Jak zachować etyczne i prawne kampanie e-mail marketingowe?

Opublikowany: 2017-10-10

Nie jest tajemnicą, że e-mail marketing jest coraz ważniejszy dla małych firm na całym świecie.

Nie tylko oferuje bezpośredni sposób dotarcia do skrzynek odbiorczych konsumentów (czyli ich świętej przestrzeni), ale również udowodniono, że przynosi większy zwrot z inwestycji (ROI) niż inne metody marketingowe.

W rzeczywistości tylko 1 USD inwestycji w e-mail marketing może przynieść średnio 38 USD w zamian. Nie ma się z czego śmiać, prawda?

Ale nie tylko zimne, twarde liczby powodują, że właściciele firm kłaniają się bogom e-mail marketingu. Dobrze skonstruowane i przemyślane kampanie mogą stworzyć pozytywny wizerunek marki, zwiększyć wiarygodność i stworzyć społeczność – abstrakcyjne cele, do których dąży większość współczesnych firm.

Mając to na uwadze, nie jest niespodzianką, że ponad 86% firm planuje zwiększyć swoje budżety na e-mail marketing w przyszłym roku.

Wierzę, że Constant Contact to jedno z najlepszych narzędzi do e-mail marketingu, które pomogą Twojej małej firmie zacząć. Ale jest jeszcze kilka rzeczy, które musisz wiedzieć. Z wielką możliwością przychodzi większa lista odpowiedzialności.

Znaczenie etyki e-mail marketingu

Bezpośredni dostęp do skrzynek odbiorczych konsumentów oznacza, że ​​istnieje ścisły zestaw zasad, których muszą przestrzegać wszystkie firmy, aby dostosować się do ustawodawstwa i etyki.

Tutaj przedstawię, co musisz wiedzieć o tworzeniu etycznych kampanii e-mail marketingowych i dlaczego jest to tak ważne dla Twojej firmy.

Czym dokładnie jest ustawa CAN-SPAM?

Zacznijmy od nakreślenia ustawy CAN-SPAM. To nie jest puszka przetworzonego mięsa, jak mogłoby się wydawać; zamiast tego jest to ustawodawstwo, które chroni konsumentów przed otrzymywaniem zbyt wielu wiadomości spamowych.

Ustawa została uchwalona w 2003 r. po gwałtownym wzroście liczby wiadomości spamowych, które konsumenci otrzymywali na temat pewnych ulepszeń medycznych i innych nieistotnych dodatków do ich życia.

Zgodnie z ustawą sformułowano szereg wymagań w celu dostosowania do krajowych standardów dotyczących marketingu e-mailowego określonych w ustawie. Oto sedno tego:

  1. Użyj tematu, który robi to, co mówi, że będzie

Czy kiedykolwiek otrzymałeś wiadomość e-mail z ekscytującym tematem, kliknąłeś z niecierpliwością i byłeś rozczarowany ofertą po drugiej stronie?

Być może treść nie ma nic wspólnego z nagłówkiem lub masz wrażenie, że coś Ci się nie udaje, ponieważ temat jest mocno zachęcający do klikania.

Zgodnie z ustawą CAN-SPAM musisz upewnić się, że Twój temat w żaden sposób nie wprowadza czytelników w błąd.

SZYBKA WSKAZÓWKA: Nie zawiedź subskrybentów, obiecując światu w temacie i nie będąc w stanie przejść dalej w treści e-maila.

  1. Jeśli Twój e-mail jest reklamą, powiedz to

Jeśli Twój e-mail reklamuje firmę, produkt lub cokolwiek innego, musisz upewnić się, że jest to wyraźnie zaznaczone w wiadomości e-mail.

Zgodnie z prawem nie ma konkretnego sposobu na zidentyfikowanie, że Twój e-mail jest reklamą dla czytelników. Prawo po prostu stanowi, że ujawnienie musi być „jasne i rzucające się w oczy”. Oznacza to, że tak długo, jak Twoi subskrybenci wyraźnie widzą i rozumieją, że e-mail jest reklamą, powinieneś być w porządku. Nie musisz również umieszczać tego ujawnienia w temacie.

  1. Twoje informacje o nadawcy muszą być ściśle prawdziwe

Kuszące może być umieszczenie śmiesznej nazwy w segmencie nadawcy wiadomości e-mail, ale zgodnie z ustawą CAN-SPAM musisz upewnić się, że pola „Od”, „Do” i „Odpowiedz do” w wiadomościach e-mail oraz informacje o routingu dokładnie identyfikują Ciebie lub Twoją firmę jako nadawcę.

  1. Podaj adres fizyczny

Wiele firm próbuje ominąć tę opcję, zwłaszcza jeśli Twoja firma jest ostatecznie prowadzona online. Ale w rzeczywistości musisz podać prawidłowy adres, pod którym odbiorcy wiadomości e-mail mogą się z Tobą skontaktować.

Zgodnie z ustawą CAN-SPAM nie podlega to negocjacjom.

Jeśli nie masz fizycznego adresu swojej firmy, możesz łatwo i niedrogo uzyskać skrytkę pocztową lub fizyczny adres pocztowy, korzystając z wirtualnej kancelarii lub biura.

  1. Ułatw sobie rezygnację

To może być smutne, gdy pojawiają się rezygnacje z subskrypcji, ale jeśli nie zaoferujesz swoim odbiorcom możliwości rezygnacji z otrzymywania wiadomości e-mail, zasadniczo łamiesz prawo.

Musisz podać link w każdym e-mailu, który odbiorcy mogą kliknąć, aby wypisać się z listy mailingowej, jeśli nie chcą już otrzymywać Twoich e-maili.

I tak chcesz to zrobić – wyobraź sobie, że potencjalny klient jest tak zdenerwowany, ponieważ nie może zrezygnować z subskrypcji, a następnie nie kupować od Ciebie lub, co gorsza, obmawia Cię innym potencjalnym klientom.

SZYBKA WSKAZÓWKA: Głównym powodem, dla którego konsumenci rezygnują z otrzymywania wiadomości e-mail, jest ich zbyt częste otrzymywanie.

Jakie są konsekwencje?

Jeśli zostaniesz zgłoszony za nieprzestrzeganie któregokolwiek z wymogów ustawy CAN-SPAM Act, możesz zostać obciążony grzywną w wysokości do 16 000 USD.

Wydaje się dużo, prawda?

Dlatego ważne jest, aby podczas tworzenia strategii e-mail marketingowej dokładnie sprawdzić i jeszcze raz sprawdzić, aby mieć pewność, że nie naruszasz żadnych przepisów.

Może nie nielegalne, ale czy etyczne?

Ustawa CAN-SPAM jest obszerna w tym, co obejmuje, ale wciąż jest kilka rzeczy, których nie dotyczy.

Nawet jeśli te kwestie nie zostały uwzględnione, nadal powinieneś zadać sobie pytanie, czy włączenie ich do strategii marketingowej jest koniecznie etyczne lub skuteczne (w większości przypadków odpowiedź brzmi „nie”).

Kupowanie list e-mail

Być może natknąłeś się na brokerów list na rynku, którzy twierdzą, że mogą sprzedać Ci listy osób zainteresowanych tym, co masz do zaoferowania.

Brzmi zbyt pięknie, aby mogło być prawdziwe, prawda?

To dlatego, że tak jest. Większość z tych twierdzeń jest fałszywa, ale załóżmy na chwilę, że tak nie jest.

Wyobraź sobie, ilu innych marketerów również przedstawili brokerzy list – marketerzy, o których nie masz pojęcia.

Pomyśl o wszystkich e-mailach, które marketerzy wysłali do osób, które mogą znajdować się na kupionej liście e-mailowej. Zastanów się, ile innych ofert ci odbiorcy otrzymują każdego dnia od innych firm, które zasadniczo kupiły sobie drogę do swoich skrzynek odbiorczych.

Czy naprawdę chcesz, aby Twoja marka była kojarzona z kimkolwiek lub z czymkolwiek? Odpowiedź brzmi prawdopodobnie nie, prawda?

Dlatego, aby być etycznym i zgodnym z ustawą CAN-SPAM, lepiej byłoby powstrzymać się od kupowania list/leadów od takich brokerów.

Najlepszą częścią budowania własnej listy e-mail od podstaw jest to, że jest ona pełna ludzi, którzy aktywnie chcą otrzymywać od Ciebie wiadomości. Co więcej, możesz posegmentować swoją listę e-mailową w zależności od podejmowanych przez nich działań i ofert, którymi są najbardziej zainteresowani.

Kupowanie ruchu

Kupowanie ruchu jest legalne, ale wybór etycznego sposobu kupowania ruchu należy do Ciebie, kierując się zdrowym rozsądkiem.

Załóżmy na przykład, że znalazłeś właściciela listy, który chce wysłać wiadomość e-mail na swoją listę, zachęcając odbiorców do odwiedzenia jednej z Twoich stron internetowych, na której oferujesz coś wartościowego w zamian za subskrypcję poczty e-mail.

Dopóki właściciel listy ma odbiorców, których zainteresowania pasują do Twojej oferty i rynku, prowadzisz działalność.

Możesz zacząć budować własną listę e-mailową bezpiecznie i etycznie.

To samo dotyczy kupowania ruchu reklamowego od firm reklamowych (Google Adwords, Facebook ads, Bing itp.) i kierowania go do tego samego typu procesu pozyskiwania leadów (chociaż w wielu przypadkach kierowanie ruchu bezpośrednio do opisanego przeze mnie formularza jest mile widziane, więc wolałbyś wysłać go do jakiegoś bufora zawartości.)

Korzyści z przestrzegania zasad

Prawdopodobnie wiesz, kiedy taktyka jest „zła”.

Rzeczy takie jak kupowanie konsumenckich adresów e-mail prawdopodobnie przyprawiają cię o złe samopoczucie, ale może to być kuszące, zwłaszcza jeśli próbujesz rozkręcić swój biznes.

Jednak popełnienie błędu na początku może prowadzić do negatywnych skutków w późniejszym życiu Twojej firmy, począwszy od złej spójności marki po konsumenci aktywnie unikający Twoich produktów, ponieważ w przeszłości bombardowałeś ich zbyt wieloma nieistotnymi wiadomościami e-mail.

Więc wiesz, co sprawia, że ​​kampania e-mail marketingowa jest „zła” i nieetyczna. Ale dlaczego bycie „dobrym” jest TAK ważne?

Wyniki są łatwe do zobaczenia:

  • Wyższe wskaźniki otwarć i odpowiedzi — ułatwiając rezygnację z subskrypcji, zostają ci ludzie, którzy aktywnie chcą otrzymywać od Ciebie wiadomości i czytać Twoje e-maile.
  • Zwiększona sprzedaż – budując własną listę zainteresowanych, będziesz oferować swoje produkty i usługi tylko osobom, które ich szukają. Co oznacza większą sprzedaż.
  • Więcej zaufania – w dzisiejszych czasach zaufanie i autentyczność są ważne dla każdego biznesu, jeśli chce odnieść sukces i się wyróżnić. Wysyłanie kampanii, które są trafne i skierowane do właściwych osób, oznacza, że ​​będziesz konsekwentnie budować to niezwykle ważne zaufanie.

SZYBKA WSKAZÓWKA: Przestrzeganie etyki i przepisów dotyczących marketingu e-mailowego oznacza, że ​​zaobserwujesz wyższe wskaźniki otwarć, większą sprzedaż i większe zaufanie wśród konsumentów.

Ale być może największą korzyścią jest świadomość, że budujesz swoją firmę na swoich warunkach, z listą pełną potencjalnych potencjalnych klientów, którzy niecierpliwie czekają, aż Twoje e-maile wpadną do ich skrzynki odbiorczej.

Wniosek

Znajomość różnicy między etycznym a nieetycznym marketingiem sprawi, że Twoje e-maile skutecznie dotrą do odbiorców i przyniosą Ci więcej zadowolonych subskrybentów i klientów.

Znając obowiązujące przepisy, uchronisz swoją firmę przed kłopotami i uchronisz się przed obciążeniem kosztownymi grzywnami.

Zaloguj się na swoje konto Constant Contact, aby już dziś wysłać kilka etycznych i skutecznych e-maili!

Nie jesteś klientem Constant Contact? Zobacz, czego Ci brakuje! Zarejestruj się na bezpłatny 60-dniowy okres próbny.

O autorze:

Jay Douglas to guru sieci z prawie dziesięcioletnim doświadczeniem w tworzeniu i hostowaniu wszelkiego rodzaju stron internetowych. Jest konsultantem internetowym i założycielem How To Get Online – pomagającego małym firmom w poznawaniu technologii internetowych i prowadzeniu biznesu w Internecie. Jay uwielbia się uczyć i uwielbia uczyć. Tym właśnie jest dla niego Internet!