Zaktualizowany przewodnik dotyczący bezpiecznego masowego zaprzestania obserwowania na Twitterze
Opublikowany: 2023-06-30Jeśli jesteś nowicjuszem w mediach społecznościowych, a w szczególności w automatyzacji mediów społecznościowych, możesz się zastanawiać, dlaczego jest wystarczająco dużo materiału, aby napisać cały artykuł o koncepcji zaprzestania obserwowania kogoś. Wydaje się to całkiem proste, prawda? Nie podoba Ci się to, co osoba publikuje w Twoim kanale, więc przestajesz ją obserwować. To tyle, koniec historii.
Jest w tym o wiele więcej głębi, niestety, a część tej głębi jest widoczna tylko wtedy, gdy jesteś świadomy technik marketingowych otaczających te działania. Porozmawiajmy o tym!
Śledź i przestań obserwować
Technika follow/unfollow istnieje już od dłuższego czasu, skupiając się głównie na Twitterze i Instagramie, chociaż miała swój dzień w słońcu w prawie każdej sieci społecznościowej. Jest to również znane jako zmiana obserwujących.
Więc co to jest? Zasadniczo nadużywa etykiety sieci społecznościowej lub etykiety, która kiedyś istniała. Wiele lat temu dobrą praktyką było to, że gdy ktoś za tobą podążał, ty podążałeś za nim. Przynajmniej kliknąłbyś na ich profil, aby zobaczyć, o co w tym wszystkim chodzi i podjąć decyzję, czy chcesz ich obserwować. Wiele osób po prostu kliknęło przycisk obserwowania i stamtąd przycięło swój kanał.
Kłopot pojawia się, gdy pewne osoby decydują się na nadużycie tej etykiety. Wyobraź sobie świat, w którym wszyscy podążają za tym, za kim podążają. Sieć społecznościowa wyglądałaby bardzo podobnie do Facebooka, który jest zbudowany wokół tych wzajemnych przyjaźni, a nie jednostronnych obserwacji. Teraz wyobraź sobie, że przechodzę i śledzę 1000 różnych osób.
Oznacza to, że mam 1000 osób, które mnie obserwują. No mniej więcej. Może kilka z tych osób nie loguje się aktywnie, a kilka z nich nie bierze udziału w ogólnej etykiecie witryny. Może dostanę 900 obserwujących z moich działań.
Teraz przeglądam i przestaję obserwować wszystkie 1000 tych osób. Zostało mi 900 obserwujących więcej niż wcześniej, a wszyscy ci ludzie nie mają już mnie jako obserwującego. Zostali oszukani, żeby mnie śledzić.
Sieci społecznościowe nie lubią tego rodzaju nadużyć. Szczególnie Twitter miał wiele problemów z tego rodzaju zmianą obserwujących. Problem w tym, że jest to trudny problem do rozwiązania.
Co możesz zrobić? Jeśli ustalisz limit liczby osób, które możesz obserwować w ciągu dnia, osoby tworzące nowe konta mogą napotkać problemy. Jeśli nałożysz limit na wzajemność ludzi, masz problemy z budowaniem relacji. Jeśli nałożysz ograniczenie na obserwowanie, a następnie zaprzestanie obserwowania tej samej osoby w krótkim czasie, ludzie zaczną bać się naprawiać błędy. Co jeśli obserwujesz kogoś z powodu śmiesznego tweeta, a potem dowiadujesz się, że jest rasistą, a potem zostajesz zawieszony za zbyt szybkie zaprzestanie obserwowania?
Rozwiązaniem Twittera, aby powstrzymać odpływ obserwujących, jest monitorowanie tempa, w jakim ludzie przestają obserwować inne osoby. Między innymi Twitter po prostu śledzi, jak często przestajesz obserwować ludzi i jak szybko po ich śledzeniu usuwasz je. Kilka szybkich zmian nie jest złych, to naturalne, że popełniasz kilka błędów i chcesz je cofnąć. Prawdziwe problemy pojawiają się, gdy masz setki lub tysiące kont w ruchu.
Nawiasem mówiąc, Twitter ma inne ograniczenia. Nie ograniczają liczby kont, które możesz obserwować jako całość, ale ograniczają cię do obserwowania do 400 kont dziennie. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy Twoje konto jest zweryfikowane i chcą, abyś rozwijał się szybciej, więc Twój limit wzrasta do 1000.
Ponadto możesz obserwować maksymalnie 5000 kont, dopóki nie osiągniesz w zamian określonej liczby obserwujących. Istnieje określony współczynnik, którego Twitter nie podaje publicznie; musisz mieć wystarczająco dużą liczbę obserwujących, aby móc obserwować więcej osób. Jest to również środek zapobiegający botom; w przeciwnym razie sprzedawcy botów po prostu tworzyliby konta i używali ich do śledzenia setek tysięcy ludzi.
Czy metoda Follow/Unfollow działa?
Więc o to chodzi. Jeśli metoda nie działa, dlaczego Twitter miałby wkładać tyle wysiłku w jej zwalczanie?
Metoda rezygnacji obserwujących działa tylko tak długo, jak długo użytkownicy chcą patrzeć na konta, które ich obserwują, i rozważają obserwowanie ich w zamian. Dni automatycznych follow-backów minęły całkiem dobrze, ale niektórzy ludzie wciąż śledzą wstecz, więc nie wszystko jest całkowicie stracone.
W zeszłym roku AgoraPulse przeprowadziła badanie na Twitterze i Instagramie dotyczące strategii follow/unfollow. Zastanawiali się: czy to działa? Jednak zamiast po prostu testować, testowali również, aby zobaczyć, jak zaręczyny radzą sobie po fakcie.
Hipoteza jest prosta. Funkcja follow/unfollow pomoże zebrać nowych obserwujących, ale ponieważ są to prawdopodobnie najmniej odpowiedni obserwatorzy z danej grupy odbiorców, zaangażowanie prawdopodobnie spadnie. Czy to prawda?
Możesz sam przeczytać badanie tutaj. Odpowiedź jest jednak zaskakująca. W rzeczywistości metoda follow/unfollow działa i działa zaskakująco dobrze. Wiele kont, które obserwowali w eksperymencie, rzeczywiście podążało za nimi, a co więcej, wielu z nich nadal się angażowało. Zaangażowanie wzrosło na wszystkich kontach, które monitorowali.
Jest tu kilka mylących zmiennych, które oznaczają, że ich eksperyment może zadziałać lepiej niż próba naśladowania techniki.
- AgoraPulse to dobrze znana nazwa w branży, a zatem ich obserwacja jest sporo warta, a oni są na tyle zaufani, że w zamian zasłużyli na to obserwacje.
- Starannie wybrali hashtagi, które monitorowali, aby śledzić użytkowników, którzy ich używają, zamiast wybierania rozproszonego wyboru lub losowego śledzenia osób, co osłabiłoby znaczenie grupy odbiorców, którą rozwijają.
- Działają w stosunkowo niewielkich ilościach, jeśli chodzi o skalę Twittera. Mówimy o niskich tysiącach osób, a nie dziesiątkach czy setkach tysięcy, jak próbują to osiągnąć niektóre konta.
- Surowe liczby zaangażowania wzrosły, ale WSKAŹNIK zaangażowania pozostał mniej więcej taki sam. Jest to zgodne z ideą, że starannie wybrali swoich potencjalnych odbiorców, zamiast pozwolić automatyzacji zająć się tym za nich.
Jaka jest więc prawdziwa różnica między tym, co AgoraPulse zrobiła w tym badaniu, a tym, co robią konta niskiej jakości? Poza nieodłączną jakością ich treści, AgoraPulse postawiła na jakość, a nie ilość. Być może używali częściowo zakazanej techniki, aby osiągnąć swoje cele, ale nadal dążyli do tych celów, a nie tylko dążyli do jak największej liczby tak szybko, jak to możliwe.
Kłopoty z automatyzacją
Jedną z funkcji wzrostu często oferowanych przez wiele platform i aplikacji rozwoju Twittera jest to, że mogą one obsłużyć wzrost za Ciebie. Mówisz im, czego chcesz jako swoje cele rozwojowe, a oni idą „w porządku” i zapinają pasy, aby to zrobić.
Automatyzacja, z której zwykle korzystają te platformy, to po prostu metoda follow/unfollow. Mówisz im, czego chcesz w formie słów kluczowych, a oni szukają tych słów kluczowych w kanałach słów kluczowych. Znajdują konta, których jeszcze nie obserwujesz i które Cię nie obserwują, i obserwują je na Twoim koncie. Następnie czekają chwilę – czasem 24 godziny, czasem tydzień, czasem gdzieś pomiędzy – a następnie przestają obserwować drugie konto.
Niektóre z tych platform rozwojowych całkowicie pominęły opcję nieobserwowania. Ponieważ nieobserwowanie jest niebezpieczną częścią, jeśli go pominą i pozostawią ci przycinanie lub ignorowanie karmienia, jak sobie tego życzysz, rosną szybciej. Inni nałożą limity szybkości na nieobserwowanie, a niektórzy zmuszą cię do zrobienia tego ręcznie. Po prostu dają ci listę osób, które obserwujesz, ale które nie śledzą cię z powrotem, i pytają, czy chcesz przestać je obserwować.
Nawiasem mówiąc, w tym miejscu pojawia się część dotycząca aktualizacji tytułu posta na blogu. Niedawno Twitter opublikował powiadomienie, w którym prosi każdą aplikację, która automatycznie obsługuje nieobserwowanie, o wyłączenie jej.
Niektóre takie narzędzia w odpowiedzi po prostu zamykają swoje drzwi. Jeśli metoda follow/unfollow była jedyną rzeczą, którą zrobili, ta zmiana w obsłudze API przez Twittera oznacza, że wypadli z biznesu. Inne to solidniejsze platformy, które oferują więcej niż tylko zaprzestanie obserwowania, a te platformy – na przykład te – po prostu się dostosowują. Nową normą jest przekazanie użytkownikowi listy osób, które go nie obserwują, i poproszenie ich o podjęcie decyzji, co zrobić, klikając przyciski ręcznie, aby w razie potrzeby obsłużyć brak obserwowania.
Po co w ogóle przestać obserwować?
Oto pytanie do ciebie: po co w ogóle przestać obserwować te konta? Widziałem kilka konkurencyjnych strategii.
- Podążaj za nimi, a jeśli nie podążą za tobą w ciągu X czasu, przestań ich obserwować.
- Śledź ich, a następnie przestań ich obserwować później, niezależnie od tego, czy podążali za tobą.
- Podążaj za nimi i miej nadzieję, że oni pójdą za tobą. Wcale nie przestawaj obserwować.
Teraz, jeśli działasz na zasadach spamu, w których ilość jest lepsza niż jakość, oczywiście będziesz chciał przestać obserwować tak agresywnie, jak to możliwe. W przeciwnym razie przekroczysz limit proporcji, o którym wspomniałem powyżej. Prędzej czy później będziesz musiał przestać obserwować ludzi, aby zrobić miejsce dla większej liczby obserwujących.
Moje pytanie brzmi: po co zawracać sobie głowę metodą spamowania?
AgoraPulse udowodniła, że skoncentrowana próba zastosowania metody follow/unfollow, przedkładającej jakość nad ilość, działa całkiem dobrze. Przestali obserwować ludzi, ale po co mieliby się tym przejmować? Nieobserwowanie jest niebezpieczną częścią równania. Musisz przestać obserwować ludzi tylko wtedy, gdy zbliżasz się do wskaźnika, w którym nie możesz obserwować większej liczby osób.
Jeśli zrobisz to poprawnie, nie skończysz pełen spamu. Ponieważ używasz kanałów z hashtagami, aby znaleźć tych użytkowników do obserwowania, wiesz, że są aktywni, ponieważ są aktywni w kanale chronologicznym. Jedyną rzeczą, o którą musisz się martwić, jest stosunek i możesz po prostu powoli przycinać ludzi w ciągu tygodni lub miesięcy, a nie wszystkich naraz za pomocą jakiegoś automatycznego narzędzia.
Teraz, gdy obserwujesz kilkaset lub kilka tysięcy osób, zauważysz, że Twój kanał staje się dość zagracony. Musisz polegać na coraz bardziej posortowanych kanałach algorytmicznych, takich jak Facebook, a nie natywnych chronologicznych kanałach Twittera, a nawet wtedy przegapisz wiele treści. Tutaj pojawiają się alternatywne wyświetlacze.
Dlaczego nie użyć po prostu list? Kiedy Twój kanał jest zbyt pełen osób, na których tak naprawdę ci nie zależy, możesz utworzyć kilka prywatnych list pełnych osób, których treści naprawdę chcesz zobaczyć. Następnie po prostu użyj platformy takiej jak Tweetdeck, aby wyświetlić kanały z listami zamiast głównego kanału i nie powinieneś mieć problemów z nadążaniem za złotem w swoim kanale. Ponadto będziesz mieć szerszy wgląd w swoich odbiorców i swoją branżę, gdy monitorujesz również swój standardowy plik danych.
Osobiście zawsze uważałem, że metoda follow/unfollow jest trochę głupia i trochę oparta na wyzysku, ale najwyraźniej działa. Jeśli zajmiesz się tym powoli, ostrożnie, a przede wszystkim ręcznie, nie będziesz mieć takich samych problemów, jak w przypadku spamu związanego z automatyzacją.
Oczywiście możesz użyć dowolnych technik marketingowych. JEŚLI chcesz zrobić zautomatyzowany wybuch obserwowania/przestania obserwowania z odpowiednim poziomem działania, aby uniknąć filtrów, kim jestem, aby cię powstrzymać? W rzeczywistości daj znać, jak to się potoczy. Chcę wiedzieć, jakiego rodzaju działania ludzie wykonują lub dostają bana za próbę.