Rok wstrząsów: jak rok 2020 zmusił agencje do przemyślenia sposobu, w jaki wykonują swoją pracę

Opublikowany: 2020-09-22

Jest kilka rzeczy, które wszyscy pracownicy agencji akceptują jako status quo. Na przykład 40-godzinny tydzień pracy to mit. Napięcia między zespołami kreatywnymi i odpowiedzialnymi za konta są powszechne, a proszenie o pracę z domu jest mile widziane.

Ale dzięki wydarzeniom 2020 roku zmienia się krajobraz #agencylife. Na początek pandemia zmusiła agencje do podjęcia pracy zdalnej. Ogólnokrajowe protesty na rzecz sprawiedliwości rasowej zainspirowały niektóre agencje do inwestowania w programy różnorodności i integracji po raz pierwszy. Kurczące się dochody i nieokiełznane urlopy uczą agencje, jak robić więcej za mniej.

Podczas gdy niektóre sklepy zdają sobie sprawę, że te zmiany są tylko tymczasowe, inne zastanawiają się nad utrwaleniem tych nowych sposobów prowadzenia działalności. Wydarzenia z 2020 roku obaliły stare założenia, które od dawna były akceptowane przez agencje, a ich zastąpienie okazują się bardziej skuteczne niż oczekiwano. Długoterminowi pracownicy i rozdęte zespoły kont zostaną zamienione na krótsze projekty i bardziej rozproszoną siłę roboczą, gdy agencje dostosują swoje taktyki do czasów.

Agencje przyszłości będą zwinne, bardziej celowe w swojej pracy i przede wszystkim bardziej empatyczne. A ci, którzy trzymają się przeszłości, będą mieli trudności z dotrzymaniem kroku reszcie branży.

Żegnaj stary sposób robienia rzeczy

Agencje znane są z tego, że chronią swoją kulturę biurową. To dlatego rzadko słyszy się o agencjach, które stosują elastyczne zasady pracy z domu i dlaczego większość sklepów niechętnie zatrudnia rozproszoną siłę roboczą.

Naturalnie, poddanie kwarantannie zmusiło agencje do dostosowania swojej taktyki. I – uwaga, spoiler – agencje uczą się, że praca zdalna nie zmniejsza produktywności ani kreatywności ich zespołów. Wystarczy spojrzeć na to, co Wieden+Kennedy zrobił dla Nike lub co udało się stworzyć FCB, łącząc Cottonelle, T-Pain i Animal Crossing. W rzeczywistości postrzeganie pracy zdalnej ewoluowało tak bardzo, że dane z Fishbowl pokazują, że 62% pracowników faktycznie wybrałoby pracę z domu na stałe, gdyby ich agencja na to pozwoliła.

Oprócz tego nowego sposobu pracy, agencje walczące o utrzymanie swoich pełnoetatowych pracowników ponownie zastanawiają się nad swoim podejściem do freelancerów i wpływowych osób w stale rozwijającej się gospodarce koncertowej. Badania pokazują, że branża reklamowa straciła w kwietniu ponad 36 000 miejsc pracy, gdy agencje wycofały się z wydatków i przygotowały na recesję wywołaną przez COVID. W rezultacie na rynku jest wielu wykwalifikowanych weteranów agencji poszukujących pracy i agencji, które potrzebują przerwy po zwolnieniach.

W najbliższej przyszłości zlecanie pracy freelancerom i pracownikom kontraktowym zapewni, że praca będzie nadal wykonywana bez konieczności inwestowania w pensje i świadczenia w pełnym wymiarze godzin. W końcu? Myślę, że zobaczymy więcej agencji zatrudniających freelancerów, gdy przejdą one w kierunku pracy bardziej opartej na projektach i elastycznej obsadzie. Nie tylko pomaga agencjom zaoszczędzić na kosztach zatrudniania pracowników na pełny etat, ale także daje sklepom możliwość dostosowania się, jeśli i kiedy popyt na pracę osłabnie.

Innymi słowy, jeśli klient w Sztokholmie potrzebuje dyrektora kreatywnego do projektu, agencje nie będą już wyrzucać swojego pracownika z USA. Zamiast tego mogą wybrać freelancera o tym samym tytule i doświadczeniu, który mieszka w kraju oddalonym o mniej niż 4700 mil od Szwecji. A jeśli praca nagle wysycha? Agencje mogą wycofać się z projektu bez konieczności zwalniania lub zastępowania zespołów przypisanych do tego klienta.

Praca agencji przechodzi lifting

To, jak praca jest wykonywana, to nie jedyna rzecz, która zostanie poddana konserwacji w tym roku. Rzeczywista treść agencji pracy również zmierza w innym kierunku.

Bo nikt już nie przejmuje się wczorajszymi reklamami marki. Między pandemią a ostatnimi protestami konsumenci nie są zainteresowani słuchaniem, dlaczego produkty serowe twojego klienta są lepsze niż produkty konkurencji. Widzieliśmy reklamy marek takich jak Kentucky Fried Chicken i Miller Lite odkładane na półki, ponieważ uznano je za głuche w warunkach pandemii. Ponieważ marki dostosowują swoje wartości i przekaz do tego, na czym ludziom zależy w tej chwili, agencje muszą również odzwierciedlać to dostosowanie w swojej pracy.

W tym roku, bardziej niż w innych, agencje są proszone o wykonanie prac, którymi nigdy wcześniej się nie zajmowały. Niektórzy po raz pierwszy zajmują się komunikacją kryzysową, ponieważ klienci mierzą się z napiętymi relacjami konsumenckimi i niestabilnym krajobrazem politycznym. Inni uczą się, jak zająć stanowisko i uczestniczyć ze swoimi rówieśnikami w kampaniach, takich jak bojkot #StopHateForProfit.

Wreszcie, zmniejszone zapotrzebowanie na pracę z klientami daje agencjom możliwość sprawdzenia tego, co obecnie robią dobrze i zidentyfikowania nowych obszarów odpowiedzialnego rozwoju. Jeśli jesteś agencją, która zawsze zajmuje się kreacją społecznościową dla organizacji non-profit, jakie inne usługi mediów społecznościowych możesz świadczyć? Pamiętaj: Twoi klienci również cierpią w tym czasie i chcą zmaksymalizować każdą wydaną złotówkę — jeśli w ogóle są w stanie wydać. Przeczucie podpowiada mi, że stara mentalność agencji „zróbmy wszystko dla wszystkich” wkrótce odejdzie w przeszłość.

Empatia jest bardzo pożądana

Być może największa zmiana, jaką widziałem w agencji gruntów, nie ma nic wspólnego z pracą ani z tym, kto jest wykonywany. Agencje stają się coraz bardziej humanitarne i, co najważniejsze, empatyczne – coś, z czego nie były znane przed 2020 rokiem.

Na przykład ostatnio twórczość odzwierciedla nowe odkrycie empatii przez agencje. Na początku pandemii reklamy Budweisera przesunęły się od sprzedaży piwa do zwracania uwagi na osoby udzielające pierwszej pomocy. Podczas protestów na rzecz sprawiedliwości rasowej marki takie jak Vans poprosiły ludzi o darowizny na rzecz organizacji sprawiedliwości społecznej zamiast wydawać te pieniądze na buty. W tym roku, bardziej niż inne agencje, zdejmują swój kapelusz reklamowy i dają ludziom dobre chwile i zaangażowanie w sprawy społeczne.

A empatia nie kończy się wraz z pracą – przenika także kulturę agencji. Przede wszystkim płatny urlop rodzicielski zyskuje nowe spojrzenie na agencje. W 2019 r. jedno badanie wykazało, że 41% pracowników było niezadowolonych z polityki płatnego urlopu w ich sklepie. A ponieważ rodzice żonglują teraz pracą i nauką jednocześnie podczas kwarantanny, agencje zdają sobie sprawę, że pracujące matki i tatusiowie potrzebują większego wsparcia niż przeciętny pracownik.

Nie jestem pewien, dlaczego tak długo zajęło agencjom przyzwyczajenie się do empatii, ale cieszę się, widząc przyjęcie bardziej skoncentrowanego na człowieku podejścia do ich pracy i kultury. Empatia przyciąga konsumentów do marek, tak jak przyciąga pracowników do agencji; to strategia, w której wszyscy wygrywają.

Lepszy rodzaj agencji

Nie ma nic „biznes jak zwykle” w 2020 roku. Dlatego też nic o tym, jak działają agencje ani o pracy, którą wykonują, nie powinno być zwykłym biznesem.

Chociaż pandemia i niedawne protesty wymusiły na agencjach przystosowanie się w krótkim okresie, nie zdziw się, jeśli niektóre z tych zmian staną się nowym status quo agencji. Bycie bardziej zwinnym i empatycznym ma tę zaletę, a sklepy, które w pełni wykorzystują te cechy, przekonają się, że nie tylko przetrwają rok 2020, ale będą w stanie wrócić silniejszymi niż kiedykolwiek.