Czynniki rankingowe, na które należy zwrócić uwagę w tym roku dla SEM
Opublikowany: 2015-08-23Wszystko w marketingu w wyszukiwarkach (SEM) dotyczy doświadczenia użytkownika. Czy Twoja witryna jest responsywna mobilnie? Czy masz treści wysokiej jakości? Czy odpowiadasz na pytania odwiedzających?
Wszystkie te pytania odnoszą się do ogólnego doświadczenia strony internetowej, która jest ostatecznym czynnikiem rankingowym dla SEM.
Jednak zamierzamy podzielić pięć najważniejszych, abyś wiedział, na jakim etapie znajdujemy się w 2015 roku w odniesieniu do SEM i SEO, i trajektorii, którą podążamy w przyszłości.
Przyjrzyjmy się bliżej tym czynnikom rankingowym:
#1 – Dziś lepiej być mobilnym
Czy wiesz, że w tym roku wyszukiwania mobilne przewyższyły komputery stacjonarne? Google potwierdziło, że telefon komórkowy przewyższył komputery stacjonarne na początku tego roku. Oznacza to, że telefony komórkowe muszą mieć wyższy priorytet dla wszystkich właścicieli witryn, ponieważ więcej osób surfuje po sieci na swoich urządzeniach mobilnych lub tabletach.
Zaniedbanie ruchu mobilnego oznacza, że zaniedbujesz co najmniej 50% ruchu (w zależności od Twojej niszy), aw niektórych przypadkach możesz stracić nawet 70% ruchu, jeśli nie masz responsywnej witryny mobilnej.
Dawno minęły czasy skupiania się tylko na projektowaniu pulpitu. Absolutnie musisz zagwarantować, że Twój mobilny projekt jest płynny, funkcjonalny i nie myli.
Ponownie, wpływa to na wrażenia użytkownika, które są nadrzędnym tematem dla wszystkich tych czynników. Jeśli odwiedzający trafią do Twojej witryny i będą musieli szczypać palcem, aby powiększyć lub pomniejszyć, możesz mieć pewność, że nie pozostaną w Twojej witrynie na długo.
Co więc zrobić, jeśli Twoja witryna nie reaguje?
- Zainwestuj w to, aby był responsywny. Zanim wydasz pieniądze na inne taktyki marketingu online, wydaj pieniądze, aby Twoja witryna była przyjazna dla urządzeń mobilnych. Możesz oczekiwać, że za aktualizację swojej witryny zapłacisz od 2000 do 7000 USD, w zależności od złożoności.
- Jeśli nie stać Cię na pełną, responsywną witrynę mobilną, możesz kupić wersję mobilną Twojej obecnej witryny opracowaną taniej. Nie będzie tak solidna jak w pełni responsywna strona, ale to krok we właściwym kierunku. Może to kosztować od setek dolarów do 1000 dolarów.
To naprawdę jedyne dwie opcje, ponieważ nie musisz stawiać tego na backburner.
Google już przestraszył wszystkich swoim „Mobilegeddon”, w którym nadawał, że ludzie spadną w rankingu, jeśli do 21 kwietnia nie będą mieli strony responsywnej na urządzenia mobilne. To był powolny początek aktualizacji, ale teraz strony nie reagujące zsuwają się w dół szeregów.
Podsumowując – bądź responsywny.
#2 – Tak, jakość treści jest najważniejsza
Wyrażenie „treść jest królem” zbyt często pojawia się w społeczności SEM i marketingu online. Niektórzy śmieją się z tego wyrażenia, a inni traktują to poważnie. Powinieneś potraktować to poważnie.
Firma Google wydała aktualizację Pandy w 2011 roku, ale była to poważna aktualizacja. Istota — Panda atakowała strony internetowe o cienkiej treści lub treści spamowe, które skupiały się wyłącznie na podawaniu witryny w rankingu pod kątem różnych słów kluczowych.
To aktualizacja polegająca na odfiltrowaniu wszystkich witryn o niskiej jakości, które nie dodają wartości wyszukiwarce.
Ta aktualizacja spowodowała jedną z największych zmian w całym świecie marketingu internetowego. Wysokiej jakości treści zawsze wygrywały i są teraz ważniejsze niż kiedykolwiek.
Oto przykład:
Wyszukujesz w Google hasło „jak zbudować stolik kawowy”. Jeśli klikniesz na stronę internetową i jest tam tylko jeden lub dwa akapity tekstu, nic tak naprawdę nie opisuje, jak zbudować stolik kawowy, a już na pewno nie ma zdjęć. Co zamierzasz zrobić?
Właśnie kliknąłeś z powrotem. Czemu?
Wyszedłeś, ponieważ witryna nie zawierała dla Ciebie treści. Miałeś nadzieję na jakieś specyfikacje, kilka zdjęć, może film instruktażowy lub coś, co uczy cię, jak zbudować stolik kawowy.
Do treści należy podchodzić w ten sam sposób. Jeśli masz tylko jeden lub dwa akapity na niektórych stronach, jest to zbyt cienkie. Rozwiń swoje treści i pomyśl: „co użytkownik zamierza znaleźć na tej stronie i czy zapewniam to, czego potrzebuje?”
Jeśli nie, poświęć trochę czasu, aby dowiedzieć się, co musisz dodać. Może to sekcja FAQ, zdjęcia, filmy, infografiki lub po prostu więcej tekstu.
Ponownie rozważ swoje wrażenia na stronach internetowych i sposób, w jaki określasz, co jest przydatne, a co nie. Następnie zastosuj ten proces do własnych treści i pomyśl o wrażeniach użytkownika.
Im lepsze, bardziej przydatne i angażujące treści dostarczasz — im wyższy jesteś w rankingu, tym większy ruch uzyskasz i, miejmy nadzieję, większe przychody dla Twojej firmy, organizacji lub instytucji edukacyjnej.
#3 – Czy mogę łatwo przetworzyć Twoją witrynę?
Ten opiera się na dwóch pozostałych. Rozważ to: stworzyłeś witrynę responsywną na urządzenia mobilne, stworzyłeś więcej treści, ale nie możesz być wyżej w rankingach, a wskaźniki czasu spędzonego na stronie pozostają stosunkowo niskie.
Czemu?
Cóż, stworzyłeś witrynę responsywną na urządzenia mobilne, ale czy jest łatwa w nawigacji? Czy łatwo jest znaleźć swoje dane kontaktowe? Czy łatwo jest znaleźć odpowiedzi na pytania?
Jeśli nie, to masz wadę użyteczności. Zazwyczaj to, co widzę najbardziej wśród klientów, to problem z nawigacją. Nawigacja nie jest wyraźnie podświetlona ani spójna, co utrudnia mi poruszanie się po stronie i ostatecznie opuszczam.
Możesz przeprowadzić prosty test użyteczności, pozwalając komuś, kto nigdy nie widział witryny mobilnej, rzucić na nią okiem i zapisać to, co znajdzie.
OK, zaktualizowałeś swoje treści bogatymi informacjami i interesującymi materiałami. Jednak zostawiłeś duże fragmenty tekstu i długie akapity. Ile znasz osób lubi czytać duże fragmenty tekstu? Niewiele, jak sądzę.
Wszystkie najpopularniejsze witryny internetowe — BuzzFeed, Mashable, Twitter — wykorzystują małe fragmenty tekstu. Łatwiej jest konsumować i ludziom się to podoba. Łatwiej jest skanować i znajdować dokładnie to, czego szukasz, bez zmęczenia oczu.
Zrób to samo dla swoich treści. Podziel duże fragmenty tekstu i podziel wszystko na mniejsze akapity. Dzięki temu Twoje treści będą znacznie bardziej użyteczne i łatwiejsze do odczytania na wszystkich urządzeniach.
W zamian zwiększy to zaangażowanie użytkowników, ich ogólne wrażenia, a następnie zwiększysz pozycję w rankingu.
#4 – Przyspiesz swoją witrynę do 2-3 sekund
Szybkość Twoich stron internetowych ma znaczenie. Google może zobaczyć, ile czasu zajmuje wczytanie witryny, ale co ważniejsze, może śledzić wyniki osób opuszczających witrynę z powodu wolnego czasu ładowania.
Jest to główny czynnik, ponieważ Google może śledzić wszystkie te wskaźniki i określać, w jaki sposób zapewniane przez Ciebie wrażenia cierpią z powodu braku szybkości.
Możesz przetestować szybkość swojej witryny tutaj: tools.pingdom.com/fpt
Eksperci w społecznościach SEO i SEM są zgodni, że optymalna jest prędkość ładowania strony od 2 do 3 sekund. Dużo więcej, a zobaczysz zmniejszenie ruchu, ponieważ ludzie będą się odbijać.
Blog Kissmetrics zawiera świetne informacje na temat tego, jak przyspieszyć swoją witrynę, a oto kilka najważniejszych informacji dla Ciebie:
- Uzyskaj lepszy hosting stron internetowych. Jeśli hostingujesz na tanich planach od GoDaddy lub BlueHost, sprawiasz sobie więcej problemów. Potrzebujesz wysokiej jakości hostingu, ponieważ zwiększy to ogólną prędkość.
- Zoptymalizuj swoje obrazy — nie publikuj ogromnych obrazów w swojej witrynie. Dobra zasada: trzymaj obrazy poniżej 1000 pikseli.
- Dodaj wtyczki do pamięci podręcznej lub funkcje do swojej witryny. Pamięć podręczna umożliwia przeglądarce zapisywanie elementów witryny, aby w przyszłości mogła się szybciej ładować. Za każdym razem przyspiesza to proces w Twojej przeglądarce.
#5 – Obserwuj HTTPS (bezpieczne witryny)
Jeśli korzystasz z bankowości internetowej lub robisz zakupy, prawdopodobnie zauważyłeś, że witryna zaczyna się od „https” — co oznacza, że jest to bezpieczna platforma. Każda witryna, która akceptuje płatności, jest bezpieczna dzięki tym certyfikatom, które chronią Twoje dane.
Chociaż jest to wielka sprawa w przypadku witryn przetwarzających płatności, nie była to wielka sprawa w przypadku innych witryn. Jednak po wszystkich hackach w ciągu ostatnich kilku lat coraz więcej stron internetowych przechodzi na bezpieczne przesyłanie plików za pomocą https.
Google ogłosił w sierpniu 2014 r., że używa https jako sygnału rankingowego, ale ponieważ pracowałem ze 100 witrynami małych firm, nie zauważyłem żadnego poślizgu w rankingach z powodu braku https.
Należy jednak mieć na to oko, ponieważ jestem pewien, że będzie to miało większy wpływ w nadchodzącym roku. Przygotuj się więc na jeszcze większe zabezpieczenie swojej witryny, nie tylko po to, aby zapobiegać włamaniom, ale także po to, aby nadążyć za sygnałami rankingowymi.
Podsumujmy:
Na jakie więc czynniki rankingowe należy zwrócić uwagę w tym roku iw nadchodzących latach?
- Responsywność na urządzeniach mobilnych — teraz więcej użytkowników wyszukuje na urządzeniach mobilnych i oczekuje doświadczeń mobilnych.
- Treści wysokiej jakości — ludzie oczekują wysokiej jakości treści, gdy trafiają na stronę internetową. Treści, które są przydatne, korzystne i wciągające.
- Użyteczność/czytelność — jeśli ludzie nie będą mogli korzystać z Twojej witryny lub łatwo konsumować treści, odejdą.
- Szybkość witryny — ludzie chcą szybkich witryn i krótkiego czasu oczekiwania. Celuj w 2-3 sekundy szybkości ładowania strony.
- HTTPS — bezpieczeństwo jest tutaj i pozostanie. Chociaż HTTPS nie powoduje problemów z większością stron internetowych z punktu widzenia rankingu, stanie się znacznie większym czynnikiem.
Wszystkie te czynniki przekazują Google i innym wyszukiwarkom wrażenia z Twojej witryny. Jeśli wyświetlasz negatywne wrażenia — słaby czas spędzony na stronie, wysoki współczynnik odrzuceń, niskie zaangażowanie, wysokie liczby wyjść, niska prędkość ładowania — Google obniży Twoją pozycję w rankingu.
Więc ruszaj, uruchom swoją witrynę mobilną, zabezpiecz ją, przyspiesz, opracuj bogatą zawartość, upewnij się, że ludzie mogą ją znaleźć i zużyć.