Co się dzieje, gdy używasz reklam na Facebooku, aby sprzedawać swoją historię zamiast produktów?

Opublikowany: 2017-05-02

Reklamy na Facebooku w e-commerce często koncentrują się na produkcie. I w większości są to prace bezpośrednie. Ale co się stanie, gdy zamiast tego skupisz reklamy na swojej historii?

W tym odcinku Shopify Masters nasz gość wyjaśnia, jak odnotowała 8 razy większą sprzedaż, kiedy odeszła od reklam na Facebooku w puszkach na rzecz bardziej osobistych reklam, które trafiły do ​​odbiorców.

Alanna Banks jest założycielką Fridays Off, kanadyjskiego internetowego sklepu z tkaninami z siedzibą w Toronto, który sprzedaje wysokiej jakości 100% bawełniane designerskie tkaniny do pikowania, dekoratorów wnętrz i rozwijającej się kanalizacji.

    Posłuchaj Shopify Masters poniżej…

    Subskrybuj Shopify Masters

    Pobierz ten odcinek z Google Play, iTunes lub tutaj!

    „Opowiadanie tej historii naprawdę pomaga odbić się na mojej publiczności, ponieważ wiele osób z moich odbiorców to także młode mamy, które mogą mieć mały biznes hobbystyczny”.

    Dostrój się, aby się uczyć

    • Jak udoskonalić kopię reklamy na Facebooku.
    • Dlaczego powinieneś używać reklam na Facebooku, aby opowiedzieć swoją osobistą historię.
    • Jak rozwijać program abonamentowy swojego sklepu.

    Pokaż notatki

    • Sklep : Piątki Off
    • Profile społecznościowe : Facebook, Twitter, Instagram
    • Rekomendacje : odcinek podcastu Darn Good Yarn

    Transkrypcja:

    Felix: Dzisiaj dołączyła do mnie Alanna Banks z fridaysoff.ca, czyli FRIDAYSOFF.ca. Friday's Off to kanadyjski internetowy sklep z tkaninami z siedzibą w Toronto, który sprzedaje wysokiej jakości, w 100% bawełniane designerskie tkaniny na pikowania, dekoratory wnętrz i rozwijającą się kanalizację i został założony w 2013 roku. Witamy Alanna.

    Alanna: Cześć. Dzięki za zaproszenie.

    Felix: Tak. Opowiedz nam nieco więcej o swoim sklepie i jakie są popularne produkty, które sprzedajesz?

    Alanna: Jasne. Jak wspomniałeś, jest to internetowy sklep z tkaninami. Przede wszystkim noszę tylko 100% bawełny pikowanej, która jest najwyższej jakości, designerskie tkaniny, które można znaleźć w naszej lokalnej krainie tkanin w Kanadzie, są rodzajem masowych wzorów, więc jest to bardziej rodzaj tkaniny w stylu butikowym. To bardzo niszowe, jak możesz sobie wyobrazić. Taki właśnie jest sklep internetowy i nie pamiętam kolejnego pytania, które mi zadałeś.

    Felix: Nie. Myślę, że to odpowiedź na moje pytanie.

    Alanna: Dobrze.

    Felix: Jakie masz pochodzenie? Jak dostałeś się do tej branży, tej przestrzeni?

    Alanna: Chciałbym, żeby to była bardziej romantyczna historia. To wszystko wydarzyło się dla mnie bardzo organicznie. Miałem karierę w public relations przez około 10 lat i po prostu czułem się wypalony, pozbawiony inspiracji i nie kochałem swojej pracy. Skończyło się w tym czasie… Byłam w ciąży z moim synem, czyli jakieś sześć lat temu i naprawdę chciałam zacząć myśleć o innych rzeczach, które mogłabym zrobić, więc założyłam bloga, który nazywał się Fridays Off, który był tylko gadaniem o różne rodzaje hobby, które miałem, które mogłyby… które zrobiłbym, gdybym miał wolne piątki lub gdybym miał więcej wolnego czasu.

    To było jak projekty związane z gotowaniem, pieczeniem, szyciem i tego typu rzeczy. Potem dosłownie potraktowałam to poważnie, kiedy byłam na urlopie macierzyńskim, a potem wróciłam do pracy i po prostu już tego nie czułam. Uwielbiałem przebywać z synem w domu i spędzać z nim ten wspaniały czas.

    Felix: Mm-hmm (potwierdzenie)

    Alanna: Naprawdę szukałam rynków zbytu, aby rozpocząć własne rzeczy, i zawsze miałam przedsiębiorczość, więc po prostu zaczęłam burzę mózgów i nie mogłam nic wymyślić, i znowu zaszłam w ciążę i miałam kolejną dziecko. W czasie tej ciąży, z moim drugim synem, zdecydowałam, że właśnie założę sklep. Miałem już nazwę domeny. Zdecydowałem, że będę się tego trzymać i to po prostu przyszło do mnie znikąd.

    Kupowałam tkaninę przez Internet z USA i była droga i nie kwalifikowałam się do żadnych zniżek, darmowej wysyłki, promocji, takich rzeczy. Pomyślałem tylko: „Dlaczego nie zacznę tego w Kanadzie?” Ponieważ nie mieliśmy wtedy zbyt dużej konkurencji, więc po prostu wskoczyłem, nawet o tym nie myśląc. Pracowałam na pełny etat, byłam w ciąży, prowadziłam też kurs w Community College. Byłam bardzo, bardzo zajęta, ale po prostu pracowałam tu i tam, a kiedy wyszłam na urlop macierzyński, zaczęłam się bardziej skupiać na tym, ponieważ miałam czas. Nie pracowałem. Tak to wszystko się wydarzyło.

    Felix: Tak, i wspomniałeś, że blogowałeś wtedy o wielu różnych rzeczach o tym, co zrobiłbyś ze swoim czasem wolnym, gdybyś miał wolne piątki. Co sprawiło, że wybrałeś konkretnie branżę tekstylną? Gdybyś zajmował się tyloma różnymi branżami?

    Alanna: Tak. Cóż, wtedy szyłem i brałem udział w kilku kursach lokalnie w Quilt Shop. Butikowy sklep z kołdrami, który oferował ładniejsze tkaniny, więc po prostu uwielbiałem być otoczony przez tkaniny i miałem naprawdę fajny pomysł, ale nie chciałem mieć sklepu. Mój mąż jest bardzo zaangażowany w pracę online. Pracuje dla Zingi. W nocy rozmawialiśmy o handlu elektronicznym. To było po prostu coś, co było częścią mojego życia, biznesów internetowych, więc my… nie my, ale pomyślałem: „Dlaczego po prostu nie zacznę tego robić w Kanadzie?” To był po prostu moment „Puf”. Zdarzyło mi się to bardzo, bardzo przypadkowo.

    Felix: Mm-hmm (potwierdzenie) Czy blog generował wtedy duży ruch? Jak bardzo pomogło ci to, gdy uruchomiłeś swój biznes?

    Alanna: To było przeciętne. Miałem trochę zwolenników. Już nawet nie pamiętam. Wydaje się, że to było tak dawno temu, ale na początku zdecydowanie byłem trochę obecny w Internecie i miałem własną stronę na Facebooku, która była połączona z moim blogiem, więc zyskałem dużą przyczepność. Nie wiem, ilu z tych osób czytających moje blogi było obcymi, a ile tylko moja społeczność?

    Felix: Mm-hmm (potwierdzenie)

    Alanna: Zdecydowanie pomogło, jeśli chodzi o to, że byłam już obecna i miałam tę nazwę w piątki. Bycie online i po prostu mam tam moje imię Alanna Banks. Pomogło mi to w optymalizacji wyszukiwania, a także, gdy spojrzysz na platformę startową. To tak jakby skończyły się moje dni blogowania, ponieważ sposób, w jaki działa moja strona… ponieważ korzystałem z mojej domeny ze sklepu Shopify, zmieniło to trajektorię mojego bloga.

    Felix: Mm-hmm (potwierdzenie)

    Alanna: Ja też nie miałam już czasu na blogowanie. Co jest czymś, co… Miałem cele, które mogłyby obejmować powrót do blogowania, który prawdopodobnie skupiłby się bardziej na szyciu, tkaninach i tekstyliach i tego typu rzeczach, ale teraz tego nie robię. Ale tak, zdecydowanie obecność w sieci pomogła w uruchomieniu rzeczy.

    Felix: Racja, więc byłeś już w fazie bycia online. Miałeś już swoje nazwisko w ofercie, co pomogło z wiekiem danych. Co pomaga w SEO. Czy pamiętasz, jak uruchomiłeś sklep swoim odbiorcom bloga? Czy po prostu miałeś twardy koniec, gdy blog już nie istniał, a teraz istnieje sklep? Czy masz jakiś pomysł, jak chciałbyś przedstawić swoją małą, ale na pewno dobrą publiczność na początek swojego nowego sklepu?

    Alanna: Tak. To był w zasadzie ciężki przystanek z blogiem, tylko ze względu na sytuację domeny. To była dla mnie najtrudniejsza część, ponieważ tak naprawdę nie wiedziałam, co robię. Jeśli chodzi o zmianę tego wszystkiego od nowa, było to dla mnie bardzo stresujące, ponieważ naprawdę interesowałem się moim blogiem i byłem tak przyzwyczajony do pisania kilku postów tygodniowo, że przerażało mnie przerywanie tego, a potem wszystkie Nagle mam ten sklep, który był teraz miejscem, do którego kierowano ludzi, gdy chcieli wejść na mojego bloga, a potem skończyło się na linkowaniu do pracy, ponieważ jest to blog wordpress. Skończyło się na tym, że połączyłem się z nim za pośrednictwem mojego sklepu Shopify, ale sposób, w jaki musiałeś do niego dotrzeć, był bardzo zawiły.

    Felix: Mm-hmm (potwierdzenie)

    Alanna: Tak. W zasadzie po prostu napisałem o tym post na blogu, a następnie opublikowałem go na moim Facebooku, a potem w piątki poza Facebookiem, a potem zaprosiłem przyjaciół, aby to wysadzili. Tak naprawdę nie miałem ujścia, w którym mógłbym nadawać to koniecznie głośno.

    Felix: Podoba mi się to, że nie bałeś się po prostu odciąć tego, co robiłeś wcześniej i zacząć coś nowego. Myślę, że często przedsiębiorcy będą trzymali się tego, co mają i będą bali się tego zmienić, dokonać przejścia na coś innego, co mogłoby być znacznie lepsze, ale my jesteśmy tak zaznajomieni z tym, co już mamy, że chcemy trzymać się tego. Podoba mi się, że udało Ci się podejść i powiedzieć: „Hej, zamierzam to zakończyć, założyć coś nowego i uruchomić ten sklep”. Jaki był wtedy pierwszy krok w kierunku stworzenia tego biznesu, kiedy już miałeś ten sklep na żywo? Czy masz już ekwipunek? Co się działo w momencie uruchomienia sklepu?

    Alanna: Tak. Miałem trochę zapasów, więc było to trochę… minęło dobre sześć miesięcy od faktycznego wymyślenia pomysłu, a następnie uruchomienia właściwego sklepu, ponieważ mam wszystkie moje zapasy. Pracuję poza domem, więc wszystkie rzeczy, które widzisz na mojej stronie, są w moim domu. Musiałem zacząć od zakupu inwentarza, aby… było dużo badań, kiedy próbowałem wymyślić pomysł, więc wpadłem na pomysł, a potem zacząłem szukać producentów tkanin, które mam chciałem przewozić, a potem musiałem znaleźć kanadyjskich dystrybutorów, a potem musiałem znaleźć przedstawicieli handlowych w Ontario dla tych centrów dystrybucji.

    Zajęło to wiele badań, a potem musiałem wysłać e-mail do wszystkich tych ludzi, przedstawić się i powiedzieć, że nie jestem jeszcze legalnym biznesem, ale chciałbym się z tobą spotkać. Musiałem uzyskać numer GSP, który jest… nie wiem, co to byłoby równoważne z tym w Stanach Zjednoczonych, ale to w zasadzie tak, jakbyś był zarejestrowaną firmą.

    Felix: Mm-hmm (potwierdzenie) EIN w USA.

    Alanna: Tak. Musiałem przejść przez cały proces, aby uzyskać ten numer, ponieważ kupuję hurtowo, wymagali zarejestrowanego numeru firmy, a potem szukałem, jakiego rodzaju prasy będę używał. Prowadziłem już bloga wordpress, ale nie wiedziałem, czy tarcza na nim ma najlepszą funkcjonalność dla witryny e-commerce. Wtedy zostałem wprowadzony do Shopify i wydawało mi się, że jest to najlepsza opcja do zrobienia, a ja zawsze byłem trochę zwolennikiem Shopify od początku mojego sklepu i nadal go uwielbiam, więc musiałem przeprowadzić te badania, aby dostać się do to, a następnie zbudowanie mojej witryny i mojego motywu oraz wymyślenie tego wszystkiego. To było dużo pracy, zanim faktycznie wystartowałem. Zapewne wpadłem na pomysł we wrześniu 2012, a potem wypuściłem 1 marca 2013. W tym czasie miałem tony… nie miałem ton, ale miałem mały zapas tkanin do rozpoczęcia sprzedaży.

    Felix: Ładnie. Wspomniałeś, że kiedy kontaktowałeś się z centrami dystrybucyjnymi, ci dystrybutorzy… powiedziałeś im: „Hej, nie jestem jeszcze legalnym biznesem. Nie mam jeszcze… ton dochodów, ale nadal chciałbym się z tobą spotkać.” Czy to było dobrze przyjęte? Czy ludzie byli chętni do spotkania się z Tobą, mimo że jeszcze nie masz nic do zrobienia?

    Alanna: Tak. Odpowiedź, którą otrzymałem, była bardzo pozytywna. Zacząłem skromnie, ponieważ nie miałem dużo pieniędzy do zainwestowania. Zasadniczo po prostu używałem tego, co miałem ekstra, i wkładałem to na karty kredytowe i takie tam. Na początku spotkałem się tylko z jednym przedstawicielem handlowym, mimo że szukałem kilku innych. Wszyscy odpowiedzieli mi, że umówiłem się na spotkanie ze mną, ale właśnie umówiłem się na spotkanie z jedną osobą, a ona prawie dlatego, że mój mentor w sklepie z tkaninami z jakiegoś powodu od razu kliknęliśmy.

    Felix: Ładnie.

    Alanna: Jest w branży od bardzo dawna i prawdopodobnie… teraz bym ją uważała, cóż… uważam ją za naprawdę świetną przyjaciółkę i swego rodzaju mentora biznesowego. To był trochę rozwijający się proces, jeśli chodzi o to, kiedy w końcu się z nią spotkałem. Miała wiele pytań, na przykład czy jesteś pewien, że to zadziała, ponieważ spotyka się z mnóstwem ludzi, którzy mówią: „Och, chcę założyć sklep z tkaninami online, a potem to trochę kończy się fiaskiem, ale ja nie 'nie wiem. Musiała zobaczyć we mnie coś, co pokazało jakąś determinację, a reszta to już historia. Tak. Na początku było to trochę nerwowe. Pomyślałem: „Nie martw się, sprawię, że to zadziała”. Udało się.

    Felix: Czego chciałeś wyciągnąć z tych wczesnych spotkań? Czego próbowałeś się nauczyć lub zrobić postęp, spotykając się z tymi dystrybutorami?

    Alanna: Tak. Przemysł tekstylny jest jak przemysł modowy, w którym pracuje się z wielomiesięcznym wyprzedzeniem, więc na przykład teraz kupuję wszystkie tkaniny, które zamierzamy wydać latem. Kiedy miałem to pierwsze spotkanie, szukałem A, rzeczy, które były aktualne, do których mógłbym się od razu dostać. Że mogłem zacząć budować inwentarz i szukałem przedmiotów do wyprzedaży, ponieważ nie miałem tony pieniędzy do zainwestowania, więc chciałem uzyskać największy zwrot z moich pieniędzy od razu z bramy.

    Felix: Tak. To ma sens. Wspomniałeś… jedną z motywacji do rozpoczęcia działalności było to, że dla ciebie jako konsumenta tkaniny, kupowanie w USA lub kupowanie zasadniczo poza Kanadą było bardzo drogie i wysyłanie ich do Kanady. Czy to oznaczało, że założenie takiej firmy było dla ciebie kosztowne? Jaka jest różnica między byciem konsumentem, który kupuje go spoza Kanady, a byciem sprzedawcą, który kupuje ten rodzaj tkaniny?

    Alanna: Tak. Chodzi mi o to, że to nie jest… jest dość drogie, ponieważ wkładasz wszystkie swoje pieniądze z góry, zanim faktycznie otrzymasz zapłatę. Cena hurtowa jest lepsza. Niestety branża tekstylna działa tutaj, kupuję w dolarach kanadyjskich, ale dolar amerykański ma ogromny wpływ na ceny. Oczywiście w tej chwili dolar kanadyjski jest znacznie niższy niż dolar amerykański.

    Felix: Czy możesz powiedzieć o tym więcej? Co oznaczają te dwie waluty… jak to wpływa na Twój biznes?

    Alanna: Cała tkanina jest produkowana w Stanach Zjednoczonych, więc chociaż kupuję w dolarach kanadyjskich, to wciąż jest to zawyżona cena, bo płacę Amerykaninowi… Płacę… Nie płacę w Ameryce, ale to jak amerykańskie ceny.

    Feliks: Racja.

    Alanna: Kiedy zaczynałam np. cena hurtowa za metr tkaniny wynosiła 4,50, a wzrosła z 8,95 do 9,50 za metr i to jest hurt. To szalone, jak bardzo wzrosły ceny w ciągu ostatnich pięciu lat. Przepraszam, nie pamiętam, jakie było pytanie.

    Felix: Nie, nie, nie. Odpowiedziałeś na moje pytanie o powód, dla którego jest droższy. Wspomniałeś, że miałeś karierę w public relations przed rozpoczęciem tego biznesu. Czy to doświadczenie pomogło Ci w uruchomieniu firmy lub zdobyciu PR dla Twojej firmy?

    Alanna: Wielki czas, tak. To był jeden z powodów, dla których myślę, że kiedy spotkałem się z pierwszym dystrybutorem, bardzo we mnie wierzyła, ponieważ nie przychodziłem do niej jako ktoś, kto naprawdę interesował się sprzedażą. Wchodziłem w to jako osoba z bardziej biznesową perspektywą. Czasami zdarza się, że masz prawdziwą pasję do czegoś, ale nie masz… może naprawdę interesujesz się sprzedażą, ale nie masz dużego doświadczenia w biznesie, podczas gdy moje doświadczenie w biznesie rzeczy, robienie kampanii komunikacyjnych i public relations dla dużych firm przez długi czas miało ogromny wpływ na uruchomienie biznesu, ponieważ zrobiłem już wiele premier dla różnych produktów i firm. To było tak jakby… już wiedziałem, co robię z tej perspektywy. Dla mnie to było bardziej uczenie się o e-commerce, co było dla mnie trudne i po prostu przypominało prowadzenie biznesu. Jeśli chodzi o to, żeby się tam dostać, udało mi się wcześnie znaleźć się w historii o internetowych sklepach z tkaninami w magazynie tutaj w Kanadzie o nazwie Style At Home, który jest dość przyzwoitym magazynem o dekorowaniu domu.

    To naprawdę umieściło mnie na mapie, ogólnie dając mi trochę… legitymizacji mojej działalności. Byłam wśród… to był artykuł zatytułowany Material Girl i byłam wśród czterech innych dziewczyn, które również prowadzą sklepy z tkaninami online i był to rodzaj rosnącego trendu z historią, której był częścią, więc się udało.

    Felix: Tak. Myślę, że to ważne, że PR jest ważny nie tylko dla uzyskania bezpośredniego ruchu w celu sprawdzenia Twojej marki, sklepu, witryny, ale także legitymizuje Twoją markę, co otwiera wiele drzwi, które prawdopodobnie byłyby zamknięte dla Ty, gdyby nie było jakiejś publikacji kosygnującej Twoją markę, kosygnującej Twój sklep. Jak zidentyfikowałeś… ogólnie, jak identyfikujesz, do których publikacji, do których punktów kontaktowych powinieneś się zwracać?

    Alanna: To trochę złe, nie prowadziłam aktywnie wielu działań. Robię własny PR. Na początku pracowałam z kilkoma szyjącymi blogerami i to było dla mnie bardzo pomocne. Po prostu uzyskujesz ruch online. Artykuł Style At Home był świetny, ponieważ brzmiał jak „och, jestem w czasopiśmie”. To jest coś, co mogę zrobić zdjęcie i umieścić na Facebooku, ale nie wyszło… nie pojawiło się w Internecie przez jakieś pięć miesięcy po tym, jak pojawiło się w aktualnym magazynie, więc było to trochę rozczarowanie.

    Ponieważ, gdy masz sklep internetowy i czytasz coś w czasopiśmie, jest tam trochę rozłączenia, ponieważ nie można po prostu kliknąć. Podczas gdy magazyn Style At Home był fajny, bo miałem go na półce jako taki, byłem w tym świetnym magazynie. Naprawdę chciałem poszukać kilku blogerów, więc zrobiłem trochę badań pod kątem kanadyjskich blogerów, którzy mogliby napisać o mnie rzeczy i które okazały się bardzo pomocne. Skończyło się na komentowaniu. Po prostu angażuję się w inne blogi, nawet w USA. Zostałem umieszczony na kilku listach fajnych sklepów internetowych z tkaninami lub listach kanadyjskich sklepów internetowych z tkaninami, więc posiadanie mojego adresu URL w blogosferze było naprawdę pomocne w generowaniu większego ruchu.

    Jeśli chodzi o tradycyjne media, nie naciskałem zbytnio na to tylko dlatego, że bardziej interesuje mnie świat online.

    Felix: Tak. To ma sens. Myślę, że poruszyłeś coś ważnego na temat tego, jak istnieje ten rodzaj rozłączenia, ponieważ ludzie czytają czasopisma fizyczne, nie będą zawsze pamiętać, aby zawsze później sprawdzić twoją witrynę, ale myślę, że jest to jedna z największych korzyści, które już masz poruszonym jest to, że jest to uzasadnione i myślę, że również poprzez dodanie tej funkcji do publikacji, ułatwia to uzyskanie dostępu lub ułatwia ponowne wyróżnienie w innych publikacjach, być może tym razem online.

    Teraz, w zasadzie z własnego doświadczenia, na podstawie tego, co przeczytałeś, jakie błędy popełniają nowicjusze, jeśli chodzi o PR tradycyjny lub internetowy?

    Alanna: To trudne pytanie. Nie wiem, czy znam jakieś błędy. Może wyciągam rękę, myślę, że jednym błędem, który popełniłem, było to, że przeprowadziłem wywiad z publikacją w rodzaju lokalnych wiadomości w Internecie i było to trochę za zbyt… Czułem, że to zbyt przedwczesne. Powinienem był trochę poczekać, bo naprawdę nie miałem wystarczająco dużo pracy w moim sklepie, kiedy pojawił się ten wywiad, więc myślę, że może po prostu… byłem naprawdę chętny. Po prostu taki jestem. Po prostu przelatuję przy siedzeniu moich spodni. Mam pomysł i od razu chcę go zrealizować.

    Może po prostu…

    Felix: Kwestia czasu?

    Alanna: Tak. Bardziej kwestia czasu. Poczekaj trochę, a czuję, że jeśli trochę poczekasz, możesz zbierać lepsze nagrody.

    Felix: Mm-hmm (potwierdzenie)

    Alanna: Jeśli chodzi o robienie PR na początku.

    Felix: Czy mógłbyś jednak stracić te możliwości, jeśli nie wykorzystasz ich od razu, opierając się na swoim doświadczeniu?

    Alanna: Nie wiem. Naprawdę nie mogę powiedzieć, czy przegrasz. Może po prostu mówiąc, nie całkowicie odmawiając, ale po prostu mówiąc, że nie wiem, czy jestem teraz gotowy, czy możemy porozmawiać za jakieś sześć miesięcy na coś takiego? Prawidłowy? Na pewno nigdy bym nie… podcast to taki, którego słuchałem w zasadzie od początku uruchomienia mojego sklepu i na pewno nigdy nie skontaktowałbym się z tobą, gdybym zadawał pytania na Facebooku, ale kiedy dopiero niedawno zadałem pytanie, a potem odpowiedziałem na Facebooku, nigdy bym tego nie zrobił rok temu. Tylko dlatego, że czuję, że potrzebujesz trochę więcej doświadczenia.

    Felix: Tak.

    Alanna: Jeśli wtedy nadarzy się okazja i myślisz, że jest to dla ciebie dobre, to tak. Jedna rzecz, z której zdałem sobie sprawę, kiedy zrobiłem mój Styl w domu, kiedy zostałem włączony do Stylu w domu, pokazali zdjęcie tkaniny z moim adresem URL obok i przejrzałem tak wiele materiałów tej tkaniny, ale nie byłem przygotowany na tego rodzaju szturm nadchodzących zamówień, co doprowadziło mnie do zamówienia o tonę więcej, niż się spodziewałem, więc to był mój… to był dobry problem, ale był to dla mnie logistycznie koszmar, ponieważ byłem ciągle musiałem zamawiać tę masę, a potem musiałem skłonić klientów do czekania, ponieważ nie był dostępny. To był mały minus.

    Felix: Może równowaga, którą będziesz musiał zachować, jest taka, że ​​jeśli ktoś lub ktoś skontaktuje się z tobą i chce cię pokazać, to może ma to sens, nawet jeśli nie czujesz, że jesteś gotowy, ale może nie być najlepszym sposobem wykorzystania czasu, aby aktywnie próbować uzyskać PR zasadniczo na wczesnym etapie. Powinieneś prawdopodobnie skupić się na tym, co mówisz, najpierw budując sklep, mieć system gotowy na tego rodzaju ruch, gotowy na rodzaj sprzedaży, która może wynikać z tego rodzaju funkcji.

    Wiesz, jeśli raz pokażesz, mogą nie chcieć Cię ponownie. Nie dlatego, że biznes nie ma sensu, ale dlatego, że nie ma nic nowego. Żadnego nowego kąta, o którym chcą, żebyś porozmawiał. Myślę, że zdecydowanie warto to zrobić w odpowiednim momencie, a nie przeskakiwać z broni i nie pojawiać się zbyt wcześnie. Zwłaszcza w publikacjach, w których zdecydowanie chcesz być, a zwłaszcza od blogerów, z którymi zdecydowanie chcesz pracować. Może zachowaj je na czas, kiedy będzie to miało więcej sensu. Myślę, że to, co mówisz, ma sens.

    A teraz porozmawiajmy o kontaktach na Facebooku. Jednym z powodów, dla których się nawiązaliśmy, było to, że odniosłeś wiele sukcesów na Facebooku, ponieważ… To był jeden z powodów, dla których, przynajmniej w oparciu o to, co mi powiedziałeś, był jednym z powodów, dla których Twoja firma stała się znacznie bardziej udany. Opowiedz nam o tym trochę więcej. Opowiedz nam o tym, jak wyglądał biznes/życie, zanim wydałeś dużo pieniędzy na reklamy na Facebooku, a teraz, jak wygląda dzisiaj?

    Alanna: Jasne. Tak. Kiedy zaczynałem w 2013 roku, naprawdę nie miałem zbyt dużo sprzedaży. Właściwie wystartowałem 1 marca, a moja pierwsza sprzedaż miała miejsce dopiero 30 marca, więc spędziłem cały miesiąc bez niczego. Myślę, że moja najlepsza przyjaciółka kupiła ode mnie, a moja teściowa coś kupiła, ale potem moja pierwsza sprzedaż pochodziła od kobiety z New Brunswick i nigdy nie zapomnę, że miała na imię Margaret.

    Byłem bardzo podekscytowany, więc… a ona właściwie była częścią mojej grupy na Facebooku. W jakiś sposób znalazła mnie na Facebooku, a stamtąd poszła do mojego sklepu, więc w 2013 roku nie skupiałam się zbytnio na moim sklepie, bo urodziłam kolejne dziecko. Byłem tym trochę zajęty, ale potem minął 2014 rok, a ja wciąż nie uzyskiwałem zbyt wielu sprzedaży. To była uroczystość za każdym razem, gdy dostałem wyprzedaż, więc w 2015 roku zacząłem aktywnie robić reklamy na Facebooku i słuchałem podcastu z twojego programu z Darn Good Yarn, a ona opowiadała o tym, jak wydała, myślę, że to było jak pięć dolców dzień w reklamach na Facebooku i to było dla niej naprawdę udane przedsięwzięcie. Pomyślałem: „Hej, to proste. Wydaję pięć dolców dziennie na kawę.

    Zacząłem robić to samo i było niesamowite, jak bardzo wygenerowało to świadomość o moim sklepie i jak automatycznie zaczęło się to przekładać na sprzedaż. Zasadniczo… moja sprzedaż wzrosła… była czterokrotnie… moja sprzedaż była czterokrotnie większa niż w poprzednich kilku miesiącach. Po prostu… to było szalone. Mój pierwszy rok zacząłem od… Myślę, że w tym roku sprzedaż wyniosła 12 000, a po tym, jak zrobiłem reklamy na Facebooku, moja sprzedaż wzrosła do 44 000. To był dla mnie całkiem duży skok, który był naprawdę ekscytujący i za każdym razem, gdy przerywałem reklamę, moja sprzedaż jakby wygasała, więc naprawdę… nie było na to żadnej metody, po prostu ustawiłbym budżet na pięć dolców za dnia i stworzyłem reklamę za pomocą kreatora reklam na Facebooku, a potem odszedłbym.

    Potem moja sprzedaż rosła coraz wyżej i wyżej i wyżej, i właśnie dzisiaj wzrosła do sześciu dolarów dziennie.

    Felix: Ładnie.

    Alanna: To bardzo pomocne, jeśli chodzi o utrzymanie sprzedaży, a także daje mi możliwość wypuszczania nowych produktów, kiedy mam nowe rzeczy, mam ponad 12 000 osób, które są teraz częścią mojej strony na Facebooku i grałem z kierowaniem ich do mojego sklepu lub wskazywaniem im, aby polubili moją stronę. Po prostu bawiłem się różnymi rzeczami, aby skłonić ich do odwiedzenia różnych miejsc, więc tak, to było bardzo pomocne. Tak, moja sprzedaż od razu podwoiła się, a potem… pod koniec roku wzrosła czterokrotnie, a teraz podwoiłem sprzedaż z zeszłego roku, więc to naprawdę jedna z rzeczy, na których nie mogę sobie pozwolić .

    Felix: Fajnie, więc powiedziałeś, że po uruchomieniu reklam powiedziałeś około 40 000 i nie podwoi się do końca zeszłego roku.

    Alanna: Tak, podwoiłam to do 2016 roku. Tak. Mam nadzieję, że do 2017 r. ponownie podwoję, jeśli to możliwe.

    Felix: Rozłóżmy to trochę, więc słuchałeś tego odcinka podcastu, Darn Good Yarn, dobry odcinek. Gorąco polecam każdemu, aby to sprawdził, a ty decydujesz, pozwól mi spróbować. Co to było… czy po prostu kliknąłeś dowolną losową reklamę i wykonałeś dowolne losowe kierowanie? Jak udało Ci się znaleźć zwycięską reklamę swojej firmy?

    Alanna: Tak, więc wymagało to wielu poprawek i jest to coś, co ciągle poprawiam. Miałem całkiem niezły pomysł, kto jest moim demo, a Facebook jest w tym świetny. Możesz dotrzeć do naprawdę kogo tylko chcesz, więc wybrałem kobiety w wieku od 20 do 65 lat i jestem trochę szczęściarzem tylko dlatego, że moja klientka jest na Facebooku. Moi klienci to bardzo sprytni ludzie, którzy uwielbiają szyć. Wielu z nich to właściciele sklepów Etsy, którzy kupują tkaniny do produkcji wszystkiego, co robią, ale sprzedają na Etsy. Mały typ ludzi dla małych firm. Ludzi, którzy pracują na pokazach rzemiosła. Którzy mają też małe firmy hobbystyczne na boku, więc zdecydowanie wiedziałem, że moje demo było na Facebooku i znałem grupę wiekową, więc skupiłem się tylko na kobietach w tym wieku, a następnie dodałem słowa kluczowe, które wiedziałem, że będą pasować do tej grupy .

    Felix: Kiedy mówisz słowa kluczowe, po prostu mów o słowach w samej kopii reklamy lub masz na myśli kierowanie… wybierając kierowanie?

    Alanna: Tak. Kiedy wybierałem kierowanie, możesz wybrać słowa tagów. Myślę, że nazywa się je słowami kluczowymi, ale są one czymś w rodzaju tagów, które są w ramach kierowania na Facebooka, więc wybrałem około ośmiu lub dziesięciu tagów, które są… w pewnym sensie reprezentowałyby, kim jest moje demo. Pikowanie, kołdry lub małe blogerki biznesowe, po prostu starałam się dotrzeć do jak największej liczby osób. Mam drukarki, te słowa tagów wydawały się naprawdę mi pomóc i tak, to było w zasadzie wszystko, co robiłem, a potem wybierałem obrazy, które były miłe dla oka, i wybierałem tkaniny, o których wiedziałem, że są popularne. Nadgodziny, odkąd zacząłem to robić zaledwie dwa lata temu, reklama na Facebooku. Reklamy na Facebooku są teraz znacznie lepsze. Mam film, który wygenerował mnóstwo udostępnień i polubień, a ludzie przychodzą do mojej witryny i konwertują, więc… tak, to rodzaj ewolucji reklam, które w zasadzie utrzymywałem na tym samym przez ostatni parę lat.

    Felix: Nie zmieniłeś… Myślę, że w ogóle nie musiałeś udoskonalać reklamy, którą robisz? Założyłeś go raz dwa lata temu i od tego czasu nie trzeba było go wiele zmieniać?

    Alanna: Nie bardzo. Nie bardzo celowanie, ale kopię, którą udoskonalałem przez lata, a także obrazy. Zamienię nowe i wyjmę tylko po to, żeby zachować świeżość. Następnie dodałem w innym egzemplarzu tu i tam. Jeśli mam coś nowego do zrobienia, oprócz tej reklamy, która jest rodzajem mojej ogólnej reklamy, będę też robił reklamy tu i tam, jeśli chcę coś popchnąć. Jeśli pojawi się nowa tkanina lub naprawdę gorąca tkanina, o której wiem, że ludzie będą się interesować, zrobię reklamę dla tego lub w okolicach Bożego Narodzenia. Zrobię osobną reklamę promującą karty podarunkowe lub promujące pewne rzeczy że chcę naciskać, czy mam specjalną wyprzedaż lub coś w tym rodzaju. Zawsze mam swoją ogólną reklamę, która jest jak reklama za sześć dolarów dziennie na Darn Good Yarn, ale mam też bardziej ukierunkowane reklamy na to, co się dzieje w tym czasie.

    Felix: Mm-hmm (potwierdzenie) Teraz, jak udoskonalasz kopię? Jak to zrobiłeś w godzinach nadliczbowych? Czego… czego dowiedziałeś się o kopii, odkąd zacząłeś, w porównaniu do prawie dwóch lat później?

    Alanna: Myślę, że to po prostu doświadczenie oglądania reklam innych ludzi. Po prostu mam większe doświadczenie w biznesie i tym, co przemawia do ludzi, a nawet zmienianie rzeczy na mojej własnej stronie, a następnie chciałem odzwierciedlić to w moich reklamach na Facebooku. Po prostu czuję, że kiedy masz sklep internetowy, jest to ewolucyjna rzecz, która po prostu trwa, po prostu organiczna istota, która ciągle się zmienia.

    Tak. Myślę, że to właśnie mam na myśli, dopracowując to. Jak wyjaśniam ludziom, czym jest mój sklep.

    Felix: Czy możesz podać przykład? Jak mówiłeś o swojej firmie, reklamie lub produkcie, kiedy zaczynałeś, a jak mówisz o tym dzisiaj?

    Alanna: Myślę, że na początku byłam prawdopodobnie o wiele bardziej sprzedawcza i może miałam mniej osobowości za tekstem reklamy, czy po prostu o wiele bardziej szczera? Kiedyś tłumaczyłem się w Internecie, jakbym był kanadyjskim internetowym sklepem z tkaninami oferującym designerskie tkaniny. Wciąż tłumaczę się w ten sposób, że kupiłem Kanadyjczyka, bo po prostu czuję, że jestem sklepem internetowym, więc naprawdę nie jestem… Nie muszę być zaszufladkowany do bycia kanadyjskim sklepem internetowym i po prostu sklep internetowy. Nie wiem, po prostu usunąłem kilka słów, które by się wyróżniały i przeszkadzały mi później. Po prostu dużo więcej zabawy z kopią i więcej marki lub osobowości za nią. Myślę, że to po prostu wiąże się z doświadczeniem i poczuciem większego komfortu z platformą.

    Felix: Tak. Myślę, że ma to dla mnie sens, ponieważ za każdym razem, gdy jesteś na Facebooku, czytasz osobiste komentarze, osobiste wiadomości od znajomych i znajomych i natrafiasz na coś, co to przełamuje… wydarzenia, które łamią ten schemat, jest bardzo jasne, że jest to reklama i ludzie nie będą brać tego… ludzie mogą trochę przesłonić, ale kiedy masz jakąś osobowość i podchodzisz do niej z dużo bardziej przyjaznego sposobu. Myślę, że w bardziej intymny sposób. Wtedy znacznie ładniej wpasowuje się w kontekst reklamy. Miejsce, w którym reklama jest faktycznie umieszczana, czyli na Facebooku.

    Alanna: Mm-hmm (potwierdzenie) Dokładnie.

    Felix: A co z obrazami? Jak wybierasz obrazy, które chcesz umieścić w reklamach?

    Alanna: Cóż, robię wiele wyselekcjonowanych pakietów tkanin, więc… i robię wiele tego rodzaju zdjęć tylko dla mojego… Wszystkie moje zdjęcia robię sama z moich tkanin i pakietów tkanin, które składam razem i mam całkiem przyzwoite śledzenie na Instagramie, gdzie zamieszczam dużo tych zdjęć, więc najczęściej korzystam z moich pakietów, a potem dorzucę kilka zdjęć, które… zrobiłem sobie kilka zdjęć w ramach marki, bo nawet chociaż moja tkanina jest bardzo sklepowa,

    Stworzyłem markę trochę wokół siebie i tego, kim jestem. Byłem bardzo osobisty w kwestii tego, jak opowiadam swoją historię i kim jestem, więc czuję, że jestem również marką. people just based on experience on Facebook and engaging with the people who are part of my page, and because its just me running this business, it's a very personal thing and I feel like people know who I am. If that makes any sense?

    They know that I'm a mom and I have two kids and that this is a small business and I built it from the ground up by myself and so telling that story really helps resonate with my audience, because a lot of my audience are also young moms who might have a small hobby business and they're working full time or they're stay at home moms and they have a small Etsy shop or something like that, or they're just hobby sellers that have a thing for fabric just like I do, so I feel like we just … It's a really easy way to get in touch with the customer and be really personal and so back to your question about the Facebook ads, I really try to bring that piece into the ads as well to just make it more personal and easy to engage with rather than boring and more canned … more of a canned message.

    Felix: Now, when you're testing … no, that makes a lot of sense really.

    Alanna: I feel like I went off on a bit of a tangent, I'm sorry.

    Felix: No, no, no. It goes into your … to the theme about why you want to be personal in your ads. Not just in the copy, but also apparently in the images too. I never considered that, but that makes a lot of sense because again, people aren't posting corporate looking photos from their personal Facebook pages, so you shouldn't try to do that either because then it becomes very evident that it's an ad and people might have a negative reaction to that versus if you saw a personal … much more personalized, much more intimate photo that you might be posting of you, what your life is like as an entrepreneur, and then also a mom.

    Alanna: Mm-hmm (affirmative)

    Felix: When you are running these ads and you're trying new copy our or new images out do you test them out? Do you run some and then … run ten and then turn off like half of them if they don't perform? Do you have a testing process for this?

    Alanna: You know what? I really don't.

    Felix: Sounds like everything has just been very successful for you?

    Alanna: No, I mean it very well could be, but there's some images running that aren't working, but I don't … I'm really not looking to analytics kind of person, so it's kind of like … I just go with it and hope it works.

    Feliks: Racja.

    Alanna: If I don't feel like it's working, I'll just stop it and do something else. I don't really analyze the data and I feel like I could probably be more successful if I did. I just A, don't really have time for it and B, I'm just not interested in that aspect of the business, you know what I mean? I'll run things and based on what I'm seeing, I'll think that they're going well. My numbers are continuously going up, so if I all of a sudden saw a dramatic decrease then I would think somethings going on. I just kind of go with it and then I'll change it up when I feel like I'm sick of seeing those images.

    Feliks: Racja. You mentioned video ads is something you're doing new. What do you include in these video ads?

    Alanna: The video ads are basically a slide show. That's what I've got running now, but it's cool because Facebook integrates it all with music so you can pick the song that you want to play which is a canned song within Facebook, but … then you pick your own images and then you manipulate them around to show how you want them to move through the carousel. Those ads have been doing really well for me. That one I don't plan on changing anytime soon. I'll probably have to change it in a few months because of pictures of the fabric I'm going to get for sale. people seem to really love that moving ad and it shows up in the newsfeed as well. It doesn't just show up on the sidebar. It shows up in the actual feed. I'm getting all new customers and new likes from that. Those ones are really good. I highly recommend working with the video ads if you can.

    Felix: W porządku. Ma sens. You mentioned that you increased from five dollars to six dollars really. What makes you not just say throw 10, 20, 30 ,50 dollars a day at this if it appears to be obviously correlated with the sales that happen from you running these Facebook ads?

    Alanna: Yeah. I just have to be really careful with how much money I spend, that's all. I really bootstrap this business because I ended up quitting my actual job that I was working in before, so I just had to be really careful with how much I'm spending because I'm buying fabric, plus how much money I'm going to spend on advertising, plus how much money I'm spending on apps, plus the store, plus shipping, so there's a lot of things variable that I have to consider when it comes to spending money.

    Right now six dollars a day to me is worth it, and chances are if I doubled that, they're always … Facebook is always pushing you to be like, “If you spend 12 dollars a day, you'll reach X amount of people.” You should try that. Sometimes, sure it's a really enticing to do that but for now I need to stick with it and I feel like it is working for me and because I'm spending it everyday, it comes out to be 300 and something bucks a month. Then, it is a cheap way of generating interest for sure and getting people to know about you and all that stuff.

    Felix: To ma sens. Thanks so much for your time Alanna, again Fridaysoff.ca is the website and you would also recommend that listeners go and check out they want to follow along with what you're up to?

    Alanna: Well, yeah. You can follow me on Facebook at Fridays off fabric shop. I'm also on Instagram at Friday's off, and I have an email newsletter that you can sign up for on my website. Those are my main areas to find me.

    Felix: Super. Thanks so much for your time Alanna.

    Alanna: Okay. No problem. Dziękuję Ci.

    Felix: Before we end this episode we actually have a bonus segment. Alanna and I spoke a bit after the podcast and she wanted to share some more of her experience with growing the subscription program and using Facebook groups for her subscription program. We hit the record button and spoke some more. Enjoy.

    Tell us a little bit more about this subscription program you have running for your store.

    Alanna: Sure. I started a subscription program where I curate fat quarter bundles of fabric every month for subscribers. Fat quarters are just cuts of fabric that quilters typically use to cut out to make quilts. I started off with two products where I give a six piece bundle and a 12 piece bundle on a month basis to subscribers. I started that in September of 2015, with a goal of off-loading fabric because I wasn't getting the kind of traffic an sales that I needed to move through my inventory quickly. I started it as a way to off-load stuff and it became pretty successful right off the start and now three years later, I'm … actually two years later, I'm actually having to order fabric specifically for my club. Whereas before it was like … the whole thing has kind of turned on it's head a little bit, which is a good problem to have but it requires a little more planning on my part for purchasing inventory and stuff like that.

    Felix: Now, when you're launching your subscriptioning, growing your subscription program, do you have to change up your marketing to attract subscribers versus more of the one-off a la carte customers?

    Alanna: Yeah. I do … I kind of have a running ad, Facebook ad, so like I mentioned before I did the six dollars a day Facebook ad on an ongoing basis. Just for my regular store, but then I also will periodically put out ads that just focus on my club. That's when I'm trying to get new subscribers. Another marketing tactic that I use is once a year and throughout the month of December, I open up a gift subscription. It's only one time a year that I allow people to do this, but they can purchase a three month, six month or 12 month gift subscription for themselves or for a loved one or whatever.

    Then, that gives people a taste of … if it's something that they've been eyeing they can get a taste of it and then subscribe once the subscription is over. I only run that once a year because I find it difficult to logistically have it to give to subscribers. I need a start date for them or else I think it could be really confusing on a monthly basis. Those are the ways that I market that, but I always include it in a monthly newsletter like a reminder. I have a banner on my site that specifically talks about the club, so it's pretty … it's pretty much all over the place in terms of my own site and what I do in terms of creating content.

    Then I also post the bundles, the photos of the bundles that are going out on my Facebook page so when I put the bundles together and ship it out, I'll post a bundle as sort of, “Get ready for your happy mail is coming.” These items have been shipped. That's really cool too, because that creates a lot of excitement among my Facebook group and the people in it and I find that encourages people to sign up if it's something that they're into.

    Then, just recently I started a fabric attic Facebook group which is completely separate from this Fridays off Facebook page, but it's just exclusively for people who are part of the club which is what the subscription group is called. My goal with this is to have them engage amongst themselves, because I was having a lot of people emailing me asking, “What are people doing with this fabric? What are people making?”

    I'd love to see photos and people will send me photos of stuff sometimes and I don't get it up on the site so I thought this would be a great arena for people who are part of the club to share photos and talk amongst themselves about the kinds of projects that they're making. It's fairly successful, I've got, I think, about a third of my subscribers in the group, but it's growing and I'm hoping that eventually they'll start engaging amongst themselves and I won't have to administer a lot of questions and get people talking. That's kind of exciting too.

    Felix: Tak. I definitely want to talk about the Facebook group in a second. One of the great things you're doing with this subscription program is that you're building this anticipation for the program and by doing that it attracts new member to join because they feel like they're missing out by not being part of the program, and also it keeps existing subscribers excited to continue to pay, to continue to see what's coming in the upcoming month.

    You can't just lock the customers into a subscription program and expect them to stick around. You have to actively keep them excited about the program. The other thing is the community. It's not just about getting the product to the customer. It's not just about getting the physical product to them, because they can just get that a la carte. You have to add some additional benefits to being part of the subscription program to be part of this club as you call it, by building this community. Definitely want to talk about that in a second, but back to the subscription program, do you offer different types of products or do the subscribers want different products than the a la carte customers?

    Alanna: Well, these … the subscribers that I have are primarily quilters, so they do like the smaller cuts and I don't really offer fat quarters in my store, so unless you email me separately saying I really want this fabric but now half a meter's too much for me, can you create a custom bundle? I do one-off stuff, but this year just a regular person going into my store is hard for you to buy the fat quarters, so I think that's the benefit of being part of the club is you get access to my entire inventory and then I create these bundles on a monthly basis, so chances are you're going to end up with almost … not everything, but a lot of the stuff that I carry in my stores going to end up in your fabric stash.

    That's definitely one of the benefits. Just this month I created a half meter club. I don't have any subscribers yet, because I literally put it up on the site this week. It is something that people have been asking me because I do have some subscribers who aren't necessarily quilting with it but they're Etsy story owners who are making doll clothing or little makeup bags or pouches or stuff like that and they just need more fabric than the small 18 by 22 inch cuts which is the fat quarter. We'll see how that goes. I haven't added anything new yet, since I started this so I'm excited to see if that grows. You never know what's going to happen. You just have to try it and see what happens.

    Felix: What's the breakdown between the revenue generator between the subscription program versus your a la carte customers?

    Alanna: I've got over 100 subscribers right now and so it represents about a quarter of my monthly sales, so right now the lion's share of my sales comes from the a la carte orders which is just people buying fabric, but having that quarter percent of my sales on a monthly basis is awesome just for generating … you know what's the word I'm looking for?

    Felix: That's guaranteed cash-flow? Prawidłowy?

    Alanna: Yeah. Dokładnie tak. That's super helpful for me because as I've mentioned before I carry a pretty large inventory so I have a lot of expenses on a monthly basis, so knowing I'm going to get that money every month is really huge for me because I need that recurring income to stay afloat.

    Felix: How do you stay on top of all of this? What kind of apps, tools, services, or processes do you use?

    Alanna: Yeah. It's getting to be a very difficult process. I do use recharge which is an app which you can buy in the Shopify app store and it's a seamless transaction, so when you're the customer signing up for the club it's just like you're making an order on the site. Then, on the backend for me, I receive the order but recharge does everything. They put it into an excel spreadsheet so all I have to do is look at an excel spreadsheet, do a mail merge, print my label and then I have to cut and fold and stash all of the envelopes which is the lions share of the work, but I have someone that helps me with that so the two of use get together and we just hammer it all out and they go for shipping. Its a pretty giant process, because I have 120 subscribers.

    Felix: Jak zarządzasz swoim programem subskrypcji, ponieważ jest trochę trudniejszy niż klienci a la carte, prawda? Ponieważ klienci a la carte aktywnie wybierają produkty, które chcą, dodając je do koszyka, kupują je. Porozmawiaj z nami o swoim procesie myślowym, kiedy wybierasz subskrypcję.

    Alanna: W tej chwili to w zasadzie to, co mam w magazynie, więc jeśli mam na stanie mnóstwo tych konkretnych materiałów, po prostu dopasowuję je najlepiej, jak potrafię. To staje się trochę bardziej zniechęcające, a ja po prostu kuratoruję w oparciu o własne artystyczne oko i to, jak się czuję. Zwykle są skoordynowane kolorystycznie lub koordynowane przez projektanta, ale jak dotąd są dobre. Myślę, że częściowo powodem, dla którego mój klub odnosi taki sukces, jest to, że po prostu mam oko do łączenia ze sobą tkanin, kolorów i różnych wzorów, więc czasami myślę, że ludzie są częścią klubu, ponieważ po prostu lubią zestawy, które składam.

    Zwykle, jeśli ludziom się to nie podoba, wykupują subskrypcję na kilka miesięcy, a potem po prostu piszą mi „nie” i po prostu mówią, że nie można… Nie podoba mi się to lub coś w tym rodzaju, ale rzadko ktoś narzeka na to, co im wysłałem, więc to dobrze. Ostatnio musiałem zacząć kupować specjalnie dla klubu, więc jeśli zobaczę rzeczy, o których wiem, że są popularne, po prostu kupię dodatkowe i powiem dobrze, że zamierzam zaoszczędzić połowę tego dla klubu, a resztę odłożyć tego w sklepie.

    Robię to również od dwóch lat, więc wiem, czego ludzie szukają, po prostu dzięki trendom, chodzeniu na blogi, szyciu grup na Facebooku i tym podobnych rzeczach, więc wiem, czego ludzie chcą. Dużą wagę przywiązuję również do korzystania z nowych produktów w ramach subskrypcji, ponieważ chcę, aby było to uczucie klubowe premium. Istnieje wiele takich klubów tkanin, ale ludzie wypychają je przedmiotami z wyprzedaży, starymi liniami tkanin. Tak. Myślę, że jednym z powodów, dla których mój również odniósł sukces, jest to, że zrobiłeś ten zestaw w marcu, który ma kolekcję tkanin wydaną dwa miesiące temu, więc myślę, że naprawdę masz wrażenie, że osoba stojąca za materiałem, osoba tworząca produkt dba o to, co otrzymujesz. Nie chcesz mieć starych brzydkich kolorów, chcesz mieć dobre rzeczy.

    To właśnie przedstawiłem na mojej stronie i po prostu przez mój kanał na Instagramie i Facebooku, a ludzie czekają na ich pakiety i nie mogą się doczekać zdobycia tych zdjęć. Myślę, że w dłuższej wersji tak właśnie poskładałem wszystko w całość.

    Feliks: Tak. Ta wyłączność jest zdecydowanie punktem sprzedaży dostępu do takiego programu subskrypcji. Warunki, jakie mają przedsiębiorcy, to rodzaj pustyni na początek. Jeszcze nikogo tam nie ma. Porozmawiaj z nami o procesie uruchamiania grupy na Facebooku i o tym, jak wypełniłeś ją treścią.

    Alanna: No cóż, wypuściłam… zamieszczam komentarz na mojej piątkowej stronie off na Facebooku z linkiem do grupy mówiącym po prostu, że jeśli jesteś członkiem klubu, to jest miejsce, w którym możesz wymienić tkaniny, porozmawiać o projektach nad którymi pracujesz, porównaj projekty, nad którymi pracujesz, z tkaninami w klubie, więc skomentowałem to i to wywołało całkiem przyzwoity odzew. Następnie mam listę e-mailową, która jest przeznaczona specjalnie dla klubu, więc im ją również wysłałem.

    Są to dwa sposoby, dzięki którym udało mi się wygenerować ludzi wchodzących i zapisujących się do klubu, a potem miałem wielu ludzi, którzy nie byli subskrybentami, którzy próbowali się dostać. To też jest trochę trudna sytuacja, ponieważ nie chcesz odpychać ludzi i sprawiać, że wydaje się to tak ekskluzywne, więc niektórzy ludzie, którzy są częścią grupy, to tylko byli klienci, ale pomyślałem, że może to dobry sposób, aby podekscytuj ich klubem i może dołączają, ponieważ myślą o tym i są na płocie.

    Felix: Jedną z rzeczy, które odniosły sukces, jest to, że mając swoich klientów, którzy są częścią programu subskrypcji, i mieszając się z ludźmi, którzy są może tylko jednorazowymi nabywcami, którzy jeszcze w ogóle nie kupili, bardzo ciekawi lub bardzo podekscytowani zakupem produktów od Ciebie, a nawet zapisaniem się do programu subskrypcji po raz pierwszy.

    Alanna: Tak. Zdecydowanie i nawet niedawno, kiedy zdecydowałem, że chcę zrobić tę subskrypcję typu half-stash, poszedłem do grupy, która ma teraz, jak sądzę, tylko 30 członków, ale tak jakby patrzę na nich jako na moją grupę fokusową i ludzi, którym mogę się zwierzyć co mam wnieść? Co o tym sądzisz? Co myślisz o tych kolorach? Co myślisz o pełnej skrytce z zeszłego miesiąca? Czy podobały Ci się kolory? Otrzymuję od nich całkiem przyzwoite opinie, a kiedy chciałem wystrzelić półskrypkę, byłem trochę na płocie, ile sztuk powinienem włożyć do tej półskrytki, więc poszedłem do grupy i zapytałem ich, ile chcesz chcą i dali mi świetne opinie, z których skorzystałem, kiedy zacząłem wprowadzać ten nowy produkt, więc jestem zdecydowanie podekscytowany. To wciąż bardzo nowa grupa, więc jest super świeża, ale jestem podekscytowany, widząc, dokąd mnie zabiorą i jakie rzeczy możemy razem zrobić.

    Felix: Dziękujemy za wysłuchanie Shopify Masters, podcastu o marketingu eCommerce dla ambitnych przedsiębiorców. Aby rozpocząć swój sklep już dziś, odwiedź Shopify. Com/Masters, aby skorzystać z przedłużonego 30-dniowego bezpłatnego okresu próbnego.


    Gotowy do zbudowania własnego biznesu?

    Rozpocznij bezpłatny 14-dniowy okres próbny Shopify już dziś!