Dostarczanie odcinka 33: Oracle Wade Hobbs na temat analityki, strategii i przyszłości poczty e-mail
Opublikowany: 2020-12-09W tym odcinku Delivering, gospodarz Jason Rodriguez przeprowadza wywiad z Wade Hobbsem z Oracle na temat tego, co możemy – i powinniśmy – mierzyć w wiadomościach e-mail, w jaki sposób wpływa to na strategię i co przyniesie przyszłość dla marketerów zajmujących się e-mailami.
Transkrypcja odcinka
Jason Rodriguez:
Witamy w Delivering, podkaście poświęconym branży poczty e-mail, od strategii po projektowanie, kodowanie, przywództwo i wszystko pomiędzy. Jestem twoim gospodarzem, Jason Rodriguez.
Jason Rodriguez:
Dostarczanie jest dostarczane przez Litmus, jedyną platformę, której zaufali profesjonaliści, aby pomóc Ci bezpiecznie wysyłać wiadomości e-mail za każdym razem. Ponad 600 000 specjalistów ds. marketingu używa narzędzi Litmus do szybszego tworzenia, testowania i analizowania lepszych kampanii e-mailowych. Udaj się na Litmus.com, aby rozpocząć bezpłatny siedmiodniowy okres próbny Litmus i zacznij wysyłać lepsze e-maile już dziś i koniecznie zasubskrybuj Dostarczanie w iTunes lub Spotify. To zawsze najtrudniejsza rzecz na świecie, aby słuchać przyszłych odcinków i dołączyć do rozmowy na Twitterze, używając hashtagu #DeliveringPodcast.
Jason Rodriguez:
Więc dzisiaj rozmawiam z Wade Hobbs. Wade jest starszym konsultantem strategicznym ds. usług strategicznych i analitycznych w doradztwie marketingowym Oracle CX, gdzie zasadniczo współpracuje z szeroką gamą klientów korporacyjnych, liderów marketingu, w celu wykorzystania ich danych w celu poprawy ich działalności. Witaj w podkaście, Wade. Doceniam, że dzisiaj przychodzisz.
Wade Hobbs:
Dzięki Jason. Szczęśliwy że jestem tutaj.
Jason Rodriguez:
Chciałabym więc zacząć tylko trochę posłuchać o twojej dotychczasowej karierze io tym, jak dotarłeś do Oracle. Przeprowadź nas więc przez taką podróż dla Wade'a Hobbsa w świecie marketingu.
Wade Hobbs:
Z pewnością. Tak. Rozpocząłem swoją karierę w analityce i przeszedłem przez kilka programów rozwojowych w handlu detalicznym świata i znalazłem w analityce ogromną szansę na przejście do marketingu, gdzie marketing stał się coraz bardziej nauką i chociaż wciąż jest w tym sztuka, wiele nauk ścisłych jest osadzonych w sposobie przemieszczania się danych i pomaganiu w organizacji doświadczeń klientów. I znalazłem dobrą okazję, aby zrobić to, co robię w Oracle, w rodzaju łączenia danych, technologii i strategii, aby spróbować stworzyć lepsze doświadczenia klientów.
Jason Rodriguez:
Tak, to ma sens. Tak, wydaje mi się, że widziałem ten trend również w ciągu dekady, w szczególności zajmowałem się e-mail marketingiem, wydaje mi się, że przez długi czas była to bardziej czarna sztuka, a teraz staje się bardziej oparta na danych, więcej nauki, o wiele bardziej strategiczne, co jest interesujące, aby zobaczyć tę zmianę. Jak wygląda twój typowy dzień w Oracle?
Wade Hobbs:
Tak. Tak więc typowy dzień jest taki, że spędzam sporo czasu z naszymi klientami. Oczywiście COVID-19 zmienił to, jak to wygląda. Kiedyś spędzałem dużo czasu na miejscu z klientami, ale teraz dużo czasu na zbliżeniu się z marketerami, którzy korzystają z platform marketingowych Oracle i cokolwiek, od pomocy w ustaleniu, jak przetestować i zoptymalizować program, który próbują uruchomić , próbując dowiedzieć się, jakie dane mają w swojej firmie, z których mogliby korzystać bardziej efektywnie, lub segmenty klientów, które są ignorowane, segmenty klientów, które otrzymują zbyt dużo marketingu w twarz i tego typu elementy.
Wade Hobbs:
Dlatego spędzamy większość czasu, próbując pomóc naszym marketerom lepiej zrozumieć dane, które posiadają i jak można je wykorzystać w ich działaniach marketingowych, aby być bardziej spersonalizowanym, bardziej skutecznym w ich przekazach marketingowych, a następnie oczywiście wyzwaniem, jednym wydaje rekomendację, ale po drugie, spędzamy sporo czasu na zastanawianiu się, jak to wygląda i wdrażaniu. Jak więc przejść od tych pomysłów do czegoś, co faktycznie trafia na rynek, a klienci rzeczywiście mają okazję doświadczyć i zobaczyć.
Jason Rodriguez:
Tak. Więc zdecydowanie chcę zagłębić się w to trochę bardziej, ale najpierw chciałbym usłyszeć od Ciebie, na jakich danych e-mail marketerzy powinni się skupić? Ponieważ istnieje wiele różnych rzeczy, które możemy zmierzyć i które mogą zostać ujawnione za pośrednictwem ESP lub czegoś takiego jak Litmus lub wewnątrz Oracle, ale na jakie kluczowe dane ludzie powinni obecnie zwracać uwagę?
Wade Hobbs:
Tak, myślę, że jest pewien rodzaj standardowych wskaźników, które obserwuje większość marketerów, a mianowicie, myślę, że kiedyś był wolumen, przynajmniej kiedy po raz pierwszy zająłem się e-mail marketingiem, wszystko dotyczyło wolumenu. Jak więc otrzymujemy więcej e-maili, więcej klientów, więcej kontaktów na klienta. I chociaż myślę, że nadal się to dzieje, nadal oczywiście popycha wszystkich do większego procentu ogólnej sprzedaży pochodzącej z poczty e-mail, myślę, że wydajność jest tym, na czym skupia się wielu marketerów, których widzimy. A więc wydajność z punktu widzenia dostarczalności, upewniając się, że w tym roku możesz wysłać 10 razy więcej e-maili niż w zeszłym roku, ale jeśli nie dostajesz się do skrzynki odbiorczej, w rzeczywistości trudno jest wspiąć się w górę. Tak więc wskaźniki wydajności są tym, na czym wielu ludzi skupia się, jak uzyskać lepsze współczynniki kliknięć, jak uzyskać lepsze współczynniki otwarć? A potem naprawdę myślę, że wszystko, co widzimy, zmierza w kierunku ROI.
Wade Hobbs:
Myślę więc, że marketerzy e-mailowi są bardziej niż w przeszłości oceniani na podstawie tego, z czego napędzany jest ich kanał e-mail. Jest to więc bardzo jasne dla niektórych firm, które mają dobre modele atrybucji, a dla innych wciąż nie wiadomo, jaką wartość przyrostową przynoszą firmie wysyłając e-mail lub SMS-a do klientów. Myślę więc, że widzieliśmy tam ogromny nacisk i myślę, że marketerzy, którzy odniosą sukces w zdobywaniu budżetów, których chcą i rzeczy, których potrzebują do prowadzenia działalności, muszą dokładniej określić, w jaki sposób ich wysiłki mają wpływ na ich wskaźniki przychodów.
Jason Rodriguez:
Więc myślę, że jest to absolutnie kluczowa rzecz, na którą musisz zwrócić uwagę, to ogólny zwrot z inwestycji, ale jest to, jak powiedziałeś, dla wielu zespołów naprawdę bardzo trudne do zrozumienia. Co z tego, jak sądzę, da nam przykład tego, jak e-mail marketer skutecznie przypisałby ROI kampanii e-mail marketingowej. Więc jakie mechanizmy, jakie narzędzia powinni mieć na miejscu, aby rzeczywiście tak się stało?
Wade Hobbs:
Tak, myślę, że jedną rzeczą, którą zauważyłem w trendzie w zeszłym roku, jest to, że myślę, że wielu marketerów wprowadziło jakiś rodzaj ułamkowego lub wielodotykowego modelu atrybucji, ale często i myślę, że nadal często tak jest w wielu firmach detalicznych, mają ten marketing, ten model atrybucji, którego używają, z perspektywy czasu, aby powiedzieć, w porządku, w zeszłym miesiącu przyjrzeliśmy się firmie i oto, co tak naprawdę prowadził e-mail z perspektywy ułamkowej.
Wade Hobbs:
Ale na co dzień podejmując decyzje, nadal działają w oparciu o model atrybucji „ostatni kontakt”. A więc jedną z rzeczy, które uważam za niezbędne i gdzie widziałem kilka firm, które są w stanie lepiej dokonywać korekt w czasie rzeczywistym i analizować w czasie rzeczywistym, czy ich program jest skuteczny, czy nie, używają multidotyku lub ułamkowe modele atrybucji, rodzaj kampanii po kampanii i dzień po dniu, w przeciwieństwie do retroaktywnych, Hej, w zeszłym miesiącu myśleliśmy, że poczta e-mail odpowiada za 50% naszych przychodów, ale po przyjrzeniu się modelowi MTA widzimy, że tak naprawdę 35% z tego powodu, a może więcej, prawda.
Wade Hobbs:
Dlatego myślę, że odejście od ułamkowego modelu atrybucji to jak sprawdzenie intuicji pod koniec miesiąca w celu ustalenia, jak daleko jesteś, i wykorzystanie go jako punktu przewodniego podczas prowadzenia firmy, co jest wyzwaniem, ponieważ , myślę, że wiele marek ma problemy z zaufaniem do swoich ułamkowych modeli atrybucji. Myślę więc, że wiele z nich polega na upewnieniu się, że masz to, czego potrzebujesz, aby naprawdę zrozumieć wartość każdego punktu kontaktu w cyklu życia klienta, ale dwa są, tak, kupują w całej organizacji, aby iść naprzód i w pewnym sensie żyć na tym.
Jason Rodriguez:
Tak. Dlatego podoba mi się pomysł raportowania w czasie rzeczywistym i zrozumienia wartości, jaką faktycznie zapewnia kampania e-mailowa w znacznie szybszym cyklu informacji zwrotnych. Ale z twoimi klientami, którzy w pewnym sensie przyjmują takie podejście i odchodzą od tego rodzaju miesięcznych raportów i robią to codziennie, czy ma to również wpływ na ich rodzaj strategii na co dzień? Czy dostosowują skonfigurowane kampanie, rzeczywistą zawartość tych kampanii, całą ich automatyzację i inne rzeczy o wiele szybciej, czy też nadal w pewnym miesięcznym lub kwartalnym rytmie, jeśli chodzi o faktyczne planowanie strategii?
Wade Hobbs:
Tak, myślę, że to jest wyzwanie, prawda, to jak się przyjmuje, myślę, że marketerzy uwielbiają zdobywać dane. A potem czasami pojawia się pytanie, kiedy zdobędziesz te dane, co tak naprawdę zamierzasz zrobić inaczej? Jeśli otrzymasz dane, które mówią, że ten klient tak naprawdę nie potrzebował kuponu, czy naprawdę nie wyślesz mu kuponu w następnym e-mailu, czy też boisz się, że nie oddanie 20% rabatu w następnym e-mailu będzie prowadzić jakiś rodzaj kąpieli?
Wade Hobbs:
Myślę więc, że to właśnie tam zauważyłem, że główna różnica polega na tym, że gdy widzimy atrybucję cząstkową zmieniającą niektóre sposoby, w jakie marketerzy faktycznie wdrażają swoje strategie, często zmienia to sposób, w jaki prowadzą strategie promocyjne, ponieważ atrybucja ostatniego dotknięcia w naturalny sposób, prawda, sprawia, że skłonność do kuponów wygląda naprawdę, naprawdę wysoko w e-mailach.
Wade Hobbs:
A więc jedna z naturalnych ścieżek, które widzieliśmy, zwłaszcza, że nie mogę powiedzieć, z iloma partnerami detalicznymi współpracowałem w ciągu ostatniego roku, którzy mają opłatę od swojego CMO, aby być mniej promocyjnym i uzyskać powrót do marki i opowiadania historii. Ale jeśli mierzysz się na ostatnim dotknięciu, to naprawdę trudno jest to zrobić bez uderzania w roczne kompoty.
Wade Hobbs:
Myślę więc, że w wielu miejscach widziałem, że atrybucja ułamkowa faktycznie zmniejsza zależność czasami od masowych działań promocyjnych, mailingowych i promocyjnych, czyli takich jak kupony. Wydaje mi się, że nadal są wysyłane przesyłki promocyjne, proszę kup mój produkt, ale więcej, kup mój produkt, a oto 10 rzeczy o produkcie, które naszym zdaniem są niesamowite, zamiast kupować mój produkt, ponieważ jest on 20% taniej. Myślę więc, że to właśnie tam się naturalnie zamanifestowało, a ponadto są inne elementy dotyczące czasu kadencji w komunikacie wyzwalającym, jak długo powinniśmy czekać na wysłanie porzuconego wózka i tym podobnych rzeczy, które widzieliśmy w czasie rzeczywistym.
Jason Rodriguez:
Tak. Jak więc, oczywiście, w 2020 roku mieliśmy do czynienia z wieloma, jako gatunek i jako kraj. Czy uważasz, że pandemia wpłynęła zarówno na to, jak ludzie patrzą na dane z ich kampanii e-mailowych, jak i na ogólną strategię? Ponieważ wydaje się, że oczywiście wraz z nadejściem pandemii mniej koncentrowano się na przesyłkach promocyjnych, a bardziej na opowiadaniu historii lub zapewnianiu długoterminowych zasobów dla klientów, ponieważ ludzie borykają się ze skutkami ekonomicznymi i niekoniecznie mają pieniądze lub nie mają t chcesz jak zwykle zobaczyć inny kupon lub biznes od firm. Jak naprawdę pandemia wpłynęła na to, co widzieliście w branży, jeśli chodzi o strategię i raportowanie tych kampanii?
Wade Hobbs:
Tak. Mam na myśli, myślę, że pandemia, w zależności od modelu biznesowego, myślę, że widzieliśmy ogromną zmianę od, hej, kup mój produkt, do, hej, jesteśmy w tym razem. I myślę, że niektóre z tych wiadomości odbiły się echem. Wiem, że wielu konsumentów miało dość tego po pewnym czasie, po sześciu miesiącach, Hej, jesteśmy w tym razem, chociaż jesteśmy, nadal wydaje się, że zabiera to wieczność. Więc myślę, a potem trend jest taki, kto wróci do biznesu jak zwykle i powie, w porządku, byliśmy w tym razem, teraz kup moje rzeczy. Myślę więc, że nie mogę powiedzieć, ilu marketerów wyłączyło wyzwalacze, które uważali za nieco niewrażliwe w danym przedziale czasowym. Niezależnie od tego, czy był to czas na zmianę kolejności, wyzwalanie, czy też niektóre z tych wyzwalaczy, które były trochę mniej spersonalizowane i trochę bardziej skoncentrowane na firmie, a nie na konsumencie.
Wade Hobbs:
I myślę, że szczęśliwą rzeczą, którą widziałem i co, jak sądzę, daje mi nadzieję na przyszłość, jest to, że sporo marketerów dokonuje przeglądu tych programów, zanim je ponownie włączy, aby upewnić się, że są one prawdziwe do tego, co mówili przez ostatnie sześć miesięcy. Myślę więc, że jest to opłata dla każdego marketera dzisiaj za wszystko, co według Ciebie mogło być trochę niewrażliwe w tym przedziale czasowym. Z pewnością wszyscy musimy wrócić do pracy, a nie jak zwykle, ale musimy wrócić do pracy. Ale do jakiego stopnia dowiedzieliśmy się, gdzie komunikujemy trochę więcej naszych podpórek wartości i trochę więcej naszych połączeń z ich społecznościami i klientami, do jakiego stopnia nauczyliśmy się, że jest to cenne poza ramami czasowymi pandemii?
Wade Hobbs:
Więc myślę, że z perspektywy strategii, tak, myślę, że widzieliśmy o wiele więcej współczucia, szczególnie w przestrzeni e-mail marketingu, co nie wydaje mi się zaskoczeniem, historycznie e-mail marketing prawdopodobnie nie jest postrzegany jako najbardziej współczujący kanał komunikacji z klientami. A potem nadchodzi Czarny Piątek dla detalistów, których przychody w tym roku zaczynają przychodzić znacznie wcześniej niż w poprzednich latach. Więc myślę, że było wiele wyzwań po stronie handlu detalicznego, próbując zarządzać codziennymi, rok do roku konkursami, wygląda to tak inaczej niż w zeszłym roku, czy naprawdę posunęliśmy się do przodu, czy naprawdę dobrze sobie radzimy? Ale myślę, że generalnie skończyło się, przynajmniej na e-mailu i e-commerce razem, naprawdę dobrze, przez ostatnie kilka tygodni. I myślę, że jeśli zostanie dostarczony całkiem dobrze dla sprzedawców, które zostały przygotowane.

Jason Rodriguez:
Tak. Czy spodziewasz się, że niektóre z tych zmian, zwłaszcza biorąc pod uwagę Czarny Piątek i Cyberponiedziałek, a duża część tych przychodów pojawi się wcześniej niż zwykle, czy spodziewasz się, że utrzymają się one w przyszłości? Czy tak będzie, słyszymy, że termin nowy normalny jest rzucany w odniesieniu do wszystkiego, ale wydaje się, że nawyki ludzi zmieniają się. I to się zmienia, przynajmniej dla mnie, wydaje się, że będzie bardziej uporczywy, a nie tylko efektem ubocznym pandemii i wszystkiego, co będzie się działo w 2020 roku. Jakie jest twoje podejście do tego? Czy spodziewasz się, że tego rodzaju trend będzie kontynuowany, gdy wszystkie te zmiany, które widzieliśmy w branży, będą się kręcić przez następne kilka lat?
Wade Hobbs:
Tak. Myślę, że Czarny piątek lub kluczowe ramy czasowe wakacji będą w przyszłości znacznie szerszym oknem, ale myślę, że marketerzy mają problemy i są trochę sfrustrowani wyzwaniem, myślę, że historycznie mieliśmy te główne punkty zwrotne , są to daty, w których klienci oczekiwali, że trafi tam najlepsza oferta. I wydaje mi się, że nagle wyszkoliliśmy konsumentów, by mówili, że w październiku i na początku listopada pojawi się dużo, dużo w tygodniu Święta Dziękczynienia, a czasem jeszcze lepsza oferta, która pojawi się w następnym tygodniu , jeśli CMO nie osiągnął swoich celów, prawda? Myślę więc, że największym wyzwaniem, z jakim posuwamy się naprzód, z którym będą się zmagać marketerzy, jest to, jak przekazać, że jest to najlepsza oferta?
Wade Hobbs:
I myślę, że niektórzy zrobili to, nazywając wszystko Czarny Piątek i Cyber Poniedziałek, mimo że tak nie było. I myślę, że to przesłanie staje się trudne i trochę mylące. Myślę więc, że jest kilka rzeczy do dopracowania, ale generalnie tak, myślę, że bogactwo ofert wyjdzie wcześniej. I myślę, że rywalizacja o udział w sprzedaży stanie się nieco bardziej konkurencyjna w ciągu pierwszych kilku tygodni listopada, a potem, w przeciwieństwie do poprzedniego tygodnia, myślę, że w Święto Dziękczynienia był to taki moment, w którym udział portfela był naprawdę otwarty. .
Jason Rodriguez:
Tak, to ma sens. Więc chcę się tu trochę obrócić i porozmawiać o czymś, co z pewnością widziałem w sobie. I to jest coś, co widzę u wielu ludzi, że jednym z największych niedociągnięć wydaje się być niezdolność do skutecznego prezentowania danych członkom zespołu, a zwłaszcza zainteresowanym stronom, aby opowiedzieć historię z tymi danymi, aby uzyskać dodatkowe zasoby lub wykupić konkretną strategię kampanii.
Jason Rodriguez:
Ale to jest coś, czego oczekuję z twoim doświadczeniem i koniecznością, jak praca w przestrzeni konsultingowej i masz do czynienia z wieloma różnymi klientami i rodzaj pitchingu do nich i rozmawiania z nimi. W jaki sposób marketerzy mogą przezwyciężyć tę wadę? W jaki sposób ludzie mogą skuteczniej przedstawiać zainteresowanym stronom dane na temat tego, czego nauczyli się podczas swoich kampanii, aby upewnić się, że mogą uzyskać to poparcie i dodatkowe zasoby, cokolwiek to będzie?
Wade Hobbs:
Tak, myślę, i dużo się nauczyliśmy, a oni wciąż dużo się uczą i trochę się z tym odnoszą. Ale do twojego punktu, myślę, zwłaszcza gdy zgłaszasz się do CMO, mam na myśli, że e-mail jest zwykle ważnym czynnikiem, ale czasami jest to najważniejszy kanał marketingowy dla CMO. Myślę więc, że odkryliśmy, podobnie jak na początku tej dyskusji, że chociaż zaangażowanie i wskaźniki w kanale e-mail są interesujące, wpływ na przychody lub wpływ na to, na czym firma jest mierzona od dołu lejek jest najlepszym podejściem. Nie mogę więc powiedzieć, ile widziałem pulpitów nawigacyjnych, które zostały dostarczone kierownikom wykonawczym, które zawierają liczbę dostarczonych e-maili, współczynnik otwarć, współczynnik klikalności, współczynnik otwarć, które są dobrymi wskaźnikami i czymś, co marketerzy powinni używać do zarządzania.
Wade Hobbs:
Ale ogólnie rzecz biorąc, najczęściej miarami, na których im najbardziej zależy, jest poprawa, wzrost i wynik finansowy, co faktycznie zostało przyniesione do biznesu z kanału. A więc, po drugie, jest tylko wizualny, prawda? Oracle uwzględnia dane, które się pojawiają, nie zawsze jest najłatwiejszą rzeczą do wykorzystania. I tak znaleźć sposoby tworzenia wizualizacji, niezależnie od tego, czy jest to w jakimś oprogramowaniu, którego używasz z perspektywy raportowania, czy też jest to proste wykorzystanie programu Excel i PowerPoint, aby coś wyglądać ładnie, ale aby zidentyfikować i pokazać wizualizacje, w jaki sposób to odnosi się do eksportu. Spędziliśmy sporo czasu z naszymi klientami, próbując pomóc w ustaleniu, w jaki sposób przyjmujemy to, co można postrzegać jako dość spójną historię. Poczta e-mail jest zwykle dość spójna. I jak sprawić, by było to wystarczająco interesujące, aby osoby, które go używają, angażują się i naprawdę zadają właściwe pytania i naprawdę rozumieją, na co patrzą.
Jason Rodriguez:
Tak. Myślę, że to ma sens. Tak. Czuję, że jest to coś, o czym ostatnio dużo rozmawiamy, a czasem nawet zmagamy się z naszym własnym zespołem i personelem, że tak bardzo się koncentrujemy, jesteśmy w e-mailach od tak dawna i czerpiemy z e-maili. Dlatego zwracamy uwagę na wszystkie te wskaźniki i uważamy, że wszyscy inni są tak samo zainteresowani jak my tymi wskaźnikami. Ale kiedy rozmawiamy z wyższymi, to mała część tortu. I musimy dopracować te bardzo konkretne szczegóły, które pokazują, w jaki sposób napędzamy potok, jak napędzamy sprzedaż i tego typu rzeczy. Ale czuję, że to jedna z tych zmagań, które miałem, widziałem wiele i rozmawiałem z wieloma ludźmi, kiedy mieliśmy osobiste konferencje i mogliśmy prowadzić tego rodzaju rozmowy.
Jason Rodriguez:
Ale podoba mi się ten pomysł, wydaje mi się, że przynajmniej klikanie, liczba e-maili, takie jak wszystkie tego rodzaju naprawdę szczegółowe informacje dotyczące kampanii, powinny być przechowywane na poziomie zespołu, aby można było z nich korzystać bardziej efektywnie i łatwiej. Ale potem rzeczy na wysokim poziomie trafiają do ludzi wysokiego szczebla, aby mogli kierować tą strategią.
Jason Rodriguez:
Chciałbym trochę o tym posłuchać, czuję, że jest to coś, o czym nie słyszeliśmy tak często, gdy dzieje się cała pandemia, ale RODO wyszło, co, dwa lata temu, coś takiego, zanim pojawił się ten zamek się, ale wydaje się, że wciąż rośnie liczba przepisów dotyczących prywatności, a przynajmniej zainteresowanie nimi. Czy podejrzewasz, że w przyszłości zobaczymy więcej tego typu praw uchwalanych? A jeśli tak, to w jaki sposób wpłynie to na to, co możemy mierzyć w naszych kampaniach e-mailowych i jak możemy faktycznie wykorzystać te dane?
Wade Hobbs:
Tak, więc z pewnością nie jestem ekspertem w kategorii RODO, ale na szczęście są ludzie w Oracle, którzy przynajmniej w ograniczonych informacjach, które od nich otrzymuję, są takie, że oczekujemy tego coraz więcej. I myślę, że trendy prowadzą większość ludzi do przekonania, że tak samo jest, że prywatność konsumentów będzie coraz bardziej przedmiotem zainteresowania ustawodawstwa. I myślę, że marki zaczynają zdawać sobie z tego sprawę, że będzie to ważny i coraz ważniejszy element tego, jak zbierają dane, jak je wykorzystują. I myślę, że przesunął kilka trendów. Jednym z nich jest wykorzystanie danych pierwszej strony i uzyskanie, a także bycie nieco bardziej przejrzystym, gdy zbieramy dane pierwszej strony dotyczące tego, dlaczego to robimy i jak to pomaga w obsłudze klienta.
Wade Hobbs:
I myślę, że po drugie, myślę, że to sprowadziło nas trochę z powrotem do podstaw. Myślę, że zwłaszcza w e-mailach, kiedy wszystkie te dane stały się dostępne, wiele osób chciało stworzyć te naprawdę dynamiczne, urodzinowe kampanie, w których można wysłać komuś urodzinowego e-maila, nawet jeśli nigdy nie powiedział ci o urodzinach, ponieważ możesz kupić od zewnętrznych dostawców danych. I myślę, że to wraca do, tak, jak kiedy prosisz o dane z pierwszej strony, myślę, że marketerzy zdają sobie sprawę, że konsumenci są bardziej odpowiedzialni za to, że jeśli przekażę ci moje informacje, oczekuję, że je wykorzystasz.
Wade Hobbs:
Więc jeśli powiem Ci, że lubię psy lub mam psa, oczekuję od Ciebie treści związanych z psem. Ale jeśli powiem ci, że lubię psy i nadal otrzymuję treści sugerujące, że traktujesz mnie jak każdego, kto ma kota, ptaka lub cokolwiek, to dlaczego w ogóle prosiłeś o dane? Myślę więc, że na rynku pojawi się pewna odpowiedzialność, jeśli weźmiesz moje dane i poprosisz o nie, oczekuję, że użyjesz ich mądrze. To naprawdę musi przynieść mi korzyści jako konsumentowi.
Jason Rodriguez:
Tak, bardzo to lubię. Więc tylko kilka krótkich pytań, zanim zakończymy tutaj, ale chciałbym usłyszeć, jakie są niektóre z twoich ulubionych centrów e-mail lub czy są jakieś konkretne kampanie, które naprawdę Cię wyróżniają, szczególnie w kontekście Black Piątek i Cyberponiedziałek, nad którymi właśnie teraz przechodzimy, ale na kogo zwracasz uwagę, jeśli chodzi o e-mail marketing i naprawdę kreatywne kampanie?
Wade Hobbs:
Stary, to dobre pytanie. Staram się myśleć, każdy z moich ulubionych, oczywiście lubię te, z którymi pracuję, ale myślę, że jestem trochę bardziej szczery, myślę, że wysyłają świetne e-maile, ale może byłoby to trochę mniej stronnicze. Więc firma, Huckberry, nie wiem, czy o nich słyszałeś. Uwielbiam ich e-maile. Myślę, że świetnie sobie radzą z przeplataniem treści i handlu. Więc myślę, że zawsze, nawet jeśli nie chcesz niczego od nich kupować, myślę, że świetnie sobie radzą, opowiadając historię. I wiem, że to dość mała marka, więc może niewiele osób o nich słyszało, ale uważam, że ich zespół ds. marketingu e-mailowego jest świetny. Pokazują osobowość bez zrażania klientów, dostarczają rekomendacji i innych rzeczy. Więc myślę, że mają świetny program pocztowy.
Wade Hobbs:
Zastanawiam się, kto jeszcze ma program pocztowy, który, jak sądzę, Kraft Heinz, ma całkiem solidny program pocztowy. Pracuję z nimi w Oracle i przebyli długą drogę, próbując dowiedzieć się, jak lepiej zaangażować klientów w treści, które wprowadzają, co może być trudne dla marki CPG, ponieważ nie jesteś bezpośrednio skierowany do konsumenta. Tak więc myślę, że świat CPG i świat wydawców czasami mają wyzwanie polegające na tym, że nie są w stanie zobaczyć końcowego rezultatu tego, co robią. Więc trudno jest dokładnie wymyślić, jak zoptymalizować, ale myślę, że mają całkiem solidny program pocztowy.
Jason Rodriguez:
Miły. Tak. A więc zbliża się nowy rok, zbliża się wielkimi krokami. Gdyby każdy e-mail marketer mógł podjąć jedno rozwiązanie lub zrobić jedną nową rzecz w nowym roku, co by to było?
Wade Hobbs:
To by było, o człowieku. Jedna rzecz w nowym roku… powiedziałbym, zrób audyt swojego obecnego stosu technologii marketingowych i upewnij się, że wszystko używasz lub lepiej z niego korzystasz. Nadal jestem zdumiony, jak mało jest powiązań między elementami oprogramowania, które mogłyby znacznie ułatwić życie marketerom. I ta luka jest zwykle, albo luką między technologią a marketerem, ludzie, którzy zarządzają technologią i ludzie, którzy zarządzają marketingiem, tak naprawdę nie rozumieją się wystarczająco dobrze, ale wystarczy zrobić krok wstecz i spojrzeć na to, co wprowadziliśmy, aby wzmocnić Twój marketing z perspektywy technologii i spróbować lepiej zrozumieć wszystkie elementy, które się tam znajdują, oraz sposób, w jaki możesz się z nimi połączyć, jakie możesz mieć luki. Więc może coś w rodzaju audytu technologicznego.
Jason Rodriguez:
Miły. Tak. Czuję, że to idealny czas na jakikolwiek audyt, wszyscy są w nastroju. Wszyscy są gotowi do wyjścia. Więc bardzo to lubię. Niesamowite. Cóż, zanim zakończymy, gdzie możemy znaleźć Ciebie i Twoją pracę online?
Wade Hobbs:
Jestem całkiem cichy w Internecie. LinkedIn to świetne miejsce. Jeśli ktoś chce się z nami skontaktować, zawsze chętnie tam porozmawiam. Poza tym na Twitterze jestem całkiem cichy. Konsumuję o wiele więcej niż tworzę, ale chętnie rozmawiam z każdym, kto może chcieć się połączyć i tak, doceniam możliwość czatowania.
Jason Rodriguez:
Niesamowite. Wielkie dzięki, Wade. Cóż, będziemy musieli zabrać cię z powrotem na kolejny odcinek i porozmawiać o tych wszystkich rzeczach może w przyszłym roku i zobaczyć, jak rzeczy się zmieniły, ale dziękuję bardzo.
Wade Hobbs:
Brzmi wspaniale. Dziękuję Ci.
Jason Rodriguez:
Niesamowite. To wystarczy w dzisiejszym odcinku Delivering. Jak zawsze, Delivering jest dostarczany przez Litmus, która jest jedyną platformą, której zawodowi e-mail marketingowi zaufali, aby pomóc Ci wysyłać kampanie z pewnością za każdym razem, udaj się na Litmus.com, aby rozpocząć bezpłatny siedmiodniowy okres próbny i zobaczyć, jak Litmus może pomóc budujesz testy i analizujesz swoje e-maile i osiągasz lepsze wyniki w tym procesie, i pamiętaj, aby śledzić Delivering w iTunes lub Spotify, aby słuchać przyszłych odcinków i dołączać do rozmowy na Twitterze, używając hashtagu #DeliveringPodcast. Pozdrawiam.