Jak współpracować ze sklepami fizycznymi, aby zaprezentować swój produkt

Opublikowany: 2019-08-27

Podczas turnieju golfowego Jeremiah Curvers doznał kontuzji i dostał podwójnej przepukliny dysku. Przykuty do łóżka przez trzy miesiące Jeremiasz dużo myślał o materacach io tym, co chciał zobaczyć w swoim idealnym materacu.

Zmotywowany swoimi badaniami, Jeremiah uruchomił Polysleep, aby stworzyć markę produktów do spania dla konsumentów, która oferuje lepszy odpoczynek, jednocześnie wywierając wpływ na społeczeństwo i środowisko.

W tym odcinku Shopify Masters usłyszysz od Jeremiaha Curversa z Polysleep, jak współpracować z dostawcami i sklepami fizycznymi.

Nie powiedziałbym, że od pierwszego dnia wejdź na całość. Bądź ostrożny. Przetestuj swoje rzeczy, jeśli możesz pracować w niepełnym wymiarze godzin, rób w niepełnym wymiarze godzin i zachowaj pewien poziom stabilności dla siebie i swojej rodziny.

Dostrój się, aby się uczyć

  • Jak współpracować ze sklepami fizycznymi, aby zaprezentować swój produkt?
  • Ich podstępny e-mail sprzed Black Friday, w którym wyprzedano wszystkie produkty z Black Friday
  • Jak tworzyć treści o wysokiej konwersji ze swoimi partnerami?
Nie przegap żadnego odcinka! Subskrybuj Shopify Masters.

Pokaż notatki

  • Sklep: Polysleep
  • Profile społecznościowe: Facebook, Twitter, Instagram
  • Rekomendacje : ShipStation (aplikacja Shopify)

    Transkrypcja


    Felix: Dziś dołączył do nas Jeremiah Curvers z Polysleep. Firma Polysleep stworzyła idealną powierzchnię do spania z odpowiednią ilością komfortu, wsparcia i twardości, wykonaną z wysokiej jakości produktów za rozsądną cenę. I został założony w 2016 roku i ma siedzibę w Montrealu. I przekazał milion dolarów przychodów w ciągu zaledwie dwóch lat. Witaj, Jeremiaszu.

    Jeremiasz: Dziękuję, że mnie masz, Felix.

    Felix: Super. Myślę więc, że pytanie, które zadaje sobie wielu słuchaczy, brzmi, że jest to bardzo konkurencyjna branża, bardzo widoczna w dzisiejszych czasach w bezpośredniej konsumenckiej przestrzeni e-commerce. Myślę, że wiele razy ludzie, którzy mogą pomyśleć o wejściu do przestrzeni lub patrząc na produkty w tej przestrzeni, pytanie numer jeden brzmi, czym różnisz się od innych dużych graczy w tej przestrzeni, takich jak Casper i tak dalej ? Jak więc zwykle odpowiadasz na to pytanie?

    Jeremiah: To dobre pytanie, na które często trudno odpowiedzieć. Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest to, co odróżni Cię od konkurencji z punktu widzenia produktu? Polysleep został stworzony tak, aby poprawić jakość snu wszystkich i wszystkich. Musieliśmy więc stworzyć nowy produkt, a przynajmniej nowe podejście do tworzenia tego produktu. Tak więc zainwestowaliśmy dużo w pierwsze, powiedziałbym, sześć miesięcy. Jak możemy wyciągnąć od konkurentów i od rynku to, co jest udane? A jak możemy to poprawić? Tak jak powiedziałeś, bardzo zainteresował nas materac poliuretanowy, który oferuje możliwość zwinięcia w pudle, a tym samym bardzo ciekawą metodę wysyłki. Ale jednocześnie wiążą się z nimi problemy, a większość naszych konkurentów jeszcze ich nie rozwiązała.

    Jeremiah: Więc powiedziałbym, że jest to główny wyróżnik. Zdecydowanie możemy w przyszłości porozmawiać o produkcie szczegółowo. Ale to jest najważniejsza część. Co Cię odróżni od konkurencji? Jak tylko to zrozumiesz, teraz tak będziesz mówić lub opowiadać, wnieść narrację, która jest inna dla twojego konsumenta, która będzie rozmawiać z nimi i rezonować z nimi.

    Felix: Tak, myślę, że jest to coś, o czym zdecydowanie chcę porozmawiać. Po pierwsze, wspomniałeś, że przeprowadziłeś pewne badania, aby dowiedzieć się, co już działa w tej przestrzeni, aby oczywiście móc to również zaoferować. Ale ważniejsze było to, co nie działało w przypadku produktów, które były dostępne na rynku, i są to dla ciebie okazje do wejścia. Porozmawiaj więc o tym, jak przeprowadziłeś jego badania, jak zrozumiałeś krajobraz i rozumiesz, gdzie możesz pasować do swojego produktu i firmy?

    Jeremiasz: Absolutnie. Branża materacowa jest oczywiście, co nie jest wielką wiadomością, przemysłem nasyconym. Spaliśmy w łóżkach od ponad stu lat. Tak więc pojawienie się tych nowych metod wysyłki, które są powszechnie nazywane „łóżkiem w pudełku”, jest dla mnie po prostu nową metodą wysyłki. Teraz musisz iść na kompromis w kwestii produktów, ponieważ jest pewien rodzaj materiału, którego po prostu nie da się włożyć do pudełka, a potem wrócić do pierwotnej formy. Drugim wyzwaniem jest to, co nazywam jednorożcami RVC. Tak więc marki, które zaledwie w ciągu kilku lat miały tyle inwestycji i tak dużą siłę marketingową, że niezwykle trudno jest z nimi konkurować, ponieważ mamy… Wiele osób nie rozumie, że e-commerce w pewnym obszarze jest nadal rosnąca rzecz. W branży materacowej około 20% ludzi czuje się komfortowo kupując materac wyłącznie przez Internet, co oznacza, że ​​80% ludzi nadal będzie chciało mieć fizyczny kontakt z produktem przed jego zakupem.

    Jeremiah: Nawet jeśli nie podoba im się sprzedaż w sklepie, nadal chcą poczuć i dotknąć produktu. Więc to jest pierwsza rzecz, z której zdaliśmy sobie sprawę. Druga rzecz, z której zdaliśmy sobie sprawę wyłącznie z materacy piankowych, bo to, co nas najbardziej interesuje, w Europie jest bardzo popularne. I tu była najbardziej zaawansowana technologicznie pianka, więc zdecydowaliśmy się pójść tą drogą. I było kilka blokad drogowych. Pierwszą z nich są alergie, coraz więcej osób uczula się na lateks i coraz więcej osób chciałoby mieć zdrowy materiał. Problem polega na tym, że każdy rodzaj materaca, organiczny lub nie, będzie wymagał reakcji chemicznej w celu wytworzenia pianki. Był to więc drugi krok, który musieliśmy znaleźć i stworzyliśmy wiele różnych rodzajów pianek, aby wymyślić własne receptury.

    Jeremiah: A po tym ostatnim wyzwaniem było: jaki jest właściwy stos marketingowy, aby wprowadzić ten nowy produkt na rynek? Jeśli chodzi o sam produkt, kolejną rzeczą, o której zapomniałem wspomnieć, a która jest bardzo ważna, jest to, co odróżnia nasz produkt od innych? Zdaliśmy sobie sprawę, że materace formowe często oferują bardzo słabe wsparcie na krawędzi. Tak więc naprawdę trudno jest stworzyć materac, który jest wygodny, ani za twardy, ani za miękki, który będzie Cię wspierać, zwłaszcza jeśli sypiasz z partnerem. Właśnie dlatego stworzyliśmy coś, co nazywamy wsparciem krawędzi, jest to opatentowane, zintegrowane wsparcie z pianki wokół materaca. Jeśli byłeś na zasadach serwisu dot-ca, to faktycznie możesz go zobaczyć w akcji, mamy animację 3D wyjaśniającą, jak to działa. I wiesz, co zabawne, to to, że badanie konkurencji musiało powiedzieć: „Tak, Polysleep oferuje znacznie lepsze wsparcie krawędzi, mimo że ich powierzchnia do spania jest tak miękka i wygodna jak nasza”.

    Jeremiah: Powiedziałbym, że było to coś, co naprawdę nam się podobało, ponieważ każda marka może mówić o tym, co robi lepiej niż inne. Ale kiedy pochodzi od konkurencji lub innego źródła, zewnętrznego źródła mówiącego: „Tak, ci goście naprawdę zrobili coś innego”, to zwykle dobry znak, że możesz wejść na rynek i będziesz w stanie całkiem się rozwijać. szybki.

    Felix: To niesamowite. Tak więc rozwój produktu brzmiał tak, jakbyś zainwestował tam jako pierwszy, ponieważ chciałeś odróżnić produkt od tego, co już tam było. Jak wyglądał ten proces? Jak przeszliście przez proces badań i rozwoju materaca z podparciem krawędzi?

    Jeremiah: To, co sugerowałbym naszym słuchaczom, to tak naprawdę, bez inwestowania ogromnych pieniędzy, nadal można przeprowadzić bardzo dokładne badania w określonej branży. W moim przypadku było to dość proste, wejść do każdego możliwego sklepu z materacami, przetestować jak najwięcej materacy i zadać jak najwięcej pytań dyrektorowi sprzedaży. Dlaczego mamy tak wiele opcji? Dlaczego ludzie zwykle nie lubią przychodzić do sklepów? A ci ludzie często nie muszą nawet mówić: „Chcę założyć własną markę”, ale będą skłonni odpowiedzieć i udzielić szczerej odpowiedzi. Więc to będzie podstawa. Po drugie, jak możesz mieć osobę trzecią, która pomaga ci w twoim R i D? Czasami jest to możliwe, czasami nie.

    Jeremiasz: W naszym przypadku było to możliwe. To, co zrobiliśmy, to związanie się z producentem pianki, a nie producentem materacy, producentem pianki, który już dostarczał producentom materacy wiele różnych materiałów. Więc zazwyczaj dzieje się tak w branży, że kupujesz piankę od kogoś, kupujesz pokrowce od kogoś innego lub tkaninę i robisz to sam, a ludzie, którzy mają materace sprężynowe, no cóż , kupisz to gdzie indziej. I po prostu złóż go, wyślij do magazynu i spróbuj pracować w swoim punkcie sprzedaży, a nie fizycznie lub online, za pośrednictwem platform handlowych lub własnej witryny internetowej, zwykle tak to działa. Moim celem było tak naprawdę odcięcie wszystkich możliwych pośredników, które nie wnoszą żadnej wartości dla użytkownika końcowego.

    Jeremiasz: Jako użytkownik zadawałem sobie pytanie, czy obchodzi mnie, że materac był w trzech różnych magazynach przed zakupem? Absolutnie nie. Czy obchodzi mnie, że było czterech różnych dostawców, którzy dostarczyli materiał, który został wykonany przed jego zakupem? Absolutnie nie. Więc w zasadzie zrobiłem listę kontrolną tego, co mogę wyciąć, co nie wnosi żadnej wartości? I czy mogę zagregować większość prac w jednym konkretnym miejscu? Więc zrobiłem to, że poszedłem do producenta pianki i niektórzy z nich myśleli, że zwariowałem. Usiadłem z nimi i powiedziałem im dosłownie: „Wiem, że zapewniacie piankę, a gdybym przyniósł pokrowiec u was? pudełko, a ja przynoszę plastik, przynoszę markowe pudełko, przynoszę wszystko, a ty zostajesz moim oficjalnym partnerem w tworzeniu materaca.

    Jeremiah: Idę tylko do ciebie, a to otworzy ci drzwi do oferowania drop shipping lub pick, pakowania usług wysyłkowych dla może sub-marki, która chciałaby stworzyć własną markę lub własny materac, i nie nie mam takiej możliwości”. I to zadziałało. Więc teraz oczywiście było dużo badań i rozwoju, ale miałem tego partnera. Pochłonął większość kosztów, ponieważ chciał, żebym odniósł sukces.

    Felix: Teraz, skąd miałeś wgląd, aby to zrobić? Bo skąd wiedziałeś, że ten konkretny partner, jak sądzę, dojrzał do takiego partnerstwa?

    Jeremiasz: Materace piankowe, oczywiście, głównym składnikiem jest pianka, a w branży nie ma ich zbyt wiele. Kiedy trochę poszukasz, może być czterech lub pięciu z nich w Kanadzie, które są wystarczająco duże. I trzeba zobaczyć kogoś wystarczająco dużego, kto ma miejsce i zdolność do produkcji, jeśli chcesz robić R i D, a potem produkcję w tym samym czasie. Szczerze mówiąc, to był szalony zakład i się udało. Jeśli więc miałbym robić jakieś inne przedsięwzięcie, to prawdopodobnie w miarę możliwości stosowałbym to samo podejście. Jeśli chcesz stworzyć produkt, możesz zatopić dużo pieniędzy, zrobić R i D. A więc w tym przypadku ta pianka produkuje materace od ponad 60 czy 70 lat. Więc zadawałem pytanie, czy powinienem to zrobić? Czy powinienem to zrobić?

    Jeremiah: Aby dać ci wyobrażenie, rama nośna, którą stworzyliśmy, była jedyną, wymagała 23 różnych prób. Pomyśleliśmy, że mamy odpowiednią piankę, a potem nie wracała na swoje miejsce. Albo rama nośna pękała, kiedy ją toczyliśmy. Tak więc było wiele problemów. Ale kiedy już to osiągnęliśmy, był to wielki kamień milowy. Ponieważ teraz jesteśmy jedynymi, którzy to robią i byłbym bardzo zaskoczony, gdyby ktoś mógł to powtórzyć, zwłaszcza z powiązanymi z tym kosztami, w najbliższym czasie. Z drugiej strony, kiedy widzisz producenta i mówisz mu: „Chcę przywrócić ci biznes, ponieważ jesteś w Kanadzie, w Stanach Zjednoczonych lub na lokalnym rynku”, często , postarają się ci pomóc.

    Jeremiah: Więc zamiast zawsze odwracać się od lokalnego dostawcy i udać się do spedytora, który jest notowany na AliExpress lub w Azji, ponieważ często uważamy, że jest to tańsze, w naszym przypadku byliśmy w stanie stworzyć lepszy produkt na koszt podobny do tego, który kosztowałby nas, aby go tutaj R i D wyprodukować w Chinach.

    Felix: Znalazłeś więc odpowiednie partnerstwo, które pozwoliło ci skorzystać z tych możliwości. Myślę, że to niesamowite. Kiedy więc zwróciłeś się do producenta pianki i poprosiłeś go o współpracę, wspomniałeś, że myśleli, że zwariowałeś. Jak więc odwróciłeś ich od tego przekonania? Ponieważ z kimś, kto jest szalony, prawdopodobnie nie chcesz robić interesów. Ale z kimś, kto jest przy zdrowych zmysłach, prawdopodobnie wygodniej jest robić interesy. Jak więc sprawiłeś, że poczuli się komfortowo ze swoim stosunkowo radykalnym podejściem do robienia z nimi interesów?

    Jeremiasz: Tak. Jedną z rzeczy, która naprawdę mi pomogła, była marka Ghost, powiedziałbym, że dosłownie eksplodowała na rynku w Stanach Zjednoczonych. Naszym głównym konkurentem jest oczywiście Casper w Kanadzie. Jest jeszcze kilka innych, ale Casper, który jest najlepszym jednorożcem venture capital, naprawdę pomógł mi go przekonać, mówiąc: „Spójrz, wyobraź sobie, czy to działa. Wyobraź sobie, że możemy stworzyć lepszy produkt w przystępnej cenie, i rynek się podnosi." I to była naprawdę narracja rozmowy. Albo mógłbym postąpić jak wszyscy i pójść do spedytora, który już produkował, ale wtedy nie będę miał nic innego, wtedy nie będę mógł wprowadzić na rynek czegoś nowego.

    Jeremiasz: I był otwarty na rozmowę. Mógłbym mieć... I miałem szczęście. Jak powiedziałem, być może musiałbym skorzystać z czterech, pięciu, sześciu różnych osób, a żeby to zrobić, było jeszcze trochę inwestycji z naszych części. Ale to pozwala nam naprawdę skoncentrować nasze budżety marketingowe na marketingu, gdy już mamy odpowiedni produkt, zamiast zajmować się badaniami i rozwojem.

    Felix: Rozumiem. Czy pamiętasz, jak długo... Domyślam się, ile czasu zajęło R i D od czasu, kiedy zdecydowaliście się na współpracę, a potem doszliście do punktu, w którym poczuliście, że produkt jest gotowy na rynek?

    Jeremiah: Właściwie to zabawna historia, ponieważ właśnie z tego powodu pracowałem z moim przyjacielem nad projektem, którego niestety nie realizował z powodów osobistych, ale wpadł na ten pomysł, patrząc na inne marki, takie jak Casper Rolling materace w pudełku i rzeczywiście przedstawił mnie temu producentowi pianki. Byłem zainteresowany, ale wcześniej nie zajmowałem się marketingiem cyfrowym, pracowałem dla krajowych marek i agencji, pomagając im zarabiać na ich stronie internetowej, wykonując lokalną strategię SEO, bardzo skomplikowane rzeczy. A ja byłem jak, wiesz co? Spróbujmy. I nie byłem tak skupiony, dopóki podczas turnieju golfowego nie doznałem kontuzji i miałem podwójną przepuklinę dysku. A ja tkwiłem w łóżku przez około trzy miesiące i to naprawdę uświadomiło mi, jak ważna jest twoja powierzchnia do spania.

    Jeremiah: A to, co naprawdę motywuje mnie każdego dnia, to fakt, że chociaż ludzie obecnie skupiają się na organicznych rzeczach i jedzeniu, myślę, że spanie i odpoczynek to kolejna wielka rzecz. Więc to był naprawdę cel. Tak.

    Felix: Idź. OK, więc kiedy już mieliście produkt, który był gotowy do wprowadzenia na rynek, jaki był następny krok?

    Jeremiah: Tak więc, jak powiedziałem, zajęło nam to około sześciu miesięcy, aby przeprowadzić wszystkie badania R&D i tak dalej. Następnie, oczywiście, następnym krokiem było: jaki jest właściwy stos marketingowy? I nie mamy zbyt wielu zasobów, jesteśmy dwojgiem ludzi, ja nadal pracowałem w niepełnym wymiarze godzin, ponieważ miałem pracę na pełen etat. I tak jak każdy, kto prawdopodobnie teraz słucha, kto pomyślałby o rozpoczęciu czegoś, nie powiedziałbym od pierwszego dnia, wejdź na całość. Bądź ostrożny. Przetestuj swoje rzeczy, jeśli możesz pracować w niepełnym wymiarze godzin, rób w niepełnym wymiarze godzin i zachowaj pewien poziom stabilności dla siebie i swojej rodziny. Ponieważ, wchodząc na całość, często nie jesteś w stanie myśleć krytycznie i możesz popełniać błędy, ponieważ wpadasz w panikę, ponieważ tak bardzo chcesz, aby to zadziałało.

    Jeremiah: Więc po pierwsze, jaki jest właściwy stos marketingowy? I nie mamy zbyt wielu budżetów, dlatego właśnie wybraliśmy Shopify. Jednym z kluczowych elementów, o których wiedziałem, że jest ważny w Kanadzie, była prywatność w zakresie naszych danych oraz bezpieczeństwo w zakresie wszystkiego, co dotyczy przetwarzania płatności. A Shopify było zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem dla naszych potrzeb. Po drugie, w porządku, będziemy potrzebować kilku partnerów, ponieważ nie mam ochoty zatrudniać ludzi od razu wewnętrznie do tworzenia naszych kreatywnych zasobów i wszystkiego, co trzeba stworzyć na potrzeby witryny. Nie jestem programistą internetowym. Tak więc za mniej niż dwa, trzy tysiące dolarów stworzyliśmy i uruchomiliśmy stronę internetową w ciągu kilku tygodni. To nie było idealne, ale spełniało swoją rolę. Poszliśmy z Shopify, dodaliśmy do tego kilka aplikacji i działaliśmy na żywo.

    Felix: Niesamowite. Ok, więc jesteście teraz na żywo, jakie były pierwsze kroki do zdobycia pierwszych klientów?

    Jeremiah: Pierwszym krokiem było zdecydowanie słowo w usta. Ludzie mają teraz tendencję do umieszczania na nim innej nazwy, na przykład influencer lub ambasadorów. Słowo do ust zawsze pochodzi od Twojej rodziny, znajomych, każdego, kto mógłby Cię potencjalnie wesprzeć, to byli pierwsi ludzie, którzy kupili nasze produkty. I to właśnie wciągnęło mnie w to, co jest obecnie podstawą naszej działalności, przynależność. I porozmawiamy o tym może trochę później. Po drugie, musimy poszerzyć naszą publiczność. Myślę, że w tej chwili sieci społecznościowe są punktem odniesienia, gdzie, jeśli chcesz zbudować markę, musisz osiągnąć pewien próg, aby zyskać wiarygodność. Jeśli masz setkę obserwujących, nawet jeśli są bardzo zaangażowani, nie masz takiej wiarygodności, jak pięć, dziesięć tysięcy.

    Jeremiah: Stworzyliśmy więc wiele małych konkursów medialnych, w których rozdawaliśmy prezenty, co spowodowało duży ruch na naszych stronach internetowych. A gdy tylko zaczęliśmy pracować nad naszą personą, która kupuje nasze materace, rozpoczęliśmy pracę nad zakupem opartym na CPC na Facebooku, Google, a także nad content marketingiem na Reddicie.

    Feliks: Dobrze. Tak więc jest tam dużo dobrych rzeczy, zanurzmy się w każdym z nich. Tak więc, poczta pantoflowa zaczęła się najpierw od znajomych i rodziny, czy pamiętasz ten pierwszy dzień, w którym zacząłeś kupować od osób, których nie znasz? Jak to się zaczęło rozgałęziać się poza twoją osobistą sieć?

    Jeremiah: To było zabawne, ponieważ pamiętam pierwszą sprzedaż, którą mieliśmy w tej chwili, używamy ShipStation. Ale mamy wyprzedaż i mamy producenta produkującego materace, a nie mamy zbyt wielu zapasów. A my mówimy: „Dobra, jak teraz to zrobimy?” Musieliśmy więc ręcznie skontaktować się z UPS, aby założyć konto, a oni przyjechali odebrać je z fabryki. I to było bardzo stresujące doświadczenie. Ale powiedziałbym, że w pierwszym tygodniu mieliśmy kilka sprzedaży, co było świetne, ponieważ myśleliśmy: „O mój Boże, co jeśli to nie zadziała?” Ponieważ są to drogie przedmioty, to od 600 do blisko 1000 dolarów. I wyszło naprawdę dobrze.

    Jeremiah: I tak jak powiedziałem, słowo w usta jest bardzo, bardzo ważne, ponieważ jeśli oferujesz dobre wrażenia klienta, pamiętam, pierwszymi osobami, które kupiły materace, byli członkowie rodziny, ale potem byli znajomi. A my oferowaliśmy telefon grzecznościowy, po prostu dziękując im za zachęcanie lokalnej gospodarki do wspierania lokalnej marki, ponieważ jest to naprawdę blisko rdzenia naszej działalności.

    Felix: I odkryłeś, że to im odpowiada, że ​​podjąłeś wysiłek, aby zadzwonić, a następnie, w zasadzie, nadać twarzy marce, a nie tylko ogromnej korporacji, która nie ma człowieka, z którym mógłby porozmawiać.

    Jeremiah: Oczywiście, wszyscy bardzo ciężko pracują na swoje pieniądze. Jest to raczej przedmiot za 10, 100 lub 1000 USD, każdy inwestuje czas i pieniądze, aby coś kupić. Najmniej, co możesz zrobić, to zaoferować im jak najlepsze wrażenia. Inną rzeczą, o której ludzie muszą pamiętać, jest to, że firmy takie jak Apple, Amazon naprawdę wyalienowały sposób, w jaki robimy zakupy. Nasze oczekiwania są tak wysokie, że musisz to uszanować, mimo że jesteś małą marką, mimo że jesteś startupem. I często nie wymaga to zbytniego wysiłku, aby to przekroczyć, dzwoniąc do klienta, aby po prostu podziękować, to jest coś, czego Amazon nigdy nie zrobi i prawdopodobnie nie może. Jako startup, to jest rodzaj przewagi, jaką możesz mieć nad tymi firmami.

    Felix: Tak, to ma sens. Więc na początku byłeś prawie jak tworzenie tych produktów na żądanie. Jeszcze nie istniały. Czy ktoś złożył zamówienie, a potem kazałeś go wyprodukować? Ile czasu zajęło stworzenie inwentarza?

    Jeremiasz: OK. Sposób, w jaki współpracujemy z naszym dostawcą, polega na wykorzystaniu techniki, którą wewnętrznie nazywamy buforem. Teraz minęły trzy lata, więc mamy trochę historii i wiemy na przykład, że dzień przeprowadzki w Quebecu jest bardzo popularny, powrót do szkoły, lub, na przykład, bardzo popularny jest okres Czarnego Piątku. Więc staramy się mieć na stanie, powiedzmy, od 50 do 200 materacy, ponieważ wiemy, że za mniej więcej dwa tygodnie jest to ilość, to jest ilość, którą będziemy w stanie przeforsować. I to jest niesamowite, ponieważ pozwala nam to nie mieć centrum dystrybucji, ponieważ nie mamy dużych zapasów i mamy wystarczająco dużo czasu na produkcję, gdy ludzie kupują przedmiot.

    Jeremiah: A więc tak właśnie teraz pracujemy, a to znowu zaoszczędzi wiele, jeśli chodzi o napięcie związane z dystrybucją pieniędzy, co znowu nie jest wartością dodaną dla konsumenta.

    Felix: Racja, jak właśnie powiedziałeś. Tak więc zajęło ci trochę czasu, abyś mógł mieć dane, aby określić, ile trzymać. Dobra, to ma sens.

    Jeremiah: Więc trzymaliśmy pięć, 10 na stanie, a potem myśleliśmy, że czasem nam się skończy, a potem trzymaliśmy 15, ale nie zdarzało się to często. Inną sprawą jest to, że nie mieliśmy pieniędzy na zapas dwóch, trzech, czterech, pięciuset materacy, ponieważ nasz koszt jest dość wysoki, nie jesteśmy produktem o bardzo wysokiej marży. I to jest zabawne, ponieważ przemysł materaców jest jak dotąd i jest z tego znany, wszyscy i wszyscy sprzedaje się na 50 lub 80%, a ci faceci wciąż zarabiają. Ponieważ zaoferowaliśmy studniową wersję próbną i wiemy, że stopa zwrotu może potencjalnie naprawdę zaszkodzić naszej firmie, naprawdę zainwestowaliśmy więcej w produkt, aby upewnić się, że nasza stopa zwrotu jest jak najniższa, a to się opłaciło.

    Felix: Tak, to ma sens. Podoba mi się więc to podejście, w którym szuka się pośrednika i procesów w łańcuchu dostaw, które nie dodają wartości klientowi końcowemu, czy było to po prostu oparte na przeczuciu, co przydałoby, a co nie przyniosłoby wartości, a co nie. być wartościowym dla końcowego konsumenta? A może masz jakieś dane lub badania, aby wykonać kopię zapasową tego, na czym powinieneś się skoncentrować, aby usunąć z procesu?

    Jeremiah: Ideą, która się za tym kryje, i zastosowaliśmy ją we wszystkim, jest to, że jeśli uda mi się zlikwidować pośrednika, są dwie opcje: albo zarobię więcej, albo sprzedam lepszy przedmiot w tej samej cenie, a konsument wygra . Zatem niezależnie od tego, co robimy, naszym głównym pytaniem jest, czy ta inicjatywa przynosi konsumentowi większą wartość? Podam wam przykład, to było w zeszłym roku i to była wielka porażka i mieliśmy szczęście, że mogliśmy tego spróbować. Mój przyjaciel miał dostęp do bardzo atrakcyjnej nieruchomości, sklepu typu pop-up w centrum Montrealu. A ten czynsz wynosi około 25 000 $ miesięcznie, jest bardzo drogi.

    Jeremiah: A ponieważ wokół tego był remont, mogliśmy wynegocjować z firmą zarządzającą tą lokalizacją, czy mogliśmy dać procent, to nie było to agresywne, ale procent naszej sprzedaży, aby zapłacić za tę konkretną powierzchnię przez okres sześciu miesięcy. Skończyło się na tym, że minął rok i mieliśmy szczęście. Ale to w zasadzie pozwoliło nam przetestować fizyczną lokalizację, sklep firmowy. Tak więc wszystko było oznaczone marką Polysleep, wszędzie był fiolet. Mieliśmy sześć różnych łóżek, mieliśmy tam trzech pracowników na pełny etat. A moim celem było naprawdę zobaczyć jedną i tylko jedną rzecz, czy to ma wartość dla konsumenta? I czy jest to w jakikolwiek sposób opłacalne? A może to tylko czysty marketing? I muszę ci powiedzieć, że jestem całkiem szczęśliwy, że nie musieliśmy za to płacić, ponieważ prawdopodobnie stracilibyśmy 15 000 dolarów miesięcznie. Może więcej, biorąc pod uwagę, że musieliśmy płacić naszym pracownikom, pełnoetatowym pracownikom, aby odpowiadali na pytania i tak dalej.

    Jeremiah: Inną sprawą jest to, że przeprowadziliśmy wywiady z osobami, które kupowały w sklepie, w porównaniu z osobami, które kupowały online i zauważyliśmy słabą korelację pod względem zadowolenia klientów między osobami, które poszły do ​​sklepu, naszego sklepu firmowego, a osobami, które kupiły online. Więc zabiliśmy projekt i poszliśmy z innym podejściem.

    Felix: Dlaczego osobiście mieliby gorsze doświadczenia niż online?

    Jeremiasz: Dwie rzeczy, najważniejsza to postrzeganie sprzedawcy w sklepie z materacami. Nikt nie lubi iść do sklepu i mieć kogoś, kto idzie za tobą i mówi ci: „Och, to jest poziom wsparcia, jaki powinieneś mieć, i to jest rodzaj materaca, który powinieneś kupić i wypróbować ten i wypróbować ten. dobrze z tym? Świetnie. Daj mi swoją kartę kredytową, przekażę ją, otrzymasz ją w przyszłym tygodniu. A ludzie się tego boją. Chodzi mi o to, że prawdopodobnie można odnieść się do pójścia do sklepu i ucieczki przed sprzedawcą.

    Felix: Racja, zdecydowanie.

    Jeremiah: Tak więc, mimo że powiedzieliśmy naszemu pracownikowi: „To naprawdę nie jest to, czego chcemy, chcemy, żebyście dobrze się bawili z klientem. Opowiadaj mu dowcipy, po prostu daj mu informacje, bądź proaktywny, ale nie próbuj sprzedać wszystko." Zdaliśmy sobie sprawę, że dobrze się bawili, konsumenci, ale nie było to lepsze niż ludzi, którzy kupowali online. A kosztem tego, jedyną rzeczą, która była w tym świetna, jest to, że byliśmy w stanie wykorzystać 80%. Pamiętacie wcześniej, kiedy mówiłem, że tylko 20% ludzi na dzień dzisiejszy chce kupić materac wyłącznie przez Internet, 80% nadal chce go zobaczyć. Tak więc wiele osób z naszej strony pytało: „Och, czy mogę zobaczyć materac? Czy mogę go przetestować?” I chociaż mówimy im: „Och, możesz wypróbować to przez sto nocy w domu i nie masz nawet 30-dniowego minimalnego okresu na przetestowanie tego. W każdym momencie ci się to nie podoba, my wyślij tam kogoś, żeby go odebrał. Nie musisz tego nosić ani nic”.

    Jeremiasz: I to nie wystarczyło, wciąż pytali: „Czy mogę to gdzieś zobaczyć?” A że 25 000 dolarów by nas kosztowało, byłby poważnym problemem. To jest przykład, czy to wartość dodana dla konsumenta? I usiedliśmy z moim zespołem, bo wtedy mieliśmy już trzech pracowników i postanowiliśmy pójść trochę inaczej. I to jest coś, do czego zaprosiłbym wiele osób, które mają innowacyjny produkt i chciałyby wejść na rynek, w fizyczny rynek lokalizacji, to pracować ze sklepami, które już istnieją w połączonych, powiedziałbym, obszarach. W naszym przypadku dobrze sprawdziły się sklepy meblowe, które nie sprzedają materacy. Ponieważ często mają ramy łóżek i idą do IKEI, kupują mały materacyk tylko po to, żeby położyć wokół niego jakąś ozdobę.

    Jeremiah: Więc zrobiliśmy to, zabiliśmy sklep z wyskakującymi oknami i zatrudniliśmy kogoś na pełen etat, który właściwie jest w drodze, i idziemy do tych lokalnych sklepów i mówimy im: „Słuchaj, a co z Polysleep? Zachęć ludzi do odwiedzenia naszej strony internetowej, co miesiąc odwiedza nas od 30 do 50 000 osób, a wielu z nich pyta: „Czy mogę wypróbować materac?” I zawieziemy tych ludzi do twojego sklepu, gdzie mogą wypróbować materac. Teraz dobra rzecz, nie musisz za nic płacić. Dajemy ci materac, dajemy poduszki, my dostarczymy Ci materiały marketingowe, a my damy Ci kod polecający, który możesz umieścić na swojej liście e-mailowej. Dajemy Ci nawet przyciski, jeśli chcesz umieścić je w swojej witrynie, znasz przycisk Shopify Buy, który możesz zintegrować”. I kochają to.

    Jeremiah: Więc w zasadzie mamy teraz ponad 20 fizycznych lokalizacji i nie musimy płacić pracownikom, nie musimy płacić czynszu. Płacimy prowizję na podstawie każdego partnera, którego mamy, za każdym razem, gdy ktoś użył kuponu lub gdy ktoś skorzystał z jego linku. To niesamowite, bo mamy ambasadorów, którzy są właścicielami sklepów meblowych i są naprawdę szczęśliwi, bo nie muszą inwestować w stół, żeby sprzedać dodatkowy produkt. I wprowadzamy ludzi do ich sklepu, gdzie dodają dodatkowe krzywe do własnej sprzedaży.

    Felix: Tak. Myślę więc, że jedną bardzo wyraźną umiejętnością przedsiębiorczą, którą widzę, jak wynika z twoich działań, jest kreatywność do problemów, które próbujesz rozwiązać, od całego podejścia producenta do współpracy z nim w celach badawczo-rozwojowych po płacenie za fizyczne powierzchni handlowej, wykorzystując procent swojej sprzedaży, aby teraz współpracować ze sprzedawcami detalicznymi, sklepami meblowymi, aby umieścić swój materac w sklepach, aby stworzyć te gabloty, oczywiście masz bardzo kreatywne podejście i nie myślisz tylko o tradycyjnym sposobie, w jaki mógłbyś chcesz rozwiązać problem lub możesz chcieć z kimś współpracować. Jak podchodzisz do problemów, które pojawiają się przy tego rodzaju kreatywnych rozwiązaniach? Jakie pytania zadajesz, aby zacząć odkrywać nowe, jak sądzę, alternatywy dla rozwiązania problemu?

    Jeremiah: Studiowałem projektowanie graficzne i jestem osobą kreatywną. Ale kreatywność można zastosować do rozwiązania problemu. I znowu, wrócę do mojego pierwotnego stwierdzenia, zastanów się, o co konsument może zapytać lub o co zapyta i zweryfikuję to. Wejdź na Google Trends, pytaj ludzi, którzy są ekspertami w branży, słuchaj podcastów, jest dużo dostępnych informacji. Różnica polega na tym, jak to przetworzysz i jak wymyślisz nieco inne rozwiązanie. A potem zawsze możesz popchnąć trochę dalej. Jedną z rzeczy, o których nie myśleliśmy od samego początku, od samego początku, kiedy zastosowaliśmy takie podejście z naszym partnerem stowarzyszonym, był potencjał e-commerce do współpracy z tymi partnerami, aby uzyskać lokalną pozycję bez własnej fizycznej lokalizacji.

    Jeremiah: A teraz mamy kompletną lokalną strategię SEO, gdzie, jeśli wejdziesz na naszą politykę internetową, dot-ca, idziesz do sklepów, będziesz mógł mieć, z miasta, w którym się znajdujesz, a nie tylko informacje o sklepie, który jest naszym partnerem, np. co zrobiłoby 80% ludzi, ale dodatkowo stworzyliśmy własną, niestandardową stronę na naszej stronie. Aby dać ci przykład, istnieje sklep o nazwie Space Espace Meuble. Jest w Laval, niedaleko Montrealu, i to był jeden z pierwszych sklepów, jakie mieliśmy. I zadawałem sobie pytanie, jak każdy, jak mogę przyciągnąć tyle osób, tyle par oczu na swoje imię? A SEO to potężne narzędzie.

    Jeremiah: Ale często w przypadku e-commerce bardzo skomplikowane jest ustalanie pozycji, gdy ludzie szukają lokalnych badań, z powodu Map Google, z powodu lokalnych reklam. A do tego często istnieje wiele rankingów dużych marek. Udało nam się zaszeregować, jesteśmy teraz uszeregowani na pierwszej stronie, jeśli szukasz najlepszego materaca w Laval lub jeśli szukasz Polysleep Laval. I sposób, w jaki to zrobiliśmy, polega na tym, że każdy sklep stworzyliśmy własną niestandardową stronę. Często umieszczają również swoją promocję w swoich własnych wykazach w Google, a także mają link do naszej strony. I tworzymy te małe lokalne artykuły SEO, aby promować ich sklep. I jest to sytuacja korzystna dla obu stron. Mają lepszą pozycję w rankingu, przyciągamy więcej osób na ich stronę, a nasza nazwa jest coraz bardziej widoczna lokalnie.

    Jeremiah: Więc znowu, tak naprawdę, jak widzisz problem? And how do you apply a certain level of creativity to see, what can I do something different, in order to outperform my competitors?

    Felix: So, let's talk about this approach with working with furniture stores or when anyone out there is listening, or as I've been listening is, looking at retailers, physical retailers to partner with, to create these showrooms, what was the initial response from these stores? What was the pitch that got them to agree to place? Because, I mean, you're placing an actual mattress, which is not a small piece of product in their store, right? So, how did you guys get them to agree to do it?

    Jeremiah: That was again, a bet that we did because you can't come up with a contract. You're asking someone to put, to give you space. Where this guy is basically, he have employees to pay, he has his rent to pay, and every square feet is important to him. So, our approach was really to say, we are a brand that is growing year over year tremendously, more than 300%, and you know how ecommerce... Ecommerce for any retailer is something that scares them, and it's something that is very sexy at the same time. They're like, well, ecommerce is the future, they just don't know how to approach that. So, if you are an ecommerce expert, or if you have your own ecommerce business starting, often, these people will be, at least, open to a conversation. So, that was the first step.

    Jeremiah: I was calling a furniture store, "Hi, may I speak with the manager? May I speak with the owner? We are an ecommerce brand, we sell sleep product and mattresses. And I know you might not be interested in anything of that, but would you be, at least, available if I come to see you and just to have a coffee and a conversation?" And often, the answer is yes. And the second step, I was going there with a small PowerPoint, four or five pages, and I was saying, "This is our product, it's made in Montreal, we encourage local economy, we want local economy to strive again like it was back in the days." And that resonates with them. And we were saying, "Now, would you help us to send people to a local store to have something as beautiful as you have in your store, where people can try our product, and at the same time, you have the opportunity to sell something else."

    Felix: And are these furniture stores already selling mattresses?

    Jeremiah: Often, we were targeting ones that were not selling mattresses.

    Felix: Rozumiem.

    Jeremiah: That was helping a lot. Some of them, surprisingly, are mattress stores. And we don't give them, by far, they don't make as much profit as with other brands, but they still like the idea that they have a link and a coupon code and anybody on our website can use that to get a rebate, because of anybody-

    Felix: And this is pretty much their first link into ecommerce for most of these businesses?

    Jeremiah: Absolutely, yeah. And that's what they got in. And often, we tell them, "Look, here is our email newsletter, and we created a copy of it that is customized with your coupon codes, you just need to send it to your whole database, and that's going to help your sales." And often, they do it. So, some of our stores, partner stores, have more than 20,000 people in their emails' database. So, multiply that by 20, the scale it gave us with a brand that is already communicating on a weekly basis with these people is humongous. To which, we're able to expand and extend without having necessarily our own data internally, is amazing. So, it's really a win-win partnership. The question you have to ask yourself as an entrepreneur is, and I don't know, let's say if you're selling healthcare products.

    Jeremiah: And, let's say, you have, I'll take something completely different, shampoo bars, and it's organic. And right now, it's being, it's very trendy, and you don't see them in pharmacy. Well, you know what? Give it a try. Talk to the pharmacist who owns the place and asks him, "Would you mind if I put that for a week or two and try it out?" And often, they might say yes. And if it sells, well, he might talk to a friend, and this friend might be open to give the same thing. And that just creates this opportunity, where, you can without investing any money, have a physical presence, even though you're an ecommerce company. And that's very powerful, people tend to try to squeeze every dollar out of Facebook and Google and their marketing strategies. And how to build a good funnel and all that.

    Jeremiah: While in reality, even though that works really well, the physicality and the interaction you can have with the products, especially in our case, I mean, I'm not saying every industry, it's very powerful. Now, absolutely, like you said, you have to be creative in your way to approach it, because it's easy to lose a lot of money there.

    Felix: Yeah, I think the edge that you get as an entrepreneur is often about doing the work that others don't want to do, or maybe haven't thought of doing, this is where the creativity comes in. And like you're saying, there's so much focus on trying to squeeze out every penny out of your Facebook Ads or your conversion rates when there are bigger wins that can be had, if you do have the guts, to some degree, to go out and start asking people to partner with them with these kinds of unique ways to benefit both sides. So, when you did roll out this approach, how quickly or how big of a difference did it make to your sales?

    Jeremiah: The first thing it did is add credibility to the brand, and that allowed us to tap into major mattress review websites. The way our industry work and that took me a good year to understand, is that life events is what often motivates people to change their mattresses. So, babies coming, oh, we need a new mattress for the baby, we might change ours as well. We move, oh, that's the type of item we're going to change. So, when we opened the stores, that created opportunity and that brought traffic to our website. And at that specific moment, that's when we realized, we should have invested a bit more on our website, and that's what we did this year. The first six months of 2019 was really focused around creating our own custom templates. And really, offer a better experience online for our consumer.

    Jeremiah: So, this store opened the door to additional credibility, brought more traffic to our websites, and vice versa. And that opened the door for specified reviews websites, such as Sleepopolis and Sleep Sherpa. So, how it works is that these guys often take affiliate commission as well. You send your product and they do a thorough review of it, and they compare it to other brands. And that's when it really kick-started everything. That's combined with a good email strategy, and obviously, a little bit of Facebook Ads and Google Ads is what really fuels the engine as of today.

    Felix: Now, what's the approach that you've built out, the system that you've built out to scale this up to... because I'm assuming you want again to, as many stores as you can. How are you guys approaching scaling this system up of having showcases inside physical retailers?

    Jeremiah: Since the core of our business is ecommerce, you cannot buy the mattress in that store. As I was saying, it's just a showcase partner. So, what we did is that we took the highest density cities across Canada. So, Vancouver, Toronto, Montreal, and these were our first three targets. We need to have at least one store in one of these major cities. And then, we're going to go with Edmonton, and then, we're going to go with what we call B market. So, our A market where the top 10 cities in Canada, then we hit our B market, which is a little bit smaller. And eventually, we're going to hit our C market.

    Jeremiah: One thing we do though, is that we open probably one or two boutiques a month, because, as I said, there's still investment on our end, we've got to send a mattress for free, now we sell pillow, so, we send them the pillow as well. We have marketing material we give them. So, we can't afford to have 10, 20 new boutiques every month, even though, it might be something we'll do in the future. But, we really pick our battle based on, okay, where most of our traffic is coming from our website. So, let's say, you're based in New York, and most of your traffic comes from New York and LA Well, these are the first two cities where you potentially would like to have a physical location, where you can send people going on your website there if they haven't converted.

    Jeremiah: At the end of the day, the way I see it is, someone sees my brand, good. Now, someone who saw my brand is looking for a mattress, I've got a couple of chances to make sure he understand I've got a better product than what my competitor has. And this is where it becomes a bit tricky. Some people like to go on the website, don't talk to anybody. Some people are very analytical. They'll go on Reddit, they'll go on three different website, and they're going to spend 30 minutes chatting about the foam density. And that's fine. The question you have to ask yourself is, what is the most critical element you want to invest your energy in, in order to be able to solve these issues? Because that takes time, that takes effort. And obviously, that takes resources. So, you can't do everything at the same time, and every business is a bit different.

    Jeremiah: In our case, our website is where we want to offer a very clean experience for the user. And most of the information is actually on the third party website. And this is something I learned from Bell, which was a company I worked back in the days on the strategy. And as we were seeing, some of the executive there were asking, "How can we increase our capacity to convince people we have a better network than our main competitors?" And the solution was actually Netflix. Because, as your own ambassador, I can say I have the best mattress all day. But if a third party say, "These guys have the best mattress." And that third party have credibility, just in the case of Netflix, "Oh, yeah, Bell has the best network in Canada, if you want to stream 4K TV." That adds a lot of weight. So, that's what we're trying to do right now.

    Jeremiah: Instead of just, of course, we do invest a lot of time to create content on our own website. But, we want to have, let's say, guest bloggers, or third party writing stuff about us. Right now we even have healthcare specialists. So, we have physiotherapist, chiropractor, who interact with our product and give advice on how to use them, why they're better, and things like that.

    Felix: This is the idea of having these affiliations with all of the third parties that can generate conversations around your brand?

    Jeremiah: Can you repeat the question, Felix?

    Felix: So, I was asking, this is the approach that you've taken to partner up with these affiliates essentially, to create meaningful conversations around your brand?

    Jeremiah: Yes, absolutely. And we did test, I would say, regular influencers, that have a couple of hundreds of thousands of followers on Instagram. And we realized that we better off, we see better traction when we target a niche and create valuable content where we gravitate around. So, for example, one of our affiliates is a physiotherapist, and he's very active on Facebook and on YouTube. And what we said when we originally approached him is, "We don't want you only to take a picture on the bed and take, say, you have a coupon code and never hear from you again. What can we do for you user, that would matter?" And right away, he said, "Oh my God, we should definitely do a series of videos on stretching in your bed or what is the exercise you could do to avoid back pain when you wake up, or to sleep better." And that came from him.

    Jeremiah: So, our approach with anybody who does business with, is, how can we leverage that person as an ambassador? And if he doesn't want to, that's fine. But we don't necessarily want to put more energy working with him, because that means, he doesn't see a fit with our company or with our products. I to jest w porządku. And often, that's a mistake, I think, people do thinking about, especially Instagram, where, the number of followers or just even the amount of likes or comments, is not, I would say, a KPI that should be that highly considered when you build your brand. At the end of the day, think of a niche and think of really product-market fit. So, that specific niche, do you have experts you can leverage to showcase your products? And then combine it with maybe a promotion or an offer, and that's often what's going to work.

    Felix: Rozumiem. So, you're not just looking for people that might be reviewing mattresses all the time, you're specifically looking for the niches that might be able to use your product. So, you've gone to like a physical therapist, or you go to like people that are into stretching and basically present content that they are specialists in, in conjunction with your product. So, you're not looking to produce a commercial, essentially, you're looking to have content that's actually valuable, and then include your mattress in the content.

    Jeremiah: Yeah, we're trying to solve sleep issue every day. And that is the core of all our activities. What can we do? If you have back problems, probably you don't sleep well. If you have insomnia, obviously, you don't sleep well. Can I do anything to help you out? Because I'm trying to sell a sleeping surface that theoretically should help you sleep better. So, that has to be connected with my core value. And actually, that's why we created four additional product this year, that's what we did from January to right now. And actually, the last one is coming in June, it's our baby mattress. Because, as I said earlier, life events are often what motivates people, everybody needs a mattress. So, it's really hard to say my persona are women between 30 and 45, that are doing yoga and that is active.

    Jeremiah: Because you know what? The 350-pound gamer who has a Twitch channel also has a mattress. And how can I speak with these two people? It's very complex, and that will need a lot of different strategies. So, in order to scale with a certain level of volume, what we did instead is, okay, what are a common element that will motivate the purchase, or, at least, the interest of buying a new mattress? And life events were the key. That's why, now, what our approach will be, instead of offering five or 10 different levels of comfort for our product, what we really focused on instead is, okay, what does your body needs to sleep better? And this is where, there's very three simple things, good temperature control, good body alignment, and something that will avoid, at any cost, pressure points.

    Jeremiah: If your sleeping surface does that, you're going to sleep like a baby. Now, based on what you're doing on your day-to-day or based on where you're at in your life, you might have different needs. I can create the best baby mattress, a 60-year-old will not buy the baby mattress to sleep on, because he's not there anymore. But that's what we did. So, now we have a baby mattress, we have the Origin Mattress, which is more aimed toward people who would buy their first mattress themselves, or often, who would go to IKEA, people who have, or secondary residents, Shelley. And then, we have our Polysleep Mattress, which is our most popular mattress that, I would say, fit any couple, any person who starts in life, who want a good sleeping surface.

    Jeremiasz: A potem mamy Zefir. Zephyr to najlepszy z najlepszych. Wprowadziliśmy nawet nanotechnologię, która jest bardziej skierowana do ludzi, którzy być może doznali kontuzji, którzy naprawdę chcą najlepszej możliwej powierzchni do spania, którzy są sportowcami. A to pozwala nam naprawdę dostosować nasze doświadczenie w oparciu o te różne osobowości, w odniesieniu do ich wydarzeń życiowych.

    Felix: Rozumiem. Dziękuję bardzo Jeremiaszu, polysleep.com lub polysleep.ca. I chcę zakończyć wywiad, opowiadając nam historię o wycieku wewnętrznego e-maila dotyczącego twojego sukcesu sprzed Czarnego Piątku. Opowiedz nam, co to było i opowiedz nam historię o tym, co się wydarzyło, kiedy uruchomiliście tę, w zasadzie, bardzo interesującą kampanię marketingową.

    Jeremiah: Tak, ta strategia zadziałała wyjątkowo dobrze i byłem bardzo zaskoczony, widząc to. Tak więc naszą koncepcją na Czarny piątek było powiedzenie: ok, pierwszych 500 materacy, nie pamiętam dokładnej liczby, ale będziemy mieć bardzo, bardzo agresywne rabaty, ale to będzie trwać tylko 12 godzin. I zamierzamy umieścić duży zegar na naszej stronie internetowej. A potem dostaniemy X materacy z kolejną zniżką. A potem będziemy mieć, powiedzmy, 20% zniżki na resztę Czarnego Piątku i Cyberponiedziałku. A potem przeprowadziliśmy burzę mózgów i byliśmy jak, a co z naszymi subskrybentami e-maili, naszą bazą danych, co z tym robimy? Postanowiliśmy stworzyć fałszywą wewnętrzną wiadomość e-mail z różnych adresów, więc rozmowa jest cała.

    Jeremiah: Gdzie nasz dział obsługi klienta zadaje pytanie działowi marketingu, pytając, kiedy ta oferta, która była najbardziej agresywnym Czarnym Piątkiem, np. kupon o wartości 400 USD zostanie udostępniona? A kiedy umieścimy go na stronie i na jak długo działa? A dział marketingu powiedział: „Och, kupon jest już stworzony, ale nigdzie go nie przesunęliśmy. Więc będzie dostępny o północy i będzie dostępny tylko przez 12 godzin i będzie dostępny tylko być dla pierwszych 500 materacy”. A potem obsługa klienta odpowiada: „Och, dziękuję. Więc musimy się upewnić, że nigdzie nie jest napisane, albo nie przekażę tego, jeśli ktoś ze mną rozmawia”. Tak więc ta rozmowa przeciekała przez całą naszą bazę danych.

    Jeremiasz: I myślę, że trzy minuty później wszyscy moi przyjaciele, którzy kupili materac, wysłali mi SMS-a. Na przykład: „Och, znam kogoś, kto straci pracę”. Albo: „Och, ktoś ma kłopoty. Właściwie kupiłem to dla mamy. Przepraszam, Jay”. A ja umierałem ze śmiechu, ponieważ oni naprawdę w to wierzyli. Tak więc jeszcze przed Czarnym Piątkiem wyprzedaliśmy 500 materacy i musieliśmy wymyślić nową ofertę.

    Felix: To zabawne. Myślę, że wielu ludzi spróbuje tej strategii podczas nadchodzącego Czarnego Piątku. Tak więc bardzo ci dziękuję za poświęcony czas, Jeremiaszu. Dziękuję za podzielenie się tą historią. I doceniam, że jedziesz.

    Jeremiah: Dziękuję też bardzo za poświęcony czas, Felix.

    Dowiedz się więcej: Jak znaleźć partnera biznesowego