PPC w 2020 r.: 2 ekspertów rozważa przyszłe trendy [Wideo]
Opublikowany: 2021-10-23W naszym codziennym życiu zawodowym w Hanapin prowadzimy tak wiele interesujących dyskusji PPC przy biurkach, podczas lunchu lub za pośrednictwem czatów wideo. Bycie muchą na ścianie podczas tych rozmów byłoby pouczającym doświadczeniem! Chcemy przybliżyć naszym czytelnikom niektóre z tych fascynujących rozmów w PPC Hero.
W tym filmie Dani Gonzales i John Williams z Hanapin omawiają przyszłość PPC i to, co znajduje się na ich listach życzeń na 2020 rok.
Transkrypcja
Dani:
Dzisiaj porozmawiamy o przyszłości PPC. Dołączam do mojego współpracownika Johna Williamsa i zanim w pełni tu zanurkujemy, przedstawimy się.
Jestem starszym menedżerem ds. kont w Hanapin i bardzo skupiam się na kampaniach genów kierowanych, szczególnie w branżach B2B, i cieszę się, że mogę dziś podzielić się kilkoma fajnymi rzeczami.
Jan:
Jestem John. W branży cyfrowej jestem od około 10 lat, a z Hanapin od lipca, co było dla mnie marzeniem. Uwielbiam wszystko, niezależnie od tego, czy jest to zarządzanie tagami, analityka, czy płatne wyszukiwanie.
Dani:
Jesteś w branży od ponad 10 lat, jakie trendy najbardziej Cię zaskoczyły w PPC?
Jan:
Prawdopodobnie możesz porozmawiać o różnicy między używaniem komputera PC lub Mac teraz a oglądaniem reklamy lub możesz porozmawiać o wykazach mojej firmy w Google lub o trójpaku. Jest wiele rzeczy, o których można mówić, ale dla mnie absolutnie największym jest prawdopodobnie atrybucja. Zawsze o tym rozmawialiśmy, ale tak naprawdę nie wiedzieliśmy, co to jest. Czy jest liniowy, czy to upływ czasu? Czy klient znajduje się na górze lejka, czy na dole lejka? Myślę, że to wszystko za drzwiami. Myślę, że musimy zacząć patrzeć na to inaczej i myślę, że wiele produktów, których dzisiaj używamy, mówi: spójrz, klienci są po lewej stronie, potem na górze, a potem na dole tutaj na dole. Myślę, że największym dla mnie jest to, że największą zmianą był rozwój atrybucji i stojąca za tym technologia.
Dani:
Muszę się trochę zgodzić po stronie technologii.
Więc jestem w branży mniej czasu niż ty, nieco ponad trzy i pół roku i myślę, że ciągle mnie zaskakuje to, że coraz więcej mamy dostępu do tak wielu danych; dane o odbiorcach, dane demograficzne, tony mikrobitów danych, ale wciąż mamy trudności z dokładnym raportowaniem we wszystkich różnych punktach danych, które mamy z połączenia danych CRM naszych klientów z tym, co widzimy w samej platformie. Myślę więc, że jest to jedyna rzecz, która mnie nieustannie denerwuje, to jak to możliwe, że nie mamy naprawdę wspaniałego źródła prawdy dla wszystkich tych informacji. Oczywiście zdaję sobie sprawę z niezliczonych dostępnych programów do raportowania reklam, ale jednocześnie jest to dla mnie coś, co mnie naprawdę zaskakuje.
Kiedy patrzysz w przyszłość na 2020 rok, czy jest coś, co szczególnie Cię ekscytuje w świecie PPC? Jakieś szczególne trendy, funkcje, informacje dla konsumentów – coś, czym jesteś podekscytowany?
Jan:
Tak i nie. Nie jestem podekscytowany wszystkimi zmianami, które nadchodzą tutaj w Stanach Zjednoczonych, co oznacza, że reklamodawcy zaczęli widzieć o wiele więcej propagandy na LinkedIn i Twitterze na temat tego, jak coś powinno zostać zaimplementowane lub tych potencjalnych klientów. naprawdę ważne, czy robisz to? Więc to mnie nie ekscytuje.
Co mnie ekscytuje, to fakt, że uczymy się być mądrzejszymi reklamodawcami. Oznacza to, że zadajemy lepsze pytania dotyczące naszych danych z perspektywy strategii. Każdy ma odpowiedź, każdy ma rację. Ale nie zawsze możesz mieć rację i myślę, że teraz zaczynamy zdawać sobie sprawę, że jako marketerzy, a nie tylko reklamodawcy cyfrowi, potrzebujemy celu, za którym powinniśmy podążać strategią, która pomoże nam w opracowaniu taktyki.
Google idzie z nami, podobnie jak Microsoft i nasi inni partnerzy, których mamy; mówią, przestań wykonywać wszystkie codzienne taktyki i zacznij koncentrować się na rzeczach, które naprawdę się liczą. Więc to mnie ekscytuje przed wejściem w 2020 rok, myślę, że zobaczymy tego znacznie więcej.
Dani:
Moje podekscytowanie przebiega zgodnie z podobną linią trendów, jeśli chodzi o funkcje automatyzacji, które mamy dostępne w zarządzaniu wszystkimi naszymi platformami. Możemy naprawdę doskonalić kreatywność, skupić się na strategii i skupić się na rzeczach, które moim zdaniem naprawdę będą miały znaczenie w 2020 roku. Idąc dalej, ponieważ wszystkie te platformy stają się o wiele bardziej zautomatyzowane, a my w pewnym sensie odpuszczamy z lejców, jest kilka kluczowych elementów, nad którymi będziemy musieli zachować naprawdę ścisłą kontrolę, a dla mnie są to strony kreatywne i strony docelowe.
To będzie miejsce, w którym, jako reklamodawcy, naprawdę będziemy mogli odcisnąć piętno dla naszych klientów, a jeśli robisz własną reklamę cyfrową, zrób odcisk dla siebie. Myślę, że skupienie się na komponentach kreatywnych i wrażeniach ze strony docelowej będzie ogromną częścią tego, co sprawi, że reklamodawcy odniosą sukces w 2020 roku.
Jan:
Chcesz nauczyć się znaczników w HTML?
Dani:
Nie, nie wiem, kto chce się tego nauczyć, ale znowu, czy będzie to kluczowy element pomagania naszym klientom w osiąganiu większych sukcesów lub przynajmniej możliwości wejścia w świat CRO i naprawdę solidnego testowania na wielu odmianach co będzie działać na stronach docelowych dla tych indywidualnych klientów. Nie sądzę, że musimy się tego uczyć sami, dopóki mamy programistów, którzy nad tym pracują i dostarczają naprawdę dobre wyniki testów.
Ponownie, myślę, że jakość strony docelowej będzie ogromną częścią 2020 roku i widzieliśmy to oczywiście w ciągu ostatnich kilku lat z mobilnymi stronami AMP i wszelkiego rodzaju różnymi doświadczeniami stron docelowych. Myślę, że CRO będzie odgrywać znacznie większą rolę lub będziemy musieli przyznać mu więcej zasług, niż mogliśmy mieć w przeszłości.
Gdybyś mógł nakłonić Google i/lub Facebooka do zrobienia jednej ogromnej aktualizacji w 2020 roku, co by to było?
Jan:
Największą rzeczą byłoby prawdopodobnie w Google. Uwielbiam skrypty, chcę się uczyć JavaScript i python, chcę spędzać na tym cały swój czas, ale Google ma już zasady. Więc Google, jeśli słuchasz, masz zasady. Działają co 24 godziny, czy można to po prostu dostosować tak, abyśmy mogli to realizować co 12 godzin? Wziąłbym to, ale chciałbym, aby największą zmianą była zmiana zasad na godzinowe, abyśmy mogli zacząć pracować nad rzeczami, które są ważne dla naszych klientów i przestać się martwić, czy przekroczymy 10% lub niepokój o wymyśleniu skryptu, który musimy obliczyć na 30% powyżej lub 30% poniżej. Czy możemy po prostu przejść przez to i wykorzystać twoje narzędzie i do czego je zbudowałeś?
Dani:
Moja pozycja numer jeden na liście życzeń, pojawia się bardzo często, szczególnie znowu wracam do tematu automatyzacji i im więcej wdrażamy zautomatyzowane elementy, potrzebujemy danych, aby to umożliwić. Patrzymy więc na przyszłość konwersji. Jak to wygląda? Czy zaczynamy wdrażać mikrokonwersje, abyśmy mogli uzyskać więcej danych, aby te algorytmy były bardziej wydajne i moglibyśmy wykorzystać więcej tego uczenia maszynowego? Ale robiąc to, zastanawiając się, czym jest konwersja i jak obliczamy tę miarę sukcesu, bardzo chciałbym, gdyby Google pokazywał mi tylko odpowiednie dane z moimi działaniami powodującymi konwersję. Obecnie, jeśli masz na koncie wiele działań powodujących konwersję, nie możesz zobaczyć odpowiadających im wyświetleń, kliknięć i wydatków, które były powiązane z tymi działaniami powodującymi konwersję. Możesz zobaczyć sumę i to wszystko. Tak więc ludzie z Google, jeśli słuchacie, proszę, pozwólcie mi zobaczyć kluczowe dane obok moich działań powodujących konwersję. To tak mało i wiem, że o tym wiesz i wiem, że masz te informacje.
Jan:
Musisz, pokazujesz to w Google Analytics, więc chodź, daj nam to. Po prostu umieść to w jednym miejscu. Dlaczego musimy szukać rzeczy w trzech miejscach? Jedno miejsce, tak proszę.
Dani:
Coś jeszcze na twojej liście życzeń PPC?
Jan:
Byłoby świetnie, gdybyśmy mieli tylko jedno narzędzie. Musimy jechać do zbyt wielu miejsc, aby zgłosić się, dokonać pomiarów, a potem podjąć działania. A nas na to nie stać. Nie każdego stać na stos Adobe lub platformy marketingowe Google. Nie możemy sobie na to pozwolić i nie powinniśmy być zmuszeni do korzystania z narzędzia innej firmy, które wnika do naszego konta, aby dostarczać nam sugestii. Byłoby wspaniale, gdybyśmy mieli jedno narzędzie, do którego można wejść i zobaczyć wszystko i zrobić wszystko.
Dani:
Podsumowując, chcemy ogólnie mniejszej liczby narzędzi, lepszego śledzenia i co było twoje? Więcej analiz danych?
Jan:
Śledzenie, pomiary i taktyka.
Dani:
Połączenie tego wszystkiego w spójną historię dla twojego klienta jest również dość trudne, gdy musisz zaimplementować wszystkie różne punkty danych ze wszystkich różnych platform, które mogą, ale nie muszą, mieć podobną atrybucję. Biegasz w kółko, próbując przedstawić naprawdę mocną historię, która tworzy kopię zapasową twoich danych, ale wtedy naprawdę trudno jest to wszystko podłączyć, scentralizować i nadać sens w sposób, który jest naprawdę przyjemny.
Jan:
Gdyby to była twoja ostatnia ozdoba, co by to było? Jaka byłaby ta ostatnia mała rzecz, którą chciałbyś lubić czapkę z drzewa na święta?
Dani:
Myślę, że mniej z perspektywy platformy, ale chcę, aby więcej moich klientów robiło filmy, filmy o wyższej jakości i skupiało się bardziej na tym. W rezultacie niektórzy z moich klientów zaobserwowali naprawdę imponujące wzrosty marki. Myślę, że lepsza jakość kierowania, którą mieliśmy w YouTube w ciągu ostatniego roku, a także niektóre nowe funkcje, takie jak niestandardowe intencje, są naprawdę fajne. Myślę, że tam chciałbym zobaczyć tę małą ozdobę. Nieco błyszcząca wisienka na wierzchu to po prostu więcej filmów, które spływają w szczególności dla moich klientów.
Jan:
Lubię to. To wymaga dużo pracy, ale to atrakcyjność marki i sposób, w jaki odchodzimy od telewizji, i to, jak patrzymy na społeczne elementy rzeczy – to 3 do 6 sekundowe impulsy.
Dani:
Zawsze martwi mnie to, że klienci nieufnie podchodzą do YouTube lub nie chcą wyświetlać reklam w YouTube. Przez dziesięciolecia dawałeś reklamy telewizyjne, kiedy nie miałeś pojęcia, do kogo kierujesz reklamy. Mamy o wiele więcej danych, które możemy znacznie bardziej zlokalizować, możemy uzyskać znacznie więcej segmentacji, co przeraża klientów. Myślę, że to trochę zabawna odwrócona logika. Ale jestem wielkim fanem YouTube, wielkim fanem wyświetlania reklam na tej platformie, zwłaszcza biorąc pod uwagę wiele ostatnich ulepszeń.
Jeszcze raz dziękujemy za wysłuchanie wszystkich i mamy nadzieję, że ponownie do nas dołączysz.