Jak ewoluują miejsca pracy w mediach społecznościowych (i jak możesz je rozwijać)
Opublikowany: 2022-12-13Jako profesjonalista w dziedzinie mediów społecznościowych wiem, że krajobraz mediów społecznościowych jest podatny na zmiany, podobnie jak funkcjonalność poszczególnych platform. Kiedy po raz pierwszy przyszedłem do pracy w MIT, Google+, Periscope i Storify były częścią potocznego języka menedżera mediów społecznościowych. A kiedy patrzę na Pod, Hive i Post, zastanawiam się, czy w najbliższej przyszłości będę tworzyć oficjalne konta MIT dla któregokolwiek z nich. Zmiany są wszechobecną częścią branży. Nie przewidziałem, jak bardzo zmieni się moja rola.
Nigdy nie zapomnę dnia, w którym prawie wszyscy pracownicy zostali odesłani do domu bez ostrzeżenia 12 marca 2020 r. z powodu koronawirusa. Od razu wszyscy byśmy pracowali zdalnie. Była to jedna z pierwszych bezprecedensowych akcji na terenie kampusu w okresie, który oznaczałby lata bezprecedensowych czasów. Szczerze mówiąc, tęsknię za dawnymi czasami.
Komunikacja wewnętrzna stała się priorytetem dla wszystkich
Tego marcowego dnia wszystko się zmieniło. Było tak wiele do przekazania naszym wewnętrznym odbiorcom, a komunikaty zmieniały się codziennie — nagle wszystko stało się praktyczne dla komunikacji wewnętrznej. Jako osoba, która zarządzała bardzo publicznymi kanałami, musiałam opracować strategię dotarcia do bardzo określonej grupy odbiorców wewnętrznych za pomocą tych kanałów. Porozmawiajmy o zmianie myślenia o 180 stopni. Do tego dnia odrzucaliśmy publikowanie treści uznanych za „zbyt wewnętrzne”. Czy nasi odbiorcy na całym świecie doceniliby tego typu treści? Okazało się, że zrobili.
Wydaje się, że nasza globalna publiczność chciała przyjrzeć się temu, jak radzimy sobie z wewnętrznymi wiadomościami i ustalamy priorytety dla naszej społeczności, i przypuszczam, że też się z tego uczymy. Ci, którzy rozważali przyjście na MIT lub pracę w MIT, mieli również szansę zobaczyć, jak gromadzimy się wokół naszej społeczności w tych niestabilnych czasach. Z tego powodu nadal publikujemy dziś więcej treści wewnętrznych.
Kryzys za kryzysem
Podczas gdy mieliśmy do czynienia z czymś, co wydawało się niekończącym się kryzysem związanym z koronawirusem, co dziwne, inne kryzysy wciąż pojawiały się na radarze, a media społecznościowe były w centrum uwagi. I nie mogłem wymyślić rzeczy. Członkowie naszej społeczności byli oskarżani o szpiegostwo, morderstwa i inne rodzaje zamętu. Prawie co tydzień pojawiał się nowy kryzys – i trzeba go było monitorować. W 2020 roku nadal miałem nadzieję, że moje obowiązki powrócą do normy – dość spokojne zarządzanie codziennymi sprawami społecznymi. Wkrótce zdałem sobie sprawę, że to była moja nowa normalność. W ten sposób komunikacja kryzysowa stała się kluczową częścią mojej obecnej roli i czasami nadal zajmuje większość mojego czasu.
Wiem, że wielu menedżerów mediów społecznościowych wciąż czeka na zaproszenie „do pokoju”, w którym zapadają decyzje, i słusznie. Menedżerowie mediów społecznościowych znajdują się na pierwszej linii komunikacji publicznej i często widzą opinie odbiorców, krytykę i przełomowe wydarzenia przed kimkolwiek innym. Kluczowe znaczenie dla menedżerów mediów społecznościowych ma przekazywanie informacji, wydawanie zaleceń wyższym urzędnikom i bycie jednym z pierwszych, którzy wiedzą, kiedy podejmowane są decyzje.
Jednak nie zdawałem sobie sprawy, że kiedy zostaniesz zaproszony do tego pokoju, ile czasu tam spędzisz. W żadnym wypadku nie jest to skarga. Należę do tych szczęśliwców, którzy pracują dla organizacji, która ceni moją perspektywę i chce, żebym był obecny na spotkaniach, na których mogę pomóc w przekazywaniu kluczowych informacji. Chcę tylko zauważyć, że komunikacja strategiczna w ogóle będzie zajmować coraz więcej czasu jako specjalista ds. mediów społecznościowych wyższego szczebla.
Nasze opisy stanowisk nas zdradzają
I chociaż stanowiska menedżerów mediów społecznościowych ewoluowały i nadal ewoluują, jednym z głównych niedopatrzeń w tym zawodzie jest to, że zdecydowana większość opisów stanowisk nie zmieniła się od początku XXI wieku. Są przestarzałe i nie odzwierciedlają zakresu obowiązków, które wykonujemy na co dzień. Z tego powodu menedżerowie mediów społecznościowych są niedopłacani, przepracowani i często zajmują stanowiska na poziomie podstawowym, gdy teraz wymagają większego doświadczenia na wyższym szczeblu.
Podczas gdy ci z branży wiedzą, jak bardzo zmieniły się nasze role i obowiązki, wydaje się, że nikt inny tego nie wie i od nas zależy, czy coś z tym zrobimy.
To my. Cześć. To my jesteśmy problemem
Rozumiem, kto w zawodzie, który jest bardzo wymagający i reaktywny, ma czas na przepisanie opisu stanowiska? Wiąże się to z dużą biurokracją i wymaga wsparcia ze strony szefa i działu kadr. Prawda jest taka, że twój szef i dział kadr mogą nie zdawać sobie sprawy z tego, ile menedżerowie mediów społecznościowych wykonują codziennie i za co są odpowiedzialni. Szczerze mówiąc, wielu z nich nie ma pojęcia. Współpraca z nimi w celu ponownego napisania opisu stanowiska może być najlepszym sposobem na uświadomienie im, ile robisz. I choć proces ten może być żmudny, korzyścią może być awans i podwyżka wynagrodzenia.
Za namową bardzo wspierającego szefa sama przeszłam przez ten proces w 2019 roku i zaowocowało to nowym tytułem, po którym nastąpiła podwyżka wynagrodzenia. Zapisywanie wszystkiego, co robisz i za co jesteś odpowiedzialny, otwiera oczy.
Jeśli jesteś generalistą, a media społecznościowe należą do Twoich obowiązków, ale odkrywasz, że zajmują one coraz więcej Twojego dnia — nadszedł czas, aby oddzielić media społecznościowe od Twoich obowiązków i pomóc im zająć własną pozycję. Wymaga to szczerej rozmowy z osobą, której się poddajesz.
Jeśli skuteczne kanały mediów społecznościowych stanowią dużą część strategii komunikacyjnej organizacji, nadszedł czas, aby przeznaczyć więcej zasobów na zarządzanie społecznościami. Ponownie, jeśli tego nie zrobisz, nic się nie zmieni, a osoba zatrudniona do wykonywania twojej pracy po tobie będzie musiała znosić to samo rosnące obciążenie pracą.
Od każdego z nas zależy, czy pomożemy poruszyć igłę w rozwoju naszego zawodu
Jeśli osoby, które nie są zaznajomione z mediami społecznościowymi, będą nadal pisać opisy stanowisk, istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie będą one w pełni reprezentować zakresu stanowiska i mogą poprosić o „śwista”, „guru” mediów społecznościowych lub inną poniżającą etykietę, która nie nie traktuj tego zawodu poważnie. Lub będą nadal szukać nowego stażysty co semestr, podczas gdy tak naprawdę potrzebują doświadczonego profesjonalisty.
Tytuły, których nie używam –> Guru. Whiz Kid. Maven. Szerpa. Czarodziej.
Możesz zadzwonić do mnie jako komunikator w mediach społecznościowych –> Ekspert. Profesjonalny. Dyrektor.
Nie jestem taki młody. I zdecydowanie nie uprawiam magii. Mam 13 ciężko zarobionych lat zawodowo zajmujących się mediami społecznościowymi. #HESM #SMM #Media społecznościowe
— Sallie Poggi (@SallieB) 3 września 2020 r
Według serwisu rekrutacyjnego Zippia średni wiek zatrudnionego menedżera mediów społecznościowych to 38 lat. Jesteśmy co najmniej zaradni, opanowani pod presją, zorientowani na szczegóły i strategiczni. A to dzięki naszemu wieloletniemu doświadczeniu. Uważam, że każdy rok pandemii, w którym jesteś menedżerem mediów społecznościowych, powinien być mierzony psimi latami. A to doświadczenie jest nieocenione.
Ja na przykład chcę, aby przyszli menedżerowie mediów społecznościowych cieszyli się szacunkiem i wynagrodzeniem, na jakie zasługują, od pierwszego dnia.
Aby pomóc, skorzystaj z tych wskazówek i szablonów, aby zaktualizować opisy stanowisk menedżera mediów społecznościowych w Twojej organizacji.