Rozwijaj swoją działalność coachingową, eliminując „strach przed kontynuacją”

Opublikowany: 2018-08-15

strach przed kontynuacją
Ten wpis na blogu został napisany przez Emily Levy , certyfikowaną konsultantkę ActiveCampaign.
Czy to brzmi znajomo?
Kobieta siedząca obok ciebie w samolocie słyszy, że jesteś trenerem biznesu i mówi: „Pomóż mi zdobyć więcej klientów! Czy mogę dostać twoją kartę?” Ale nigdy więcej od niej nie usłyszysz.
Masz konsultację z idealnym potencjalnym klientem. Na koniec rozmowy zapraszasz go do zapisania się do Twojego programu grupowego online. "Muszę o tym pomyśleć. Oddzwonię do ciebie – mówi. Ale nigdy tego nie robi.
Koleżanka ma podcast, a ty masz ochotę być jej gościem. Mówi, że poinformuje Cię, gdy jej harmonogram się otworzy. Świerszcze.
Każda z tych możliwości prawdopodobnie rozpłynie się w nic, chyba że podejmiesz działania. Czy będziesz kontynuować? Dla większości trenerów szczera odpowiedź na to pytanie brzmi „prawdopodobnie nie”.
W tym poście na blogu pomogę przezwyciężyć twój opór, abyś mógł kontynuować.

Co staje na przeszkodzie?

Kiedy pytam klientów w mojej firmie marketingowej – z których wielu jest coachami – co powstrzymuje ich przed kontaktowaniem się z potencjalnymi klientami lub innymi obiecującymi potencjalnymi klientami, odpowiedź jest prawie zawsze taka sama: „Obawiam się, że poczują się jak ja nękanie ich”.
Słyszę cię. Ja też tak się czułem. Z powodu tego strachu wyparowało mnóstwo możliwości.
Poprawa działań następczych to sposób na uzyskanie lepszych wyników z marketingu, który już prowadzisz.
Uczestniczyłeś już w wydarzeniu networkingowym, nagłośniłeś swoje usługi, poświęciłeś czas na przeprowadzenie konsultacji itp. Udało Ci się wyhodować drzewo. Nie chcesz zbierać owoców?
Mam dla ciebie dobrą wiadomość: większość ludzi jest tak niekonsekwentna w inicjowaniu kontynuacji rozmów, że możesz się wyróżnić po prostu stając się w tym całkiem niezłym . Doskonałość nie jest wymagana.

Jak więc pozbyć się strachu przed denerwowaniem ludzi?

Aby uzyskać pewną perspektywę, wyjmijmy to na chwilę ze sfery biznesowej.
Pamiętasz, jak znajomy zaprosił Cię na nadchodzący koncert? Brzmiało to zabawnie, ale nie byłeś pewien, czy dasz radę. Powiedziałeś, że spróbujesz to rozgryźć i wrócić do nich. Ale w drodze do domu złapałeś gumę i zapomniałeś.
Na szczęście twój przyjaciel zadzwonił do ciebie kilka dni później, aby zapytać, czy podjąłeś decyzję. Bez tej rozmowy przegapiłbyś coś, co okazało się być tym, co nazwałeś na Instagramie „Najlepszym. Koncert. Kiedykolwiek."
Czy czułeś się nękany przez ich wezwanie z przypomnieniem? Oczywiście nie!
Czy nie byłoby wspaniale, gdybyś mógł doświadczyć tak łatwego i zrelaksowanego doświadczenia podczas rozmowy z potencjalnymi klientami?
Możesz.
Od ponad siedmiu lat pomagam trenerom budować ich biznesy i teraz mam jasne wyczucie tego, co dzieje się pod refrenem: „Boję się, że jeśli ponownie sięgnę, poczują się, jakbym ich nękał”.
Część ciebie wierzy, że danie komuś szansy na zostanie twoim klientem to proszenie go o przysługę.
Wróćmy do przykładu Ciebie i Twojego przyjaciela. Co by było, gdyby zamiast koncertu twoja przyjaciółka poprosiła cię, żebyś w przyszłym tygodniu odwiózł ją na lotnisko. Założę się, że byłoby jej o wiele trudniej zadzwonić do ciebie i zapytać po raz drugi.

Nikt nie lubi prosić o przysługę. I mniej niż nikt nie lubi pytać dwa razy.

Zostałeś trenerem, ponieważ wiedziałeś, że możesz pomóc ludziom osiągnąć ich cele. Chciałeś ofiarować światu ten prezent. Teraz, w domu lub biurze, w którym nie dzwoni telefon, jest osoba, która chce otrzymać ten prezent od Ciebie. I tak, spodziewają się, że zapłacą za tę pomoc.
Ludzie nie zatrudniają cię z litości. Zatrudniają Cię, ponieważ sprzedajesz coś, czego chcą lub potrzebują, a wartość jest większa lub równa cenie.
Kontynuując, pamiętaj, że nie dzwonisz, aby prosić o przysługę, ale pomagasz zaspokoić potrzebę.
Zapraszasz ich na koncert, nie prosisz o podwózkę na lotnisko.
Ta zmiana ramek może zacząć łagodzić opór przed nawiązywaniem tych połączeń.
Jednym ze sposobów, w jaki opór działa w ludzkim mózgu, jest to, że sprawia, że ​​zapominamy.
Potrzebujesz więc systemu przypomnień.
Dostępnych jest wiele opcji, w tym:

  • Potoki ActiveCampaign
  • Kalendarz papierowy lub online
  • Oprogramowanie takie jak FollowUpThen lub IFTTT
  • Inne oprogramowanie zwiększające produktywność
  • Karteczkę na czole

Najlepszym systemem jest ten, którego faktycznie będziesz używać. Wybierz jeden już dziś i zacznij zmieniać swoje nawyki związane z kontynuacją.

Twoja firma podziękuje Ci za dalsze działania

Ponieważ kontynuacja może faktycznie zbudować zaufanie, prowadząc do większej liczby klientów i lepszej reputacji. A brak dalszych działań ma odwrotny skutek:
Kiedyś na spotkaniu networkingowym odbyłem tak świetną rozmowę z trenerem biznesu, że pomyśleliśmy, że możemy wspólnie zrealizować projekt. Powiedziała, że ​​zadzwoni do mnie, żeby to omówić. Kiedy nie usłyszałem od niej, sięgnąłem.
Szczerze mówiąc, nawet nie pamiętam, czy odpowiedziała, ponieważ jej brak kontynuacji zniszczył zaufanie zbudowane w naszej początkowej rozmowie. Zwłaszcza, że ​​jej specjalnością było… (poczekaj na to) trenowanie ludzi w celu poprawy ich obserwacji. Prawdziwa historia.
Teraz, kiedy już rozumiesz wartość kontynuacji i masz nowy wgląd w wewnętrzny opór, którego możesz doświadczyć, w jaki sposób zdobędziesz się na wykonanie tego telefonu lub napisanie tej wiadomości?
Po skonfigurowaniu przypomnień, jak zmusisz się do wykonania kolejnej rozmowy telefonicznej lub napisania tego e-maila?
Obiecałem ci, że podzielę się z tobą małą zmianą, która ułatwiła mi stanie się kimś, kto prawie zawsze podąża za mną. Ten post jest kontynuacją tej obietnicy.
Wskoczmy od razu. Oto, co robię.

Przygotuj scenę do dalszych działań

Na koniec wstępnej rozmowy opracuj plan kontynuacji.
Załóżmy, że konsultuję się z potencjalnym klientem, który jest zainteresowany zbudowaniem dla niej automatyzacji w ActiveCampaign i potrzebuje pomocy przy strategii marketingowej.
Rozmowa idzie dobrze, ale kiedy pytam, czy jest gotowa zacząć, mówi: „Muszę o tym pomyśleć”.
Ja: Kiedy chcesz podjąć decyzję?
Ona: Chcę zdecydować do końca przyszłego tygodnia.
Ja: Czy potrzebujesz ode mnie więcej informacji, które pomogą Ci podjąć decyzję?
Ona: Nie sądzę.
Ja: OK, a może skontaktuję się z tobą w następny czwartek, jeśli do tego czasu nie mam od ciebie wiadomości?
Ona : Brzmi dobrze.
Ja: Jak tam godzina jedenasta?
Kilka rzeczy się tutaj wydarzyło:

  • Zakomunikowałem, że wierzę jej na słowo, zamiast zakładać, że zwleka, aby uniknąć powiedzenia „nie”.
  • Uzgodniliśmy harmonogram. Może to być naprawdę pomocne dla ludzi, których motywują terminy.
  • Złożyłem zobowiązanie.

Ten trzeci jest kluczowy. Teraz wszystko, co muszę zrobić, aby kontynuować, to dotrzymać zobowiązania, które już złożyłem. To o wiele, dużo łatwiejsze niż próba przekonania się, bym skontaktował się z kimś, kto nie oczekuje ode mnie wiadomości.
Teraz, kiedy kontaktuję się w czwartek, mogę powiedzieć: „Sprawdzam ponownie zgodnie z obietnicą”. Jak to jest trudne?
Kontynuacja w ten sposób jest naprawdę łatwym sposobem na zademonstrowanie swojej uczciwości, zanim zostaniesz zatrudniony.
Odkąd wdrożyłem to w mojej firmie, wiele osób powiedziało mi, że są pod wrażeniem. Jeden powiedział nawet, że powodem, dla którego mnie zatrudniła, jest to, że kontynuowałem, kiedy powiedziałem, że to zrobię.

Ta metoda działa nawet w przypadku zimnych połączeń, które trafiają na pocztę głosową

Oto, jak to może brzmieć:

"Hej. Nazywam się Emily Levy.
Pomagam trenerom pozyskiwać więcej klientów, korzystając z najnowocześniejszych strategii, aby sprzedawać swoje usługi online. Widziałem w [nazwa grupy LinkedIn lub społeczności na Facebooku], że masz wiele pytań dotyczących używania botów Facebook Messenger do marketingu. W tym pomagam ludziom.
Chętnie udzielę bezpłatnej konsultacji. Jeśli chcesz to umówić, zadzwoń do mnie. Jeśli nie otrzymam od ciebie wiadomości, wrócę na początku przyszłego tygodnia.

Skończę z moim numerem telefonu i linkiem do mojej strony internetowej.
Z zimnym telefonem, prawdopodobnie tylko raz bym sprawdził. Po konsultacjach potencjalny klient wyraził już zainteresowanie. Więc będę kontynuować w razie potrzeby, dopóki nie podejmą decyzji lub uznam, że potencjalny klient nie jest już wart mojego czasu i doprowadzę do zakończenia komunikacji.
Ludzie zatrudniają trenerów, ponieważ chcą pomocy w jakiejś części swojego życia. Często dzieje się tak, ponieważ czują się zablokowani. Te same wzorce zachowań, które sprawiają, że tkwią w swoich związkach, zdrowiu lub życiu zawodowym, mogą przeszkadzać w podjęciu decyzji o zatrudnieniu Cię lub nawet ponownym skontaktowaniu się z Tobą.
Nie pozwól, aby strach przed niepokojeniem ich przeszkadzał ci w pojawieniu się w służbie. Pomóż im skupić się na otrzymywaniu tego, czego potrzebują.
Oto trzy przypomnienia, które możesz sobie dać, zanim wykonasz kolejne telefony:

  1. dotrzymujesz słowa
  2. Nie prosisz o przysługę, ale pomagasz zaspokoić potrzebę
  3. Mogą potrzebować pomocy , aby uzyskać pomoc!

Nie musisz być doskonały. Większość ludzi jest tak kiepska w kontynuacji, że nawet poprawa w tym może sprawić, że się wyróżnisz!
Emily Levy współpracuje z solopreneurami w dziedzinie coachingu, mówienia i zdrowia, aby zbudować obecność w Internecie, która pomoże Twoim idealnym klientom znaleźć Cię. Już dziś możesz poprosić o bezpłatną konsultację na jej stronie internetowej.