6 rzeczy, które SEO muszą wiedzieć o planowaniu rozwoju
Opublikowany: 2023-05-10Co ma wspólnego planowanie rozwoju z SEO? A czego SEO mogą się nauczyć z planowania wzrostu?
Właśnie o tym rozmawiamy dzisiaj z człowiekiem, który od siedmiu lat walczy z Google i pomaga markom rozwijać się poprzez zrównoważone strategie SEO i treści. Założył kilka własnych firm, a obecnie jest dyrektorem ds. wzrostu i partnerem zarządzającym w RevenueZen. Serdecznie witamy w podcaście In Search SEO, Ken Marshall.
W tym odcinku Ken dzieli się 6 rzeczami, które SEO powinni wiedzieć o planowaniu rozwoju, w tym:
- Oczekiwania akcjonariuszy dotyczące planowania ROI
- Zrozum model biznesowy i proces sprzedaży swojego klienta tak dobrze, jak oni
- Skoncentruj się na słowach kluczowych wokół prawa klienta do posiadania
- Zaplanuj taktykę kampanii pod kątem wartości krótko-, średnio- i długoterminowej
- Analizy miesięczne i kwartalne
- Bądź w bliskim kontakcie z klientami na temat ich ciągle zmieniających się priorytetów biznesowych
Strategiczne planowanie SEO dla rozwoju biznesu
Ken: Hej, David, dzięki za przyjęcie mnie. I to było wspaniałe wprowadzenie, sam bym tego lepiej nie ujął.
D: Cóż, miejmy nadzieję, że resztę treści również uznasz za fantastyczną. Kena można znaleźć na stronie internetowejvenuezen.com. Więc Ken, co planowanie rozwoju ma wspólnego z SEO?
K: Mówiąc krótko, uważam, że SEO są nadmiernie podekscytowani i nadmiernie indeksowani taktyką i konkretnymi implementacjami technicznymi. W porównaniu z dzisiejszym klimatem, szczególnie w przypadku B2B, chodzi o dostosowanie się do celów biznesowych i skupienie się na tym, jak wpływasz na te wskaźniki biznesowe, takie jak pozyskiwanie klientów, przychody pochodzące z organicznych, wartość życiowa klienta i tego rodzaju rzeczy. I myślę, że dostosowanie się do tego jest sposobem na wygraną z SEO i klientami, którym służysz.
D: Więc dzisiaj pokazujesz sześć rzeczy, które SEO powinni wiedzieć o planowaniu rozwoju. Zaczynając od numeru 1, akcjonariusze mają oczekiwania dotyczące planowania zwrotu z inwestycji.
1. Oczekiwania akcjonariuszy dotyczące planowania ROI
K: Kiedyś niepewnie myślałem o przychodach i pozyskiwaniu klientów podczas planowania kampanii SEO. Ale teraz kampania nie rozpocznie się, dopóki nie zrozumiemy tych oczekiwań. Znowu chodzi o dopasowanie. Jeśli rozumiesz, ile pieniędzy chce zarobić klient i ile potencjalnych klientów próbuje wygenerować, możesz dostosować swoją taktykę specjalnie do tego. Dlatego na początku zaangażowania staraj się pomóc im w przewidywaniu i planowaniu jak najwięcej.
D: Znakomicie, więc naprawdę myślisz, że specjaliści od SEO lepiej rozumieją zwrot z inwestycji i rzeczywisty wpływ finansowy tego, co robią obecnie?
K: Myślę, że prawie muszą, jeśli są warci swojej soli i chcą być zatrzymani na dłuższą metę, czy to w organizacji, czy jako agencja. Wszyscy słyszeliśmy o zwolnieniach i klimacie makroekonomicznym, więc musisz udowodnić swoją wartość pod względem przychodów, sprzedaży i długoterminowej wartości klienta w czasie, myślę, że to są najważniejsze rzeczy.
D: Zatrzymam się przy tym jeszcze przez chwilę. Jeśli SEO może mieć do czynienia z być może nierealistycznymi oczekiwaniami klienta, jeśli oczekuje on niewiarygodnej kwoty zwrotu z inwestycji w krótkim czasie. Jak poradziłbyś SEO, aby odsunął te oczekiwania i zarządzał nimi nieco bardziej efektywnie?
K: Po pierwsze, nie trzeba być analitykiem danych, aby zrozumieć, jak prognozować lub planować na podstawowym poziomie. Może to być tak proste, jak powiedzenie, że masz takie pozycjonowanie słów kluczowych, że masz dzisiaj tak duży ruch organiczny, pracujmy razem, aby zrozumieć za 14 miesięcy, jakie może być to źródło przychodów. Ale pierwszymi KPI w pierwszym miesiącu powinny być wyświetlenia, kliknięcia i ruch słów kluczowych. Więc jeśli klient mówi, że w przyszłym miesiącu chcę więcej przychodów, ale nie ma żadnych użytkowników z organicznych ani żadnych docelowych słów kluczowych, to oczywiście ustawienie oczekiwań mówi, że odpowiednimi KPI na krótki okres są publikowanie treści i indeksacja , wyświetlenia, kliknięcia i zmiany słów kluczowych. Ale ty sam musisz być poinformowany o tych KPI i o tym, jak wpływają one na potencjalnych klientów i sprzedaż w rurociągu. A jeśli nie, to po prostu mówisz, żebym nie traktował mnie w ten sposób, albo chcę moich pieniędzy bez ponoszenia za nie odpowiedzialności. Więc powiedziałbym tylko, że naprawdę dobrze znasz się na prognozowaniu i rozumiesz, jak pracować wstecz od ich celów docelowych. A potem możesz naprawdę dobrze określić oczekiwania.
D: To świetna rada, ponieważ myślę, że wielu mniej doświadczonych SEOwców pokusiłoby się o narysowanie prostej linii od miejsca, w którym są w tej chwili do miejsca, w którym klient chce być za około 12 miesięcy. A potem zorientować się, że w połowie drogi do osiągnięcia celu, z perspektywy zwrotu z inwestycji, zamiast 2x jest tylko 1x. Ale to tak nie działa, ponieważ cała praca polegająca na potencjalnym dotarciu do pierwszej trójki w połowie czasu doprowadzi ich tylko do drugiej strony i prawie żadnych kliknięć i prawie żadnych wyświetleń SERP. Ale proces wsteczny faktycznie działa. Musisz więc znaleźć inną metrykę, która pokaże, że cel, do którego próbujesz dotrzeć, jest właściwie na dobrej drodze do jego osiągnięcia.
K: Bingo. I nie tylko metryki i śledzenie KPI w stosunku do ich nadrzędnych celów, ale jesteś także ekspertem w zakresie taktyk, które musimy zastosować, aby się tam dostać. Więc jeśli chcą być na pierwszej pozycji przez określony czas, ale Twoja analiza konkurencji pokazuje, że wszyscy mają 400 domen z linkami, aby dostać się na tę pierwszą stronę, a Twój klient ma zero do swojej strony w rankingu, tworzenie jednego linku miesięcznie nie zamierzam się tam dostać, po prostu zrób matematykę.
Jeśli przeprowadzisz analizę luk, określenie tych oczekiwań wraz z taktyką, jaką muszą zastosować, aby się tam dostać, może naprawdę pomóc w przedstawieniu argumentów. A jeśli nie chcą, powiedzmy, zwiększyć budżetu, ale to naprawdę konkurencyjna przestrzeń i możesz pokazać im te luki, po prostu powiedz, że to w porządku, jeśli nie chcesz zwiększać budżetu, ale jesteśmy uzyskasz połowę tak szybko pożądanego rezultatu. W ten sposób możemy podejmować świadome decyzje.
D: Druga rzecz, którą SEO musi wiedzieć o planowaniu rozwoju, to zrozumienie modelu biznesowego klienta i procesu sprzedaży tak dobrze, jak on.
2. Zrozum model biznesowy i proces sprzedaży swojego klienta tak dobrze, jak oni
K: Tak, to jest ten, w którym osobiście popełniłem mnóstwo błędów w przeszłości. Więc nauczyłem się tego z doświadczenia, nie siedzę tutaj tylko na wysokim koniu. Ale najlepszym sposobem, w jaki mogę to zilustrować, jest to, że skupiamy się na taktyce, publikujemy garść treści, budujemy garść linków i generujemy mnóstwo ruchu. Yay, wszyscy przybijają piątki, a klienci mają 200-krotny ruch organiczny. Ale patrzysz na ich lejek sprzedaży i nie zamknęli żadnych transakcji z organicznych. Czy to uroczysty powód do świętowania dla klienta? Absolutnie nie.
Mam na myśli to, że na początku procesu, zamiast po prostu myśleć o słowach kluczowych w kategoriach tego słowa kluczowego, które dobrze brzmi, jedna rzecz, którą osobiście każę klientowi nadać mu punktację priorytetową z biznesowego punktu widzenia, że właśnie to ma najkrótszy cykl sprzedaży lub przynosi nam średnio najwięcej pieniędzy z punktu widzenia wartości życiowej klienta. Więc jeśli możesz zrozumieć ich priorytety w zakresie ich produktów i usług, jak chcą być znani na rynku, a następnie dopasować to do możliwości swoich słów kluczowych, przekonasz się, że nawet jeśli ich ruch nie eksploduje , osoby odwiedzające witrynę z większym prawdopodobieństwem staną się klientami i przekażą Twojemu klientowi lub zespołowi wewnętrznemu pieniądze niż tylko generowanie ruchu dla samego ruchu. Więc to, co robi, to pomaga w ruchu, który trafia do witryny i jest znacznie bardziej prawdopodobne, że przekształci się w te naprawdę soczyste wskaźniki biznesowe, których wszyscy chcemy.
D: A mówiąc o priorytecie słów kluczowych, twój punkt numer trzy jest taki, że priorytet każdego słowa kluczowego lub skupienie się na temacie musi koncentrować się na prawie klienta do posiadania.
3. Skoncentruj się na słowach kluczowych wokół prawa klienta do posiadania
K: Tak, prawo do posiadania to miara, którą często rozrzucam wewnętrznie. Wszystko to oznacza, że gdybyśmy mieli to ukierunkować na tego klienta, na tym etapie jego wzrostu, ze wszystkimi aktywami, jakie obecnie posiada, jakie jest prawdopodobieństwo, że w rozsądnie krótkim lub prostym okresie czasu, zamierzają być w stanie nie tylko dobrze pozycjonować, ale także przyciągać kwalifikujące się możliwości i ruch do witryny. Kilka wskaźników, które się do tego odnoszą, to nie tylko liczba słów kluczowych i wynik możliwości. To wszystko rzeczy, które narzędzia dają nam swobodnie i są dla nas dostępne. To, co polecam, to nurkowanie głębiej i pytanie, czy klient już się do tego kwalifikuje. Czy wszyscy w kosmosie są ekspertami tak jak my? Czy klient przyznaje mu wysoki priorytet w ramach pomocy? Jeśli spojrzysz w Google Search Console, jaka jest średnia pozycja? Czy to 100? Czy to 10? Możesz wziąć wszystkie te wskaźniki, które znajdziesz w narzędziach, takie jak liczba i trudność słowa kluczowego oraz procent klikalności. A wszystko, co musisz zrobić, to przykręcić kilka różnych rzeczy, które są ważne dla Ciebie i klienta. I to jest jeden ze sposobów, w jaki możesz określić prawo do posiadania, tj. czy będzie to dla nich dobre z czasem? Jak bardzo możemy się o tym przekonać? Dla nas wiemy, że powierzenie kapelusza agencji SEO SaaS lub agencji SEO B2B to nasza przyszłość. I dlatego wiemy, że możemy mieć do tego odpowiedni ton.
D: I myślałem, że będziesz mówić o wiedzy specjalistycznej i o tym, czy okazałeś zaufanie, czy też nie, i być może wprowadzisz Google EAT na tym etapie, aby pokazać, że masz prawa do rankingu dla tego rodzaju warunków. Czy to też jest częścią tego?
K: To część fazy optymalizacji po ustaleniu priorytetu lub ustaleniu, że masz prawo do posiadania, ale dla nas tak naprawdę mamy prawo do własnego planowania, na przykład podczas wdrażania. To jeszcze zanim zaczniemy wdrażać jakąkolwiek taktykę. Ponieważ ponownie, nie chcemy po ośmiu miesiącach zdać sobie sprawy, że nasza taktyka była świetna, ale nasza strategiczna gwiazda północna była cały czas zepsuta, ponieważ będziemy kierować ruchem, który nie jest tak znaczący dla firmy. Ale masz 100% racji, że powinno to być coś w ramach twojej sterówki, jak chcesz być pozycjonowany na rynku i twojej wiedzy.
D: Czwartą rzeczą, którą specjaliści SEO powinni wiedzieć o planowaniu wzrostu, jest planowanie taktyk kampanii pod kątem wartości krótko-, średnio- i długoterminowej.
4. Zaplanuj taktykę kampanii pod kątem wartości krótko-, średnio- i długoterminowej
K: To również jest dla nas wyjątkowe, ale myślę, że każdy powinien wziąć to pod uwagę. Bardzo łatwo jest nam spojrzeć na klienta i powiedzieć: „Hej, to zajmie 14 miesięcy, kiedy będą nam płacić 10 000 $ miesięcznie”. Ale ich dyrektor finansowy co miesiąc patrzy na ich rachunek zysków i strat i poci się kulami. Więc to, co zawsze zalecam naszym strategom i sam robię, to jakie są nisko wiszące owoce, które możemy pokazać z góry w ciągu kilku miesięcy, z korzyścią dla naszych klientów? Jaka jest nasza długoterminowa wizja tego, gdzie chcemy dojść, kiedy wszyscy przybiją piątkę za 14 miesięcy i przyciągną nowych klientów do witryny? Jak to się stanie?
A w perspektywie średniookresowej może się zdarzyć, że mamy jakieś treści, które wiszą na drugiej lub trzeciej stronie ze względu na priorytety. Nie stanie się to w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, ale powinniśmy robić poważne postępy w ciągu następnych sześciu lub więcej miesięcy. A więc daje ci to powód, by zostać na krótką metę, tak jakbyś pokazywał wartość z góry i nikt nie kwestionował postępów. Ale na dłuższą metę nadal możesz pomóc im zrozumieć, że gra, w którą gramy, wymaga czasu, a my chcemy doprowadzić Cię do dobrego miejsca, po prostu wiedz, że zajmie to trochę czasu. Dało im to coś z góry, ale nadal jest dobrym partnerem na dłuższą metę.
D: Świetnie. Wyobrażam sobie, że wiąże się to prawdopodobnie z kosztem konwersji. A może to, co możesz tutaj zrobić, to powiedzieć, że koszt konwersji będzie wyższy po trzech miesiącach, a chcesz go obniżyć po sześciu i dwunastu miesiącach. Czy jest to miara, którą klienci chętnie mierzą?
K: Tak, w perspektywie średnio- i długoterminowej mamy określony cykl życia, w którym KPI pomożemy klientowi i jak będziemy odpowiedzialni w miarę upływu czasu. A mniej więcej w tym okresie od sześciu do ośmiu miesięcy znajduje się koszt pozyskania, liczba pozyskiwanych kwalifikowanych potencjalnych klientów, czy zdobyli klientów i jakiego rodzaju są to klienci. A krótkoterminowe może być tak proste, jak ładowanie strony zajęło cztery sekundy, ale w ciągu pierwszego tygodnia traktujemy to priorytetowo, ponieważ wiemy, że kiedy zmniejszasz wydajność ładowania, ludzie konwertują więcej. To właśnie zostało wielokrotnie udowodnione. To może być jeden z przykładów nisko wiszących owoców, dwa razy więcej ludzi może się nawrócić. W perspektywie krótkoterminowej możemy to zrobić bardzo szybko w porównaniu do długoterminowej, dążymy do tego ogromnego głównego terminu, który jest naprawdę konkurencyjny i nie stanie się to z dnia na dzień.
D: Pamiętam metrykę z dawnych czasów. To było coś, co inżynier z Amazon wypuścił nieumyślnie. Jakaś miara, że każda poprawa szybkości strony internetowej o 100 milisekund daje X procent poprawy konwersji. Nie pamiętałem metryki z czubka głowy, ponieważ było to tak dawno temu, ale czy jesteś świadomy takich metryk? Można powiedzieć, że jeśli poprawisz szybkość strony o X procent, widzieliśmy w przeszłości, że różni klienci poprawili swój współczynnik konwersji o X procent.
K: Wiem na pewno, że jest to wymienione na naszej stronie, przeprowadziłem obszerne badanie różnych wskaźników, z których mogą korzystać SEO, i to jest jeden z nich. To się chyba nazywa statystyka SEO B2B. To było badanie Amazona i była to poprawa o 1 do 3 milionów dolarów.
D: Mam to tutaj. Ankieta przeprowadzona przez Amazon wykazała, że każde 100 milisekund opóźnienia kosztuje ich 1% sprzedaży. Która jest masywna.
Przejdźmy do punktu piątego. A to analityka miesięczna i kwartalna. A analiza atrybucji to najlepszy sposób na podejmowanie dobrych decyzji dotyczących strategii.
5. Analityka miesięczna i kwartalna
K: Tak, zabrzmię jak zdarta płyta, ale wiele z tego to nasze własne systemy i to jest sposób, w jaki myślę o świecie. Kiedyś otrzymywałem klientów, którzy chcieli cotygodniowych aktualizacji raportów dotyczących wydajności, gdy indeksowanie fragmentu treści trwało dwa tygodnie. I tak mamy to dziwne niedopasowanie oczekiwań do tego, co faktycznie możemy zrobić. I nie było nic złego w strategii, ale z powodu nastrojów klientów wydawało się, że kampania nie idzie dobrze.
Moje obejście tego problemu, szczególnie dla naszego zespołu, polegało na tym, że wdrażamy rzeczy co miesiąc i sprawdzamy pewne wskaźniki. Ale zmiana w oparciu o cotygodniowe lub miesięczne, zwłaszcza przy całej zmienności, którą ostatnio widzieliśmy, po prostu nie ma większego sensu. To tak, jakby zmiana strategii co dwa tygodnie byłaby głupotą.
Wiele firm posiada QBR (Quarterly Business Review). To właśnie robimy kwartalnie, a nawet rocznie na wysokim poziomie. Załóżmy, że koncentrujesz się na jednym centrum słów kluczowych, które odpowiada jednostce biznesowej, którą chcą wspierać. Ale czy stosowane przez nas taktyki dobrze sprawdzają się w realizacji tego kwartalnego lub rocznego celu? Ale nie sądzę, że powinieneś często zmieniać strategię. Ponieważ istnieje opóźnienie, aby zobaczyć, czy to faktycznie działa, czy nie, a nadmierna reaktywność na wahania z dnia na dzień lub z tygodnia na tydzień kończy się strzelaniem ludziom w stopę i doprowadzało mnie to do szału.
D: Jaka jest obecnie najlepsza praktyka w zakresie modeli atrybucji? Ponieważ istnieją już od jakiegoś czasu, możesz oczywiście mieć inny liniowy nacisk na ostatnie kliknięcie, pierwsze kliknięcie i wszystko pomiędzy. Ale czy uważasz, że jakiś konkretny model lepiej odzwierciedla coś dla konkretnej branży? Czy wchodzisz w branżę, a następnie proponujesz oparty na tym model atrybucji? Czy masz klientów, którzy preferują określone sposoby mierzenia rzeczy? Jaka jest obecnie najlepsza praktyka?
K: Pozwolę, aby wszyscy moi ludzie z działu marketingu i rev ops zabrali głos w tej sprawie, ale odpowiem na dwa sposoby, w jakie to robimy w kontekście SEO. Obecnie Google Ads opiera się na danych i ma swoją własną czarną skrzynkę atrybucji. Ale dla celów SEO staramy się zrozumieć, które słowa kluczowe odnoszą się do jakich stron, które z tych stron przyczyniły się do potencjalnego klienta i kiedy trafia to do czyjegoś CRM, kiedy i jak staje się klientem. Nie znam żadnego sposobu na automatyczne powiązanie słów kluczowych z przychodami, który nie byłby rozwiązaniem niestandardowym.
Ale sposób, w jaki to obejdziemy, polega na tym, że podczas procesu sprzedaży większość ludzi ma formularz z pytaniem, skąd się o nas dowiedziałeś. Zalecamy naszym klientom i robimy to dla siebie, aby było to wymagane pole, które nie ma struktury, więc mogą wpisywać, co chcą. Sprzedawca, a to jest naprawdę potrzebna dobra higiena CRM, ale mamy klientów B2B z normalnymi, dłuższymi cyklami sprzedaży, biorą to zdanie, zagłębiają się w nie podczas pierwszej rozmowy odkrywczej, umieszczają to w CRM, a następnie możemy scalić dane z Google Analytics i HubSpot Analytics.
Wiemy więc, że ktoś wszedł na stronę jako pierwsza wyświetlona strona ze źródła, powiedzmy, że jest to strona organiczna lub wyszukiwarka. A potem klient lub potencjalny klient potwierdza to, mówiąc: „Wpisałem coś i znalazłem cię, oto, co to było”. Więc nie jest to idealne przypisanie, ale mówi, że potwierdziliśmy, że to wyszukiwanie w porównaniu z innymi modelkami, które próbują odgadnąć, czy to był ich drugi czy trzeci dotyk. Nie są w szczególności HubSpot, nie są zawsze zrobimy to dobrze. Ale klient zazwyczaj daje dobry wgląd w swoją podróż klienta, co jest dla nas ważne. Ale wciąż mamy dane z analiz, które mówią, i tak je przypisujemy z bardziej programowej perspektywy. To była pierwsza strona z pierwszego źródła, które zostało wyświetlone. A jeśli jest to strona, nad którą pracujemy w ramach kampanii, w ten sposób również możemy się do niej przyczynić.
Więc te dwie rzeczy w tandemie to sposób, w jaki do tego dochodzimy, ale nie mam określonego rozkładu czasowego ani kształtu litery U. Myślę, że to trochę przestarzałe. I znowu, przy blokowaniu plików cookie i wszystkich tych różnych typach aplikacji blokujących śledzenie, nie sądzę, aby dane były tak dokładne w ramach modelowania atrybucji, w każdym razie z większością narzędzi.
D: Podoba mi się, jak zacząłeś od stron, ponieważ pokazuje to, że masz zorientowane na treść spojrzenie na to, czy coś w Twojej witrynie odnosi sukces, czy nie. Możesz zobaczyć, jak długo ludzie przebywają na stronie, co na niej robią i jak wchodzą z nią w interakcje. I na koniec dnia wiesz, które kanały się odwołują. Myślę, że wiele osób prawdopodobnie zaczęłoby od podejścia z perspektywy kanału i powiedziałoby, że ludzie przede wszystkim odkrywają nas poprzez SEO, a następnie być może używają PPC do wyszukiwania nazwy marki. Jest to jednak dość jednowymiarowe i nie daje pełnego obrazu tego, co faktycznie robi użytkownik. Ostatecznie treść to wszystko, z czym się angażują. Nawet z perspektywy płatnej treść jest kluczem do tego, czy zdecydują się zostać i robić z Tobą interesy. Czy to ma sens, biorąc pod uwagę twoje podejście do rzeczy?
K: Absolutnie. Trafiasz w sedno. To tak, jakby ktoś poszedł na konferencję, spojrzał na Twój LinkedIn, a następnie wpisał nazwę Twojej marki. Zostałoby to przypisane jako Wyszukiwanie w Google Analytics i HubSpot. Zostałoby to przypisane jako wyszukiwanie, ponieważ nawet nazwa Twojej marki jest uważana za zapytanie, a nie wyszukiwanie związane z marką. Więc jeśli ktoś spojrzałby tylko na dane, powiedziałby, jak wspaniale zrobiliśmy z naszym SEO, ale było to zapytanie związane z marką. Dlaczego więc miałbyś brać pod uwagę ich punkt odkrycia? Ale właśnie dlatego wspomniałem o rozmowie sprzedażowej w formularzu, ponieważ możesz zagłębić się dalej i być może chcesz przypisać tę połowę LinkedIn, a połowę wyszukiwaniu. Ale wniosę to do wydarzenia, naszego profilu na LinkedIn lub wszystkich trzech. Ale nie dowiesz się tego, jeśli nie zagłębisz się w czystą, prostą atrybucję opartą na kanale.
Więc masz dokładnie rację i chodzi o coś więcej. A na koniec dnia, jeśli słowa kluczowe rosną proporcjonalnie do czasu, gdy zobaczymy te organiczne kwalifikowane możliwości i sprzedaż, naprawdę pokazujemy, że połączenie z klientem jest ważne, a nie próba zdobycia „kredytu”. Dlatego mówimy, że jesteśmy zaufanym doradcą, a nie tylko agencją SEO. Chcemy pomóc wszystkim rozwijać się za pośrednictwem tylu kanałów, ilu to możliwe. Myślę, że to o wiele lepsza gra niż próba łączenia i wybierania każdego kodu SQL, który wchodzi przez SEO.
D: A teraz szósty i ostatni punkt, na który zwracacie dzisiaj uwagę, jeśli chodzi o planowanie rozwoju, to utrzymywanie bliskiej komunikacji z klientami na temat ich ciągle zmieniających się priorytetów biznesowych.
6. Bądź w bliskim kontakcie z klientami na temat ich ciągle zmieniających się priorytetów biznesowych
K: Tak, naprawdę dobrym przykładem może być ostatnio, mamy wiele firm B2B SaaS. I Silicon Valley Bank, dla każdego, kto jest w Stanach i jest tego świadomy, był taki strach. I wielu naszych klientów biegało w kółko, a było kilku, było wiele wstrząsów w tej branży. I tak przesunęliśmy naszą uwagę z SEO na to, jakie były doświadczenia w witrynie, a potem czy mamy wystarczająco dużo potencjalnych klientów w twoim rurociągu, aby cię zatrzymać, dopóki sprawy nie zaczną zwalniać? I właściwie zaleciliśmy jednemu klientowi, aby zrobił kilka wychodzących na LinkedIn, w krótkim okresie, czy to jest model ich agencji? Niekoniecznie, ale ponownie, jako ich doradca ds. rozwoju, ich partner w zakresie przychodów, mamy wgląd i sugerujemy im właściwą rzecz. Zapewnienie im jasności w zakresie wdrażania CRM, ponieważ nie wiedzieli dokładnie, skąd pochodzą ich przychody w momencie rozpoczęcia. Tak więc nurkowanie w ich CRM za darmo i konsultacje w tym zakresie są właściwie kanałami, z których to pochodzi. W rzeczywistości jest to wysokość dotychczasowego przychodu. Wlejmy więc trochę benzyny na ten kanał i usuńmy ten. Więc nie ma to nic wspólnego z SEO, ale pozostawanie blisko klientów w całym ich biznesie pomaga w dalszej integracji z nimi i sprawia, że jesteś bardziej lojalny jako firma, niż tylko dostarczanie jednej usługi dla jednego kanału. A kiedy dowiesz się o innych częściach ich działalności, możesz faktycznie świadczyć swoje usługi w lepszy sposób, o wiele bardziej dogłębny.
D: Absolutnie świetna rada. A jeśli postępujesz etycznie, mówiąc coś w stylu: „To, co świadczę jako usługę, prawdopodobnie w tej chwili nie jest dla ciebie odpowiednie. Przyjrzałem się, co robisz i na czym prawdopodobnie powinieneś się skupić, to w tej chwili przez trzy miesiące, a potem wróć do mnie, zadzwoń, a wtedy będę mógł ci pomóc. A potem naprawdę bardziej ci zaufają i miejmy nadzieję, że zostaną z tobą na dłużej.
K: Bingo, masz to. A moją ogromną wartością jest odwracanie ludzi. Wykonuję wiele rozmów handlowych dla naszej firmy z dyrektorem generalnym, Alexem. Powiemy, że nie pasujesz, powinieneś mieć zespół ludzi wysyłających e-maile teraz, aby zdobyć wystarczającą liczbę potencjalnych klientów lub pieniądze w banku, a następnie skontaktować się z nami za rok. Więc całkowicie się zgadzam.
D: Zakończmy marynatą Pareto. Pareto mówi, że możesz uzyskać 80% swoich wyników z 20% swoich wysiłków. Jakie działanie SEO poleciłbyś, które zapewnia niesamowite wyniki przy niewielkim wysiłku?
Marynata Pareto - rozwiązuj problemy ludzi i buduj linki
K: Będę oszukiwać. Zrobię 1A i 1B. 1A to znowu, współpracujemy z wieloma firmami zajmującymi się technologią i usługami B2B, widzę wiele informacji o cechach produktu lub rzeczach, z których są dumni ze swojej usługi. To, czego nie widzę, to rozwiązania problemów ludzi. Słyszeliśmy termin strony docelowe\strony rozwiązań. Myślę, że nie możesz mieć wystarczająco dużo stron z rozwiązaniami. Dla mnie próbujesz mieć grę typu „wybierz własną przygodę” z potencjalnym klientem lub użytkownikiem na swojej stronie internetowej. Mając więc informacje o tym, jakie branże obsługujesz i jak je obsługujesz, zamiast mówić o tym, że przeprowadzamy badania słów kluczowych, powiedz, jaki jest wynik końcowy. Uzyskują jasność co do swoich możliwości rynkowych. To przykład rozwiązania, a budując je dla każdego potencjalnego przypadku użycia, możesz zastanowić się, jaka osoba w organizacji może odnieść korzyść z Twojego produktu lub usługi. I jakie korzyści przynosi CEO w porównaniu z wiceprezesem ds. marketingu?
Więc rzecz numer 1A, stwórz jak najwięcej stron z rozwiązaniami i tyle przypadków użycia dla jak największej liczby typów ludzi, którym służysz. Rzuć je i zobacz, jak się sprawują, a gwarantuję ci, że będą się dobrze sprawować, ponieważ ludzie mają tendencję do konwersji w naszych cyklach sprzedaży lub podróży klientów na stronie internetowej.
Po drugie budowanie linków nie jest martwe. Samo robienie tego w głupi, spamerski sposób jest martwe. Ale nie ma nic złego w odwiedzaniu szanowanych w branży publikacji i pisaniu dla nich, dołączaniu do takiego podcastu, oglądaniu ich filmów na YouTube i robieniu tego. Tak więc tworzenie cyfrowych linków PR, jakkolwiek chcesz to nazwać, buduje relacje z naprawdę ważnymi ludźmi, których lubisz iz którymi chcesz często współpracować. To nie jest kod do oszukiwania, ale gwarantuję, że poprawi twoje wyniki, jeśli zaczniesz to robić systematycznie.
D: Uwielbiam to. Zmień swoją stronę internetową w grę przygodową typu „wybierz własną”. Byłem twoim gospodarzem, Davidem Bainem. Możesz znaleźć Kena Marshalla na stronie przychody n.com. Ken, bardzo dziękuję za udział w podcaście In Search SEO.
K: Dzięki za przyjęcie mnie, Davidzie. Dzięki.
I dziękuję za wysłuchanie. Sprawdź wszystkie poprzednie odcinki i zapisz się na bezpłatną wersję próbną platformy Rank Ranger na stronie rankranger.com.