Jak tworzyć angażujące treści wizualne w małym zespole?
Opublikowany: 2021-10-26Tworzenie dobrych, angażujących treści może być trudne. Spróbuj zrobić to w dwuosobowym zespole. Czytaj dalej, aby uzyskać więcej informacji na temat tworzenia treści w małym zespole.
Być może zauważyłeś wzrost wysokiej jakości i naprawdę przyjemnych treści wideo w swoim kanale mediów społecznościowych, od wszystkiego, od olejków eterycznych po rzemieślnicze mydło z koziego mleka. Ten wzrost, choć prawdopodobnie czasochłonny dla scrollerów, jest spodziewany. Eksperci ds. marketingu od lat mówią, że droga do serca Google prowadzi przez seksowne treści wideo. Nie, nie tego typu treści wideo — PG, przyjazne dla rodziny, angażujące i wywołujące emocje treści, które utrzymują widzów na stronie przez cały czas.
Z pewnością jednak wszystkie te firmy nie mają budżetu wielkości Hollywood, który mógłby wydać na zespół producentów kinowych. Podobnie jak ja, możesz być nieco zbity z tropu tym, jak Twój lokalny sklep z koktajlami wciąż pozwala na konsekwentne publikowanie filmów godnych Oscara z epickimi nagraniami z drona i czarującymi dialogami. Być może zastanawiasz się: „Czy mogę tworzyć również niesamowite filmy?” Jeśli chodzi o dwuosobowy zespół wideo ClickBank, całkowicie możesz - jeśli wiesz, jak współpracować i ustalać priorytety.
Niedawno miałem okazję spotkać się z Jedem Davisem, starszym menedżerem ds. marketingu treści, i Taylorem Utt, producentem kreatywnym cyfrowym – kolesiami, którzy tworzą ten duet – aby dowiedzieć się, jak to się robi. Obaj mają ponad piętnaście lat doświadczenia w projektowaniu graficznym, fotografii, produkcji wideo, reklamie cyfrowej, budowaniu lejków i marketingu. Biorąc pod uwagę, jak wiele osiągają przy tak małej sile roboczej, niektórzy mogą nazwać ich zespołem marzeń marketingu cyfrowego. Oto, co mają do powiedzenia o tym, jak to robią. Jak większość świetnych prac, zaczyna się od iskry, pokory, zaufania, odrobiny pasji, kilku frazesów i sympatii współpracowników.
Zabawne i biznesowe
Sarah: Opowiedz mi o swoim procesie twórczym.
Taylor: Powiedziałbym, wiesz, zwykle siedzimy w pokoju i wyrzucamy kilka pomysłów. Zwykle lubimy zaczynać od humoru. To dobry punkt wyjścia dla naszych zestawów umiejętności. Spróbujemy zrobić coś zabawnego lub spróbujemy innej drogi, aby dojść do czegoś poważniejszego, potem weźmiemy pięć do siedmiu różnych pomysłów, umieścimy je na tablicy i zaczniemy schodzić do króliczej nory z za każdym razem, aby zobaczyć, który z nich jest najbardziej sensowny.
Jed: Myślę, że jednym z największych wyzwań, przed jakimi stają ludzie, z którego nie zdają sobie sprawy, jest to, że pomysły, które przychodzą im do głowy, nawet jeśli mogą być zabawne lub dobre, niekoniecznie są strategiczne dla ich biznesu. Myślę, że to jeden z naszych największych atutów — możemy wymyślić pięć do siedmiu i znaleźć jeden do trzech, który ma sens również z biznesowego punktu widzenia. Większość ludzi widzi takie rzeczy, jak reklamy Super Bowl lub naprawdę zabawne reklamy – takie jak rzeczy typu wirusowego – i prawie łatwo odtwarzają część humorystyczną, ale tak naprawdę nie łączy się to z ich działalnością.
Taylor: Świetna uwaga.
Sara: Mhm.
Taylor: Tak, to prawie tak, jakby ludzie gubili się w chmurach luksusu marki takiej jak Nike, Budweiser czy coś w tym rodzaju, gdzie nie musisz wcale mówić o swoim biznesie. Chodzi o to, że po prostu jesteś obecny, podczas gdy – zwłaszcza w przypadku marketingu internetowego lub marketingu cyfrowego – nie masz tego luksusu. Musisz szybko, prosto i szybko przekazać swoją wiadomość, ponieważ zakresy uwagi wszystkich osób się kurczą.
Jed: Zawsze są rzeczy, które ogólnie uważamy za zabawne, ogólnie interesujące, ogólnie atrakcyjne wizualnie… na przykład, że nie tworzymy dla ClickBanku rzeczy, których sami nie byśmy się cieszyli. Inną rzeczą – wracając do umiejętności i doświadczenia – jest luksus możliwości tego. Myślę, że wiele osób stawia się w róg, ponieważ ich zestaw umiejętności nie pozwala im na robienie takich rzeczy. To fajna rzecz — każdy pomysł, jaki wpadniemy, możemy stworzyć.
Taylor: Powiedziałbym też, że dla ludzi, którzy nie uważają się za kreatywnych, kiedy przeglądasz media społecznościowe, zachowaj te reklamy, które naprawdę cię uderzają. Na przykład, gdy przewijasz późno w nocy na Instagramie i coś do Ciebie dociera, kliknij ten mały przycisk zapisywania i umieść go w wiadrze reklamowym. Mam swoją własną, w której umieszczam wszystkie te rzeczy, które powiedziałem: „Wow, to naprawdę fajne”. To dobry bank, do którego można wykorzystać kreatywność.
Znajdź swój kawałek układanki
Sarah: Jak utrzymujesz wysoką jakość treści w tak małym zespole?
Taylor: Myślę, że próba poznania każdego aspektu produkcji treści jest ogromna – więc możliwość kręcenia, edycji i produkcji. Wiesz, uczenie się wszystkich umiejętności przez cały czas może naprawdę pomóc w osiągnięciu naprawdę dużej wydajności w małym zespole. Patrzysz na Hollywood, to trzydzieści, czterdzieści, pięćdziesiąt osób pracujących nad takimi sprawami. Tam, gdzie możesz być wysoce wyspecjalizowany w jednej rzeczy, powiedziałbym, że w tej branży dobrze jest być dźwignią wszystkich transakcji. Nie musisz być naprawdę dobry we wszystkim, nawet znajomość podstaw szerokiej gamy kreatywnych pakietów naprawdę pomaga.
Jed: Pomyślałbym też, że kiedy mówimy konkretnie o takim dwuosobowym zespole, to fakt, że oboje możemy zrobić wszystko, ale jednocześnie oboje wiemy podczas procesu twórczego, kiedy jedno z nas przejąć prowadzenie. Na przykład nie zawsze tak jest, ale mądra burza mózgów – zwykle wymyślam więcej pomysłów niż Taylor, ale wiemy, że jak tylko wiemy, że mówimy o planowaniu, pisaniu scenariusza lub rzeczywistym zestawie, to zdecydowanie Taylor. Pomaga być naprawdę wydajnym. Obaj możecie robić różne rzeczy, ale też jesteście ze sobą zsynchronizowani.
Taylor: To jak znalezienie kawałka układanki drugiej osoby, do której pasujesz.
Jed: Myślę, że jedną z największych rzeczy jest to, że nauczyliśmy się przez lata doświadczeń i prób i błędów, co jest naprawdę ważne, a co nie. Większość rzeczy, większość treści i produkcji, ma nadmiar pracowników i nadprodukcję. Dzięki temu możemy produkować więcej przy mniejszym sprzęcie, mniejszej liczbie ludzi, mniejszym budżecie. Właściwie wiemy, co się liczy. Na przykład… fajnie, masz czerwony aparat za 20 000 $, ale za 2000 $ możesz tak naprawdę, dla tego konkretnego filmu, który tworzysz, możesz go stworzyć równie dobrze i nikt nigdy nie dostrzeże różnicy.
Większość ludzi popełnia wiele błędów. Myślą…
Taylor: Pieniądze to wysoka produkcja.
Jed: Albo ta wielkość produkcji równa się lepszej produkcji. Ale to tak naprawdę lepsze wyniki produkcyjne, gdy ma się jak najmniej tych rzeczy, aby stworzyć ten sam lub lepszy produkt.
Upadek zaufania korporacyjnego
Sarah: Czy są jakieś projekty, na które nie możesz się doczekać?
Taylor: Pracujemy co tydzień. Nie możemy jeszcze mówić o szczegółach. Właściwie projektujemy scenografię w naszym nowym studiu specjalnie do tego celu. Fajnie było być częścią scenografii i konstrukcji od samego początku. To dosłownie „pomysł od zera” tyle, ile tylko możesz. To będzie wspaniale. Jak tylko studio zostanie wybudowane, możemy zacząć kręcić i możemy zacząć planować. Gdy opony trafią na chodnik, ruszamy na wyścig. To będzie zabawny, wysokooktanowy projekt, nad którym nieustannie pracujemy.
Jed: Nie mamy ośmiu projektów, do których szykujemy się, co jest miłe. W przeszłości często próbowaliśmy nas dzielić, ponieważ uważali, że to nie jest efektywne. Ale w rzeczywistości jest to skuteczne, ponieważ projekty, które powstają, są lepsze, gdy pracujemy razem. ClickBank również ma kulturę, w której mamy kadrę zarządzającą, która rozumie i docenia kreatywność, ale także rozumie, że nie są kreatywni.
Sarah: To naprawdę świetnie.
Jed: Więc nam ufają. Jeśli powiemy, że oboje musimy to sfilmować, nie powiedzą: „Dlaczego mamy dwie osoby obsługujące kamerę?” Idą: „Fajnie. Idź, zrób to." Mamy więc wsparcie, aby zatrudniać utalentowanych, kreatywnych ludzi i dawać im szansę na zrobienie tego po swojemu. Myślę, że to jeden z największych błędów – angażujesz kierownictwo, a oni nie rozumieją.
Taylor: Starają się prowadzić grafikę informującą o tym, jak długo ktoś spędza na kreatywnym projekcie. To prawda, istnieją granice — jasne, ale kreatywności nie da się określić ilościowo.
Jed: Mamy spotkanie i siedzimy tam przez pierwsze pięćdziesiąt pięć minut, próbując przeprowadzić burzę mózgów i nie mamy nic dobrego, a potem w ostatnim przypadku Taylor pyta: „A co, jeśli to zrobimy?” A my biegamy po ziemi. Innym razem wychodzimy za bramę iw ciągu pierwszych pięciu minut mamy dwadzieścia pomysłów.
Jed: To zaufanie do nieznanej części procesu twórczego. To naprawdę trudne dla ludzi, którzy nie są do tego przyzwyczajeni.
Taylor: To jak upadek korporacyjnego zaufania.
Część ze znaczącymi frazesami
Sarah: Jak myślisz, co jest najważniejszym elementem dla małego zespołu?
Jed: Brzmi banalnie, ale tworzenie tego, czym się pasjonujesz – tworzenie tego, co lubisz, a także jest strategiczne.
Taylor: Nie próbuj być kimś, kim nie jesteś. Jeśli jesteś małym zespołem, dobrze jest być małym zespołem. Jeśli wszystko, co możesz wycisnąć, to, wiesz, kilka reklam na Facebooku miesięcznie, bądź naprawdę dobry w tych trzech reklamach, które robisz miesięcznie, zamiast próbować zatrudnić ekipę produkcyjną. Myślę, że drugą częścią tego jest bycie spójnym ze swoim zespołem. Myślę – zabrzmi to naprawdę fundamentalnie – ale dogadywanie się z ludźmi, z którymi pracujesz i zaufanie do ludzi, z którymi pracujesz. Mówiąc: „Jesteś w tym ekspertem. Zrób to. Jestem w tym ekspertem. Pozwoliłeś mi to zrobić. Myślę, że to ogromne.
Jed: Kolejna dobra wskazówka… nie bój się nawiązywać kontaktów i docierać. Ktoś, kogo nie znam, może wysłać mi teraz e-mail i powiedzieć: „Mam ten pomysł na film, czy mogę go po prostu odbić od ciebie i sprawdzić, czy jest dobry, czy nie?” Odpowiadałbym im. Tak wielu ludzi ma ludzi, których są fanami, kochają swoją pracę i po prostu boją się nawet z nimi porozmawiać. Ale przez większość czasu traktują to jako komplement.
Jeśli jesteś w takiej sytuacji – czy to my, czy inny zespół, który widzisz, robi dobre rzeczy, nie bój się zapytać, jak możesz to zrobić dla swojej firmy.
Czuję, że czasami ludzie w kreatywnym świecie przeglądają google, zamiast sięgnąć po coś. Tak jak tak, jeśli chcesz skonfigurować ustawienia aparatu, Google to świetne miejsce, ale jeśli próbujesz wymyślić pomysł na film, zwykle lepiej po prostu z kimś porozmawiać.
Taylor: Myślę, że według Jeda absolutnie najgorszą rzeczą, jaką możesz mieć, będąc na pozycji twórczej, jest ego. W momencie, w którym możesz porzucić swoje ego i zdać sobie sprawę, że inni ludzie mają naprawdę dobre pomysły i możesz z nimi współpracować, wszystko się otwiera. Nawet jeśli powinieneś wiedzieć, jak coś zrobić i musisz przyznać: „Och, tak naprawdę nie wiem, jak to zrobić”, to możesz skontaktować się z kimś, kto to robi… To zajmie twoje produkcje lub twoje kampanie na wyższy poziom.
„Och, mamy teraz faceta od wideo!”
Sara: Jakie są niektóre pułapki lub wyzwania, jeśli chodzi o posiadanie małego zespołu?
Jed: W ClickBanku nosimy więcej kapeluszy niż tylko produkcja wideo. Taylor, wiesz, on zajmuje się projektowaniem graficznym i robi to i tamto. Jeśli masz mały zespół, zostaniesz wciągnięty w kilka różnych kierunków. Wracając do punktu Taylora, bycie waletem we wszystkich transakcjach to dobra rzecz.
To szaleństwo w świecie, w którym teraz żyjemy, z dostępnością sprzętu i sposobem działania mediów społecznościowych, platform… nie ma już tak wielu wad. Dosłownie patrzymy na drużyny z dziesięciu plus i śmiejemy się, bo możemy je wyprodukować. Wiemy, że możemy.
Taylor: Myślę, że największym wyzwaniem jest zwiększenie zawartości. Załóżmy więc, że masz wiele treści, które naprawdę dobrze sobie radzą w Internecie, istnieje ogromne zapotrzebowanie. Chcą tego więcej i więcej, i więcej. Z jednym lub dwoma z was trudno to dorównać. Jeśli produkujesz dobre rzeczy, będziesz miał większy popyt.
Jed: Widzieliśmy to tutaj. Zrobiliśmy kilka dobrych filmów od samego początku i nagle wszyscy chcieli wideo do wszystkiego – więc musisz znaleźć dobrą równowagę.
Taylor: Powiedziałbym też, że inną dobrą wskazówką byłoby to, że trudno jest zarządzać oczekiwaniami innych osób w firmie, co do tego, co możesz zrobić i co jest możliwe pod względem terminów. Wiele osób nie rozumie wideo, po prostu myślą: „Och, mamy teraz faceta od wideo!” Więc powiedzą: „Cóż, hej… dlaczego nie wyprodukujemy filmu dokumentalnego o tym a takim?” Lub „Hej! Zróbmy te wszystkie rzeczy. A z wyzwaniem bycia małym… Myślę, że ludzie są przyzwyczajeni do myślenia o zespole wideo, który po prostu robi wideo. Nikt nie zna wewnętrznych mechanizmów. Zarządzanie oczekiwaniami, zwłaszcza gdy jesteś nowy lub pracujesz z klientem, który nie zna Cię dobrze, może być czasem wyzwaniem.
Ciepłe dziecko o zachodzie słońca
Sarah: Czy uważasz, że wideo jest miejscem, w którym kultura zaczyna się od treści firmy?
Jed: Myślę, że może to ujednolicić i zjednoczyć twoją kulturę, gdy publikujesz dobre treści wideo dla swojej firmy. Ludzie się ekscytują.
Taylor: Na pewno. Wideo to takie proste doświadczenie. Jest to najbardziej uproszczona wersja osoby przeglądającej treści, jaką możesz mieć. Myślę, że to najbardziej wciągające. Wywołuje emocje. To rzeczy, z którymi my jako ludzie łączymy się najbardziej. Kawałek tekstu nie zawsze to robi, ale widzisz, jak ktoś trzyma ciepłe dziecko o zachodzie słońca… to wywołuje emocje.
Na wynos
Tak więc, jeśli nie chcesz dodawać wideo do swojego repertuaru treści marketingowych, ponieważ nie czujesz, że masz do tego personel, pamiętaj o tych wskazówkach:
- Nie bój się sięgać do swoich wzorów do naśladowania. Najgorsze, co mogą powiedzieć, to nie.
- Nie marnuj swojego budżetu na drogi sprzęt.
- Miej realistyczne ramy czasowe i oczekiwania dotyczące zaangażowania w to, co możesz zrobić.
- Porzuć swoje ego i zrób miejsce na współpracę.
- I wreszcie, znajdź tę osobę, z którą możesz pracować w kółko. Zdziwisz się, jak bardzo pomagacie sobie nawzajem się rozwijać, ulepszać i tworzyć.
Chcesz zobaczyć więcej prac Jeda i Taylora? Sprawdź kanał ClickBank na YouTube.