Partnerzy: Życie Eskimosów inspirowało ich międzykulturową miłość — i mydło wielorybie

Opublikowany: 2020-01-01

W tej szczerej i szczerej serii Partners — in Business and Bed pary dyskutują o tym, co dobre, złe i brzydkie wspólnego życia i pracy.


Bernice i Justin Clarke aż za dobrze pamiętają tę noc – noc, w której jeden z nich pierwszy zakochał się w drugim.

„Dostałem telefon od Bernice, że jej córka złamała nogę i potrzebuje podwiezienia do szpitala, więc jej pomogłem” – mówi Justin.

„Właśnie wtedy się zakochałam” – mówi Bernice. „Nie miałem żadnej pomocy, a on przyszedł dosłownie w nocy, porwał moją córkę i przywiózł ją do szpitala – a moje serce się roztopiło”.

Justin, który pochodzi z Nowej Fundlandii, poznał Bernice, gdy oboje mieszkali w Iqaluit, Nunavut, północnym terytorium Kanady. Tam nawiązali międzykulturową relację, przeprowadzili się i teraz wspólnie wytwarzają mydło, pochodzące z duchowo potężnego tłuszczu z wielorybów grenlandzkich, i uruchomili UasaU, nazwę biznesową zainspirowaną angielskim słowem wash i twórczo zaadoptowaną w Inuktitut. Obecnie każdego dnia wytwarzają od 150 do 300 sztabek — wszystkie z dumą ręcznie cięte, ręcznie pakowane, ręcznie etykietowane i ręcznie umieszczane w przesyłce.

Zdjęcie Bernice i Justina Clarke, założycieli mydła UasaU, pochylonych obok siebie, szukających wodorostów w Nunavut.
Bernice i Justin Clarke zbierają wodorosty, składnik używany w ich mydłach. Mydło UasaU
Zdjęcie Justina Clarke'a z Mydła UasaU, uśmiechającego się do dużego kawałka wodorostu, który niedawno wykopał w Nunavut, gdzie produkowane jest mydło UasaU.
Justin ze świeżo zebranymi wodorostami w Nunavut. Mydło UasaU

Porozmawiaj trochę więcej o procesie wytwarzania mydła.

Justin: W zeszłym roku miałem szczęście uczestniczyć w polowaniu. Byłem częścią obozu. Gdy polowanie zakończyło się sukcesem, przywieźli wieloryba do społeczności. Byłem tam na lądzie. Pomogłem naostrzyć wszystkie narzędzia. Pomogłem podzielić wszystkich wielorybów, a starsi mnie zaakceptowali.

Bernice: Justin wrócił z polowania trzy dni później. Dosłownie wpisał się w naszą kulturę. To było takie upokarzające.

To było piękne, wiedząc, że będziemy tworzyć piękne mydło z tłuszczu, z którym przyjechał do domu. Oddawał go na zewnątrz przez wiele dni w ogniu, jak dawniej. Naprawdę nie wiedziałem, czy mam na to pozwolenie, ponieważ wieloryb grenlandzki został zabrany z polowania przez europejskich wielorybników ponad 100 lat temu, więc już go nie jedliśmy. Nie używaliśmy już tłuszczu. Już o tym nie mówiono.

Ale Starsi byli bardzo, bardzo poruszeni, że udało mi się sprowadzić tran w inny sposób i że to uzdrawiało.

Zdjęcie Bernice Clarke na łodzi w Nunavut, wpatrującej się spokojnie w ocean.
Celem Bernice jest prezentowanie kultury Eskimosów po jednym produkcie na raz. Mydło UasaU

Podziel się nieprzyjemną sytuacją, w którą się natknąłeś. Jak to przezwyciężyłeś?

Justin: Powiem teraz coś osobistego.

Bernice: Kochanie, kocham cię...

Mój mąż walczył z rakiem. Oboje przeszliśmy operację w tym samym czasie i różne części nas musiały zostać naprawione. To było tak, jakby życie zaplanowało dla nas ten moment, ponieważ byliśmy w punkcie, w którym prawie się rozstaliśmy, a boska interwencja przyszła i powiedziała: „Wy dwaj się nie zrywacie”.

Skończyło się na uzdrowieniu. Byliśmy razem w Ottawie sami, a jego rodzice przyjechali tutaj i prowadzili dla nas biznes, prowadzili dla nas dom…

Justin: Zaopiekowałem się naszymi dziećmi. Wydaj rozkazy.

Bernice: Wszystko szło tak, jakbyśmy wciąż tu byli, a kiedy wróciliśmy, odpoczywaliśmy, ale nadal pracowaliśmy i nie przestawaliśmy. Jeśli uzna, że ​​robię za dużo, przejmie kontrolę, więc to jest jak ta równowaga. Uczymy się, jak wszystko równoważyć.

Justin: Dziel i rządź.

Bernice: Tak.

Zamknij się z paska mydła UasaU, siedząc na skale. Mydło świeci, gdy jest podświetlane przez słońce. Mydło jest nakrapiane pomarańczowo-białe.
Ręcznie dobrane składniki i przygotowywane w małych partiach z olejem z dziczyzny, aby uchwycić esencję kultury Eskimosów. Mydło UasaU

Co oznacza równowaga między życiem zawodowym a prywatnym dla każdego z was?

Bernice: Żyjemy ciężko. Gramy twardo.

Justin: Tak.

Bernice: Pracujemy bardzo, bardzo ciężko, a potem odłączamy cały świat i po prostu nic nie robimy, ponieważ ciągle coś robimy, kiedy jesteśmy w domu.

Justin: Tak, łowimy ryby, pływamy łódką, jeździmy na łyżwach. Idziemy na lekcje tańca.

Bernice: Ważne jest też, żeby mieć przyjaciół. Musisz zintegrować przyjaźń, bo nie zawsze możesz pracować. Musisz grać.

Justin: Tak.

Bernice: Zapraszamy przyjaciół.

Justin: Przyjęcia obiadowe.

Bernice: Tak.

Justin: Potem od czasu do czasu tańczymy. Bardzo lubi tańczyć.

Bernice: Uwielbiam się spotykać. To bardzo ważne, dlatego integrujemy naszych przyjaciół. Staramy się i robimy tyle, ile możemy. Próbujemy, ale zawsze pracujemy.

Justin: Zawsze coś robimy.

Bernice: Podoba nam się. To nasza pasja.

Zbliżenie na okrągły słoik masła do ciała z mydłem UasaU umieszczony na skale z otaczającymi go porostami. Na etykiecie znajduje się logo mydła UasaU, które jest rysunkiem matki Eskimosów trzymającej swoje dziecko.
Masło do ciała wykonane ze składników, które można rozpoznać i wymówić, takich jak awokado i masło shea. Mydło UasaU

Justin: Bernice jest bardzo pracowitą mamą. Pracuje w organizacji zajmującej się roszczeniami z tytułu gruntów, a także w linii lotniczej jako agent. Potem wracamy do domu po 17 i pracujemy do 23 przez większość nocy, wypełniając zamówienia na mydło, bo to nie jest dla nas praca. Kochamy to. To rozrywka. Niektórzy uprawiają jogę. Robimy mydło.

Bernice: Jeśli nie robimy mydła, jedno z nas bawi się z córką lub przegląda papierkową robotę.

Jak początkowo myślałeś o współpracy ze sobą i jakie są teraz twoje przemyślenia na ten temat?

Bernice: Zajęło nam trochę czasu, zanim mogliśmy razem pracować. Zawsze walczyliśmy.

Justin: Z zawodu byłem szefem kuchni. Więc prowadziłam restauracje, jadłam menu, zajmowałam się planowaniem biznesowym, zajmowałam się obsługą personelu. Więc przyniosłam do stołu coś innego niż to, co zrobiła Bernice. Widziałem ścieżkę Bernice, ale nie mogłem rozgryźć, którą drogą szła, jak chce się tam dostać.

Jestem tak uparta. Jestem taką osobowością typu A. Zajmę trzy miesiące, żeby coś zrobić i zrobić to dobrze za pierwszym razem. Wygląda na to, że Bernice uczy się w noc przed testem. Jestem planistą.

Bernice: Jestem skoczkiem. Bardzo. Mówię: „Zróbmy to. Zobaczmy co się stanie." Justin na to: „Zróbmy to. Zważmy to. Zobaczmy, jak to wygląda w ciemności, a potem zrobimy to ponownie.” Doprowadza mnie to do szału.

Jeśli chodzi o biznes i romans, jak dobrze łączą się one dla Ciebie?

Justin: Jasne, czasami jesteśmy jak kreda i ser—

Bernice: W tym właśnie…

Justin: Ponieważ jesteśmy tacy uparci.

Bernice: Tak, o to chodzi. Prawie nas to złamało. Prawie skończyło się, jak na etykietowaniu, na zamawianiu tych pudełeczek. Mój mąż to wszystko robi. On jest niesamowity. Zawsze szuka w Internecie, jak to ulepszyć. Czasami kłóciliśmy się i walczyliśmy, ponieważ byliśmy tak sfrustrowani. Oboje nie wiedzieliśmy jak i nie chcieliśmy się poddawać.

Justin: Nie mogliśmy się połączyć. Nie mogłem zrozumieć, jak chciałem, żeby wszystko wyglądało, ponieważ miałem wizję, ale nie mogłem znaleźć tej wizji. Potem Bernice i ja rozmawiałyśmy i to po prostu nie wyszło dobrze, ale kiedy zaczęliśmy razem miksować i ona zaczęła widzieć to, czego chciałem, a ja poczułem to, czego ona chciała, wszystko poszło bardzo ładnie.

Bernice: To uczyniło nas tak silnymi. Czasami nie rozmawiamy i myślimy o tym samym. Jesteśmy teraz jak bliźniaki.

Reklama do czytania Overdraft: seria opowiadań o głęboko osobistych historiach zmagań finansowych.

Jaka jest twoja wymarzona noc randkowa?

Bernice: Mój mąż bawi się moimi uszami – tylko obijaniem uszu – a ja wchodzę i wysypiam się. Ogląda program.

Justin: Marzymy tylko o kilku godzinach sam na sam w łóżku, odpoczywając, przytulając się, oglądając filmy, zakładając ucho.

A jak wygląda teraz typowa randka?

Justin: Grilluj, nakarm dzieci, potem mydło, a potem…

Bernice: Nie mamy wieczorów randkowych. Myślę, że musimy je mieć.

Justin: Spoglądamy wstecz na nasze mydelniczki i mówimy: „Do zobaczenia rano”. Zwykle tak jest.

Zdjęcie Justina Clarke'a w sylwetce o zachodzie słońca, z krajobrazem Nunavut za nim, po dniu spędzonym na poszukiwaniu porostów.
Szczęście i pozostawienie spuścizny to cele Bernice i Justina Clarke. Mydło UasaU

Czy macie jakieś cele, które wspólnie wyznaczyliście?

Justin: Tak naprawdę nigdy nie rozmawialiśmy o celach biznesowych.

Bernice: Staramy się trzymać wodę nad naszymi nozdrzami—

Justin: Pod naszymi nozdrzami. Nadal oddychamy.

Bernice: Nie, właściwie, teraz dostaniemy skrzela.

Justin: Naszym największym celem jest bycie szczęśliwym. Chcemy się rozwijać jako firma, ale chcemy zostawić dziedzictwo naszym dzieciom. I nie dbamy o nas, bo jesteśmy szczęśliwi i tym żyjemy.

Ilustracja autorstwa Shout