Google od lat oskarżany o niewłaściwą sprzedaż reklam na stronach internetowych osób trzecich
Opublikowany: 2023-06-29Google rzekomo niewłaściwie sprzedawał reklamy wideo marketerom przez ostatnie trzy lata.
Reklamodawcy pracujący dla małych firm, firmy z listy Fortune 500, a nawet rząd federalny USA zostali dotknięci, a Google narusza własne standardy w około 80% przypadków, wynika z badania Adalytics.
W rezultacie dziesiątki marketerów wyraziło ubolewanie z powodu zakupu produktu reklamowego Google True View.
Dlaczego nam zależy. Reklamodawcy płacili wyższe ceny za usługę, której Google rzekomo nie dostarczyło, co kosztowało ich nawet miliardy dolarów na reklamę cyfrową. Po zapoznaniu się z reakcjami reklamodawców, na których wpłynęła niespełniająca standardów usługa Google, inni marketerzy mogą pomyśleć dwa razy, zanim zdecydują się umieścić reklamy w programie Google Video Partners.
Jak działa TrueView? True View to główny produkt Google w zakresie reklam wideo, który jest prezentowany w YouTube oraz w witrynach i aplikacjach innych firm. Użytkownicy mogą pominąć reklamy True View po pięciu sekundach, ale marketerzy muszą zapłacić za produkt tylko wtedy, gdy film obejrzy co najmniej 30 sekund (lub długość reklamy, jeśli jest krótsza niż 30 sekund). Marketerzy mogą być obciążani tylko wtedy, gdy ich reklama jest odtwarzana z dźwiękiem i nie jest aktywowana przypadkowo przez użytkownika przewijającego stronę.
Google pobiera wysokie ceny, gdy reklamy zaznaczają wszystkie te pola, a umowa jest zawierana za pośrednictwem programu o nazwie Google Video Partners.
W zamian za wykrztuszanie tych drogich opłat reklamodawcom obiecuje się:
- Reklamy będą odtwarzane w witrynach o wysokiej jakości.
- Reklamy będą odtwarzane przed rozpoczęciem głównej treści wideo strony.
- Reklamy będą odtwarzane tylko z włączonym dźwiękiem.
- Reklamy są odtwarzane dopiero po inicjacji przez widza.
- Będą musieli płacić tylko za reklamy, które nie zostaną pominięte.
Czy Google złamał obietnicę złożoną reklamodawcom? Według raportu Adalytics Google jest oskarżany o łamanie własnych standardów przez większość czasu, jednocześnie pobierając od marketerów dodatkowe opłaty.
Google został oskarżony o wprowadzanie w błąd reklamodawców przez:
- Odtwarzanie reklam premium bez obiecanego dźwięku.
- Umieszczanie reklam w małych filmach w mało wartościowych miejscach, takich jak bok głównej treści strony.
- Umieszczanie reklam w automatycznie odtwarzanych filmach.
- Umieszczanie reklam w witrynach, które nie spełniają standardów Google dotyczących zarabiania.
Kilkudziesięciu reklamodawców twierdziło, że nigdy nie kupiłoby miejsca reklamowego w programie Google Video Partners, gdyby wcześniej poinformowano ich o tych problemach. Reklamodawcy powiedzieli również, że byli zszokowani i nie chcieli, aby ich reklamy były odtwarzane bez dźwięku, a to przeczy ich zrozumieniu zakupionej przestrzeni reklamowej.
Otrzymuj codzienny biuletyn wyszukiwania, na którym polegają marketerzy.
Zobacz warunki.
Co mówi Google. Marvin Renaud, dyrektor Google ds. globalnych rozwiązań wideo, wydał oświadczenie, w którym odrzuca roszczenia na blogu Google Ads & Commerce wkrótce po opublikowaniu raportu Adalytics. Powiedział:
- „Marki bardzo dbają o to, gdzie umieszczane są ich reklamy, podobnie jak my. Niedawny raport strony trzeciej wykorzystywał niewiarygodne metodologie próbkowania i proxy oraz zawierał bardzo niedokładne twierdzenia na temat sieci Google Video Partner (GVP)”.
- „Raport błędnie sugeruje, że większość wydatków na kampanie dotyczy GVP, a nie YouTube. To po prostu nie w porządku. Przytłaczająca większość kampanii reklam wideo jest wyświetlana w YouTube”.
- „Reklamodawcy wideo mogą również wyświetlać reklamy w GVP, oddzielnej sieci witryn innych firm, aby dotrzeć do dodatkowych odbiorców, jeśli pomaga im to w realizacji ich celów biznesowych. Chociaż tylko niewielki procent reklam wideo pojawia się w GVP, jest to skuteczne: my” Widzieliśmy, że dodanie GVP do kampanii YouTube zwiększa zasięg o ponad 20% przy tym samym budżecie”.
- „Zasoby reklamowe w sieci Google Video Partner są widoczne w ponad 90%. To znacznie powyżej norm branżowych. Twierdzenia zawarte w raporcie firmy zewnętrznej są po prostu nieprawdziwe. Mówiąc prościej, ponad 90% reklam w GVP jest widocznych dla ludzi w internecie, a reklamodawcy płacą za reklamy tylko wtedy, gdy są wyświetlane”.
- „Oprócz wysokiej poprzeczki, którą stawiamy w YouTube , mamy surowe zasady , których muszą przestrzegać wszyscy zewnętrzni wydawcy, w tym partnerzy wideo Google. Aktywnie egzekwujemy te zasady. Nasze zasady zabraniają treści przeznaczonych do celów reklamowych (MFA). poczucie, jak poważnie podchodzimy do tej sprawy, w 2022 roku przestaliśmy wyświetlać reklamy w ponad 143 000 witryn z powodu naruszenia naszych zasad”.
- " Oferujemy zewnętrzną weryfikację reklam wyświetlanych w materiałach partnerów wideo Google. Współpracujemy z organizacjami zewnętrznymi, które pomagają nam zapewnić, że wydawcy przestrzegają naszych zasad. Partnerzy wideo Google obsługują niezależną weryfikację przeprowadzaną przez osoby trzecie, takie jak DoubleVerify, Integral Ad Science i Moat w zakresie widoczności i nieprawidłowego ruchu. Te partnerstwa w połączeniu z pracą, którą już wykonujemy wewnętrznie w celu egzekwowania naszych zasad, dają reklamodawcom pewność co do miejsc docelowych reklam”.
Kim jest Adalytics? Adalytics to platforma do optymalizacji wydajności reklamy społecznościowej, która została utworzona w celu przeglądu i ulepszenia krajobrazu reklamy cyfrowej. Firma przeprowadziła to badanie, badając kampanie dla ponad 1100 marek, które osiągnęły miliardy wyświetleń reklam w latach 2020-2023.
Głębokie nurkowanie. Więcej informacji na temat dochodzenia przeprowadzonego przez firmę Adalytics można znaleźć w raporcie Czy w ciągu ostatnich trzech lat Google wprowadzało reklamodawców w błąd co do reklam TrueView In-Stream możliwych do pominięcia? Możesz także przeczytać oświadczenie Google „Przejrzystość i bezpieczeństwo marki w sieci partnerów wideo Google”, które zostało sporządzone w odpowiedzi na zgłoszenie.