsze cię denerwuje?
Ludzie, którzy kłamią.
Kłamstwa?
Nie. Nie kłamstwa, ale sami kłamcy. Można o coś kłamać i mieć do tego odpowiednie uzasadnienie, tak zwane białe kłamstwa, ale przeciwna kategoria kłamstw nie jest dla mnie w porządku. Nie jestem całkowicie przeciwny kłamstwom, a tym bardziej przeciw kłamcom.
Prawidłowy. Czy możesz przeprowadzić nas przez dzień z życia lidera zespołu front-endowego? Oczywiście jesteś także pełnoprawnym architektem i wieloma innymi rzeczami, którymi, miejmy nadzieję, również podzielisz się z nami.
W większości przypadków dzień pracy mija chaotycznie. Jest jednak kilka rzeczy, które są pewne. Kiedy przychodzę do pracy, synchronizuję się z zespołem PM, przede wszystkim, aby przyjrzeć się globalnej skali wszystkich projektów – jakie będą dla mnie prośby, a co jest obowiązkowe na dany dzień. Następnym krokiem jest przygotowanie fajki wodnej. Mniej więcej te rzeczy są koniecznością (śmiech). Potem zaczynam pracę nad zadaniami, co często jest przerywane innymi pilnymi synchronizacjami, pytaniami, prośbami o pomoc z różnych działów itp. Może około 20:30, kiedy biuro się opróżni, mogę wykonać trochę własnej pracy, dlatego większość dni wychodzę z pracy bardzo późno.
Jesteś mentorem dla wielu kolegów tutaj, zwłaszcza tych nowszych, czy to WordPressa, aspektów technicznych, czy organizacyjnych. Jaką satysfakcję czerpiesz z pomocy i dzielenia się wiedzą, a jak bardzo koliduje to z Twoimi własnymi zadaniami i projektami?
To z pewnością jedna z rzeczy, które w ogóle chcę zrobić ze swoim życiem. Umiejętność pomocy komuś, niezależnie od tego, co to jest. Zawsze chętnie pomagam lub pomagam w pracy. Co więcej, posiadanie odpowiednich umiejętności i wiedzy jest bezcenne.
Brzmi naprawdę fajnie i wiąże się to z następnym pytaniem. Jedną z naszych podstawowych wartości jest posiadanie odpowiedzialności i nie jest Ci to obce. W jakim stopniu branie odpowiedzialności za coś trudnego, męczącego i czasochłonnego dla Ciebie? A może jest bardziej energetyzujący niż męczący?
Oba jednocześnie. Gdybym miał podsumować w jednym zdaniu, byłoby to coś w stylu: z wielką odpowiedzialnością przychodzi wielki stres. To prawda, że stres jest ogromny, po prostu dlatego, że wiele rzeczy zależy od Ciebie, niezależnie od tego, czy jest to rozwój, aktualizacje klientów, sytuacje awaryjne, organizacja. Z moim zespołem kieruję odpowiedzialnością, dbam również o moich ludzi i ponownie w zależności od sytuacji jest to stresujące, ale naprawdę uważam, że stres pozwala się rozwijać.
Niezbędny stres?
TAk. Chodzi mi o to, że coś musi cię wyprowadzić ze strefy komfortu, abyś mógł robić postępy.
Jest w tym trochę logiki, tak. Byłeś w firmie od tak dawna i oczywiście osiągnąłeś wiele. Jednak czy na poziomie osobistym zastanawiałeś się nad wyznaczeniem pewnych celów lub przyjrzeniem się innym rzeczom, które chcesz osiągnąć lub nauczyć się, takimi jak umiejętności lub kwalifikacje?
Właściwie jest kilka rzeczy. Jednym z nich, być może zabawnym, ale bardzo podsumowującym, jest podbicie DevriXa od środka. Jak wspomniano, zaczynałem jako backend developer z PHP. W tym czasie rozwijałem umiejętności front-endowe, a po osiągnięciu pewnego poziomu otrzymałem tytuł full-stack developera. Po pewnym czasie przejąłem zespół front-endowy. W tej chwili jestem również związany z naszym zespołem projektowym, ale interesuję się również marketingiem i sprzedażą, więc generalnie przejmuję wszystkie zespoły wewnętrznie.
Masz dość kolorową osobowość, z różnymi zainteresowaniami, co jest doskonałe, szczególnie w firmie takiej jak DevriX, która oferuje kompleksowe rozwiązania dla biznesu, a nie tylko jednorazową pomoc lub konserwację.
Ostatnie pytanie: gdybyś mógł cofnąć się w czasie, pięć lat temu, do momentu, w którym zacząłeś pracować w DevriX, czy jest coś, co powiedziałbyś swojemu młodszemu ja, albo byś udzielił jakiejś rady?
Nie myślałem o tym. Ale prawdopodobnie prosiłbym o opinie częściej.
Jeszcze raz dziękuję za ten wywiad. Czy jest coś, czym chciałbyś się podzielić przed zakończeniem?
Stres jest tymczasowy, chwała Rzymu trwa wiecznie.
Czy chcesz mieć pewność, że Twoja firma będzie zawsze pełna chwały? Pomożemy Ci w tym, po prostu sprawdź nasze usługi.
Jak to jest pracować z Tonym?
„Tony jest jedną z tych osób, których wszyscy szukają, gdy potrzebują pomocy. Nie tylko dlatego, że ci pomoże, ale także dlatego, że dołoży wszelkich starań, abyś się nauczył w tym procesie. Gracz zespołowy, ceniony przez kolegów… Nawet jeśli zachowuje się w złym humorze, wiemy, że nas kocha.”
„Jedną szczególną cechą Tony'ego jest to, że jego wiedza jest bardzo szeroka w wielu i różnych dziedzinach. Pracując z nim, prawie zawsze uczysz się wielu rzeczy na miejscu. To niesamowita indywidualność! To zawsze przyjemność i doświadczenie zepsuć coś z Tonym u boku”.
„Praca z Tonym to przede wszystkim świetna zabawa! Jest dobrym liderem, mentorem i możesz się od niego wiele nauczyć. Zawsze jest gotów ci pomóc i wie, jak zachęcić cię do pokonywania trudności”.