Jak zacząć jako partner marketingowy z ClickBank

Opublikowany: 2021-10-26

Rozpoczęcie pracy jako partner marketingu nie jest łatwe. Marketing afiliacyjny nie jest dla każdego. Jest to szczególnie trudne, jeśli nie masz żadnego skupienia ani wskazówek. A przynajmniej tego nauczyłem się po latach prób, by zrobić to dobrze.

Pierwsze kroki

Zacząłem z marketingiem afiliacyjnym w 2008 roku. Wtedy nie miałem pojęcia, że ​​się tym zajmuję. Spróbowałem kilku rzeczy, wydałem trochę pieniędzy, aby zyskać przyczepność, a potem zrezygnowałem po dniu lub dwóch wysiłku. eBay był pierwszą rzeczą, która dla mnie zadziałała.

Znalazłem tam ludzi sprzedających cyfrowe przewodniki „jak to zrobić” za 7 do 14,00 dolarów. Początkowo wyróżniały mnie przewodniki, jak ponownie podłączyć jednostki nawigacji samochodowej, aby umożliwić kierowcom korzystanie z nich podczas jazdy. Widzisz, Pioneer i wiele innych samochodowych urządzeń nawigacyjnych innych firm pozwoliłoby kierowcom na korzystanie z nich tylko podczas całkowitego zatrzymania, z włączonym hamulcem postojowym, a te przewodniki sprzedawały się jak szalone!

Pomyślałem sobie „Ja, możesz to zrobić!” Więc zdecydowałem, że to zrobię.

Przeszukałem Yahoo (pamiętaj, że był to rok 2008) i znalazłem różne poradniki na kilku forach entuzjastów samochodów. Wykorzystałem je jako pomysły i stworzyłem własne. Wymieniłem produkt jako test i zadziałało – więc zrobiłem trochę badań. Wymyśliłem więcej pomysłów na więcej produktów, które mógłbym tworzyć i sprzedawać.

Miałem wiele produktów na sprzedaż w serwisie eBay trzy miesiące później. Rywalizacja była jednak wzruszająca. Utrzymywałem niskie ceny, aby pozostać konkurencyjnym. Sprzedałem swoje produkty za cenę od 2,50 USD do 9,99 USD. Po 6 miesiącach zarabiałem około 1000 USD miesięcznie – co było świetne. Ale był minus…

Jak znaleźć czas

6 godzin dziennie zajęło mi tworzenie nowych ofert, realizacja zamówień moich klientów i zarządzanie pracą poboczną. To był dodatek do mojej pracy w godzinach 9-5. Pracowałem cały dzień, potem wróciłem do domu i jeszcze trochę popracowałem. Nie było czasu, żeby to wszystko zmieścić. Utrzymywałem to przez ponad rok. Byłem zadowolony z pieniędzy (więcej niż się spodziewałem), ale moja nowa „wolność finansowa” stawała się kolejną pracą na pełen etat. Moja dziewczyna (teraz żona) nie była mną zachwycona i wiedziałem, że coś musi się zmienić. Więc zrezygnowałem ze sprzedaży w serwisie eBay. Muszę znaleźć sposób na zarabianie pieniędzy w Internecie, który faktycznie zapewni mi wolność, której chciałem.

W 2010 roku musiałem wymyślić, co dalej. Znalazłem przewodnik online zatytułowany „Jak zarabiać pieniądze z ClickBank”. Nigdy nie słyszałem o ClickBank. Więc naturalnie byłem ciekawy. Przyjrzałem się temu i od razu zobaczyłem potencjał i możliwości. Zacząłem ten dzień. Nie uwierzysz, co stało się później…

Nie zarobiłem ani grosza.

Zgadza się. Ani grosza. Prawda jest taka, że ​​nawet po odkryciu i dowiedzeniu się, jak zacząć jako partner marketingowy w ClickBank, nie miałem żadnego kierunku. Dryfowałem w morzu potencjału. Przeskakiwałem od błyszczącego przedmiotu do błyszczącego przedmiotu. Próbowałem wszystkich taktyk. Od pobierania treści po tworzenie linków do zakładek społecznościowych. Użyłem ruchu PPC, a nawet oprogramowania do automatycznego blogowania. Nic z tego nie zadziałało.

Zniechęcenie to ustawiłem i poddałem się. Właściwie nigdy nie poświęcam czasu na nauczenie się odpowiednich narzędzi i taktyk, które pomogłyby mi się skoncentrować i dopracować proces.

Potem desperacko spróbowałem jeszcze raz.

Mój przełom

Mój przełom nastąpił w 2010 roku, kiedy przestałem skakać. Skuliłem się, żeby skupić się na jednej rzeczy, dopóki nie zadziałało. W 2010 roku w Internecie było sporo produktów umożliwiających szybkie wzbogacenie się. W większości były to oszustwa mające na celu wzbogacenie twórcy produktu, a studentów… cóż, nie tak bardzo. Nie spełnili swoich żądań, aby zarobić studentom 56 234,54 USD za pomocą zaledwie 3 kliknięć myszką (nie żartuję, widziałem WIELE produktów ustawionych pod takim kątem).

Natknąłem się na konkretny produkt i szukałem recenzji na YouTube, ponieważ brzmiał on zbyt dobrze, aby mógł być prawdziwy. Problem polegał na tym, że nie było ani jednej UCZCIWEJ recenzji online!

Nieuczciwi partnerzy kręcili filmy na YouTube. Twierdzili, że te produkty uczyniły ich bogatymi, ale wiedziałem, że to musi być BS. Kupiłem jeden z produktów, aby sam go przetestować.

Produkt był bardzo prostym kreatorem strony internetowej (utworzenie zajęło mu 3 kliknięcia) i pewnym „ruchem za pomocą przycisku”, który miał wysłać mi „hordy wygłodniałych kupujących” za „jedynie 149 USD więcej!” Ale w duchu sprawiedliwości poszedłem na to. Spróbowałem. Zrobiłem kilka stron internetowych za pomocą tego narzędzia, a nawet zapłaciłem za oprogramowanie do ruchu.

Zgadnij, ile zarobiłem?…

Jeśli szybko odgadniesz 0,00 zł, masz 100% racji.

Moje podejrzenie było słuszne. Ten produkt był śmieciem. Zbudowane przez niego strony internetowe wyglądały jak śmieci; treść, którą stworzył, wyglądała i czytała tak, jak wymyślił ją 5-latek. Oprogramowanie ruchu nie robiło nic poza tworzeniem kilku linków zwrotnych w serwisach społecznościowych takich jak Digg. I, wbrew jego twierdzeniom, nie zapełnił moich kont partnerskich tysiącami dolarów.

Aha, a te „hordy głodnych kupujących?” Nigdzie nie można znaleźć.

Co zadziałało dla mnie

Nie trzeba dodawać, że byłem zdenerwowany. Wszystkie te pozytywne recenzje były fałszywe! Już wtedy wiedziałem, że muszę coś zrobić, aby ostrzec ludzi przed tym produktem. Stworzyłem swój pierwszy kanał na YouTube i nakręciłem film pokazujący ludziom, jak produkt działał i dlaczego była to strata czasu i pieniędzy.

Na szczęście dla mnie mój film wypadł dobrze. Wiele osób lubiło szczere informacje. Zrobiłem jeszcze kilka filmów na temat różnych oszustw. Zacząłem rekomendować dobre programy szkoleniowe online, a mój dochód online wzrósł z 0,00 do 5000 USD miesięcznie. Byłam zszokowana. Zarabiałem więcej niż moja codzienna praca i zajęło mi to tylko ułamek czasu.

Jak sobie radziłem

Nie poprzestałem na niszy „Make Money Online”. Odkryłem inne nisze, takie jak szkolenie psów, porady randkowe, porady dotyczące związków i wiele innych. Tworzyłem listy w różnych niszach. Zacząłem też generować ruch dzięki blogowaniu i SEO. Od tego czasu jestem pełnoetatowym marketingowcem afiliacyjnym. Rzuciłem swoją codzienną pracę i nie planuję już nigdy pracować dla nikogo innego. Nauczenie się, jak zacząć jako partner marketingowy, oznaczało zastanowienie się, jak się skoncentrować i wymyślić proces, który zadziałał dla mnie. Teraz jestem szanowany i znany w branży. Mogę dzielić się swoją wiedzą w szczery i znaczący sposób.

ClickBank zrobił różnicę

Gdybym nie natknął się na ten przewodnik ClickBank, kto wie, ile czasu zajęłoby mi rozpoczęcie pracy jako partner marketingu. Giełda partnerska ClickBank pomogła mi znaleźć produkty do promowania, a stałe wypłaty i wysokie prowizje dały mi nadzieję. Wiedziałem, że jestem na dobrej drodze. Udało mi się uczyć, rozwijać i skalować. Oto moja rada numer jeden dla początkujących marketerów afiliacyjnych:

Trzymaj się tego i postępuj właściwie! Nie zostawiaj fałszywych recenzji. Nie rób oszukańczych rzeczy. Ludzie chętnie zapłacą za uczciwe informacje i dobry materiał instruktażowy, więc bądź uważny i godny zaufania oraz skup się na wymyślaniu i rozwijaniu własnego procesu.

Jeff Lenney jest czołowym partnerem Clickbank i mieszka w Orange County w Kalifornii z żoną i dwójką dzieci. Możesz dowiedzieć się więcej o Jeffie na jego stronie internetowej https://jefflenney.com/

Aby założyć konto ClickBank i rozpocząć pracę jako partner marketingowy, KLIKNIJ TUTAJ.