Sekretne składniki do budowania siedmiocyfrowej firmy oferującej usługi żywieniowe
Opublikowany: 2020-04-07Spencer Donaldson jest seryjnym przedsiębiorcą, którego napięty harmonogram utrudniał gotowanie zdrowych posiłków, więc założył Eat Well Nashville, firmę oferującą posiłki, aby zaspokoić jego osobiste potrzeby. W tym odcinku Shopify Masters Spencer Donaldson dzieli się swoją podróżą polegającą na budowaniu opinii społeczności, pozyskiwaniu konkurenta i znajdowaniu idealnej częstotliwości kontaktowania się z klientami.
Aby zobaczyć pełny zapis tego odcinka, kliknij tutaj.
Pokaż notatki
- Sklep: Jedz dobrze Nashville
- Profile społecznościowe: Facebook, Twitter, Instagram
- Rekomendacje: Smile.io (aplikacja Shopify), Emotive.io, PushOwl
Zmiany dietetyczne, które zainspirowały rozpoczęcie działalności
Felix Thea: Opowiedz nam o idei stojącej za tym produktem io tym, jak powstało Eat Well Nashville.
Spencer Donaldson: Mój partner i ja jesteśmy przedsiębiorcami przez całe życie i byliśmy cały czas zajęci, nie byliśmy w stanie jeść zdrowo i czuliśmy, że to trochę niesprawiedliwe, że na każdym rogu masz restaurację typu fast-food, a ty nie mają łatwej opcji, aby zdrowo się odżywiać. Więc tutaj, w Nashville, kiedy zaczynaliśmy, tak naprawdę nie było nikogo, kto oferował to, czego chcieliśmy. Wypróbowaliśmy każdą usługę, wypróbowaliśmy wszystkie usługi krajowe, wypróbowaliśmy CSA i wypróbowaliśmy Blue Apron i nic nie było wystarczająco wygodne i nic nie przemawiało do nas pod względem jakości produktu i tego, jak naturalne były składniki. Szukaliśmy czegoś zdrowego z czystymi składnikami, które moglibyśmy po prostu włożyć do kuchenki mikrofalowej lub piekarnika.
Felix: Jak trafiliście do branży spożywczej?
Spencer: Mamy doświadczenie w marketingu technologii. Założylibyśmy wiele różnych firm wokół naszych osobistych potrzeb nieco samolubnie, ale chcieliśmy tylko rozwiązać problem zdrowego odżywiania. Więc nie mieliśmy w ogóle żadnego zaplecza żywieniowego. Po prostu naprawdę chcieliśmy zadbać o zdrowie i dobre samopoczucie, ponieważ nie widzieliśmy tego na własne oczy. Byliśmy tak zajęci i związani z firmami budowlanymi, że nie mieliśmy czasu zdrowo się odżywiać ani dbać o własne samopoczucie. Przesunęliśmy ten pomysł i przedstawiliśmy go tylko przyjaciołom i rodzinie, aby zobaczyć, jak wyjdzie z małej kuchni. I bardzo szybko zdaliśmy sobie sprawę, że to się rozwinie, ponieważ myśleliśmy, że zaczniemy od 30, 40 klientów, a mieliśmy blisko 100 klientów w ciągu pierwszego miesiąca i powiedzieliśmy tylko przyjaciołom i rodzinie. Więc wiedzieliśmy, że coś mamy, i postanowiliśmy zwiększyć skalę tego, aby było to coś, co naprawdę odbije się na społeczności i wpłynie na dobre samopoczucie w całym Nashville.
Felix: Na czym polecasz innym przedsiębiorcom skupienie się na bardzo wczesnych etapach zakładania firmy?
Spencer: Tak więc jedną rzeczą, którą zrobiłem, a którą uważam za główny problem z innymi przedsiębiorcami, jest to, że nie przeprowadzają wystarczających badań z góry. Dużo ludzi w naszej przestrzeni to bardzo podobne biznesy, które zawiodły. Słuchałem wielu podcastów i dużo czytałem o tych firmach. Więc po prostu skontaktowałem się z założycielami firm, które zawiodły i niektórymi firmami, którym odnosimy sukcesy w przestrzeni, aby zobaczyć dokładnie, co oni polecili zrobić i czego polecili nam trzymanie się z daleka i wiele się od nich nauczyliśmy. że. Poza tym polecieliśmy na inne rynki, aby zobaczyć, co robią inne firmy w branży dostarczania żywności, aby dowiedzieć się, co działa, a co nam się podoba, a co nie.
Kluczowe składniki badań i informacji zwrotnych
Felix: Kiedy przeprowadzałeś te badania, na jakie pytania chciałeś odpowiedzieć?
Spencer: Wszelkiego rodzaju pytania dotyczące skali biznesu. Chcieliśmy zobaczyć jak najwięcej operacji, więc poprosiliśmy kilka osób, czy moglibyśmy sprawdzić kuchnię. A wielu z nich pozwoliłoby nam zwiedzić ich kuchnię i zobaczyć, jak przebiegają operacje. I to nam ogromnie pomogło, ponieważ nie mieliśmy pojęcia, od czego zacząć od strony operacyjnej. Ponieważ zatrudnialiśmy kucharzy tutaj w Nashville, którzy wychodzili z dużych kuchni, takich jak hotele i tym podobne, ale nigdy nie przygotowywali posiłków. Więc zaczynaliśmy od podstaw. Dzięki temu udało nam się zdobyć dużo wiedzy i rozwinąć biznes w oparciu o anegdoty, które otrzymaliśmy z tych wizyt.
Felix: Co zrobiłeś, aby przygotować się do wejścia do branży spożywczej?
Spencer: Czytanie jak największej ilości informacji o tym, co dzieje się w danej branży. Największą częścią jest także networking. Jestem w Nashville od 10 lat i udało mi się stworzyć bardzo otwartą sieć i myślę, że rynek, na którym się znajdujesz, musi być rynkiem otwartym. I to jest wspaniałe w Nashville, że wszyscy są bardzo otwarci na dzielenie się pomysłami i osiąganie sukcesów w społeczności.
Felix: Jaka była wizja na tym wczesnym etapie, zanim wszystko wybuchło?
Spencer: Postrzegaliśmy to jako po prostu bycie w Nashville i skupienie się na społeczności fitness i zdrowia, a jednym z największych błędów, które popełniliśmy na początku, jest to, że myśleliśmy, że wszyscy będą chcieli brązowego ryżu i zwykłego kurczaka, który miał bardzo mały smak. I bardzo szybko zdaliśmy sobie sprawę, że nie było takiej potrzeby. Po pierwsze jedzenie, a produkt musi być niesamowity. Musi być aromatyczny. Więc najważniejsze w tym produkcie jest to, że musisz mieć coś, co ludzie chcą jeść, bez względu na to, czy jest zdrowe, czy nie. Więc kiedy zaczynaliśmy, zainteresowaliśmy się biznesem fitness, a potem zdaliśmy sobie sprawę, że istnieje znacznie większy rynek z zajętymi menedżerami i tylko innymi ludźmi, którzy mają rodziny i nie mają dużo czasu, którzy niekoniecznie chcą, aby było to proste. Musieliśmy więc wrócić do deski kreślarskiej i wymyślić, jak zrobić zdrowe przepisy, które smakowałyby niesamowicie.
Felix: Co sprawiło, że zdecydowałeś się na taki zwrot, zamiast po prostu iść naprzód ze swoją pierwotną hipotezą?
Spencer: Myślę, że najważniejszą rzeczą były po prostu opinie, które otrzymywaliśmy od naszych klientów. Byliśmy dość nieugięci w badaniu naszych klientów i ustalaniu, gdzie chcą być, czego chcą. Z tych ankiet zdaliśmy sobie sprawę, że ludzie, którzy zamawiają, niekoniecznie są tylko ludźmi z branży fitness lub ludźmi, którzy uprawiają CrossFit. Są to samotne matki, które mają dwoje, troje dzieci. To są dyrektorzy generalni największych firm w Nashville i proszą nas o inne rzeczy. Jest więc znacznie większy rynek. Na podstawie tych ankiet zdajemy sobie sprawę, że klienci, którzy próbują naszego jedzenia, niekoniecznie byli tylko ludźmi fitness. Wtedy naprawdę szybko zdecydowaliśmy się na mały zwrot w kierunku, w którym zapewnialiśmy zdrowe, naturalne opcje, ale zwiększaliśmy smak, zwiększaliśmy zawartość przypraw i tym podobne.
Felix: Jakie są niektóre z najważniejszych pytań, które zadaliście klientom?
Spencer: Wszystko zależy od produktu, który sprzedajesz, ale dla nas liczy się jakość produktu, jego spójność. Inną rzeczą, o którą pytamy naszych klientów, jest to, jak chcą być promowani. I myślę, że wiele firm zapomina zadać to pytanie. Wiele osób prosiło na przykład o marketing sms, ponieważ zapominali o zamówieniu do piątku, czyli dnia, w którym obowiązuje ostateczny termin składania zamówień. Więc nie mogli dostać posiłków. Kiedy jesteś firmą opartą na społeczności, która koncentruje się na lokalnym rynku, o wiele łatwiej jest zdobyć klientów, którzy chcą dzielić się tymi informacjami, ponieważ chcą, abyś był lepszy i chcą, abyś był w pobliżu przez długi czas.
Felix: Od czego zaczynasz badania i jakie są ważne pytania, które należy zadać w Twojej branży?
Spencer: Najważniejszą rzeczą w tym, co robimy, jest produkt. Dlatego jesteśmy nieugięci, jeśli chodzi o jakość i spójność produktów. I tak większość uwagi skupia się wokół naszego produktu, jak jest spójny, jakości produktu, jakie strony lubią, czego nie lubią w różnych stronach, czego nie lubią w białkach. Ponieważ nasi klienci jedzą to jedzenie średnio siedem posiłków tygodniowo, co tydzień, co drugi tydzień. Więc musimy być bardzo konsekwentni, zwłaszcza gdy zamawiają ten sam posiłek. Więc dla nas, jako naszych własnych klientów i jedzenia własnego jedzenia, zdaliśmy sobie sprawę, że to musi być celem.
Jak przebiegał wzrost i skalowanie
Felix: Jak pomysł nabrał rozpędu w ciągu pierwszego miesiąca?
Spencer: Tak, w ciągu pierwszych 30 dni mieliśmy ponad 100 klientów. Mniej więcej dwa razy, niż myśleliśmy. A potem w pierwszym roku bardzo szybko się rozwijał. Właściwie pozyskaliśmy konkurenta w pierwszym roku naszej działalności, co następnie dość szybko powiększyło wielkość firmy, ponieważ pozyskaliśmy również ich bazę klientów. Tak więc w pierwszym roku obsługiwaliśmy tysiące klientów iw ciągu pierwszego roku naszej działalności staliśmy się siedmiocyfrową firmą.
Felix: Jak myślisz, co się stało, że tak szybko wysadziłeś w powietrze?
Spencer: Naprawdę sprowadza się to do świadomości produktu i wydawania niesamowitego produktu, skupiania się na nim i samodzielnego jedzenia jedzenia. Poczta pantoflowa była zdecydowanie naszym kanałem marketingowym numer jeden. I to tylko dlatego, że jedzenie jest dobre. Jeśli skupiasz się na swoim produkcie i masz niesamowity produkt, Twoi klienci chcą podzielić się tymi informacjami. Chcą skierować innych klientów do Twojej firmy. To zdecydowanie była jedna z największych rzeczy, a drugim aspektem był właśnie model B2B, który pozwolił nam wejść w biznes i przedstawić nie tylko jednego klienta, ale ofertę dla całych firm, co naprawdę pozwoliło nam bardzo szybko skalować biznes. Ponieważ firmy chcą, aby ich pracownicy lepiej się odżywiali. Więc to był dla nas jeden ze sposobów, w jaki wchodziliśmy do firmy, przedstawialiśmy im produkt i informowaliśmy o tym, co robimy. Zjedz lunch i ucz się, może daj im jakieś przekąski lub przykładowe posiłki do spróbowania, a to naprawdę pomogło.
Felix: Jak sprawić, by klienci wypróbowali to po raz pierwszy?
Spencer: Mam na myśli, że jest na to kilka sposobów. Udzielamy rabatu dla kupujących po raz pierwszy, co pomaga, 15% zniżki jest tym, co zaoferowalibyśmy, aby ktoś przyszedł do zakupu. Ale również bardzo polecam każdemu przedsiębiorcy z programem eCommerce, korzystającym z jakiegoś programu punktów premiowych lub programu polecającego. Używamy smile.io. Byli dla nas świetni. Ale to pozwoli klientom polecić, a nowy klient otrzyma zniżkę na zamówienie, co ogromnie pomaga.
Felix: Co zadziałało jako zachęta dla programu nagród, aby zachęcić obecnych klientów do rozpowszechniania informacji?
Spencer: Więc zazwyczaj dostają 2% wartości zamówienia i punktów, a wtedy w zasadzie to 1000 punktów daje ci 10 $ zniżki. Ponieważ nasi klienci często wracają, mają do tego dostęp. Zazwyczaj nowi klienci, którzy są polecani, otrzymują 10 USD zniżki na pierwsze zamówienie.
Felix: Jeśli chodzi o ten model B2B, kiedy zauważyłeś, że to okazja?
Spencer: Od razu wiedzieliśmy, właśnie ze względu na nasze doświadczenie w marketingu i sprzedaży B2B, że łatwiej jest sprzedawać 500 osobom niż sprzedawać wszystkim tym osobom indywidualnie. To było coś, o czym wiedzieliśmy, że będzie to okazja z góry i była to jedna z pierwszych rzeczy, o których wiedzieliśmy, że zamierzamy to zrobić, to po prostu wejść i promować to w firmach, zwłaszcza w znacznie większej liczbie firm, które mają programy wellness i takie rzeczy jak że. Ułatwiło nam to stanie się liderem myśli w kosmosie i napędzanie dobrego samopoczucia w firmach, nie tylko dzięki jedzeniu, ale także informacjom. Dlatego stale pozyskujemy naszych partnerów. Jakbyśmy mogli współpracować z siłownią i poprosić ich, aby przyszli uczyć firmę o fitnessie, a my nauczymy ich o żywieniu.
Felix: Co sprawiło, że zdecydowałeś się pozyskać konkurenta?
Spencer: Ta firma przyjechała do nas i borykała się z problemami finansowymi, ale miała świetną bazę klientów w przestrzeni fitness. Możemy wykorzystać ich klientów. Mają przyzwoity wskaźnik retencji. Mają wracających klientów. Druga sprawa to tylko wiedza z tej firmy. Robili to od dwóch do trzech lat przed nami. Więc faktycznie zatrudniliśmy jednego z ich założycieli jako naszego COO i wykorzystaliśmy tę wiedzę i wykorzystaliśmy ją do rozwoju.
Felix: Jakie wyzwania napotykasz, gdy integrujesz inną firmę ze swoją?
Spencer: To był prawdopodobnie najtrudniejszy tydzień w biznesie, ponieważ byli na krótkiej osi czasu, my byliśmy na krótkiej osi czasu, aby dokończyć transakcję. I w zasadzie wprowadziliśmy je do naszej kuchni i prowadziliśmy oba procesy obok siebie przez dwa tygodnie i odkryliśmy słabości w ich procesie, ale także gdzie moglibyśmy poprawić, co pomogło nam w przejściu, ale największe są oczekiwania klientów może być inny. Musisz więc dostosować się do strony marketingowej i komunikacyjnej. Musisz ogólnie zmienić myśli na temat produktu. Oczekiwali jednego rodzaju produktu, bardziej produktu związanego z fitnessem, a my ponownie skupiliśmy się bardziej na smaku, a nie na zwykłym kurczaku i brązowym ryżu. Więc dla nas musieliśmy ich na nowo nauczyć, że jedzenie może mieć przyprawę i może mieć smak, a mimo to być zdrowe. To nie jest tak, że musisz codziennie jeść zwykłego kurczaka i brązowy ryż, przy każdym posiłku. Musieliśmy więc dostosować te oczekiwania i przez jakiś czas było to trudne. Straciliśmy niektórych klientów, których pozyskaliśmy, ale większość z nich zatrzymaliśmy. Więc skończyło się dobrze.
Felix: Jaki jest proces rozwoju, aby oprzeć się na menu i upewnić się, że zawsze zachowujesz świeżość swoich produktów?
Spencer: Większość restauracji i innych firm, które robią to, co my, zaczynają od kuchni. Pozwalają kuchni wymyślić wszystkie pomysły dotyczące produktów, ale robimy to tam, gdzie nasze zespoły ds. marketingu i obsługi klienta analizują informacje zawarte w ankietach, o których rozmawialiśmy. A potem przekształcają to w pomysły, a następnie dają to szefom kuchni, a potem szefowie kuchni wymyślają wszystkie inne pozycje menu i opcje, a my opracowujemy menu degustacyjne dla nas wszystkich do wypróbowania w firmie. I tak dodajemy rzeczy do menu.
Felix: Jak długo przed czasem musisz robić to wszystko, zanim faktycznie trafi na półki gotowe do zakupu przez klientów?
Spencer: Przygotowanie produktów zajęło miesiąc, dwa miesiące, cokolwiek. Ale teraz mamy taką bazę danych. W naszej bazie danych mamy ponad tysiąc różnych opcji menu ze wszystkimi informacjami o wartościach odżywczych, ze wszystkimi informacjami o składnikach. Więc teraz możemy sprowadzić dla nas kilka starych bestsellerów. Ułatwia to więc, gdy jesteśmy na dwutygodniowej zmianie w porównaniu z miesięcznym terminem realizacji tych pozycji menu.
System logistyczny za kulisami
Felix: Jak współpracujesz z lokalnymi farmami, aby pozyskać składniki?
Spencer: Na ile możemy. Jesteśmy na taką skalę, że trudno nam było pozyskać wystarczającą ilość produktów z lokalnych gospodarstw. Dlatego w większości współpracujemy z regionalnymi dystrybutorami, a także współpracujemy z niektórymi lokalnymi gospodarstwami.
Felix: Jak radzisz sobie z dostawą produktów spożywczych?
Spencer: Działa bardzo podobnie do modelu Postmates lub Uber Eats, w którym kierowcy przyjeżdżają i odbierają określoną ilość toreb, a następnie zostawiają je w domach klientów. Mamy też oprogramowanie do wyznaczania tras i sposób na śledzenie wszystkich dostaw, więc upewniamy się, że wszyscy dostarczają do właściwych domów i tego typu rzeczy. Ale tak, to bardzo złożony proces, zwłaszcza w weekendy. To wtedy większość naszej pracy odbywa się w Eat Well, ponieważ termin składania zamówień przypada na piątek, a dostawa w niedzielę lub poniedziałek. Więc to jest bardzo zaangażowane od końca piątku do soboty i niedzieli, kiedy wszystko jest gotowe do dostawy. Wszystko dostarczamy w chłodniejszych torbach z lodami, aby jedzenie było przyjemne i zimne. Ale to wszystko jest procesem. Wnoszenie opakowań z lodem, wnoszenie wystarczającej liczby toreb, wyjmowanie toreb, planowanie kierowców. To wszystko, czym zarządzamy w naszej firmie. Więc dla nas to dodaje w zasadzie kolejny aspekt działalności. Ale na szczęście mamy teraz całkiem niezły system. Początkowo mieliśmy problemy, w których kierowcy upuszczali torby w niewłaściwych domach i tego typu rzeczy. A od niedawna tego nie mieliśmy ze względu na nasze oprogramowanie do śledzenia dostaw lub dostaw oraz sposób, w jaki zarządzamy naszymi kierowcami.
Równowaga między pomocnymi przypomnieniami a komunikatami marketingowymi
Felix: Czym są te liczne punkty styku w ciągu tygodnia, które pozwalają nie polegać na modelu subskrypcji dla Twojej firmy?
Spencer: Naszymi największymi rzeczami są e-mail marketing i angażowanie się w jakiś proces. Zdecydowanie polecam dla każdej firmy, w której każdy, kto nie zamówił, otrzymuje przypomnienie o zamówieniu w późniejszym terminie, ponieważ większość ludzi to prokrastynatorzy. Odkryliśmy, że większość naszych zamówień przychodzi w ostatnim dniu, w którym zezwalamy na zamówienia. Więc dla nas musimy być na ich czele. Sprowadza się to do e-maili, marketingu kropelkowego, a potem mamy naprawdę fajne narzędzie o nazwie Emotive, którego teraz używamy, które pozwala ociekać rynkiem za pomocą tekstu, z którym widzimy świetne wyniki.
Felix: Jaki jest proces i częstotliwość wysyłania wiadomości e-mail?
Spencer: W tej chwili wysyłamy im około pięciu e-maili tygodniowo, ale problem polega na tym, że jeśli złożyłeś zamówienie na początku tygodnia, nie dostaniesz całej tej komunikacji. Tak więc na początku tygodnia przedstawiamy im nasze nowe produkty, pokazując im referencje klientów, przedstawiając ich naszym nowym partnerom z siłowni, których możemy promować krzyżowo z tego rodzaju rzeczami. A pod koniec tygodnia jest to bardziej odliczanie czasu, a potem to samo przez SMS. Przedstawia im produkt, a następnie mówi im, że oś czasu się zbliża, i daje poczucie pilności w procesie zamawiania.
Felix: Jak usystematyzować treści, które wysyłasz e-mailem i SMS-em?
Spencer: Tak, mamy to wszystko na szablonie i ustawiliśmy to z wyprzedzeniem. Jest to praca na pełen etat dla naszego koordynatora ds. marketingu i społeczności. I wykonuje z tym świetną robotę. Wymyślanie kreatywnych treści, wzajemnych promocji z innymi markami. Ale to żmudne, to dużo pracy, ale możesz to zrobić szablonowo. Po prostu chcesz się upewnić, że dodajesz wartość za pośrednictwem dowolnego kanału komunikacji, z którego korzystasz, niezależnie od tego, czy jest to tekst, czy e-mail, upewnij się, że masz jakąś wartość do dodania. Myślę, że to jest najważniejsza rzecz, a drugi kanał, z którego korzystamy, to powiadomienia push za pośrednictwem przeglądarek internetowych i wydaje się, że działa to całkiem nieźle dla nas. Jeśli nie złożysz zamówienia do końca tygodnia, możesz otrzymać od nas 10 wiadomości. To, nad czym obecnie pracujemy, to umożliwienie naszym klientom wyboru sposobu, w jaki kierujemy do nich marketing. W ten sposób nie jest nachalny. Jeśli nie chcą otrzymywać wiadomości, pozwalamy im zrezygnować i upewniamy się, że im nie przeszkadzamy.
Felix: Czy są jakieś ograniczenia, które są przedstawiane w tekście w porównaniu z e-mailem?
Spencer: Nie ma tak wielu ograniczeń, jak mogłoby się wydawać. Chodzi mi o to, że po prostu otrzymujesz zgodę na SMS-y, więc jeśli wejdziesz na naszą stronę, pojawi się wyskakujące okienko z informacją: „Hej, czy chciałbyś otrzymać 10% zniżki? Zapisz się na nasze SMS-y lista." A potem otrzymują SMS-a z 10% zniżką. Od tego momentu są zaakceptowani do kroplówki i wtedy możemy zacząć, wysyłając więcej ofert, pokazując im więcej pozycji menu. Ale to narzędzie jest świetne. Daje nam dużą elastyczność, daje nam dużą funkcjonalność.
Felix: Jakie są zalety i wady powiadomień internetowych dla Twoich klientów?
Spencer: Tak więc w przypadku powiadomień push tak naprawdę chodzi tylko o częstotliwość, ponieważ niektórzy klienci zdecydują się na to, a potem denerwują się, że nadal otrzymują te powiadomienia push. Musisz tylko pozwolić im na rezygnację. A dzięki narzędziu, którego używamy do wypychania, naprawdę pozwala nam to wykonać świetną robotę. Dlatego też nie widzieliśmy zbyt wielu ograniczeń.
Felix: Jakie strony lub części Twojej witryny są najważniejsze dla uzyskania konwersji, niezależnie od tego, czy są to klienci po raz pierwszy, czy powracający?
Spencer: Wszystko sprowadza się do menu, a szczerze mówiąc, wiele z nich to tylko fotografia. Twoje oczy muszą zareagować na to, jak wyglądają pozycje menu, ponieważ wprowadzamy wiele nowych pozycji i jeśli te pozycje nie wyglądają świetnie, nie będziemy otrzymywać zamówień, nawet jeśli świetnie smakują. Więc nasze strony menu, mamy kilka stron menu. Mamy nasze regularne menu śniadaniowe, obiadowe i kolacyjne, które jest naszą stroną o najwyższej konwersji. Ale stworzyliśmy również własne opcje, w których klienci mogą wybrać białko i dwie strony, które chcą do swoich posiłków. Mamy opcje w stylu rodzinnym, mamy opcje dla dzieci, opcje zbiorcze. Więc wszystkie te strony naprawdę dobrze się konwertują. Ale to wszystko jest na stronie menu głównego, a następnie strony podmenu są miejscem, w którym zachodzą wszystkie konwersje.
Jedzenie oczami i znaczenie fotografii
Felix: Jakie zmiany wprowadziłeś, aby poprawić współczynniki konwersji poprzez poprawę fotografii?
Spencer: Ustawienie talerzy było dla nas duże. Jesteśmy bardzo świadomi kolorów na talerzu, o których byś nie pomyślał, ale musisz mieć różnorodność kolorów. To zasadniczo zmienia całą architekturę naczynia. Aby to zrobić, wkładasz różne rzeczy do naczynia. Są więc ślady czerwieni, są ślady zieleni, ozdoby. Te rzeczy są bardzo ważne. Upewnienie się, że masz dobre studio oświetleniowe, jest ważne, ponieważ oświetlenie jest kluczem numer jeden do świetnej fotografii i sprawia, że te obrazy naprawdę się wyróżniają. Więc dla nas kluczowe było po prostu zbudowanie tego studia oświetleniowego i dodanie drobiazgów, które dodają kolorów.
Felix: Czy projekt sklepu był taki sam, czy też dokonaliście poprawek w rzeczywistych układach lub w różnych utworzonych przez was stronach?
Spencer: Ciągle zmieniamy wygląd stron. Początkowo nie zaczęliśmy od Shopify, przenieśliśmy się do Shopify i było to naprawdę łatwe w użyciu i świetne dla nas, jeśli chodzi o możliwość szybkiego wprowadzania drobnych zmian, takich jak posiadanie śniadania, lunchu i kolacji na tej samej stronie , umieszczając je na różnych stronach, testując różne sposoby łączenia menu. To było dla nas bardzo ważne.
Felix: Skąd wiesz, że kategoryzacja produktów w różnych posiłkach pomoże w konwersji?
Spencer: To były wszystkie opinie od klientów, w zasadzie przekazali nam wszystkie informacje, których potrzebowaliśmy i powiedzieli nam, że jeśli chodzi o diety, takie jak dieta ketonowa, nie nosiliśmy ich aż do zeszłego lata i otrzymaliśmy przytłaczającą odpowiedź od naszego baza klientów proszących o posiadanie tam keto menu. Jeśli tworzysz taki poziom komunikacji ze swoimi klientami, powiedzą Ci dokładnie, jak chcą witryny i jak dokonają konwersji.
Ciągle zmieniająca się rola założyciela
Felix: Skoro dorośliście tak szybko, co spędzacie w tych dniach na pracy?
Spencer: Wiele z tego to strategia, a następnie zawieranie większych transakcji w zakresie sprzedaży. Współpraca z firmami przy wdrażaniu programów, w których mogą kupować posiłki dla swoich pracowników. Nadal zajmuję się sprzedażą i nadal robię wiele z dnia na dzień, ponieważ uważam, że jako dyrektor generalny firmy ważne jest, aby nadal widzieć wszystkie aspekty swojej działalności, ponieważ jest to tak łatwe, jak dla kierownika lub dyrektora generalnego firma, która nie rozumie procesu myślowego swojego zespołu. Ja i mój COO będziemy działać na wszystkich stanowiskach w pewnym momencie w ciągu miesiąca. A to daje nam wyobrażenie o tym, gdzie musimy się poprawić, ponieważ kolejnym wymagającym aspektem firmy jest samo zatrudnianie. Znalezienie wspaniałych ludzi, zwłaszcza gdy stopa bezrobocia jest tak niska i gdy mamy taki niedobór siły roboczej, jeśli chodzi o pracę w hotelarstwie i restauracjach w Nashville. Dlatego dla nas naprawdę musimy zrozumieć, jak pracownicy mogą się rozwijać i przez co przechodzą. Więc nadal robimy wiele z tych rzeczy. Myślę, że bardzo ważne jest, aby zobaczyć, skąd pochodzą Twoi pracownicy.
Felix: Jakie są niektóre z wczesnych oznak, które rozpoznajesz u wysoko wydajnego pracownika lub pracownika, który dobrze sobie poradzi w firmie?
Spencer: To może wydawać się oczywiste, ale najważniejszą rzeczą, której szukamy, jest postawa. Bardzo łatwo z góry zobaczyć, czy ktoś ma świetne nastawienie, czy nie. I czujemy, że możemy wyszkolić każdego, aby wykonał świetną robotę w naszej firmie, o ile jego nastawienie jest fenomenalne. Więc nie bierzemy tego przypadkowo, tak naprawdę zapraszamy naszych kandydatów na jazdę próbną i pozwalamy im zobaczyć, jak wygląda praca, zanim faktycznie się zarejestrują i przyjdą jako pracownik. A to pozwala nam na jazdę próbną, a im na jazdę próbną, aby upewnić się, że jest dobrze dopasowany. W ten sposób nie tracimy czasu na wprowadzanie do firmy kogoś, kto jest nieszczęśliwy.
Felix: Więc na czym skupiasz się w tych dniach, aby przejść na wyższy poziom?
Spencer: Tak naprawdę najważniejszą rzeczą jest zatrudnianie, a następnie skalowanie poza naszym rynkiem. Więc dodając coraz więcej społeczności w środkowym obszarze Tennessee. W tej chwili obsługujemy około 60 mil w promieniu wokół Nashville. Ale stale dodajemy nowe miasta, ponieważ na naszej stronie internetowej otrzymujemy prośby od ludzi, którzy mówią: „Hej, przenieś swoje usługi do naszego miasta”. Skupiamy się więc na budowaniu tych społeczności, ale tak naprawdę chcemy po prostu wykonać tutaj niesamowitą pracę, zanim zaczniemy myśleć o skalowaniu na przykład na nowy rynek.
Felix: Jakie są wyzwania, których być może nie widziałeś, jeśli chodzi o ekspansję na inny rynek?
Spencer: Sposób, w jaki to robimy, może być trochę inny, ale zaczynamy od miejsca odbioru. Więc pójdziemy na targ i otworzymy punkt odbioru. Dlatego dostarczam go do siłowni w mieście, w którym chcemy sprzedawać. A potem mamy siłownię ją promować, zobaczyć, jak to działa, a następnie zdecydować, czy reakcja jest wystarczająco dobra, aby otworzyć ją jako miasto, któremu zamierzamy dostarczać. A więc kiedy to zobaczymy, jeśli zobaczymy, że odpowiedź jest świetna, otworzymy ją do dostarczenia. Ale nie zawsze jest to takie proste i nie zawsze jest to takie proste. A czasami miasta, do których się udajesz, po prostu nie działają z jakiegokolwiek powodu. Mają innych konkurentów na rynku, a może ludzie nie są tak zainteresowani zdrowymi, naturalnymi opcjami, jak można by się spodziewać.