Aktualizacje prób antymonopolowych wyszukiwarki Google: wszystko, co musisz wiedzieć (jak dotąd)
Opublikowany: 2023-09-16Google jest sądzony za rzekome stosowanie podstępnych taktyk w celu zapewnienia sobie pozycji wiodącej wyszukiwarki na świecie.
Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych twierdzi, że Google, który posiada 90% udziału w rynku wyszukiwania, zapłacił ogromne sumy firmom takim jak Apple, aby uczynić go domyślną wyszukiwarką w produktach takich jak iPhone.
Departament Sprawiedliwości twierdzi, że te wielomiliardowe umowy zapewniły Google nieuczciwą przewagę, uniemożliwiając konkurencyjnym firmom konkurowanie.
Proces potrwa 10 tygodni i będzie obejmował zeznania kluczowych osobistości, takich jak Alphabet i dyrektor generalny Google, Sundar Pichai.
Wynik tej przełomowej sprawy może przynieść znaczące zmiany w Google i przyszłości Internetu. Ale równie prawdopodobne jest, że okres próbny nie przyniesie żadnych zmian i Google będzie mógł kontynuować działalność, jak zechce.
Będziemy na bieżąco aktualizować ten artykuł, uwzględniając najnowsze ustalenia z tego przełomowego badania.
Ponieważ wersja próbna ma obejmować wiele problemów związanych z wyszukiwarką Google, uporządkowaliśmy aktualizacje według tematów, aby ułatwić śledzenie harmonogramu.
Google przypisuje swój 90% udział w rynku doskonałej platformie (12 września)
- John Schmiddlein, główny prawnik Google, twierdzi, że firma dominuje na rynku wyszukiwania ze względu na doskonały produkt.
- Google przekonuje, że użytkownicy mogą łatwo przejść na konkurencyjne wyszukiwarki, nawet jeśli są one domyślne.
- Antonio Rangel, ekonomista z California Institute of Technology, zeznał, że domyślne ustawienia Google zniechęcają użytkowników do zmiany wyszukiwarki, twierdząc, że przejście na inną wyszukiwarkę nie jest łatwe.
- Podał przykład, w którym przejście z Google na Bing na telefonie z Androidem 12 wymagało 10 kroków, opisując to jako „znaczne trudności w wyborze”, podaje Business Insider.
Google „ukrył i zniszczył dowody” (12 września)
- Adwokat Departamentu Sprawiedliwości Kenneth Dintzer oskarżył Google o „ukrywanie i niszczenie dokumentów, ponieważ wiedziało, że naruszają one przepisy antymonopolowe” – podaje Bloomberg.
- W swoim pierwszym dniu oświadczenia wstępnego Dintzer przedstawił dowody wskazujące, że Google świadomie łamał prawo.
- Wskazał na wiadomość na czacie od dyrektora generalnego Pichai z października 2021 r., która brzmiał: „Potrzebuję jutro linku do mojego kręgu liderów… czy możemy zmienić ustawienie tej grupy na wyłączoną historię… dziękuję”.
- Gdy historia jest wyłączona, rozmowy są automatycznie usuwane po 24 godzinach.
- Google odmówił komentarza.
Apple rzekomo nie chciał domyślnej wyszukiwarki (12 września)
- Departament Sprawiedliwości ujawnił, że Apple zamierzało udostępnić użytkownikom ekran wyboru między Google a Yahoo jako wyszukiwarką.
- Jednak firma Google odrzuciła tę propozycję, stwierdzając w e-mailu „Brak domyślnego miejsca docelowego, brak udziału w przychodach”.
- Kenneth Dintzer, główny prawnik Departamentu Sprawiedliwości, określił reakcję Google jako działanie monopolistyczne.
Google płaci 10 miliardów dolarów rocznie za utrzymanie statusu domyślnego (12 września)
- Adwokat Departamentu Sprawiedliwości Dintzer oskarżył Google o uznanie znaczenia statusu niewypłacalności i stwierdził, że z tego właśnie powodu firma wydaje ponad 10 miliardów dolarów rocznie na takie marki jak Apple.
- Dintzer dodał, że „to koło kręci się już od ponad 12 lat i zawsze obraca się na korzyść Google”.
- Twierdził, że pracownicy Google opisali wcześniej utratę domyślnego statusu wyszukiwania firmy na urządzeniach mobilnych jako „sytuację z czerwonym kodem”.
- Kontrargument Google mówił, że pomimo posiadania 90% udziału w rynku wyszukiwania, musi stawić czoła konkurencji ze strony takich firm jak Amazong, Bing i Yelp firmy Microsoft.
- Prawnik Google, John Schmiddlein, dodał: „Użytkownicy uzyskują dostęp do sieci na wiele innych sposobów niż domyślne wyszukiwarki, a ludzie korzystają z nich przez cały czas”.
Google nazywa swoją konkurencję „gorszą” (12 września)
- Prawnik Google’a, Schmiddlein, argumentował w sądzie, że rząd prowadzi regresywny pozew.
- Stwierdził, że w tych twierdzeniach „wyrażano nadzieję, że zmuszanie ludzi do używania gorszych produktów na krótką metę w jakiś sposób będzie dobre dla konkurencji na dłuższą metę”.
Domyślny stan wyszukiwarki Google w telefonach był „priorytetem” (13 września)
- Chris Barton, który pracował dla Google od 2004 do 2011 roku, powiedział, że negocjowanie umów mających na celu uczynienie Google domyślną wyszukiwarką na urządzeniach mobilnych było dla niego najwyższym priorytetem podczas jego pracy w firmie.
- Twierdził, że w zamian za domyślny status dostawcy usług telefonicznych i producenci mają zagwarantowaną część przychodów z kliknięć reklam.
- Jak podaje News Bytes, strategia ta, kluczowa dla rządowej sprawy antymonopolowej, miała na celu ustanowienie Google jako głównej wyszukiwarki na różnych urządzeniach.
Google musiał stawić czoła konkurencji, by stać się domyślną wyszukiwarką na urządzenia mobilne (13 września)
- Były pracownik Google, Barton, podczas swoich zeznań podkreślił, że Google musiał konkurować z innymi wyszukiwarkami, stając się domyślnym wyborem firm telekomunikacyjnych.
- W wymianie e-maili w 2011 roku dyrektorzy Google zauważyli, że AT&T wybrała Yahoo jako swoją domyślną wyszukiwarkę, podczas gdy Verizon wybrał Bing firmy Microsoft.
- Barton zeznał, że napotkał wyzwanie, ponieważ operatorzy komórkowi skupiali się na procentowym udziale w przychodach.
- Chciał przekonać potencjalnych partnerów, że wysokiej jakości wyszukiwania Google przełożą się na większą liczbę kliknięć i większe przychody z reklam, nawet przy niższym udziale procentowym.
Pracownikom Google kazano zwracać uwagę na swój język (13 września)
- Pracownicy Google rzekomo mówili już od 2023 r., aby unikali używania pewnych terminów, aby uniknąć postrzegania ich jako „monopolistów”.
- Notatka napisana przez głównego ekonomistę Google, Hala Variana, brzmiała: „Musimy być wrażliwi, jeśli chodzi o względy antymonopolowe… Powinniśmy uważać na to, co mówimy zarówno publicznie, jak i prywatnie”.
- Pracownikom powiedziano, aby unikali terminów takich jak „udział w rynku” i „pakiet”.
Otrzymuj codzienny biuletyn, na którym polegają marketerzy.
Zobacz warunki.
Werdykt. Oczekuje się, że sędzia okręgowy USA Amit Mehta wyda orzeczenie dopiero na początku przyszłego roku. Jeśli uzna, że Google złamał prawo, kolejny proces zadecyduje, jakie kroki należy podjąć, aby powstrzymać firmę z Mountain View w Kalifornii.
Dlaczego nas to obchodzi: jeśli rząd USA wygra tę sprawę, może to oznaczać, że Google nie będzie już automatycznie instalowany jako domyślna wyszukiwarka w produktach codziennego użytku, co może zagrozić jego pozycji jako światowego lidera wyszukiwania. Oznacza to, że konkurencyjne firmy, takie jak Yahoo, mogą realnie mieć szansę na zdobycie po raz pierwszy korony Google, co może przynieść znaczące zmiany w znanym nam krajobrazie wyszukiwania.
Jaka jest stawka. USA i sojusznicy stanowi nie proszą o pieniądze; chcą nakazu sądowego powstrzymującego Google od rzekomych nieuczciwych praktyk. To zamówienie może znacząco wpłynąć na działalność Google. Na przykład:
- Rozwiązaniem może być sąd, który potencjalnie podzieli spółkę.
- Na szerszą skalę Departament Sprawiedliwości mógłby argumentować, że jego celem jest uniemożliwienie Google wykorzystywania jego rzekomego monopolu na wyszukiwanie w celu zabezpieczania ekskluzywnych ofert na nowych rynkach, takich jak sztuczna inteligencja.
Pozew ten uważany jest za jedno z najważniejszych wyzwań dla dominacji branży technologicznej od czasu, gdy Departament Sprawiedliwości pozwał Microsoft w 1998 r. za kontrolę nad rynkiem komputerów osobistych. W tej sprawie sąd pierwszej instancji orzekł, że Microsoft bezprawnie próbował przeszkodzić konkurencyjnej przeglądarce Netscape Navigator. Microsoft ostatecznie osiągnął ugodę, która nie doprowadziła do rozpadu firmy.
Jeśli główny prawnik Google, Schmidtelein, wygląda znajomo, może to wynikać z tego, że reprezentował Microsoft przeciwko Departamentowi Sprawiedliwości w procesie z 1998 roku.
Głębokie nurkowanie. Przeczytaj oficjalne oświadczenie Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, aby uzyskać więcej informacji na temat powodów pozywania firmy Google.