Zostań profesjonalnym niezależnym pisarzem z Edem Gandią

Opublikowany: 2020-11-25

Darrell miał okazję przeprowadzić wywiad z gościem Edem Gandią - z High-Income Business Writing - na temat tego, co trzeba zrobić, aby zostać profesjonalistą jako wolny strzelec.

Słuchaj w iTunes

Słuchaj na Spotify

W tej rozmowie Ed mówi o sile copywritingu, jasnych celach, problemach i strategiach dla freelancerów oraz o tym, dlaczego stworzył firmę coachingową, aby „pomóc pisarzom… zarabiać więcej w krótszym czasie, wykonując pracę, którą kochają dla lepszych klientów”.

W tym odcinku Darrell i Ed rozmawiali o:

  • Jak Ed przeszedł na pełnoetatowego niezależnego copywritera (bez przygotowania do pisania)
  • Moment, w którym zawęził swój rynek docelowy i szybką zmianę, która nastąpiła
  • Co Twoi potencjalni klienci naprawdę chcą o Tobie wiedzieć
  • Krótkoterminowe a długoterminowe nastawienie i budowanie kariery freelancera, którą kochasz
  • Dlaczego „nadzieja” nie jest profesjonalną strategią
  • Sprawdzone strategie budowania stałych dochodów i klientów
  • Dlaczego szczęście to mit i dlaczego nigdy nie powinieneś zamieniać swojego czasu na pieniądze
  • I wiele więcej …

Słuchaj w iTunes

Słuchaj na Spotify

Notatki programu

  • Pisanie biznesowe o wysokim dochodzie
  • Podcast o wysokim dochodzie z pisania biznesowego
  • Obserwuj Eda na Twitterze
  • Darrell na Twitterze

Przeczytaj transkrypcję

Darrell:

Hej, Ed. Dziękuję za dzisiejszy występ w programie.

Ed:

Tak. Dzięki za zaproszenie, wspaniale jest tu być.

Darrell:

Powodem, dla którego jestem tak podekscytowany, że mam cię dzisiaj w programie, jest to, że myślę, że tak wielu ludzi, którzy słuchają tego podcastu, może rezonować z twoją historią. Daj nam więc trochę informacji, ponieważ teraz uczysz niesamowitych rzeczy, ucząc freelancerów, jak lepiej zarabiać na pisaniu. Opowiedz mi historię o tym, jak zacząłeś zajmować się pisaniem na zlecenie.

Ed:

Absolutnie. Nie miałem pojęcia, że ​​niezależne pisanie lub copywriting to rzecz. Byłem przez jakiś czas w sprzedaży korporacyjnej i wtedy myślałem, że to przekleństwo, ale patrząc wstecz, było to prawdziwe błogosławieństwo. Pracowałem dla firm, które albo nie były zainteresowane, albo nie miały budżetów na dostarczenie mi materiałów marketingowych i sprzedażowych potrzebnych mi do pracy. I wszystkie były środowiskami, w których trzeba było produkować. Mierzono cię co miesiąc i co kwartał i były kwoty, były bardzo surowe, ludzie traciliby pracę, gdyby ich nie dotrzymywali.

Więc zawsze byłem dość zaradny, ale musiałem być bardziej zaradny w kilku pracach, które miałem. I zdałem sobie sprawę, że muszę sam to poskładać, a nie byłem pisarzem, nie mam przygotowania pisarskiego, byłem absolwentem finansów w college'u i skończyłem na sprzedaży, co nie jest tam, gdzie chciałem być. Więc zaczynam składać te rzeczy w całość i zdaję sobie sprawę, że muszę wykonać lepszą robotę, jestem pewien, że nie robię tego dobrze. Zacząłem więc czytać i brać udział w zajęciach online i robić wszystko, co w mojej mocy, aby być lepszym w tej pracy.

Fajną rzeczą i jest to niezwykle satysfakcjonujące jest to, że zaczęło działać. Dzięki temu mogłem generować bardziej stabilne, spójne i lepsze leady, pisząc artykuły, i to było dla mnie fascynujące, ponieważ było to dla mnie jak sprzedaż na papierze. I w pewnym momencie dotarło do mnie: „Zastanawiam się, czy mógłbym to robić na życie?” Jak tylko część do pisania. To wciąż sprzedaż, ale na papierze. Zbadałem sprawę i zdałem sobie sprawę, że tak, możesz to zrobić, to coś, co nazywa się niezależnym copywritingiem i możesz pracować samodzielnie i robić to dla oddzielnych klientów zewnętrznych.

Więc to zrobiłem. Sam zacząłem się reklamować i robiłem to na boku przez około dwa i pół roku, podczas gdy zachowywałem tę pełnoetatową pracę sprzedażową.

Darrell:

Więc na tym etapie właśnie wspomniałeś, że czytasz rzeczy i nurkujesz tam głębiej, co czytałeś? Albo gdzie się wybierasz? Jak doszedłeś do tego, że nawet koncepcja w Twojej pracy, jako koncepcja, w której copywriting może pomóc? Czy pamiętasz książki, blogi lub rzeczy, które były dla Ciebie pomocne w tamtym czasie?

Ed:

Tak. Więc to jest jak późne lata 90-te i pamiętam jeden z… Tak więc zawsze byłem czytelnikiem i zawsze wiedziałem, że istnieją rozwiązania. Nie muszę wymyślać koła na nowo. Pamiętam więc, że pod koniec lat 90., na początku 2000 r. Szukałem książek o tym, jak napisać… Nazwałbym to nawet listem sprzedażowym, jakimś listem, który pomoże mi umówić się na spotkanie z potencjalnym klientem. Było tam kilka książek, jedna nazywała się Selling to VITO, co oznacza bardzo ważny czołowy oficer i miała bardzo specyficzny format, więc skopiowałem to.

Oczywiście chciałem wiedzieć, dlaczego to działa i: „Czy mogę zrobić to samodzielnie? Jak mogę to udoskonalić? ” I zadziałało. I był jeszcze jeden, nie pamiętam książki, ale było to podobne podejście i wysyłasz list, ten sam list, do pięciu osób w organizacji i wszyscy się mieszają, ponieważ nie wiedzą, kto jest zamierzam odpowiedzieć. Więc komunikują się ze sobą i tworzysz tę energię w perspektywie, a potem ktoś w końcu odpowiada. I zadziałało.

Pomyślałem: „To jest piękne”. Kilka lat później miałem kolegę z innej firmy, który powiedział: „Człowieku, wiesz, co robiłem? Wysyłałem faksy, tak jakbym skrobał te listy i składałem je razem, i otrzymałem wszystkie te numery faksów i wysłałem je w nocy, a następnego ranka otrzymałem wszystkie te wskazówki. ” Pomyślałem: „To fascynujące”. Krótko mówiąc, skopiowałem to podejście. Nie patrzyłem na… ale napisałem kopię. Nie wiedziałem, że piszę kopię, nie wiedziałem, że jest coś takiego i-

Darrell:

Jak stara szkoła? Uwielbiam to, content marketing odbywa się za pośrednictwem faksu. Uwielbiam to, to stara szkoła.

Ed:

… Tak. Jest rok 2003, pojawiło się nowe prawo, które uczyniło to nielegalnym. To jest przed 2003 rokiem. Ale Darrell, to było jak magia. Napisałem to, był to jednostronicowy plik i mówił o narzędziu programowym, które sprzedawałem. I mówi: „Słuchaj, jeśli chcesz bezpłatną, niezobowiązującą 20-minutową demonstrację, po prostu wypełnij to i przefaksuj na ten numer”. Miałem program o nazwie Windfax, który po prostu wysyłał te faksy przez całą noc poza moim domowym biurem.

Następnego ranka zacząłem dostawać te wypełnione formularze: „Tak, chcę demo. Chcę demo ”. To wypełniłoby mój tydzień. Miałem pewien proces, około 25 do 30% tych demonstracji stało się klientami. To było piękne. Więc możesz sobie wyobrazić, dlaczego się uzależniłem, prawda?

Darrell:

Tak. Na przykład ogromny sukces, natychmiastowy sukces w praktyce pisania. Kocham to. Więc wtedy zacząłeś robić rzeczy na własny rachunek. Od sukcesu, który widziałeś indywidualnie, naprawdę pokochałeś ten proces, zacząłeś robić rzeczy na własny rachunek. Jak wyglądał ten proces znajdowania klientów, kiedy robiłeś to na boku? Ponieważ sprzedajesz, nawet nie wiedziałeś, że copywriting to coś, teraz nagle zaczynasz pisać i odnosisz sukcesy, teraz zaczynasz myśleć o freelancer. Skąd pochodzą klienci? Czy to inni sprzedawcy? Czy były to inne podobne osoby w różnych organizacjach? Gdzie znajdowałeś klientów?

Ed:

Tak. Nie byłem pewien, od czego zacząć. Pomyślałem więc, że jeśli tylko powiem: „Słuchaj, napiszę wszystko dla każdego, a to jest moje tło i są to wyniki, które osiągam, które go budują, a one nadejdą”. Cóż, to nie do końca zadziałało. Więc wtedy zacząłem pisać i wysyłać listy handlowe do firm, które znalazły się w tym podręczniku direct mail, który znalazłem w dziale informacyjnym biblioteki. A wtedy musiałem przynieść kilka drobnych kieszonkowych i zrobić kopie tych stron w bibliotece, ponieważ nie możesz sprawdzić materiałów referencyjnych.

I wysłałbym setki listów i nic. Myślę, że dostałem taką, która odpowiedziała. I to nie było… to były miesiące tego, okej, ale byłem zdeterminowany, aby to zadziałać, ponieważ w tamtym czasie nie powiedziałem ci, że moja praca w sprzedaży stawała się coraz trudniejsza, mój pracodawca był zmusza mnie do podróżowania coraz więcej i przejmowania tego innego produktu, który będzie wymagał więcej podróży, więcej stresu. To postawiłoby mnie na wspaniałej ścieżce kariery.

Ale właśnie urodziło się nasze pierwsze dziecko i znam siebie, jestem bardzo zmotywowany i wiem, gdzie bym skończył. Nigdy bym nie był w domu, moje dziecko nigdy by mnie nie poznało, moja żona by mnie zostawiła. I-

Darrell:

Brzmi jak piosenka country.

Ed:

… Myślałem to samo. Mój pies umarł… Więc nie chciałem tam skończyć. Wiedziałem, że bardzo szybko bym pozostał, gdybym pozostał na tej drodze. Więc musiałem się wydostać. Przeniesienie się do innej pracy sprzedażowej nie wystarczyło, ponieważ zawsze chodzi o ciągłe zwiększanie kwot. Nawet jeśli czuję się dobrze tam, gdzie jestem, twój pracodawca nie jest w porządku. Więc musiałem wyjść. Skończyło się na tym, że wszystko zmieniło się dla mnie, kiedy zawęziłem zakres zainteresowania i skupiłem się na jednym rynku docelowym. Powiedziałem: „Pomogłem firmom z branży zaawansowanych technologii w pisaniu lepszych materiałów marketingowych, które są bardziej efektywne, generują potencjalnych klientów i przekształcają ich w klientów”.

W ciągu kilku tygodni wszystko zaczęło się dla mnie zmieniać, ponieważ nie pisałem nic dla nikogo, tylko brzmiało: „Oto, komu to może pomóc, a oto dlaczego skupiam się na tym rynku, ze względu na moje doświadczenie. ”

Darrell:

Porozmawiaj ze mną o osi czasu tutaj. Więc zaczynasz próbować pozyskiwać niezależnych klientów, zaczynasz pracować na boku, ale jak długo to było na osi czasu? Próbuję to sobie tutaj wyobrazić.

Ed:

Tak. Więc to była jesień 2003 roku, zacząłem rzucać spaghetti w ścianę. Nic się nie dzieje do lutego 2004 roku, wtedy naprawdę się skupiam. Spędziłem około dwóch miesięcy, naprawdę skupiając się na tym rynku docelowym i przerabiając moją stronę internetową i wszystko inne, a następnie zacząłem szukać. Jesienią 2004 r. Zaczynam pozyskiwać klientów. Zajęło mi to sześć miesięcy, kiedy się odwróciłem, to był okres sześciu miesięcy, człowieku. Patrząc wstecz, nie mam pojęcia, musiałem być naprawdę zmotywowany.

Darrell:

Tak. Myślę, że wiele osób by się poddało i myślę, że wiele osób prawdopodobnie zrezygnowało w ciągu tego roku, mam na myśli, że to w zasadzie rok, mówisz, że jesień 2003 do jesieni 2004, dopóki to naprawdę nie zadziała, wydajesz rok doskonaląc to, próbując sprawić, by to działało, próbując przyciągnąć klientów. Ciągle to trwa. Myślę, że czasami robi to rodzina, kiedy jakbyś wiedział, że chcesz zmienić rzeczy osobiście i masz inną wizję swojego życia. I zmienna rodzina, osobiście wiem, że po urodzeniu dziecka cztery miesiące temu naprawdę zmienia się i daje motywację do tego, by wszystko działo się inaczej.

Wspomniałeś o zawężeniu punktu skupienia i myślę, że to wielka sprawa i myślę, że to paradoks lub zmiana paradygmatu, ponieważ zawężenie ostrości sprawia wrażenie, że będę miał mniej możliwości-

Ed:

Mm-hmm (twierdząco).

Darrell:

… Ale myślę, że to brakujący krok na drodze do sukcesu wielu ludzi. Więc porozmawiaj ze mną trochę o tym trochę więcej, o tym, dlaczego to zrobiłeś, skąd wiedziałeś, że to robisz, i wynikach, które z tego wynikły.

Ed:

Absolutnie. Zdałem sobie więc sprawę, że muszę wykorzystać swoje doświadczenie. I nie wiem, dlaczego wcześniej o tym nie pomyślałem, ale naprawdę skupiałem się na moich wynikach, rzeczach, które robiłem, ale to nie wystarczyło. Perspektywy naprawdę chcą wiedzieć: „Czy ten facet lub ta dziewczyna mnie łapie? Czy rozumieją mój biznes? Czy rozumieją cele, moje perspektywy, rynki, po które idziemy? Czy to rozumieją, czy będę musiał zacząć od samego początku? Nie mam czasu, by trzymać pisarza ”.

Więc jeśli mogę wejść z tym wszystkim, to jest ogromne, ponieważ wiedzą, że już to rozumiem, nie muszą zaczynać od początku. I tak się stało, działało jak szalone. A potem udało mi się… Jedną z rzeczy, o których mówię w dzisiejszych czasach, i staram się pozwolić pisarzom i copywriterom, na jakimkolwiek etapie gry, na jakim się znajdują, jest to, że kiedy zaczynasz zawężać rzeczy, nie zawężaj zbyt wiele. Potraktuj to więc jako piramidę, nie chcesz zaczynać od samego szczytu, czyli tam, gdzie byłem, napiszę wszystko dla każdego, a ty nie chcesz zaczynać od samego dołu, czyli ultra, ultra niszowy.

Chcesz być gdzieś pośrodku. Zacząłem więc od: „Piszę dla firm z branży hi-tech”. To wciąż bardzo szerokie, ale zrobiło ogromną różnicę. Kiedy zacząłem osiągać wyniki, zacząłem zdobywać klientów i zobaczyłem, gdzie mam przyczepność i co mi się podoba, a co nie, zacząłem zawężać sprawy. Powiedziałem: „Oprogramowanie dla przedsiębiorstw”, czyli etap drugi, klienci oprogramowania dla przedsiębiorstw. A potem było-

Darrell:

W dół, w dół. Lubię to. Down, down to rodzaj tego, jak mówię o niching, to: „Chcę pisać dla każdego. Cóż, nie, chcę zapisywać, a potem chcę zapisywać. ” A samo zawężenie dwóch kroków w dół robi ogromną różnicę, gdy skupiamy się na niszy, więc bardzo mi się podoba, że ​​o tym wspomniałeś.

Ed:

Tak, ale wiele osób próbuje zejść, obniżyć się na pierwszym stopniu.

Darrell:

Mm-hmm (twierdząco).

Ed:

I to wszystko jest teoretyczne. Nie wiemy. Więc może jeden, może najwyżej dwa, a potem zobaczmy. Zobaczmy, co dostaniesz.

Darrell:

Tak.

Ed:

Ostatecznie ograniczyłem się do stwierdzenia: „Klienci oprogramowania korporacyjnego w tych trzech sektorach, a moją specjalnością są te trzy typy projektów”. Byłem w stanie… Ale to trwało lata, prawda?

Darrell:

Tak. Więc jak długo robiłeś to na boku, zanim zacząłeś to robić na pełny etat?

Ed:

To było około 27 miesięcy, a więc trochę ponad dwa lata, ponieważ rzuciłem pracę w maju 2006. 1 czerwca 2006 był moim pierwszym dniem pracy na własny rachunek w pełnym wymiarze godzin.

Darrell:

Łał. Porozmawiaj ze mną o tych dwóch latach. Wykonywanie dwóch prac wydaje się być bardzo pracochłonne. Co to było? Jak wyglądał proces, gdy pracowałeś na pełnym etacie w sprzedaży, copywriting w tej pracy, a potem jako wolny strzelec na boku? Zakładam noce, weekendy, długie noce.

Ed:

To było. To było trudne. Też myślę, więc wspominam, po pierwsze, to była moja motywacja, że ​​wiedziałem, że muszę wejść na inną ścieżkę. Nie miałem wyboru. Kolejna w przypadkowej kolejności, miałem bardzo… nadal ją mam, ale bardzo wspierającą żonę. Wierzyła we mnie od samego początku i widziała efekty, które sprawiły, że było lepiej. I była za mną w 100%. Naprawdę potrzebujesz wspierającej rodziny, wspierającego partnera. Inną rzeczą było to, że byłem po prostu zajęty. Kiedy jesteś po prostu zajęty, nie przestajesz za dużo myśleć. Patrząc wstecz, widzę teraz, że mam czas na refleksję, nie wiem. Jak ja… Cóż, byłem zajęty, więc zrób to.

Myślę też, że będę zaradny i po prostu to robię, rzecz Nike. Zaczynasz znajdować czas, początkowo zdajesz sobie sprawę… Myślę, że miałem przewagę, a to jest przed Netflixem, więc po prostu usuwasz rzeczy, które są trochę niepotrzebne, i stajesz się zaradny. Budziłbym się więc około godziny wcześniej, możesz tam trochę popracować, przynajmniej trochę zaplanować i trochę zacząć. Kładę syna do łóżka, a od ósmej do dziesiątej, od poniedziałku do czwartku, to osiem godzin, tak, dwie, cztery, sześć, osiem. To niesamowite, nadszedł czas, żebym po prostu leżała na kanapie i oglądała telewizję.

A potem w sobotnie poranki zaczynałem około 6:00 i pracowałem do około południa, pierwsza godzina. To kolejne sześć, siedem godzin. A potem do południa miałbym z powrotem resztę weekendu, ale nie przegapiłam mojej rodziny. Teraz powiem, spójrz na koniec, to było po prostu szalone, jak wiosna 2006, pamiętam, że pracowałem wiele niedziel, po prostu pracowałem siedem dni w tygodniu. Było ciężko, ale po prostu znajdujesz czas. Ludzie mówią: „Cóż, nie mam czasu, nie mam energii”. Człowieku, chciałbym mieć coś lepszego do powiedzenia, ale po prostu musisz to zrobić, musisz się tym zająć, to nie pojawi się samo.

Darrell:

Myślę, że to naprawdę interesujące. Rozmawiałem przynajmniej dwa razy w tym tygodniu z ludźmi, którzy mówią: „Chcę tego wyniku w mojej karierze. Chcę mieć taką ścieżkę kariery ”. I myślenie krótkoterminowe w porównaniu z myśleniem długoterminowym, kiedy tych dwoje jest pomieszanych, myślę, że ludziom jest naprawdę ciężko. Więc gdybym powiedział… Gdybyś powiedział sobie, Ed z czerwca 2006 powiedziałby Edowi z połowy 2004 roku: „Hej, jeśli pracujesz dwie dodatkowe godziny w nocy i sobotnie poranki przez następne dwie lat, będziesz mieć karierę, którą naprawdę kochasz. Czy to jest tego warte? ”

Ed 2006 jest bardzo szczęśliwy, że podjął decyzje, które podjął i jest to bardzo łatwa decyzja z tego miejsca, z myślą o przyszłości Eda z 2006 roku. I myślę, że nie ma na skróty. Nie ma skrótów.

Ed:

Nie ma. I wiesz co? Kiedy zaczynasz widzieć wyniki, Darrell, mam na myśli to, że ktoś płaci ci za te rzeczy, a teraz widzisz, jak rośnie twoje konto bankowe, to tak, jakbyś powiedział „Wow”. Więc to jest dalsza motywacja. Myślę, że jeśli przez dwa lata nic nie dostaniesz, to będzie ciężko.

Darrell:

Tak, na pewno. Czy jest coś, co robiłeś w tym czasie, aby skupić się na celu końcowym? A może po prostu byłeś tak zajęty i to pracowało dla ciebie, że po prostu o tym nie myślałeś, a potem obudziłeś się pewnego dnia? A może był jakiś rodzaj praktyki przypominania sobie, że zmierzasz do określonego celu?

Ed:

Było coś dużego. Przede wszystkim motywacja… Tak więc praca z naszym prezesem stawała się coraz trudniejsza, a ja zacząłem… kiedy to robiłem, przedstawiłem mu kilka pomysłów, które sprawiłyby, że moim zdaniem byłaby znacząca różnica w biznesie, zwłaszcza w mojej linii produktów. I przyjął spotkanie, ale powiedział wprost, że w to nie wierzy lub nie zgadza się. Byłem tak zdenerwowany, że… Gniew jest dla mnie dużą motywacją, złość i… No tak. Byłem po prostu zły. I pamiętam ten dzień, to był grudzień, musiał to być grudzień 2005 albo 2004, powiedziałem: „Och, to jest paliwo. Muszę się stąd wydostać. Ten facet po prostu tego nie rozumie. Na pewno muszę to zrobić sam ”.

Inną rzeczą było to, że osiągałem wyniki i miałem pewne cele. Jest to więc coś, co bardzo polecam wszystkim, jeśli chcesz przejść, wyznaczyć jasne cele. Miałem w zasadzie trzy. Po pierwsze, zaoszczędziłem prawie każdy grosz, który zarobiłem na swoim pobocznym zgiełku, po podatkach i po pewnych wydatkach, ponieważ moim celem i celem było utrzymanie rocznych wydatków na życie. To agresywne, nie musisz tego mieć, zależy to od twojego partnera. W tamtym czasie moja żona była mamą w domu, więc byłem jedynym żywicielem rodziny.

Może to potrwać sześć miesięcy, cokolwiek, ustawisz. To dało mi coś do monitorowania, co jest pomocne. Drugą rzeczą było osiągnięcie celu, który nazywam wyzwalaczem. Docelowy dochód z wyzwalania jest w zasadzie odpowiednikiem tego, czego potrzebowałbyś do życia w niepełnym wymiarze godzin, a kiedy trafisz go trzy razy z rzędu, dla mnie brzmi to: „OK, jesteś gotowy”. Innymi słowy, nie mam możliwości pracy w pełnym wymiarze godzin, robię to w niepełnym wymiarze godzin. Jaką liczbę muszę konsekwentnie uderzać w niepełnym wymiarze godzin, aby dać mi znać, że gdybym miał pełnoetatowe możliwości, byłbym w stanie zamienić to na dochód w pełnym wymiarze czasu pracy, którego potrzebuję, prawda?

Darrell:

Więc rozwiąż to dla mnie. Użyjmy tutaj liczb rzeczywistych. Jeśli muszę zarabiać 7000 dolarów miesięcznie w pełnym wymiarze godzin na moje wydatki, podziel to. Podaj mi tutaj przykład, chcę to wizualizować za pomocą liczb rzeczywistych.

Ed:

Pewnie. W takim przypadku dobrym stosunkiem jest rozpoczęcie od dwóch do jednego. Więc jeśli potrzebuję 7000, w zależności od tego, ile godzin pracujesz w niepełnym wymiarze godzin, powiedziałbym, że 3500 USD konsekwentnie każdego miesiąca przełożyłoby się na 7000 USD w pełnym wymiarze godzin, tak, gdybym miał taką pełnoetatową pojemność. Więc dla mnie to było jak 8000 $, a potem wiedziałem, że muszę zarabiać 4000 $ miesięcznie przez co najmniej trzy miesiące z rzędu, aby pokazać mi, że „Słuchaj, mogę stale zarabiać 8000 $”. W porządku? To jest cel dochodu wyzwalającego i po prostu… nie powinieneś patrzeć na to osobno, to tylko kolejna zmienna do rozważenia.

Jest więc cel oszczędnościowy, docelowy dochód, a trzeci cel jest dość prosty, ale wtedy musiałem mieć ubezpieczenie zdrowotne dla mojej rodziny. Więc to był inny czas i nie byłem pewien: „Czy możemy się zakwalifikować? O co chodzi? Czy możemy wykupić ubezpieczenie zdrowotne dla osób pracujących na własny rachunek? ” I musiałem się tym zająć. Więc jeśli mogłem spotkać te wszystkie trzy, to trzeci był prosty, to wiedziałem, że jestem gotowy. To były dla mnie ważne czynniki, te bardzo konkretne cele.

Darrell:

Ed, uwielbiam te ramy. Wiem, że wiele problemów dla osób, które decydują się na pracę na własny rachunek, to zmienne dochodu w górę iw dół. Kiedy masz pracę na pełny etat, co dwa tygodnie lub co miesiąc, czy jakikolwiek inny jest harmonogram, otrzymujesz wypłatę, która pojawia się niezależnie od tego, ale kiedy pracujesz jako wolny strzelec, jest wiele zmiennych, wzlotów i upadków, i to naprawdę dla wielu ludzi trudne do przezwyciężenia i wygląda na to, że ten pomysł jest początkiem tego, aby pomóc ustabilizować niektóre z tego w przyszłości. Co jeszcze zrobiłeś, aby pomóc ustabilizować wzloty i upadki, lub klient spóźnia się z płatnością, czek jest opóźniony w poczcie lub niektóre z innych problemów związanych z wolnym strzelcem, które zdarzają się podczas przejścia?

Ed:

To świetne pytanie. Naprawdę wierzę, że są trzy powody. Pracuję z freelancerami przez długi czas i konsekwentnie trzy powody, dla których widzę, że ludzie rzucają palenie lub nie mogą tego zrobić, to: nie mogą zdobyć klientów lub stałych, lub wystarczającej liczby klientów, po drugie, mogą nie pracują nad przepływem gotówki, po prostu nie wiedzą, jak efektywnie zarządzać swoimi przepływami pieniężnymi, a numer trzy jest związany z numerem dwa, czyli nie mogą stworzyć firmy, w której duża część tego, co robią, powtarza się . Wiedziałem, że aby zarobić na tym jako jedyny żywiciel rodziny, potrzebuję stałego dochodu.

Nie mogłem się zastanawiać co miesiąc: „Jak będzie wyglądał następny miesiąc? Nie mam pojęcia ”. To nie zadziałało. Miałem oszczędności, było dobrze, ale potrzebowałem tej przewidywalności. Tak więc bardzo, bardzo ważne, co uważam, wielu freelancerów po prostu nie myśli o tym w ten sposób, po prostu robią to z miesiąca na miesiąc lub z tygodnia na tydzień.

Darrell:

I mam nadzieję, że projekty się pojawią.

Ed:

I mam nadzieję, że projekty się pojawią, tak. Ale uwielbiam… jest taki tytuł książki „Nadzieja nie jest strategią”.

Darrell:

Tak. Nawiasem mówiąc, to świetny tytuł. Porozmawiaj ze mną o tym, bo uważam, że to naprawdę interesujący sposób myślenia o tym. Myślę, że wiele osób myśli o tym od projektu do projektu, myślę, że wiele osób ma nadzieję, że klienci się pojawią, mają nadzieję, że dostaną e-mail, mają nadzieję, że jeden z ich klientów poleci kogoś innego. Porozmawiaj ze mną o bardziej profesjonalnych lub pro strategiach, aby to zrobić, bo mam na myśli, że nawet tutaj pracuję jako freelancer przez długi czas i nawet teraz odnoszę w tym sukcesy, jestem bardzo wdzięczny mieć wielkie, powtarzające się projekty, ale jak myślisz o przejściu od projektu przez projekt do powtarzającego się sposobu myślenia?

Ed:

Jest kilka rzeczy. Jednego z nich nie będziemy tutaj omawiać, ale muszę o nim wspomnieć, czyli stałe poszukiwania. W porządku. Wielu ludzi wie, że muszą to zrobić, ale powstrzymują ich dwie rzeczy: strach, strach przed odrzuceniem, strach przed „Nie wiem, czy jestem wystarczająco dobry”, syndrom oszusta i tak dalej, albo oni stają się zbyt zajęci, a następnie zatrzymują maszynę marketingową. Oba błędy związane ze strachem i oba można pokonać. Są na to tylko strategie, ale muszę o tym tutaj wspomnieć, ponieważ to samo w sobie rozwiąże wiele z tego problemu, dobrze?

Ale potem zaczynamy: „W porządku, jak mogę sprawić, że mój dochód, kiedy już wygeneruję, będzie bardziej powtarzalny?” Pierwszą rzeczą, o której wspomnę, jest taka, która pojawia się często i może wydawać się zdrowym rozsądkiem, ale wielu ludzi tego nie robi, myślą, że osoby wyznaczone do pracy, w porządku. Idź po pomocników. Teraz, jeśli chodzi o pomocników, przez większość czasu nie będziesz w stanie ich zdobyć podczas pierwszego spotkania z klientem, dobrze? Więc polecam… Retainery to trochę jak mieszkanie z kimś, znalezienie współlokatora. Nie chcesz podejść do kogoś i powiedzieć: „Hej, czy chcesz być współlokatorami i podpisać 12-miesięczną umowę najmu tego mieszkania?” Dobrze?

Chcesz spędzić z nimi trochę czasu, a potem zobaczyć, jak sobie radzisz. A potem może w którymś momencie, dwa, trzy miesiące później, powiedz: „Hej, czy chcecie razem wynająć mieszkanie?” Tak więc prowizje są duże, ponieważ tak naprawdę ... pracujesz z klientem nad zestawem produktów, które według ciebie będą działać i są potrzebne przez określony czas za stałą, stałą sumę co miesiąc pieniędzy . To trochę klasyczne podejście i to właśnie polecam. Nie polecam sprzedaży banku godzinowego i to jest coś, o czym możemy porozmawiać.

Ale retainery, są duże. Jedną z rzeczy, które pomogły mi, szczególnie na początku, było to, że miałem kilku pracowników, którzy zasadniczo zajmowali się dużą częścią mojego miesięcznego celu dochodowego i wiedziałem, że jest to powtarzalne i przewidywalne.

Darrell:

Więc chcę zagłębić się w to trochę głębiej. Wygląda na to, że mówisz: „Zacznij od pojedynczego projektu, ale potem wejdź w głębszą relację po zakończeniu tego projektu”. Czy dobrze słyszę?

Ed:

Tak, to zależy. Może to być jeden projekt, czasami jest to kilka projektów. Celowo ustawiłem to tak, aby mieć szansę na utrzymanie się, a sposób, w jaki to robię, polega na tym, że szukam klientów, o których mogę powiedzieć, że prawdopodobnie będą mieli głębszą potrzebę, a nie tylko jednorazowy projekt. Jedynym przypadkiem może być: „Hej, to jest nasza pilna potrzeba”, ale nie jest to mała operacja dla mamy i popu. Mogę powiedzieć jak-

Darrell:

Jak dostrzegasz różnicę? Czy są jakieś sygnały ostrzegawcze lub rzeczy, na które należy zwrócić uwagę u klienta, które mogą być jednorazowe, w porównaniu z kimś, kto ma potencjał do zaangażowania długoterminowego?

Ed:

Cóż, zazwyczaj będą… można powiedzieć, że korzystają z marketingu treści, a na podstawie tego, co mają w swojej witrynie, można stwierdzić, że mają na to budżet, więc… w przeciwieństwie do kogoś, kto to ma zamiar być ich pierwszym studium przypadku lub białą księgą, to będzie trudniejsze.

Darrell:

Tak. A potem, czy masz jakieś strategie? Na przykład, czy są jakieś strategie, gdy skończysz z tym początkowym zaangażowaniem lub zidentyfikowałeś tę perspektywę jako osobę, która może potencjalnie mieć długoterminowe konsekwencje w sposób podtrzymujący? Jakie strategie musisz podjąć, aby podjąć pierwszy projekt? Albo jak podchodzisz do tego pierwszego kawałka pracy, który wykonujesz, aby myśleć długoterminowo, by bardziej przypominać pracownika?

Ed:

Cóż, pierwszą rzeczą, którą zauważam, jest to, jak to wygląda z punktu widzenia związku? Wiele razy mogę powiedzieć, po prostu rozmawiamy, naprawdę kochają pracę, są naprawdę szczęśliwi, a potem zaczynają rozmawiać o innych rzeczach, w których potrzebują pomocy. A opierając się na tej rozmowie, zrobię to: „Masz wszystko, czego szukasz, zdecydowanie chciałbym zrobić z tobą więcej”. Następnie przedstawiam pomysł i sprawdzam, czy warto by było przedyskutować, i zorganizujemy w tym celu oddzielne zaproszenie.

A sposób, w jaki to przedstawiam, jest następujący: „Czy miałoby sens porozmawiać o tym, jak moglibyśmy współpracować, w którym w zasadzie umieszczę cię na czele kolejki?”

Darrell:

Mm-hmm (twierdząco).

Ed:

„Tam, gdzie w zasadzie będziesz dla mnie najwyższym priorytetem i nie ma zgadywania, jaka jest dostępność Eda, ponieważ moja dostępność różni się w zależności od tygodnia, prawda, mam kilku innych klientów. Czy byłoby to dla Ciebie interesujące? ” Więc zauważ, że nie rozmawiałem o tym: „Czy chcesz zaoszczędzić na tych rzeczach?” Albo zrób wszystko o mnie, kiedy mówię: „Naprawdę chcę od ciebie jakiegoś zaangażowania”. Dobrze? Więc wszystko zależy od tego, jak to oprawisz. I to działało najlepiej dla mnie, ponieważ to wzbudza ich zainteresowanie, a wtedy możemy porozmawiać w tym momencie.

Darrell:

Wspomniałeś, że nie traktujesz tego jako czasu lub godzin dla pieniędzy. Zanurz się w tym trochę głębiej, ponieważ myślę, że to dużo z tego, co myślę o pracy, zwłaszcza jeśli odchodzisz z pracy na godziny lub z pensji, w głębi głowy zawsze myślisz: „ Cóż, pracowałem tyle godzin, tyle mi płacą ”, a ty marnujesz swój czas w ten sposób. Jeśli więc nie pora na sytuację finansową z pracownikami najemnymi, jak myślisz o ustrukturyzowaniu warunków takiej umowy?

Ed:

Tak. Jestem naprawdę przeciwny czasowi na pieniądze, ponieważ stwarza wiele problemów. Spójrz, związki skończą się w ten sposób, nie od razu, ale podążasz złą drogą. Sposób, w jaki ich skupiam, nawet jeśli zaczynają mówić co godzinę i tak dalej, odsuwam ich od tego i prowadzę do dyskusji na temat: „Spróbujmy wymyślić listę rzeczy, które w ciągu następnych sześciu miesięcy chcą osiągnąć właściwe rezultaty ”. Wiem, że być może będziemy musieli zgadywać niektóre z tych rzeczy, ale robi to dwie rzeczy.

Przede wszystkim wielu klientów, zwłaszcza tych bardziej wyrafinowanych, będzie miało pomysł, całkiem niezły pomysł. W obszarach, w których tego nie robią, jest to bardzo pomocne ćwiczenie, ponieważ zmusi ich do zastanowienia się nad tym i wyznaczenia celów. To tak, jakby: „Rozmawialiśmy o czterech białych księgach rocznie. Myślę, że nadszedłby czas, aby… Załóżmy to tutaj i zobowiązujmy się do tego ”. Więc zasadniczo wymyślasz cały koszyk rezultatów w ciągu najbliższych sześciu do 12 miesięcy, które chcielibyśmy osiągnąć, i zaczynasz od tego.

A potem to, co robię, nie będę tutaj wdawać się w zbyt wiele szczegółów, ale wrzucę to do arkusza kalkulacyjnego, a to jest moje wewnętrznie, nie pokazuję im tego i umieszczam wszystkie wyniki w różnych wierszach , ilość dla każdego, cena, opłata za każde rozszerzenie, tak, jaka byłaby suma dla tej pozycji, a potem zsumuję. Automatycznie wezmę niewielki rabat, którego znowu z nimi nie omawiam, a następnie podzielę go w zasadzie przez sześć lub 12, w zależności od liczby miesięcy, więc jest to naprawdę proste.

To jest to, co chcemy osiągnąć, jaka jest suma tego wszystkiego podzielona przez liczbę miesięcy i po prostu to przedstaw. I znowu, kiedy to przedstawiam, prowadzę przez to, że „Jesteś na początku kolejki. Będziesz miał pierwszeństwo, zrobimy to, szybciej zawrócimy. A potem jako drugorzędną korzyść i masz przerwę w tych sprawach ”. Ale nie przedstawiam szczegółowych list i tego, jak to wymyśliłem, po prostu podaję im liczbę i skupiam się na wartości.

Darrell:

Dlaczego nie dasz im szczegółowej listy? Co się stanie, jeśli pokażesz im szczegółową listę?

Ed:

Cóż, mówię wyszczególnione, mam na myśli, że szczegółowo opiszę wszystko, ale nie wchodzę w to, ile za każdy i jaka jest kwota przedłużenia dla każdego, nie wchodzę w to, ponieważ co się stanie, to fokus szybko się zmieni z powrotem na jednostkę.

Darrell:

Tak.

Ed:

„Teraz, kiedy to widzę, czy naprawdę potrzebujemy tylu studiów przypadku? Nie wiem Jak możemy to zniwelować? ” Wiesz?

Darrell:

Tak.

Ed:

I zamiast: „Stary, skupmy się z powrotem na tym, czy nie byłoby wspaniale wykonać wszystkie rzeczy, a potem wiedzieć, że możesz na mnie liczyć?”

Darrell:

Tak. Nauczyłem się dokładnie tego samego, na przykład przestajemy określać cenę za działanie, zwłaszcza, że ​​planowanie tych projektów, które kosztują czas, wymaga wiele pracy, a my przywiązujemy wagę do naszego czasu, że gdy klient może zobaczyć, mówią: „No cóż, nie potrzebujemy dużo planowania, możemy po prostu iść i wykonać”. A to coś w stylu: „Nie, planowanie jest naprawdę ważną częścią tego procesu, a ty zawsze chcesz wyjść poza stronę planowania tego, co robimy, lub stronę odkrywania tego, co robimy. dużo trudniej ”. So we've learnt the same exact thing as that when pricing retainers. It's super important to keep that behind the scenes a little bit so that you know, and they're just seeing the end results versus some of those line items.

Ed:

Absolutnie. It's human nature, I think we all do. It's some kind of cognitive trap, I forget what it's called, but I learnt the hard way not to do it.

Darrell:

W porządku. So June 2006 you start full-time as a writer, this is still 14 years ago, amazing. How long until you were doing other things? Because I know now, like I have the privilege of having spoken to you prior to this meeting, but I know that you're doing a lot of other things, doing a lot of teaching freelancers and copywriters now. You've written books and you have your podcast, but how long were you just doing freelance writing and copywriting as a profession from June 2006?

Ed:

So a part of… in fact, it actually ties into this theme that we're talking about, recurring revenue, so I wanted to add as much recurring revenue into my business as possible. There were other things. By that time, by 2008, I had two great retainers, some of them, oh man, they were so profitable, because then I brought other people in who could help me do the work, which by the way, if you're looking to scale, recurring revenue is absolutely key, because then you know you can give that kind of commitment to whoever you're bringing on board, right, as a contractor.

So things were working really well, but then once you do it, you're like, “Okay, let's figure out more ways, and maybe a higher percentage of my income needs to be recurring.” And I started dabbling with information products. Now, this is early 2008, okay, this is like 4700 years in internet years, right, this is pre-Kindle, and I wrote what I at the time was calling an ebook, it was as PDF ebook, this is before ebooks were a thing, before Kindle. And it was 160 pages on how I transitioned from being a full-time traditionally employed professionally to full-time freelancer when I was the sole breadwinner.

How do you make that transition? Because people were starting to ask me questions, “How did you do it?” So I put together… I basically documented everything I did, and I put it together in a PDF guide, and I started selling it for, I want to say it was like $29 or $39. And I didn't have a mailing list, so I just went out to people who I knew did in the copywriting space, and they offered to sell it for me as an affiliate. I zadziałało. It started selling really, really well. So then that's when I started thinking, “You know, I really like teaching, I really like doing this stuff.”

So I went… started going down this path. Well of course, I still had all my clients, but I started putting together information products that would help people with some of the things that I know I needed help with at the time, so kind of scratching my own itch if you will. This is 2008, so that was like two years later.

Darrell:

Yeah, wow. So you went from being a copywriter, then teaching copywriting and the career around copywriting in 2008. So fill in the gap, 2008 to now, there's a lot that you do. Give us the… from there to now, dabbling in info products. Also, it sounds like scaling a copywriting team to maybe like a small agency, from then to now, tell me the story.

Ed:

Tak. So one of the things that I started doing is, I mentioned this a minute ago with how profitable one of my retainers was, is I had a client that needed all kinds of things and they didn't want to hire full-time people for it. So one of the examples was, “Look, Ed, you're writing our lead generation materials. We need someone who can basically make appointments with these leads, so that our sales people don't have to do that, they could just walk into these demos and appointments.”

I happen to know someone who did that kind of work as a freelancer, and my first reaction was like, “No, I don't do that.” But then I started thinking about it, and I call them back and I said, “I know someone. Let me get back to you.” And I put him on retainer, because then I was able to offer that to the client. I wasn't the one doing the work, but I'd basically doubled his rate, his fee, to my client. So it was ridiculous, it was $3500, $4000 a month for something I wasn't even delivering.

I had to do a little bit of project management every week, and reporting, but that's it. Then that expanded into, “We need someone who can stay in touch with our clients and just see how they're doing. Do you have someone? Can you…” And I found someone, I knew someone who said, “I'm not interested, but my sister would. She did that for Hewlett Packard.” Brought her in, and again, doubled her rate. And so you get creative, but I think a big part of this is… I was talking to my son about this the other day, he's like, “Oh, it's all luck. All these people are…”

You know what? Luck is when preparation meets opportunity. I was prepared, so when the opportunity came, I took advantage of it. I think we have so much of this opportunity coming to us, you could say I got lucky. Yeah, there's some unearned luck for sure, no doubt about that, but many times you got to pay attention. I was attuned to these things at that moment, because of all this recurring revenue, that was like a big focus of mine, that when I saw them, I could smell them. It's like, “Yeah, this might be an opportunity.”

So then that gave me… The reason I mention this is that gave me the bandwidth, the runway if you would, to start looking into other things that I could do, other side hustles. And one of them, it is I launched a blog with two colleagues of mine, and we eventually turned that blog into a book. And we pitched it, we got an agent, and we ended up with an imprint of Penguin, who took the book, The Wealthy Freelancer, which basically helped me launch my coaching business. So we knew the book was just going to be a platform, and we were able to use that platform to create a coaching business.

Long story, but ended up buying their share of the business from them in 2011, 2012. And these days since 2012, 2013, 90% of my income has been not from writing clients, but from coaching writers to help them launch or grow their business. The thing that I really focus on is earning more in less time. At the end of the day that's what most of us want, right? To boost your earnings, but not to have to increase or time in a proportional way. This is what I do full-time.

Darrell:

Wow, that's amazing. And I love that what's you're doing now, because it's built on the back of you learning this and doing this for yourself. You've done this successfully, transitioning from a full-time sales career to a full-time and successful copywriter, and now teaching it. It's pretty amazing to see the trajectory. And I guess I didn't even realize how long the timeline was. You and I have talked several times in the past, and I didn't realize how long the timeline was and how long the sustained success has been for you in this career, so congratulations on all that.

Ed:

Dziękuję Ci.

Darrell:

So tell me a little bit about what you teach now, like do you have programs? What do you teach? And who are the people that you're teaching? And what is the focus of what you're doing?

Ed:

Tak. So there are two different groups. One of them is, I would say, writers who know how to write, writers and copywriters who are good at what they do, but they're looking to go freelance for the first time, and I help them launch their business, get it off the ground, and land their first paying client. The reason there's such a very specific focus on that result is that I know that once you land your first paying client, you're a different person, things change for you. So we work really hard on getting that result for clients.

So that's one way I help writers. Then there's like a big gap, and then I start helping writers again once they're established, $5000 in income a month or higher. So $60, 000 a year all the way through… then I have another group that I coach where they're all six figure very successful established writers, they got a different set of problems. People think, “Oh, I can't wait. Once I make six figures everything's going to be great.” And it will, but you still got problems, they're just different.

So now it's about, “Okay, how do I continue to scale without killing myself, without burnout?”

Darrell:

Tak.

Ed:

So it's really the ones who are starting out, then you're mid career, mid level, and then six figures. And I need to figure out how do I scale this thing, or how I keep my hours or even drop my hours without impacting my income.

Darrell:

Tak. That's very true, the problems don't go away, they're just going to shift from different phases of your career. From talking to you, I know that mindset and thinking is a really big part of what you teach, what do you see as some of the biggest mind shift and thinking blocks that stop people from having success in a freelance writing career?

Ed:

Yeah, great question. We work a lot on the head game. One of the challenges, when you work alone, you don't have someone to talk to and bounce ideas off of them, or when you're down, you're usually on your own, and that's a dangerous place to be. So you have to constantly work on this stuff. Some of the biggest ones that I see are the imposter syndrome, some flavor of that. It's like, “Who do I think I am to…” Fill in the blank, right? Something like 70% of America struggles with imposterism, I mean, it's crazy.

But creative people, I would say it's more like 90%. It's really bad. So it's like exercises and techniques to remind you that, “Look, it's completely normal. Don't try to suppress it, just let it be there in the room with you, and just, hey, welcome. I'm busy right now, so I can't really talk to you.” And things like that. So it's a lot of kind of like thought exercises and so, but imposterism is a huge one. Another one is the idea of selling your time, and there's a whole thing there, because it's not just about the way you quote it, it's the way you think about yourself and your value, and in terms of my time as opposed to, “What can I help clients get or deliver?”

And by the way, it doesn't have to be tangible results. I know a lot of listeners do content marketing. It's not extremely measurable, but can I help a client? Can I help lighten their load? Can I help make their jobs better and easier? Can I help them look good to their bosses? Those are all results. And when you're easy to work with, you come through on every deadline and every promise, and you bring ideas to the table, you start becoming more of a trusted advisor, like a key member of their team.

And the cool thing is, the longer you do this with a client, the more valuable you become, because why would they ever let you go? So thinking of yourself that way and then pricing accordingly and not feeling guilty. I have clients who come to me the problem they have there is, “I've had this relationship and I know I should charge X for this new thing they want me to help them on, which is big, but I don't feel worthy, or I don't think it's fair.” And they really have all this conflict around that. And it's, “Think of value, don't think in terms of your time. It's going to take you a lot less time, that's okay, but that's because you've been working with them for so long, you know their business so well, you shouldn't now lower your fees because of that. That's accumulated value, you already paid the price a long time ago. I bet when you started you were losing money.”

Ed:

So those are some of the biggest things, the mental blocks that we all have to work through every week.

Darrell:

Czuję, że ty i ja moglibyśmy rozmawiać przez godzinę o tym, jak nie wymieniać twojego czasu na pieniądze. To wielka sprawa i widzę wielu ludzi, którzy są freelancerami, którzy być może zostawili stabilną dziewiątą do piątej, prawdopodobnie podobną do ciebie i do mojej historii, jakby sfrustrowani sytuacją, w której ogólnie byli ze swoim szefem, a potem oni idą do freelancingu i po prostu wymieniają swój czas na pieniądze, i zamiast mieć jednego szefa, mają pięciu szefów, ponieważ po prostu wymieniają swój czas na pieniądze, a zamiast być jednym szefem, masz pięciu szefów , i jest w rzeczywistości gorzej niż wcześniej, ponieważ jesteś w tym samym scenariuszu, tylko spotęgowanym przez posiadanie wielu szefów jednocześnie.

Więc to mi się podoba. Myślę, że to super, super ważna rzecz. Myślę, że powinienem mieć cię z powrotem za kilka tygodni lub miesięcy, i możemy porozmawiać konkretnie o sposobie myślenia, dlaczego nie powinieneś zamieniać swojego czasu na pieniądze. Myślę, że to jedna z najważniejszych rozmów na temat trwałego sukcesu w myśleniu freelancera.

Ed:

Tak, zwłaszcza gdy przywracamy je z powrotem do stałych przychodów, prawda, ponieważ jeśli tego nie przebijesz, powtarzające się dochody nigdy nie zadziałają, ponieważ będziesz czuł się winny. Pozwólcie, że wam powiem, że wiecie, jaka będzie Twoja wewnętrzna stawka godzinowa? To wzrośnie z, powiedzmy, 80, 90 dolarów za godzinę, do 250, 300 dolarów za godzinę. I to powoduje zamieszanie w umysłach wielu ludzi, jakby był tam ogromny konflikt. Więc musisz być w stanie przezwyciężyć to i zrozumieć, że nie o to chodzi. Powinieneś śledzić swoją wewnętrzną stawkę godzinową, nigdy nie powinieneś jej publikować, ale nie pozwól, aby wpłynęło to na Ciebie negatywnie i sprawiło, że poczujesz się winny lub jak oszust.

Darrell:

To jest wspaniałe. Tak. Jesteśmy teraz na 45 minutach tej rozmowy, ale to jest kolejna 60 lub 90 minutowa rozmowa tylko na ten temat. Jest naprawdę głęboka. I myślę, że wynika to w dużej mierze z lęku przed byciem niewystarczającym lub z niepewności: „Czy to, co robię, jest warte tego, co mi płacą?” Myślę, że to naprawdę interesujący sposób myślenia, który naprawdę blokuje nam możliwość uzyskania tych stałych przychodów. Więc rozmawialiśmy o przychodach cyklicznych, myślę, że jest to największy wyciąg z tej rozmowy, to idea powtarzających się przychodów.

Rozmawialiśmy o myślących wyznawcach. Wspomniał Pan krótko o usługach produktywnych. Powiedz mi trochę więcej, ponieważ myślę, że to jest tak, jak to, o czym mówisz, kiedy przechodzisz do produktów informacyjnych, prawda?

Ed:

Tak. Jest więc wiele różnych smaków tego. Usługami produkcyjnymi mogą być usługi, które świadczysz swoim klientom lub różne grupy odbiorców razem. Usługi produkcyjne to naprawdę wymyślna nazwa na określenie zakresu i opłaty za ustalenie. To tak, spójrz, myślę, że jednym z problemów, które mamy jako freelancerzy, jest to, że wszystko jest robione na zamówienie. Zawsze myślę o meblu… jak rzemieślnik, stolarz, każde zamówienie jest zupełnie wyjątkowe. I to znaczy, nie jestem stolarzem, ale to musi być wyczerpujące. Jeśli musisz wszystko naszkicować i wszystko jest nowe i dostosowane, byłoby to wyczerpujące.

Tak więc usługi produkcyjne to, spójrz, zacznij myśleć bardziej w kategoriach: „Czy jest kilka rzeczy, którymi zajmuję się dużo, które zrobiłem na tyle, że mogę w zasadzie stworzyć bardzo stały zakres, a następnie zaoferować go za stałą opłatą do bardzo określonej publiczności? ” I założę się, że w twoim biznesie są takie rzeczy. Nie musisz zmieniać całego modelu, ale myślę, że pierwszym krokiem jest zrobienie czegoś takiego w swoim biznesie i rozpoczęcie oferowania tego. O wiele łatwiej jest sprzedawać je na rynku, ponieważ zamiast mówić: „Cóż, nie wiem. To zależy." "Ile to kosztuje?" „Cóż, nie wiem, wszystko zależy. Czy możesz powiedzieć mi więcej o tym, czego szukasz? ”

To produkt niestandardowy. Ale usługa produkcyjna brzmi: „W porządku, oto co mam, a oto co masz, a tutaj jest cena. Chcesz tego czy nie? ” W przeciwieństwie do tej długotrwałej dyskusji staje się więc rzeczą tak lub nie. Może to pomóc w uzyskaniu stałych przychodów, ponieważ jest łatwiejszy na rynku, to jeden z powodów. Ale oczywiście w przypadku produktów informacyjnych są to usługi spreparowane, ale są z tym różne smaki, jak gdybyś mógł tworzyć warsztaty dla klientów na temat rzemiosła copywritingu.

Mam klienta coachingowego, który prowadzi warsztaty z wiadomościami i pozycjonowaniem: „Ustal zakres, ustal opłatę, to jest dokładnie to, co otrzymujesz, taki jest wynik, tyle ja pobieram”. I wiesz co? Te powtarzały się, ostatnio zrobiła cztery lub pięć z nich i są to naprawdę dobre pieniądze, a ona nie musi ich powtarzać za każdym razem. Są gotowe do użycia, więc są usystematyzowane. Więc tak, to z pewnością jedna z wielu rzeczy, które możesz zrobić, aby zwiększyć swoją firmę o stały dochód.

Darrell:

To jest wspaniałe. Ed, powiedz mi więcej o programach, które masz. A jeśli ktoś tego słucha i mówi w stylu: „Człowieku, walczę z wszystkim, o czym mówi Ed. W tej chwili mam pięciu klientów i naliczam im opłaty za godzinę, kiedy tych pięciu klientów nie ma, mam nadzieję, że pojawi się więcej klientów ”. W jaki sposób ludzie angażują się w kursy, które prowadzisz i programy coachingowe, które prowadzisz? Jak mogą uzyskać pomoc, którą masz do zaoferowania jako ktoś, kto odniósł taki sukces przez długi czas?

Ed:

Pewnie. Dziękuję. Powiedziałbym, że najłatwiej jest po prostu wejść na b2blauncher.com, więc b, numer dwa, blauncher.com. Mam tam różne rodzaje darmowych zasobów. Mam podcast, zbliżam się siedem lat. Mnóstwo świetnych informacji za darmo. A jeśli myślisz, że chciałbyś się dowiedzieć, czy mogę pomóc Ci uzyskać konkretne wyniki, po prostu daj mi znać. Komunikuję się ze wszystkimi, którzy dołączą do mojej listy mailingowej i witam ich. I daj mi znać, jeśli chcesz się temu przyjrzeć. Ale powiedziałbym, że trzy grupy, te, które były poza korporacją, już dobrze piszesz i szukasz możliwości przejścia na wolny strzelec, nawet jeśli jest to zajęcie poboczne, więc ta grupa.

A jeśli jesteś już na średnim poziomie lub sześciocyfrowym, to są wszystkie trzy grupy, którym mogę pomóc. Myślę, że to najlepszy sposób na rozpoczęcie, to po prostu sprawdzenie mojej strony internetowej i dostępnych tam zasobów.

Darrell:

Idealny. To jest wspaniałe. Jestem bardzo podekscytowany. Myślę, że ty i ja rozmawiamy o niektórych sposobach, w jakie możemy przeprowadzić zindywidualizowane warsztaty dla społeczności kopiujących blogerów. Będziemy dalej o tym rozmawiać, a kiedy będziemy o tym więcej rozmawiać, Ed, jestem pewien, że wrócisz do tego programu w najbliższej przyszłości i zobaczysz więcej Eda wokół. Ale, Ed, przede wszystkim bardzo ci dziękuję. Jestem bardzo wdzięczny za twoją hojność i dzielenie się dziś twoją historią, dzieląc się spostrzeżeniami, których się nauczyłeś, myślę, że ponad 20 lat trwałego sukcesu od czasu odejścia z pracy, nauki kopiowania pisania w tej pracy, odejścia z pracy, budowanie kariery, a następnie nauczanie innych freelancerów na podobnych stanowiskach.

Jestem naprawdę wdzięczny za Twój dzisiejszy czas, hojność z całą mądrością i tym wszystkim. Dziękuję bardzo za to, że jesteście dzisiaj z nami.

Ed:

O stary. Dzięki za możliwość, Darrell. Uwielbiam rozmawiać o tych rzeczach i mam nadzieję, że część z tego, co tutaj powiedziałem, odbiła się echem wśród kilku z Twoich słuchaczy.

Darrell:

Jeśli więc coś dziś do ciebie przemówiło, sprawdź b2blauncher.com, sprawdź kursy Eda i programy coachingowe. I Ed, wkrótce znowu z tobą porozmawiamy.

Ed:

Dzięki, Darrell.