Piszesz reklamy na Facebooku w drażliwy temat? Wypróbuj te 4 „sztuczki”, które działają… i uzyskaj aprobatę
Opublikowany: 2020-11-25Jeśli spędziłeś jakiś czas na marketingowych grupach dyskusyjnych, prawdopodobnie słyszałeś, jak trudno jest przekonać Facebooka do zatwierdzania Twoich reklam… w zależności od branży, w której się znajdujesz.
Być może pomyślałeś: „Zuckerberg z pewnością wygląda jak tyran, który nienawidzi marketerów”.
Ale kiedy patrzysz na reklamy z punktu widzenia Facebooka, wszystko wydaje się o wiele rozsądniejsze.
Kiedy zrozumiesz tę perspektywę, zobaczysz, jak pozornie małe niuanse w twoim piśmie mogą wpłynąć na różnicę między wyświetlanymi reklamami i przynoszącymi ci wyniki… a reklamami, których żaden użytkownik Facebooka nigdy nie zobaczy.
Przy okazji, żebyśmy byli pewni: nie jestem przedstawicielem Facebooka. Rada, którą tu udzielam, jest całkowicie z perspektywy marketera, który pisze reklamy na swoją platformę. A przykłady kopiowania służą tylko do pokazania pojęć - nie traktuj ich jako recepty słowo w słowo.
Nie mam też zamiaru mówić o „sztuczkach”. Zamiast tego pokażę ci kilka etycznych, skutecznych strategii, które, jak widziałem, dobrze się sprawdzają.
Fajne? Dobra… zróbmy to.
Do czego Facebook potrzebuje optymalizacji
Jak każdy senator ze Stanów Zjednoczonych rozumie teraz (miejmy nadzieję), Facebook zarabia na wyświetlaniu reklam.
Im więcej czasu spędzasz na Facebooku, tym więcej reklam Facebook może Ci pokazać.
Im wygodniej się czujesz na Facebooku - tym lepsze „doświadczenie użytkownika” - tym więcej czasu spędzisz na platformie.
Pomyśl o Facebooku jak o kawiarni internetowej.
Ludzie konsumują produkt, ale głównie spędzają czas.
Teraz wyobraź sobie faceta wchodzącego do kawiarni, podchodzącego do klientów i rozpoczynającego naprawdę inwazyjne rozmowy.
Do jednego z klientów mężczyzna pyta: „Czy masz dość swojego wstydliwego trądziku?”
Klient, który wcześniej czuł się świetnie, teraz czuje się zawstydzony - zawołał z powodu trądziku, z którym się borykał i miał nadzieję, że ludzie tego nie zauważą.
Do innego klienta mężczyzna pyta: „Czy nienawidzisz swoich uchwytów miłosnych?” i kontynuuje: „Wiem, jak frustrująca jest walka ze znalezieniem ubrań, które pomogą Ci ukryć uparty tłuszcz”.
Klient od razu czuje się okropnie. Dobrze się bawili. Teraz nie mogą przestać myśleć o swoich zmaganiach z wagą.
Do innego klienta mężczyzna pyta: „Czy jesteś 35-letnią kobietą mieszkającą w Denver? Martwisz się, że nigdy nie znajdziesz miłości ani nie będziesz mieć dzieci? ”
Klient jest całkowicie przerażony. Skąd ta nieznajoma osoba wiedziała, że ma 35 lat, mieszka w Denver i jest samotna bez dzieci?
Gdybyś był właścicielem tej kawiarni, jak długo byś czekał, zanim wyrzucisz tego natrętnego kretyna w swoim lokalu?
Podrzuciłbyś go, jak tylko złapiesz to, prawda? Ponieważ gdybyś nie zdusił tego w zarodku, twoja kawiarnia stałaby się znana jako miejsce, w którym można czuć się nieswojo, a nawet obrażać.
Oczywiście, może to wypędzić ludzi z Twojej kawiarni… być może nigdy nie powrócą.
Największą różnicą jest oczywiście to, że na Facebooku reklamodawcą jest płacący klient. Ale jeśli ludzie przestaną się pojawiać, biznes wyschnie.
Reklamodawcy optymalizują pod kątem konwersji, kliknięć w witrynie, zaangażowania we wpis na stronie i innych celów biznesowych.
Facebook musi zoptymalizować pod kątem retencji.
Potrzebują, aby ludzie cieszyli się swoim czasem na Facebooku na tyle, aby wracać ponownie (i znowu).
Umożliwienie reklamodawcom sprawiania, że użytkownicy czują się niekomfortowo i źle się czują, byłoby bardzo głupim posunięciem ze strony Facebooka.
„Dobra” kopia może być złym pomysłem… jeśli jest używana w złym kontekście
Wielu marketerów ma problemy z pisaniem reklam, które są akceptowane, ponieważ traktują Facebooka jak bardziej tradycyjne miejsce do pisania tekstów reklamowych.
Stosują się do klasycznych porad copywritingowych, takich jak:
„Muszę zanurzyć się głęboko w ich bólu!”
To może być świetny pomysł, jeśli są na twoim terenie - może czytając Twoją stronę sprzedaży lub uczestnicząc w webinarium.
Ale Facebook to nie twoja dziedzina. Więc kiedy przerywasz czyjś kanał wiadomości i zaczynasz robić przypuszczenia na ich temat na delikatny temat, jest to inwazyjne i obraźliwe.
Może to również oznaczać, że Twoja reklama zostanie odrzucona.
Im bardziej drażliwy jest Twój temat, tym więcej finezji musisz zastosować, aby użytkownik nie czuł się wyróżniony.
„Nie lubisz upałów? Przyjdź i sprawdź jeden z naszych basenów! ” to dość neutralny temat - i dużo mniej inwazyjny niż „Masz dość brzydkiego tłuszczu z brzucha? Przyjdź na konsultację dotyczącą odchudzania już dziś! ”
Ponieważ trudniej jest uzyskać zatwierdzenie reklam dotyczących drażliwych tematów, w obiegu pojawią się nieprawidłowe stwierdzenia, np. „Słowo„ ty ”nie jest dozwolone w reklamach na Facebooku” lub „reklamy odchudzające nigdy nie zostaną zatwierdzone”.
Te błędne poglądy wynikają z faktu, że ludzie nie rozumieją, dlaczego ich reklama nie została zatwierdzona, i nie mają dobrego zestawu strategii rozwiązywania problemów, gdy reklama zostanie odrzucona.
Nie chodzi o to, że słowa „ty” lub „utrata wagi” są zakazane. Chodzi o to, że unikając ich, domyślnie mniej prawdopodobne jest napisanie reklamy, która będzie postrzegana jako inwazyjna.
Jednak uwzględnienie tych słów niekoniecznie powoduje, że reklama jest inwazyjna. Zapamiętywanie listy „zabronionych słów i wyrażeń” nie jest idealnym sposobem na uzyskanie większej liczby zatwierdzonych reklam. Kreatywnie wiąże twoje ręce i ogranicza kąty, które możesz testować w swoich kampaniach.
Kiedy piszę reklamy dla moich niezależnych klientów, staram się strategicznie znaleźć równowagę między mówieniem tego, co mam do powiedzenia, a zachowaniem pozytywnych wrażeń dla użytkownika Facebooka.
Poniżej znajduje się kilka sposobów, w jakie możesz to zrobić we własnych reklamach. Jak widać, różne metody częściowo się pokrywają.
Skorzystaj z tych metod, jeśli promujesz oferty, które są trudne do zatwierdzenia, lub masz trudności z rozwiązywaniem problemów z odrzuconą reklamą. Wykorzystam głównie przykłady dotyczące zdrowia i sprawności, aby pokazać, co mam na myśli.
Metoda nr 1: Zrób to o sobie
Wiem wiem. Pisanie zbyt dużo o sobie zwykle prowadzi do złego pisania. Ja też tak myślę. Ale wysłuchaj mnie w tej sprawie.
Ta taktyka jest intensywnie wykorzystywana przez trenerów i trenerów osobistych w postaci reklam „Huge Opportunity”. Nie jestem pewien oryginalnego źródła, ale po raz pierwszy usłyszałem o nich od copywritera Jamesa Hepburna.
W zależności od tego, jak sobie z nimi poradzisz, reklamy te mogą czasami być nieco przesadzone i przesadne. Ale jeśli są dobrze napisane, często są bardzo skuteczne - zakładając, że Twoi odbiorcy nie byli już z nimi narażeni do mdłości.
Oto klucz: opisując swoje poszukiwanie ludzi na rynku docelowym, możesz szczegółowo opisać ten rynek docelowy bez inwazyjności.
Na przykład, zamiast wzywać publiczność słowami „Czy jesteś zajętą mamą w Denver i chcesz schudnąć?” … Powiedziałbyś coś takiego:
„ATTN: Denver.
Szukam 8 zajętych mam w Denver, które chciałyby schudnąć i wyrzeźbić na lato (i które są gotowe do podjęcia pracy, aby to urzeczywistnić). ”
Pisząc do tego typu reklamy, powinieneś otoczyć ofertę aksamitną liną. Nie próbujesz sprzedać komuś ze swojej oferty, prezentujesz możliwość wzięcia udziału w programie jako korzystną okazję.
Każdy aspekt Twojej reklamy i lejka musi zachować tę aksamitną linę, inaczej straci wiarygodność.
Aby wzmocnić oprawę tej aksamitnej liny, jako wymaganie opisałbyś również zalety swojej oferty .
Oto fragment napisanej przeze mnie reklamy, która to pokazuje:
„Musisz być gotów włożyć wymaganą ciężką pracę i musisz chcieć wykonać co najmniej 3 z następujących ...
- Poczuj się silniejszy w życiu codziennym
- Zmniejsz sztywność, bóle i bóle
- Poruszaj się lepiej z większą łatwością i mobilnością
- Bądź zdrowy na całe życie
- Poczuj przeciwstarzeniowe korzyści płynące ze sprawności (zamiast szukać krótkoterminowych „szybkich rozwiązań”). ”
Widzieć?
Wypunktowanie to zalety Twojego produktu lub usługi. Osoba odpowiadająca na reklamę musi chcieć tych korzyści, aby się zakwalifikować.
Innym sposobem zastosowania tej metody jest po prostu opisanie wyników, jakie przyniesie firma, produkt lub usługa.
Na przykład, zamiast mówić „Podnieś swój metabolizm na naszej lekcji Cardio Kickboxing!” … Możesz opisać te zajęcia jako „trening spalający kalorie”.
Metoda nr 2: Zrób to o kimś innym
Opisując wyzwania, z którymi borykali się inni , lub korzyści, jakie osiągnęli, możesz zgłębić swoją kopię bez inwazji.
Na przykład unikaj czegoś w stylu „Sfrustrowany przez te ostatnie 10 funtów? Wiem, jak ciężko jest schudnąć po urodzeniu dzieci ”.
Zamiast tego możesz napisać:
„Lisa była sfrustrowana tymi ostatnimi 10 kg.
Bez względu na to, czego próbowała, po prostu nie mogła schudnąć.
Martwiła się, że posiadanie dzieci mogło zaszkodzić jej metabolizmowi i już nigdy nie poczuje się pewnie w swoich starych „obcisłych dżinsach”.
Ale wtedy …"
Możesz również skorzystać z tego podejścia, aby porozmawiać o tym, jak Twoja oferta pomaga całej grupie docelowej.
Na przykład:
„Seniorzy na całym Long Island uwielbiają budzić się bez bólu pleców”.
Metoda nr 3: Opowiedz bardziej o pomyśle lub temacie
To podejście, którego nauczyłem się od eksperta ds. Reklamy, Mike'a Heatha.
Dzięki takiemu podejściu piszesz reklamę pod kątem edukacyjnym, zwracając się do czytelnika z zainteresowaniem tematem, a nie wspominając o jakimkolwiek problemie, który ma.
Na przykład:
„FAKT: 95% ludzi, którzy przechodzą na diety, nie udaje się utrzymać wagi.
A co z pozostałymi 5%?
Okazuje się, że istnieją 3 proste zachowania, które oddzielają 5% od 95%.
Ciekawe, czym one są? Opowiem o nich na moim bezpłatnym 3-dniowym kursie wideo „The 3 Secrets of Successful Dieters”.
Kliknij poniżej, aby dowiedzieć się więcej ”.
Możesz również zastosować to w prostszym stylu bezpośredniej reakcji, czyniąc to bardziej o innych ludziach (jak w metodzie nr 2).
Świetnym sposobem na to jest podkreślenie efektów korzystania z Twojego produktu lub usługi.
Na przykład:
„ATTN: Boston Area
Pomogliśmy ponad 244 mężczyznom w Bostonie uwolnić się od bólu pleców i poprawić zamach golfowy.
Chcesz się dowiedzieć, jak to zrobić? Kliknij link poniżej. ”
Metoda 4: owijaj trochę po krzaku
Do tej pory ten artykuł skupiał się na sposobach rozmawiania z użytkownikiem Facebooka na drażliwe tematy bez sprawiania, że czują się wyróżnieni. Dokonano tego poprzez strategiczne unikanie języka „ty”.
Ale co, jeśli naprawdę chcę mówić bezpośrednio do tego czytnika?
W zależności od oferty i tematu może zaistnieć potrzeba omówienia korzyści lub wyzwań w mniej szorstkich kategoriach.
Najprostszym sposobem jest skupienie się na pozytywach. Zamiast „pozbyć się trądziku”, możesz powiedzieć „uzyskaj jaśniejszą skórę”.
Możesz także oprawić swoją wiadomość w sposób, który nada niejasnemu językowi dodatkowe znaczenie.
Weźmy na przykład stosunkowo nijaką korzyść: „bądź zdrowy”.
To może oznaczać wiele rzeczy, prawda? Niższy poziom cukru we krwi, lepsze zdrowie serca, utrata masy ciała itp.
Ale spójrz na to:
„Masz dość swoich znajomych, którzy mówią o diecie ketonowej? Przekażę Ci moje 7 najważniejszych sekretów, jak być zdrowym bez liczenia kalorii i przeklinania węglowodanów ”.
W takim przypadku odniesienia do irytacji słysząc o diecie ketonowej i nie chcąc liczyć kalorii lub przeklinać węglowodanów, tworzą kontekst. W tym kontekście niejasna korzyść z wyzdrowienia ma teraz wyraźniejsze znaczenie utraty wagi.
Możesz także używać słów lub wyrażeń, które działają jak „tajny kod” dla docelowych odbiorców. Dla kogokolwiek innego będą latać pod radarem. Ale właściwa osoba wybierze kontekst przekazu, który przekazujesz.
Na przykład, jeśli celujesz w ludzi, którym nie udało się z Weight Watchers, możesz powiedzieć coś takiego:
„Dowiedz się, jak osiągnąć swoje cele bez liczenia„ punktów ”lub chodzenia na irytujące spotkania”.
Dla kogoś, kto nie próbował Weight Watchers, to zdanie będzie stosunkowo bez znaczenia.
Ktoś, kto to zrobił, będzie dokładnie wiedział, co masz na myśli, bez konieczności mówienia: „Sick of Weight Watchers? Oto, jak zamiast tego powinieneś schudnąć ”. (To jest kopia, która prawie na pewno zostanie odrzucona).
Przygotuj się na długoterminowy sukces
Reklamy na Facebooku to odrębna forma copywritingu z własnym zestawem wyzwań. Ale możesz poradzić sobie z tymi wyzwaniami, gdy zrozumiesz perspektywę Facebooka i odpowiednio napiszesz swoją kopię.
Zasady Facebooka zawsze podlegają zmianom. Poszczególne wyrażenia, które są w porządku dzisiaj, mogą jutro skutkować odrzuceniem reklam.
Ale ich cel jest niezachwiany.
Facebook optymalizuje się pod kątem wygody użytkownika. Chcą stworzyć taki rodzaj wspaniałego doświadczenia użytkownika, który zachęci ludzi do powrotu.
Pamiętając o potencjalnym wpływie, jaki może mieć Twój język, łatwiej będzie napisać skuteczne reklamy, które zostaną zatwierdzone… i rozwiązać je, gdy tak się nie stanie.
Jak o tobie?
Czy kiedykolwiek miałeś frustrujący czas z reklamami na Facebooku? Dajcie nam znać w komentarzach o swoim doświadczeniu!