Pozyskiwanie wiadomości e-mail: jak uzyskać ruch, aby zbudować swoją listę e-mail?
Opublikowany: 2018-12-07Jak sprawić, by ludzie podali Ci swój adres e-mail?
Skąd pochodzą najlepsi subskrybenci, potencjalni klienci i Twoi e-maile?
Poczta e-mail jest jednym z najstarszych kanałów online, ale wciąż ją miażdży. Sprytni marketerzy inwestują w e-mail marketing.
- Ryan Holiday twierdzi, że e-mail jest Twoim najważniejszym atutem, ponieważ jest to platforma komunikacji jeden-do-jednego, której jesteś właścicielem
- Robert Rose z Content Marketing Institute twierdzi, że wartością treści jest budowanie „odbiorców subskrybowanych”. E-mail pasuje do rachunku.
- Raport firmy ProfitWell pokazuje, że chociaż nie jest to absolutna kopalnia złota, jaką kiedyś był, content marketing nadal jest skuteczny
Ponieważ wszyscy wskakują w pociąg do pozyskiwania wiadomości e-mail, niektóre elementy pozyskiwania wiadomości e-mail stają się coraz trudniejsze.
Kiedyś można było uderzyć w darmowego ebooka i zgarnąć te słodkie, słodkie adresy e-mail.
W badaniu ProfitWell poinformował, że „skuteczność treści spada, a typowy ebook generuje prędkość pozyskiwania leadów o 55% krócej niż pięć lat temu”.
Na całym świecie coraz trudniej jest dotrzeć do odbiorców online. Platformy takie jak Facebook wysyłają coraz mniejszy ruch do witryn takich jak Twoja. Według jednego z badań ruch z organicznych (niepłatnych) postów na Facebooku spadł o 450% od 2015 roku.
(Nie martw się — jeśli wybierzesz odpowiednie kanały, Twoja lista e-mailowa nadal będzie się dobrze powiększać. Zmiany na platformach internetowych oznaczają po prostu, że musisz być mądry, a my porozmawiamy o tym, jak).
Podobnie Rand Fishkin, założyciel Moz i SparkToro, zwrócił uwagę, że praktycznie wszystkie źródła ruchu internetowego wysyłają mniej odwiedzających niż kiedyś.
Źródło: SparkToro
To właśnie sprawia, że pozyskiwanie wiadomości e-mail ma kluczowe znaczenie .
Ponieważ nawet jeśli nikt nie wysyła Ci ruchu, nadal możesz wysyłać e-maile.
Porozmawiajmy więcej o tym, jak zwiększyć liczbę subskrybentów wiadomości e-mail, rozbudować listę e-mailową i tworzyć listy, które zapewnią Ci więcej klientów.
Nie wszystkie listy e-mailowe są sobie równe
Mam dla ciebie podchwytliwe pytanie.
(Czy powinienem ci powiedzieć, że to podchwytliwe pytanie? Prawdopodobnie nie, ale i tak zobaczmy, co myślisz.)
Jak cenna jest lista e-mailowa zawierająca 2000 osób?
Ile pieniędzy przyniesie ci ta lista?
Jak powiedziałem, to podchwytliwe pytanie. Nie ma dobrej odpowiedzi bez znajomości szczegółów.
Bo wszystko zależy od tego, kto jest na liście .
Lista e-mailowa zawierająca 2000 osób może zasilić całą firmę. Albo może nie zarabiać i być po prostu wydatkiem.
Może przewyższyć listę e-mailową zawierającą 50 000 osób (największa lista e-mailowa nie zawsze wygrywa). Albo może być gorszy w porównaniu z listą zaledwie 100 osób.
Oto trzy rzeczywiste listy e-mailowe z prawdziwego życia, na które natknąłem się w swojej karierze marketingowej.
- Lista 2000 osób , która nie przynosi żadnych pieniędzy . Jest to zasadniczo blog hobbystyczny, który co tydzień wysyła inspirujące posty na blogu.
- Lista 2000 osób , która przynosi ~500 000 dolarów rocznie . Sprzedaje wielotysięczne kursy niszowej grupie odbiorców i każdego miesiąca dokonuje garstki sprzedaży.
- Lista licząca 2000 osób , która zasila firmę o wartości 7 milionów dolarów . Dociera do kadry kierowniczej i profesjonalistów szczebla dyrektorskiego, którzy potrzebują usług doradczych.
Listy mają mniej więcej ten sam rozmiar. Wszyscy zaangażowani wiedzą, jak napisać dobry temat i wszyscy mają dobre współczynniki otwarć i odpowiedzi.
Różnica polega na tym, kto jest na liście .
Zrób jak sowa i zapytaj „KTO”
Podczas tworzenia listy mailingowej należy mieć to na uwadze.
Dyrektor ds. marketingu nie będzie szukać w Google „jak zdobyć więcej potencjalnych klientów”, pobrać e-booka i znaleźć się na Twojej liście e-mailowej.
Różni odbiorcy spotykają się w różnych miejscach. A kiedy robisz akwizycję wiadomości e-mail, nie musisz tylko wiedzieć, jak szybko powiększać listę e-mailową.
Musisz znaleźć potencjalnych klientów .
Zaraz omówię najlepsze sposoby zbierania adresów e-mail.
Twoje strategie pozyskiwania wiadomości e-mail z pomysłami zależą od Twojej firmy. Taktyki pozyskiwania wiadomości e-mail, których używasz, będą musiały zostać dostosowane.
Ale nadal istnieją ogólne idee „marketingu akwizycyjnego”, które są ważne, takie jak…
- Zrozumienie grupy docelowej Twoich kampanii akwizycyjnych
- Zdefiniowanie „kwalifikowanego potencjalnego klienta” dla Twojej firmy (tj. kogoś, kto może faktycznie kupić od Ciebie)
- Wiedząc, które kanały ruchu pomogą Ci zbudować listę e-mailową
Niezależnie od tego, czy potrzebujesz wiedzieć, jak zbudować listę e-mailową od zera, czy chcesz pozyskać bardziej wykwalifikowanych potencjalnych klientów dla firmy o ugruntowanej pozycji — ten podział źródeł ruchu i taktyk pomoże Ci zrozumieć, jak dotrzeć do właściwych odbiorców Twojej firmy.
Dzięki temu możesz znaleźć swoich najlepszych klientów.
Nie wszystkie pozyskiwanie wiadomości e-mail jest sobie równe (oto 6 najlepszych sposobów zbierania adresów e-mail)
Jaki jest najlepszy sposób zbierania adresów e-mail?
Jak wybrać, na czym skoncentrować swoje kampanie marketingowe?
Jakie powinny być Twoje najważniejsze priorytety, jeśli chodzi o budowanie listy e-mail marketingu?
Jeśli chodzi o to, pozyskiwanie wiadomości e-mail to tylko dwa kroki:
- Znajdź sposób na dotarcie do ludzi
- Poproś ich o podanie swojego adresu e-mail
Ta sekcja dotyczy tego pierwszego kroku — znalezienia sposobów dotarcia do ludzi. Porozmawiamy o optymalizacji współczynnika konwersji nieco później.
Na razie pamiętaj, że nie każdy kanał jest sobie równy. Niektóre kanały są lepsze dla niektórych tematów, a inne dla niektórych odbiorców.
Jeśli chcesz po prostu zdobyć największą listę e-mailową, będziesz potrzebować kombinacji budowania wirusowych list w mediach społecznościowych i optymalizacji pod kątem wyszukiwarek. Będziesz także potrzebować propozycji wartości, która ma masową atrakcyjność. Nie zawsze taki jest cel.
[blog-subscribe headline=”To jest cel, właśnie tutaj (czytaj dalej)” description=”Spójrz, oboje wiemy, że próbuję uzyskać twój adres e-mail. W zamian co tydzień będziemy wysyłać Ci jeden e-mail zawierający szczegółowe artykuły, takie jak ten.”]
Oto najlepsze kanały do powiększania listy e-mailowej wraz z ich zaletami i wadami.
1. Optymalizacja pod kątem wyszukiwarek (SEO)
Jeśli nie zajmujesz się SEO, optymalizacja pod kątem wyszukiwarek może wydawać się mylącym polem minowym. Wygląda na to, że każdy krok, który podejmiesz, może przypadkowo wysadzić Twoją witrynę.
Optymalizacja pod kątem wyszukiwarek to praktyka polegająca na tym, że Twoje rzeczy pojawiają się, gdy ktoś czegoś szuka. Zwykle oznacza to wyszukiwanie w Google, ale SEO może również dotyczyć Amazon, YouTube, Bing i innych platform z możliwością wyszukiwania.
Pamiętasz ten stół od Randa Fishkina? Google wysyła więcej ruchu niż cokolwiek innego. Dużo.
Mimo że liczba odesłań jest niedostępna, Google nadal generuje duży ruch
SEO jest pod pewnymi względami skomplikowane – a algorytm Google jest zdecydowanie skomplikowany – ale istnieją również prostsze wersje SEO, które mogą pomóc.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak robić SEO, istnieje wiele zasobów.
- Czy SEO jest martwe? (Dlaczego małe firmy mają ogromną szansę na wygraną w SEO)
- Jak pisać treści przyjazne dla SEO, które nie są wypełnione słowami kluczowymi?
- Pozycjonowanie blogów: jak zoptymalizować swój post na blogu, aby uzyskać rangę mistrza
- Poradnik SEO dla początkujących w Moz
- Pozycjonowanie e-commerce: najlepszy przewodnik
Sprawdziłem Google Analytics dla dziesiątek witryn i widać stały trend. Jeśli witryna istnieje już od jakiegoś czasu, większość jej ruchu pochodzi z Google.
Tydzień ruchu na blogu prowadzę na boku. Większość ruchu pochodzi z bezpłatnych wyników wyszukiwania (SEO), co jest typowe dla witryn, które istnieją już od jakiegoś czasu.
Jeśli chcesz mieć duży ruch, w końcu będziesz musiał pomyśleć o SEO.
Ale czy musisz teraz zająć się SEO? Jakie są wady SEO?
Po pierwsze, oto zalety SEO, jeśli chodzi o pozyskiwanie wiadomości e-mail:
- Google odnosi zdecydowanie największy ruch. To największe dostępne źródło ruchu.
- Kiedy ktoś szuka, szuka rozwiązania konkretnego problemu. To często oznacza, że są bardziej skłonni do konwersji na subskrybentów biuletynów e-mailowych lub innych kontaktów.
- Po ustaleniu pozycji masz ruch przez długi czas. Utrzymanie ruchu generowanego przez SEO nie wymaga dużo pracy. Po prostu dostajesz większy ruch.
SEO ma potencjał, aby zdobyć wielu subskrybentów. A kiedy już zaczniesz je kupować, nie musisz robić tony, aby utrzymać płynność ruchu.
SEO zapewnia również wysokiej jakości ruch, ponieważ ludzie przychodzą do głowy z konkretnym problemem.
Ale kiedy SEO nie jest dobrym rozwiązaniem do pozyskiwania wiadomości e-mail?
- Gdy ludzie nie są pewni, czego szukać. Czasami ludzie nie wiedzą, czego szukać — nawet jeśli mają problem, który rozwiązujesz.
- Kiedy ludzie, do których chcesz dotrzeć, nie korzystają z Google. Jeśli próbujesz dotrzeć do dyrektorów B2B, prawdopodobnie nie zwrócą się oni do Google o odpowiedzi.
- Kiedy ludzie nie szukają cię zbyt często. Ruch w Google jest ograniczony liczbą osób, które Cię szukają. Jeśli nie ma wielu wyszukiwań związanych z tym, co robisz (ponieważ działasz w nowej lub niszowej branży), trudno będzie uzyskać ruch.
- Gdy istnieje bardziej efektywny kanał dla Twojej firmy. Po co męczyć się z nauką i robieniem SEO, jeśli możesz udać się na wydarzenie networkingowe i zebrać trzech kwalifikowanych leadów – to daje ci wszystko, czego potrzebujesz na następny rok?
SEO jest często dobrym rozwiązaniem i często jest najlepszą opcją dla osób, które chcą zbudować dużą listę e-mailową. Jeśli Twoje strategie marketingowe wymagają dotarcia do dużej liczby osób, SEO może zadziałać.
Ale to nie jedyny sposób.
I może to nie być najlepszy sposób.
To z pewnością nie jest droga Jedi
Spójrzmy na kilka innych.
2. Grupy i fora internetowe
A co, jeśli obsługujesz naprawdę określoną grupę odbiorców? A może nie ma wyszukiwań tego, co robisz? A może nie warto uczyć się SEO, ponieważ tak naprawdę nie potrzebujesz tysięcy odwiedzających — tylko kilku klientów?
Jak pozyskujesz e-maile?
Grupy i fora internetowe to jeden z najlepszych sposobów na uzyskanie ukierunkowanych adresów e-mail.
W głowie przychodzi mi myśl o firmach, które działają w naprawdę specyficznych niszach, takich jak:
- Biznes fitness — ale tylko dla najlepszych graczy we frisbee
- Konsultanci marketingowi, którzy pracują tylko z kręgielniami
- Wskazówki dotyczące produktywności, ale specjalnie dla graczy w pokera
Nikt nie jest w Googlingu „produktywnością dla pokerzystów”. To zbyt szczegółowe.
Ale gdybyś był członkiem społeczności pokerowej i słyszał o facecie, który skupiał się na produktywności pokerzystów, dlaczego miałbyś kiedykolwiek zwrócić się do kogokolwiek innego?
Tak, to jest prawdziwa osoba. Poker News napisało, że pojawił się w Business Insider.
Grupy i fora internetowe to świetny sposób na zbieranie adresów e-mail, ponieważ wiesz, że wszyscy w grupie są częścią Twoich odbiorców.
Oto główne zalety korzystania z grup i forów internetowych do tworzenia listy e-mailowej.
- Każdy w grupie jest częścią Twojej publiczności. Nie musisz się martwić, że docierasz do niewłaściwych osób.
- Współczynniki konwersji prawdopodobnie będą wysokie. Osoby aktywne w grupach są bardziej skłonne do działania, a Ty wiesz, że to, co oferujesz, jest odpowiednie.
- Z czasem możesz zbudować duże zaufanie. Aktywność w grupie pozwala innym Cię rozpoznać — dzięki czemu jesteś już godny zaufania, gdy poprosisz o adres e-mail.
Oczywiście istnieją pewne potencjalne wady.
- Budowanie zaufania wymaga czasu. Nie możesz po prostu zanurzyć się w grupie i zacząć spamować swojej witryny. Wykonanie tej taktyki wymaga ciągłego wysiłku.
- Liczby będą niskie. Może to nie zawsze mieć znaczenie, ale zdobędziesz mniej subskrybentów na jednostkę nakładu pracy.
- Znalezienie odpowiednich grup, które pozwalają na autopromocję, może być trudne.
Jak znajdujesz grupy i fora? Istnieją trzy rodzaje, które dają najlepsze wyniki.
- Grupy na Facebooku związane z Twoim tematem
- Reddit subreddity
- Oldschoolowe fora internetowe
(W niektórych branżach i dla niektórych odbiorców grupy Slack mogą rosnąć. Miej oczy szeroko otwarte.)
Częstym zaleceniem znajdowania grup jest korzystanie z Google. Jeśli wygooglujesz takie rzeczy jak:
- Grupa + „[Twoja fraza kluczowa]”
- Forum + „[Twoja fraza kluczowa]”
Możesz dostać kilka trafień.
Z mojego doświadczenia wynika, że bardziej prawdopodobne jest, że trafisz do grup o niskiej jakości. Grupy o najwyższej jakości są trudniejsze do znalezienia — ponieważ gdy grupa staje się łatwa do znalezienia, ludzie robią takie rzeczy i zaczynają ją spamować.
Aby znaleźć wysokiej jakości grupy, będziesz chciał dokładnie zapoznać się ze swoją branżą. Stale pytaj ludzi, do jakich grup należą, i samodzielnie odkrywaj treści.
Gdy znajdziesz grupy, które Twoim zdaniem są odpowiednie, wykonaj następujące kroki.
- Słuchać. Zacznij od śledzenia rozmowy w grupie, aby móc wyczuć ton przed opublikowaniem.
- Odpowiedź. Dodaj wartość do postów, odpowiadając na pytania. Czy to pozytywny ton głosu.
- Odpowiadaj dalej. Kontynuuj dodawanie wartości. Poznawaj ludzi. Dojdź do punktu, w którym ludzie w grupie Cię rozpoznają. Mogą nawet samodzielnie odkryć Twoją firmę.
- Poczta. Dopiero po pewnym czasie dodawania wartości możesz publikować własne rzeczy. Jeśli zrobiłeś to dobrze, możesz nie musieć — ktoś inny w grupie, który zna Twoją firmę, może ją za Ciebie udostępnić.
Grupy i fora internetowe to ogromna szansa (zwłaszcza w witrynach takich jak Reddit, mogą pojawić się nawet wirusowe okazje). Możesz dotrzeć do osób, które chcą dokładnie tego, co oferujesz.
To po prostu wymaga dobrej, wstępnej inwestycji czasu.
3. Posty gościnne i partnerstwa
„Rozwijanie właściwych relacji z właściwymi ludźmi to długa gra. W ten sposób tworzy się i zachowuje spadki. Nowy album, który nagle jest wszędzie i o którym wszyscy mówią? To się nie dzieje po prostu — to wynik wytrwałego szukania odpowiednich osób wpływowych i być może sprowadzenia producenta, który już miał takie relacje”.
To Ryan Holiday, piszący w swojej książce Perennial Seller o mocy platform .
Kiedy próbujesz zbudować swoją listę, jednym z najlepszych sposobów na to jest budowanie na istniejącej platformie.
(Uwaga: jeśli jesteś jedną z osób pytających „jak zbudować listę e-mailową od zera”, zwróć uwagę! To najlepsza taktyka.)
W świecie technologii istnieje kilka znanych przykładów wykorzystania mocy istniejącej platformy.
- PayPal zyskał na znaczeniu, ułatwiając dokonywanie płatności w serwisie eBay
- Zynga zbudowała swoją firmę zajmującą się grami społecznościowymi, łącząc się z Facebookiem
- Spotify użył połączenia z Facebookiem, aby wywołać wzrost wirusa
- Airbnb buduje własne połączenie z Craigslist, aby ułatwić sprzedaż ofert
Wszystkie te przykłady zdarzają się na masową skalę. Ale ilustrują ideę — kiedy próbujesz zbudować własną platformę, wykorzystaj czyjąś publiczność.
Jak myślisz, dlaczego autor Robert Greene zdecydował się napisać książkę z raperem 50 centów?
Kontynuacja „48 praw”, tym razem z gościem celebrytą (Amazon)
Sam Ryan Holiday był w stanie wykorzystać ogromny zasięg Tima Ferriss, aby promować swoje książki (w tym Perennial Seller ). Pisał o „Efekcie Tima Ferriss” w The Observer .
Nie każdy może nawiązać kontakt z Craigslist, pracować za 50 centów lub zostać awansowany przez Tima Ferriss.
Ale możesz być w stanie pisać posty gości.
„Gość” to wpis na blogu, który piszesz w cudzej witrynie. Ale na potrzeby tego kanału „publikowanie gości” obejmuje również:
- Włączam podcasty
- Bycie z kimś w filmie na YouTube
- Umieszczanie swoich rzeczy w czyimś biuletynie
- Każde partnerstwo, w wyniku którego ktoś inny promuje Twoje rzeczy za pośrednictwem swoich kanałów
Zwłaszcza jeśli dopiero zaczynasz, nie masz świetnych sposobów na promowanie swojej listy e-mailowej. Inni ludzie mają już ugruntowaną publiczność – i jeśli ci odbiorcy również dbają o to, co oferujesz, mogą stać się członkami Twojej grupy odbiorców.
Są doskonałym źródłem ludzi do pozyskiwania wiadomości e-mail.
Oto zalety publikowania gości:
- Dotrzyj do ustalonej grupy odbiorców. Możesz stosunkowo łatwo dotrzeć do istniejącej grupy osób, bez konieczności samodzielnego budowania platformy.
- Dotrzyj do grupy docelowej. Jeśli próbujesz dotrzeć do właścicieli kręgielni, podcasty o kręgielniach ułatwią znalezienie potrzebnych osób.
- Buduj długoterminowe relacje. Dobrze jest mieć relacje z ludźmi, którzy mają publiczność. Długoterminowe korzyści mogą nie być jasno określone, ale trudno je przecenić.
Oto potencjalne wady postów gości:
- To może być dużo pracy. Zwłaszcza jeśli musisz sam pisać nowe treści, publikowanie gości może zająć mnóstwo pracy. Ramit Sethi powiedział, że napisanie tego gościnnego posta na blogu Tima Ferriss zajęło ponad 20 godzin.
- Znalezienie dobrych okazji może być trudne. Ponieważ posty gości stały się popularne, influencerzy są bardziej niechętni do akceptowania postów, które pochodzą z zimnych boisk. A jeśli jesteś w niszowej przestrzeni, może nie być zbyt wielu osób, z którymi możesz publikować.
- To może zająć dużo czasu. Nie chcesz spamować prośbami o posty od gości — właściciele witryn są teraz mądrzy w tej taktyce. Budowanie relacji jest drogą do zrobienia, ale trwa to również znacznie dłużej.
Kiedyś można było zrobić ogólną prezentację postów gościnnych, wysłać chłodnego e-maila do niektórych blogerów i zdobyć kilka postów gościnnych.
Yay, budowanie listy!
Niestety zbyt wiele osób zaczęło to robić.
Ponadto, wiele postów gości jest niskiej jakości (zaufaj mi, otrzymuję dziesiątki propozycji zarówno dzięki mojej roli w ActiveCampaign, jak i mojej osobistej stronie internetowej).
Jedna z wielu złych ofert dla gości, które codziennie otrzymuję. To jest związane z moją osobistą witryną (zauważ, że jest to 2 z około 94).
Co to znaczy? Oznacza to, że wpływowi blogerzy i twórcy treści będą mówić takie rzeczy jak „Nie akceptuję postów gościnnych”.
Ale tak naprawdę mają na myśli: „Nie akceptuję niechcianych postów gości”.
Istnieje wiele porad dotyczących publikowania postów gościnnie. Oto kilka zasobów do sprawdzenia:
- Jak gościć post jak profesjonalista: ostateczny przewodnik
- Blogowanie gości: ostateczny przewodnik (2018)
- Jak pisać dla Mashable, Inc i nie tylko, aby zbudować 6-cyfrowy biznes (z Aaronem Orendorffem z IconiContent + Shopify)
Jeśli chodzi o to, najlepszym sposobem na uzyskanie postów gości i promocji od wpływowych osób z Twojej branży (a tym samym skierowanie ruchu z powrotem do Twojej witryny) jest budowanie relacji przed rozpoczęciem promocji.
4. Sieć offline
„The Meetup Hack: Jak zdobyć pierwszych 1000 subskrybentów”.
Zaintrygowany? To jest artykuł Leslie Chen, która wykorzystała platformę spotkań… Meetup… do zbudowania swojej listy e-mailowej.
Źródło: GrowthLab
Warto zauważyć — tego rodzaju porady często pochodzą od marketerów, którzy zajmują się marketingiem dla innych marketerów. Ale nie w tym przypadku. Chen prowadzi biznes związany ze zdrowiem.
(Nawiasem mówiąc, jest to również przykład postu gościnnego. Leslie Chen napisała go w publikacji internetowej GrowthLab).
Znany jest z tego, że Kevin Hart zbierał adresy e-mail od fanów na koncertach, gdy był jeszcze drobnym komikiem w trasie. Korzystając z okazji do zbudowania platformy online w trybie offline, był w stanie znacznie szybciej zyskać na znaczeniu.
Twoje możliwości nawiązywania kontaktów offline będą zależeć od tego, gdzie mieszkasz. Meetup może być platformą, która działa dla Ciebie lub możesz poszukać innych możliwości.
Jakie są to możliwości offline?
- Nauczanie zajęć offline. Lokalna kawiarnia zaprasza prelegentów, którzy prawie zawsze mają sposób na zebranie adresów e-mail. Czy możesz być jednym z nich?
- Spotkania w małych grupach. Idę na comiesięczne spotkanie z kilkoma innymi marketerami. To było niezwykle cenne, ale nie możesz znaleźć informacji na ten temat w Internecie. Regularnie chodź na takie wydarzenia, aby budować relacje.
- Wydarzenia sponsorowane (nawet wydarzenia „networkingowe”). Wiele organizacji organizuje imprezy otwarte dla publiczności. Pójście na jedno wydarzenie i pogawędki prawdopodobnie nie dadzą ci wiele. Chodzenie na wszystkie wydarzenia i nawiązywanie kontaktów z tymi samymi ludźmi w kółko.
Jeśli wydarzenia związane z networkingiem offline są dla ciebie przerażające (tak jak kiedyś były dla mnie), powiedziałbym tak – obraz „motyla towarzyskiego z wizytówką” jest w dużej mierze nieprecyzyjny.
Pamiętam, jak poszedłem na spotkanie, na którym, zanim nawet powiedziałem moje imię, trzymałem wizytówkę faceta. Po czymś, co można by szczodrze nazwać krótką „rozmową”, rzucił się do podrzucenia komuś innemu wizytówki.
Nie udało mi się wypowiedzieć mojego imienia. Nie pamiętam jego. Nie przyszedł na następne spotkanie.
Zamiast tego rodzaju zachowań (które są odpowiednikiem spamu w trybie offline), konsekwentnie chodź na te same spotkania. Daj się tam poznać. Poznać ludzi. Zaprzyjaźnić się. Z czasem nauczą się, co robisz.
Nie mam już nawet wizytówek.
Oto zalety sieci offline do pozyskiwania poczty e-mail:
- Niesamowicie osobisty. Ktoś, kto zapisze się na Twoją listę e-mailową po spotkaniu z Tobą osobiście, prawdopodobnie będzie bardzo zaangażowany.
- Wysoce ukierunkowane. Ponieważ spotykasz ludzi na odpowiednich spotkaniach, prawdopodobnie będą zainteresowani Twoim tematem.
- Wysoko wykwalifikowani potencjalni klienci. Jest to najważniejsze w przypadku biznesu do biznesu lub szczególnie drogich zakupów. Jeśli sprzedajesz drogie rzeczy, nic nie zastąpi facetime.
Jako dodatkowy bonus, sieci offline umieszczają Cię bezpośrednio na Twoim rynku. Super przydatne do badań rynku.
Oczywiście są pewne wady:
- Musisz naprawdę chodzić w różne miejsca. Właściwie odwiedzanie miejsc wydaje się obecnie coraz mniej popularne, ale networking offline oznacza wychodzenie z domu.
- To zajmuje dużo czasu. Nie możesz po prostu wejść i zacząć przyjmować nazwiska. Budowanie relacji wymaga czasu.
- Liczby będą niskie. Istnieje ograniczenie liczby osób, do których możesz dotrzeć podczas spotkań offline. Jeśli naprawdę nie chcesz się #pośpieszyć, może to być lepsza taktyka, gdy dopiero zaczynasz (lub potrzebujesz tylko dotrzeć do niewielkiej liczby osób.
Jeśli masz problemy z pozyskaniem pierwszych kilku subskrybentów lub prowadzisz firmę, w której nie potrzebujesz wielu klientów (B2B lub dobrze opłacany freelancer/konsultant), networking offline może być świetnym rozwiązaniem do budowania listy.
5. Słowo ustne
Renomowana firma konsultingowa McKinsey and Company stwierdziła, że „poczta pantoflowa generuje ponad dwukrotnie wyższą sprzedaż płatnych reklam w kategoriach tak różnych, jak produkty do pielęgnacji skóry i telefony komórkowe”.
Ale… czy to prawda?
Intuicyjnie przekaz ustny ma wiele sensu — oczywiście jest bardziej prawdopodobne, że ufasz rekomendacjom osób, które już znasz.
Dlaczego więc marketerzy nie lubią szeptanych wiadomości? Bo trudniej jest zmierzyć i trudniej przewidzieć. Co sprawia, że trudniej jest argumentować za budżetem.
Jak możesz wykorzystać pocztę pantoflową do zbudowania swojej listy e-mailowej?
Sprawdź ten przykład od tech copywritera Josha Garofalo.
O tak, będziesz eksperymentować.
Ta krótka wiadomość znajduje się na dole każdego e-maila wysłanego przez Josha. (I w duchu wspierania jego misji, oto link do zapisania się do jego biuletynu).
Dlaczego to działa?
- Josh zna innych copywriterów. Kiedy masz pierwszą grupę ludzi, która zacznie rozpowszechniać twoją pracę, możesz uzyskać dobry początek. Biuletyn znalazłem, gdy ktoś inny udostępnił go w grupie copywriterskiej na Facebooku.
- Josh nie potrzebuje ogromnej publiczności. Jako niezależny copywriter wysokiej klasy, Josh nie może pozyskać 1000 nowych klientów — i nie musi. Musi tylko dotrzeć do właściwych osób.
- Josh jest naprawdę dobry w tym, co robi – a treść tego potwierdza. E-maile są dobre. Nie trzeba tego mówić, ale tak jest. E-maile są dobre! Ludzie chcą się nimi dzielić, ponieważ są naprawdę wnikliwe.
Jeśli chcesz rozpowszechniać ustnie, musisz mieć wiadomość, którą warto rozpowszechniać.
Jakie wiadomości się rozprzestrzeniają? W tym celu możesz przeczytać Contagious , autorstwa profesora Whartona Jonaha Bergera. Ale jeśli nie masz teraz na to czasu, oto 10-sekundowe podsumowanie:
- Treści emocjonalne są udostępniane częściej niż treści, które nie aktywują silnych emocji
- Pozytywne emocje na ogół prowadzą do większej liczby akcji niż negatywnych (wyjątek: gniew)
- Rzeczy, które zwiększają lub wskazują na status społeczny, są częściej udostępniane
Albo jeszcze krótsza wersja — twórz naprawdę dobre rzeczy. Więc zrób to lepiej. Następnie poproś ludzi, aby się tym podzielili.
Oto zalety marketingu szeptanego, jeśli chodzi o budowanie listy e-mailowej.
- Wysokie zaufanie. Bardziej prawdopodobne jest, że zdobędziesz bardzo zaangażowaną publiczność, ponieważ osoby, do których docierasz, słyszały o Tobie od kogoś, komu ufają.
- Wysoce ukierunkowane. Bardziej prawdopodobne jest, że zdobędziesz bardzo odpowiednich odbiorców, ponieważ ludzie polecają tylko rzeczy, którymi spodziewają się, że zainteresują ich znajomi.
- Skoncentrujmy się na swojej pracy. Jeśli uda Ci się uruchomić silnik szeptany, może on przynieść Ci wystarczająco dużo biznesu, abyś mógł robić mniej innych działań marketingowych. Dotyczy to głównie mniejszych firm (zwłaszcza konsultantów i freelancerów).
Oto wady przekazu ustnego.
- Trudno zmierzyć; efemeryczny. Jak dobre jest słowo efemeryczne? W każdym razie, poczta pantoflowa jest trudna do przewidzenia/zmierzenia – i nie ma „podręcznika” na to, jak jest w przypadku niektórych innych taktyk.
- Pierwsza akcja jest trudna. Wiadomość pantoflowa rozprzestrzenia się za pośrednictwem istniejących sieci. Jeśli potrafisz się do nich dostać, powinieneś być w dobrej formie – ale ta początkowa penetracja jest trudna.
- Mniej ważne na masową skalę. Nie jest to ważne, chyba że staniesz się naprawdę duży, ale jeśli staniesz się bardzo duży, poczta pantoflowa nie ma takiego samego zasięgu jak inne kanały.
Jeśli prowadzisz małą firmę, pocztę pantoflową może również ułatwić posiadanie hiperspecyficznej niszy. Jeśli jesteś jedyną firmą, która zajmuje się fitnessem dla najlepszych graczy we frisbee, lepiej uwierz, że najlepsi gracze we frisbee będą Cię polecać sobie nawzajem.
6. Płatne wyszukiwanie i media społecznościowe
Reklamy Google, reklamy na Facebooku, reklamy Quora, reklamy na Twitterze, reklamy na LinkedIn i reklamy Reddit. Główne sieci wyszukiwania i społecznościowe zarabiają na Twoich reklamach i są w tym bardzo dobre.
Niezależnie od wybranej platformy, proces zbierania adresów e-mail z płatnych reklam wygląda podobnie.
- Wyświetlaj swoją reklamę docelowej grupie osób, które mogą być zainteresowane
- Niektórzy z nich klikają i są przenoszeni do Twojej witryny/strony docelowej
- Na swojej stronie docelowej lub stronie internetowej składasz ofertę na jakiś magnes na leady
- Podają swój adres e-mail i dołączą do Twojej listy
(Tak, istnieją również pewne rodzaje reklam, które umożliwiają użytkownikom wprowadzanie wiadomości e-mail bezpośrednio z reklamy).
Ta część jest ważna: wykonuj płatne pozyskiwanie e-maili tylko wtedy, gdy masz sposób na zarabianie pieniędzy na otrzymywaniu adresów e-mail.
Jeśli zbierasz mnóstwo e-maili, ale nie masz skonfigurowanego końca lejka — po prostu wyrzucasz pieniądze. Płatne wyszukiwanie i media społecznościowe mają sens tylko dla firm, które mają już sposoby na zarabianie pieniędzy i śledzenie potencjalnych klientów.
Śledzenie klientów może trochę różnić się od tego rodzaju, ale powinieneś je mieć, zanim wydasz dużo na płatne wyszukiwanie i media społecznościowe.
Oto zalety płatnego wyszukiwania i mediów społecznościowych.
- Wysoce śledzone. Jeśli dół ścieżki jest dobry, możesz dokładnie śledzić, ilu klientów otrzymujesz z płatnych wyników wyszukiwania i społecznościowych — oraz ile kosztuje ich pozyskanie.
- Wysoce ukierunkowane. Możesz dotrzeć do osób o bardzo konkretnych zainteresowaniach, co ułatwia znalezienie osób, które w inny sposób trudno byłoby znaleźć.
- Łatwe włączanie i wyłączanie. Jeśli masz coś do uruchomienia, wyświetlaj reklamy! Jeśli nie, przestań wyświetlać reklamy! Płatne serwisy społecznościowe i wyszukiwania ułatwiają kontrolowanie przepływu potencjalnych klientów.
Oto wady płatnego wyszukiwania i mediów społecznościowych do pozyskiwania poczty e-mail.
- Kosztują. Och. Ale także — łatwo jest wydać więcej, niż chcesz, jeśli nie znasz się na platformach, na których się reklamujesz.
- Koszty rosną. Ponieważ coraz więcej osób reklamuje się w tej samej grupie, koszty rosną. Ponadto Twoje koszty prawdopodobnie wzrosną z czasem (po dotarciu do osób, do których najłatwiej jest dotrzeć).
- Łatwy do zabrania dużo czasu. Łatwo wpaść w mikrooptymalizacje, które zmieniają współczynnik konwersji o kilka dziesiątych punktu procentowego. Jeśli reklamujesz się na dużą skalę, może to być duża różnica — ale jeśli prowadzisz mniejszą firmę, prawdopodobnie lepiej spożytkować tę energię gdzie indziej.
Płatne wyszukiwanie i media społecznościowe to duże możliwości, które ułatwiają małym firmom dotarcie do nowych odbiorców. Zanim zaczniesz, upewnij się, że to Twoja firma może skorzystać na kanale.
Którą taktykę budowania listy należy zignorować?
Istnieją dwie taktyki budowania listy, które są powszechne, ale nie warte twojego czasu. Są to konkursy w mediach społecznościowych i listy zakupów.
Konkursy w mediach społecznościowych to zasadniczo loterie online. Ludzie podają Ci swój adres e-mail, aby otrzymać zgłoszenie, i mogą uzyskać więcej zgłoszeń, udostępniając konkurs w mediach społecznościowych. Zwycięzca otrzymuje nagrodę.
Nie chodzi o to, że konkursy w mediach społecznościowych nie mogą szybko zdobyć wielu adresów e-mail. Mogą.
Problem polega na tym, że ludzie, którzy podadzą Ci swój adres e-mail w konkursie, prawdopodobnie nigdy nie staną się klientami. Nie są zainteresowani tym, co masz do zaoferowania — po prostu chcieli darmowego iPada.
W większości przypadków konkursy w mediach społecznościowych mają więcej energii niż są warte.
Listy zakupów ma miejsce wtedy, gdy płacisz za otrzymanie listy e-maili od kogoś innego. Nie rób tego. „Pozyskiwanie wiadomości e-mail” to nie to samo, co „pozyskiwanie listy adresów e-mail”.
Jest śmierdzący. To spam. W zależności od szczegółów może to być nielegalne. I to nie działa.
Tak, są ludzie, którzy sprzedają ci listy e-mailowe.
Ale współczynniki konwersji będą niskie. Twoja dostarczalność ucierpi na wszystkich osobach, które oznaczą Cię jako spam. Wydasz mnóstwo pieniędzy, aby uzyskać listę — i otrzymasz w zamian negatywne wyniki.
Optymalizacja wyszukiwarek, grupy i fora internetowe, posty gości, sieci offline i poczta pantoflowa to naprawdę wszystkie narzędzia, których potrzebujesz, aby uzyskać ruch, który powiększa twoją listę.
Jak zbierać adresy e-mail, gdy ktoś wejdzie na Twoją stronę?
Jeśli nawiążesz połączenie offline i od razu poda Ci swój adres e-mail, to świetnie!
Właśnie połączyłeś „ruch” i „konwersję” w jednym kroku.
W przypadku większości innych kanałów zachęcanie ludzi do odwiedzania Twojej witryny to dopiero początek. Gdy ktoś znajdzie Cię w Google, przeczyta post gościa lub w inny sposób trafi na Twoją witrynę – potrzebujesz sposobu, aby skłonić go do zarejestrowania się.
Jak zapewne sam się zorientowałeś, nie wystarczy powiedzieć „dołącz do naszej listy e-mailowej” i wypełnić formularze zgody. To wymaga więcej.
Oto najważniejsze kwestie związane z optymalizacją współczynnika konwersji, o których powinieneś pomyśleć.
- Jedno wezwanie do działania
- Kopia dobrowolna
- Magnesy ołowiane
- Wyeksponowanie formy
Jedno wezwanie do działania
„Zapisz się do mojego newslettera! Oh oh oh, sprawdź też tego ebooka, który zrobiłem. I CZEKAJ, CZY WIESZ, ŻE MOŻESZ UZYSKAĆ BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ!???!?”
Uff. Weź głęboki oddech. To trzy rzeczy.
Wybierz jeden.
Kiedy dajesz ludziom wiele rzeczy do zrobienia na stronie, zmniejszają się prawdopodobieństwo, że zrobią cokolwiek. Różnica polega na tym:
- Jedno, jasne, przekonujące wezwanie do działania: „Chcę tego teraz”.
- Wiele wezwań do działania: „Ummm… który powinienem wybrać? Nie jestem pewien, czy ich potrzebuję.
Niepewność i zamieszanie niszczą Twój współczynnik konwersji zardzewiałymi widłami. Chcesz, żeby ludzie myśleli „o rany, tego właśnie potrzebuję i chcę, żebyś mi to dał w tej chwili”.
Jeśli zmusisz ich do wyboru, zaczną myśleć. Co spowalnia ich i zmniejsza prawdopodobieństwo podania swojego adresu e-mail.
„Jedno wezwanie do działania” to jedna z najbardziej znanych zasad optymalizacji współczynnika konwersji. Podam przykład, który pokazuje, jak to wygląda w praktyce.
Oto e-mail wysłany przez WhirlPool (przez MarketingSherpa).
Jedno główne wezwanie do działania, z trzema drugorzędnymi
And here's the updated version they tested.
One CTA that's more prominent
The result was a 42% increase in clicks. Outside of choosing plan tiers (which is a bit of a different circumstance), I've never seen a simplified CTA like this lose a test.
Opt-in copy
What do your people want ?
Give them that.
Opt-in copy is one of the most overlooked parts of list building. You can try all the email acquisition tactics and quick-tips you like – if your copy isn't good, your conversion rates won't be good either.
Czemu? Because the more people understand what they're getting and why they should care, the more likely they are to give you their info.
We've written plenty about how to find messages that your audience craves. You can read more about how to write incredible marketing copy in this article.
For quick tips, here are five guidelines that can help your conversion rates.
- Be clear (not clever). Step one is being understood. If people don't understand you, they won't convert. Get rid of marketing-speak and save the puns until you have a message as clear as glass.
- Sound like a human. “We'll help you optimize your life through transformative…” No. Stop. Get rid of jargon and sound like a real person. Even technical, smart people prefer to read jargon-less copy.
- Offer specific benefits. How will giving you an email address help them? Specificity is key—everyone promises to “save you time and money, and also you'll lose weight.” Not everyone says “Get delicious, pre-tested meal plans that help you shed pounds without breaking the bank on groceries.”
- Add emotion. Emotion leads to action. The best copy pokes at strong emotions. Make your copy reflect the burning pains that your audience has.
- A low-friction CTA. You need to ask people for their email address at the end. CTAs like “Get your free” or “See how” usually do better than ones like “Learn more” or “Sign up,” which sound like more work.
Ok, all that is great hypothetically. What does it actually look like in action?
I love this example from Darya Rose of Summer Tomato.
AND she has a PhD? Definitely show me!
How does Darya do on each of our five points?
- Be clear, check. It's a video with three steps. Easy to understand.
- Sound human, check. Darya has a PhD, but the words she uses are conversational.
- Offer specific benefits, check. “Body you love without dieting.” Not to mention the sub-benefits she lists.
- Add emotion, check. “Dieting rollercoaster,” “ridiculous diet rules,” “body you love.”
- A low-friction CTA, check. “Show Me.” Can't be clearer or lower friction than that!
The better your opt-in copy, the more people will sign up for your email list.
Lead magnets
Unfortunately, “sign up for our newsletter” isn't the most compelling offer.
In olden times (by which I mean, the mid-2000s), there weren't that many newsletters around. The opportunity to get a weekly email from someone smart was actually a pretty big deal.
Nowadays, there are so many newsletters that the thought of reading all of them is a bore. So if you want to know how to build and email list fast – you're going to need some lead magnets.
A lead magnet is anything you offer your visitors in exchange for their email address. That could be…
- Ebooks
- Listy kontrolne
- Free reports
- Filmy
- Calculators
- Kupony
- Bezpłatne wersje próbne
- Szablony
- Quiz results
- Kursy e-mailowe
- …and the list goes on
There are literally dozens of ways to offer people a lead magnet—and many types of lead magnets you can offer. We wrote up a huge, 6,000+ word guide to lead magnets here. It should cover what you need to know.
If you don't have time for that right now, here are the three most important things to think about when you offer a lead magnet.
- Target it at a specific problem. A great lead magnet solves one problem really well. Your lead magnets will do better if they don't solve a long list of problems—but if they instead give people a single, compelling benefit to focus on.
- Target it at a specific audience. The more specific the audience you target, the more compelling the offer is. A lead magnet about “how to improve grip strength for your golf swing” is more specific and compelling that “how to improve grip strength.”
- Offers a quick win. The best lead magnets solve a problem right now . Even if it isn't the biggest problem, or the one that needs solving long-term. Offering a quick win means fast results—which people like.
Offer a quick win in return for an email address. You'll get more email addresses and grow your list faster.
Form prominence
If it's hard to find your form…no one will find your form.
I learned this the hard way. When I had a blog post go viral on Reddit, I brought ~42,000 people to my personal blog in the first 24 hours.
How many do you think signed up? 42,000? 4,000? 400?
It was 4.
Auć.
I had a form at the bottom of the blog post, and on the sidebar of my website. Unfortunately, people don't really submit those forms (and I wasn't offering a lead magnet yet).
Content marketer Andy Crestodina shares four ways to make your sign-up forms more prominent, in his blog post Email Signup Forms: The 3 Factors in Boosting your Email Signup Form.
Can popups be annoying? TAk. Do they work? Also yes.
On my personal website, I added a popup and moved my CTA higher in the blog post. Even though I missed the initial wave of traffic, I still picked up a few hundred email addresses.
Conclusion: How to make your email acquisition strategy
All email acquisition strategies ultimately come down to two steps.
- Get in touch with people
- Get them to give you their email address
To do step one, use the six ways to generate traffic (or otherwise get in touch):
- Optymalizacja pod kątem wyszukiwarek (SEO)
- Online groups and forums
- Guest posts and partnerships
- Offline networking
- Word of mouth
- Paid search and social
Choose the channels that make sense, based on your business model and your audience. Ignore social media contests and paid email lists.
Then, convert people from “interested” to “on your email list.” Do it by:
- Having a single call to action
- Writing clear opt-in copy that offers a specific, emotional benefit
- Offer a lead magnet that solves a narrow problem quickly
- Make your opt in forms more prominent
Follow those steps and your email list will grow.