Wady stosowania zbyt dużej ilości sztucznej inteligencji w marketingu

Opublikowany: 2023-10-26

Sztuczną inteligencję ogłoszono jako kolejny przełom w innowacjach biznesowych, porównywalny do odkrycia elektryczności lub wynalezienia koła. Ten szum jest prawdziwy. Od automatyzacji obsługi klienta po analizy predykcyjne – sztuczna inteligencja zapewnia niespotykaną dotąd wydajność. Ale czy AI ma wady?

Jak to się mówi, za dużo dobrego może być złe. W miarę jak firmy starają się wdrażać sztuczną inteligencję w każdym aspekcie swojej działalności, pojawia się pytanie: czy w ten sposób pogarszają wygodę użytkownika i skuteczność?

W tym poście przyjrzymy się wszystkim, w jaki sposób sztuczna inteligencja okazała się przydatna dla marketerów, ale, co ważniejsze, w jaki sposób może faktycznie utrudniać autentyczną kreatywność.

Kima Coopera
Dyrektor marketingu, Amazon Alexa

Single Grain pozwala nam zwiększyć nasz wpływ bez zwiększania zatrudnienia

Pracuj z nami

Miecz obosieczny w doświadczeniach użytkownika

Wyobraź sobie podekscytowanie rodzica przygotowującego swoje dziecko do krytycznego testu IQ wymaganego do przyjęcia do szkoły. Szukają prostych i jednoznacznych odpowiedzi na Quorze na temat wskaźników punktacji. Zamiast otrzymywać szybką i bezpośrednią odpowiedź, są zasypywani szczegółowymi odpowiedziami generowanymi przez sztuczną inteligencję, które krążą wokół tematu, nie dostarczając jasnej odpowiedzi.

Ten dokładny scenariusz odzwierciedla rosnący problem we wdrażaniu sztucznej inteligencji.

Chociaż sztuczna inteligencja może przeszukać górę danych i wygenerować odpowiedź, często nie bierze pod uwagę kontekstu i potrzeby użytkownika w zakresie prostych informacji:

Wymagania

To nieszczęście nie tylko frustruje użytkownika, ale może również zniechęcić do przyszłych interakcji z platformą.

Jedzenie na wynos? Wdrażanie sztucznej inteligencji powinno polegać na poprawie doświadczenia użytkownika, a nie jego komplikowaniu. Należy pamiętać o kontekście użytkownika, dostarczając informacji, które są bezpośrednie i przydatne.

Nadmierne komplikowanie prostych rzeczy

W świecie mającym obsesję na punkcie kolejnej wielkiej rzeczy istnieje tendencja do nadmiernego komplikowania nawet najprostszych zadań. To tak, jakby prostotę uważano za zbyt przyziemną dla technologii tak nowatorskiej jak sztuczna inteligencja.

Ale czasami prostsze jest lepsze.

Dążenie do wprowadzenia sztucznej inteligencji w każdy możliwy scenariusz tworzy dysonans między tym, czego szuka użytkownik, a tym, co oferuje sztuczna inteligencja. Kiedy prosta odpowiedź zamienia się w zawiły labirynt informacji, doświadczenie użytkownika nie tylko na tym ucierpi, ale wręcz go odstrasza.

To rozłączenie to coś więcej niż tylko niedogodność. Może to przełożyć się na realne koszty dla przedsiębiorstw. Jeśli ludzie odkryją, że ich doświadczenie jest utrudniane przez niepotrzebną złożoność, podważa to zaufanie do marki. W dłuższej perspektywie może to oznaczać utratę przychodów i możliwości.

Firmy muszą pamiętać, że sztuczna inteligencja powinna ulepszać i upraszczać interakcje użytkowników, a nie pokazywać możliwości techniczne, które choć imponujące, nie są zsynchronizowane z tym, czego faktycznie chcą lub potrzebują konsumenci.

Praktyczne zastosowania a przeciążenie informacyjne

W reklamie, gdzie diabeł tkwi w szczegółach, zdolność sztucznej inteligencji do szybkiej oceny i podsumowania złożonych informacji może zmienić zasady gry. Jednak granica między użytecznością a przytłoczeniem jest cienka.

Kluczem jest zapewnienie wystarczającego wglądu w informacje, aby móc podejmować decyzje bez zatapiania użytkownika w szczegółach. To jak Zasada Złotowłosej w przypadku informacji — to, co jest oferowane, powinno być „w sam raz” dla danego zadania, umożliwiając szybkie i skuteczne działania bez zakłócania procesu.

Zasada Złotowłosej i obciążenie pracą

Należy zachować delikatną równowagę między informacją a przytłaczaniem, co stanowi punkt podparcia, który decyduje, czy sztuczna inteligencja stanie się zaufanym asystentem, czy irytującą przeszkodą. Równowaga ta zależy od zdolności sztucznej inteligencji do zapewniania jakości zamiast ilości.

Celem nie powinno być wypluwanie jak największej ilości danych, ale dostarczenie precyzyjnie dostosowanych, praktycznych rekomendacji, które mogą bezpośrednio przyczynić się do osiągnięcia celu biznesowego. W ten sposób sztuczna inteligencja staje się nie tylko narzędziem automatyzacji, ale katalizatorem strategicznego myślenia i zniuansowanego podejmowania decyzji. To sztuczna inteligencja w najlepszym wydaniu: dodawanie warstw funkcjonalności przy jednoczesnym zachowaniu prostoty.

Budowanie zaufania dzięki sztucznej inteligencji w procesie sprzedaży, a nie zamieszanie

W branży sprzedaży budowanie zaufania jest najważniejsze. Wyzwaniem jest tutaj integracja sztucznej inteligencji w sposób, który wzmacnia, a nie podważa zaufanie konsumentów. Sprzedaż w swej istocie polega na rozwiązywaniu problemów klientów.

Jeśli sztuczna inteligencja może sprawić, że ten proces będzie płynniejszy i wydajniejszy, to fantastycznie. Należy jednak unikać wdrażania sztucznej inteligencji jako patchworkowego dodatku.

Weźmy przykład firmy SaaS (Software as a Service), która oferuje narzędzia do zarządzania relacjami z klientami (CRM). Obecnie CRM są nieocenione w sprzedaży do śledzenia interakcji, zarządzania leadami i automatyzacji różnych zadań. Tutaj wkracza sztuczna inteligencja, aby zwiększyć zaufanie klientów, a nie wprowadzać zamieszanie.

Wyobraź sobie funkcję w systemie CRM, która wykorzystuje sztuczną inteligencję do przewidywania prawdopodobieństwa konwersji leada w klienta na podstawie danych historycznych i bieżących interakcji. Zamiast przedstawiać te przewidywania na zawiłym wykresie lub serii mylących liczb, system przekształca te informacje w prosty „Wskaźnik zaufania” widoczny tuż obok nazwy potencjalnego klienta.

Ten prosty wskaźnik może pomóc przedstawicielom handlowym w ustalaniu priorytetów dla potencjalnych klientów o dużej wartości i ułatwia zespołowi sprzedaży szybkie zrozumienie ich rurociągu.

W tym scenariuszu wykorzystanie sztucznej inteligencji jest celowe i służy wzmocnieniu zaufania poprzez uproszczenie złożonych modeli predykcyjnych w praktyczne spostrzeżenia. Nie jest to funkcja dodana po prostu do istniejącego systemu, ale przemyślana integracja, poprawiająca zarówno wydajność, jak i zrozumienie dla zespołu sprzedaży.

Jest to doskonały przykład tego, jak sztuczna inteligencja, prawidłowo wdrożona w obszarze sprzedaży, buduje zaufanie, zamiast powodować zamieszanie lub nadmiarowość.

Ostatnie słowa na temat wad sztucznej inteligencji: pomyśl, zanim skoczysz

Jaka jest więc konkluzja? Zanim zdecydujesz się na modę na sztuczną inteligencję, konieczne jest rozważenie rzeczywistego wpływu tej technologii na użytkowników. Jeśli poprawia to ich doświadczenia poprzez dostarczanie wartości, to jest to dobre rozwiązanie. Jeśli istnieje tylko ze względu na sztuczną inteligencję, to być może nadszedł czas, aby wrócić do deski kreślarskiej. Bo jak pokazuje doświadczenie, źle wdrożona sztuczna inteligencja może wyrządzić więcej szkody niż pożytku.

W wielu przypadkach niewłaściwe wykorzystanie sztucznej inteligencji może prowadzić do spadku zaangażowania i zaufania użytkowników. Na przykład ludzie rzadziej wchodzą w interakcję z platformami takimi jak Quora, jeśli mają złe doświadczenia z ich algorytmami AI. Przedsiębiorcy powinni pamiętać, że technologia jest tak skuteczna, jak jej wdrożenie.

Podsumujmy kilka rzeczy:

  • Kontekst ma znaczenie: sztuczna inteligencja musi być wrażliwa na kontekst, w którym jest używana. Niewłaściwa aplikacja może prowadzić do frustracji użytkownika i zmniejszenia jego zaangażowania.
  • Jakość ponad ilość: nie chodzi o posiadanie największej sztucznej inteligencji, ale o posiadanie najskuteczniejszej sztucznej inteligencji. Wybierz inteligentne, ukierunkowane aplikacje zamiast ogólnych wdrożeń.
  • Ulepszaj, nie komplikuj: ostatecznym celem powinno być uproszczenie i zwiększenie wydajności procesów, a nie odwrotnie.
  • Proces iteracyjny: jak każdy inny aspekt biznesu, sztuczna inteligencja będzie wymagać dostosowań i udoskonaleń. Nie bój się dostosować.

Zatem następnym razem, gdy pomyślisz o zintegrowaniu sztucznej inteligencji z procesami biznesowymi, zatrzymaj się i zastanów: czy zapewni to użytkownikowi płynniejszą obsługę, czy tylko niepotrzebnie skomplikuje sprawę?

Strategiczne, przemyślane podejście do sztucznej inteligencji może zadecydować o zostaniu liderem w branży lub utracie zaufania konsumentów.

Jeśli jesteś gotowy, aby ulepszyć swój biznes dzięki sztucznej inteligencji, eksperci AI z Single Grain mogą Ci pomóc!

Pracuj z nami

Więcej spostrzeżeń i lekcji na temat marketingu znajdziesz w naszym podcaście Marketing School na YouTube.