Czego możemy się nauczyć z przeszłych i obecnych aktualizacji algorytmu Google

Opublikowany: 2023-07-24

Przełomowe aktualizacje algorytmów wstrząsnęły SERPami Google na przestrzeni lat.

Pamiętasz Pingwina, Pandę, Kofeinę i Majówkę?

Aktualizacje Google zwykle rozpoczynają się jako wąska próba rozwiązania indywidualnego problemu, a następnie rozszerzają się i zyskują nazwy, zanim zostaną wchłonięte przez podstawowe algorytmy rankingowe.

Pomimo dynamicznego charakteru wyszukiwania zaangażowanie Google w zwalczanie spamerskich treści internetowych pozostaje niezmienione.

Zrozumienie psychiki wyszukiwarki Google staje się kluczowe, ponieważ sztuczna inteligencja rewolucjonizuje wyszukiwanie i nasze życie.

Przeanalizujmy wspólne wątki między przeszłymi i obecnymi aktualizacjami Google, aby zrozumieć działania i treści, które Google ceni.

Ogólne wrażenia z wyszukiwarki Google a panel wiedzy

To chyba najbardziej oczywiste porównanie, jakie możemy wyciągnąć. Te dwie aktualizacje są zasadniczo podobne pod względem tego, jak zareagowali na nie członkowie społeczności wyszukiwania.

Niedawno udostępniliśmy wersję zapoznawczą Google Search Generative Experience. Mamy też różne artykuły od Google, które zbliżają do siebie SGE i Bard (produkt Google AI).

Oto jeden z animowanych podglądów udostępnionych przez Google:

SGE-eBike-GIF

Podgląd wywołał panikę wśród SEO, ponieważ wskazywał na ograniczoną przestrzeń dla organicznych linków wyszukiwania.

Marketingowcy w wyszukiwarkach obawiali się, że SEO (i potencjalnie płatne wyszukiwanie) stanie się przestarzałe bez klikalnych elementów.

Nie trwało długo, zanim język stał się apokaliptyczny, a ludzie zaczęli ogłaszać, że wyszukiwanie znów jest martwe:

SEO to martwe historie

Pewna aktualizacja FAQ zaczęła wysadzać w powietrze na Twitterze, ponieważ dokumentacja Google potwierdziła, że ​​Bard „rzadko podaje cytaty i linki do twórców treści”. (Więcej relacji z raportu Barry'ego Schwartza)

Specjaliści ds. wyszukiwania obawiali się, że Google skutecznie przestanie dostarczać ruch do szerszej sieci z mniejszą liczbą miejsc docelowych linków organicznych i brakiem bezpośrednich cytatów.

Dla mnie to wydaje się mało prawdopodobne. Cały model przychodów Google opiera się na reklamach płatnych za kliknięcie.

To nie znaczy, że rzeczy nie mogą działać inaczej. (tj. Zapłać, aby sztuczna inteligencja częściej odwoływała się do Twojej marki w bardziej trafnych czatach – zapomnij o słowach kluczowych!)

Jednak potrzeba czasu, aby taka technologia rozprzestrzeniła się na całym świecie.

Dlatego nie spodziewałbym się, że model reklamowy Google zmieni się z dnia na dzień.
Czeka nas okres adaptacji do nowych technologii.

Nasze role mogą obejmować szybsze tworzenie i zmianę podejścia do reklam przy użyciu zaleceń AI zamiast słów kluczowych i linków.

Pomimo zmian, poszukiwania będą kontynuowane, choć w znacząco inny sposób.

Czy to dzwonek? W 2012 roku Google uruchomił panele wiedzy.

Opierało się to na wcześniej wydanym Grafie wiedzy Google (zakulisowy system do kontekstualizowania informacji i grupowania ich w formę encji) w celu wyodrębnienia określonych informacji bezpośrednio do wyników wyszukiwania zamiast linkowania do strony hostującej.

Od tego czasu przeszedł wiele ewolucji.

Gdy panel wiedzy został opublikowany po raz pierwszy, wyglądał mniej więcej tak:

Panele wiedzy - w takim razie

Tak więc nadal było wiele linków organicznych. Była to jednak ogromna zmiana wizualna, dająca więcej możliwości wyszukiwania (zwłaszcza w informacyjnych przestrzeniach zapytań) czystym informacjom.

Obecnie panele wiedzy mogą przybierać różne formy:

Panele wiedzy — teraz

W wielu przypadkach nie ma potrzeby klikania linku cytowania, ponieważ panele wiedzy dostarczają wymaganych informacji bezpośrednio.

Chociaż panele wiedzy nie zawsze są tak agresywne, często eliminują potrzebę klikania, zwłaszcza w przypadku zapytań o dużej zawartości informacji.

Panele wiedzy zostały udostępnione w 2012 roku, zanim sztuczna inteligencja stała się głównym nurtem. Nawet wtedy wielu specjalistów od SEO przewidywało upadek.

Ale jesteśmy tutaj, 11 lat później, a wyszukiwanie nadal istnieje.

Google nadal dostarcza ruch do stron internetowych.

SEO nie umarło.

Tak jak panel wiedzy, nawet w swojej bardziej zaawansowanej formie, nie zabił wyszukiwania, podejrzewam, że to samo dotyczy wdrożeń Google SGE i Bard.

To jednak nie gwarantuje złotej przyszłości.

Wszyscy musimy się dostosować i może dojść do spadku liczby kliknięć, którymi musimy zarządzać lub znaleźć alternatywne metody reklamy.

AI nie jest jednak katastrofalnym meteorytem kończącym nasze kariery.

Tak jak era wyszukiwania informacji (IR) nastała przed SEO, SEO przekształci się w coś innego.


Otrzymuj codzienny biuletyn wyszukiwania, na którym polegają marketerzy.

Przetwarzanie ... Proszę czekać.

Zobacz warunki.


Pomocne treści Google a Panda

Tutaj możemy dokonać bardzo oczywistego porównania.

W sierpniu 2022 r. Google zaczął mówić o systemie „Pomocnych treści”, który miał następujące cele:

„ Pomocna aktualizacja treści ma na celu lepsze nagradzanie treści, w przypadku których użytkownicy uważają, że mieli satysfakcjonujące wrażenia, a treści, które nie spełniają oczekiwań odwiedzających, nie będą równie skuteczne.

Jak możesz się upewnić, że tworzysz treści, które odniosą sukces dzięki naszej nowej aktualizacji? Postępując zgodnie z naszymi wieloletnimi radami i wytycznymi, aby tworzyć treści dla ludzi, a nie dla wyszukiwarek. Twórcy treści zorientowani na ludzi koncentrują się przede wszystkim na tworzeniu satysfakcjonujących treści, jednocześnie wykorzystując najlepsze praktyki SEO, aby zapewnić wyszukiwarkom dodatkową wartość. Odpowiedź twierdząca na poniższe pytania oznacza, że ​​prawdopodobnie jesteś na dobrej drodze dzięki podejściu, które stawia na ludzi:

  • Czy masz obecnych lub docelowych odbiorców swojej firmy lub witryny, którzy uznaliby te treści za przydatne, gdyby trafili bezpośrednio do Ciebie?
  • Czy Twoje treści wyraźnie wskazują na fachową wiedzę z pierwszej ręki i dogłębną wiedzę (na przykład wiedzę wynikającą z faktycznego korzystania z produktu lub usługi albo odwiedzenia miejsca)?
  • Czy Twoja witryna ma główny cel lub koncentruje się na niej?
  • Czy po przeczytaniu Twoich treści ktoś wyjdzie z wrażenia, że ​​dowiedział się wystarczająco dużo na dany temat, aby osiągnąć swój cel?
  • Czy ktoś, kto czyta Twoje treści, wyjdzie z poczuciem satysfakcji?
  • Czy pamiętasz o naszych wskazówkach dotyczących podstawowych aktualizacji i recenzji produktów?

Unikaj tworzenia treści dla wyszukiwarek w pierwszej kolejności

Nasze porady dotyczące podejścia zorientowanego na ludzi nie unieważniają stosowania najlepszych praktyk SEO, takich jak te opisane we własnym przewodniku SEO Google. SEO jest pomocnym działaniem, gdy jest stosowane do treści zorientowanych na ludzi. Jednak treści tworzone głównie pod kątem ruchu w wyszukiwarkach są silnie skorelowane z treściami, które wyszukujące uznają za niezadowalające.

Wielu specjalistów ds. SEO rozpoznaje wiele z powyższych informacji w starszych aktualizacjach Google Panda.

Google nadal często odwołuje się do aktualizacji według nazwy.

Ten wpis na blogu z 2011 roku zawiera wgląd w początkowe informacje o wydaniu aktualizacji (mimo że Panda nie była wtedy nazywana nazwą).

Nasz cel jest prosty: jak najszybciej udzielać ludziom najtrafniejszych odpowiedzi na ich pytania. Wymaga to ciągłego dostrajania naszych algorytmów, ponieważ nowe treści — zarówno dobre, jak i złe — pojawiają się online przez cały czas.

Wiele wprowadzanych przez nas zmian jest tak subtelnych, że bardzo niewiele osób je zauważa. Ale mniej więcej ostatniego dnia wprowadziliśmy dość duże ulepszenie algorytmiczne naszego rankingu — zmianę, która zauważalnie wpływa na 11,8% naszych zapytań — i chcieliśmy poinformować ludzi, co się dzieje. Ta aktualizacja ma na celu obniżenie pozycji w rankingach witryn o niskiej jakości — witryn o niskiej wartości dodanej dla użytkowników, kopiujących treści z innych witryn lub witryn, które są po prostu mało przydatne. Jednocześnie zapewni lepsze rankingi witrynom wysokiej jakości — witrynom z oryginalną treścią i informacjami, takimi jak badania, szczegółowe raporty, przemyślane analizy i tak dalej.

Nie możemy wprowadzić znaczących ulepszeń bez wpływu na rankingi wielu witryn. Musi być tak, że niektóre witryny pójdą w górę, a inne spadną. Google polega na wysokiej jakości treściach tworzonych przez wspaniałe witryny internetowe na całym świecie i mamy obowiązek zachęcać do tworzenia zdrowego ekosystemu internetowego. Dlatego ważne jest, aby witryny o wysokiej jakości były nagradzane, i właśnie temu służy ta zmiana.

Cel Google pozostaje niezmieniony: polegają na przydatnej wyszukiwarce w celu uzyskania przychodów.

Jeśli treści „stworzone dla SEO” dominują w wynikach wyszukiwania, użytkownicy napotykają więcej spamu, co prowadzi do zmniejszenia wykorzystania i utraty przychodów z reklam.

To szokujące, jak podobna jest retoryka między oryginalnym wydaniem Pandy a aktualizacją Helpful Content.

Ton głosu nieco się zmienił, ale kluczowe punkty pozostają takie same:

  • Google zdaje sobie sprawę, że zdrowy ekosystem internetowy przynosi im korzyści. Chociaż możesz nie ufać Google ani żadnej dużej korporacji, w ich najlepszym interesie jest, aby nie jeść własnej publiczności (coś, co pozostanie prawdziwe, gdy wdrożą sztuczną inteligencję).
  • Twórz pomocne, przydatne treści dla użytkowników końcowych. Nie twórz treści ze względu na SEO (lub wyszukiwarki).
  • Google stara się obserwować, jak drastycznie poszczególne aktualizacje wpływają na ich zbiorcze przestrzenie zapytań. Google ma tendencję do ostrożnych i stopniowych postępów, dając nam czas na dostosowanie się.
  • Użytkownicy mają zadania do wykonania, gdy są online. W jaki sposób Twoje treści pomagają użytkownikom realizować ich cele? Skoncentruj się na tym podczas tworzenia treści.
  • Nawet mając moc sztucznej inteligencji, Google potrzebuje treści tworzonych przez ludzi, aby uczyć się z sieci. Bez tego nie będzie nowych materiałów, z których ich sztuczna inteligencja mogłaby się uczyć, a informacje/wiadomości online ulegną stagnacji, czyniąc wyszukiwarkę Google bezużyteczną.

A jeśli myślisz, że sztuczna inteligencja w końcu nauczy się od siebie i wyeliminuje potrzebę treści tworzonych przez ludzi, wstępne testy w tym obszarze nie zakończyły się sukcesem:

Degeneracyjna sztuczna inteligencja

Wydaje się, że kiedy sztuczna inteligencja żywi się sama, integralność produkowanego materiału szybko się pogarsza.

Badanie wspólnych wątków między przeszłością a teraźniejszością

Kiedy pojawiają się przełomowe technologie, takie jak sztuczna inteligencja, pechowcy szybko zyskują na popularności, deklarując: „Wyszukiwanie się skończy, SEO jest martwe!”.

Możemy jednak uzyskać bardziej realistyczną interpretację, porównując retorykę wokół przeszłych i obecnych aktualizacji Google.

Takie podejście pomaga nam uniknąć paniki i dostosować się do długoterminowej wizji Google dotyczącej naszych witryn, treści i linków.

Pozwala nam to strategicznie planować i dostosowywać naszą działalność w obliczu wieloletnich zakłóceń.

Poglądy proroków o szybkim przenikaniu się technologii są często nietrafne, ponieważ historia pokazuje, że powszechne przyjęcie wymaga czasu.

Sztuczna inteligencja to po prostu kolejna nowa granica do odkrycia, a przy tak złej kondycji globalnej gospodarki, która jest rozpaczliwie potrzebna.


Opinie wyrażone w tym artykule są opiniami autora-gościa i niekoniecznie Search Engine Land. Autorzy personelu są wymienieni tutaj.