Nasze podróże do e-maili i to, co w tym kochamy, od kobiet z Litmus
Opublikowany: 2020-03-31Każdy w e-mailu ma wyjątkową historię o tym, jak tu trafili. Nie wybierasz życia e-maili, życie e-maili wybiera Ciebie . Pomijając wszystkie żarty, większość powiedziałaby, że nie planowali pracować w e-mailach, ale kiedy już tu jesteś, trudno wyobrazić sobie lepsze poczucie wspólnoty.
W Litmus nie wszyscy pracujemy nad zespołem marzeń zajmujących się e-mailami , ale wszyscy otaczamy się codziennie wszystkimi e-mailami — i to uwielbiamy! Chociaż każdy ma świetną historię do opowiedzenia, w Miesiącu Historii Kobiet pomyśleliśmy, że będzie to idealny czas, aby wyróżnić niektóre kobiety stojące za Litmusem i usłyszeć ich podróże zawodowe do świata poczty elektronicznej.
Oprócz pytania o ich historię, poprosiliśmy nasze utalentowane koleżanki z drużyny, aby podzieliły się tym, co najbardziej kochają w świecie e-maili — i wtedy wydarzyła się śmieszna rzecz. To, co zaczęło się jako sposób na przedstawienie kobiet z Litmus, stało się również odą uznania dla was , społeczności e-mailowej. Czytaj dalej, aby nawiązać kontakt z niesamowitymi kobietami i poczuć inspirację, aby stać się częścią tego wspaniałego świata e-maili.
Lauren Kremer, kierownik ds. wydarzeń
Email znalazł mnie w wyniku organizowania i planowania wydarzeń! Od pierwszego dnia zdałem sobie sprawę, jak przekonująca historia opowiedziana w e-mailu może pomóc zwiększyć świadomość i zainteresowanie tym, co planuję. Podczas gdy moja ewolucja z e-mailem zmieniła kierunek i branżę na przestrzeni lat, jestem zachwycony, że mogę zatoczyć pełne koło i pomóc zaplanować Litmus Live. Społeczność e-mailowa jest rozległa, inteligentna i empatyczna, a ja jestem całkowicie szczęśliwy, że mogę być częścią tworzenia dla nich tych doświadczeń.
Co kocham w e-mailach:
Jestem dość zdyscyplinowaną osobą (cześć, panie typu A!) i mając to na uwadze, jedną z moich ulubionych rzeczy w e-mailach jest to, że to nie to samo. Poczta e-mail zmusza mnie do ciągłego patrzenia na wszystko — z czym angażują się moi odbiorcy, jakie klienty poczty e-mail będą obsługiwać (lub nie), gdzie mogę nadal testować i wprowadzać innowacje. Mimo że istnieje już od jakiegoś czasu, uwielbiam ten e-mail, który nigdzie się nie wybiera i nie pozostaje taki sam na długo!
Olga Scott, starszy inżynier oprogramowania
Jestem startupowcem i pracowałem w wielu małych firmach. Kiedy masz małą firmę, zawsze zwracasz uwagę na szczegóły. Miałem szczęście, że w mojej poprzedniej pracy inżynierowie bardzo dbali o swoje rzemiosło i klientów, więc kiedy zaczęliśmy tworzyć e-maile transakcyjne, dodaliśmy Litmusa do naszego zestawu narzędzi. To było dawno temu, a Litmus wyglądał zupełnie inaczej: nie było Buildera, który pomógłby mi w moich transakcyjnych wiadomościach e-mail, więc aby choć trochę usprawnić ten proces, napisałem zadanie rake-task, które wyśle najnowszą wersję mojego e-maila na adres lakmusowy, a także e-maila naszego PM (do zatwierdzenia kopii/stylizacji). Lakmusowym bardzo mi pomogło. Bez tego musiałbym instalować maszyny wirtualne, aby uruchamiać różne wersje Outlooka, więc naprawdę doceniam używanie Litmusa jako klienta.
Co kocham w e-mailach:
Ile kreatywności, myśli i troski wkłada się w tworzenie e-maili. Jako web developer wiem, że nie jest to najłatwiejsza rzecz do kodowania. Klienci poczty e-mail są zgodni, ale wydaje się, że więcej programistów poczty e-mail traktuje to jako wyzwanie, zobacz, jak bardzo mogą popchnąć istniejącą technologię — i naprawdę to szanuję. To poczucie ciekawości i determinacji, które tak bardzo podziwiam, bardzo podobne do eksperymentów „uruchom Dooma na pasku dotykowym Maca”. Ponadto społeczność e-mailowa jest ogólnie tak przyjazna i akceptowalna, że wszyscy zawsze chętnie pomagają sobie nawzajem, dzielą się wskazówkami i proponują rozwiązanie. To sprawia, że jestem szczęśliwy.
Jess Materna, kierownik ds. marketingu produktów
Swoją przygodę z marketingiem produktów rozpocząłem w niezwykle szybkim, konkurencyjnym świecie motoryzacyjnego marketingu cyfrowego. W motoryzacji (i wielu innych branżach) szybka i sprawna komunikacja ma kluczowe znaczenie. Zawsze doceniałem rolę, jaką e-mail odgrywał w naszej komunikacji wewnętrznej, komunikacji B2B oraz w pomaganiu firmom w marketingu ich ofert. Skorzystałem z okazji, aby dołączyć do Litmusa, którego rozpoznałem jako lidera branży w obszarze marketingu e-mailowego, i jestem bardzo dumny, że jestem częścią zespołu, który codziennie ciężko pracuje, aby poprawić jakość korzystania z e-maili dla wszystkich.
Co kocham w e-mailach:
Uwielbiam kreatywność, którą marki mogą wyrażać za pośrednictwem poczty e-mail i postęp w opcjach personalizacji. Uwielbiam sposób, w jaki poczta e-mail łączy ludzi, bez względu na ich lokalizację, i naprawdę kocham pasję i koleżeństwo w społeczności e-mailowej.
Karina Sanchez Gudino, Menedżer, Zespół Zarządzania Kontem
Jako menedżer ds. odbiorców w 2009 r. e-mail był kolejnym kanałem, który należał do moich rzeczy do zrobienia i od tego czasu mocno wierzę. Podobnie jak wielu innych, dowiedziałem się o poczcie e-mail podczas ćwiczeń i szybko zauważyłem, że dostarcza on użytecznych danych w sposób, którego nie zapewniały inne kanały. Dzięki konferencjom i spotkaniom dowiedziałem się, że nie jestem sam — byli inni, z większymi zespołami i budżetami, borykali się z podobnymi problemami do moich, a niektóre zespoły wykorzystywały dane do tworzenia niesamowitych programów (byli źli, zaradni i uczynienie z Excela swojego najlepszego przyjaciela). To doprowadziło mnie do ESP, gdzie mogłem dalej wykorzystać to, czego się nauczyłem i poprowadzić klientów do osiągnięcia skuteczności programu. Wierzę w ten kanał i widziałem na własne oczy, jak e-mail może przewyższać każdy inny kanał marketingu cyfrowego.
Co kocham w e-mailach:
E-mail to kanał, w którym ludzie podnieśli ręce i powiedzieli „market do mnie!” Najbardziej ekscytujące jest to, że nie ma dwóch takich samych programów. E-mail to jedyny kanał, który przekazuje informacje o swoich subskrybentach, co w rzeczywistości pozwala budować silniejsze relacje, co skutkuje lepszymi wynikami.
Heather Moran, dyrektor ds. marketingu e-mailowego
„Co robisz z licencjatem z angielskiego”, piosenka z musicalu Avenue Q, właściwie podsumowuje moje pierwsze lata po ukończeniu studiów, gdzie próbowałem swoich sił w marketingu, nauczaniu, pracy dla adwokata i ubieganiu się o prawo Szkoła. Kiedy zdecydowałem, że chcę zająć się marketingiem, zadzwoniłem do mentora, który zaoferował mi pracę przy obsłudze poczty elektronicznej dla Spanx w Atlancie w stanie Georgia. Kiedy patrzę wstecz, to zabawne, że mogła mi zaproponować dosłownie każdą pracę w marketingu, a ja bym powiedział, że tak. Od tego czasu pracuję w e-mailach.
Co kocham w e-mailach:
Uwielbiam poczucie przynależności do grupy, która jest tak różnorodna, ale pod wieloma względami taka sama: kreatywni, innowacyjni, rozwiązujący problemy uczniowie. E-mail wymaga wytrwałości (długie godziny, późne noce, wakacje), odwagi (dla nas wszystkich, którzy kiedykolwiek nacisnęli przycisk wysyłania!) i, zaryzykowałbym stwierdzenie, skrajnej orientacji na szczegóły (potrójnie sprawdziłeś ten e-mail przed sobą wysłałem to, prawda?). Z tych samych powodów nigdy nie jest nudno.
Jenn McCarthy, menedżer, zespół ds. zarządzania kontem
Zanim dołączyłem do Litmus około 5,5 roku temu, sam byłem praktykiem e-mailowym – lub pewnego dnia znalazłem się jako jeden z nich. Pracowałem na dużym uniwersytecie, gdzie początkowo zajmowałem się projektami webowymi i mobilnymi, ale stało się jasne, że e-maile naszego działu są zaniedbywane.
Wkrótce stałam się jedyną kobietą zajmującą się wysyłaniem e-maili z działu, szkoleniem innych zespołów w zakresie naszych najlepszych praktyk w zakresie ESP i e-maili, a ostatecznie uczeniem się kodowania prostych szablonów dla naszych potrzeb. Litmus stał się nie tylko moim źródłem podglądów wiadomości e-mail i innych funkcji kontroli jakości, ale także bogactwem wiedzy na temat kodowania, projektowania i ogólnego marketingu e-mailowego.
Co kocham w e-mailach:
Możliwość nawiązania relacji 1:1 z subskrybentem w skrzynce odbiorczej, który chce dowiedzieć się więcej o Tobie. Odpowiednie e-maile sprawiają wrażenie intymnej rozmowy z marką lub instytucją.
Teresa Tarn, Inżynier Oprogramowania Kadrowego
Moje pierwsze doświadczenie z tworzeniem wiadomości e-mail obejmowało zejście do piwnic byłego biura firmy i wykopanie zakurzonego, starego komputera, aby moi koledzy z zespołu i ja mogli ręcznie testować nasze wiadomości e-mail na przestarzałym, ale nadal obsługiwanym kliencie. Kilka lat później odkryłem Litmusa i jego wszechstronne możliwości testowania poczty e-mail. Poczułem natychmiastowe podekscytowanie możliwością pomocy innym w uniknięciu żmudnego procesu ręcznego testowania poczty e-mail, przez który przeszedłem i być może rozjaśnienia skrzynek odbiorczych na całym świecie.
Co kocham w e-mailach:
Jako osoba, która dopiero niedawno wkroczyła w świat e-maili, zdumiewa mnie pełna pasji społeczność twórców, którzy cenią zwięzłe i przekonujące cyfrowe historie. Słysząc, jak niektórzy z nich mówią o e-mailach i procesach projektowania, uświadomiłem sobie, że e-mail jest wszechobecną formą sztuki we współczesnym świecie, która ma swoje własne zasady naginania i łamania!
Jessica Grewal, kierownik ds. globalnego zarządzania kontem i sukcesu klientów
Swoją karierę w poczcie e-mail rozpocząłem jako Account Manager w firmie ESP dziewięć lat temu, pracując z klientami we wszystkich aspektach — integracjach technicznych, strategii poczty e-mail, rozwoju serii pielęgnacyjnych i dostarczalności. W tym czasie mogłem pracować z największymi markami na świecie, co było niesamowitym przeżyciem, być częścią osiągania każdego z ich celów i wskaźników KPI poprzez technologię, raportowanie i strategię. Używaliśmy Litmusa do tworzenia raportów, a ja zawsze byłem wielkim fanem produktu i przywództwa myślowego, więc naturalnie nie mogłem być szczęśliwszy, że jestem tutaj teraz.
Co kocham w e-mailach:
Uwielbiam to, że świat poczty elektronicznej ciągle się zmienia, od dostarczalności po strategię. Ponadto to, co działa, a co nie, zależy od odbiorców klienta i marki, którą zbudowali — każdego roku dzieje się coś innego, a branża nadal ewoluuje (podczas gdy wiele lat temu ludzie myśleli, że poczta elektroniczna w końcu umrze). Moją ulubioną częścią pracy w tej przestrzeni jest obserwowanie rozwoju pomysłu na e-mail lub kampanię cyklu życia i obserwowanie, jakie z tego wynikają.
Ruby Couser, specjalista ds. wsparcia finansowego
Moje doświadczenie to sprzedaż (głównie sprzedaż produktów medycznych przechodząca w końcu do branży oponiarskiej/gumowej) i przez ponad 15 lat zajmowałam się sprzedażą wewnętrzną i zewnętrzną. Przyszedłem do świata e-maili przez los i nie wiedziałem nic o e-mailach ani marketingu. Samo poznanie właściwych ludzi doprowadziło mnie do Litmusa i jestem na zawsze wdzięczny.
Co kocham w e-mailach:
Uwielbiam zobaczyć, co dzieje się za kulisami! Nie miałam pojęcia, ile pracy i mózgu trzeba, żeby to zrobić! Wszystkie osoby i stanowiska, które są potrzebne, aby zapewnić tak potężną i wydajną platformę, to widok z mojej perspektywy. Po roku spędzonym z Litmusem wciąż łapię się na tym, że dostaję zawrotu głowy, gdy widzę, jak znane korporacje używają Litmusa.
Jaina Mistry, kierownik ds. marketingu e-mailowego
Wpadłem w e-maile podczas pracy jako projektant stron internetowych i programista — projektowanie, rozwijanie i wysyłanie wiadomości e-mail było tylko częścią mojej pracy. Wiedziałem, że Litmus jest źródłem, które pomogło mi w wielu frustrujących czasach — społeczności i blogu. Dopiero wiele prac później „domagałem się”, abyśmy mieli Litmusa jako narzędzie, w przeciwnym razie nie chciałbym podjąć tej pracy — wiedziałem, jak ważne jest e-mail marketing!
Co kocham w e-mailach:
Ze wszystkich branż, w których kiedykolwiek pracowałem, ludzie są niesamowicie otwarci i chętni do pomocy w rozwiązaniu każdego problemu. Niezależnie od tego, czy chodzi o strategię, projekt, budowę — istnieje bogactwo wiedzy, którą można swobodnie udostępniać!
Danielle Dorme, inżynier wsparcia
Zawsze interesowała mnie techniczna strona rzeczy, ale był to świat, do którego nie wiedziałem, jak wejść bez wcześniejszego doświadczenia lub wykształcenia. Litmus dał mi możliwość dołączenia do ich zespołu inżynierskiego w roli opartej na projektach, co pomogło mi rozwinąć moje umiejętności techniczne i dowiedzieć się, jak działa backend Litmusa. To ostatecznie doprowadziło mnie do mojej obecnej roli, w której nadal uczę się świata poczty elektronicznej!
Co kocham w e-mailach:
Uwielbiam to, że świat poczty elektronicznej jest stosunkowo mały i niszowy! Daje to miłe poczucie małej społeczności, a pasja, która pochodzi od członków, jest naprawdę inspirująca.
Davina Fournier, kierownik ds. inżynierii niezawodności budowy
Miałem nietradycyjną ścieżkę do inżynierii w Litmus. Zaczynałem jako nauczyciel ze stopniem nauk humanistycznych, ale ostatecznie skończyłem w informatyce. Pracowałem dla organizacji non-profit, rządu, potem ostatecznie dla Litmusa. Dołączyłem do Litmusa, ponieważ byłem podekscytowany wyzwaniami inżynierskimi, jakie oferował, oraz technologiami, których mogłem się nauczyć.
Co kocham w e-mailach:
Uwielbiam wyjątkowe wyzwania, które wiążą się z utrzymywaniem ponad tysiąca maszyn, dzięki czemu możemy codziennie przechwytywać setki tysięcy zrzutów ekranu z wiadomości e-mail.
Grace Murray, kierownik ds. kont
Jedną z moich pierwszych rzeczywistych prac po studiach była praca koordynatora e-mail marketingu w dużym sklepie internetowym i wysyłanie wszystkich promocyjnych e-maili. Natknąłem się na to przy odrobinie szczęścia i doświadczeniu w reklamie online i marketingu z pracy i staży, i pomyślałem, że będzie to wspaniałe doświadczenie edukacyjne. W tej pracy zbudowałem, przeprowadziłem kontrolę jakości i wdrożyłem wszystkie e-maile marketingowe bez korzystania z żadnego oprogramowania przed wysyłką . Miałbym kontrolę jakości na moim laptopie w przeglądarkach i klientach poczty e-mail oraz na moim osobistym iPhonie, i polowałem na współpracowników z Androidem, aby tam przetestować. Było tak wiele e-maili ze złymi linkami, uszkodzonym śledzeniem, nieprawidłowymi obrazami i nie tylko. To był koszmar i kazał mi biegać po wzgórzach! Następnie spędziłem kilka lat pracując w operacjach reklamowych online i ostatecznie zostałem Account Managerem. W pewnym momencie dowiedziałem się o Litmusie i wiedziałem, że jest to produkt, za którym mogę całkowicie się oprzeć, ponieważ poczułem ból e-mail marketingu i łatwość popełniania błędów (i kosztu błędów). Wiedziałem, że dołączając do Litmus, będę mógł pomóc marketerom, którzy byli w mojej sytuacji w przeszłości!
Co kocham w e-mailach:
To taka wspierająca społeczność! Uwielbiam śledzić #emailgeeks i widzieć, jak wszyscy odpowiadają na swoje pytania, gdy się pojawiają. Uwielbiam też pasję wszystkich osób do obsługi poczty e-mail!
Charlie Cook, inżynier ds. kontroli jakości
Zdecydowanie wpadłem w świat e-maili! Pracowałem dla bardzo małej firmy w Wielkiej Brytanii, która zdecydowała się zbudować niszową platformę, aby pomóc ludziom, którzy wysyłają streszczenia i e-maile z treściami. Poproszono mnie, abym nauczył się zostać testerem oprogramowania, aby pomóc w jakości. Produkt był wspierany przez Litmusa, który następnie nas przejął — iw ten sposób stałem się częścią zespołu Litmus.
Co kocham w e-mailach:
Lubię widzieć w mojej skrzynce odbiorczej kreatywne e-maile, które przesuwają granice technologii. Znając ograniczenia i to, jak trudno jest defensywnie kodować dla niezliczonych klientów poczty e-mail, zawsze jestem pod wrażeniem tego, jak członkowie społeczności szybko się uczą i dostosowują.
Christine Li, Kierownik FP&A
Po spędzeniu 11 lat w branży finansowania inwestycji, mówiąc ludziom, że pomogłem mojej firmie pomóc innym zarobić więcej pieniędzy, byłem gotowy na skok do przestrzeni, która miała bardziej namacalny, pozytywny wpływ na ludzi. E-mail jest bliski i jest wszechobecną częścią naszego współczesnego życia. Na szczęście dla mnie znałem członka zespołu Litmus z mojej poprzedniej firmy, a reszta to już historia.
Co kocham w e-mailach:
Uwielbiam, jak e-mail umożliwia ludziom komunikowanie się bez zmuszania innych do natychmiastowej odpowiedzi. Uwielbiam też to, że medium pozwala na czas i przestrzeń na przemyślane sformułowanie przekazu, który może skuteczniej dotrzeć do czytelnika.
Christina Scandole, kierownik ds. obsługi klienta
Zawsze byłem w obszarze technologii marketingowych, a firma Litmus ma tak świetną obecność na swojej marce, więc kiedy zostałam zwerbowana, wiedziałam, że firma jest czymś wyjątkowym.
Co kocham w e-mailach:
Uwielbiam to, jak każda firma — duża czy mała — wysyła e-maile, aby nawiązać kontakt z klientami i potencjalnymi klientami. Poczta e-mail to jedyny kanał, w który inwestują prawie wszyscy, ale tak niewielu ludzi specjalizuje się w tym kanale, więc istnieje poczucie zwartej społeczności, która nie przypomina niczego, czego doświadczyłem.
Alex Griffin, dział sprzedaży korporacyjnej, kierownik ds. obsługi klienta
Znaczenie skutecznego e-mail marketingu we wszystkich branżach jest tak ogromne, że samo to napędzało moje pragnienie dołączenia do świata e-maili. Chciałem być częścią firmy, która z pasją wprowadzała na rynek innowacyjne rozwiązania, które rozwiązują rzeczywiste problemy naszych klientów.
Co kocham w e-mailach:
Bycie częścią świata poczty elektronicznej pomaga czuć się połączonym i uświadamia, że odgrywa tak ważną rolę w naszym codziennym życiu.
Brooke Freedman, starszy dyrektor sprzedaży
Całą karierę spędziłem na sprzedaży produktów i rozwiązań marketerom. Po wielu latach w HubSpot (gdzie wykonywaliśmy wiele pracy z klientami w zakresie poczty elektronicznej), skorzystałem z okazji w Litmus, aby poprowadzić nasz zespół sprzedaży.
Co kocham w e-mailach:
Ze wszystkich kanałów dostępnych dla marketerów e-mail jest najbardziej niezawodny i mierzalny. Uwielbiam pomagać firmom w rozwoju poprzez zwiększenie wydajności i optymalizacji. Praca z pocztą e-mail to świetny sposób na zrobienie tego.
Jesteśmy dumni z utalentowanych i inteligentnych kobiet stojących za Litmus oraz z doświadczenia, które wnoszą do zespołu. Chociaż historia tego, jak wszyscy dotarliśmy do świata poczty elektronicznej, jest różna, jedno jest takie samo — wszyscy mamy pasję do tego, co robimy i chcemy nadal ulepszać pocztę elektroniczną razem.
Chętnie poznamy Twoją historię i to, co lubisz w e-mailach. Skomentuj poniżej lub udostępnij swoją podróż e-mailową na Twitterze; możesz nas znaleźć @litmusapp.
Ponadto, jeśli chciałbyś pracować z naszym pełnym pasji zespołem lub poznać kogoś, kto by chciał, zatrudnimy !