Ta 84-letnia babcia służy wygodzie i społeczności dzięki lekcjom gotowania transmitowanym na żywo

Opublikowany: 2020-04-10

Nonna Nerina robi mały dołek w kupie drobno zmielonej mąki i umiejętnie rozbija jajko. Jej publiczność — pięciu nieznajomych obserwujących z własnej kuchni — kopiuje jej ruchy. W zeszłym miesiącu ona i jej wnuczka Chiara Nicolaanti przeszli skok z trybu offline do transmisji strumieniowej online — i to był dotychczas ich najlepszy miesiąc przychodu. „Jemy dużo makaronu” – mówi Chiara. Ze swojej małej wioski we Włoszech ona i jej babcia zapraszają do swojej kuchni ludzi z całego świata, aby nauczyli się robić makaron od podstaw.

Jednym z moich pierwszych wspomnień jest skradanie się po schodach do kuchni, aby usłyszeć i poczuć zapach jej gotującego makaronu.

Kameralny format, nauczany w Google Hangouts i goszczący zaledwie kilku uczniów w klasie, ułatwia nawiązywanie więzi ponad granicami. Większość przyjeżdża po umiejętności gotowania, mówi Chiara, ale kontakty, które ludzie mogą nawiązać, nawet w odosobnieniu, są równie ważne. „Pod koniec doświadczenia”, mówi Chiara, „zwykle zostawiam włączone kamery, żeby ludzie mogli zjeść kolację z kimś innym”.

Odzyskiwanie swoich korzeni i ponowne rozpalanie starych przepisów

Połączenie jest sercem Nonna Live, a pragnienie Chiary, by ponownie połączyć się ze swoimi kulturowymi korzeniami, stało się katalizatorem biznesu. Chiara dorastała w Palombara Sabina, małej wiosce położonej 40 minut na północny wschód od Rzymu. „Całe dzieciństwo spędziłam obok babci” – mówi. „Jednym z moich pierwszych wspomnień jest skradanie się po schodach do kuchni, aby usłyszeć i powąchać jej makaron do gotowania”.

W wieku 18 lat Chiara opuściła dom, aby rozpocząć karierę aktorki teatralnej i podróżowała po całym świecie. Ale kiedy zaszła w ciążę z pierwszym dzieckiem, zrezygnowała z aktorstwa i wróciła do domu. Tam odkryła, że ​​jej babcia była samotna, odkąd kilka lat wcześniej straciła męża. Tak więc, jak to robiła wiele razy jako dziecko, Chiara związała się ze swoją babcią przez jedzenie. „Pokazała mi umierający świat”, mówi, „świat złożony ze społeczności kobiet i ręcznie robionych technik”.

Zbliżenie dłoni kobiety robiącej makaron od podstaw
Nonna Nerina robi makaron w tradycyjny sposób — i dzieli się swoimi umiejętnościami ze światem. (Maria Saggese)

Chiara zaczęła dzielić się historią Nonny Neriny i jej technikami kulinarnymi na swoim blogu, zanim została poproszona o dołączenie do Airbnb Experiences, rynku zajęć organizowanych przez mieszkańców z całego świata. W ciągu ostatnich trzech lat zajęcia Nonna Nerina przyciągnęły podróżników do obszaru, który wcześniej nie był zbyt często odwiedzany przez turystów. Grupy do 20 osób przyjeżdżały pociągiem do wioski, odbywały pieszą wycieczkę i uczyły się autentycznej włoskiej kuchni od najlepszych: 84-letniej babci wychowanej na tworzeniu rzeczy od podstaw.

Nonna Nerina, serce i dziedzictwo Nonna Live, urodziła się przed II wojną światową i spędziła dzieciństwo pracując na polach otaczających jej małą wioskę. Nauczyła się czytać, ale większość jej edukacji odbywała się poprzez długie, ciężkie godziny pracy. Ale ze swojego wczesnego życia ma tylko miłe wspomnienia. „Kiedy ludzie pytają ją o jej dzieciństwo, odpowiada: „Wojna była za moimi drzwiami, ale w środku zawsze panował pokój” – mówi Chiara. Z wojny Nerina przypomina sobie śpiewający głos ojca – coś, co pamięta lepiej niż odgłos bomb.

Każda babcia uważa, że ​​jej makaron jest oczywiście najlepszy na świecie.

Nonna Nerina używa wyłącznie technik Starego Świata do robienia makaronu i przekazała te umiejętności swojej wnuczce. „We Włoszech każdy region ma swój własny sposób na robienie makaronu”, mówi Chiara. „A każda babcia oczywiście uważa, że ​​jej makaron jest najlepszy na świecie”.

Przyjaciel został partnerem biznesowym, który podzielił się wizją

Dwa i pół roku temu Chiara i Nonna Nerina gościły Brenta Freemana na jednym ze swoich osobistych doświadczeń kulinarnych. Ich rodziny szybko się zaprzyjaźniły. „Próbował ukraść moją babcię” – żartuje Chiara. Brent jest właścicielem Stealth Venture Labs, firmy będącej inkubatorem marketingu cyfrowego w San Francisco i od ośmiu lat buduje sklepy e-commerce na Shopify. Kilka miesięcy temu Brent i Chiara nawiązali współpracę, aby porozmawiać o nowej wizji doświadczeń Nonny Neriny: zajęciach wirtualnych. „Chcieliśmy wprowadzić ten nowy sposób podróżowania bez podróżowania” — mówi Chiara. Obaj rozpoczęli plany, aby wprowadzić Nonnę do sieci. „Było oczywiste, że to zadziała”, mówi Brent, „ale to była tylko kwestia czasu”.

Okazuje się, że ten czas jest teraz. W lutym Włochy stały się jednym z pierwszych krajów, które zgłosiły gwałtowny wzrost liczby przypadków COVID-19. Włoski rząd zaczął ograniczać podróże, poddając niektóre miasta kwarantannie i odwołując duże imprezy. „[Chiara] przeszła z 10 czy 20 turystów przychodzących każdego dnia do zera”, mówi Brent. Nagle plan przeniesienia biznesu do sieci został przyspieszony. „Naprawdę musieli bardzo szybko zmienić swoją mentalność i sposób, w jaki to wszystko działa”.

W sobotni poranek usiadłem i w trzy godziny zbudowałem Nonna Live.

Dzięki doświadczeniu Brenta w budowaniu sklepów internetowych, zaczął działać na początku marca. „W sobotni poranek usiadłem”, mówi, „i w trzy godziny zbudowałem Nonna Live”.

Jeszcze zanim pandemia mocno uderzyła we Włochy, ogólna stopa bezrobocia w tym kraju była stosunkowo wysoka, oscylując wokół 10% przez ostatnie pięć lat. Włochy odnotowują również jedną z najwyższych stóp bezrobocia młodzieży w UE. „Teraz, w obliczu kryzysu, wszyscy są bez pracy”, mówi Brent. „I wszyscy próbują wymyślić, jak się dostosować”.

Chiara i Brent dostosowali się z konieczności, ale biznes kwitnie w nowym modelu. I nie tylko zapewnił dochód rodzinie Chiary, ale także stworzył sposób, by inni mogli zrobić to samo. „Chiara stała się gospodarką dla swojej małej wioski” – mówi Brent. „To otworzyło bramę, która daje nadzieję i inspirację ludziom przebywającym na kwarantannie”.

Rodzina przechodząca zmiany — stopniowo

Nonna Nerina robi makaron, podczas gdy ekipa filmowa przygotowuje ujęcie
84-letnia Nonna Nerina dostosowuje się do wyzwań związanych z nauką nowych technologii. (Chiara Nicolaanti)

COVID-19 nie był jedynym wyzwaniem w dostosowaniu się do dostawy online. Na początku większość wirtualnych zajęć prowadziła Nonna Nerina, a mając 84 lata, jest już dość przykręcona. „Ona jest silnym duchem” – mówi Chiara. „Ona mnie nie słucha. Ona idzie własną drogą”. Ta technologia była dla jej babci nowością i zajęło jej trochę czasu, zanim zrozumiała, że ​​ludzie, którzy dołączyli, wirtualnie ją widzą i słyszą.

Z mieszkania o powierzchni 700 stóp kwadratowych, które dzieli z mężem Enrico i dwójką małych dzieci, Chiara prowadzi teraz wszystkie zajęcia z powodu blokady. Kiedy rozmawialiśmy, nasza rozmowa została przerwana przez słabą łączność z Internetem i ciekawskie dzieci. Ale sprawiają, że to działa. „Na szczęście Enrico jest montażystą i gościem zajmującym się audio/wideo”, mówi Brent. „Jest za kulisami, wściekle próbując to wszystko rozgryźć”. Dzięki strefie czasowej Chiara może prowadzić zajęcia wieczorami, kiedy dzieci śpią, a poza godzinami szczytu poprawia połączenie internetowe.

Czasami nie masz czasu, po prostu musisz iść. A potem dostosujesz się, starając się, aby było coraz lepiej.

Chiara denerwowała się prowadzeniem zajęć w pojedynkę bez wiedzy babci. Zadzwoniła do niej po radę na temat robienia makaronu. „Zapytałem ją: 'Babciu, jak zrobić makaron?' a ona odpowiedziała: „Och, głupi Billy, robisz to ze mną od urodzenia” – mówi Chiara. „W rzeczywistości tak, to była prawda”.

Pełne talerze i tętniąca życiem przyszłość przed nami

Brent mówi, że on i Chiara wciąż pracują nad problemami. Zajęcia online były wyprzedane konsekwentnie od momentu ich uruchomienia, a obaj próbują dowiedzieć się, jak służyć większej liczbie osób. Najważniejszym elementem ich planu jest umożliwienie innym babciom wioskowym robienia tego samego. Dużo młodych ludzi straciło pracę, więc są babcie z dziećmi czy wnuki, które mają czas. „Inna babcia zadzwoniła do mnie i powiedziała: „Mój syn stracił pracę” — mówi. „Zapytałem: 'OK, czy on mówi po angielsku?' Kupiłem im więc aparaty fotograficzne i pomogę im zrobić razem makaron”.

Wprowadzają inne zmiany w locie, stale powracając do modelu. „Czasami nie masz czasu, po prostu musisz iść”, mówi Chiara. „A potem dostosujesz się, starając się, aby było coraz lepiej”.

Brent zawdzięcza sukces Nonna Live urokowi gospodarzy, ale także wyczuciem czasu. Firmy, które zaspokajały podstawowe potrzeby ludzkie – papier toaletowy, żywność, bezpieczeństwo – radziły sobie dobrze na początku pandemii, ale te oferujące poczucie przynależności i wspólnoty zaczynają teraz dostrzegać duży rozmach. „Ludzie oszaleją w swoich domach” – mówi. „Jak pomagamy utrzymać ich przy zdrowych zmysłach? To właśnie zapewnia Chiara”.

Z maluchem balansującym na biodrze i Enrico dostosowującym oświetlenie za kamerą, Chiara kończy naszą rozmowę gotową zaprosić do swojego domu jeszcze pięciu nieznajomych. „Po prostu każdego wieczoru daję z siebie wszystko”, mówi Chiara. „Dzielę się naszą historią i pozwalam im poznać część Włoch, naszą rodzinę i kulinarne sekrety mojej babci”.

Zdjęcie główne autorstwa Brenta Freemana